2013-09-19, 10:51 | #1 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 5 812
|
Problem z rodziną
Witajcie,
mam problemy ze swoją rodziną. Otóż zazwyczaj byłam samotnikiem i większość czasu spędzałam w domu. Od jakiegoś czasu rozwijam swoje hobby, latem jeździłam dużo na rolkach i na rowerze nad wodę. Jednak problem jest taki, że rodzina chciałaby ingerować w moje życie. Moja siostra (29 l.) dzwoni do mnie i pyta, gdzie jestem jeśli mówię jej że nie ma mnie w domu w tej chwili. Chce wszystko wiedzieć, gdy powiedziałam jej, że nie mam czasu rozmawiać, bo jestem na rolkach, od razu pytanie "z kim" i wielkie oburzenie. A jak pytam, po co jej ta informacja mówi "A ciebie już nic nie można zapytać ple ple". Poznałam kogoś na portalu społecznościowym i spotkałam się z nim, oczywiście nic nie mówiłam rodzinie. Tylko teraz boję się, bo nie da się tego ukrywać w nieskończoność. Od razu mówię, że rodzina raczej nie bierze pod uwagę możliwości, bym miała kogoś.
__________________
http://penautbutter-peanutbutter.blogspot.com/ |
2013-09-19, 11:01 | #2 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 613
|
Dot.: Problem z rodziną
Ale co to znaczy, że rodzina nie bierze pod uwagę, żebyś miała kogoś? Że nie zaakceptują Twojego związku? Nie wiedząc z kim, nie patrząc na Ciebie, tylko tak dla zasady, z definicji, bo nie i już? Jeśli tak, to nie masz co się na nich oglądać. Jeśli powody nie są choć odrobinę racjonalne, to pozostaje Ci żyć swoim życiem i dbać o własne szczęście.
Nie napisałaś ile masz lat, ale zakładam, że jesteś dorosła. Nie próbuj zadowolić rodziny, tylko pracuj nad własnym szczęściem. Powodzenia
__________________
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły. |
2013-09-19, 11:12 | #3 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 550
|
Dot.: Problem z rodziną
a ja myśle że rodzina się po prostu o Ciebie martwi i Tobą interesuje.
Większość czasu przesiedziałaś w domu teraz robisz krok do przodu , zajęłaś się sportem więcej wychodzisz, więc to normalne że maja do Ciebie pytania bo zaczęłaś robić coś innego. Moim zdaniem trochę przesadzasz |
2013-09-19, 11:13 | #4 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 2 736
|
Dot.: Problem z rodziną
Co to znaczy, że rodzina nie bierze pod uwagę tego, żebyś kogoś miała?
Ile masz lat? mieszkasz z rodzicami? Niestety, swojej prywatności trzeba się nauczyć bronić. Kulturalnie i z taktem, ale stanowczo. |
2013-09-19, 11:17 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 5 812
|
Dot.: Problem z rodziną
Mam 23 lata. Mieszkam z rodzicami.
To znaczy to, że raczej nie chcieliby, bym była z kimś w związku. Nie wyobrażają sobie takiej sytuacji, chyba że z kimś, kogo oni chcieliby widzieć u mojego boku. Myślę, że nie przesadzam. Np. rodzina uważa, że maksymalna różnica wieku powinna być 4-5 lat.
__________________
http://penautbutter-peanutbutter.blogspot.com/ |
2013-09-19, 11:30 | #6 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 2 736
|
Dot.: Problem z rodziną
A skąd to wiesz? Rodzice wprost wygłaszają takie poglądy?
Myślisz o usamodzielnieniu się, wyprowadzce? Pracujesz? |
2013-09-19, 11:39 | #7 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 550
|
Dot.: Problem z rodziną
no dobrze ale nawet jeśli tak jest to co z tego?
jesteś już dorosła, dawno po osiemnastce, a przejmujesz się tym że rodzice mówią że róznica wieku to 4-5 lat? albo że chcieli by żebyś była sama? to co teraz już nigdy sobie życia nie ułożysz bo oni tak chcą? |
2013-09-19, 11:50 | #8 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Problem z rodziną
Cytat:
Cytat:
No i co z tego, że oni by nie chcieli? Myslałam, że dopiero co 18 przeskoczyłaś, a tu dorosła babka, która boi się co rodzice powiedzą na to, że sobie faceta znalazła? weź, przecież to jest jakiś absurd. Przetnij pępowinę emocjonalną. A na pytania zbytnio ingerujące w Twoją prywatnosć po prostu nie odpowiadaj.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
||
2013-09-19, 11:50 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 5 812
|
Dot.: Problem z rodziną
Znaczy mój ojciec tak powiedział jeśli chodzi o wiek. Rodzice są dość specyficzni, choć ojciec zaakceptował związek mojej siostry. Moja mama leczy się na schizofrenię, także pewnie muszę brać na to poprawkę, to skomplikowane ale rodziną rządziła religia i niestety przez to trochę byłam odizolowana.
Pracuję od kwietnia, wcześniej pracowałam ok. 4 miesięcy w 2012r. Jeśli chodzi o usamodzielnienie się, na dzień dzisiejszy jest to niemożliwe z powodu niskich zarobków.
__________________
http://penautbutter-peanutbutter.blogspot.com/ |
2013-09-19, 11:51 | #10 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Problem z rodziną
Cytat:
No i co z tego, że mama leczy się na schizofrenię? Masz przez to do konca życia być sama? I ile Ty zarabiasz, skoro nawet wyjanęcie pokoju + utrzymanie miesięczne w grę nie wchodzą?
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
2013-09-19, 12:02 | #11 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
|
Dot.: Problem z rodziną
nie odbieraj telefonów, rozmów, pytań jako wścibstwa. Są rodziny gdzie to jest normalne. Dla części mojej rodzinki taka otwartość jest na porządku dziennym. Ja za tym nie przepadałam ale z czasem się nauczyłam. Nie bierz tego do siebie, dbaj o swoją prywatność a zbytnią dociekliwość ucinaj żartem
|
2013-09-19, 12:23 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 5 812
|
Dot.: Problem z rodziną
No nie, oczywiście. Ale ona ma dość konserwatywne poglądy w stylu "my wybierzemy ci męża"
Ale nie chcę być sama do końca, założyłam konto na portalu społecznościowym, poznaję ludzi, spotykam się (miałam straszny stres swoją drogą, bo nigdy nie rozmawiałam z facetem poza pracą/szkołą ale to w sprawach czysto zawodowych...) z nimi. To i tak z mojej strony odważny krok, facet odprowadzał mnie do domu, to modliłam się, by nikt mnie nie widział z rodziny. Zarabiam 400 zł ponad minimalną krajową, ale praca jest bardzo niepewna (umowa do końca m-ca i przebąkują, że 3 osoby w dziale to za dużo).
__________________
http://penautbutter-peanutbutter.blogspot.com/ |
2013-09-19, 12:28 | #13 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 5 995
|
Dot.: Problem z rodziną
A Twój internetowy znajomy nie spodoba się rodzicom?
Co według Ciebie będą mieli mu do zarzucenia? |
2013-09-19, 12:29 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Problem z rodziną
Nie wiem, widocznie ja jestem dziwna, ale pytanie 'gdzie jesteś', albo 'z kim' nie jest IMO zbyt ingerujące w życie.
Ja już nie mieszkam z mamą, a jak mówię, że gdzieś tam jestem, to też mnie nieraz zapyta z kim i jakoś się nie oburzam Serio, to takie straszne zapytać bliskiej nam osoby gdzie jest, albo z kim? |
2013-09-19, 12:30 | #15 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Problem z rodziną
Cytat:
No to mało wcale nie zarabiasz Moim zdaniem zupełnie wystarczająco, by się usamodzielnić. O ile przedłużą Ci umowę. Ale skoro obawiasz się, że nie - czemu nie szukasz czegoś nowego? A poglądy Twojej matki to JEJ poglądy. Nikt nie każe Ci sie z nimi zgadzać czy wg nich żyć.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
2013-09-19, 12:32 | #16 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Holandia
Wiadomości: 1 736
|
Dot.: Problem z rodziną
Daj spokoj, nie sluchaj glupiego gadania... Niektorzy w wieku 23 lat maja juz dzieci i meza. Do kiedy oni chcieliby zebys byla sama? Musisz sie zbuntowac, nie jestes juz 10-latka ktorej mozna dowolnie dyktowac jak ma sobie ukladac zycie. 100% akceptacja rodzicow we wszystkim co robisz nie jest ci niezbedna. Rob to co uwazasz ze jest dla ciebie dobre i normalne.
|
2013-09-19, 12:42 | #17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 81
|
Dot.: Problem z rodziną
Nie możesz być sama tylko dlatego, że Twoja rodzina tak chce. To Twoje życie, nikt go za Ciebie nie przeżyje i nie daj go sobie zrujnować. Musisz walczyć o swoje szczęście. Nie daj się! Twoja rodzina z czasem powinna to zaakceptować. Tylko musisz im pokazać, na ile mogą sobie pozwolić. Jesteś dorosła i sama powinnaś podejmować decyzje o swoim życiu.
|
2013-09-19, 12:53 | #18 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 927
|
Dot.: Problem z rodziną
Na moje to że sie pytaja gdzie i z kim jesteś to nic złego. Ja zawsze sama mówię gdzie wychodzę [mieszkamy z moim TŻ z dziadkami bo to duuuże mieszkanie, poza tym kocham im pomagać ]. Jak jeszcze byłam młodsza i buntowałam się dziadek mi to wyjaśnił w ten sposób - jeśli wiem gdzie i z kim jesteś to wiem gdzie i u kogo Cię szukać gdyby coś się stało. Na resztę poglądów bym nie patrzyła - to Twoje życie. Jeśli Ci nie pasuje mieszkanie w domu o takich zasadach to niestety musisz zmienić miejsce pobytu. Nie wierzę w zadne "wychowywanie" krewnych
__________________
"- Czy jest coś gorszego od zwietrzałej kawy ?!
- Jest. Sąsiad, który posiada pozwolenie na broń i żółte papiery." 27.02.2012 |
2013-09-19, 13:01 | #19 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Problem z rodziną
uważam, że db jest wtajemniczać rodzinę w to, z kim się spędza czas, a nie spotykać się za plecami wszystkich z gościem poznanym w necie (albo robić sekrety odnośnie znajomych), a co jeśliby okazał się świrem czy gwałcicielem, nawet by nikt nie wiedział, gdzie Cię szukac, jak.
|
2013-09-19, 13:31 | #20 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 5 995
|
Dot.: Problem z rodziną
Cytat:
Święte słowa. Ze znajomościami z internetu trzeba bardzo uważać. |
|
2013-09-19, 13:35 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 5 812
|
Dot.: Problem z rodziną
Spotykam się li i jedynie w miejscach publicznych.
__________________
http://penautbutter-peanutbutter.blogspot.com/ |
2013-09-19, 13:39 | #22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Problem z rodziną
|
2013-09-19, 14:54 | #23 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 927
|
Dot.: Problem z rodziną
Nie gwarantuje ale zmniejsza ryzyko. Ja bym powiedziała rodzince, co z tego ze by sie powkurzali - niech mają komfort psychiczny ze jestes szczera a na zakazy sobie raczej nie mogą pozwolić skoro lat masz tyle ile masz. No ale to zalezy od tego ile Ty wytrzymasz.
__________________
"- Czy jest coś gorszego od zwietrzałej kawy ?!
- Jest. Sąsiad, który posiada pozwolenie na broń i żółte papiery." 27.02.2012 |
2013-09-19, 14:59 | #24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Problem z rodziną
Zmniejsza ryzyko, ale bezpieczniej jest jednak mówić bliskim gdzie się idzie i z kim.
Różnie bywa, już nawet nie musi ten gość psychopatą być, ale równie dobrze możemy zasłabnąć na ulicy, mieć wypadek, no cokolwiek. Ja nie rozumiem w czym problem, od ZAWSZE mówiłam mamie, a teraz TŻtowi, dokąd idę, z kim i MNIEJ WIĘCEJ ok. której wrócę (zawsze mam telefon jakby co). I nie dlatego, że mnie ktoś kontroluje, czy się wtrąca w moje życie, tylko po prostu dla bezpieczeństwa. |
2013-09-19, 15:06 | #25 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 927
|
Dot.: Problem z rodziną
Dokładnie. Nie wiem po co się na siłę kryć z takimi rzeczami. Przecież to całkiem naturalne mowic komus gdzie sie idzie...
__________________
"- Czy jest coś gorszego od zwietrzałej kawy ?!
- Jest. Sąsiad, który posiada pozwolenie na broń i żółte papiery." 27.02.2012 |
2013-09-19, 15:44 | #26 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 5 995
|
Dot.: Problem z rodziną
Kiedyś musi być ten pierwszy raz gdy przedstawiamy rodzinie swojego adoratora.
Jeżeli jesteś pewna, że to ktoś na kim Ci zależy, kto jest wiarygodny /a przynajmniej tak sądzisz bo to wymaga sprawdzenia czy przypadkiem nie jest żonaty itp/to przygotuj rodzinę na to spotkanie powoli . Najpierw im zakomunikuj , że spotykasz się z nim, opowiedz o nim. Może wcale nie będą przeciwni tej znajomości. |
2013-09-19, 15:53 | #27 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 5 812
|
Dot.: Problem z rodziną
Cytat:
__________________
http://penautbutter-peanutbutter.blogspot.com/ |
|
2013-09-19, 16:03 | #28 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 927
|
Dot.: Problem z rodziną
skoro byłby dym to albo musisz się postawić albo wyprowadzić bo to nie jest zdrowa sytuacja zmuszać córkę do życia w samotności bo starszym się podoba że masz czas tylko dla nich.
__________________
"- Czy jest coś gorszego od zwietrzałej kawy ?!
- Jest. Sąsiad, który posiada pozwolenie na broń i żółte papiery." 27.02.2012 |
2013-09-19, 16:03 | #29 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 5 995
|
Dot.: Problem z rodziną
|
2013-09-19, 16:07 | #30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 5 812
|
Dot.: Problem z rodziną
znaczy to jest dziwne, bo moja siostra starsza ma kogoś kilka lat i jakoś już się jej nie czepiają (może machnęli ręką?).
grubella, możliwe. Ale ja tej religii nie wyznaję.
__________________
http://penautbutter-peanutbutter.blogspot.com/ |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:10.