Czop odchodzi, skurczyk trzyma, to znów poród się zaczyna, mamy IX-X 2013, cz. XXI

[gorgulek]

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

Ufff mam 5 cm :P zaraz dostane krople na rozkrecenie akcji a potem to chce znieczulenie haha

Napisane przez Natala84

aaaa
moje dziecko kończy dziś miesiąc
Susanna
karolson
Makrela w kapeluszu
buziaki dla Waszych dzieciaków z okazji ukończenia 1 miesiąca

I dla pozostałych dzieciaczków

[agaabuu]

Witam dziewczyny...dołączam do grona szczęśliwych mamusiek W środę 18.09 o 15 urodziłam Antoninę Poród odbył się SN... Antosia ważyła 3390 g i ma 56 cm dostała 10 punktów Jest największym cudeńkiem jakie mogłam sobie wymarzyć!!!

[niebede]

Dziewczyny, czy to jest w porzo? http://www.tarnowiak.pl/ogloszenie/4...arzen-w-sklad/

[rusałka_1]

Napisane przez Cierpliwosc

DZIĘKUJĘ za kciuki
To jednak był fałszywy alarm (a tak się przestraszyłam widząc krew na wkładce).
Na ip najpierw położna mnie przestraszyła, że dlaczego tak późno skoro od wczoraj coś mi się sączy (taka była niemiła, że ), ale później zbadała i stwierdziła, ze to nie wody, bo kanał zamknięty. Na ktg 2 skurcze, hmmm...dobrze wiedzieć, ze to skurcz-nie bolało. No i jeszcze lekarz, który się łaskawie zjawił. Położna mówiła, że zrobi usg, a on mnie tylko na samolocie zbadał, powiedział,żze jestem pozamykana i zapytał czy chcę zostać na obserwacji. Nie chciałam i jutro mogę iść na urodziny i wpitalać serniczek i pizzę
\.

łeee no to ni czekamy cierpliwie z Tobą

Napisane przez jo_asiek

Witamy się w 38 tc

Właśnie wyruszamy do lasu na grzyby. Może jak się trochę poruszam i nawdycham świeżego powietrza, to mi się humor poprawi. Póki co jest dupny, a wszystko przez wagę, która rośnie w zastraszającym tempie, podczas gdy ja naprawdę mało jem, bo w ogóle apetytu nie mam. Nie wiem co się dzieje... Ale wcale mi się to niepodoba 5kg w niecałe 4tygodnie możliwe, żeby woda się aż tak gromadziła w organizmie? Mogę coś na to poradzic? Wiem, wiem mecze bułe, ale musiałam się wygadać.

.

gratulacje za tygodnie
co do wagi rozumiem doskonale, bo u mnie w 6 tyg - 6 kg a naprawdę dbam o zdrowie, o dietę, nie mam już na to wpływu. przecież nie zacznę się głodzić.

Napisane przez agusiamaskota

Dziś mój termin porodu, a tu cisza...
TŻ pojechał do pracy, mnie czeka niedziela z teściami.

trzymam kciuki żeby szybko się zaczęło

Napisane przez pszczoua

Matal waga ma prawo spasc o ok. 10% masy urodzeniowej W koncu smolka tez troche wazy

My chyba dzisiaj wychodzimy. Mlody ladnie ssie a ja mam duzo pokarmu Poradzono mi kupic kapuste i robic oklady Jest idealnie, marze tylko o tym zeby moc w koncu usiasc bo Julek przyszedl na swiat na Supermana - z raczka przy glowce... Takze tam na dole mam troche szwow...

hej
to już drugi maluszek na wątku który wraz z rączką powitał świat

Napisane przez Natala84

aaaa
moje dziecko kończy dziś miesiąc
Susanna
karolson
Makrela w kapeluszu
buziaki dla Waszych dzieciaków z okazji ukończenia 1 miesiąca

jej to już miesiąc nie wierzę ze ten czas tak szybko leci, wszytskiego naj maluszki

Napisane przez agaabuu

Witam dziewczyny...dołączam do grona szczęśliwych mamusiek W środę 18.09 o 15 urodziłam Antoninę Poród odbył się SN... Antosia ważyła 3390 g i ma 56 cm dostała 10 punktów Jest największym cudeńkiem jakie mogłam sobie wymarzyć!!!

gratulacje

[gorgulek]

Napisane przez agaabuu

Witam dziewczyny...dołączam do grona szczęśliwych mamusiek W środę 18.09 o 15 urodziłam Antoninę Poród odbył się SN... Antosia ważyła 3390 g i ma 56 cm dostała 10 punktów Jest największym cudeńkiem jakie mogłam sobie wymarzyć!!!

Gratulacje

Napisane przez niebede

Dziewczyny, czy to jest w porzo? http://www.tarnowiak.pl/ogloszenie/4...arzen-w-sklad/

Wg mnie jest fajna

[matallewar]

Napisane przez agaabuu

witam dziewczyny...dołączam do grona szczęśliwych mamusiek w środę 18.09 o 15 urodziłam antoninę poród odbył się sn... Antosia ważyła 3390 g i ma 56 cm dostała 10 punktów jest największym cudeńkiem jakie mogłam sobie wymarzyć!!!

gratulacje mamusiu!!!

[cotynato]

My dziś dopiero 36tc. Czyli wchodzimy w 37 tc. Maaamo ile to jeszcze !

Idę kończyć prasowanie tetry i lecę do mamy na ploty bo mąż mi na mecz wybywa a w domu syf i znając siebie zamiast się niedzielnie zrelaksować to bym szurała na szmacie.

---------- Dopisano o 11:08 ---------- Poprzedni post napisano o 11:06 ----------

Napisane przez agaabuu

witam dziewczyny...dołączam do grona szczęśliwych mamusiek w środę 18.09 o 15 urodziłam antoninę poród odbył się sn... Antosia ważyła 3390 g i ma 56 cm dostała 10 punktów jest największym cudeńkiem jakie mogłam sobie wymarzyć!!!

gratulacje!!!!!!!!!!

[kama1987]

Nie mam jak nadrobić tylu stron

W czwartek 19.09 o 15.35 urodziła się Zuzia

Miałam na KTG w czwartek iść, jednak zanim wyszłam z domu poszłam do WC a tak zobaczyłam zielone wody, a więc od razu do szpitala pojechaliśmy. O 12 miałam rozwarcie na 1 cm i byłam kandydatką do CC. Podłączyli mnie do KTG jednak skurcze nie wychodziły, ale tętno było ok. Poszłam potem pod prysznic a tam...... masakra... skurcze od razu co 2 min, siedziałam tam chyba z godzinę i nie miałam już siły. Kazałam TZ iść do położnej że ja chcę znieczulenie, przyszła i mi mówi że musi być rozwarcie 4 cm i że zbada mnie i jak coś to zadzwoni. Bada a tam już 7 cm! I że niespodziewała się że tak szybko będzie. I mówi że zanim przyjdzie anestezjolog to troche potrwa i że narazie mi da zastrzyk jakiś i mam iść do wanny. Poszłam, posiedziałam 20 min, i mówię że chyba czuję parte. Ona że niemożliwe, przecież ja tam weszłam niedawno. Zbadała mnie w wannie i mówi że TŻ ma mnie szybko wyciągać, ona idzie łóżko rozładać, bo czuje główkę. Potem 20 min partych, które były dla mnie ulgą bo już tak nie bolały. I już była Zuzia z nami Zleciały się wszystkie położne i 2 lekarzy. TZ mi strasznie pomagał, masował, trzymał jak nie miałam siły przejść gdziekolwiek.

Musieli mnie naciąć, bo poród postępował szybko i nie zdążyła odpowiednio naciągnąć mieśni w ciągu 2 godzin. Mówiła potem że dziwnie jej się wpisuje: 12 - rozwarcie 1 cm, 14.30 - 7 cm, 15.00 - parte. I że w szoku że 1 dziecko i że tak szybko.

Od wczoraj już jesteśmy w 3 w domku, mam tylko trochę problemów z karmieniem.

AAAA i dziewczyny, czy któraś z Was miała problem z tym, że dziecko nie mogło się załatwić?? Co mam takiemu maluchowi 3 dniowemu zrobić?? Mi dawali w szpitalu żelazo i mała ma teraz straszne problemy

[cotynato]

Może połóweczka czopka glicerynowego?

[matallewar]

KAMA1987 gratulacje!! Faktycznie ekspres super

Ale nie robiła od wyjścia? Czy się przy tym męczy? Z łagodnych to probiotyk, np. BioGaia. Z bardziej inwazyjnych odciąć kawaleczek czopka glicerynowego dla dzieci i do pupy albo termometr w pupe, ale z tymi dwoma skonsultowalabym z polozna/pediatra i tylko jeśli kilka dni nie robi.

[kama1987]

Wczoraj rano robiła, od tego czasu nic. O 14 ma przyjść moja mama, pracuje z takimi maluchami i mówi że jak coś to jej termometr wsadzi z oliwka w pupe, bo ja sama się boje jej coś takiego robić/

[rusałka_1]

Napisane przez kama1987

Nie mam jak nadrobić tylu stron

W czwartek 19.09 o 15.35 urodziła się Zuzia

Miałam na KTG w czwartek iść, jednak zanim wyszłam z domu poszłam do WC a tak zobaczyłam zielone wody, a więc od razu do szpitala pojechaliśmy. O 12 miałam rozwarcie na 1 cm i byłam kandydatką do CC. Podłączyli mnie do KTG jednak skurcze nie wychodziły, ale tętno było ok. Poszłam potem pod prysznic a tam...... masakra... skurcze od razu co 2 min, siedziałam tam chyba z godzinę i nie miałam już siły. Kazałam TZ iść do położnej że ja chcę znieczulenie, przyszła i mi mówi że musi być rozwarcie 4 cm i że zbada mnie i jak coś to zadzwoni. Bada a tam już 7 cm! I że niespodziewała się że tak szybko będzie. I mówi że zanim przyjdzie anestezjolog to troche potrwa i że narazie mi da zastrzyk jakiś i mam iść do wanny. Poszłam, posiedziałam 20 min, i mówię że chyba czuję parte. Ona że niemożliwe, przecież ja tam weszłam niedawno. Zbadała mnie w wannie i mówi że TŻ ma mnie szybko wyciągać, ona idzie łóżko rozładać, bo czuje główkę. Potem 20 min partych, które były dla mnie ulgą bo już tak nie bolały. I już była Zuzia z nami Zleciały się wszystkie położne i 2 lekarzy. TZ mi strasznie pomagał, masował, trzymał jak nie miałam siły przejść gdziekolwiek.

Musieli mnie naciąć, bo poród postępował szybko i nie zdążyła odpowiednio naciągnąć mieśni w ciągu 2 godzin. Mówiła potem że dziwnie jej się wpisuje: 12 - rozwarcie 1 cm, 14.30 - 7 cm, 15.00 - parte. I że w szoku że 1 dziecko i że tak szybko.

Od wczoraj już jesteśmy w 3 w domku, mam tylko trochę problemów z karmieniem.

AAAA i dziewczyny, czy któraś z Was miała problem z tym, że dziecko nie mogło się załatwić?? Co mam takiemu maluchowi 3 dniowemu zrobić?? Mi dawali w szpitalu żelazo i mała ma teraz straszne problemy

gratulacje

poród rzeczywiście ekspres
daj znać jeszcze ile mala ważyła i mierzyła to dopiszę na pierwszej stornie?

[matallewar]

Napisane przez kama1987

Wczoraj rano robiła, od tego czasu nic. O 14 ma przyjść moja mama, pracuje z takimi maluchami i mówi że jak coś to jej termometr wsadzi z oliwka w pupe, bo ja sama się boje jej coś takiego robić/

Co 2 dni to chyba jeszcze norma i do 12 dziennie też. Jeśli się nie męczy i nie próbuje, to bym poczekała

[__Paulinka__]

Gartuluję nowym mamusiomklaski : takimi ekspresowymi porodami dajecie mi nadzieje, że u mnie tez nie bedzie tak źle

Samba a u Ciebie jeszcze chwilka i Bartoszek bedzie z Wami

[ewacia85]

dziewczyny ja z pytaniem do was a zwłaszcza do misi pisze na biało bo to dla mnie krepujące; miałam zakładane szwy rozpuszczalne ...dzisiaj mija 10dzien i wypadł mi jeden a reszta siedzi strasznie mocno.....kiedy one wyjdą ale nie otym chciałam....a mianowicie zauważyłam że jesli chodzio połó to juz praktycznie nie krwawie ale....w momencie kiedy chce przeć na dwójeczke ....niekoniecznie musze ja robić wystarczy poprostu przeć to z pochwy ciurkiem leci mi krew mama mnie wysyła jutro do ginekoloa bo mówi że coś tam jest nie tak że jakieś naczynie nieszczelne albo coś ....a ja się wacham bo to dla mnie krepujące


ps gatulacje mamusieklas ki:

[kama1987]

Napisane przez rusałka_1

gratulacje

poród rzeczywiście ekspres
daj znać jeszcze ile mala ważyła i mierzyła to dopiszę na pierwszej stornie?

55 cm wzrostu i 3470 wagi


Co 2 dni to chyba jeszcze norma i do 12 dziennie też. Jeśli się nie męczy i nie próbuje, to bym poczekała

Właśnie się męczy, pręży i wygląda tak jakby chciała a niemogła. Masowałam już brzuszek ale to niewiele dało.

[Larysa88]

Napisane przez pszczoua

My chyba dzisiaj wychodzimy. Mlody ladnie ssie a ja mam duzo pokarmu Poradzono mi kupic kapuste i robic oklady Jest idealnie, marze tylko o tym zeby moc w koncu usiasc bo Julek przyszedl na swiat na Supermana - z raczka przy glowce... Takze tam na dole mam troche szwow...

no to witaj w klubie supermenów a raczej moja to supermenka

Napisane przez agaabuu

Witam dziewczyny...dołączam do grona szczęśliwych mamusiek W środę 18.09 o 15 urodziłam Antoninę Poród odbył się SN... Antosia ważyła 3390 g i ma 56 cm dostała 10 punktów Jest największym cudeńkiem jakie mogłam sobie wymarzyć!!!

gratulacje mamo

Napisane przez kama1987

Nie mam jak nadrobić tylu stron

W czwartek 19.09 o 15.35 urodziła się Zuzia

Miałam na KTG w czwartek iść, jednak zanim wyszłam z domu poszłam do WC a tak zobaczyłam zielone wody, a więc od razu do szpitala pojechaliśmy. O 12 miałam rozwarcie na 1 cm i byłam kandydatką do CC. Podłączyli mnie do KTG jednak skurcze nie wychodziły, ale tętno było ok. Poszłam potem pod prysznic a tam...... masakra... skurcze od razu co 2 min, siedziałam tam chyba z godzinę i nie miałam już siły. Kazałam TZ iść do położnej że ja chcę znieczulenie, przyszła i mi mówi że musi być rozwarcie 4 cm i że zbada mnie i jak coś to zadzwoni. Bada a tam już 7 cm! I że niespodziewała się że tak szybko będzie. I mówi że zanim przyjdzie anestezjolog to troche potrwa i że narazie mi da zastrzyk jakiś i mam iść do wanny. Poszłam, posiedziałam 20 min, i mówię że chyba czuję parte. Ona że niemożliwe, przecież ja tam weszłam niedawno. Zbadała mnie w wannie i mówi że TŻ ma mnie szybko wyciągać, ona idzie łóżko rozładać, bo czuje główkę. Potem 20 min partych, które były dla mnie ulgą bo już tak nie bolały. I już była Zuzia z nami Zleciały się wszystkie położne i 2 lekarzy. TZ mi strasznie pomagał, masował, trzymał jak nie miałam siły przejść gdziekolwiek.

Musieli mnie naciąć, bo poród postępował szybko i nie zdążyła odpowiednio naciągnąć mieśni w ciągu 2 godzin. Mówiła potem że dziwnie jej się wpisuje: 12 - rozwarcie 1 cm, 14.30 - 7 cm, 15.00 - parte. I że w szoku że 1 dziecko i że tak szybko.

Od wczoraj już jesteśmy w 3 w domku, mam tylko trochę problemów z karmieniem.

AAAA i dziewczyny, czy któraś z Was miała problem z tym, że dziecko nie mogło się załatwić?? Co mam takiemu maluchowi 3 dniowemu zrobić?? Mi dawali w szpitalu żelazo i mała ma teraz straszne problemy

i kolejna mamusia gratulacje !!!!!!

[policzanka]

Agabuu-serdeczne gratulacje!!Kama gratulacje!Ale ekspresowy porod!
Moja Lilka tez się pręzy i stęka tak jak Twoja.Dodatkowo wygina do tylu.Zastanawiam sie czy to normalne bo z kupkami nie ma zadnych problemów.Przewaznie po ostatnim nocnym karmieniu zaczyna sie ta cała akcja i trwa dobre kilka godzin.Mała niby wtedy spi.tzn ma zamkniete oczy co jakis czas porusza gałkami jakby byla w jakiejs fazie snu..Przechodzi jak wezmiemy ja na rece i pokołyszemy.

[Lolaaaaaaa88]

kama i agabuu GRATULACJE

[Larysa88]

pisałam Wam wczoraj że młoda mi od 19 wisiała na piersi, o 00;30 myślałam, że śpi i się położyłam i o 1;00 miałam pobudkę.... i zasnęła o 3;00 nockę miałam super naprawdę a dzisiaj te chrzciny i chciałam być wyspana i ładnie wyglądać ehhhhhh

i w ogóle to wezmę MM i tam jej dam.... mama mówi że nie będzie tam gdzie karmić, bo to duża restauracja i 3 przyjęcia są w jednym czasie :/ próbowałam ściągnąć laktatorem ale 20ml mi poszło z jednej piersi a jak naciskam palcami to tryska pokarm, na moje piersi nie działa chyba laktator ;p

[87czarna]

Napisane przez agaabuu

Witam dziewczyny...dołączam do grona szczęśliwych mamusiek W środę 18.09 o 15 urodziłam Antoninę Poród odbył się SN... Antosia ważyła 3390 g i ma 56 cm dostała 10 punktów Jest największym cudeńkiem jakie mogłam sobie wymarzyć!!!

GRATULACJE!!!!!

samba już niedługo przytulisz synusia

---------- Dopisano o 11:09 ---------- Poprzedni post napisano o 11:08 ----------

kama gratuluję! poród rewelacja

[gorgulek]

Napisane przez kama1987

Nie mam jak nadrobić tylu stron

W czwartek 19.09 o 15.35 urodziła się Zuzia

Gratulacje i za szybki poród

[matallewar]

Idziemy do domu

[ja-ika]

Napisane przez matallewar

Idziemy do domu

gratulacje szybciutko

[bojatoja]

agaabuu, kama1987 gratuluje

Napisane przez ewacia85

dziewczyny ja z pytaniem do was a zwłaszcza do misi pisze na biało bo to dla mnie krepujące; miałam zakładane szwy rozpuszczalne ...dzisiaj mija 10dzien i wypadł mi jeden a reszta siedzi strasznie mocno.....kiedy one wyjdą ale nie otym chciałam....a mianowicie zauważyłam że jesli chodzio połó to juz praktycznie nie krwawie ale....w momencie kiedy chce przeć na dwójeczke ....niekoniecznie musze ja robić wystarczy poprostu przeć to z pochwy ciurkiem leci mi krew mama mnie wysyła jutro do ginekoloa bo mówi że coś tam jest nie tak że jakieś naczynie nieszczelne albo coś ....a ja się wacham bo to dla mnie krepujące

To ja Ci napiszę, że też tak miałam. Ale jakoś mnie to nie zmartwiło, bo ogólnie jak miałam wcześniej okres to tak było. Tylko jak siedziałam na kibelku lała się krew. I właśnie tak jak piszesz, jak 'parłam'

Właśnie po porodzie nie byłam jeszcze u gina Mam nadzieję, że uda mi się iść jeszcze pod koniec września Tylko z kim tu Małego zostawić...

Napisane przez matallewar

Idziemy do domu

Super

[angelikada]

Napisane przez inwersja

Mi po godzinie od tego mm zrobił w nocy kupkę.

Miej więcej po trzech chciał znów amam, ale cycki puste. Aż te nakładki od środka zaslinil tak strasznie mi go żal.
Teraz chyba znów zrobił, bo tak nagle taki czerwony na buzi i zaczął się wiercic. Ale nie chcę go budzić, bo dalej słodko śpi.

On jest taki idealny. A ja jestem do du.py. Nie umiem własnego dziecka ogarnąć.

Sent from my HTC Desire X using Wizaz Forum mobile app

Kobieto! głowa do góry otrząśnij się bo tylko się dołujesz i wpadniesz w depresje po porodową bo do tego to już zaczyna prowadzić!! przecież mały dopiero co się urodził uczycie się siebie na wzajem już nie raz dziewczyny o tym pisały i nie możesz tak wciąż marudzić tylko trzeba wziąć się w garść cieszyć się że jesteście już razem a nawet jeśli nie bedzieszz miała mleka to nie koniec świata będziesz karmić mm no więc już bo tam wpadniemy i Ci damy porządnego kopniaka uśmiech i lepszy humor poprosimy !!

[rusałka_1]

Napisane przez matallewar

Idziemy do domu

gratulacje

ja właśnie piekę muffinki z jabłkami

a poza tym humor do d..py. Mąż od rana nie w sosie, był dla mnie strasznie niemiły od rana, popłakałam się przy śniadaniu ten do tej pory mnie nie przeprosił i zwraca się do mnie tak jak gdyby nic się nie stało...

[angelikada]

Napisane przez agaabuu

Witam dziewczyny...dołączam do grona szczęśliwych mamusiek W środę 18.09 o 15 urodziłam Antoninę Poród odbył się SN... Antosia ważyła 3390 g i ma 56 cm dostała 10 punktów Jest największym cudeńkiem jakie mogłam sobie wymarzyć!!!

gratulacje!!!:ju pi:

---------- Dopisano o 13:04 ---------- Poprzedni post napisano o 13:03 ----------

Napisane przez kama1987

Nie mam jak nadrobić tylu stron

W czwartek 19.09 o 15.35 urodziła się Zuzia

Miałam na KTG w czwartek iść, jednak zanim wyszłam z domu poszłam do WC a tak zobaczyłam zielone wody, a więc od razu do szpitala pojechaliśmy. O 12 miałam rozwarcie na 1 cm i byłam kandydatką do CC. Podłączyli mnie do KTG jednak skurcze nie wychodziły, ale tętno było ok. Poszłam potem pod prysznic a tam...... masakra... skurcze od razu co 2 min, siedziałam tam chyba z godzinę i nie miałam już siły. Kazałam TZ iść do położnej że ja chcę znieczulenie, przyszła i mi mówi że musi być rozwarcie 4 cm i że zbada mnie i jak coś to zadzwoni. Bada a tam już 7 cm! I że niespodziewała się że tak szybko będzie. I mówi że zanim przyjdzie anestezjolog to troche potrwa i że narazie mi da zastrzyk jakiś i mam iść do wanny. Poszłam, posiedziałam 20 min, i mówię że chyba czuję parte. Ona że niemożliwe, przecież ja tam weszłam niedawno. Zbadała mnie w wannie i mówi że TŻ ma mnie szybko wyciągać, ona idzie łóżko rozładać, bo czuje główkę. Potem 20 min partych, które były dla mnie ulgą bo już tak nie bolały. I już była Zuzia z nami Zleciały się wszystkie położne i 2 lekarzy. TZ mi strasznie pomagał, masował, trzymał jak nie miałam siły przejść gdziekolwiek.

Musieli mnie naciąć, bo poród postępował szybko i nie zdążyła odpowiednio naciągnąć mieśni w ciągu 2 godzin. Mówiła potem że dziwnie jej się wpisuje: 12 - rozwarcie 1 cm, 14.30 - 7 cm, 15.00 - parte. I że w szoku że 1 dziecko i że tak szybko.

Od wczoraj już jesteśmy w 3 w domku, mam tylko trochę problemów z karmieniem.

AAAA i dziewczyny, czy któraś z Was miała problem z tym, że dziecko nie mogło się załatwić?? Co mam takiemu maluchowi 3 dniowemu zrobić?? Mi dawali w szpitalu żelazo i mała ma teraz straszne problemy

gratulacje!!!:ju pi:

[gorgulek]

Napisane przez matallewar

Idziemy do domu

ale szybko

Napisane przez rusałka_1

a poza tym humor do d..py. Mąż od rana nie w sosie, był dla mnie strasznie niemiły od rana, popłakałam się przy śniadaniu ten do tej pory mnie nie przeprosił i zwraca się do mnie tak jak gdyby nic się nie stało...

przykro mi.

[agusiamaskota]

Napisane przez agaabuu

Witam dziewczyny...dołączam do grona szczęśliwych mamusiek W środę 18.09 o 15 urodziłam Antoninę Poród odbył się SN... Antosia ważyła 3390 g i ma 56 cm dostała 10 punktów Jest największym cudeńkiem jakie mogłam sobie wymarzyć!!!