Mamy majowo-czerwcowe 2013 cz. 3 na odchowalni ;)

[Magiusa]

Napisane przez cynamon_owa

Juz wiemy co jest przyczyną dlaczego Adaś nie przybiera na wadze- ma poważna wadę serca.
Jesteśmy w szpitalu a do mnie wciąż to nie dociera. Jak sie otrzasne to wpadne na dłużej. Prosimy o kciuki.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Trzymam mocno kciuki.
I tak jak dziewczyny pytam- dlaczego tak późno wykryli?
Dobrze, że odkryli, jak to się stało, że w końcu trafiliście na usg serca?

[nuna2]

Napisane przez JennyAniolek

Ale muszę też pochwalić Wiktorka... Tak dziś buszował na macie, że po raz pierwszy obrócił się z plecków na brzuszek

Napisane przez cloche

Florek po operacji. na razie wiem tylko tyle, ze stabilny... widzialam go krotko, oj... no co tu mowic. jak po operacji serca... wczoraj ta operacja z rana trwala 14h dlatego musieli nas przesunac... normalnie od 7 rano do 21 operowali!

a tam na intensywnej synek Jessi lezy obok maluszka, ktory wlasnie zmarl po pierwszej operacji... ona z tych trzech najbardziej ryzykowna uswiadomilysmy sobie, jakie to niebezpieczne i jak duzo szczescia dotychczas mialysmy!

kochana, niech Flo dochodzi do siebie... Przykre, że takie maluszki umierają... Twój Flo jest bardzo silny...

Napisane przez kingsof

yeee! mam pozytywnego głosa!

witamy CIę tralalala cieszymy się tralalala

Napisane przez lonely_lady

Muszę się Wam do czegoś przyznać.. od dłuższego czasu ( nie pamiętam ile to już minęło chyba jakieś 2 tygodnie) chodziłam struta i wściekła na siebie przez tą zagubioną kasę Wiktorka... wczoraj się znalazła


-----
Dzisiaj byłam u fizjoterpeuty. Nie mogłam już chodzić przez ten ból pleców.. ponastawiał mi troszkę kręgosłup. Może teraz będzie lepiej

gdzie były??

Napisane przez cynamon_owa

Juz wiemy co jest przyczyną dlaczego Adaś nie przybiera na wadze- ma poważna wadę serca.
Jesteśmy w szpitalu a do mnie wciąż to nie dociera. Jak sie otrzasne to wpadne na dłużej. Prosimy o kciuki.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

masakra Adaśko trzymaj się nam kurcze, ,,zasługi" USG 2 razy przez ciążę??

Napisane przez XxXJuSstiii

za Bartusiem dziś pierwsze zanurzenie pod wodą na basenie zniósł to bardzo dzielni tylko noskiem wciągnął wodę ale nie płakał
podobały nam się zajęcia
wcześniej byliśmy zmienić deklarację lekarza pierwszego kontaktu dla nas i dla Bartusia
a przed spaniem chyba miał atak bólu brzuszka bo bardzo płakał, nic nie pomagało aż w końcu zrobiłam masaż brzuszka maścią majerankową rozluźnił się i od razu uśmiech pojawił się na jego buźce później trochę pogadał z mamusią, napił się i śpi

za basen.

diabli relacja genialna

---------- Dopisano o 21:11 ---------- Poprzedni post napisano o 21:07 ----------

My po zajęciach z rehabilitantką... I nie zdążyliśmy do pediatry, ale podjedziemy w poniedziałek, bo trzeba ją odroczyć... Mała zjadła dziś 5 razy i to bardziej ciumkanie...
Fizjoterapeutka kazała ćwiczyć 5 razy dziennie solidnie... Mała się strasznie wygina...Tak, jakbym tego nie widziała... Ale jak mówiłam pediatrze, że trudno ją czasem utrzymać, to on problemu nie widział Będziemy kombinować rehabilitację państwowo, ale póki się nie załatwi to będziemy jeździć prywatnie...

lecę spać... padam po 3 dniu płaczów... anoxxe podziwiam

[diabli]

Napisane przez MoTyleKsw

Diabli wariaaaatko witaj Tak opisałas wsio, że czułam się jakbym tam była A nelcia niech ciągnie i ciagnie. I co tam babcia mówiła o Matyldzie, że fajna pewnie?

fajna to mało powiedziane zadzwonila do babci i mowi: czekam na Ciebie w samochodzie, chodz tu do nas, bo ja nie mogę isc do chorych ludzi. i babciu wezme Cie na kawe na Orlen, tylko nie przychodz w piżamie p ytałam czy jest "Macia", a babcia na to, ze roznie na nia mowia, ale sama nazwala się kiedyś: Maciek i to do niej przylgnelo

Xal kaszki? no cos Ty. wsuwam wszystko żeby mieć sile w cycach. lykam i wyje do księżyca już nawet michalki daly rade
w sumie najgorzej boli podczas picia, nieważne czy male czy duże lyki.

dzięki dziewczyny za wsparcie, mile słowa, smsy, wszystkie kciuki itd. naprawdę było mi dużo latwiej. wizaz zajal mi glowe na caly dzień przed operacja, wygladalam jak jakas maniaczka pielęgniarki smialy się, ze mamusia ma urlop od dziecka to korzysta z internetu. taaaa z dzieckiem tez się da

skroci mi ktoś jakies promocje itd. żeby mnie nie ominely? doczytałam miedzy wierszami o karcie h&m w twoim stylu i już mi go mama kupila

Aaś, jak te kurteczki w kwiatki? bo znalazłam taka i nie wiem czy kupować

Clo - popytam, rozkrece laktacje jak Ty o 19 odciagnelam ledwo 30 ml, wiec Nela najpierw ssala cyca, później to odciagniete i na koniec mm.
Florek to twardziel, już sobie pielęgniarki owinal wokół palca jeszcze trochę i tez będziecie w domu! ja teraz odliczam do 24.10 - kontrola i wyniki guza. caly czas mam nadzieje, ze to jodowanie nie będzie potrzebne, a moja taczycowa przygoda zostanie zamknieta.

Kingsof - widziałam Cie tu często nocna pora już Cie lubie hehe. witamy na forum! i dziekuje

w tv dzisiaj caly dzień trabia o czteroletnim dziecku, które zatrulo się grzybami. stan krytyczny i wielkie poszukiwania wątroby. ehh, szkoda, ze osoby, które zglaszaja się nie mogą zostać dawcami, ze przepisy na to nie pozwalają. trzeba czekac az inne dziecko umrze...

[lonely_lady]

Napisane przez xal

No widzisz, a pisałam, żebyś poszukała tam, gdzie się nie spodziewasz

szukałam chyba wszędzie. Nawet tam gdzie się nie spodziewałam.. a chyba zwłaszcza tam


Widzę, że wszystkie jesteście ciekawe gdzie była kasa, więc już Wam tłumaczę
Była tam, gdzie zawsze ją chowałam. Tylko przemieściła się w inny słupek ubrań.. (albo ja włożyłam w troszkę inne miejsce niż zawsze) Dziwne bo całą tę szafkę przeszukiwałam jakieś 3 razy. Potem szukałam wszędzie gdzie tylko się dało.. chodziłam przybita, bo byłam prawie pewna, że kasę chowałam do tej szafki co zawsze i jej nie ma..
Od kilku dni Tż mnie namawiał żebyśmy przeszukali jeszcze raz tę szafkę, a ja to ciągle odkładałam. Głównie dlatego, że byłam pewna, że jak jeszcze raz ją dokładnie przeszukamy i kasy nie znajdziemy to już nigdy tych pieniędzy nie zobaczę.... A tak wolałam żyć nadzieją, że może tam jeszcze gdzieś są i bałam się poznać prawdę
wiem, wiem.. troszkę to głupie, ale tak było
No i wczoraj razem z Tż wyrzuciliśmy wszystko z tej szafki i w końcu znaleźliśmy

Napisane przez cynamon_owa

Juz wiemy co jest przyczyną dlaczego Adaś nie przybiera na wadze- ma poważna wadę serca.
Jesteśmy w szpitalu a do mnie wciąż to nie dociera. Jak sie otrzasne to wpadne na dłużej. Prosimy o kciuki.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

choleeera no... co za wieści
pamiętaj, że te nasze wizażowe kciuki są magiczne i na pewno Wam pomogą
przesyłam pozytywne fluidy

Napisane przez XxXJuSstiii

===
za Bartusiem dziś pierwsze zanurzenie pod wodą na basenie zniósł to bardzo dzielni tylko noskiem wciągnął wodę ale nie płakał
podobały nam się zajęcia
wcześniej byliśmy zmienić deklarację lekarza pierwszego kontaktu dla nas i dla Bartusia
a przed spaniem chyba miał atak bólu brzuszka bo bardzo płakał, nic nie pomagało aż w końcu zrobiłam masaż brzuszka maścią majerankową rozluźnił się i od razu uśmiech pojawił się na jego buźce później trochę pogadał z mamusią, napił się i śpi

super, że Bartuś tak pozytywnie reaguje na wodę, może wyrośnie na jakiegoś pływaka
hmm.. ciekawe od czego ten ból brzuszka.. a to co ostatnio go złapało to w końcu były ząbki czy też brzuszek ?

Napisane przez humpback

no to owocnych staranek ja chcę troszkę popracować

ja właśnie też.. stąd ta decyzja.. etap pieluch chcę mieć jak najszybciej za sobą, żeby się rozwijać. Do starej pracy już nie będę miała po co wracać, więc wymyśliłam chytry plan żeby przewegetować w niej na kolejnym mecierzyńskim, tylko
i potem szukać jakiejś fajnej pracy gdzie mogłabym się bardziej spełniać

Napisane przez vil84

chyba przemęczenie ... tylko skąd? Młody pięknie śpi w nocy, w sumie zasypia koło 21, budzi się koło 4-5, zje, przewijanie, z 40 min wszystko trwa zanim zaśnie ale do 7 pośpi ... nie wiem o co chodzi

może jakieś przesilenie jesienne.. bierzesz witaminki ?

[humpback]

Napisane przez nuna2

lecę spać... padam po 3 dniu płaczów... anoxxe podziwiam

odpoczywaj

Napisane przez diabli

fajna to mało powiedziane zadzwonila do babci i mowi: czekam na Ciebie w samochodzie, chodz tu do nas, bo ja nie mogę isc do chorych ludzi. i babciu wezme Cie na kawe na Orlen, tylko nie przychodz w piżamie p ytałam czy jest "Macia", a babcia na to, ze roznie na nia mowia, ale sama nazwala się kiedyś: Maciek i to do niej przylgnelo

[diabli]

Napisane przez cynamon_owa

Juz wiemy co jest przyczyną dlaczego Adaś nie przybiera na wadze- ma poważna wadę serca.
Jesteśmy w szpitalu a do mnie wciąż to nie dociera. Jak sie otrzasne to wpadne na dłużej. Prosimy o kciuki.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

nie takie wieści chciałam tu widzieć kciukasy dla Adasia. oby lekarze szybko uporali się malym serduszkiem.

[lonely_lady]

Napisane przez vil84

daj znać czy fizjoterapeuta pomógł !

ten facet to mega kozak, był kiedyś głównym fizjoterapeutą kadry siatkarek
półtorej roku temu spadłam z konia i fajnie mnie ponastawiał. Bardzo mi pomógł. Wnikliwie obejrzał moje zdjęcie i powiedział, że mam zwyrodnienia i będę bardzo cierpiała zwłaszcza w ciąży.. wtedy twierdził, że jeszcze nie ma tragedii bo mam super wypracowane mięśnie pleców i dzięki temu nie czuję aż takiego bólu.
Dziś ładnie mnie ponastawiał, słyszałam jak kilka kręgów wskoczyło. Zobaczymy, może coś pomoże.
Wiadomo, cudotwórcą nie jest i nie wymieni mi kręgosłupa na nowszy model.. ale zawsze coś

[XxXJuSstiii]

Napisane przez lonely_lady

s
Widzę, że wszystkie jesteście ciekawe gdzie była kasa, więc już Wam tłumaczę
Była tam, gdzie zawsze ją chowałam. Tylko przemieściła się w inny słupek ubrań.. (albo ja włożyłam w troszkę inne miejsce niż zawsze) Dziwne bo całą tę szafkę przeszukiwałam jakieś 3 razy. Potem szukałam wszędzie gdzie tylko się dało.. chodziłam przybita, bo byłam prawie pewna, że kasę chowałam do tej szafki co zawsze i jej nie ma..
Od kilku dni Tż mnie namawiał żebyśmy przeszukali jeszcze raz tę szafkę, a ja to ciągle odkładałam. Głównie dlatego, że byłam pewna, że jak jeszcze raz ją dokładnie przeszukamy i kasy nie znajdziemy to już nigdy tych pieniędzy nie zobaczę.... A tak wolałam żyć nadzieją, że może tam jeszcze gdzieś są i bałam się poznać prawdę
wiem, wiem.. troszkę to głupie, ale tak było
No i wczoraj razem z Tż wyrzuciliśmy wszystko z tej szafki i w końcu znaleźliśmy

hmm.. ciekawe od czego ten ból brzuszka.. a to co ostatnio go złapało to w końcu były ząbki czy też brzuszek ?

o matko

nie wiem skąd... dziś zrobił tylko raz kupkę i to rzadką... może dlatego?? ostatnio to chyba też był brzuszek jednak

[diabli]

Napisane przez XxXJuSstiii

za Bartusiem dziś pierwsze zanurzenie pod wodą na basenie zniósł to bardzo dzielni tylko noskiem wciągnął wodę ale nie płakał
podobały nam się zajęcia

zdolniacha!
ja musze w niedziele pogadać z prowadzącym zebysmy mogli wchodzić z mloda we trojke. niestety nie mogę dzwigac. jedna pielegniarka mowila, ze nawet pol roku (pogielo ja :P), wiec potrzebna pomoc przy wyjmowaniu malej z wody. a ja zajec nie przepuszcze hehe. przynajmniej będą ladne fotki, bo tatuś jakos mało profesjonalnie je robil

Lonely - za kasiore!!! super, ze tak to się skonczylo. kupcie sobie sejf hehe.

[lonely_lady]

Napisane przez nuna2

[/COLOR]My po zajęciach z rehabilitantką... I nie zdążyliśmy do pediatry, ale podjedziemy w poniedziałek, bo trzeba ją odroczyć... Mała zjadła dziś 5 razy i to bardziej ciumkanie...
Fizjoterapeutka kazała ćwiczyć 5 razy dziennie solidnie... Mała się strasznie wygina...Tak, jakbym tego nie widziała... Ale jak mówiłam pediatrze, że trudno ją czasem utrzymać, to on problemu nie widział Będziemy kombinować rehabilitację państwowo, ale póki się nie załatwi to będziemy jeździć prywatnie...

lecę spać... padam po 3 dniu płaczów... anoxxe podziwiam

a jakie ćwiczenia macie robić ?
nasz też się czasem odgina i mostki robi.. nie jakoś strasznie, ale jednak

Napisane przez diabli

skroci mi ktoś jakies promocje itd. żeby mnie nie ominely? doczytałam miedzy wierszami o karcie h&m w twoim stylu i już mi go mama kupila
.

ja wiem tylko o promocji w Biedronce- chusteczki fittii (czy jakoś tak), podobno bardzo dobre. 3opakowania za 9,99

[banka26]

Napisane przez nuna2

kochana, niech Flo dochodzi do siebie... Przykre, że takie maluszki umierają... Twój Flo jest bardzo silny...

witamy CIę tralalala cieszymy się tralalala


gdzie były??

masakra Adaśko trzymaj się nam kurcze, ,,zasługi" USG 2 razy przez ciążę??

za basen.

diabli relacja genialna

---------- Dopisano o 21:11 ---------- Poprzedni post napisano o 21:07 ----------

My po zajęciach z rehabilitantką... I nie zdążyliśmy do pediatry, ale podjedziemy w poniedziałek, bo trzeba ją odroczyć... Mała zjadła dziś 5 razy i to bardziej ciumkanie...
Fizjoterapeutka kazała ćwiczyć 5 razy dziennie solidnie... Mała się strasznie wygina...Tak, jakbym tego nie widziała... Ale jak mówiłam pediatrze, że trudno ją czasem utrzymać, to on problemu nie widział Będziemy kombinować rehabilitację państwowo, ale póki się nie załatwi to będziemy jeździć prywatnie...

lecę spać... padam po 3 dniu płaczów... anoxxe podziwiam

dzisij tez byla u mnie kolezanki kolezanka rehabilitantka ktora pracuje z dziecmi i wszystko na spokojnie mi wytlumaczyla, pokazala jak nosic jak ukladac na brzuszku i jak rece zbierac , jak podnosci - koncu umiem, i pare cwiczen , troche pomeczylam M. i byl niezadowolony caly dzien heheh

Napisane przez diabli

fajna to mało powiedziane zadzwonila do babci i mowi: czekam na Ciebie w samochodzie, chodz tu do nas, bo ja nie mogę isc do chorych ludzi. i babciu wezme Cie na kawe na Orlen, tylko nie przychodz w piżamie p ytałam czy jest "Macia", a babcia na to, ze roznie na nia mowia, ale sama nazwala się kiedyś: Maciek i to do niej przylgnelo

Xal kaszki? no cos Ty. wsuwam wszystko żeby mieć sile w cycach. lykam i wyje do księżyca już nawet michalki daly rade
w sumie najgorzej boli podczas picia, nieważne czy male czy duże lyki.

dzięki dziewczyny za wsparcie, mile słowa, smsy, wszystkie kciuki itd. naprawdę było mi dużo latwiej. wizaz zajal mi glowe na caly dzień przed operacja, wygladalam jak jakas maniaczka pielęgniarki smialy się, ze mamusia ma urlop od dziecka to korzysta z internetu. taaaa z dzieckiem tez się da

skroci mi ktoś jakies promocje itd. żeby mnie nie ominely? doczytałam miedzy wierszami o karcie h&m w twoim stylu i już mi go mama kupila

Aaś, jak te kurteczki w kwiatki? bo znalazłam taka i nie wiem czy kupować

Clo - popytam, rozkrece laktacje jak Ty o 19 odciagnelam ledwo 30 ml, wiec Nela najpierw ssala cyca, później to odciagniete i na koniec mm.
Florek to twardziel, już sobie pielęgniarki owinal wokół palca jeszcze trochę i tez będziecie w domu! ja teraz odliczam do 24.10 - kontrola i wyniki guza. caly czas mam nadzieje, ze to jodowanie nie będzie potrzebne, a moja taczycowa przygoda zostanie zamknieta.

Kingsof - widziałam Cie tu często nocna pora już Cie lubie hehe. witamy na forum! i dziekuje

w tv dzisiaj caly dzień trabia o czteroletnim dziecku, które zatrulo się grzybami. stan krytyczny i wielkie poszukiwania wątroby. ehh, szkoda, ze osoby, które zglaszaja się nie mogą zostać dawcami, ze przepisy na to nie pozwalają. trzeba czekac az inne dziecko umrze...

to fakt w koncu watroba regeneruje sie , ale ja sie dziwie rodzicom , sama mam kolezanke ktora czestuje swoje male dzieci grzybami a ja tego pojac nie moge nie ogarniam tego sama staram sie unikac nieraz gdzies jakiegos borowika z sosu skosztuje ale zeby dzieci nmi karmic zreszta zakaz jest do 12 roku nie dosc ze ciekotrawne to nic nie wnosza do organizmu a w razie pomylki sieja spustoszenie ...

[Ashyshqa]

zaniedbalam Was dzis bo sie zaczytalam trylogie Millenium (jakos nigdy wczesniej nie wpadla mi w rece a tu kupilismy w charity shopie po.funta za tom ).

Cynamonku.... jestem z Toba calym sercem. Mam ogromna nadzieje, ze teraz juz bedzie tylko lepiej...

Cloche- czapki z glow dla Ciebie, meza i Florka, ze przetrwaliscie ten straszny czas. Teraz musi byc lepiej wierze mocno, ze Florek bedzie dalej cycoholikiem!

Diabli- witaj w domu ah wyobrazam.sobie jak cudownie musi.byc moc nacieszyc sie Nelcia po rozlace. Tylko, zeby jeszcze ta szyja troche odupuscila to byloby pieknie. Trzymamy mocno kolejny miesiac aby wyniki byly pomyslne.
Kingsof - pamietam Twoj nick zostan z nami, mam nadzieje, ze przekonamy Cie do ppdjecia decyzji o potomstwie wczesniej niz pozniej.

Justi za basen. Sonia tez byla w srode pod woda!

Lonely super,ze kasa sie znalazla!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[humpback]

Napisane przez Ashyshqa

zaniedbalam Was dzis bo sie zaczytalam trylogie Millenium (jakos nigdy wczesniej nie wpadla mi w rece a tu kupilismy w charity shopie po.funta za tom ).

o tak! wciąga niesamowicie i pochłania się ją jednym tchem

[XxXJuSstiii]

Napisane przez Ashyshqa

Justi za basen. Sonia tez byla w srode pod woda!

i jaka reakcja??

[Aaś]

Diabli kurteczki spoko. Dziś dopiero pierwszy raz dziewczyny w nich były na dworze i spisały się;-)

Ash ja w szpitalu wciagalam 1 tom w tydzień.

Wpadnieta, przywitana, trzeba iść kłaść majke bo ala już pochrapuje:-D

Zdjęcia nadal nie mogę wrzucić:-(

[cloche]

Napisane przez vil84

ooo masakra aż nie chce myśleć co rodzice przeżywają. dobrze że Floruś dzielnie sobie radzi kiedy wychodzicie ze szpitala? tzn wiem, że pewnie nie wiesz dokładnie, ale to kwestia np. 2 tygodni czy miesiąca?

jesli wszystko pojdzie jak trzeba, to od teraz moga to byc 2 tygodnie ogolnie dzieci po drugiej operacji szybciej dochodza do siebie, bo juz sa silniejsze, nie musza sie "uczyc oddychac", tylko robia to juz nalezycie w miare szybko. tylko ze ja nie chce sie cieszyc za wczesnie, bo te pierwsze doby po operacji sa dosc krytyczne i lepiej odczekac...

Napisane przez lonely_lady

Muszę się Wam do czegoś przyznać.. od dłuższego czasu ( nie pamiętam ile to już minęło chyba jakieś 2 tygodnie) chodziłam struta i wściekła na siebie przez tą zagubioną kasę Wiktorka... wczoraj się znalazła

juz doczytalam, gdzie ta kasa byla... ojjj jak bym siebie czytala!

Napisane przez cynamon_owa

Juz wiemy co jest przyczyną dlaczego Adaś nie przybiera na wadze- ma poważna wadę serca.
Jesteśmy w szpitalu a do mnie wciąż to nie dociera. Jak sie otrzasne to wpadne na dłużej. Prosimy o kciuki.

kochana, jak tylko czegos potrzebujesz to pisz! niestety wiem doskonale jak sie czujesz wiesz, ze w unii masz prawo wyboru gdzie chcesz poddac malego operacji? wiec jesli nie macie tam gdzies dobrej kliniki, to zapraszam do monachium, tutaj naprawde sa swietni chirurdzy! oczywiscie zakladam, ze wade da sie zoperowac... moge wiedziec jaka jest diagnoza?

[justyna_g4]

Napisane przez maarchewka

ja polecam ten katarek do odkurzacza.. najpierw bawilam się gruszką, ale po kilku razach maly załapał ze zaraz będzie odciąganie i nie dało mu się tego wsadzić.. a ten katarek to chop siup i gluty odciągnięte...

Problem w tym, że musiałabym jeszcze odkurzacz kupić bo my w domu mamy wielki odkurzacz na wodę i nie wyobrażam sobie, żeby jeszcze on miał stać u nas w pokoju jak i tak ciężko się ruszyć a pokój nie jest mały bo koło 20m.

Napisane przez kingsof

yeee! mam pozytywnego głosa!

Witaj

Napisane przez vil84

bez tego nie załatwicie

Kurde no ale co oni w tym zusie. Tż na pewno napisał za 2011 a Ci za 2012 przysłali. Chyba poczekamy bo od Listopada biorą pod uwagę zarobki z 2012? Chyba jakoś tak.

Napisane przez cynamon_owa

Juz wiemy co jest przyczyną dlaczego Adaś nie przybiera na wadze- ma poważna wadę serca.
Jesteśmy w szpitalu a do mnie wciąż to nie dociera. Jak sie otrzasne to wpadne na dłużej. Prosimy o kciuki.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Mocno trzymam



Moja mała już lepiej. Kupiłam dzisiaj Microlife Nc100 bo muszę jej temp kontrolować i mam ten Marimer dla dzieci. Co prawda wieczorem był problem ale zasnęła i odpukać śpi.
Miałam wam powiedzieć...pediatra mi powiedział że katar u takiego dziecka może nawet trwać 10 dni i najlepiej jak ma katar do spania dobrze przykryć ale mieć temp koło 20 a nawet mniej bo lepiej się wtedy dziecku oddycha.

[Ashyshqa]

Napisane przez humpback

o tak! wciąga niesamowicie i pochłania się ją jednym tchem

chcialoby sie jednym

Napisane przez XxXJuSstiii

i jaka reakcja??

Troche byla zdezorientowana, ale nie panikowala tylko bawila sie dalej A Bartus?

Napisane przez Aaś

Diabli kurteczki spoko. Dziś dopiero pierwszy raz dziewczyny w nich były na dworze i spisały się;-)

Ash ja w szpitalu wciagalam 1 tom w tydzień.

Wpadnieta, przywitana, trzeba iść kłaść majke bo ala już pochrapuje:-D

Zdjęcia nadal nie mogę wrzucić:-(

Sofia wciaz nie spi. Teraz cwiczy na brzuszku. W ogole na plecach nie ulezy tylko od razu na brzuch sie przekreca i probuje podnosic na dloniach caly dzien dzis tak

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[banka26]

Napisane przez Aaś

Diabli kurteczki spoko. Dziś dopiero pierwszy raz dziewczyny w nich były na dworze i spisały się;-)

Ash ja w szpitalu wciagalam 1 tom w tydzień.

Wpadnieta, przywitana, trzeba iść kłaść majke bo ala już pochrapuje:-D

Zdjęcia nadal nie mogę wrzucić:-(

Ja tez nie moge dodac fot...




a dziewczyny z checia bym zobaczyla jak wyrosly

Napisane przez cloche

jesli wszystko pojdzie jak trzeba, to od teraz moga to byc 2 tygodnie ogolnie dzieci po drugiej operacji szybciej dochodza do siebie, bo juz sa silniejsze, nie musza sie "uczyc oddychac", tylko robia to juz nalezycie w miare szybko. tylko ze ja nie chce sie cieszyc za wczesnie, bo te pierwsze doby po operacji sa dosc krytyczne i lepiej odczekac...

juz doczytalam, gdzie ta kasa byla... ojjj jak bym siebie czytala!

kochana, jak tylko czegos potrzebujesz to pisz! niestety wiem doskonale jak sie czujesz wiesz, ze w unii masz prawo wyboru gdzie chcesz poddac malego operacji? wiec jesli nie macie tam gdzies dobrej kliniki, to zapraszam do monachium, tutaj naprawde sa swietni chirurdzy! oczywiscie zakladam, ze wade da sie zoperowac... moge wiedziec jaka jest diagnoza?

Odczeiamy ale wiemy ze bedzie dobrze innej opcji nie ma ...
Czytalam wlasnie watek o Oliwi ktora urodzila sie z polowa serduszka i ona druga i kolejne 2 operavje miala wlasnie w tej klinice co ty i zdjecia sa a na nich szyld mcdonalda fajnie widziec radosna buzke mimo tego calego cierpienia

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[colorblue]

Napisane przez banka26

dzisij tez byla u mnie kolezanki kolezanka rehabilitantka ktora pracuje z dziecmi i wszystko na spokojnie mi wytlumaczyla, pokazala jak nosic jak ukladac na brzuszku i jak rece zbierac , jak podnosci - koncu umiem, i pare cwiczen , troche pomeczylam M. i byl niezadowolony caly dzien heheh

to fakt w koncu watroba regeneruje sie , ale ja sie dziwie rodzicom , sama mam kolezanke ktora czestuje swoje male dzieci grzybami a ja tego pojac nie moge nie ogarniam tego sama staram sie unikac nieraz gdzies jakiegos borowika z sosu skosztuje ale zeby dzieci nmi karmic zreszta zakaz jest do 12 roku nie dosc ze ciekotrawne to nic nie wnosza do organizmu a w razie pomylki sieja spustoszenie ...

Dokładnie. Ja swoim grzybów nie dawałam i nie daje. Jedynie pieczarki . Sos itp. Ale to uważam za bezpieczne




CYNAMONKU normalnie nie wierze :-( ściskam kciuki równie mocno jak za Florka!!!!:-*

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ada32]

połozyłam dzieci..
i przyszłam Was poczytac..i.......
nie wiem co napisac....

cynamonku tak bardzo mi przykro
trzymam mocno kciuki za małego Adasia

Clo ciągle trzymam i myśle o Florusiu cały czas
dzielny chłopczyk..już ma to za sobą...teraz żeby szybko nabrał sił..i wrócił w ramiona mamusi na tulaski

Diabli...jesteś boska...


witam serdecznie nową koleżankę...

[XxXJuSstiii]

Napisane przez Ashyshqa

Troche byla zdezorientowana, ale nie panikowala tylko bawila sie dalej A Bartus?

Sofia wciaz nie spi. Teraz cwiczy na brzuszku. W ogole na plecach nie ulezy tylko od razu na brzuch sie przekreca i probuje podnosic na dloniach caly dzien dzis tak

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Noskiem pociągnął sobie wodę i chciał się rozpłakać ale przytuliłam i było ok

łał, silna dziewczynka!!


lecę spać, jutro szkoła

[humpback]

Napisane przez Ashyshqa

c
Sofia wciaz nie spi. Teraz cwiczy na brzuszku. W ogole na plecach nie ulezy tylko od razu na brzuch sie przekreca i probuje podnosic na dloniach caly dzien dzis tak

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

fajnie, ja mojego zmuszam do leżenia na brzuchu, to mi się spryciarz przekręca na plecy

Napisane przez Aaś

Zdjęcia nadal nie mogę wrzucić:-(

szkoda, bo zobaczyłabym chętnie 2 księżniczki

[axella]

Napisane przez Ashyshqa

zaniedbalam Was dzis bo sie zaczytalam trylogie Millenium (jakos nigdy wczesniej nie wpadla mi w rece a tu kupilismy w charity shopie po.funta za tom ).

Cynamonku.... jestem z Toba calym sercem. Mam ogromna nadzieje, ze teraz juz bedzie tylko lepiej...

Cloche- czapki z glow dla Ciebie, meza i Florka, ze przetrwaliscie ten straszny czas. Teraz musi byc lepiej wierze mocno, ze Florek bedzie dalej cycoholikiem!

Diabli- witaj w domu ah wyobrazam.sobie jak cudownie musi.byc moc nacieszyc sie Nelcia po rozlace. Tylko, zeby jeszcze ta szyja troche odupuscila to byloby pieknie. Trzymamy mocno kolejny miesiac aby wyniki byly pomyslne.
Kingsof - pamietam Twoj nick zostan z nami, mam nadzieje, ze przekonamy Cie do ppdjecia decyzji o potomstwie wczesniej niz pozniej.

Justi za basen. Sonia tez byla w srode pod woda!

Lonely super,ze kasa sie znalazla!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ksiazki polecam! Boskie!


Ja dzis padam. Nie mam sil. Na nic

Sent from my HTC Vision using Wizaz Forum mobile app

[colorblue]

SHARP wraz z Karolcią pozdrawiają wszystkie mamuśki i maluszki!!!:-*

Są na wyjeździe. Sharp zamelduje się po niedzieli;-)

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kingsof]

Hejo jesteście kochane, strasznie mi ulżyło, że nie wziełyście mnie za jakąś psychopatkę która czegoś tu od Was chce
Wrócilismy z TZ z miasta, byliśmy w Macu na zestawie powiększonym i teraz mam ogromne wyrzuty sumienia, że i bez ciąży mój brzuch zgigancieje spotkaliśmy kuzynki TŻ, obie w ciąży, jedna będzie miała synka a druga córkę pytały kiedy my i ta głupia odpowiedź, że jeszcze troche Mówię Wam miłej nocy i idę do tego nocnoobżartego kusiciela fastfoodów

[anoxee]

Napisane przez antoinettee

A jesteś pewna, że to problemy brzuszkowe i wybudza się przez bąki? Julia zawsze puszcza bąki jak się wybudza. Tak jakby całą noc zapominała o pierdkach a jak jest świadoma to wali jak z armaty. Popierdzi, dam jej mleko i dalej śpi. W dzień też tak ma. Śpi, śpi a jak się budzi to i puści ze dwa bączki.


Dobrze, że po operacji. Teraz będzie już tylko lepiej. Trzymam za to kciuki z całej siły. Trzymajcie się kochani


Super relacja Na pierwszą stronę z nią Pod opisy porodów
Fajnie, że już jesteś w domku. Szybkiej rekonwalescencji i wszystkiego dobrego


--- Czytałam wczoraj opisy naszych porodów. Najgorszy miała chyba marchewka. Wzruszyłam się kilka razy czytając te nasze wspomnienia

A ja do dziś nie wrzuciłam opisu porodu.

Witam nowa koleżankę, której mi niestety ta durna aplikacja nie zacytowala... Zostań z nami!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kingsof]

Napisane przez anoxee

A ja do dziś nie wrzuciłam opisu porodu.

Witam nowa koleżankę, której mi niestety ta durna aplikacja nie zacytowala... Zostań z nami!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Witaaaaj daj opis daj opis z uwielbieniem szaleńca czytałam Wasz opisy i ryczałam, śmiałam sie aaaah cudne!

[axella]

Mam dola, leze obok Z i po cichu placze.. Czemu to wszystko nie może byc łatwe?

Czemu nie jestem u "siebie" w domu?
Czemu obok nie ma kogos dla kogo bylabym "kimś"?
Czemu nie jest mi latwo?
Czemuwciaz placze?
Czemu Z nie ma pieknej, pelnej i szczesliwej rodziny?
Czemu tak pieknie na mnie patrzy tymi slicznymi oczami, jakby naprawde mnie kochala? Mimo , ze ja .. Taka niedoskonala.. Do wrecz..

Przepraszam, za te smety.. Eh.. Nawet nie ma się komu wygadac..

Bezgranicznie smutno.

Sent from my HTC Vision using Wizaz Forum mobile app

[barwineczek]

Napisane przez axella

Mam dola, leze obok Z i po cichu placze.. Czemu to wszystko nie może byc łatwe?

Czemu nie jestem u "siebie" w domu?
Czemu obok nie ma kogos dla kogo bylabym "kimś"?
Czemu nie jest mi latwo?
Czemuwciaz placze?
Czemu Z nie ma pieknej, pelnej i szczesliwej rodziny?
Czemu tak pieknie na mnie patrzy tymi slicznymi oczami, jakby naprawde mnie kochala? Mimo , ze ja .. Taka niedoskonala.. Do wrecz..

Przepraszam, za te smety.. Eh.. Nawet nie ma się komu wygadac..

Bezgranicznie smutno.

Sent from my HTC Vision using Wizaz Forum mobile app

Jak to sie mowi wszedzie dobrze gdzie nas nie ma, nigdy nie wiemy czy ktos kto jest dla nas wzorem nie przrzywa rowniez smutnych chwil.
A dzieci rozumia wiecej niz nam sie wydaje i najlepsza jest wlasnie taka niedoskonala, prawdziwa kochajaca matka, niz chodzacy ideał z obrazka- bo taki nie istnieje, jest sztucznie wykreowany

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 07:33 ---------- Poprzedni post napisano o 07:30 ----------

My juz mamy ostateczna pobudke. Niki poszadl spac o 19.45 a wstawal na jedzenie o: 22, 24, 1.30, 4, 5.30. Obudzil sie chyba ze 45 min temu ale grzeczni lezal w lozeczku,a teraz byla kupa wiec juz nie polezy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.