Czy już wiecie,czy już wiecie-Jasiek pierwszy jest na świecie! Mamy XI-XII'13 cz.IX

[anulka2205]

Acelinka szczęścia i miłości na kolejne ;lata

Anka dobrze, że wsyztsko ok

Ryba daj nam znać co u Ciebie

Kociak może zmienili po prostu zasady czy przez pomyłkę, nie nakręcaj się, wszystko jest ok

Trele świeczki to możesz użyć tylko jak masz pewność, ze w ostatnim czasie nie pomyliłas odświeżacza z brokatowym lakierem chociaż w sumie, by Ci Majka wybuchowo wyskoczyła i po sprawie

[coralady]

Witam w kolejnej części Gaduuuuuły

Domi jeszcze raz gratuluje,Jaśko cuuudny!Zazdroszczę Ci,ze masz go już przy sobie

Dzidziadziumdzia wciąż trzymamy kciuki za Was!

babku przeglądnęłam popzrednią część,żeby zdjęcia zobaczyć z sesji,a ich nie maUsunęłaś?

[lineczka1989]

boli mnie brzuch okresowo eh

i jakoś zimno już w domu jest :/

[De28]

trele- super, babcia nie moze sie doczekac, nie to co u mnie. Odkad wiedza, ze drugi chlopak, zadnego oddzewu.


Ja upieklam dzis tarte z migdalami i gruszkami, pycha

Padam, gonitwy w 8 miesiacu ciazy i zapasy z moim synem mnie wykonczyly. Nie umiem juz biegac, bo mam wrazenie, ze drugi ze mnie zaraz wyleci Robilam teatrzyk kukielkami ikea i Daniel malo co sie nie posikal ze smiechu.Chyba mnie wysmial

[maomami]

Hej mamusie, natrzaskałyście w nowym wątku
Ledwo mi się udało nadrobić. Mnie dzisiaj od rana nie było ponieważ załatwiałam dużo spraw na uczelni od samiuśkiego rana. A moja wyprawa na uczelnie skończyła sie wizytą w szpitalu na IP niestety.
Jak już szłam do auta to wyrżnęłam orła jak długa, starałam sie jak najmniej na brzuch lecieć ale jednak troche upadłam, byłam z koleżankami więc nie było mowy żebym nie pojechała do szpitala, one chyba były bardziej wystraszone ode mnie bo ja małą czułam, czkawki nawet dostała.
Na IP bardzo miła Pani, przejęła się nawet mnie chciała na oddział zawieźć wózkiem jakbym się źle czuła.
Na całe szczęście wszystko jest w porządku, ale wolałam sprawdzić.
Nie mogę narzekać bo przebadali mnie dokładnie na wszystkie strony.
Najpierw 40 minut KTG już mi sie niewygodnie robiło, nudno, cicho na sali, a jeszcze byłą na tej sali dziewczyna po poronieniu tak sie dziwnie czułam, zapis poprawny, mała się przesuwała w trakcie badania.
Później sam ordynator mnie badał, najpierw na samolot, też wszystko ok, szyjka taka jak powinna być na ten tydzień ciąży.
Później USG, główka ładnie kształtna, nerki w porządku, pęcherz moczowy też, serduszko bije miarowo, kręgosłup piękny, dostałam zdjęcie stópki która ma 7,8 cm!!! Nie wiem po kim nasza córcia ma takie złodziejskie nogi.
Z łożyskiem wszystko ok, bo o to się najbardziej martwili, bo podobno dziecko jest bezpieczne tylko nie było pewności czy np łożysko sie nie odkleja.
Mam leżeć i odpoczywać, ale wszystko jest dobrze.

Domi jesteś bardzo dzielna, a jaki Jasiu maluśki
Dzidzia trzymam w dalszym ciągu kciuki
Anka dobrze że wszystko ok, no a znaki od Gabriela już są ewidentnie, oszczędzaj się
Anoula a sa w ogóle łóżeczka z 3 wyjmowanymi szczebelkami?? My mamy z 2
Co do odwiedzin w szpitalu, to ja bym chciała żeby odwiedziło mnie jak najmniej osób

[kyte]

Napisane przez lubieolowki

: love: Sama bym dla siebie takie kupiła najchętniej! BOSKIE!



Tak czy tak - dobrze, że pojechałaś i sprawdziłaś. Teraz będziesz wiedziała co jest jak się dalej będzie pojawiał.




Ja w szpitalu to w ogóle nikogo oprócz męża bym nie chciała przyjmować. Po pierwsze - to taka nasza rodzinna chwila, bardzo osobista, którą chciałabym się nacieszyć tylko we trójkę...
A po drugie nie, że nie chcę malucha pokazać, tylko właśnie to co mówisz - że wyglądać będę na pewno fatalnie, łóżko zawalone może być i w ogóle... Wiem, że rodzina to nie będzie jakoś głupio patrzyć, ale dla mojego osobistego komfortu... Nie dość, że się tak mega wymęczę podczas porodu i tryskać energią nie będę, do tego będę w takim pozytywnym szoku, w nowej sytuacji, na pewno ogłupiona i w ogóle, a tu mi tabun ludzi się zleci. Po 2 dniach mam nadzieję być w domu i niech wtedy wszyscy przychodzą i podziwiają ;p Tym bardziej, że nasza najbliższa rodzina jest całkiem spora i jak jedną osobę wpuszczą to reszta też będzie chciała...






Trele ja Cię uwielbiam Ale przypuszczam, że u mnie podobnie będą z balonami albo czymś podobnym czekać ^^
Lepiej w takim razie jednak latarki poszukać niż z tą świeczką;p Jeszcze brakuje żeby twój TŻ myślał, że ma małą murzynkę ^^

hehehh ale swoją drogą podobają mi się takie małe muuulatki

Napisane przez lineczka1989

ja! tylko pierwsza pomoc była ciekawa bo reszta to reklamy reklamy i reklamy prezentów sporo dostałam no i oczywiście można wygrać fajne nagrody

Dla samych nagród bym czmychnęła

[lineczka1989]

Napisane przez maomami

Hej mamusie, natrzaskałyście w nowym wątku
Ledwo mi się udało nadrobić. Mnie dzisiaj od rana nie było ponieważ załatwiałam dużo spraw na uczelni od samiuśkiego rana. A moja wyprawa na uczelnie skończyła sie wizytą w szpitalu na IP niestety.
Jak już szłam do auta to wyrżnęłam orła jak długa, starałam sie jak najmniej na brzuch lecieć ale jednak troche upadłam, byłam z koleżankami więc nie było mowy żebym nie pojechała do szpitala, one chyba były bardziej wystraszone ode mnie bo ja małą czułam, czkawki nawet dostała.
Na IP bardzo miła Pani, przejęła się nawet mnie chciała na oddział zawieźć wózkiem jakbym się źle czuła.
Na całe szczęście wszystko jest w porządku, ale wolałam sprawdzić.
Nie mogę narzekać bo przebadali mnie dokładnie na wszystkie strony.
Najpierw 40 minut KTG już mi sie niewygodnie robiło, nudno, cicho na sali, a jeszcze byłą na tej sali dziewczyna po poronieniu tak sie dziwnie czułam, zapis poprawny, mała się przesuwała w trakcie badania.
Później sam ordynator mnie badał, najpierw na samolot, też wszystko ok, szyjka taka jak powinna być na ten tydzień ciąży.
Później USG, główka ładnie kształtna, nerki w porządku, pęcherz moczowy też, serduszko bije miarowo, kręgosłup piękny, dostałam zdjęcie stópki która ma 7,8 cm!!! Nie wiem po kim nasza córcia ma takie złodziejskie nogi.
Z łożyskiem wszystko ok, bo o to się najbardziej martwili, bo podobno dziecko jest bezpieczne tylko nie było pewności czy np łożysko sie nie odkleja.
Mam leżeć i odpoczywać, ale wszystko jest dobrze.

ojejku uważaj na siebie! ale dobrze że jest w porządku a stopa.. faktycznie wielka

[nasturcja7667]

Napisane przez maomami

Hej mamusie, natrzaskałyście w nowym wątku
Ledwo mi się udało nadrobić. Mnie dzisiaj od rana nie było ponieważ załatwiałam dużo spraw na uczelni od samiuśkiego rana. A moja wyprawa na uczelnie skończyła sie wizytą w szpitalu na IP niestety.
Jak już szłam do auta to wyrżnęłam orła jak długa, starałam sie jak najmniej na brzuch lecieć ale jednak troche upadłam, byłam z koleżankami więc nie było mowy żebym nie pojechała do szpitala, one chyba były bardziej wystraszone ode mnie bo ja małą czułam, czkawki nawet dostała.
Na IP bardzo miła Pani, przejęła się nawet mnie chciała na oddział zawieźć wózkiem jakbym się źle czuła.
Na całe szczęście wszystko jest w porządku, ale wolałam sprawdzić.
Nie mogę narzekać bo przebadali mnie dokładnie na wszystkie strony.
Najpierw 40 minut KTG już mi sie niewygodnie robiło, nudno, cicho na sali, a jeszcze byłą na tej sali dziewczyna po poronieniu tak sie dziwnie czułam, zapis poprawny, mała się przesuwała w trakcie badania.
Później sam ordynator mnie badał, najpierw na samolot, też wszystko ok, szyjka taka jak powinna być na ten tydzień ciąży.
Później USG, główka ładnie kształtna, nerki w porządku, pęcherz moczowy też, serduszko bije miarowo, kręgosłup piękny, dostałam zdjęcie stópki która ma 7,8 cm!!! Nie wiem po kim nasza córcia ma takie złodziejskie nogi.
Z łożyskiem wszystko ok, bo o to się najbardziej martwili, bo podobno dziecko jest bezpieczne tylko nie było pewności czy np łożysko sie nie odkleja.
Mam leżeć i odpoczywać, ale wszystko jest dobrze.

Domi jesteś bardzo dzielna, a jaki Jasiu maluśki
Dzidzia trzymam w dalszym ciągu kciuki
Anka dobrze że wszystko ok, no a znaki od Gabriela już są ewidentnie, oszczędzaj się
Anoula a sa w ogóle łóżeczka z 3 wyjmowanymi szczebelkami?? My mamy z 2
Co do odwiedzin w szpitalu, to ja bym chciała żeby odwiedziło mnie jak najmniej osób

Dobrze, ze nic Ci się nie stało!! A w którym szpitalu byłaś?

[lineczka1989]

Napisane przez kyte

Dla samych nagród bym czmychnęła

dlatego idę w następny piątek na następne warsztaty :P
a po tym Bezpiecznym maluchu to miałam wrażenie ze szwagierka jest na mnie delikatnie obrażona ze ja wygrałam a ona nie

idę sobie zrobię herbate bo jakoś zimno

[89Beatka]

maomami szczęście w nieszczęściu, nic się nie stało, upewniłaś sie i jeszcze cie dokładnie przebadali. Fajne to zdjęcie musi być teraz odpoczywać

[kyte]

Napisane przez lineczka1989

boli mnie brzuch okresowo eh

i jakoś zimno już w domu jest :/

może weź nospe?
ZZimno zimno mąż codziennie już w piecu rozpala.Dziś z rana u nas było tylko +5 stopni a w tatrach czytałam podobno śnieg spadł

Napisane przez maomami

Hej mamusie, natrzaskałyście w nowym wątku
Ledwo mi się udało nadrobić. Mnie dzisiaj od rana nie było ponieważ załatwiałam dużo spraw na uczelni od samiuśkiego rana. A moja wyprawa na uczelnie skończyła sie wizytą w szpitalu na IP niestety.
Jak już szłam do auta to wyrżnęłam orła jak długa, starałam sie jak najmniej na brzuch lecieć ale jednak troche upadłam, byłam z koleżankami więc nie było mowy żebym nie pojechała do szpitala, one chyba były bardziej wystraszone ode mnie bo ja małą czułam, czkawki nawet dostała.
Na IP bardzo miła Pani, przejęła się nawet mnie chciała na oddział zawieźć wózkiem jakbym się źle czuła.
Na całe szczęście wszystko jest w porządku, ale wolałam sprawdzić.
Nie mogę narzekać bo przebadali mnie dokładnie na wszystkie strony.
Najpierw 40 minut KTG już mi sie niewygodnie robiło, nudno, cicho na sali, a jeszcze byłą na tej sali dziewczyna po poronieniu tak sie dziwnie czułam, zapis poprawny, mała się przesuwała w trakcie badania.
Później sam ordynator mnie badał, najpierw na samolot, też wszystko ok, szyjka taka jak powinna być na ten tydzień ciąży.
Później USG, główka ładnie kształtna, nerki w porządku, pęcherz moczowy też, serduszko bije miarowo, kręgosłup piękny, dostałam zdjęcie stópki która ma 7,8 cm!!! Nie wiem po kim nasza córcia ma takie złodziejskie nogi.
Z łożyskiem wszystko ok, bo o to się najbardziej martwili, bo podobno dziecko jest bezpieczne tylko nie było pewności czy np łożysko sie nie odkleja.
Mam leżeć i odpoczywać, ale wszystko jest dobrze.

Domi jesteś bardzo dzielna, a jaki Jasiu maluśki
Dzidzia trzymam w dalszym ciągu kciuki
Anka dobrze że wszystko ok, no a znaki od Gabriela już są ewidentnie, oszczędzaj się
Anoula a sa w ogóle łóżeczka z 3 wyjmowanymi szczebelkami?? My mamy z 2
Co do odwiedzin w szpitalu, to ja bym chciała żeby odwiedziło mnie jak najmniej osób

Ojjej to dobrze ze "tylko" na tym się skończyło,bardzo fajnie też podeszli w szpitalu. Tylko czemu oni nie kładą osobno kobiet po takich traumatycznych przejściach

---------- Dopisano o 16:55 ---------- Poprzedni post napisano o 16:54 ----------

Napisane przez lineczka1989

dlatego idę w następny piątek na następne warsztaty :P
a po tym Bezpiecznym maluchu to miałam wrażenie ze szwagierka jest na mnie delikatnie obrażona ze ja wygrałam a ona nie

idę sobie zrobię herbate bo jakoś zimno

A kij jej w oko
Szkoda że w moim mieście nie ma takich warsztatów..

[lineczka1989]

Napisane przez kyte

może weź nospe?
ZZimno zimno mąż codziennie już w piecu rozpala.Dziś z rana u nas było tylko +5 stopni a w tatrach czytałam podobno śnieg spadł

nie no my nie rozpalamy jeszcze aż pójdę zobaczę ile stopni na dworzu jest

[Lilith890502]

Napisane przez maomami

Hej mamusie, natrzaskałyście w nowym wątku
Ledwo mi się udało nadrobić. Mnie dzisiaj od rana nie było ponieważ załatwiałam dużo spraw na uczelni od samiuśkiego rana. A moja wyprawa na uczelnie skończyła sie wizytą w szpitalu na IP niestety.
Jak już szłam do auta to wyrżnęłam orła jak długa, starałam sie jak najmniej na brzuch lecieć ale jednak troche upadłam, byłam z koleżankami więc nie było mowy żebym nie pojechała do szpitala, one chyba były bardziej wystraszone ode mnie bo ja małą czułam, czkawki nawet dostała.
Na IP bardzo miła Pani, przejęła się nawet mnie chciała na oddział zawieźć wózkiem jakbym się źle czuła.
Na całe szczęście wszystko jest w porządku, ale wolałam sprawdzić.
Nie mogę narzekać bo przebadali mnie dokładnie na wszystkie strony.
Najpierw 40 minut KTG już mi sie niewygodnie robiło, nudno, cicho na sali, a jeszcze byłą na tej sali dziewczyna po poronieniu tak sie dziwnie czułam, zapis poprawny, mała się przesuwała w trakcie badania.
Później sam ordynator mnie badał, najpierw na samolot, też wszystko ok, szyjka taka jak powinna być na ten tydzień ciąży.
Później USG, główka ładnie kształtna, nerki w porządku, pęcherz moczowy też, serduszko bije miarowo, kręgosłup piękny, dostałam zdjęcie stópki która ma 7,8 cm!!! Nie wiem po kim nasza córcia ma takie złodziejskie nogi.
Z łożyskiem wszystko ok, bo o to się najbardziej martwili, bo podobno dziecko jest bezpieczne tylko nie było pewności czy np łożysko sie nie odkleja.
Mam leżeć i odpoczywać, ale wszystko jest dobrze.

Domi jesteś bardzo dzielna, a jaki Jasiu maluśki
Dzidzia trzymam w dalszym ciągu kciuki
Anka dobrze że wszystko ok, no a znaki od Gabriela już są ewidentnie, oszczędzaj się
Anoula a sa w ogóle łóżeczka z 3 wyjmowanymi szczebelkami?? My mamy z 2
Co do odwiedzin w szpitalu, to ja bym chciała żeby odwiedziło mnie jak najmniej osób

dobrze że wszystko ok

co do szczebelków ja mam z trzema

[nasturcja7667]

O kurcze, mam chyba coś z krążeniem nagle zrobiło mi się zimno w stopy [mimo dość grubych skarpetek] i mam całe sine. Ale jaja. W dodak=tku mi słabo i kręci mi się w głowie. Poczekam na TZ, niech mi przyniesie miskę z ciepłą wodą, bo dla mnie to teraz za trudna eskapada.

[paulinaizabela]

Napisane przez anulka2205

Trele świeczki to możesz użyć tylko jak masz pewność, ze w ostatnim czasie nie pomyliłas odświeżacza z brokatowym lakierem chociaż w sumie, by Ci Majka wybuchowo wyskoczyła i po sprawie

no nie moge

Napisane przez De28

Padam, gonitwy w 8 miesiacu ciazy i zapasy z moim synem mnie wykonczyly. Nie umiem juz biegac, bo mam wrazenie, ze drugi ze mnie zaraz wyleci Robilam teatrzyk kukielkami ikea i Daniel malo co sie nie posikal ze smiechu.Chyba mnie wysmial

Fajnie się bawicie

Napisane przez maomami

Hej mamusie, natrzaskałyście w nowym wątku
Ledwo mi się udało nadrobić. Mnie dzisiaj od rana nie było ponieważ załatwiałam dużo spraw na uczelni od samiuśkiego rana. A moja wyprawa na uczelnie skończyła sie wizytą w szpitalu na IP niestety.
Jak już szłam do auta to wyrżnęłam orła jak długa, starałam sie jak najmniej na brzuch lecieć ale jednak troche upadłam, byłam z koleżankami więc nie było mowy żebym nie pojechała do szpitala, one chyba były bardziej wystraszone ode mnie bo ja małą czułam, czkawki nawet dostała.
Na IP bardzo miła Pani, przejęła się nawet mnie chciała na oddział zawieźć wózkiem jakbym się źle czuła.
Na całe szczęście wszystko jest w porządku, ale wolałam sprawdzić.
Nie mogę narzekać bo przebadali mnie dokładnie na wszystkie strony.
Najpierw 40 minut KTG już mi sie niewygodnie robiło, nudno, cicho na sali, a jeszcze byłą na tej sali dziewczyna po poronieniu tak sie dziwnie czułam, zapis poprawny, mała się przesuwała w trakcie badania.
Później sam ordynator mnie badał, najpierw na samolot, też wszystko ok, szyjka taka jak powinna być na ten tydzień ciąży.
Później USG, główka ładnie kształtna, nerki w porządku, pęcherz moczowy też, serduszko bije miarowo, kręgosłup piękny, dostałam zdjęcie stópki która ma 7,8 cm!!! Nie wiem po kim nasza córcia ma takie złodziejskie nogi.
Z łożyskiem wszystko ok, bo o to się najbardziej martwili, bo podobno dziecko jest bezpieczne tylko nie było pewności czy np łożysko sie nie odkleja.
Mam leżeć i odpoczywać, ale wszystko jest dobrze.

Ojej dobrze, że nic Wam się nie stało

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[babku]

Napisane przez lineczka1989

ja! tylko pierwsza pomoc była ciekawa bo reszta to reklamy reklamy i reklamy prezentów sporo dostałam no i oczywiście można wygrać fajne nagrody

Te rzeczy co ostatnio wklejałaś to z bezpiecznego malucha?? Bo ja podobne dostałam na warsztatach mamo to ja.

Napisane przez coralady

babku przeglądnęłam popzrednią część,żeby zdjęcia zobaczyć z sesji,a ich nie maUsunęłaś?

Myślałam, że już wszystkie widziałyście i nikt już tam na stary wątek nie zajrzy. Ale w takim razie ze specjalną dedykacją dla Ciebie, wklejam jeszcze raz

Napisane przez maomami

Hej mamusie, natrzaskałyście w nowym wątku
Ledwo mi się udało nadrobić. Mnie dzisiaj od rana nie było ponieważ załatwiałam dużo spraw na uczelni od samiuśkiego rana. A moja wyprawa na uczelnie skończyła sie wizytą w szpitalu na IP niestety.
Jak już szłam do auta to wyrżnęłam orła jak długa, starałam sie jak najmniej na brzuch lecieć ale jednak troche upadłam, byłam z koleżankami więc nie było mowy żebym nie pojechała do szpitala, one chyba były bardziej wystraszone ode mnie bo ja małą czułam, czkawki nawet dostała.
Na IP bardzo miła Pani, przejęła się nawet mnie chciała na oddział zawieźć wózkiem jakbym się źle czuła.
Na całe szczęście wszystko jest w porządku, ale wolałam sprawdzić.
Nie mogę narzekać bo przebadali mnie dokładnie na wszystkie strony.
Najpierw 40 minut KTG już mi sie niewygodnie robiło, nudno, cicho na sali, a jeszcze byłą na tej sali dziewczyna po poronieniu tak sie dziwnie czułam, zapis poprawny, mała się przesuwała w trakcie badania.
Później sam ordynator mnie badał, najpierw na samolot, też wszystko ok, szyjka taka jak powinna być na ten tydzień ciąży.
Później USG, główka ładnie kształtna, nerki w porządku, pęcherz moczowy też, serduszko bije miarowo, kręgosłup piękny, dostałam zdjęcie stópki która ma 7,8 cm!!! Nie wiem po kim nasza córcia ma takie złodziejskie nogi.
Z łożyskiem wszystko ok, bo o to się najbardziej martwili, bo podobno dziecko jest bezpieczne tylko nie było pewności czy np łożysko sie nie odkleja.
Mam leżeć i odpoczywać, ale wszystko jest dobrze.

Domi jesteś bardzo dzielna, a jaki Jasiu maluśki
Dzidzia trzymam w dalszym ciągu kciuki
Anka dobrze że wszystko ok, no a znaki od Gabriela już są ewidentnie, oszczędzaj się
Anoula a sa w ogóle łóżeczka z 3 wyjmowanymi szczebelkami?? My mamy z 2
Co do odwiedzin w szpitalu, to ja bym chciała żeby odwiedziło mnie jak najmniej osób

Dobrze, że pojechałaś i sprawdziłaś. Zawsze to lepiej pojechać niepotrzebnie, niż nie pojechać kiedy trzeba. I jeszcze zdjęcie ogromnej stópy masz Ja dzisiaj też wyrżnęłabym na schodach i mąż, to aż pretensje miał do mnie, jak taka nieuważna mogę być Trochę mi się przykro zrobiło.

Odnośnie łóżeczka to chyba ja mam z 3 wyjmowanymi, aczkolwiek pewna nie jestem, bo go jeszcze nie mam, a kobieta miała dzwonić i cisza

[niunia32]

co do odwiedzin w szpitalu, to przy pierwszym porodzie przyjechała do mnie mama z babcią i teściową.. Mama mi pomogła się umyć (bo ja nie umiałam wstać, chyba gorzej się czułam niż po cesarce dziewczyna)
potem przyjechał mój mąż, na chwilę wpadła siostra męża i tyle odwiedzin. Mama miała przyjechać jeszcze gdybym w czwartek nie wyszła (urodziłam we wtorek)
tak to wszyscy w rodzinie mówili, że przyjadą na spokojnie jak będziemy w domu...

w Katowicach miałam o tyle fajnie, bo mogłam leżeć, teraz jak będę rodzić w Tychach to odwiedziny są na korytarzu

uciekamy po drzwi

[lineczka1989]

Napisane przez babku

Te rzeczy co ostatnio wklejałaś to z bezpiecznego malucha?? Bo ja podobne dostałam na warsztatach mamo to ja.

tak jest

ciekawe co będą dawali na Akademii Mama Pyta

[peppermint patty]

Napisane przez maomami

Hej mamusie, natrzaskałyście w nowym wątku
Ledwo mi się udało nadrobić. Mnie dzisiaj od rana nie było ponieważ załatwiałam dużo spraw na uczelni od samiuśkiego rana. A moja wyprawa na uczelnie skończyła sie wizytą w szpitalu na IP niestety.
Jak już szłam do auta to wyrżnęłam orła jak długa, starałam sie jak najmniej na brzuch lecieć ale jednak troche upadłam, byłam z koleżankami więc nie było mowy żebym nie pojechała do szpitala, one chyba były bardziej wystraszone ode mnie bo ja małą czułam, czkawki nawet dostała.
Na IP bardzo miła Pani, przejęła się nawet mnie chciała na oddział zawieźć wózkiem jakbym się źle czuła.
Na całe szczęście wszystko jest w porządku, ale wolałam sprawdzić.
Nie mogę narzekać bo przebadali mnie dokładnie na wszystkie strony.
Najpierw 40 minut KTG już mi sie niewygodnie robiło, nudno, cicho na sali, a jeszcze byłą na tej sali dziewczyna po poronieniu tak sie dziwnie czułam, zapis poprawny, mała się przesuwała w trakcie badania.
Później sam ordynator mnie badał, najpierw na samolot, też wszystko ok, szyjka taka jak powinna być na ten tydzień ciąży.
Później USG, główka ładnie kształtna, nerki w porządku, pęcherz moczowy też, serduszko bije miarowo, kręgosłup piękny, dostałam zdjęcie stópki która ma 7,8 cm!!! Nie wiem po kim nasza córcia ma takie złodziejskie nogi.
Z łożyskiem wszystko ok, bo o to się najbardziej martwili, bo podobno dziecko jest bezpieczne tylko nie było pewności czy np łożysko sie nie odkleja.
Mam leżeć i odpoczywać, ale wszystko jest dobrze.

Domi jesteś bardzo dzielna, a jaki Jasiu maluśki
Dzidzia trzymam w dalszym ciągu kciuki
Anka dobrze że wszystko ok, no a znaki od Gabriela już są ewidentnie, oszczędzaj się
Anoula a sa w ogóle łóżeczka z 3 wyjmowanymi szczebelkami?? My mamy z 2
Co do odwiedzin w szpitalu, to ja bym chciała żeby odwiedziło mnie jak najmniej osób

Jeeeeeju,jakie przygody,ale dobrze,ze wszystko dobrze sie skonczylo...plus w tym wszystkim taki,ze Cie dokladnie przebadali.


Uwazaj na siebie i na nierowne chodniki


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[anulka2205]

Rany Maoami dobrze, że wszystko ok. A udało się chociaz załatwić te sprawy, których nie chciałaś zapeszać?

De super zabawy

[lineczka1989]

jeszcze mnie jajniki zaczęły boleć obydwa na raz

[coralady]

Napisane przez babku

Myślałam, że już wszystkie widziałyście i nikt już tam na stary wątek nie zajrzy. Ale w takim razie ze specjalną dedykacją dla Ciebie, wklejam jeszcze raz

Super!Dzięki babkuCzekam z niecierpliwością na więcej

[Anoula]

Napisane przez maomami

Hej mamusie, natrzaskałyście w nowym wątku
Ledwo mi się udało nadrobić. Mnie dzisiaj od rana nie było ponieważ załatwiałam dużo spraw na uczelni od samiuśkiego rana. A moja wyprawa na uczelnie skończyła sie wizytą w szpitalu na IP niestety.
Jak już szłam do auta to wyrżnęłam orła jak długa, starałam sie jak najmniej na brzuch lecieć ale jednak troche upadłam, byłam z koleżankami więc nie było mowy żebym nie pojechała do szpitala, one chyba były bardziej wystraszone ode mnie bo ja małą czułam, czkawki nawet dostała.
Na IP bardzo miła Pani, przejęła się nawet mnie chciała na oddział zawieźć wózkiem jakbym się źle czuła.
Na całe szczęście wszystko jest w porządku, ale wolałam sprawdzić.
Nie mogę narzekać bo przebadali mnie dokładnie na wszystkie strony.
Najpierw 40 minut KTG już mi sie niewygodnie robiło, nudno, cicho na sali, a jeszcze byłą na tej sali dziewczyna po poronieniu tak sie dziwnie czułam, zapis poprawny, mała się przesuwała w trakcie badania.
Później sam ordynator mnie badał, najpierw na samolot, też wszystko ok, szyjka taka jak powinna być na ten tydzień ciąży.
Później USG, główka ładnie kształtna, nerki w porządku, pęcherz moczowy też, serduszko bije miarowo, kręgosłup piękny, dostałam zdjęcie stópki która ma 7,8 cm!!! Nie wiem po kim nasza córcia ma takie złodziejskie nogi.
Z łożyskiem wszystko ok, bo o to się najbardziej martwili, bo podobno dziecko jest bezpieczne tylko nie było pewności czy np łożysko sie nie odkleja.
Mam leżeć i odpoczywać, ale wszystko jest dobrze.

Domi jesteś bardzo dzielna, a jaki Jasiu maluśki
Dzidzia trzymam w dalszym ciągu kciuki
Anka dobrze że wszystko ok, no a znaki od Gabriela już są ewidentnie, oszczędzaj się
Anoula a sa w ogóle łóżeczka z 3 wyjmowanymi szczebelkami?? My mamy z 2
Co do odwiedzin w szpitalu, to ja bym chciała żeby odwiedziło mnie jak najmniej osób

Oj dobrze że nic się nie stało, a przynajmniej sobie córeczkę pooglądałaś
Co do łóżeczka to na allegro widziałam takie z 3ma wyjmowanymi ale sama nie miałam jakiegoś wyobrażenia jak duża szczelina dziecku jest potrzebna

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[zwariowane-serduszko]

Napisane przez maomami

Hej mamusie, natrzaskałyście w nowym wątku
Ledwo mi się udało nadrobić. Mnie dzisiaj od rana nie było ponieważ załatwiałam dużo spraw na uczelni od samiuśkiego rana. A moja wyprawa na uczelnie skończyła sie wizytą w szpitalu na IP niestety.
Jak już szłam do auta to wyrżnęłam orła jak długa, starałam sie jak najmniej na brzuch lecieć ale jednak troche upadłam, byłam z koleżankami więc nie było mowy żebym nie pojechała do szpitala, one chyba były bardziej wystraszone ode mnie bo ja małą czułam, czkawki nawet dostała.
Na IP bardzo miła Pani, przejęła się nawet mnie chciała na oddział zawieźć wózkiem jakbym się źle czuła.
Na całe szczęście wszystko jest w porządku, ale wolałam sprawdzić.
Nie mogę narzekać bo przebadali mnie dokładnie na wszystkie strony.
Najpierw 40 minut KTG już mi sie niewygodnie robiło, nudno, cicho na sali, a jeszcze byłą na tej sali dziewczyna po poronieniu tak sie dziwnie czułam, zapis poprawny, mała się przesuwała w trakcie badania.
Później sam ordynator mnie badał, najpierw na samolot, też wszystko ok, szyjka taka jak powinna być na ten tydzień ciąży.
Później USG, główka ładnie kształtna, nerki w porządku, pęcherz moczowy też, serduszko bije miarowo, kręgosłup piękny, dostałam zdjęcie stópki która ma 7,8 cm!!! Nie wiem po kim nasza córcia ma takie złodziejskie nogi.
Z łożyskiem wszystko ok, bo o to się najbardziej martwili, bo podobno dziecko jest bezpieczne tylko nie było pewności czy np łożysko sie nie odkleja.
Mam leżeć i odpoczywać, ale wszystko jest dobrze.

Domi jesteś bardzo dzielna, a jaki Jasiu maluśki
Dzidzia trzymam w dalszym ciągu kciuki
Anka dobrze że wszystko ok, no a znaki od Gabriela już są ewidentnie, oszczędzaj się
Anoula a sa w ogóle łóżeczka z 3 wyjmowanymi szczebelkami?? My mamy z 2
Co do odwiedzin w szpitalu, to ja bym chciała żeby odwiedziło mnie jak najmniej osób

ale przygody .. dobrze, że wszystko jest w porządku

[coralady]

lineczka mnie tak cała ciążę boliAle wiem,że to u mnie normalne,bo z Lilą miałam to samo.Jak Cię to będzie niepokoić jedź na IP,weź może nospę.Mam nadzieję,że pomoże,bo mi pomaga.

[zwariowane-serduszko]

Napisane przez lineczka1989

jeszcze mnie jajniki zaczęły boleć obydwa na raz

weź nospę, powinna pomóc

---------- Dopisano o 17:10 ---------- Poprzedni post napisano o 17:09 ----------

Napisane przez coralady

lineczka mnie tak cała ciążę boliAle wiem,że to u mnie normalne,bo z Lilą miałam to samo.Jak Cię to będzie niepokoić jedź na IP,weź może nospę.Mam nadzieję,że pomoże,bo mi pomaga.

mi tak samo

[lineczka1989]

Napisane przez Anoula

Oj dobrze że nic się nie stało, a przynajmniej sobie córeczkę pooglądałaś
Co do łóżeczka to na allegro widziałam takie z 3ma wyjmowanymi ale sama nie miałam jakiegoś wyobrażenia jak duża szczelina dziecku jest potrzebna

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

wszytskie dzieci co widziałam wychodziły z dwóch szczebelków i dawały radę spokojnie

Napisane przez coralady

lineczka mnie tak cała ciążę boliAle wiem,że to u mnie normalne,bo z Lilą miałam to samo.Jak Cię to będzie niepokoić jedź na IP,weź może nospę.Mam nadzieję,że pomoże,bo mi pomaga.

Napisane przez zwariowane-serduszko

weź nospę, powinna pomóc

wzięłam przed chwilką



przedstawiam Wam mojego Ryśka siedzącego od 10 minut na dekoderze i oglądającego telewizję

[anulka2205]

Napisane przez lineczka1989

wszytskie dzieci co widziałam wychodziły z dwóch szczebelków i dawały radę spokojnie



wzięłam przed chwilką



przedstawiam Wam mojego Ryśka siedzącego od 10 minut na dekoderze i oglądającego telewizję

hehe, myślałąm, że Ryszarda budowlanka pociąga, a on teraz z medycyny się dokształca

[lineczka1989]

Napisane przez anulka2205

hehe, myślałąm, że Ryszarda budowlanka pociąga, a on teraz z medycyny się dokształca

budowlanka też go pociąga bo dzisiaj teść ze szwagrem gipsowali ściane itp to cały czas za nimi chodził i zglądał, wczoraj sprzątaliśmy trochę z TŻ to tak samo a dzisiaj ta medycyna

[kyte]

Napisane przez nasturcja7667

O kurcze, mam chyba coś z krążeniem nagle zrobiło mi się zimno w stopy [mimo dość grubych skarpetek] i mam całe sine. Ale jaja. W dodak=tku mi słabo i kręci mi się w głowie. Poczekam na TZ, niech mi przyniesie miskę z ciepłą wodą, bo dla mnie to teraz za trudna eskapada.

pod kocyk i gorąca herbatka

Napisane przez babku

Te rzeczy co ostatnio wklejałaś to z bezpiecznego malucha?? Bo ja podobne dostałam na warsztatach mamo to ja.

Myślałam, że już wszystkie widziałyście i nikt już tam na stary wątek nie zajrzy. Ale w takim razie ze specjalną dedykacją dla Ciebie, wklejam jeszcze raz


Dobrze, że pojechałaś i sprawdziłaś. Zawsze to lepiej pojechać niepotrzebnie, niż nie pojechać kiedy trzeba. I jeszcze zdjęcie ogromnej stópy masz Ja dzisiaj też wyrżnęłabym na schodach i mąż, to aż pretensje miał do mnie, jak taka nieuważna mogę być Trochę mi się przykro zrobiło.

Odnośnie łóżeczka to chyba ja mam z 3 wyjmowanymi, aczkolwiek pewna nie jestem, bo go jeszcze nie mam, a kobieta miała dzwonić i cisza

Powtórzę się no śliczna ta sesja a Ty wyglądałaś boooosko

ej, myślałam że vanosh to jest lepszy...kupiłam go wyprałam 1 dzidziusiowe ubranka białe i w sumie nie wiem czego się spodziewałam....jakiegoś efektu "wwwwoww"