Czop odchodzi, skurczyk trzyma, to znów poród się zaczyna, mamy IX-X 2013, cz. XXI

[Asiek84]

łaaaaaa jakies boleści przy piczy mnie łapią... chyba no spa łyknę...
we wtorek mam pierwsze ktg i zobaczymy czy się coś będzie pisało...

[Madziuchna27]

Napisane przez bajka1807

ja sie dzisiaj zglosilam na potencjalnego dawce szpiku w DKMS... a powinnam to zrobic juz dawno

Wow!

---------- Dopisano o 22:09 ---------- Poprzedni post napisano o 22:07 ----------

Napisane przez Asiek84

łaaaaaa jakies boleści przy piczy mnie łapią... chyba no spa łyknę...
we wtorek mam pierwsze ktg i zobaczymy czy się coś będzie pisało...

Ja pierwsze ktg miałam w sobotę, a w środę cc na 10 dni przed tp. Nic się nie pisało. Ba! Nawet czop nie zaczął odchodzić

[bajka1807]

dziewczeta nie obijac sie i nie ogladac po raz setny lejdis wezcie no bo nudzi mnie sie tz okupuje tv bo gra wiec ja se lejdis na jutubie moge obejrzec jak mi to malzon zaproponowal

[badzia987]

Napisane przez Susanna

Nie powinnaś mieć do siebie ŻADNYCH uwag! Dałaś radę - to najważniejsze a lekko jak czytam nie było. Ważne, że maluszek cały i zdrowy a plami zejdą. Poza tym łuszcząca skóra też


Jest śliczny i żadnych plamek nie widać
Ciesz się maleństwem i rób to co podpowiada Ci instynkt. Taki malec to póki co tylko je, robi kupy i śpi a więc nakarmić, przebrać i ululać (choć pewnie sam zasypia).


Dziewczyny strasznie przykra sprawa z tą dziewczyną, której dziecko umarło. Ja bym nie czekała tyle tylko zaraz gnała do szpitala gdybym ruchów nie czuła Niestety takie rzeczy się dzieją. Ważne, że personel szpitala też podszedł do sprawy z sercem a nie zostawił jej biednej samą sobie. To straszna trauma.

Ponieważ nie jestem w klubie wiec tutaj zamieszczam foto Stasika jutro miesięcznego Ojej jak on się zmienił przez ten miesiąc przede wszystkim zrobił się bardziej "papuśny" Lecę kończyć przygotowania do chrztu.

Śliczny Staś !!!

Witam wszystkie foczki i mamusie

Ja dzisiaj poprasowałam wreszcie tą kooopę, która na mnie czekała od środy więc jest. Ponadto, znów dużo jem...bardzo dużo.... myślę wręcz tylko o jedzeniu. I czuję się jak słoń...bez kitu...stopy mi się duże zrobiły i wszystkie skarpetki są za małe...Nawet jedne adidasy są za małe...

Jeszcze mąż się rozchorował to nawet nie ma się do kogo przytulić

[misia332]

Napisane przez inwersja

Babki z poradni nie było.

Nie wszystkie położne są takie pomocne, część z nich to od razu o zatrzymaniu laktacji mówiła. Laktator po odstawieniu od cyca stawia sprawia, że brodawki są bardziej wklęsłe niż były.

Marek kupił nakładki, bo te co miałam były beznadziejne. Strasznie jest ciężko, bo to, że one są takie wielkie też jest problem. Tzn. Cycek zatyka mu nos i nie ma czym oddychać.

KASKA, mi nie dali od razu, bo musiał iść do badań przez te wody i problemy z wyjściem. No i do inkubatora musiał iść.
Gdyby nie było takich problemów to bym dostała go od razu.

Sent from my HTC Desire X using Wizaz Forum mobile app

dlatego dziceci mają spłaszczone noski, że jak sie cyca przystawi to on daje rade oddychac.

Napisane przez bajka1807

ja sie dzisiaj zglosilam na potencjalnego dawce szpiku w DKMS... a powinnam to zrobic juz dawno

ja tez jestem.

[SAMBAdiJANEIRO]

wrocilam z ktg...skurcze sie znow nie malowaly chociaz pod ktg mialam kilkakrotne mocne bole krzyzowe... Rozwarcie na razie na 4 cm... A mnie kuzwa boli :P nie wiem czy lekarka widziala na tym ktg wiecej niz ja ale mowi ze ma przeczucie ze to nie bedzie dlugo trwalo i chociaz poczatkowo mowila ze czekamy do rana z nastepnym badaniu to po wybadaniu tych 4 cm powiedziala ze nastepne ktg i badanie za 2 h...

Tz pojechal sie zdrzemnac do domu, ja ide pod prysznic bo cholera boli mnie coraz bardziej i bede tez probowac spac choc plonne nadzieje ze dam rade...moze powinnam pochodzic po schodach jeszcze...

Kiedy powinnam prosic o lewatywe? :P

[ja :)]

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

wrocilam z ktg...skurcze sie znow nie malowaly chociaz pod ktg mialam kilkakrotne mocne bole krzyzowe... Rozwarcie na razie na 4 cm... A mnie kuzwa boli :P nie wiem czy lekarka widziala na tym ktg wiecej niz ja ale mowi ze ma przeczucie ze to nie bedzie dlugo trwalo i chociaz poczatkowo mowila ze czekamy do rana z nastepnym badaniu to po wybadaniu tych 4 cm powiedziala ze nastepne ktg i badanie za 2 h...

Tz pojechal sie zdrzemnac do domu, ja ide pod prysznic bo cholera boli mnie coraz bardziej i bede tez probowac spac choc plonne nadzieje ze dam rade...moze powinnam pochodzic po schodach jeszcze...

Kiedy powinnam prosic o lewatywe? :P

No to widze, że wreszcie się doczekałaś Trzymam kciuki w takim razie!

Ja właśnie wróciłam z SR. Na zewnatrz pada deszczor, ale jest ciepło i to taaaaaka miła odmiana po tym ciągłym słońcu. Mega przyjemnie.
Zalewam herbatke z liści malin i biore się za nadrabianie

[cotynato]

To tak można łykać nospę przy bólach każdych?
Mnie ostatnio też różne łapią- to pomaga jakoś inaczej niż uśmierzenie bólu?

[SAMBAdiJANEIRO]

Bajka zebys wiedziala ze polozna magiczna dlon bo ona zadnego masazu szyjki nie robila...tylko wlozyla ten opuszek a za chwile pol reki ale nic nie bolalo... Za to potem zaczelo...

---------- Dopisano o 22:31 ---------- Poprzedni post napisano o 22:29 ----------

ktos dzis urodzil?

[Asiek84]

Napisane przez cotynato

To tak można łykać nospę przy bólach każdych?
Mnie ostatnio też różne łapią- to pomaga jakoś inaczej niż uśmierzenie bólu?

jeszcze nie łyknęłam no spy, bo mi jakoś samo przechodzi, staram się nie brać żadnych leków bez potrzeby

[cotynato]

Napisane przez Asiek84

jeszcze nie łyknęłam no spy, bo mi jakoś samo przechodzi, staram się nie brać żadnych leków bez potrzeby

Nie to że mam coś do tego, ale mnie ciekawi bo każdy pisze o tej nospie i myślę czy ona ma jakieś działania dodatkowe. Bo akurat wygrzebałam w apteczce listek jeden

[bajka1807]

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

wrocilam z ktg...skurcze sie znow nie malowaly chociaz pod ktg mialam kilkakrotne mocne bole krzyzowe... Rozwarcie na razie na 4 cm... A mnie kuzwa boli :P nie wiem czy lekarka widziala na tym ktg wiecej niz ja ale mowi ze ma przeczucie ze to nie bedzie dlugo trwalo i chociaz poczatkowo mowila ze czekamy do rana z nastepnym badaniu to po wybadaniu tych 4 cm powiedziala ze nastepne ktg i badanie za 2 h...

Tz pojechal sie zdrzemnac do domu, ja ide pod prysznic bo cholera boli mnie coraz bardziej i bede tez probowac spac choc plonne nadzieje ze dam rade...moze powinnam pochodzic po schodach jeszcze...

Kiedy powinnam prosic o lewatywe? :P

mowie ci ze do 6 sie wyrobisz z rodzeniem

[matallewar]

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

wrocilam z ktg...skurcze sie znow nie malowaly chociaz pod ktg mialam kilkakrotne mocne bole krzyzowe... Rozwarcie na razie na 4 cm... A mnie kuzwa boli :P nie wiem czy lekarka widziala na tym ktg wiecej niz ja ale mowi ze ma przeczucie ze to nie bedzie dlugo trwalo i chociaz poczatkowo mowila ze czekamy do rana z nastepnym badaniu to po wybadaniu tych 4 cm powiedziala ze nastepne ktg i badanie za 2 h...

Tz pojechal sie zdrzemnac do domu, ja ide pod prysznic bo cholera boli mnie coraz bardziej i bede tez probowac spac choc plonne nadzieje ze dam rade...moze powinnam pochodzic po schodach jeszcze...

Kiedy powinnam prosic o lewatywe? :P

Się rozkręca! Stawiam, ze rano obwiescisz nam Bartosza!

Mi po lewatywie jakąś godzinę poród zaczął, mialam 4cm na pewno, bo z tyloma mnie przyjęli, ale skurcze już były.

Najlepiej powiedz od razu, ze chcesz. Polozna bedzie widziała kiedy dac.


Idę spać, bo ssak śpi

BAJKA a Ty nie śpisz? Z dwójka dzieci i ma czas się nudzić,

[SAMBAdiJANEIRO]

no odpadl kawalek czopu chyba ale to ma byc takie mocno brazowa krew? Takastara? Myslalam ze to bedzie czerwone a to takie fuu...

Ale macie relacje na zywo :P

[matallewar]

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

no odpadl kawalek czopu chyba ale to ma byc takie mocno brazowa krew? Takastara? Myslalam ze to bedzie czerwone a to takie fuu...

Ale macie relacje na zywo :P

U mnie z wodami szło, to mialam tylko lekko czerwone nitki. To z pekajacych naczyń krwionośnych jest, więc nie stare.

[cotynato]

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

no odpadl kawalek czopu chyba ale to ma byc takie mocno brazowa krew? Takastara? Myslalam ze to bedzie czerwone a to takie fuu...

Ale macie relacje na zywo :P

Jejuuu i kolejna rodzi. Kciuki

[bajka1807]

Napisane przez matallewar

BAJKA a Ty nie śpisz? Z dwójka dzieci i ma czas się nudzić,

kochana ja chadzam spac kolo 24 no i jak panny spia to mi sie nudzi

[inwersja]

Napisane przez misia332

dlatego dziceci mają spłaszczone noski, że jak sie cyca przystawi to on daje rade oddychac.



ja tez jestem.

Mój nie daje, bo mam takie wielkie te maciory. Jak nie odchylam to od razu przerywa, bo powietrza mi brak. Rozlewaja mu się na buzke tak wielkie są.

Ja zamierzam probowac, może dojde do jakiejs wprawy, że nie będzie to dla mnie taka gimnastyka. Nie wiem jak to będzie wyglądało warunkach domowych. Może ona pozycja niż leżąca będzie wygodniejsza. Jak nie poprobuje to się nie dowiem.
Ale wiem, że muszę mieć w razie czego w domu mm żeby potem nie ryczeć razem z nim. Bo w domu już nie będzie miał mi kto pomóc.

Tutaj położne też są różne. Jedna jak widzi, że pobudzanie nic nie daje to gada o zastrzyku na zatrzymanie laktacji. Inna przyszła i pomogła. Ale praktycznie podała mi go na talerzu, nie wiem czy sama tak będę umiała.

Nie wiem kiedy powinien znów jeść. Czy mam go na śpiącego brać czy czekać aż ryczec zacznie

Sent from my HTC Desire X using Wizaz Forum mobile app

[SAMBAdiJANEIRO]

ej do 6 po wszystkim? Niee... Tz przy mnie nie ma... Bo jeszcze nie jestem na sali jako oficjalnie rodzaca tylko w pokoju...a odwiedzony sa niby tylko do 20 i wlasciwie nie wiem czy tz moglby tu siedziec jak cos czy nie...laski w pokoju nie ma bo rodzi ale jesli do rana nic sie nie bedzie dzialo to bez sensu zeby noc zarywal....

[Asiek84]

Napisane przez cotynato

Nie to że mam coś do tego, ale mnie ciekawi bo każdy pisze o tej nospie i myślę czy ona ma jakieś działania dodatkowe. Bo akurat wygrzebałam w apteczce listek jeden

mój gin nie zaleca brania non stop tylko jak już naprawdę trzeba... coś ostatnio mówił że no spa działa na mięśnie gładkie bardziej niż na skurcze macicy i że źle wpływa na układ krwionośny malucha w brzuchu... kazał pić dużo wody i leżeć jakby bolało... on jest generalnie przeciwny jakimkolwiek witaminom i suplementacji

[Cierpliwosc]

Przepraszam, że tak wbijam, ale to, co pisałam wcześniej to chyba były wody jednak,bo teraz jest podbarwione krwią, więc pojedziemy na ip. Będę bez neta raczej.
Trzymajcie kciuki

[Asiek84]

Napisane przez inwersja

Mój nie daje, bo mam takie wielkie te maciory. Jak nie odchylam to od razu przerywa, bo powietrza mi brak. Rozlewaja mu się na buzke tak wielkie są.

Ja zamierzam probowac, może dojde do jakiejs wprawy, że nie będzie to dla mnie taka gimnastyka. Nie wiem jak to będzie wyglądało warunkach domowych. Może ona pozycja niż leżąca będzie wygodniejsza. Jak nie poprobuje to się nie dowiem.
Ale wiem, że muszę mieć w razie czego w domu mm żeby potem nie ryczeć razem z nim. Bo w domu już nie będzie miał mi kto pomóc.

Tutaj położne też są różne. Jedna jak widzi, że pobudzanie nic nie daje to gada o zastrzyku na zatrzymanie laktacji. Inna przyszła i pomogła. Ale praktycznie podała mi go na talerzu, nie wiem czy sama tak będę umiała.

Nie wiem kiedy powinien znów jeść. Czy mam go na śpiącego brać czy czekać aż ryczec zacznie

Sent from my HTC Desire X using Wizaz Forum mobile app

najedzone dziecko powinno przespać około 3 godziny i wtedy czas na kolejne karmienie, bywają tez dzieci co lubią pociumkać co godzinę lub dwie...

jak zacznie płakać to go weź i próbuj, nie poddawaj się

[kaska87]

Napisane przez bajka1807

dziewczeta nie obijac sie i nie ogladac po raz setny lejdis wezcie no bo nudzi mnie sie tz okupuje tv bo gra wiec ja se lejdis na jutubie moge obejrzec jak mi to malzon zaproponowal

moja Koalka też śpi więc oglądam i czekam na małża

Napisane przez misia332

dlatego dziceci mają spłaszczone noski, że jak sie cyca przystawi to on daje rade oddychac.

mój czasem jak przyśnie to się w cyca zatapia

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

Kiedy powinnam prosic o lewatywe? :P

Samba go! go!
ja miałam plan porodu i położna wiedziała kiedy podać

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

no odpadl kawalek czopu chyba ale to ma byc takie mocno brazowa krew? Takastara? Myslalam ze to bedzie czerwone a to takie fuu...

Ale macie relacje na zywo :P

ja jak schodziłam z ostatniego ktg to miałam chyba czopa- a rozwarcie na 6cm

[cotynato]

Napisane przez Asiek84

mój gin nie zaleca brania non stop tylko jak już naprawdę trzeba... coś ostatnio mówił że no spa działa na mięśnie gładkie bardziej niż na skurcze macicy i że źle wpływa na układ krwionośny malucha w brzuchu... kazał pić dużo wody i leżeć jakby bolało... on jest generalnie przeciwny jakimkolwiek witaminom i suplementacji

To dobrze, że piszesz.

Mnie boli jak się mały rusza. I to tak dziwnie bo to taki konkret ból.

Napisane przez Cierpliwosc

Przepraszam, że tak wbijam, ale to, co pisałam wcześniej to chyba były wody jednak,bo teraz jest podbarwione krwią, więc pojedziemy na ip. Będę bez neta raczej.
Trzymajcie kciuki

I kolejna??? Wariactwooo . Czekajcie na mnie

[ja :)]

Napisane przez kindo7

Meldujemy się z domu!
Mila jest taka śliczna i ma długie czarne włoski, którymi się wszyscy zachwycają! Po tatusiu
Wypisali nas wczoraj wieczorem i juz pierwszą kąpiel musieliśmy zaliczyć w domu, co było mega przezyciem, ale przeżylismy wszyscy troje

Ja jestem na razie słaba i strasznie mnie boli podwozie, bo mi śluzówka popękała i troche też musiała mnie położna naciąć. No i trochę krwi poszło, więc mam małą anemię. Ale spoko. Trochę poród trwał, bo skurcze zaczęły mi się o 12 w nocy, a urodziłam o 17.15. Ale w zasadzie, to rozwarcie mi się robiło ekspresowo, tylko skurcze były takie sobie A po znieczuleniu, to prawie w ogóle się zminimalizowały i potem od razu parte przyszły.

Te dwie doby, a w zasadzie 3 w szpitalu, to trochę mi się mieszają i jakoś nie pamiętam...
I powiem Wam, że mój mąż jest wspaniały i wszystko ogarnia i czuje się przy nim tak bezpiecznie! A dodam, że on nie mówi po polsku, więc wszystko dla niego tu jest trudne
Karmimy się ładnie od początku, powiedziałabym nawet, że Milka to niezły głodomorek, ale noce przesypia ładnie, więc wstajemy tylko do karmienia i potem spanko.
Biust mnie już boli oczywiście i brodawki, ale po kilku pociagnieciach przestaje boleć, więc chyba jakoś dajemy radę.

Pozdrawiamy Was ciepło!

Nic jeszcze nie nadrobiłam, ale powolutku sie rozejrze co nawyprawiałyście!
A opis porodu to jeszcze chwilkę!

Super, że już w domku i że wszystko dobrze się układa. Czekamy na opis

Napisane przez 87czarna

Opadł, co??

Oj tak. I jaki duży

Napisane przez butterfly20

A moja Tusia wygrzewa się na słoneczku, chociaż już widzę,że żółtaczka prawie zeszła
Mąż na zakupach a ja mam relaks



Dobrze się czuję
Mnie po 7 godzinach pionizowali, a na następny dzień o 6 rano już sama wstałam, poszłam się wykąpać i sama się ogarniałam. A w sobotę odstawiłam proszki przeciwbólowe. Wiem,że to operacja ale ja czuję się, jakbym przeszła drobniejszy zabieg. Od poniedziałku w domu już chciałam wszystko ogarniać, aczkolwiek to było trochę złudne, bo jak pojechałam do sklepu po stanik to mi krzyż napierniczał, wózek robił mi za balkonik.Ale teraz już jest super

To rzeczywiście bardzo szybko doszłaś do siebie! Super

Napisane przez inwersja

Mój tel jest zbuntowany na MMSy dlatego pokazuje tu

Sent from my HTC Desire X using Wizaz Forum mobile app

Śliczny maluch

Napisane przez tassia

inwersja wielkie gratulacje nawe nie wiem kiedy urodzilas ale wuelkie gratki za przetrwanie

my juz dwie doby w donku
bardzo powoli dochodze do siebie ale dochodze i to najwazniejsze. udalo sie pelna dobe na kp poleciec wiec bedzie coraz lepiej - wierze w to gleboko

jedyny problem to psychicznie jest mi sie ciezko zmusic do karmienia, mam jakis wewnetrzny opor. teraz jest coraz lepiej

chcialabym napisac wam opis porodu i mam nadzieje ze to wreszie sklece ale ciezko sie zmobilizowac

mam tak piekne dziecko ze oszalalam na jego punkcie. jestem wariatką

wieczorami mamy problemy z wzdeciami maluszek placze po 4godz bez przerwy probowalam juz wszystkiego
dzis bylo lepiej troche ale najgorsza ta bezsilnosc jak dzidzius pacze i nie wiadomo jak mu pomoc

niestety cos podczytuje ale jakies 30% wiec nawet sie nie odnosze
sorki ze tylko o sobie


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Dobrze, że już w domu. Biedny maluch z tym brzuszkiem, oby się unormowało. No i na pewno będzie lepiej jak już dojdziesz do siebie po cc i będziesz sprawniejsza..

Napisane przez Lolaaaaaaa88

ja to nie wiem, chyba jestem jakas dziwna
wiem ze kazda z nas przyzywa ciążę inaczej
ale ja jedynie co czuje to jak mi pod żebra wchodzi, a że nózkami to wiem po usg;p no i kopy czasami czy juz przesuwanie pod skórą czuje, ale jak czytam jakie wy macie objawy to czuje się jakaś gruboskórna
nawet jednego skurczyka nie miałam....

Ja też czuje pod żebra jak się wpycha, albo wypina się jedna strona brzucha. Na USG widziałam jak jest ułożona, więc obstawiam że to kręgosłup bo jest to zazwyczaj wielka gula przez całą długość brzucha I jeszcze czasem taka mała kuleczka po lewej stronie, więc obstawiam że to stópka Ale to takie bardziej zgadywanie na podstawie tego co widziałam na USG.

Napisane przez Susanna

Nie powinnaś mieć do siebie ŻADNYCH uwag! Dałaś radę - to najważniejsze a lekko jak czytam nie było. Ważne, że maluszek cały i zdrowy a plami zejdą. Poza tym łuszcząca skóra też


Jest śliczny i żadnych plamek nie widać
Ciesz się maleństwem i rób to co podpowiada Ci instynkt. Taki malec to póki co tylko je, robi kupy i śpi a więc nakarmić, przebrać i ululać (choć pewnie sam zasypia).


Dziewczyny strasznie przykra sprawa z tą dziewczyną, której dziecko umarło. Ja bym nie czekała tyle tylko zaraz gnała do szpitala gdybym ruchów nie czuła Niestety takie rzeczy się dzieją. Ważne, że personel szpitala też podszedł do sprawy z sercem a nie zostawił jej biednej samą sobie. To straszna trauma.

Ponieważ nie jestem w klubie wiec tutaj zamieszczam foto Stasika jutro miesięcznego Ojej jak on się zmienił przez ten miesiąc przede wszystkim zrobił się bardziej "papuśny" Lecę kończyć przygotowania do chrztu.

Śliczny Staś


Ide pakować zaraz torbe. Od poniedziałku 4 tygodnie do TP, więc chyba już czas Tak na wszelki wypadek

[rusałka_1]

Napisane przez Cierpliwosc

Przepraszam, że tak wbijam, ale to, co pisałam wcześniej to chyba były wody jednak,bo teraz jest podbarwione krwią, więc pojedziemy na ip. Będę bez neta raczej.
Trzymajcie kciuki

[bajka1807]

Napisane przez Cierpliwosc

Przepraszam, że tak wbijam, ale to, co pisałam wcześniej to chyba były wody jednak,bo teraz jest podbarwione krwią, więc pojedziemy na ip. Będę bez neta raczej.
Trzymajcie kciuki

trzymam kciuki!

[Asiek84]

Cierpliwość

uciekam, do jutra bajjjjjjjj

[inwersja]

Napisane przez Asiek84

najedzone dziecko powinno przespać około 3 godziny i wtedy czas na kolejne karmienie, bywają tez dzieci co lubią pociumkać co godzinę lub dwie...

jak zacznie płakać to go weź i próbuj, nie poddawaj się

Minęło już że 4h.jakiś czas po karmieniu zabrali go na kąpiel. Raz już myślałam, że przebudzi się. Bo puścił ryk jeden, drugi... Wstałam z łóżka już do niego, a ten się sam uspokoił po tych dwóch i jak gdyby nigdy nic śpi dalej

Kurde nie wiem co robić. Mąż mi telefonicznie każde przez sen.. przez sen to go wybudze po prostu


Sent from my HTC Desire X using Wizaz Forum mobile app

[kaska87]

Inwersja zmień pieluszkę bo pewnie ma pełną po 4h mój wtedy się zawsze przebudzi i zajarzy, że można od razu coś zjeść