Czop odchodzi, skurczyk trzyma, to znów poród się zaczyna, mamy IX-X 2013, cz. XXI

[misia332]

hej.

Matal nie poddawaj się. Mam nadzieję, że odpoczniesz troszkę w dzień, może Edzik też pośpi.

Kaśka kciuki za wizytę.

Ja sama przespałam drugą noc z rzędu od 22-8 rano z jednym wstaniem na siku.

A dzisiaj nam przychodzą wymieniać żaluzje, masakra. Syf w całym domu pewnie będzie.

[kaska87]

Napisane przez agravka

a ja wczoraj myslalam, ze juz sie zaczyna, skurcze mialam co 10 min przez ok godzine, ale sie rozeszlo, a w nocy mialam jakies glupie sny, ze ktos byl na pustyni i krzyczal "wody, wody!!!" ja sie budze i mysle, w uszach caly czas "wody,wody" i sobie mysle o kurde, wody mi odeszly, macam lozko, a tam sucho)))glupia jestem

młodzian wstał i wcina, na 9:40 jedziemy

[tassia]

Napisane przez papuga_69

No tak tylko jak tu zmusić chłopa na dodatek tak opornego, przecież nie zamknę go z dzieckiem w łazience i nie powiem że nie wyjdzie dopóki nie zmieni pieluchy. też nie chce zeby traktował to jak jakiś przymus czy kare, to normalne że dziecko jak zrobi kupe to trzeba je przebrać


Moja koszula w której rodziłam wróciła do domu w stanie nienaruszonym
A pampersów wzięłam całą paczkę, jednak starałam się oszczędzać i robić tak by zużywać te które posiada szpital takim sposobem z naszych zeszło może 10 sztuk

---------- Dopisano o 18:44 ---------- Poprzedni post napisano o 18:42 ----------



nikt mu nie każe kochać kupy

---------- Dopisano o 18:46 ---------- Poprzedni post napisano o 18:44 ----------



a pokarmu masz dużo? najada się?


szczęśliwa mamuśka

duzo mam dosc chyba
sciagam laktatorem z cyca 60 a mlody powinien zjesc ok 70 a podobno.dziecko wiecej wyciaga niz laktator wiec mysle ze mam
poza tym jak go karmie zawsze przychodzi moment ze on wiecej nie chce jesc chociaz wpycham mu ycka ile wlezie

Napisane przez papuga_69

w usc potrzebny Ci tylko akt slubu i dowod osobisty. oni maja juz u siebie informacje ze urodzilas dziecko i w jakim szpitalu

wow nie wiedzialam.ze tak to.jest zorganizowane dzieki

Napisane przez teacherka

Moja 5 tygodni przed TP miała niemal 3100.... aż się boję wyniku za tydzień (czyli po 3 tygodniach od poprzedniego pomiaru).

moj mial 3000 a urodzil sie 3780 wiec do przezycia waga
teraz wazy 3500 i nie chce rosnac

Napisane przez matallewar

Mam kryzys.
Mała chce co chwilę cyca, a ja mam drgawki na sama myśl, żeby jej dac... Próbuje w nakładkach karmić, ale to też tak boli, ze mam łzy w oczach całe sutki mam przekrwione ja wiem, ze te początki po prostu trzeba przetrwać, ale w połączeniu z zastojami, jakie robią mi się w cyckach po prostu nie mam siły...
Dla jasbosci ona trzeci raz je od 22...

matal na zastoje i obolalae brodawki polozna kazala mi przed karmieniem okladac piersi goraca pielucha i w miejscu gdzie sa stwardnienia delokatnie rozmasowac lub opukac
a jezeli te zastoje sa duze to z kolei pomiedzy karmieniami wychladzac np. kapusta

mnie sie krew z cyckow lala to w nakladkach bylo troche lepiej ale jednego mialam tak zdartego ze nim nie karmilam tylko odciagalam
przez jeden dzien i troche zdazylo sie podgoic
maltan jest spoko ale na zwykle podraznienie
a na zjedzone brodawki ja mam czysta witamine e w olejku . dostalam z wloch ale noze u nas tez.cos w aptece jest
robi mega ukojenie bo to jest taki mega gesty olejek jak krem

[papuga_69]

Napisane przez cotynato

Aaaaaaa trzymajcie mnie bo nie wyCzymię! Moje dzieciąteczko już teraz waży 3500 prawie a do porodu jeszcze miesiąc Jak ja go przepcham

wow no to faktycznie kawał dziecia :p mój Antek tyle ważył jak się urodził

[gorgulek]

Matall współczuję problemów z brodawkami Sama mam zmasakrowane znów Mały czasem nie zasysa tylko robi sobie smoczek z cycka i zagryza go. Wczoraj aż krew mi się polała i to akurat w kapturku próbowałam nakarmić Zaczynam się poddawać Nie mam siły ściągać co 3 godz. Pamiętam przy Zuzi jak to było
Jak dostanę jutro wypłatę to pewnie odwiedzę roska i kupię ten Hipp A miałam nadzieję, że te brodawki będą tym razem już zahartowane i dam radę. Rady nie daję Beczę jak go karmię



Kasiu za dzisiejszą wizytę na pewno ładnie przybiera


Papuga a jak z Twoim macierzyńskim? Coś się wyjaśniło?

[papuga_69]

Napisane przez nephelim89

Jednak jestem w szpitalu i czekam na rozwój akcji. Skurcze są co 3-4 minuty, nie bolą aż tak tragicznie. Cisnienie znow mam wysokie w kosmos - pozostaje czekać

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

trzymam kciuki kochana. Bądź dzielna

---------- Dopisano o 08:35 ---------- Poprzedni post napisano o 08:35 ----------

Napisane przez kaska87

mam siniaka na kolanie i udzie po tym porannym upadku ten na udzie ma z 10cm i jest fioletowy

nie wiem czy jeszcze wejdę, ale trzymajcie kciuki za wizytę u pediatry ok? żeby Miki przybrał o 9:30 idziemy

o bidulo
za Mikiego

---------- Dopisano o 08:43 ---------- Poprzedni post napisano o 08:35 ----------

[QUOTE=Larysa88;42960408]kurcze trzeba dbać o tych naszych tż, ale ja też chcę trochę czułości tylko ja się przytulam, ja robię cokolwiek a on nic i dlatego mi czasem tak źle :/ on mówił że widzi że Ola jest zależna ode mnie, że teraz taki okres w życiu że ja jestem dla niej itd...
oszaleje z nim :p



no mój też śpi w drugim pokoju... argumentuje to tym że musi o 7 rano wstać, odwieźć dzieci do szkół (jest kierowcą) i wraca jakoś o 8;30 i ma wolne aż do 13;30 do następnego kursu. więc aż tak się nie napracuje
.. a ja już od 3 tyg się nie wyspałam. sama nie wiem jaką strategię przyjąć i jak go jakoś przekonać że ja nadal jestem taka jaka byłam wcześniej a i też żeby do Małej był bardziej otwarty


nieźle sobie zakodował w głowie z tym że jest 'mniej ważny' O.O
moim zdaniem jego godziny pracy wykluczają konieczność spania w drugim pokoju.. co to ma cholera znaczyć że królewicz musi się wyspać ?! A Ty to co , nie musisz zregenerować sił? Anemii się można nabawić..


Wczoraj wykąpaliśmy małego i poszłam go usypiać, powiedzialam tz zeby szybko wziął prysznic i przyszedł polulać Antka bo ja tez chce się umyć i położyć do łóżka.. no to chyba z 40min czekałam.. skończyło się awanturą i poleciały ostre słowa.. mam już dość, nie dość że jestem wykończona fizycznie to jeszcze psychicznie

---------- Dopisano o 08:47 ---------- Poprzedni post napisano o 08:43 ----------

Napisane przez Larysa88

słuchajcie mam problem? chyba problem.
nie miałyśmy od samego początku problemów z kupkami, były prawie co każda zmiana pieluchy, bardzo rzadko zdarzyła się tylko przesikana, 3/4 zmian to z kupką. a od wczorajszej nocy zero. martwię się, bo Ola się pręży i jakby chciała zrobić a nie ma tej kupki, natomiast bączki idą często bez problemów i nie wiem czy ja coś zjadłam czy co.........

są na to jakieś specyfiki? nie na bączki, tylko aby kupka poszła? tak pytam na zaś jakby do jutra nie było, to pasuje pewnie coś kupić w aptece?

proszę pomóżcie

przez pierwsze doby życia mały dosłownie co chwilę robił kupe, już nie wyrabiałam z przewijaniem, kupa przed jedzeniem, po jedzeniu i po uśnięciu.. Teraz robi tylko po jedzeniu i to nie zawsze, zdarzyło się że zrobił tylko dwie w ciągu dnia i z tego co mi wiadomo nie jest to powód do obaw. Dzieci mogą robić 10 kup dziennie a mogą też jedną na 3 dni

---------- Dopisano o 08:49 ---------- Poprzedni post napisano o 08:47 ----------

Napisane przez logoasia

Dołączam do nocnych mamusiek.moja anka przeszla dzis samą. siebie.juz pewnie z 5 razy sie budZila i ciągle. cos ją. męczy :/ jak ja sobie poradze z dwójką

forum uaktywnia się nocą widze:p

jakieś złe dni są, dzieci nie chcą spać :/

---------- Dopisano o 08:50 ---------- Poprzedni post napisano o 08:49 ----------

Napisane przez Lolaaaaaaa88

nie mogę spać....eh
brzuch mi sie zrobiła jakiś dziwny, juz nie taki twardy jak skała tylko miękkszy... wczoraj miałam wrażenie jak jechałam na ktg że opadł całkiem

zanim urodze jeszczu dużo rozważań będzi ehehe

dzisiaj ide do ginka, ale juz mnei nei ciekawi nic wiadomo co bedzie

nie bądź taka pewna bo jeszcze Cię coś zaskoczy daj znać po wizycie

---------- Dopisano o 08:51 ---------- Poprzedni post napisano o 08:50 ----------

[QUOTE=tassia;42961922]duzo mam dosc chyba
sciagam laktatorem z cyca 60 a mlody powinien zjesc ok 70 a podobno.dziecko wiecej wyciaga niz laktator wiec mysle ze mam
poza tym jak go karmie zawsze przychodzi moment ze on wiecej nie chce jesc chociaz wpycham mu ycka ile wlezie

hm no to może faktycznie dobrze by było dokarmiać mm skoro nie przybiera

[misia332]

forum opanowały mamusie, ciężarówki rzadko piszą już...

[Lolaaaaaaa88]

Napisane przez misia332

forum opanowały mamusie, ciężarówki rzadko piszą już...

bo co mają ciężarówki pisać na temat kp mm itd? ja sama nic nei wiem, mądrzyć się nie będę
i mamusi jest już więcej także musimy czytać i zapamietywać patenty

---------- Dopisano o 08:59 ---------- Poprzedni post napisano o 08:57 ----------

Napisane przez papuga_69

nie bądź taka pewna bo jeszcze Cię coś zaskoczy daj znać po wizycie[COLOR="Silver"]

pewnie, że dam:P
powiem wam, że wy macie problemy z tżami, że nie chcą przewijać i mało się zajmują
ja i tż łapiemy doła jak pomyślimy, że na razie mieszkać będziemy osobno, a chwili z dzieckiem nic mu nie wróci

[misia332]

Napisane przez Lolaaaaaaa88

bo co mają ciężarówki pisać na temat kp mm itd? ja sama nic nei wiem, mądrzyć się nie będę
i mamusi jest już więcej także musimy czytać i zapamietywać patenty

no a cięzarówki mogą tylko sobie pomęczyć bułę jak im źle i ciężko....

---------- Dopisano o 09:00 ---------- Poprzedni post napisano o 08:59 ----------

Napisane przez Lolaaaaaaa88

pewnie, że dam:P
powiem wam, że wy macie problemy z tżami, że nie chcą przewijać i mało się zajmują
ja i tż łapiemy doła jak pomyślę, że na razie mieszkać będziemy osobno, a chwili z dzieckiem nic mu nie wróci

a nie ma na razie szans żeby razem zamieszkać ??

[kaska87]

Napisane przez misia332

forum opanowały mamusie, ciężarówki rzadko piszą już...

eee też piszą ciężarówki Ty, Logoasia, Lola, Monia, Agravka itd

[bajka1807]

Napisane przez Snow_White1

A u pediatry bylismy z katarem, ktory Adas ma od 4 dni. Przepisala jakies krople, bo zadnej infekcji nie ma. Temp.tez nie. Przy okazji go zwazyli-przybral 600 g od wyjscia ze szpitala i wazy 3900g - jakos sporo chyba

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

napiszesz jakie to krople? Amelka tez dostala takiego kataru ze nie ogarniam. w nocy myslalam ze sie udusi tak charczala, no i zaczely jej schodzic zielone gile :/ dzisiaj bede probowac dostac sie do pedtiatry, tylko nasza jest na urlopie do jutra
a zeby bylo fajniej jak mlodej katar sciagalam to mi sie odkurzacz zepsul wiedzialam ze na dniach ducha wyzionie bo 3 lata minelo a jak wiadomo takie cuda maja swoje terminy przydatnosci

[tassia]

oj tam.ciezarowki piszcie duzo
ale niesamowite jest to ze juz nie pamietam jak to byc w ciazy
w sensie myslalam ze dlugo czlowiek dochodzi do siebie, a tutaj taka niespodzianka
gdyby nie kregoslup to czuje sie tak lekko, mozna tyle rzeczy zrobic

[nephelim89]

Wiktor Łukasz urodzony o 7:08 czasu Polskiego. 2,9 kg. 53 cm. Porod straszny zakonczony cc. Dochodzimy do sievie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[gorgulek]

Napisane przez tassia

mnie sie krew z cyckow lala to w nakladkach bylo troche lepiej ale jednego mialam tak zdartego ze nim nie karmilam tylko odciagalam
przez jeden dzien i troche zdazylo sie podgoic
maltan jest spoko ale na zwykle podraznienie
a na zjedzone brodawki ja mam czysta witamine e w olejku dostalam z wloch ale noze u nas tez.cos w aptece jest
robi mega ukojenie bo to jest taki mega gesty olejek jak krem

Ale to trzeba zmywać, prawda?

Napisane przez misia332

no a cięzarówki mogą tylko sobie pomęczyć bułę jak im źle i ciężko....

Pomęczyć bułę możemy razem Nam też ciężko czasem

[misia332]

TŻ nie ściągnął karnisza i muszę sama go ściągnąć

[papuga_69]

Napisane przez gorgulek

Matall współczuję problemów z brodawkami Sama mam zmasakrowane znów Mały czasem nie zasysa tylko robi sobie smoczek z cycka i zagryza go. Wczoraj aż krew mi się polała i to akurat w kapturku próbowałam nakarmić Zaczynam się poddawać Nie mam siły ściągać co 3 godz. Pamiętam przy Zuzi jak to było
Jak dostanę jutro wypłatę to pewnie odwiedzę roska i kupię ten Hipp A miałam nadzieję, że te brodawki będą tym razem już zahartowane i dam radę. Rady nie daję Beczę jak go karmię



Kasiu za dzisiejszą wizytę na pewno ładnie przybiera


Papuga a jak z Twoim macierzyńskim? Coś się wyjaśniło?

Co można poradzić na te sutki? u mnie to samo ;( całe popękane i jęcze z bólu jak przystawiam małego.. i czy przez to że one są takie popękane można się łatwo nabawić jakiejś infekcji albo grzybicy ?

Z moim macierzyńskim lipa, jestem bez jakichkolwiek środków do życia, skazana na tż, który regularnie mi to wypomina..
Sprawą zajmuje się prawniczka po znajomości. Napisała odwołanie ale nic z tego, zus odmówił prawa do macierzyńskiego i chorobowego tłumacząc się tym że podejżewają iż moje zatrudnienie było fikcyjne a umowa zawarta tylko po to by wyciągnąc od nich pieniądze.. W tym momencie pozostało odwoływać się drogą sądową i tak zrobimy po 1 października. Paranoja

[ja-ika]

Hejka, przyszłam trochę ponarzekać
Zaraz ładuję się pod prysznic, bo po nocy jestem okropnie przepocona. Zrobiłam sobie na wieczór mleko z czosnkiem, nie wiem czy pomogło, bo jestem padnięta. Chciałabym być zdrowa do porodu
Na 16 jadę na ktg

[tassia]

lolaaa ja ci nie zazdroszcze tego. ja sobie nie umiem wyobrazic takiej sytuacji szczegolnie ze tz jest mega zainteresowany dzieckiem
zmienia mu pieluche wiecej niz ja, kanguruje, chusta, nosi i tuli
ja mam dziecjo tylko do karmienia

lola moze da sie to jakos przekombinowac zebyscie byli razem?

[agravka]

Napisane przez Lolaaaaaaa88

powiem wam, że wy macie problemy z tżami, że nie chcą przewijać i mało się zajmują
ja i tż łapiemy doła jak pomyślimy, że na razie mieszkać będziemy osobno, a chwili z dzieckiem nic mu nie wróci

a dlaczego nie mieszkacie razem? jesli juz o tym pisalas, to przepraszam, pewnie mnie tu jeszcze nie bylo

Napisane przez kaska87

eee też piszą ciężarówki Ty, Logoasia, Lola, Monia, Agravka itd

no!ktos mnie zauważył

Napisane przez bajka1807

a zeby bylo fajniej jak mlodej katar sciagalam to mi sie odkurzacz zepsul wiedzialam ze na dniach ducha wyzionie bo 3 lata minelo a jak wiadomo takie cuda maja swoje terminy przydatnosci

ojej, biedna ,a fridy zwyklej nie masz? probowalas olbasa?

Napisane przez nephelim89

Wiktor Łukasz urodzony o 7:08 czasu Polskiego. 2,9 kg. 53 cm. Porod straszny zakonczony cc. Dochodzimy do sievie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

gratulacje!!! jak znajdziesz chwile, opisz porod, co tam sie wydarzylo, ze skonczylo sie cc

[tassia]

Napisane przez nephelim89

Wiktor Łukasz urodzony o 7:08 czasu Polskiego. 2,9 kg. 53 cm. Porod straszny zakonczony cc. Dochodzimy do sievie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

pomimo trudow GRATULACE WIELKIE DLA MALEGO LUKASZKA

Napisane przez gorgulek

Ale to trzeba zmywać, prawda?



Pomęczyć bułę możemy razem Nam też ciężko czasem

Nie trzeba zmywac

[gorgulek]

Napisane przez nephelim89

Wiktor Łukasz urodzony o 7:08 czasu Polskiego. 2,9 kg. 53 cm. Porod straszny zakonczony cc. Dochodzimy do sievie

Gratulacje
Szkoda, że się wymęczyłaś

Napisane przez bajka1807

napiszesz jakie to krople? Amelka tez dostala takiego kataru ze nie ogarniam. w nocy myslalam ze sie udusi tak charczala, no i zaczely jej schodzic zielone gile :/ dzisiaj bede probowac dostac sie do pedtiatry, tylko nasza jest na urlopie do jutra
a zeby bylo fajniej jak mlodej katar sciagalam to mi sie odkurzacz zepsul wiedzialam ze na dniach ducha wyzionie bo 3 lata minelo a jak wiadomo takie cuda maja swoje terminy przydatnosci

Bajka, robiłaś tą inhalację? Amelka protestowała?

Napisane przez tassia

oj tam.ciezarowki piszcie duzo
ale niesamowite jest to ze juz nie pamietam jak to byc w ciazy
w sensie myslalam ze dlugo czlowiek dochodzi do siebie, a tutaj taka niespodzianka
gdyby nie kregoslup to czuje sie tak lekko, mozna tyle rzeczy zrobic

Tassia, a powiedz mi jak długo nosisz ten pas w ciągu dnia? Bo ja słyszałam, że cały czas nie można bo rozleniwia mięśnie brzucha.
W jakim stanie jest teraz Twój?

[papuga_69]

Napisane przez nephelim89

Wiktor Łukasz urodzony o 7:08 czasu Polskiego. 2,9 kg. 53 cm. Porod straszny zakonczony cc. Dochodzimy do sievie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Witaj na świecie Wiktor!
Najważniejsze że masz już dzidzie przy sobie odpoczywaj
i czekamy na opis

[Lolaaaaaaa88]

Napisane przez misia332

no a cięzarówki mogą tylko sobie pomęczyć bułę jak im źle i ciężko....

---------- Dopisano o 09:00 ---------- Poprzedni post napisano o 08:59 ----------



a nie ma na razie szans żeby razem zamieszkać ??

a i tak gdzieś nasze męczenie się zagubi pośró innych postów;;p

nie ma;/mielismy mieszkać z moja babcia (ojciec mi obiecal w kwietniu) ale ona woli mojego wujka darmozjada, gdybym wiedziala ze tak wyjdzie to bylibysmy za granica bo zrezygnowalismy tylko dlatego bo mielismy miec mieszkanie
a Tż mieszka z T. jak jest w Polsce, ale ona nie chce miec dzieci ani juz nikogo u siebie,...

---------- Dopisano o 09:13 ---------- Poprzedni post napisano o 09:12 ----------

Napisane przez tassia

oj tam.ciezarowki piszcie duzo
ale niesamowite jest to ze juz nie pamietam jak to byc w ciazy
w sensie myslalam ze dlugo czlowiek dochodzi do siebie, a tutaj taka niespodzianka
gdyby nie kregoslup to czuje sie tak lekko, mozna tyle rzeczy zrobic

czekam z niecierpliowścią na chwile z synem i na dojście do siebie;p

[papuga_69]

Napisane przez Lolaaaaaaa88

bo co mają ciężarówki pisać na temat kp mm itd? ja sama nic nei wiem, mądrzyć się nie będę
i mamusi jest już więcej także musimy czytać i zapamietywać patenty

---------- Dopisano o 08:59 ---------- Poprzedni post napisano o 08:57 ----------



pewnie, że dam:P
powiem wam, że wy macie problemy z tżami, że nie chcą przewijać i mało się zajmują
ja i tż łapiemy doła jak pomyślimy, że na razie mieszkać będziemy osobno, a chwili z dzieckiem nic mu nie wróci

kurcze a dlaczego tak? :| wybacz że nie jestem w temacie

[Lolaaaaaaa88]

Napisane przez nephelim89

Wiktor Łukasz urodzony o 7:08 czasu Polskiego. 2,9 kg. 53 cm. Porod straszny zakonczony cc. Dochodzimy do sievie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

GRATULACJE!!!!!!!!!!!

[gorgulek]

Napisane przez papuga_69

Co można poradzić na te sutki? u mnie to samo ;( całe popękane i jęcze z bólu jak przystawiam małego.. i czy przez to że one są takie popękane można się łatwo nabawić jakiejś infekcji albo grzybicy ?

Z moim macierzyńskim lipa, jestem bez jakichkolwiek środków do życia, skazana na tż, który regularnie mi to wypomina..
Sprawą zajmuje się prawniczka po znajomości. Napisała odwołanie ale nic z tego, zus odmówił prawa do macierzyńskiego i chorobowego tłumacząc się tym że podejżewają iż moje zatrudnienie było fikcyjne a umowa zawarta tylko po to by wyciągnąc od nich pieniądze.. W tym momencie pozostało odwoływać się drogą sądową i tak zrobimy po 1 października. Paranoja

Nie strasz mnie, że czegoś można się nabawić
Mały niedługo wstanie a ja już płaczę i się wzdrygam na samą myśl, że trzeba pierś podać

Myślałam, że już weszliście na drogę sądową. Trzymam Potrwa to pewnie trochę niestety i dużo nerwów Ciebie czeka
Nie rozumiem Twojego tż-ta. Dla mnie to niedopuszczalne, żeby mi Małż wypominał jakąś kasę

Napisane przez ja-ika

Hejka, przyszłam trochę ponarzekać
Zaraz ładuję się pod prysznic, bo po nocy jestem okropnie przepocona. Zrobiłam sobie na wieczór mleko z czosnkiem, nie wiem czy pomogło, bo jestem padnięta. Chciałabym być zdrowa do porodu
Na 16 jadę na ktg

Narzekaj
Zdrówka

[agravka]

Napisane przez papuga_69

Z moim macierzyńskim lipa, jestem bez jakichkolwiek środków do życia, skazana na tż, który regularnie mi to wypomina..
Sprawą zajmuje się prawniczka po znajomości. Napisała odwołanie ale nic z tego, zus odmówił prawa do macierzyńskiego i chorobowego tłumacząc się tym że podejżewają iż moje zatrudnienie było fikcyjne a umowa zawarta tylko po to by wyciągnąc od nich pieniądze.. W tym momencie pozostało odwoływać się drogą sądową i tak zrobimy po 1 października. Paranoja

wspolczuje, walcz!!!a swoja droga, tz swinia, ze Ci to wypomina

Napisane przez ja-ika

Hejka, przyszłam trochę ponarzekać
Zaraz ładuję się pod prysznic, bo po nocy jestem okropnie przepocona. Zrobiłam sobie na wieczór mleko z czosnkiem, nie wiem czy pomogło, bo jestem padnięta. Chciałabym być zdrowa do porodu
Na 16 jadę na ktg

moze jak sie wypocilas, to dobrze, zdrowka zycze, ja pierwsze ktg mam jutro

[Lolaaaaaaa88]

mi jest wstyd o tym gadać, że mam taka sytuacje, bo dzieki swojej naiwnosci ja mam,
gdybym nie sluchala sie rodziny jaka to pomoc dostane sama juz wszytsko bym zorganizowala i to nawet lepiej

---------- Dopisano o 09:18 ---------- Poprzedni post napisano o 09:16 ----------

papuga strasznie wspołczuje ci tej sytuacji, tż nieładnie się zachowuje że ci wypomina...
a ty walcz i sie nie poddawaj
to beznadzieja by kobieta z dzicekiem u nas w kraju zostawala bez pomocy a jeszcze bardziej to paranoja ze cos co sie nalezy zabieraja!

[gorgulek]

Lola strasznie przykro, że musicie mieszkać oddzielnie Zupełnie nic się nie da zrobić? A stancja?

[Lolaaaaaaa88]

Napisane przez gorgulek

Lola strasznie przykro, że musicie mieszkać oddzielnie Zupełnie nic się nie da zrobić? A stancja?

staramy sie o mieszkanie, wiec jedyne co pozostalo to czekac na przyznanie, a na wynajem mieszkania nas nie stac