Czop odchodzi, skurczyk trzyma, to znów poród się zaczyna, mamy IX-X 2013, cz. XXI - Strona 117 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Pokaż wyniki sondy: Na tytuł XXII części naszego wątku wybieram:
Wrześniowo - październikowe mamusie 2013 0 0%
Czop odchodzi, skurczyk trzyma, to znów poród się zaczyna 1 2,17%
Wrześnióweczki już rozpakowane, pora na październikową zmianę 32 69,57%
Wrześnióweczki już za nami, na październik więc czekamy 4 8,70%
Wrześnióweczki wszystkie mamy, na październik więc czekamy 4 8,70%
Jesień-plecień nam przeplata, raz dziewczynkę, raz chłopaka 5 10,87%
Wrześnióweczki dzieci mają, październikowe się rozkręcają 0 0%
Głosujący: 46. Nie możesz głosować w tej sondzie

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-09-26, 00:24   #3481
teacherka
Zakorzenienie
 
Avatar teacherka
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 740
Dot.: Czop odchodzi, skurczyk trzyma, to znów poród się zaczyna, mamy IX-X 2013, cz.

Cytat:
Napisane przez gorgulek Pokaż wiadomość
Jedziemy z Miłoszem do szpitala Ma zatkany nos, wszystko mu spływa do gardła i dławi się tym. Stąd to ulewanie. Pediatra słyszała też pojedyncze szmery więc oby na oszkrzela nie zeszło
za Miłoszka!

Cytat:
Napisane przez bojatoja Pokaż wiadomość
Przyszła do mnie koleżanka w odwiedziny. Pocytowałam i dopiero teraz odpisuje.
Super, że żółtaczka schodzi
Ja za tydzień idę na kontrolę z wynikami bilirubiny i morfologią. Mam nadzieję, że będzie ok.
Byłam na echo. Wyniki będą dopiero w poniedziałek. Ale kardiolog powiedział, że Filip ma 'coś' tam niedomknięte, co powinno się zamknąć w dniu porodu. Ale że jest jeszcze mały to mogło się jeszcze nie zamknąć. No i tyle zrozumiałam z jego gadania I że do kontroli gdzieś za pół roku.
Może jak będę mieć wyniki to bardziej zrozumieo co chodzi.



Zawsze obieram jabłka i są bez pestek Gotuje je ale coś mi się wydaje, że Filip po nich się męczy

Ja kupiłam używaną.
za zdrówko Filipka!

Cytat:
Napisane przez jo_asiek Pokaż wiadomość
Chwalę się - dzisiejsze zakupy dla synusia
Aleeeee sowyyyyy!


Cytat:
Napisane przez ja :) Pokaż wiadomość
Ok, dzięki
W takim razie zobacze jak Pola będzie miała z ulewaniem i jakby co książki pójdą w ruch


Pisałam Wam kiedys, że po porodzie mam 6 tyg zwolnienia lekarskiego jako nie zdolna do pracy, a później 6tyg na 'bonding with new baby'. I to 6 tyg na dziecko moge wziąć kiedy chce przez rok od urodzenia - nie musi być zaraz po porodzie. I mój tata wymyślił, że skoro mama przyjeżdża do mnie to ja sobie moge iść do pracy po 6 tyg, a mama zostanie z dzieckiem i ja sobie wezme te 6 tyg później jak już ona wróci. No chyba na głowe upadł, że zostawie sobie 6tyg dziecko z babcią i wróce do pracy pracować 12h dziennie jak gdyby nigdy nic Ludzie, jakby kasa była najważniejsza na świecie
Echhhh dziki kraj


Cytat:
Napisane przez Lolaaaaaaa88 Pokaż wiadomość
Aleksander urodzil sie 25 wrzesnia o godz.22.15, wazy 3650g i ma 55 cm dostal 10pkt. niestety po 19godzinnej walce porod zakonczyl sie cc. leze jeszcze sparalizowana i slysze jak moj synek placze. czekam z utesknieniem na ranek i dalsze poznawanie naszego Skarba
.
nadrobie Was na dniach mam nadzieje
Misiu kochana dziekuje za smsy i przepraszam ze nie odpisalam ale bole jyz byly zbyt silne.
caluje mocno

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Gratulacje! Odpoczywaj



Cytat:
Napisane przez angelikada Pokaż wiadomość
spokojnie sprawdz na spokojnie bez nerwów porządnie na pewno się znajdzie ...

---------- Dopisano o 23:49 ---------- Poprzedni post napisano o 23:48 ----------

moja malutka tak się wypina i wygina że aż boli ale to słodkie bo przynajmniej się nie martwię że jest leniuszkiem i nie chce się odezwać.. jutro wizyta położnej a po południu u ginekologa proszę o mocne kciuki! ciekawe czy się bąbelek obrócił... nic lece spać bo tu też cichutko... dobrej nocy

Znalazlo się... ale co mnie to nerwów kosztowało to Pelno u nas książek i papierów no i sie zawieruszyło w jednej z książek, które ostatnio czytałam...

Moja mi dzisiaj ciągle wypycha stópkę z boku
Kciuki za obrócenie Lenki!
Ja tez jutro sie widze z położną - pierwszy raz
teacherka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-26, 00:49   #3482
rusałka_1
Zakorzenienie
 
Avatar rusałka_1
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 3 420
Dot.: Czop odchodzi, skurczyk trzyma, to znów poród się zaczyna, mamy IX-X 2013, cz.

ojoj jestem sama (nikogo nawet na pasku nie ma)
znów się zasiedziałam, dobranoc
__________________
Jesteśmy razem...
Ślub

Jaś, 22.10.2013 r.

rusałka_1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-26, 00:59   #3483
logoasia
Zakorzenienie
 
Avatar logoasia
 
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: okolice Gdańska
Wiadomości: 3 414
Dot.: Czop odchodzi, skurczyk trzyma, to znów poród się zaczyna, mamy IX-X 2013, cz.

Hejoobudzil mnie bol@ i jakies nieprzyjemne skurczyki,czekam az minie
lola gratulacje kochana.dobrze ze juz po wszystkim
logoasia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-26, 01:03   #3484
teacherka
Zakorzenienie
 
Avatar teacherka
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 740
Dot.: Czop odchodzi, skurczyk trzyma, to znów poród się zaczyna, mamy IX-X 2013, cz.

Ja nie śpię, ale już się zbieram... Dobrej nocki wszystkim!
teacherka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-26, 01:29   #3485
ja :)
Zakorzenienie
 
Avatar ja :)
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 5 910
Dot.: Czop odchodzi, skurczyk trzyma, to znów poród się zaczyna, mamy IX-X 2013, cz.

Cytat:
Napisane przez teacherka Pokaż wiadomość
Ja nie śpię, ale już się zbieram... Dobrej nocki wszystkim!
Ja też nie śpie W pracy sobie siedze za to. Ale zaraz wychodze i pędze na SR. Dziś zajęcia z opieki nad noworodkiem - będziemy zmieniać pieluchy lalkom itd

Śpijcie dobrze mamuśki
ja :) jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-26, 01:41   #3486
bajka1807
Zakorzenienie
 
Avatar bajka1807
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 8 269
Dot.: Czop odchodzi, skurczyk trzyma, to znów poród się zaczyna, mamy IX-X 2013, cz.

Cytat:
Napisane przez Lolaaaaaaa88 Pokaż wiadomość
Aleksander urodzil sie 25 wrzesnia o godz.22.15, wazy 3650g i ma 55 cm dostal 10pkt. niestety po 19godzinnej walce porod zakonczyl sie cc. leze jeszcze sparalizowana i slysze jak moj synek placze. czekam z utesknieniem na ranek i dalsze poznawanie naszego Skarba
.
nadrobie Was na dniach mam nadzieje
Misiu kochana dziekuje za smsy i przepraszam ze nie odpisalam ale bole jyz byly zbyt silne.
caluje mocno

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
gratulacje!


mi sie tak nudzilo ze wzielam sie za porzadki w szafie skonczylam po pierwszej i akurat sie mloda obudzila na szamke wiec sie wlasnie karmimy
__________________
02.08.2010 Blanka
23.08.2013
Amelka
Mel B 14/14 ✓
bajka1807 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-26, 01:57   #3487
tassia
Zakorzenienie
 
Avatar tassia
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 141
Odp: Czop odchodzi, skurczyk trzyma, to znów poród się zaczyna, mamy IX-X 2013, cz. X

madziuchna
masaz brzuszka przy wzdeciach robi sie dwoma rekami. jedna kladziesz z prawej druga z lewej strony brzuszka i na zmiane delikatnie uciskasz (w zasadzie glaszczesz) tz moj glaszcze do dolu, polozna pokazywala ze na boki tak zeby dziecko lekko bujac rekami

a witaminki chyba powinno sie przed karmieniem.dawac zeby sie wchlonely wiecnie stresuj sie tylko podawaj przy kolejnym
ja dzis tez przed karmienien o 12 w nocy podawalam

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Maciej





[/RIGHT]
tassia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-26, 02:11   #3488
matallewar
Zakorzenienie
 
Avatar matallewar
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: mazowsze
Wiadomości: 20 478
Odp: Dot.: Odp: Czop odchodzi, skurczyk trzyma, to znów poród się zaczyna, mamy IX-X

Cytat:
Napisane przez Lolaaaaaaa88 Pokaż wiadomość
Aleksander urodzil sie 25 wrzesnia o godz.22.15, wazy 3650g i ma 55 cm dostal 10pkt. niestety po 19godzinnej walce porod zakonczyl sie cc. leze jeszcze sparalizowana i slysze jak moj synek placze. czekam z utesknieniem na ranek i dalsze poznawanie naszego Skarba
.
nadrobie Was na dniach mam nadzieje
Misiu kochana dziekuje za smsy i przepraszam ze nie odpisalam ale bole jyz byly zbyt silne.
caluje mocno

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Gratulacje!!! ))

---------- Dopisano o 02:11 ---------- Poprzedni post napisano o 02:09 ----------

Zjadła 120ml i cyca
Wcześniej cyca o 23 i o 21 90ml i cyca.
Niezły ma spust dziewczyna
__________________
5.5.2011 Edzik
20.9.2013 Encia

Rok z Jillian i Mel B✓
Extreme shed&shred lvl 2 (9/15)
Killer abs lvl 3 (9/10)
Biegam (419,5 km)
Rower (43 km)
Zumba (13)
Joga (2)

Gluten, Sugar & Meat Free
More water&vegetables
13/100 sugarfree days
matallewar jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-26, 02:35   #3489
kaska87
Zakorzenienie
 
Avatar kaska87
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 38 117
Dot.: Czop odchodzi, skurczyk trzyma, to znów poród się zaczyna, mamy IX-X 2013, cz.

hejo
Cytat:
Napisane przez Lolaaaaaaa88 Pokaż wiadomość
Aleksander urodzil sie 25 wrzesnia o godz.22.15, wazy 3650g i ma 55 cm dostal 10pkt. niestety po 19godzinnej walce porod zakonczyl sie cc. .
gratuluję

przykro mi, że niektóre z Was się namęczą tyle godzin, a później i tak cc


Cytat:
Napisane przez teacherka Pokaż wiadomość
Znalazlo się... ale co mnie to nerwów kosztowało to
no! wiedziałam

Cytat:
Napisane przez bajka1807 Pokaż wiadomość
mi sie tak nudzilo ze wzielam sie za porzadki w szafie skonczylam po pierwszej i akurat sie mloda obudzila na szamke wiec sie wlasnie karmimy
w nocy?
Cytat:
Napisane przez tassia Pokaż wiadomość
a witaminki chyba powinno sie przed karmieniem.dawac zeby sie wchlonely wiecnie stresuj sie tylko podawaj przy kolejnym
ja dzis tez przed karmienien o 12 w nocy podawalam
P. daje po kąpieli, przed cycem
__________________

kaska87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-26, 04:13   #3490
nephelim89
Rozeznanie
 
Avatar nephelim89
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: uk
Wiadomości: 604
Dot.: Czop odchodzi, skurczyk trzyma, to znów poród się zaczyna, mamy IX-X 2013, cz.

Witam już z domku
Stworzyłam już opis porodu, korzystając z tego że TŻ i dzidziol śpi wiec z góry przepraszam jeśli jest chaotyczny ale to wszystko jeszcze za świeże.

23 września- dzień po terminie wstaliśmy jak zawsze koło 9 rano. Bardzo bolał mnie dół pleców- tłumaczyłam sobie, że musiałam chyba źle się w nocy ułożyć. Wyszłam z psem na spacer i poczułam jakbym się posikała – nie było tego dużo- wiec stwierdziłam że nietrzymanie moczu przecież może się zdarzyć. Po powrocie do domu znów takie samo uczucie. Powiedziałam TŻ że już dość mam tej ciąży bo teraz do tego wszystkiego jeszcze sikam jak stary człowiek i tego nie kontroluje J Było koło 12tej gdy zaczął mnie ćmić brzuch jak na okres. W między czasie naskrobałam, jeszcze na wizażu , zrobiłam i zjadłam obiad, wyprawiłam Tżta do pracy.
Po jego wyjściu czyli koło 13-14 zaczęły mnie łapać skurcze, ale żadnej regularności w nich nie zauważyłam mimo notowania czasu. Poszłam do sypialni z nadzieją na małą drzemkę przy ulubionym serialu jednak po kilku minutach straszliwie zaczęło mnie czyścić. Tu już się lampeczka zaświeciła w mojej głowie- CZYŻBY TO JUŻ ? J była 16 wiec lada chwila TŻ miał dzwonić na swojej przerwie w pracy. Wzięłam wiec psa i poszłam z nią na spacer. Wody znów zaczeły mi się sączyć wiec już byłam pewna co się święci.
TŻ w domu był po 20 minutach od telefonu J wpadł wystraszony i blady jak ściana. Ja jeszcze poszłam pod prysznic, wysuszyłam włosy i dopiero zadzwoniłam na angielską porodówkę. Po przedstawieniu mojej sytuacji miła Pani kazała mi się stawić o 19tej na izbie przyjęć mówiąc że zobaczą co i jak.
Najpierw tona papierów, potem ktg przez 40 minut, czekałam aż mnie odłaczą bo siku mi się chciało nieziemsko. Odłączyli po czym stwierdzili że zbadają mnie dowcipnie po czym kolejne ktg. I tu zaczyna się mój pech bo trafiłam na położną która nie była pewna czy to wody czy nie wody wiec znów kazała mi leżeć i czekac nie wiadomo na co. Po 10 minutach od jej wyjścia zaczeło mnie cholernie boleć, tż poleciał po jakąś inną babkę i okazało się że mam 9 cm rozwarcia. Kobieta zdziwiona że 10 min temu nikt tego nie zauważył. Decyzja – jedziemy na porodówkę. Tu już zaczełam się głośno i wyraźnie domagać epiduralu bo miałam straszny ból. Kolejne nieszczęście – dużo rodzi epiduralu mi nie dadzą od razu. Prawie mdlałam na każdym skurczu bo ból się tylko rozkręcał. I tu na pomoc przyszedł TŻ którego zaangażowałam w wspólne pisanie planu porodu. Wykłócił się o zastrzyk z morfiny J ulga przyszła od razu, ale zaczynało mnie wkurzać bo zamiast mnie badać to zadawano mi idiotyczne pytania w stylu kto jest moją położną, do jakiej przychodni należe itp.- jakby im cieżko było przeczytać z papierów które im dałam J Podłaczyli mnie do ktg, byłam zła bo z aktywnego porodu nici. Leżałam i czekałam aż powiedzą że rodzimy. Kolejna godzina w plecy – było koło 1 w nocy jak zauważyli że na skurczy spada młodemu tetno. Szybka decyzja badamy i rodzimy. Po kilku partciach problem- młody nie idzie w dół, chciałam wstać, poskakać czy pochodzić – odmówiono mi. Za to „urocza pani zaproponowała kolejną maszynerię tym razem wbicie czegoś w głowe dziecka i skończymy kleszczami.. W tym momencie wróciła mi świadomość czytam jej plakietkę a tam „ student” no wtedy już mnie opuściła cierpliwość bo zrozumiałam dlaczego liczy się dla niej tylko ile zabiegów może na mnie zrobić… Pożaliłam się TŻ który bardzo delikatnie wywalczył zalecenie z planu porodu czyli : żadnych studentów i w razie zagrożenia życia dziecka cesarka nie kleszcze!!! Przyszedł przemiły pan doktor który namówil mnie na próżnociąg twierdząc ze cesarką dziecka nie wyjmie i tylko narazam je na niewiadomo co. Po wpędzeniu w poczucie winy zgodziłam się. Minuty płyną pan doktorek walczy tym próżno ciągiem a młody jak nie szedł tak nie idzie. Po około 30 minutach pan doktorek mówi że zaniknęły mi skurcze i robimy jednak szybką cesarkę bo młody źle się wstawił ( no Amerykę odkrył dosłownie) . Było mi wszystko jedno bo słyszałam jak mówią o tym spadającym tętnie itp. Tż dzielnie był ze mną cały czas ale nigdy nie chciał wejść na sale operacyjną ani przecinać pępowiny. Zaproponowano mu udział w cesarce. Poleciał się przebrać i był z nami cały czas. Szybka akcja, znieczulenie, stół ….
O 24 września o 6:08 usłyszeliśmy pierwszy krzyk naszej małej żabki, TŻ poszedł od razu do niego i uciął resztkę pępowiny. Dali mi młodego na buziaka i dalej do ważenia i mierzenia. 2,960kg i 53 cm ( powiem tylko ze tym całym macaniem brzucha szacowali mi 3700- 4000g ;/ ) Tż nagrywał filmiki i cykał fotki w końcu przyszedł z nim do mnie i zawieźli nas na sale obserwacji. Tak się pokarmiliśmy i kangurowaliśmy chyba ze 2-3 godziny. Mały ma ślady na główce po tym próżno ciągu i żałuje że nie walczyłam bardziej o natychmiastowe cc. Nie miał szans się przecisnąć bo trzymała go pępowina okręcona kilka razy i złe wstawienie się w kanał. Jednym słowem cały poród poszedł totalnie nie tak jak zakładałam mimo propagandy aktywnych porodów w uk i dogodnych pozycji ja leżałam plackiem i z aktywnym porodem miało to niewiele wspólnego. Cieszę się tylko że zapoznałam się z prawem walki o cesarkę i że go użyłam. Mam ślicznego, małego okruszka już przy sobie i za to jestem wdzięczna. TŻ mimo wcześniejszych obaw o to że zemdleje spisał się na medal ( spędził z nami jeszcze 12 godzin po porodzie zmieniając pieluchy i ubierając Wiktora bo ja nie byłam w stanie)
Podsumowując poród w uk – jedyne co to mają dobrą opiekę po porodzie i dobrze karmią- cała reszta tak jak w PL
Dziś już jesteśmy w domku od 18tej , KP mi nie idzie tak jak powinno mimo ze mleka od groma, ale ściągam i podaje z butli wiec jakoś się nauczymy. Widziałam że wcześniej zdjęcie chyba nie wlazło więc daje tutaj z pozdrowieniami dla wizażowych cioteczek J
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg misiak.jpg (67,6 KB, 143 załadowań)
nephelim89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-26, 05:22   #3491
matallewar
Zakorzenienie
 
Avatar matallewar
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: mazowsze
Wiadomości: 20 478
Odp: Dot.: Czop odchodzi, skurczyk trzyma, to znów poród się zaczyna, mamy IX-X 2013,

Cytat:
Napisane przez nephelim89 Pokaż wiadomość
Witam już z domku
Stworzyłam już opis porodu, korzystając z tego że TŻ i dzidziol śpi wiec z góry przepraszam jeśli jest chaotyczny ale to wszystko jeszcze za świeże.

23 września- dzień po terminie wstaliśmy jak zawsze koło 9 rano. Bardzo bolał mnie dół pleców- tłumaczyłam sobie, że musiałam chyba źle się w nocy ułożyć. Wyszłam z psem na spacer i poczułam jakbym się posikała – nie było tego dużo- wiec stwierdziłam że nietrzymanie moczu przecież może się zdarzyć. Po powrocie do domu znów takie samo uczucie. Powiedziałam TŻ że już dość mam tej ciąży bo teraz do tego wszystkiego jeszcze sikam jak stary człowiek i tego nie kontroluje J Było koło 12tej gdy zaczął mnie ćmić brzuch jak na okres. W między czasie naskrobałam, jeszcze na wizażu , zrobiłam i zjadłam obiad, wyprawiłam Tżta do pracy.
Po jego wyjściu czyli koło 13-14 zaczęły mnie łapać skurcze, ale żadnej regularności w nich nie zauważyłam mimo notowania czasu. Poszłam do sypialni z nadzieją na małą drzemkę przy ulubionym serialu jednak po kilku minutach straszliwie zaczęło mnie czyścić. Tu już się lampeczka zaświeciła w mojej głowie- CZYŻBY TO JUŻ ? J była 16 wiec lada chwila TŻ miał dzwonić na swojej przerwie w pracy. Wzięłam wiec psa i poszłam z nią na spacer. Wody znów zaczeły mi się sączyć wiec już byłam pewna co się święci.
TŻ w domu był po 20 minutach od telefonu J wpadł wystraszony i blady jak ściana. Ja jeszcze poszłam pod prysznic, wysuszyłam włosy i dopiero zadzwoniłam na angielską porodówkę. Po przedstawieniu mojej sytuacji miła Pani kazała mi się stawić o 19tej na izbie przyjęć mówiąc że zobaczą co i jak.
Najpierw tona papierów, potem ktg przez 40 minut, czekałam aż mnie odłaczą bo siku mi się chciało nieziemsko. Odłączyli po czym stwierdzili że zbadają mnie dowcipnie po czym kolejne ktg. I tu zaczyna się mój pech bo trafiłam na położną która nie była pewna czy to wody czy nie wody wiec znów kazała mi leżeć i czekac nie wiadomo na co. Po 10 minutach od jej wyjścia zaczeło mnie cholernie boleć, tż poleciał po jakąś inną babkę i okazało się że mam 9 cm rozwarcia. Kobieta zdziwiona że 10 min temu nikt tego nie zauważył. Decyzja – jedziemy na porodówkę. Tu już zaczełam się głośno i wyraźnie domagać epiduralu bo miałam straszny ból. Kolejne nieszczęście – dużo rodzi epiduralu mi nie dadzą od razu. Prawie mdlałam na każdym skurczu bo ból się tylko rozkręcał. I tu na pomoc przyszedł TŻ którego zaangażowałam w wspólne pisanie planu porodu. Wykłócił się o zastrzyk z morfiny J ulga przyszła od razu, ale zaczynało mnie wkurzać bo zamiast mnie badać to zadawano mi idiotyczne pytania w stylu kto jest moją położną, do jakiej przychodni należe itp.- jakby im cieżko było przeczytać z papierów które im dałam J Podłaczyli mnie do ktg, byłam zła bo z aktywnego porodu nici. Leżałam i czekałam aż powiedzą że rodzimy. Kolejna godzina w plecy – było koło 1 w nocy jak zauważyli że na skurczy spada młodemu tetno. Szybka decyzja badamy i rodzimy. Po kilku partciach problem- młody nie idzie w dół, chciałam wstać, poskakać czy pochodzić – odmówiono mi. Za to „urocza pani zaproponowała kolejną maszynerię tym razem wbicie czegoś w głowe dziecka i skończymy kleszczami.. W tym momencie wróciła mi świadomość czytam jej plakietkę a tam „ student” no wtedy już mnie opuściła cierpliwość bo zrozumiałam dlaczego liczy się dla niej tylko ile zabiegów może na mnie zrobić… Pożaliłam się TŻ który bardzo delikatnie wywalczył zalecenie z planu porodu czyli : żadnych studentów i w razie zagrożenia życia dziecka cesarka nie kleszcze!!! Przyszedł przemiły pan doktor który namówil mnie na próżnociąg twierdząc ze cesarką dziecka nie wyjmie i tylko narazam je na niewiadomo co. Po wpędzeniu w poczucie winy zgodziłam się. Minuty płyną pan doktorek walczy tym próżno ciągiem a młody jak nie szedł tak nie idzie. Po około 30 minutach pan doktorek mówi że zaniknęły mi skurcze i robimy jednak szybką cesarkę bo młody źle się wstawił ( no Amerykę odkrył dosłownie) . Było mi wszystko jedno bo słyszałam jak mówią o tym spadającym tętnie itp. Tż dzielnie był ze mną cały czas ale nigdy nie chciał wejść na sale operacyjną ani przecinać pępowiny. Zaproponowano mu udział w cesarce. Poleciał się przebrać i był z nami cały czas. Szybka akcja, znieczulenie, stół ….
O 24 września o 6:08 usłyszeliśmy pierwszy krzyk naszej małej żabki, TŻ poszedł od razu do niego i uciął resztkę pępowiny. Dali mi młodego na buziaka i dalej do ważenia i mierzenia. 2,960kg i 53 cm ( powiem tylko ze tym całym macaniem brzucha szacowali mi 3700- 4000g ;/ ) Tż nagrywał filmiki i cykał fotki w końcu przyszedł z nim do mnie i zawieźli nas na sale obserwacji. Tak się pokarmiliśmy i kangurowaliśmy chyba ze 2-3 godziny. Mały ma ślady na główce po tym próżno ciągu i żałuje że nie walczyłam bardziej o natychmiastowe cc. Nie miał szans się przecisnąć bo trzymała go pępowina okręcona kilka razy i złe wstawienie się w kanał. Jednym słowem cały poród poszedł totalnie nie tak jak zakładałam mimo propagandy aktywnych porodów w uk i dogodnych pozycji ja leżałam plackiem i z aktywnym porodem miało to niewiele wspólnego. Cieszę się tylko że zapoznałam się z prawem walki o cesarkę i że go użyłam. Mam ślicznego, małego okruszka już przy sobie i za to jestem wdzięczna. TŻ mimo wcześniejszych obaw o to że zemdleje spisał się na medal ( spędził z nami jeszcze 12 godzin po porodzie zmieniając pieluchy i ubierając Wiktora bo ja nie byłam w stanie)
Podsumowując poród w uk – jedyne co to mają dobrą opiekę po porodzie i dobrze karmią- cała reszta tak jak w PL
Dziś już jesteśmy w domku od 18tej , KP mi nie idzie tak jak powinno mimo ze mleka od groma, ale ściągam i podaje z butli wiec jakoś się nauczymy. Widziałam że wcześniej zdjęcie chyba nie wlazło więc daje tutaj z pozdrowieniami dla wizażowych cioteczek J
Ehh, tyle się nameczylas lekarze mogli od razu zrobić to cc to faktycznie jak czesto w pl. Ale ten okruszek na pewno wszystko Ci wynagradza

---------- Dopisano o 05:22 ---------- Poprzedni post napisano o 05:20 ----------

A sam maly słodki nie widać po nim tego proznociagu
__________________
5.5.2011 Edzik
20.9.2013 Encia

Rok z Jillian i Mel B✓
Extreme shed&shred lvl 2 (9/15)
Killer abs lvl 3 (9/10)
Biegam (419,5 km)
Rower (43 km)
Zumba (13)
Joga (2)

Gluten, Sugar & Meat Free
More water&vegetables
13/100 sugarfree days
matallewar jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-26, 05:32   #3492
nephelim89
Rozeznanie
 
Avatar nephelim89
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: uk
Wiadomości: 604
Dot.: Odp: Dot.: Czop odchodzi, skurczyk trzyma, to znów poród się zaczyna, mamy IX-X

Cytat:
Napisane przez matallewar Pokaż wiadomość
Ehh, tyle się nameczylas lekarze mogli od razu zrobić to cc to faktycznie jak czesto w pl. Ale ten okruszek na pewno wszystko Ci wynagradza

---------- Dopisano o 05:22 ---------- Poprzedni post napisano o 05:20 ----------

A sam maly słodki nie widać po nim tego proznociagu
ma kilka siniaków z tyłu główki ale już dziś wygląda to lepiej. Teraz uczymy siebie TŻ na urlopie z nami 2 tygodnie będzie a później wpada mama na kolejne 2 tygodnie także mam szanse dojść do siebie po CC. Widziałam że macie z Elenką pierwszy spacer za sobą My może w weekend się odważymy na werandowanie na balkonie jak będzie słonecznie

Lolaaaaaaa88 (Karolina, 23 l.) tp. 21.09.2013 - Aleksander ur. 25.09.2013 (3650 g, 55 cm, CC) Gratulacje i zdrówka dla Was !

Edytowane przez nephelim89
Czas edycji: 2013-09-26 o 06:04
nephelim89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-26, 07:29   #3493
Snow_White1
Wtajemniczenie
 
Avatar Snow_White1
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 2 918
Odp: Dot.: Odp: Czop odchodzi, skurczyk trzyma, to znów poród się zaczyna, mamy IX-X

Cytat:
Napisane przez Lolaaaaaaa88 Pokaż wiadomość
Aleksander urodzil sie 25 wrzesnia o godz.22.15, wazy 3650g i ma 55 cm dostal 10pkt. niestety po 19godzinnej walce porod zakonczyl sie cc. leze jeszcze sparalizowana i slysze jak moj synek placze. czekam z utesknieniem na ranek i dalsze poznawanie naszego Skarba
.
nadrobie Was na dniach mam nadzieje
Misiu kochana dziekuje za smsy i przepraszam ze nie odpisalam ale bole jyz byly zbyt silne.
caluje mocno

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Gratuluje!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
08.09.2013 Adaś
Snow_White1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-26, 07:42   #3494
agusiamaskota
Wtajemniczenie
 
Avatar agusiamaskota
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 2 474
Dot.: Czop odchodzi, skurczyk trzyma, to znów poród się zaczyna, mamy IX-X 2013, cz.

Dziewczyny czy to normalne, że od kilku dni noc w noc mnie czyści?
__________________
Maja
28.09.2013r.



Mama foka
Skalpel 46/100 -> nike run
agusiamaskota jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-26, 07:49   #3495
cotynato
Zakorzenienie
 
Avatar cotynato
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: wroclove
Wiadomości: 28 907
Send a message via Skype™ to cotynato
Odp: Czop odchodzi, skurczyk trzyma, to znów poród się zaczyna, mamy IX-X 2013, cz. X

Agusia chyba normalne ja tez teraz czesto w wc jak nigdy. chyba pod koniec cialo sie jeszcze oczyszcza?!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
FILIP'11 MIKI'13

Wymianka.
cotynato jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-26, 07:58   #3496
agravka
Wtajemniczenie
 
Avatar agravka
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 2 378
Dot.: Czop odchodzi, skurczyk trzyma, to znów poród się zaczyna, mamy IX-X 2013, cz.

gorgulek, daj znac co z małym, mam nadzieje, ze jednak nic powaznego
lola-gratulacje!!!!
nephelim- opis porodu mna wstrzasnal, co dziwne nie slychac w nim bolu, tylko zamartwianie, ciesze sie ze wszystko dobrze sie skonczylo, przykro mi, ze tyle sie nameczyliscie oboje

ja bylam wczoraj w kinie- polecam serdecznie film "czas na miłość" baaardzo mi sie podobal,nawet sie poplakalam
stwierdzilam, ze nie ma co sie bac porodu, ani opieki nad Igusią, trzeba się tym wszystkim cieszyc i zapamietywać, bo potem to juz nigdy nie wroci, np teraz nie pamietam jak rodzilam Ade, jak byla taka maleńka, a przeciez to bylo zaledwie 3 lata temu.Nie chce zmarnować tego czasu z drugim dzieckiem.
ale sie wpedzilam w tkliwy nastrój

poza tym wczoraj wyciagnelam ksiazeczke zdrowia Ady i okazalo sie, ze nawet nie pamietam ile trwal moj porod- myslalam ze conajmniej 10h, a trwal 7, wiec wg tego, co pisza, ze drugi trwa 3/4 tego co pierwszy, to ten bedzie trwal ok 4-5h. mam nadzieje, ze bedzie dobrze

---------- Dopisano o 07:58 ---------- Poprzedni post napisano o 07:54 ----------

dziewczyny, które rodziły, ile trwaly Wasze skurcze, chodzi mi o pojedyńczy skurcz, ja z I porodu zapamietalam, ze strasznie dlugo, ze minute, albo dwie, chwilka przerwy, a potem znowu, a tz mowi, ze 15-20 sekund, jak jest naprawde?
agravka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-26, 08:07   #3497
matallewar
Zakorzenienie
 
Avatar matallewar
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: mazowsze
Wiadomości: 20 478
Odp: Czop odchodzi, skurczyk trzyma, to znów poród się zaczyna, mamy IX-X 2013, cz. X

Ja teraz też chce zapamiętać każda sekundę, bo wiem, ze więcej takiego malucha mieć nie będę...

Moje skurcze trwały na początku ok 45-60 sek
__________________
5.5.2011 Edzik
20.9.2013 Encia

Rok z Jillian i Mel B✓
Extreme shed&shred lvl 2 (9/15)
Killer abs lvl 3 (9/10)
Biegam (419,5 km)
Rower (43 km)
Zumba (13)
Joga (2)

Gluten, Sugar & Meat Free
More water&vegetables
13/100 sugarfree days
matallewar jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-26, 08:10   #3498
tassia
Zakorzenienie
 
Avatar tassia
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 141
Odp: Czop odchodzi, skurczyk trzyma, to znów poród się zaczyna, mamy IX-X 2013, cz. X

nephelin dobrze ze jestes ilna babka i wywalczylas co ywoje
z opisu to wyglada ze sluzba zdrowia gorsza niz w pl
gratki dla ciebie i dla tz za odwage

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Maciej





[/RIGHT]
tassia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-26, 08:15   #3499
agravka
Wtajemniczenie
 
Avatar agravka
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 2 378
Dot.: Czop odchodzi, skurczyk trzyma, to znów poród się zaczyna, mamy IX-X 2013, cz.

Cytat:
Napisane przez matallewar Pokaż wiadomość
Ja teraz też chce zapamiętać każda sekundę, bo wiem, ze więcej takiego malucha mieć nie będę...

Moje skurcze trwały na początku ok 45-60 sek
no właśnie! ja stwierdziłam, ze jeszcze chwilkę pocieszę się "stanem błogosławionym", bo nie wiadomo, czy uda mi się namowić tz na jeszcze jednego bobasa, a za stanem ciąży i ruchami maleństwa baaardzo tesknilam.

na początku tyle trwaly, czyli pozniej wiecej? ile bylo przerwy pomiedzy nimi? czyli ja lepiej pamietalam, niestety...
kto sie napije ze mna kawki?
agravka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-26, 08:20   #3500
Asiek84
Wtajemniczenie
 
Avatar Asiek84
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Sdlc
Wiadomości: 2 206
Dot.: Czop odchodzi, skurczyk trzyma, to znów poród się zaczyna, mamy IX-X 2013, cz.

hej

żyję, czuję się odrobinkę lepiej niż wczoraj wieczorem, zanik głosu miałam na noc wymoczyłam nogi w gorącej wodzie z solą i natarłam klatkę piersiową maścią inhalujacą i chyba dzięki temu przetrwałam...

tż wrócił z pracy po 4 i na 6 poszedł znowu, więc ja w mojej niemocy braciaka ściągnęłam aby Jakuba do szkoły zawiózł

wczoraj wieczorkiem z Jakubkiem założyliśmy pościel do łóżeczka, starszy brat był bardzo przejęty, o wszystko pytał, zawinęłam mu nawet misia w rożek i ponosił- stwierdził że musi potrenować


Lolaaaaaa serdeczne gratulacje

Nephelim dobrze że się w końcu na cc zdecydowali... synuś przesłodki
Asiek84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-26, 08:34   #3501
butterfly20
Zakorzenienie
 
Avatar butterfly20
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 20 814
Dot.: Czop odchodzi, skurczyk trzyma, to znów poród się zaczyna, mamy IX-X 2013, cz.

Cześć, szybkie pytanko.

Mm nie można drugi raz podgrzewać, a jak z mlekiem kobiecym?Bo google kłamią:P

Cytat:
Napisane przez Madziuchna27 Pokaż wiadomość
1. Ja mam Bobotic. A Ty swoje kropelki będziesz podawać tylko jak mała będzie cierpiała, czy np. regularnie 2-3 x dziennie?

2. Co do osłonek i powietrza też właśnie się zastanawiam nad tym łykaniem powietrza Hmm... Nie zapytałam położnej

---------- Dopisano o 19:14 ---------- Poprzedni post napisano o 19:10 ----------

Nadrabiam wiadomości i ku... jestem w szoku, co się dzieje z tymi patologiami ☠☠☠☠☠☠☠onymi! Jak można bić pięścią w głowę trzymiesięczne dziecko, bo za głośno płacze.... Bić aż zabić....
Daję jedną kropelke przed każdym jedzeniem i jest lepiej

Cytat:
Napisane przez bajka1807 Pokaż wiadomość
ja mam te w nowszej wersji http://canpolbabies.com/pl/produkty/...iersi-premium-

sa niby mniejsze niz avent, koniecznie rozmiar S.

co do probiotyku to sa dobre bakterie wiec i na zas i jak cos sie dzieje..




trzymam kciuki!



ja zmienialam butelke, lejek i zaworek z membrana http://allegro.pl/listing/listing.ph...zaworki+medela w sumie uzywany zostal mi tylko mechanizm tylko z tym lejkiem to poczytaj bo sa rozne rozmiary i jak wezmiesz za maly to nie bedzie ci mleka sciagal bo zle otoczke chwyci.

a jak lejek zmieniac to jeszcze to kupowalam http://allegro.pl/medela-uchwyt-lejk...561072116.html
Dzięki. Na serio pomyślę o probiotykach, muszę to omówić z lekarzem.

Cytat:
Napisane przez gorgulek Pokaż wiadomość
Jedziemy z Miłoszem do szpitala Ma zatkany nos, wszystko mu spływa do gardła i dławi się tym. Stąd to ulewanie. Pediatra słyszała też pojedyncze szmery więc oby na oszkrzela nie zeszło
Ojeju trzymam kciuki

Cytat:
Napisane przez Madziuchna27 Pokaż wiadomość
Dwa pytania:
1. jak podajecie Bobotic itp.? Ile kropel, jak często?
2. jak kładziecie maluchy spać?
Bo ja nie mogę się przełamać i kładę na boczkach, choć wiem, że bez problemu powinien leżeć na pleckach, bo tak najbezpieczniej....

---------- Dopisano o 19:48 ---------- Poprzedni post napisano o 19:47 ----------



Oj, biedaczek za szybkie zdrówko Miłoszka!
Ja kładę na boczku,ale ona nie lubi być ściśle zawinięta i sama się też przewraca na plecki.

Cytat:
Napisane przez bojatoja Pokaż wiadomość
Przyszła do mnie koleżanka w odwiedziny. Pocytowałam i dopiero teraz odpisuje.
Super, że żółtaczka schodzi
Ja za tydzień idę na kontrolę z wynikami bilirubiny i morfologią. Mam nadzieję, że będzie ok.
Byłam na echo. Wyniki będą dopiero w poniedziałek. Ale kardiolog powiedział, że Filip ma 'coś' tam niedomknięte, co powinno się zamknąć w dniu porodu. Ale że jest jeszcze mały to mogło się jeszcze nie zamknąć. No i tyle zrozumiałam z jego gadania I że do kontroli gdzieś za pół roku.
Może jak będę mieć wyniki to bardziej zrozumieo co chodzi.



Zawsze obieram jabłka i są bez pestek Gotuje je ale coś mi się wydaje, że Filip po nich się męczy




Ja kupiłam używaną.
Biedny Filipek, oby wyniki były jak najlepsze

Cytat:
Napisane przez jo_asiek Pokaż wiadomość
Chwalę się - dzisiejsze zakupy dla synusia
Piękne!
__________________
13.09.2013 godz.9.05 - T.

04.02.2016 godz.8.55 - Z.

06.05.2019 godz.10.46 - K.
butterfly20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-26, 08:43   #3502
misia332
Zakorzenienie
 
Avatar misia332
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 10 955
Dot.: Czop odchodzi, skurczyk trzyma, to znów poród się zaczyna, mamy IX-X 2013, cz.

Cytat:
Napisane przez Lolaaaaaaa88 Pokaż wiadomość
Aleksander urodzil sie 25 wrzesnia o godz.22.15, wazy 3650g i ma 55 cm dostal 10pkt. niestety po 19godzinnej walce porod zakonczyl sie cc. leze jeszcze sparalizowana i slysze jak moj synek placze. czekam z utesknieniem na ranek i dalsze poznawanie naszego Skarba
.
nadrobie Was na dniach mam nadzieje
Misiu kochana dziekuje za smsy i przepraszam ze nie odpisalam ale bole jyz byly zbyt silne.
caluje mocno

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Ślub 6 lipiec 2013
Kornel 24 październik 2013
Antoni 8 stycznia 2015


http://onaiich3.blogspot.com.es/
misia332 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-26, 08:56   #3503
kahunia
Zadomowienie
 
Avatar kahunia
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 550
Dot.: Czop odchodzi, skurczyk trzyma, to znów poród się zaczyna, mamy IX-X 2013, cz.

Cytat:
Napisane przez Lolaaaaaaa88 Pokaż wiadomość
Aleksander urodzil sie 25 wrzesnia o godz.22.15, wazy 3650g i ma 55 cm dostal 10pkt. niestety po 19godzinnej walce porod zakonczyl sie cc. leze jeszcze sparalizowana i slysze jak moj synek placze. czekam z utesknieniem na ranek i dalsze poznawanie naszego Skarba
Gratulacje

nephelim
dobrze ze wszystko sie dobrze skonczylo i Maly jest caly i zdrowy a lekarze i polozne - szkoda gadac...
__________________
Amelka 19.10.2013 r.


kahunia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-26, 08:58   #3504
butterfly20
Zakorzenienie
 
Avatar butterfly20
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 20 814
Dot.: Czop odchodzi, skurczyk trzyma, to znów poród się zaczyna, mamy IX-X 2013, cz.

Cytat:
Napisane przez Lolaaaaaaa88 Pokaż wiadomość
Aleksander urodzil sie 25 wrzesnia o godz.22.15, wazy 3650g i ma 55 cm dostal 10pkt. niestety po 19godzinnej walce porod zakonczyl sie cc. leze jeszcze sparalizowana i slysze jak moj synek placze. czekam z utesknieniem na ranek i dalsze poznawanie naszego Skarba
.
nadrobie Was na dniach mam nadzieje
Misiu kochana dziekuje za smsy i przepraszam ze nie odpisalam ale bole jyz byly zbyt silne.
caluje mocno

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Brawo mamo!
__________________
13.09.2013 godz.9.05 - T.

04.02.2016 godz.8.55 - Z.

06.05.2019 godz.10.46 - K.
butterfly20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-26, 09:01   #3505
Natala84
Zakorzenienie
 
Avatar Natala84
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 3 243
Dot.: Czop odchodzi, skurczyk trzyma, to znów poród się zaczyna, mamy IX-X 2013, cz.

Cytat:
Napisane przez gorgulek Pokaż wiadomość
Jedziemy z Miłoszem do szpitala Ma zatkany nos, wszystko mu spływa do gardła i dławi się tym. Stąd to ulewanie. Pediatra słyszała też pojedyncze szmery więc oby na oszkrzela nie zeszło
oj współczuje ... ja bym pojechala na IP, niech sprawdzą dokładnie co maluchowi dolega

Cytat:
Napisane przez Madziuchna27 Pokaż wiadomość
Dwa pytania:
1. jak podajecie Bobotic itp.? Ile kropel, jak często?
2. jak kładziecie maluchy spać?
Bo ja nie mogę się przełamać i kładę na boczkach, choć wiem, że bez problemu powinien leżeć na pleckach, bo tak najbezpieczniej....[COLOR="Silver"]
1. kropelki podaje tylko od czasu do czasu, bo generalnie Hania radzi sobie dobrze z bączkami
2. w różnych pozycjach - na boczkach, na plecach, na brzuchu

a tak w ogóle..
czemu Wy (chyba) wszystkie tak się boicie tego kładzenia na plecach?
przecież takie maluchy i tak nie są w stanie raczej utrzymac głowy na wprost tylko zawsze kładą ją na bok, wiec nie powinno nic się stać nawet jak uleją
a kładzenie cały czas na bokach też chyba nie jest takie wskazane ze względu na stwy biodrowe... no chyba że wkładacie coś między nóżki

Cytat:
Napisane przez bojatoja Pokaż wiadomość
Byłam na echo. Wyniki będą dopiero w poniedziałek. Ale kardiolog powiedział, że Filip ma 'coś' tam niedomknięte, co powinno się zamknąć w dniu porodu. Ale że jest jeszcze mały to mogło się jeszcze nie zamknąć. No i tyle zrozumiałam z jego gadania I że do kontroli gdzieś za pół roku.
Może jak będę mieć wyniki to bardziej zrozumieo co chodzi.
może otwór owalny?

Cytat:
Napisane przez kaska87 Pokaż wiadomość
w piątek na 14:30 mamy wizytę w poradni laktacyjnej zobaczymy co pani powie na wiszenie na cycu Mikusia
napisz koniecznie czego się dowiedziałaś

Cytat:
Napisane przez Lolaaaaaaa88 Pokaż wiadomość
Aleksander urodzil sie 25 wrzesnia o godz.22.15, wazy 3650g i ma 55 cm dostal 10pkt. niestety po 19godzinnej walce porod zakonczyl sie cc. leze jeszcze sparalizowana i slysze jak moj synek placze. czekam z utesknieniem na ranek i dalsze poznawanie naszego Skarba
gratualcje choć szkoda że tak się nameczyłaś

byliśmy wczoraj na kontroli, młoda osłuchowo czysto, gardło czyste
ped powiedziała że taka wydzielina w nosie co jakiś czas może się pojawiać i wszystko jest ok póki dziecko je normalnie, nie krztusi się, z nosa nie leci a wydzielina jest bezbarwna
no i Hani w tydzień wpadło 300 gram
wczoraj ważyła 4900
__________________
Marysia

Hania


94,5....70,5....65


http://szydelkogagusi.blogspot.com/
Natala84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-26, 09:05   #3506
ja-ika
Zakorzenienie
 
Avatar ja-ika
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 4 400
Dot.: Czop odchodzi, skurczyk trzyma, to znów poród się zaczyna, mamy IX-X 2013, cz.

Witam się z rana,
Lolaaaaaaa88 gratuluję

nephelim89 jesteś dzielna

Widzę, że prowadzicie nocne rozmowy

Ale jestem niezdara. Wczoraj kilka razy mi parę rzeczy upadło, wieczorem wylałam herbatę na stół, kremowy obrus cały w soku malinowym

Zauważyłam, że jestem w poczekalni
Wczoraj małż mi zaproponował na wywołanie porodu spacer po klatce (mieszkamy na 3 piętrze) powiedział, że na górę będzie mnie wypychał, ale w dół będę sama schodziła popukałam go po głowie.
Jak się kąpał to usłyszałam, że gada do siebie "Emilko kochana córeczko, kiedy w końcu wyjdziesz, ile mam jeszcze czekać?"
__________________
Emilka 3.10.2013
Kamil 9.03.2000
ja-ika jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-26, 09:10   #3507
agravka
Wtajemniczenie
 
Avatar agravka
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 2 378
Dot.: Czop odchodzi, skurczyk trzyma, to znów poród się zaczyna, mamy IX-X 2013, cz.

Cytat:
Napisane przez ja-ika Pokaż wiadomość
Zauważyłam, że jestem w poczekalni
Wczoraj małż mi zaproponował na wywołanie porodu spacer po klatce (mieszkamy na 3 piętrze) powiedział, że na górę będzie mnie wypychał, ale w dół będę sama schodziła popukałam go po głowie.
Jak się kąpał to usłyszałam, że gada do siebie "Emilko kochana córeczko, kiedy w końcu wyjdziesz, ile mam jeszcze czekać?"
trzeba bylo isc na ten spacerek)) Emilka moze poslucha sie tatusia i wyjdzie lada chwila
agravka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-26, 09:18   #3508
tassia
Zakorzenienie
 
Avatar tassia
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 141
Odp: Dot.: Czop odchodzi, skurczyk trzyma, to znów poród się zaczyna, mamy IX-X 2013,

Cytat:
Napisane przez ja-ika Pokaż wiadomość
Witam się z rana,
Lolaaaaaaa88 gratuluję

nephelim89 jesteś dzielna

Widzę, że prowadzicie nocne rozmowy

Ale jestem niezdara. Wczoraj kilka razy mi parę rzeczy upadło, wieczorem wylałam herbatę na stół, kremowy obrus cały w soku malinowym

Zauważyłam, że jestem w poczekalni
Wczoraj małż mi zaproponował na wywołanie porodu spacer po klatce (mieszkamy na 3 piętrze) powiedział, że na górę będzie mnie wypychał, ale w dół będę sama schodziła popukałam go po głowie.
Jak się kąpał to usłyszałam, że gada do siebie "Emilko kochana córeczko, kiedy w końcu wyjdziesz, ile mam jeszcze czekać?"
ale sweet tz



MOTYL dajesz kropelke przed jedzebiem ale czego? bobotic czy co?
__________________
Maciej





[/RIGHT]
tassia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-26, 09:27   #3509
cotynato
Zakorzenienie
 
Avatar cotynato
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: wroclove
Wiadomości: 28 907
Send a message via Skype™ to cotynato
Dot.: Czop odchodzi, skurczyk trzyma, to znów poród się zaczyna, mamy IX-X 2013, cz.

Cytat:
Napisane przez ja-ika Pokaż wiadomość
Witam się z rana,
Lolaaaaaaa88 gratuluję

nephelim89 jesteś dzielna

Widzę, że prowadzicie nocne rozmowy

Ale jestem niezdara. Wczoraj kilka razy mi parę rzeczy upadło, wieczorem wylałam herbatę na stół, kremowy obrus cały w soku malinowym

Zauważyłam, że jestem w poczekalni
Wczoraj małż mi zaproponował na wywołanie porodu spacer po klatce (mieszkamy na 3 piętrze) powiedział, że na górę będzie mnie wypychał, ale w dół będę sama schodziła popukałam go po głowie.
Jak się kąpał to usłyszałam, że gada do siebie "Emilko kochana córeczko, kiedy w końcu wyjdziesz, ile mam jeszcze czekać?"
Ja bym tam szła Aż zdziwiona jestem że to proponował a nie coś innego
__________________
FILIP'11 MIKI'13

Wymianka.
cotynato jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-26, 09:31   #3510
ja-ika
Zakorzenienie
 
Avatar ja-ika
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 4 400
Dot.: Czop odchodzi, skurczyk trzyma, to znów poród się zaczyna, mamy IX-X 2013, cz.

Cytat:
Napisane przez cotynato Pokaż wiadomość
Ja bym tam szła Aż zdziwiona jestem że to proponował a nie coś innego
no właśnie jak kiedyś zobaczył moje opuchnięte podwozie to powiedział, że poczeka, aż wydobrzeję po porodzie
__________________
Emilka 3.10.2013
Kamil 9.03.2000
ja-ika jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:25.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.