podpisac kredyt czy odejsc? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-09-19, 07:45   #1
myycha
Rozeznanie
 
Avatar myycha
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 780

podpisac kredyt czy odejsc?


Czesc dziewczyny, musze sie znowu Wam wygadac, zawsze mi pomagacie
za kilka dni podpisuje ze swoim facetem umowe na kredyt hipoteczny... na 30 lat. Czuje sie jak przed slubem! mam mysli, ze moze lepiej sie rozstac... ze przeciez nie pasujemy do siebie... ze nie bedzie nam jednak dobrze ze soba. Oczywiscie moje obawy sa pewne stroszke zwiazane z tym, ze 6 lat temu bralam slub i 2 lata pozniej sie rozwiodlam, pewnie boje sie tego, ze ten kredyt i wspolny dom zwiaze nas "formalnie".
Ale jest tez druga strona. Wydaje mi sie, ze moj facet hmm.. osiadl na laurach (tak to sie mowi? ). Nie stara sie za bardzo nic, czuje jakby sie przestal mna interesowac, wazne sa jego pasje, obiadek, praca, a ja czuje sie mniej wazna. Dodam, ze mieszkamy od kilku miesiecy, od kiedy wynajal swoje mieszkanie w kawalerce w 3 osoby (my + moja coreczka) i naprawde zaczyna byc ciasto i zaczynamy sobie przeszkadzac. Nie wiem, czy moje obawy sa spowodowane zmeczeniem materialu, czu ja moze przejrzalam na oczy? nie wiem co robicccccc... czasami mam ochote spakowac sie i wyjsc... a chwile pozniej patrze na niego i mam ochote sie przytulic. No i ide sie przytulic... a ten jakis taki zimny, nie przytula mnie sam z siebie, nawet mnie nie dotyka sam z wlasnej woli, co dodatkowo sprawia, ze czuje sie odrzucona. nie wiem co robic.... to ostatnia chwila kiedy bez wiekszych konsekwencji moge odejsc...
myycha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-19, 07:51   #2
Mniejsza1988
Raczkowanie
 
Avatar Mniejsza1988
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 164
Dot.: podpisac kredyt czy odejsc?

Ja bym nie brała kredytu z facetem , z którym nie jestem w żaden sposób formalnie związana no i przede wszystkim, do którego mam jakieś wątpliwości. Po kredycie pewnie jeszcze bardziej osiądzie na laurach...
Mniejsza1988 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-19, 07:55   #3
Shira Yuki
Zakorzenienie
 
Avatar Shira Yuki
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 3 634
Odp: Dot.: podpisac kredyt czy odejsc?

Cytat:
Napisane przez myycha Pokaż wiadomość
Czesc dziewczyny, musze sie znowu Wam wygadac, zawsze mi pomagacie
za kilka dni podpisuje ze swoim facetem umowe na kredyt hipoteczny... na 30 lat. Czuje sie jak przed slubem! mam mysli, ze moze lepiej sie rozstac... ze przeciez nie pasujemy do siebie... ze nie bedzie nam jednak dobrze ze soba. Oczywiscie moje obawy sa pewne stroszke zwiazane z tym, ze 6 lat temu bralam slub i 2 lata pozniej sie rozwiodlam, pewnie boje sie tego, ze ten kredyt i wspolny dom zwiaze nas "formalnie".
Ale jest tez druga strona. Wydaje mi sie, ze moj facet hmm.. osiadl na laurach (tak to sie mowi? ). Nie stara sie za bardzo nic, czuje jakby sie przestal mna interesowac, wazne sa jego pasje, obiadek, praca, a ja czuje sie mniej wazna. Dodam, ze mieszkamy od kilku miesiecy, od kiedy wynajal swoje mieszkanie w kawalerce w 3 osoby (my + moja coreczka) i naprawde zaczyna byc ciasto i zaczynamy sobie przeszkadzac. Nie wiem, czy moje obawy sa spowodowane zmeczeniem materialu, czu ja moze przejrzalam na oczy? nie wiem co robicccccc... czasami mam ochote spakowac sie i wyjsc... a chwile pozniej patrze na niego i mam ochote sie przytulic. No i ide sie przytulic... a ten jakis taki zimny, nie przytula mnie sam z siebie, nawet mnie nie dotyka sam z wlasnej woli, co dodatkowo sprawia, ze czuje sie odrzucona. nie wiem co robic.... to ostatnia chwila kiedy bez wiekszych konsekwencji moge odejsc...
Jak możesz brać pod uwagę kredyt z człowiekiem, którego nie kochasz, z facetem, który nie traktuje ciebie tak jakbyś chciała.to jakby założyć sobie sznur na szyję.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Twierdzisz,że to co mówię jest chamskie?
Ciesz się,że nie słyszysz co myślę
***
Opowiadając obcym ludziom o swoich problemie ,musisz liczyc sie z tym,że 20% ma gdzieś twój problem,a 80 % cieszy się z twojego kłopotu.
***
Jestem jak dziki Mustang.
Jesli mnie oswoisz ,na zawsze będę Twoja
.
Shira Yuki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-19, 08:01   #4
grubella
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 5 995
Dot.: Odp: Dot.: podpisac kredyt czy odejsc?

Cytat:
Napisane przez Shira Yuki Pokaż wiadomość
Jak możesz brać pod uwagę kredyt z człowiekiem, którego nie kochasz, z facetem, który nie traktuje ciebie tak jakbyś chciała.to jakby założyć sobie sznur na szyję.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Zgadzam się. Nie bierz kredytu.
Już coś zaczyna zgrzytać między wami.
Będziesz uwiązana, nie tak łatwo będzie się z tego wycofać.
grubella jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-19, 08:04   #5
Lili40
Zadomowienie
 
Avatar Lili40
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Mielec
Wiadomości: 1 595
GG do Lili40
Dot.: podpisac kredyt czy odejsc?

( nie wiem co robicccccc... czasami mam ochote spakowac sie i wyjsc... a chwile pozniej patrze na niego i mam ochote sie przytulic. No i ide sie przytulic... a ten jakis taki zimny, nie przytula mnie sam z siebie, nawet mnie nie dotyka sam z wlasnej woli, co dodatkowo sprawia, ze czuje sie odrzucona. nie wiem co robic.... to ostatnia chwila kiedy bez wiekszych konsekwencji moge odejsc...[/QUOTE]

nie wierze, ze chcesz podpisać ten kredyt z facetem , który nawet nie przytula.....30 lat to kawałłłłłłłłłłłł czasu jednak.....ja bym nie podpisała ...
Lili40 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-19, 08:06   #6
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
Dot.: podpisac kredyt czy odejsc?

W zyciu bym nie brała kredytu na 30 lat.
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-19, 08:17   #7
myycha
Rozeznanie
 
Avatar myycha
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 780
Dot.: podpisac kredyt czy odejsc?

dzieki dziewczyny utwierdzilyscie mnie w mojej decyzji. to bedzie trudne, ale trzeba dbac o swoj komfort psychiczny prawda?
myycha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-09-19, 08:19   #8
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: podpisac kredyt czy odejsc?

1. Nie brałabym kredytu na 30 lat, tylko jak coś to na krótszy okres.
2. Poszukałabym najpierw skromniejszego mieszkania, np. do remontu, aby nie musieć aż tak się zadłużać.
3. Nie pakowałabym się w kredyt z kimś, z kim mieszkam zaledwie kilka miesięcy.
4. Nie pakowałabym się w kredyt z kimś, co do kogo mam takie wątpliwości, jakie Ty masz do tego faceta.
5. Nie pakowałabym się w kredyt z kimś, kogo nie kocham, bo ja w tym co piszesz wielkiej i namiętnej miłości nie wyczuwam.

To nie jest chyba TEN facet i stąd obawy.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-19, 08:28   #9
Catjusza
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 490
Dot.: podpisac kredyt czy odejsc?

Cytat:
Napisane przez Gwiazdeczka1978 Pokaż wiadomość
W zyciu bym nie brała kredytu na 30 lat.
Ja też. I to nie ważne z kim i w jak cudowym układzie bym żyła. To się po prostu wybitnie nie opłaca.
Catjusza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-19, 09:10   #10
maszToCoChcesz
Zakorzenienie
 
Avatar maszToCoChcesz
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: podlasie
Wiadomości: 4 220
Dot.: podpisac kredyt czy odejsc?

też bym nie brała kredytu przed ślubem jednak
__________________
it's a fool's game
maszToCoChcesz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-19, 09:16   #11
pzs1
Zadomowienie
 
Avatar pzs1
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: z mojego pokoju
Wiadomości: 1 239
GG do pzs1
Dot.: podpisac kredyt czy odejsc?

Cytat:
Napisane przez maszToCoChcesz Pokaż wiadomość
też bym nie brała kredytu przed ślubem jednak
A jaka jest różnica między wzięciem kredytu przed ślubem a po ślubie? Czy w przypadku bankowych formalności fakt bycia małżeństwem coś zmienia, daje jakieś przywileje?
__________________
Ilo
pzs1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-09-19, 09:18   #12
myycha
Rozeznanie
 
Avatar myycha
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 780
Dot.: podpisac kredyt czy odejsc?

Cytat:
Napisane przez pzs1 Pokaż wiadomość
A jaka jest różnica między wzięciem kredytu przed ślubem a po ślubie? Czy w przypadku bankowych formalności fakt bycia małżeństwem coś zmienia, daje jakieś przywileje?
slub nic nie zmienia...

a ja slubu nie wezme nigdy juz, za bardzo przezylam rozwod, wiem jak boli zwykle rozstanie a jak boli rozwod, patrzenie na meza na sali sadowej... ehh rozwod zryl mi psychike, kazdy zwiazek traktuje "na luzie", tak jakby mial sie zaraz skonczyc, nie potrafie zaufac facetowi... mimo, ze to ja wnioslam o rozwod.

Moze powinnam sie wziac za kobiety
myycha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-19, 09:21   #13
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: podpisac kredyt czy odejsc?

Cytat:
Napisane przez myycha Pokaż wiadomość
slub nic nie zmienia...

a ja slubu nie wezme nigdy juz, za bardzo przezylam rozwod, wiem jak boli zwykle rozstanie a jak boli rozwod, patrzenie na meza na sali sadowej... ehh rozwod zryl mi psychike, kazdy zwiazek traktuje "na luzie", tak jakby mial sie zaraz skonczyc, nie potrafie zaufac facetowi... mimo, ze to ja wnioslam o rozwod.

Moze powinnam sie wziac za kobiety
Nie przebolałaś, masz traumę. Bez sensu jest brać się w takim momencie związki.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-19, 09:22   #14
pzs1
Zadomowienie
 
Avatar pzs1
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: z mojego pokoju
Wiadomości: 1 239
GG do pzs1
Dot.: podpisac kredyt czy odejsc?

Doskonale rozumiem, że ze względu na swoją przeszłość nie chcesz brać ślubu.

Kredytu z tym mężczyzną też bym nie brała, bo widać, że w tej relacji coś zgrzyta, jak już ktoś napisał to najwyraźniej nie jest TEN. Nie warto więc pakować się w zobowiązanie na 30 lat (tu popieram jedną z poprzedniczek warto się w ogóle przy kredycie zorientować na jaki najkrótszy okres kredytowania pozwala zdolność) z osobą, przy której nachodzą myśli, ze najlepiej spakować się i wyjść.
__________________
Ilo
pzs1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-19, 09:23   #15
cukraktywna
Zadomowienie
 
Avatar cukraktywna
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 565
Dot.: podpisac kredyt czy odejsc?

Kredyt na 30 lat bierze się na rodzinny dom lub mieszkanie, ale o tym jakoś wolałaś nie pisać. Jeżeli ten facet planuje z Tobą coś takiego, to chyba chce z Tobą być i żyć, planować starość, a więc nie wie o Twoich wątpliwościach.
Jesteś bardzo nie fair wobec niego rozważając wspólną przyszłość z nim tylko dla kredytu na wygodne miejsce do życia dla Ciebie i Twojej córki, a nie kochając partnera, który się w to pakuje.
Skoro on Ci przeszkadza, ale chcesz pakować się w ten kredyt, bo sama nie miałabyś zdolności kredytowej lub możliwości finansowych, to chyba jesteś bardzo wyrachowaną osobą...
__________________
Razem od 6 sierpnia 2007
Zaręczeni od 5 grudnia 2012
Wychodzę za mąż 20 czerwca 2014


Edytowane przez cukraktywna
Czas edycji: 2013-09-19 o 09:35
cukraktywna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-19, 09:25   #16
mary_poppins
sissy that walk
 
Avatar mary_poppins
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 668
Dot.: podpisac kredyt czy odejsc?

Cytat:
Napisane przez myycha Pokaż wiadomość
a ja slubu nie wezme nigdy juz, za bardzo przezylam rozwod, wiem jak boli zwykle rozstanie a jak boli rozwod, patrzenie na meza na sali sadowej... ehh rozwod zryl mi psychike, kazdy zwiazek traktuje "na luzie", tak jakby mial sie zaraz skonczyc, nie potrafie zaufac facetowi... mimo, ze to ja wnioslam o rozwod.
W takim razie według mnie nie ma nawet o czym mówić. Poza tym branie kredytu hipotecznego bo "sobie przeszkadzacie" po kilku miesiącach wspólnego mieszkania JUŻ według mnie zwiastuje ogromne kłopoty, a dochodzą do tego jeszcze Twoje wątpliwości i jego zachowanie względem Ciebie. 30 lat to kupa czasu i w każdym związku może się w tym czasie wszystko zmienić o 180 stopni i z powrotem, ale jeśli już na wstępie nie jest tak jak byś chciała, a do tego Ty jesteś po przejściach i nie traktujesz tego związku w 100% poważnie, to kredytem odstrzelisz sobie głowę.
__________________
Cytat:
Napisane przez dombro
Nie chcę być niedelikatna, ale wymyślasz problemy z dupy.
mary_poppins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-19, 09:45   #17
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: podpisac kredyt czy odejsc?

Nie bierz tego kredytu.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-19, 09:46   #18
myycha
Rozeznanie
 
Avatar myycha
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 780
Dot.: podpisac kredyt czy odejsc?

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Nie przebolałaś, masz traumę. Bez sensu jest brać się w takim momencie związki.
rozwiodlam sie 4 lata temu, z bylym mezem mam dobry kontakt, na zwiazek jestem gotowa... dopoki nie przychodzi moment powaznej decyzji. To chyba juz tak zostanie. Moj facet tez jest po rozwodzie, tutaj sie rozumiemy, mysle, ze on tez sie stresuja ta cala sytuacja, ze zaczyna znowu cos powaznego, bo jego byla zona bardzo go skrzywdzila.

Cytat:
Napisane przez cukraktywna Pokaż wiadomość
Kredyt na 30 lat bierze się na rodzinny dom lub mieszkanie, ale o tym jakoś wolałaś nie pisać. Jeżeli ten facet planuje z Tobą coś takiego, to chyba chce z Tobą być i żyć, planować starość, a więc nie wie o Twoich wątpliwościach.
Jesteś bardzo nie fair wobec niego rozważając wspólną przyszłość z nim tylko dla kredytu na wygodne miejsce do życia dla Ciebie i Twojej córki, a nie kochając partnera, który się w to pakuje.
Skoro on Ci przeszkadza, ale chcesz pakować się w ten kredyt, bo sama nie miałabyś zdolności kredytowej lub możliwości finansowych, to chyba jesteś bardzo wyrachowaną osobą...
nie jestem nie fer wobec niego, ja mowie mu co mysle, ale on chyba uwaza, ze przesadzam. Nie szukam sobie wygodnego zycia dla mnie i corki, bo teraz mam wygodne zycie i bez tego faceta tez moge miec wygodne, z nim naprawde chcialam sobie ulozyc zycie, ale po prostu sie boje... przychodzi moment decyzji i wymiekam, moze szukam wad na sile? a moze faktycznie dopiero w tym momencie uswiadomilam sobie, ze nie jest moim "wymarzonym". naprawde sama siebie nie rozumiem, mam metlik w glowie

Cytat:
Napisane przez mary_poppins Pokaż wiadomość
W takim razie według mnie nie ma nawet o czym mówić. Poza tym branie kredytu hipotecznego bo "sobie przeszkadzacie" po kilku miesiącach wspólnego mieszkania JUŻ według mnie zwiastuje ogromne kłopoty, a dochodzą do tego jeszcze Twoje wątpliwości i jego zachowanie względem Ciebie. 30 lat to kupa czasu i w każdym związku może się w tym czasie wszystko zmienić o 180 stopni i z powrotem, ale jeśli już na wstępie nie jest tak jak byś chciała, a do tego Ty jesteś po przejściach i nie traktujesz tego związku w 100% poważnie, to kredytem odstrzelisz sobie głowę.
masz racje, a ja sie glupia ludze ze jak zamieszkamy na wiekszej przestrzeni to bedzie lepiej, ale to chyba od ludzi zalezy a nie od metrazu mieszkania

Edytowane przez myycha
Czas edycji: 2013-09-19 o 09:48
myycha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-19, 09:47   #19
Niebieskooka arystokratka
Marszałkini II RP
 
Avatar Niebieskooka arystokratka
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 547
Dot.: podpisac kredyt czy odejsc?

Nawet się nad tym dłużej nie zastanawiaj i nie bierz tego kredytu!
Niebieskooka arystokratka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-09-19, 09:51   #20
myycha
Rozeznanie
 
Avatar myycha
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 780
Dot.: podpisac kredyt czy odejsc?

a jak ja mu to powiem?
myycha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-19, 09:54   #21
cukraktywna
Zadomowienie
 
Avatar cukraktywna
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 565
Dot.: podpisac kredyt czy odejsc?

Cytat:
Napisane przez myycha Pokaż wiadomość
rozwiodlam sie 4 lata temu, z bylym mezem mam dobry kontakt, na zwiazek jestem gotowa... dopoki nie przychodzi moment powaznej decyzji. To chyba juz tak zostanie. Moj facet tez jest po rozwodzie, tutaj sie rozumiemy, mysle, ze on tez sie stresuja ta cala sytuacja, ze zaczyna znowu cos powaznego, bo jego byla zona bardzo go skrzywdzila.



nie jestem nie fer wobec niego, ja mowie mu co mysle, ale on chyba uwaza, ze przesadzam. Nie szukam sobie wygodnego zycia dla mnie i corki, bo teraz mam wygodne zycie i bez tego faceta tez moge miec wygodne, z nim naprawde chcialam sobie ulozyc zycie, ale po prostu sie boje... przychodzi moment decyzji i wymiekam, moze szukam wad na sile? a moze faktycznie dopiero w tym momencie uswiadomilam sobie, ze nie jest moim "wymarzonym". naprawde sama siebie nie rozumiem, mam metlik w glowie



masz racje, a ja sie glupia ludze ze jak zamieszkamy na wiekszej przestrzeni to bedzie lepiej, ale to chyba od ludzi zalezy a nie od metrazu mieszkania
Myślę, że pierwszym krokiem jest przyznanie się samej przed sobą, że masz chrapkę na większy i piękniejszy dom, a swojego partnera nie kochasz, tylko wykorzystujesz aby osiągnąć powyższe.
__________________
Razem od 6 sierpnia 2007
Zaręczeni od 5 grudnia 2012
Wychodzę za mąż 20 czerwca 2014

cukraktywna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-19, 09:55   #22
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: podpisac kredyt czy odejsc?

Autorko, przede wszystkim, ochłoń. Usiądź na spokojnie i przemyśl w czym tak naprawdę jest problem - w kiepskim już teraz związku, z którego już jakiś czas temu chciałaś się wycofać, czy w strachu przed dużym zobowiązaniem.
Takie przemyślenia w momencie podejmowania poważnych związkowych decyzji zdarzają się często i nie są niczym dziwnym, ale trzeba pomyśleć co leży u podstaw tej paniki i dopiero wtedy podejmować decyzje.

Jeśli to kwestia kiepskiego związku, to wiadomo. Jeśli to strach, to może po prostu na razie nie bierzcie tego kredytu, a wynajmijcie razem większe mieszkanie?
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-19, 09:55   #23
iivii
Raczkowanie
 
Avatar iivii
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 496
Re: podpisac kredyt czy odejsc?

Ale ja tu czegos nie rozumiem. Mieszkacie w kawalerce bo on wynajmuje swoje mieszkanie... To dlaczego nie zamieszkacie w jego mieszkaniu zamiast je wynajmowac i brac kredyt na nowe?
iivii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-19, 09:57   #24
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: podpisac kredyt czy odejsc?

Cytat:
Napisane przez cukraktywna Pokaż wiadomość
Myślę, że pierwszym krokiem jest przyznanie się samej przed sobą, że masz chrapkę na większy i piękniejszy dom, a swojego partnera nie kochasz, tylko wykorzystujesz aby osiągnąć powyższe.
Nie przesadzasz? Nie każdy dobrze się czuje mieszkając w 3 osoby w kawalerce. Ja wychodzę z założenia, że metraż może być mały, ale pokoje muszą być co najmniej dwa, inaczej bym się udusiła, bez względu na to jak bardzo kocham swojego partnera.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-19, 10:00   #25
green way
Zadomowienie
 
Avatar green way
 
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: Łóżeczko - moje ulbione miejsce
Wiadomości: 1 003
Dot.: podpisac kredyt czy odejsc?

Moim zdaniem nie powinnaś brać sobie na kark 30-letniego kredytu razem z facetem, którego nie jesteś do końca pewna. Pożyj sobie jeszcze trochę z nim i poobserwuj co z tego będzie. Żadna zmiana, w tym także mieszkania nie spowoduje, że nagle staniesz się szczęśliwa i spełniona ot tak, prawie jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Tym bardziej, że czeka Cię 30 lat spłacania kredytu, a bez wsparcia i poparcia partnera, którego uczucie powinno dodawać Ci sił i otuchy na co dzień może Ci być na prawdę makabrycznie. Czyli podsumowując: najpierw postaraj się być szczęśliwą i pokochać kogoś, kto odwzajemni Twoje uczucie, a potem bierz sobie kłopoty i zobowiązania na kark.
Powodzenia
green way jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-19, 10:00   #26
Shira Yuki
Zakorzenienie
 
Avatar Shira Yuki
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 3 634
Odp: Dot.: podpisac kredyt czy odejsc?

Cytat:
Napisane przez myycha Pokaż wiadomość
dzieki dziewczyny utwierdzilyscie mnie w mojej decyzji. to bedzie trudne, ale trzeba dbac o swoj komfort psychiczny prawda?
jeśli facet był inny, adres teraz się zmienił, to pomyśl sobie co będzie za następnych kilka lat.kim wtedy się stanie?
Masz dziecko i to za nie musisz być odpowiedzialna, a nie za faceta.on ma ci pomagać.
skoro nie czujesz podniecenia na myśl o wspólnym zamieszaniu to oznacza , że to nie ta żaba, nie ten książę

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Twierdzisz,że to co mówię jest chamskie?
Ciesz się,że nie słyszysz co myślę
***
Opowiadając obcym ludziom o swoich problemie ,musisz liczyc sie z tym,że 20% ma gdzieś twój problem,a 80 % cieszy się z twojego kłopotu.
***
Jestem jak dziki Mustang.
Jesli mnie oswoisz ,na zawsze będę Twoja
.
Shira Yuki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-19, 10:03   #27
myycha
Rozeznanie
 
Avatar myycha
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 780
Dot.: podpisac kredyt czy odejsc?

Cytat:
Napisane przez cukraktywna Pokaż wiadomość
Myślę, że pierwszym krokiem jest przyznanie się samej przed sobą, że masz chrapkę na większy i piękniejszy dom, a swojego partnera nie kochasz, tylko wykorzystujesz aby osiągnąć powyższe.
fajnie tak kogos oceniac prawda?

nie mam chrapki na wiekszy dom, mam w zasadzie w d... czy bede mieszkac w willi czy w kawalerce, po prostu razem stwierdzilismy ze cos kupujemy, ze nam wygodnie bylo. Wrecz to on nalegal na wiekszy dom, mi do szczescia nie jest potrzebna wielka willa a to, co wybralismy tez nie jest szczytem wygodny, no i jest na wsi... wiec nie oceniajcie mnie, ze jestem z nim dla wygodnego mieszkania
myycha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-19, 10:05   #28
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: podpisac kredyt czy odejsc?

Autorko, ja bym na serio pomyślała najpierw o wspólnym zamieszkaniu w lepszych warunkach niż kawalerka i o rozmowie na temat braku czułości w tym związku.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-19, 10:09   #29
myycha
Rozeznanie
 
Avatar myycha
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 780
Dot.: podpisac kredyt czy odejsc?

Cytat:
Napisane przez iivii Pokaż wiadomość
Ale ja tu czegos nie rozumiem. Mieszkacie w kawalerce bo on wynajmuje swoje mieszkanie... To dlaczego nie zamieszkacie w jego mieszkaniu zamiast je wynajmowac i brac kredyt na nowe?
jak go poznalam ja mieszkalam w wynajmowanej kawalerce a on w swoim malym mieszkanku, uznalismy, ze lepiej jego wynajac a kupic sobie cos wiekszego, tymbardziej ze on chce miec tam pomieszczenie na proby, a w bloku, gdzie on ma mieszkanie jest to niemozliwe.

Cytat:
Napisane przez green way Pokaż wiadomość
Moim zdaniem nie powinnaś brać sobie na kark 30-letniego kredytu razem z facetem, którego nie jesteś do końca pewna. Pożyj sobie jeszcze trochę z nim i poobserwuj co z tego będzie. Żadna zmiana, w tym także mieszkania nie spowoduje, że nagle staniesz się szczęśliwa i spełniona ot tak, prawie jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Tym bardziej, że czeka Cię 30 lat spłacania kredytu, a bez wsparcia i poparcia partnera, którego uczucie powinno dodawać Ci sił i otuchy na co dzień może Ci być na prawdę makabrycznie. Czyli podsumowując: najpierw postaraj się być szczęśliwą i pokochać kogoś, kto odwzajemni Twoje uczucie, a potem bierz sobie kłopoty i zobowiązania na kark.
Powodzenia
idealnie to podsumowalas

---------- Dopisano o 11:09 ---------- Poprzedni post napisano o 11:06 ----------

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Autorko, ja bym na serio pomyślała najpierw o wspólnym zamieszkaniu w lepszych warunkach niż kawalerka i o rozmowie na temat braku czułości w tym związku.
no tak, mieszkanie w tej kawalerce nas niszczy, kredyt sie przeciaga juz 4 miesiac.. a tam ciagle wchodzimy na siebie i zaczynaja sie bezsensowne nerwy.

rozmawialam z nim o braku czulosci, on nie rozumie mnie, pochodzi z zimnego domu, gdzie rodzice nie okazywali ani sobie ani swoim dzieciom uczuc, wiec rozumiem, ze jest podobny do nich... no ale ja nie wiem czy potrafie zyc z takim facetem. czasem go rozumiem... ale przychodza chwile, kiedy potrzebuje przytulenia i wtedy sie wsciekam, ze on taki jest.
myycha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-19, 10:17   #30
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: podpisac kredyt czy odejsc?

Cytat:
Napisane przez myycha Pokaż wiadomość
no tak, mieszkanie w tej kawalerce nas niszczy, kredyt sie przeciaga juz 4 miesiac.. a tam ciagle wchodzimy na siebie i zaczynaja sie bezsensowne nerwy.
A pamiętaj, że przy przystosowywaniu nowego domu do zamieszkania też będą nerwy.
Cytat:
Napisane przez myycha Pokaż wiadomość
rozmawialam z nim o braku czulosci, on nie rozumie mnie, pochodzi z zimnego domu, gdzie rodzice nie okazywali ani sobie ani swoim dzieciom uczuc, wiec rozumiem, ze jest podobny do nich... no ale ja nie wiem czy potrafie zyc z takim facetem. czasem go rozumiem... ale przychodza chwile, kiedy potrzebuje przytulenia i wtedy sie wsciekam, ze on taki jest.
Dlaczego dopiero teraz zaczęło Ci to przeszkadzać?
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:45.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.