Coraz wolniej dochodzimy, ale nadal się lubimy ! TŻtówki i EXtżtówki '08 - cz. 17

[gwiazdeczka172]

150 osób? masakra
U nas po podliczeniu też wszystkich z dziećmi itp. wyszło 116 dokładnie, ale wiem już że parę odpadnie bo np. jeden kuzyn nas nie zaprosił, więc dlaczego ja bym go miała prosić

[Aniaa_89]

Napisane przez gwiazdeczka172

150 osób? masakra
U nas po podliczeniu też wszystkich z dziećmi itp. wyszło 116 dokładnie, ale wiem już że parę odpadnie bo np. jeden kuzyn nas nie zaprosił, więc dlaczego ja bym go miała prosić

no u nas będzie dużo znajomych dlatego dużo osób wychodzi

[goplankowa]

Napisane przez Aniaa_89

fajnie

mój sam by się nie zabrał za takie rzeczy
oglądał sale dopiero jak mu zrobiłam wstępna selekcje i z tego wybieraliśmy wspólnie faworytów

Mój chyba też czuję, że będę się denerwować kiedyś tam z załatwianiem a jak jakiś czas temu byliśmy nad jeziorem to mówił 'kurde, przecież to już trzebaby załatwiać bo tak z 2 lata przed'

[_groooszek_]

TŻ mi wysłał przed chwilą na FB

[goplankowa]

Napisane przez Katuszka89

ja bym chciała za 3 lata

ja też, po magisterce na wiosnę

[gwiazdeczka172]

Napisane przez Aniaa_89

no u nas będzie dużo znajomych dlatego dużo osób wychodzi

U nas właśnie znajomych jakoś wiele nie będzie, tacy najbliżsi chociaż o wiele bardziej wolałabym więcej znajomych zaprosić niż niektórych z rodziny

[goplankowa]

Napisane przez Aniaa_89

mnie też przerażają

no wyszło nam ponad 150 osób

że ile

[hoe]

Napisane przez natalia1011

dzięki mysle ze na weekend bym pizze zrobiła a pieczesz najpierw ciasto, czy od razu z wszystkimi składnikami?

wszystko naraz

hej

Mnie też przerażają ceny tego wszystkiego Z tym, że u nas jest tak, że albo musielibyśmy zrobić wesele na 200 osób, albo na jakieś 80-90 max. Bo mamy dużą rodzinę, a sama najbliższa też sporo liczy. Tżta brat pracuje jako kelner na sali weselnej i Tż też tam kiedyś pracował, więc mają znajomości

[goplankowa]

Napisane przez gwiazdeczka172

150 osób? masakra
U nas po podliczeniu też wszystkich z dziećmi itp. wyszło 116 dokładnie, ale wiem już że parę odpadnie bo np. jeden kuzyn nas nie zaprosił, więc dlaczego ja bym go miała prosić

ale macie rodziny

ja właśnie sobie policzyłam, to z mojej rodziny 32 osoby, z TŻta 30. no chyba, że rodzice kogoś wymyślą jeszcze, ale to najbliższa rodzina i w tym dzieci. a ze znajomych to 3 pary, chyba że przez te lata z innymi jeszcze zbliżymy się

---------- Dopisano o 21:22 ---------- Poprzedni post napisano o 21:20 ----------

Napisane przez gwiazdeczka172

U nas właśnie znajomych jakoś wiele nie będzie, tacy najbliżsi chociaż o wiele bardziej wolałabym więcej znajomych zaprosić niż niektórych z rodziny

yhy

[Aniaa_89]

Napisane przez gwiazdeczka172

U nas właśnie znajomych jakoś wiele nie będzie, tacy najbliżsi chociaż o wiele bardziej wolałabym więcej znajomych zaprosić niż niektórych z rodziny

no mój TŻ ma właśnie dużo takich bliskich znajomych, z którymi regularnie się widujemy, też na wesela innych chodzimy itd, także sporo tego wyjdzie
bo rodzin jakiś wielkich nie mamy, bo zapraszać będziemy tych faktycznie najbliższych z którymi mamy kontakt, no ale ze znajomymi to już dużo tego wychodzi.

[Vallotka]

Napisane przez Aniaa_89

mnie też przerażają

no wyszło nam ponad 150 osób
z dziećmi, więc tu też pewnie trochę odpadanie, bo nie każdy bierze dzieci na wesela, zwłaszcza jak poza miejscem zamieszkania, no i dzieci trochę inaczej też są liczone
dorosłych ok 130 no to tak wstępnie licząc, a jak wyjdzie w praniu to się okaże

no ale do tego dochodzi orkiestra, fotograf itd, a nie wiem jak takie osoby są liczone na takich salach no ale też przecież jedzą itd

U nas wyjdzie tak 80-100 ale bardzo ograniczaliśmy naszą planowaną listę gości.

[goplankowa]

I ja 2dniowego na pewno nie chciałabym ewentualnie na obiad zaprosić do domu z tego co zostanie i tyle

Przeczytałam dziś 1/3 książki z rachunkowości z technikum tzn zadania omijałam a ich tam pełno, no ale teoria jest potem już ciemno było a ja mam ciulate światło w pokoju to mama mi z latarką przyszła ale nie skorzystałam

[Katuszka89]

Napisane przez goplankowa

ja też, po magisterce na wiosnę

to dobrze bo ja myślę o połowie sierpnia albo późnym lecie a Ty z TŻtem będziesz robić zdjęcia na moim ślubie więc jak Wy na wiosnę będziecie mieć to luzik byleby nie w ten sam dzień

ja liczyłam ostatnio to 80 osób by wyszło ze znajomymi ale nie liczę już jakiejś rodziny piąta woda po kisielu bo ich nie chcę

[_groooszek_]

Idę spać

[goplankowa]

Napisane przez Katuszka89

to dobrze bo ja myślę o połowie sierpnia albo późnym lecie a Ty z TŻtem będziesz robić zdjęcia na moim ślubie więc jak Wy na wiosnę będziecie mieć to luzik byleby nie w ten sam dzień

ja liczyłam ostatnio to 80 osób by wyszło ze znajomymi ale nie liczę już jakiejś rodziny piąta woda po kisielu bo ich nie chcę

No ja też ciotki, babcie, kuzynów a nie np kuzynów rodziców ;p

ja w lato nie chcę bo nie chcę się smażyć wiosna albo złota jesień

ooo fajosko to się umówimy żeby nie umawiać się w ten sam dzień najpierw to niech się oświadczą

a z Twojej miejscowości moja kumpela jest w ciąży, dowiedziałam się kilka dni temu

[_groooszek_]

Czołgiem

Wstałam rano i zawiozłam mamę do pracy. Ja dziś na 15-stą, ale wcześniej muszę załatwić parę spraw na mieście

[GrumpyCat]

Napisane przez _groooszek_

mój tż przegląda oferty sal weselnych

:d

[natalia1011]

Napisane przez _groooszek_

200 to sporo, a ile mniej więcej osób liczycie? Generalnie przerażają mnie koszty związane z organizacją tego wszystkiego... Przecież to podsumowując ok 30-35tys

u nas będzie tak 130 osób spokojnie, myślę ze wykruszy sie maks 10 osób bo wszyscy to juz od dawna czekają na nasze wesele.
35 tys to mało, przerażające ale prawdziwe. Co prawda my mamy wesele z poprawinami pani mówila ze 185 zł od osoby będzie do zapłacenia, plus ciasta tort alkohol, napoje wyjdzie nas i tak koło 220 na osobę a gdzie cała reszta małych pierdół, z których robi się niezła suma. Ja przy ograniczaniu budżetu, bo dużo bede chciala robic sama albo szukac taniej myśle że mniej niż 50 tys. nie wydamy na wesele.

Napisane przez goplankowa

Mój chyba też czuję, że będę się denerwować kiedyś tam z załatwianiem a jak jakiś czas temu byliśmy nad jeziorem to mówił 'kurde, przecież to już trzeba by załatwiać bo tak z 2 lata przed'

jak zarezerwujecie sale in zespół to pozneij juz nie ma c sie martwic, tak naprawde wystarczy rok czasu, w mojej mieścinie jest o tyle problem że jest jedna sprawdzona sala, druga jest ale z obrzydliwym jedzeniem w okolicy sa jeszcze ale nie na tyle gości. Wiec jak tylko mielsimy termin na sale, szybko zespół, a teraz przygotowania leżą i kwiczą

[_groooszek_]

Napisane przez natalia1011

u nas będzie tak 130 osób spokojnie, myślę ze wykruszy sie maks 10 osób bo wszyscy to juz od dawna czekają na nasze wesele.
35 tys to mało, przerażające ale prawdziwe. Co prawda my mamy wesele z poprawinami pani mówila ze 185 zł od osoby będzie do zapłacenia, plus ciasta tort alkohol, napoje wyjdzie nas i tak koło 220 na osobę a gdzie cała reszta małych pierdół, z których robi się niezła suma. Ja przy ograniczaniu budżetu, bo dużo bede chciala robic sama albo szukac taniej myśle że mniej niż 50 tys. nie wydamy na wesele.

[GrumpyCat]

U nas poszło ponad 20 tys licząc tylko salę(talerzyk) i zespół (+ciasta, alkohol, wiejski stół, dekoracje kościoła/sali, poprawiny, suknia, garnitur, msza, mnóstwo innych pierdół) Łącznie to nawet nie wiem ile wyszło ale ponad 30 na pewno. Dobrze że to tylko raz w życiu :P No a załatwienie sali i zespołu to wierzchołek góry lodowej, im bliżej do ślubu tym więcej roboty.

---------- Dopisano o 10:31 ---------- Poprzedni post napisano o 10:28 ----------

Zapomniałam doliczyć foto :P

[goplankowa]

Napisane przez natalia1011

35 tys to mało, przerażające ale prawdziwe.

jak zarezerwujecie sale in zespół to pozneij juz nie ma c sie martwic, tak naprawde wystarczy rok czasu, w mojej mieścinie jest o tyle problem że jest jedna sprawdzona sala, druga jest ale z obrzydliwym jedzeniem w okolicy sa jeszcze ale nie na tyle gości. Wiec jak tylko mielsimy termin na sale, szybko zespół, a teraz przygotowania leżą i kwiczą

Moja kumpela miała z 50 osób i 30 tysięcy zapłaciła a co dopiero tyle a jeszcze po znajomości miała fotografa i kamerzystę.

na razie o tym nie myślę, bo nie mam pierścionka ani pracy ale co do sali to czuję, że będzie dużo chodzenia bo jeśli przyszłoby nam jeździć po salach z rodzicami od TŻta, to mamy raczej inne gusta

[GrumpyCat]

A u nas wreszcie szansa na lepsze jutro żeby już było dobrze Matko jak mi zimnooo:P A Tż ostatnio powiedział, że nie rozumie facetów którzy odkładają ślub bo "przecież nie ma się czego bać i każdemu to powiem" hehehe

[goplankowa]

Na razie tak mówi

---------- Dopisano o 11:01 ---------- Poprzedni post napisano o 10:59 ----------

Wymyśliłam sobie dziś na obiad warzywa na patelnie z ryżem ale nie wiem co do nich dodać i przyprawić żeby miały dobry smak, bo mam te z biedro bez niczego

[_groooszek_]

Idę z domu za chwilę, a na dworze tak zimno

[Aniaa_89]

dzień dobry

Napisane przez _groooszek_

Idę z domu za chwilę, a na dworze tak zimno

no ja też muszę wyjść do sklepu a kompletnie mi się nie chcę

w ogóle jutro wesele, w niedz poprawiny, w pon poprawiny poprawin muszę sobie poszykować wszystko, popakować itd, bo jutro rano jadę, a tak mi się nie chce nic robić, że masakra w ogóle tego weekendu też mi się nie chce, mam przesyt wesel i jakoś nie chce mi się na nie chodzić już

[_groooszek_]

Kiepska pogoda na wesele gdyby było z 5-6 stopni więcej to idealnie

[Aniaa_89]

Napisane przez _groooszek_

Kiepska pogoda na wesele gdyby było z 5-6 stopni więcej to idealnie

no cóż, pogody nigdy się nie przewidzi
ale patrząc na to jak teraz ten wrzesień wygląda, to mimo że początkowo myśleliśmy o ślubie we wrześniu to jednak zmieniliśmy zdanie za czerwiec
nie wiadomo jaka będzie pogoda za 2lata, no ale po przemyśleniu jednak czerwiec ma więcej plusów niż wrzesień

a co do pogody, jak dla mnie może być zimno, to mi jest obojętne żeby tylko nie padało
bo deszcz i wilgotne powietrze dla moich włosów to dramat
no ale jak patrzyłam na prognozę na jutro to ma być ok 15-18st, i słońce żadnego deszczu, więc taka opcja mi odpowiada

[GrumpyCat]

Napisane przez Aniaa_89

no cóż, pogody nigdy się nie przewidzi
ale patrząc na to jak teraz ten wrzesień wygląda, to mimo że początkowo myśleliśmy o ślubie we wrześniu to jednak zmieniliśmy zdanie za czerwiec

Jednak większe prawdopodobieństwo gównianej pogody we wrześniu i dalej niż na początku lata Ja bym w życiu nie chciała na jesień;P Czerwiec był idealny

[Aniaa_89]

Napisane przez GrumpyCat

Jednak większe prawdopodobieństwo gównianej pogody we wrześniu i dalej niż na początku lata Ja bym w życiu nie chciała na jesień;P Czerwiec był idealny

u nas z pogodą to na prawdę nigdy się nie trafi
no ale właśnie, większe prawdopodobieństwo, że czerwiec będzie ładniejszy. No i co dla mnie też istotne w czerwcu jest dużo dłuższy dzień. A teraz to już tak szybko się ciemno robi, że bez sensu cieplejsze noce w czerwcu no i w ogóle ładniej jest, we wrześniu to już taka jesień typowa

[goplankowa]

Ja niedługo do pracy idę wiec życzę Wam miłego dnia

Nie lubię po takim wolnym przychodzić. I dziś piątek, więc wielkie prawdopodobieństwo, że pi... szefowa będzie nie chcę jej oglądać..