Filmiki urodowe ( i nie tylko) na YT + offtopy część XVI

[patisia123]

Napisane przez Noely

No bo sory, grubsze kobiety, które tylko szukają wymówki żeby nie ruszyć tyłka i coś ze sobą zrobić to szukają takiego samego towarzystwa. One też najczęściej walczą o to jak się akceptują, że kochają każdy centymetr swojego ciała. "W kupie raźniej" i lepiej się walczy o "krągłości", które już tak właściwie są otyłością.

Ale żeby ślepo wierzyć , zawzięcie bronić i popierać każdy pogląd swojej krągłej guru ?

[Agata2205]

Facebook dał też przycisk usunięcia fanpejdża, blogspot bloga, a You Tube kanału - Laura spróbuj!


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kustraczek]

Jakis blad mi wyskoczyl i dziwnie mi post dodalo, zamiast wczesniejszy edytowac, tego tu nie ma

[201607131106]

Napisane przez Noely

No bo sory, grubsze kobiety, które tylko szukają wymówki żeby nie ruszyć tyłka i coś ze sobą zrobić to szukają takiego samego towarzystwa. One też najczęściej walczą o to jak się akceptują, że kochają każdy centymetr swojego ciała. "W kupie raźniej" i lepiej się walczy o "krągłości", które już tak właściwie są otyłością.

Ała... Ja tam o swoje "krągłości" nie walczę, nie wielbię każdego cm3 tłuszczu na moim brzuchu. I tyłek ruszam! Tylko jakikolwiek efekt widać po tak długim czasie, że to się odechciewa czasami...

Napisane przez Selfish Girl

Jeden demot mówi wprost

klick

Nie bądź dla mnie taka surowa...

[ruskieklopsy]

Napisane przez kustraczek

My sie tu smiejemy i pukamy w glowy, ale pomyslalam sobie, ze Princesska jest w gruncie rzeczy dosc nieszczesliwym czlowiekiem. Osoba, ktora jest naprawde przekonana o swojej wartosci nie reaguje tak impulsywnie na jakikolwiek przejaw krytyki, nawet rozumialabym juz te zlosc na hejty, ale te komentarze, ktore tu wrzucalyscie przeciez to nic takiego; ale to nie tylko Princesska tak ma, zauwazylam to juz u paru dziewczyn - zapewnianie, ze jest sie wyluzowana, pewna siebie kobieta, a tak naprawde widac, co wychodzi.
Domorosla psycholozka z chlewu ze mnie

z zagłębia złych emocji*
iiii tak, zgadzam się, wiele dziewczyn tak ma.

[Noely]

Napisane przez Selfish Girl

Jeden demot mówi wprost

klick

Tak! I ja już mówiłam, że sama nie należę do szczupłych wręcz przeciwnie walczę z nadwagą. Walczę! Bo z tym się coś robi, nie chce później mieć cukrzycy itd. Stawy wysiądą i tyle z tego będzie.

[Selfish Girl]

Napisane przez jajajamajka

Nie bądź dla mnie taka surowa...

alez ja nie wiem jak Ty wyglądasz ale demot odpowiedni do załączonego zdjęcia.

[patisia123]

Napisane przez Agata2205

Facebook dał też przycisk usunięcia fanpejdża, blogspot bloga, a You Tube kanału - Laura spróbuj!


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ale życie nie dało jej chyba literki W i wylewa właśnie swoje frustracje .

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

przeciez my zazdroscimy im wszystkiego

[ruskieklopsy]

Napisane przez Noely

Tak! I ja już mówiłam, że sama nie należę do szczupłych wręcz przeciwnie walczę z nadwagą. Walczę! Bo z tym się coś robi, nie chce później mieć cukrzycy itd. Stawy wysiądą i tyle z tego będzie.

Ze świecą szukać osób które się biorą za siebie, a nie przekonują świat o tym jak dobrze się czują, podczas gdy nie potrafią przejść się po schodach bez potu i zadyszki.

[Selfish Girl]

Też nie jestem jakaś super chuda czy coś ale nie pije kawy z bitą śmietaną, nie jem pączusiów, serniczków i innych słodkości, nie mam nadwagi 30 kilo i nie mówie, żem piękna i urocza bo puszysta.

[yunis30]

Napisane przez kustraczek

My sie tu smiejemy i pukamy w glowy, ale pomyslalam sobie, ze Princesska jest w gruncie rzeczy dosc nieszczesliwym czlowiekiem. Osoba, ktora jest naprawde przekonana o swojej wartosci nie reaguje tak impulsywnie na jakikolwiek przejaw krytyki, nawet rozumialabym juz te zlosc na hejty, ale te komentarze, ktore tu wrzucalyscie przeciez to nic takiego; ale to nie tylko Princesska tak ma, zauwazylam to juz u paru dziewczyn - zapewnianie, ze jest sie wyluzowana, pewna siebie kobieta, a tak naprawde widac, co wychodzi.
Domorosla psycholozka z chlewu ze mnie
Oczywiscie jak zwykle z opoznieniem wpadam na cos, co jest oczywiste - psychoLOSZKA z chlewu

Zmalowana !

[moniak85]

Napisane przez Selfish Girl

Z mojej strony polecam podkłady Perfecta :P

a ja manhattan endless stay make-up

[patisia123]

Napisane przez yunis30

Zmalowana !

Psiapsióły, więc nie ma co się dziwić. Zmalowana ma się od kogo uczyć.

[201607131106]

Napisane przez Selfish Girl

alez ja nie wiem jak Ty wyglądasz ale demot odpowiedni do załączonego zdjęcia.

Wiem.
Śmieję się tylko. Ja wolałabym być jednak jak ten kotek. Jako osoba pusiata, czuję, że demot mnie dotyczy.
Aczkolwiek kawy z bita śmietanką nie piję, pączusiów nie zajadam, biegam, ćwiczę, biorę cierpliwie leki na tarczycę i walczę.

[Noely]

Napisane przez ruskieklopsy

Ze świecą szukać osób które się biorą za siebie, a nie przekonują świat o tym jak dobrze się czują, podczas gdy nie potrafią przejść się po schodach bez potu i zadyszki.

Wiadomo, że to jest mega trudne! Nic się w 5 min nie zrobi. Często już nie mam siły psychicznie po prostu tego ogarnąć i dalej walczyć, ale kurcze no nie można się poddawać

[ruskieklopsy]

Napisane przez Noely

Wiadomo, że to jest mega trudne! Nic się w 5 min nie zrobi. Często już nie mam siły psychicznie po prostu tego ogarnąć i dalej walczyć, ale kurcze no nie można się poddawać

Miód na me usz....oczy!

[kustraczek]

Napisane przez Noely

Wiadomo, że to jest mega trudne! Nic się w 5 min nie zrobi. Często już nie mam siły psychicznie po prostu tego ogarnąć i dalej walczyć, ale kurcze no nie można się poddawać

trzymam kciuki!

[Noely]

Dzięki Dam radę, muszę

[201607131106]

Napisane przez Noely

Wiadomo, że to jest mega trudne! Nic się w 5 min nie zrobi. Często już nie mam siły psychicznie po prostu tego ogarnąć i dalej walczyć, ale kurcze no nie można się poddawać

Ja to mam czasem takie chwile załamania, ale wtedy sobie uświadamiam, że może jakbym nic ze sobą nie robiła to by waga rosła, a tak to przynajmniej stoi.

A w ogóle to aferka RGP jakoś mnie nie rajcuje.
Może za dobry mam dziś humor.Obcięłam włosy z 20 cm (nadal mam do łopatek) i wycięłam grzywkę, także humor dobry.
Siedziałam i czytałam też dzisiaj trochę na ślubnym i mi zryło beret totalnie... Jestem INNA.

[201703241651]

Dla mnie Laura jest po prostu... głupia. Przecież tak wiele kciuków w dół nie bierze się znikąd... To znak, że coś jest nie tak, ale ona woli żyć w swoim wyimaginowanym świecie, jako ofiara wrednych hejterów, pokrzywdzona przez los księżniczka, która przecież jest taka cudowna!

Chryste...

[kustraczek]

Napisane przez jajajamajka

Ja to mam czasem takie chwile załamania, ale wtedy sobie uświadamiam, że może jakbym nic ze sobą nie robiła to by waga rosła, a tak to przynajmniej stoi.
Siedziałam i czytałam też dzisiaj trochę na ślubnym i mi zryło beret totalnie... Jestem INNA.

Za Ciebie tez trzymam kciuki w ogole za wszystkie z Was, takie mam dobre serduszko, ostalo sie w tym zaglebiu zla

Co konkretnie zrylo Ci ten beret?

[Atenya]

Napisane przez Noely

Tak! I ja już mówiłam, że sama nie należę do szczupłych wręcz przeciwnie walczę z nadwagą. Walczę! Bo z tym się coś robi, nie chce później mieć cukrzycy itd. Stawy wysiądą i tyle z tego będzie.

Trzymam kciuki!! Da się da, trzeba walczyć i się nie poddawać

A RGP ma zabawne te komentarze W sensie, że śmieszne raczej

[imbaa]

Kurde dziewczyny. W podstawówce przyjaźniłam się z pulchną dziewczyną, która też się niby dobrze czuła w swoim ciele, generalnie fajna osoba, mega sympatyczna, pełna energii i śliczna z buzi. W tym roku ją przypadkowo spotkałam w pociągu i boże jaka zmiana. Schudła 20 kg!! Wygląda jak modelka, widać że jest mega zadowolona z siebie Nie mogłam się nadziwić

Dlatego nie moge słuchać głupiego gadania że "nie da się" jak na własne oczy widziałam że się da.

[201607131106]

Napisane przez kustraczek

Co konkretnie zrylo Ci ten beret?

Powinnam się chyba w tamtych wątkach powypowiadać, ale nie miałam ochoty na dyskusję. Zryło mi beret jakieś takie księżniczkowanie "to jest mój dzień, wszystko muszę wyreżyserować, Ty masz stać tu, a Ty tu, a Ty tak się ubrać, uwaga teraz robimy dwa kroku na trzy-czte- ry", roszczeniowe postawy PMek "a dlaczego uważacie, że nie wypada napisać, że chcemy pieniądze (czy co gorsza, pieniążki, bileciki ze znaczkami wodnymi, portreciki królów, dżizas krajst! ) zamiast prezentów? Kto z Was chce dostać 5 żelazek? Ja nie! Nic w tym złego, że nie mam ochoty potem tego opychać na allegro" - przed urodzinami też to mówią gościom?, jakieś kłótnie komu rodzice sponsorują, a komu nie i kto jest lepszy, "zabawy" weselne typu rozbieranie się do gaci, bryczki, wypuszczanie gołąbków, jakieś mega pro sesje (po)ślubne w stodole i wiele, wiele innych...

[Noely]

Napisane przez kustraczek

Za Ciebie tez trzymam kciuki w ogole za wszystkie z Was, takie mam dobre serduszko, ostalo sie w tym zaglebiu zla

Co konkretnie zrylo Ci ten beret?

Przyłączam się do kciuków dla wszystkich i do pytania

W ogóle jeszcze dodam, że fajnie by było jakby ludzie doceniali nasze zmagania z wagą. Ja mam w rodzinie takie osoby co to jak tak to mi wygadywały jaka gruba jestem, żebym zbadała tarczyce bo taka waga to od tego pewnie albo zastanawiali się po kim mogę być taka gruba - przemiło, a jak teraz schudłam kilkanaście kg to udają, że nie widzą... I dobra jeszcze im pokaże.

[Atenya]

Napisane przez imbaa

Kurde dziewczyny. W podstawówce przyjaźniłam się z pulchną dziewczyną, która też się niby dobrze czuła w swoim ciele, generalnie fajna osoba, mega sympatyczna, pełna energii i śliczna z buzi. W tym roku ją przypadkowo spotkałam w pociągu i boże jaka zmiana. Schudła 20 kg!! Wygląda jak modelka, widać że jest mega zadowolona z siebie Nie mogłam się nadziwić

Dlatego nie moge słuchać głupiego gadania że "nie da się" jak na własne oczy widziałam że się da.

Da sie, sama tyle schudłam wiele lat temu. Nie wrócilam do tej wagi, nie było efektu jojo, bo trzeba zmienić różne nawyki. Dlatego niech mi nikt nie pierdzieli,że się nie da jak się da. Wystarczy przede wszystkim nie jeść często slodyczy, zamienić pieczywo białe na razowe, no wiadomo, zdrowe odżywianie, dieta MŻ i więcej ruchu.

---------- Dopisano o 00:09 ---------- Poprzedni post napisano o 00:08 ----------

Napisane przez Noely

Przyłączam się do kciuków dla wszystkich i do pytania

W ogóle jeszcze dodam, że fajnie by było jakby ludzie doceniali nasze zmagania z wagą. Ja mam w rodzinie takie osoby co to jak tak to mi wygadywały jaka gruba jestem, żebym zbadała tarczyce bo taka waga to od tego pewnie albo zastanawiali się po kim mogę być taka gruba - przemiło, a jak teraz schudłam kilkanaście kg to udają, że nie widzą... I dobra jeszcze im pokaże.

Lej na te soby prostym sikiem (oczywiście w myślach). Pomaga.

[Adamantium01]

skopiowałam, bo zapewne długo nie powisi :

Laurka wracaj do gimbazy , bo tam się nadajesz ze swoim gówniarskim zachowaniem dziecko moje biedne, słabo cie rodzice wychowali szkoda No i dietkę zastosuj jakąś inną niż ta Twoja chilli za którą się sprzedałaś buziaczki************** ******* zyj sobie dalej w swoim świecie fantazji;]

[kustraczek]

Napisane przez jajajamajka

Powinnam się chyba w tamtych wątkach powypowiadać, ale nie miałam ochoty na dyskusję. Zryło mi beret jakieś takie księżniczkowanie "to jest mój dzień, wszystko muszę wyreżyserować, Ty masz stać tu, a Ty tu, a Ty tak się ubrać, uwaga teraz robimy dwa kroku na trzy-czte- ry", roszczeniowe postawy PMek "a dlaczego uważacie, że nie wypada napisać, że chcemy pieniądze (pieniążki, bileciki ze znaczkami wodnymi, portreciki królów) zamiast prezentów? Kto z Was chce dostać 5 żelazek? Ja nie! Nic w tym złego, że nie mam ochoty potem tego opychać na allegro" - przed urodzinami też to mówią gościom?, jakieś kłótnie komu rodzice sponsorują, a komu nie i kto jest lepszy, "zabawy" weselne typu rozbieranie się do gaci, bryczki, wypuszczanie gołąbków i wiele, wiele innych...

Moglam nie pytac, az sie wzdrygnelam na sama mysl nie znosze tych weselnych rytualow, nigdy mnie to nie bawilo; a co do reszty, to w zyciu nie chcialabym, zeby moj slub tak wygladal, tzn. takie dopiecie wszystkiego na ostatni, sztywny guzik, gigantyczny stres, ze cos sie nie uda, nie wyobrazam sobie, co by sie stalo, gdyby ktorejs z tych dziewczyn poszlo oczko w rajstopach, caly dzien zmarnowany i traumusia do konca zycia, ze jednak idealnie nie bylo, bo te rajstopy

[Noely]

Napisane przez jajajamajka

Powinnam się chyba w tamtych wątkach powypowiadać, ale nie miałam ochoty na dyskusję. Zryło mi beret jakieś takie księżniczkowanie "to jest mój dzień, wszystko muszę wyreżyserować, Ty masz stać tu, a Ty tu, a Ty tak się ubrać, uwaga teraz robimy dwa kroku na trzy-czte- ry", roszczeniowe postawy PMek "a dlaczego uważacie, że nie wypada napisać, że chcemy pieniądze (czy co gorsza, pieniążki, bileciki ze znaczkami wodnymi, portreciki królów, dżizas krajst! ) zamiast prezentów? Kto z Was chce dostać 5 żelazek? Ja nie! Nic w tym złego, że nie mam ochoty potem tego opychać na allegro" - przed urodzinami też to mówią gościom?, jakieś kłótnie komu rodzice sponsorują, a komu nie i kto jest lepszy, "zabawy" weselne typu rozbieranie się do gaci, bryczki, wypuszczanie gołąbków, jakieś mega pro sesje (po)ślubne w stodole i wiele, wiele innych...

Ja jestem z innego świata chyba też? Dla mnie to wianek w rozpuszczonych włosach, wszystko naturalnie bez brokatów, cekinów. Z ludźmi i rodziną, która będzie cieszyć się ze mną tym dniem. Czego więcej potrzeba?