Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 4

[kayla84]

Przyszła pora i na mnie żeby się ujawnić...Podczytuję Was od samego początku ale jakoś do tej pory się nie odzywałam, zawsze powtarzałam że po kolejnym badaniu jeśli wszystko będzie ok zacznę się udzielać.
To moja druga ciąża, pierwsza zakończyła się poronieniem (mogłam być mamusią październikową 2013), termin porodu wg OM na 17.02.2014, wg ostatniego usg na 21.02.2014. No i na 99% chłopiec
Jako że mieszkam w Norwegii doświadczam trochę innej opieki medycznej, ale zawsze jak jestem w Polsce idę na badania.
Tutaj od początku ciąży nie byłam badana ginekologicznie, miałam tylko jedno usg standardowo wykonywane między 18 a 20 tygodniem, mogę szczerze powiedzieć że zazdroszczę tych częstych wizyt u lekarza, na pewno czułabym się spokojniejsza...
Witam się jeszcze raz, mam nadzieję że przyjmiecie mnie do swojego grona

[Amberella]

Napisane przez kayla84

Przyszła pora i na mnie żeby się ujawnić...Podczytuję Was od samego początku ale jakoś do tej pory się nie odzywałam, zawsze powtarzałam że po kolejnym badaniu jeśli wszystko będzie ok zacznę się udzielać.
To moja druga ciąża, pierwsza zakończyła się poronieniem (mogłam być mamusią październikową 2013), termin porodu wg OM na 17.02.2014, wg ostatniego usg na 21.02.2014. No i na 99% chłopiec
Jako że mieszkam w Norwegii doświadczam trochę innej opieki medycznej, ale zawsze jak jestem w Polsce idę na badania.
Tutaj od początku ciąży nie byłam badana ginekologicznie, miałam tylko jedno usg standardowo wykonywane między 18 a 20 tygodniem, mogę szczerze powiedzieć że zazdroszczę tych częstych wizyt u lekarza, na pewno czułabym się spokojniejsza...
Witam się jeszcze raz, mam nadzieję że przyjmiecie mnie do swojego grona

Jasne, witaj . I gratuluję, że zostaniesz mamą , no i synka też gratuluję . Masz już imię?

[em ma]

Napisane przez Akkma

Oglądaliśmy wczoraj wózki za żywo
Początkowo przez internet podobał mi się x-lander, ale po obejrzeniu go na żywo odpada kompletnie. Jest malutki i niziutki.
My jesteśmy raczej wysocy więc myślę, że przydało by się coś wyższego
Póki co naszym typem jest ten: http://allegro.pl/2w1-jedo-fyn-4ds-m...557839175.html Co myślicie? Prowadziło mi się go świetnie!
Póki co wpadły nam w oko te: 211 304 316 330 i może 306 Moja mama jest za 324.

Co do jedo mogę się wypowiedzieć, bo mają go 3 moje koleżanki. Z gondoli wszystkie były zachwycone. Natomiast o spacerówce każda mówi to samo-jest źle wyprofilowana i dziecko zjeżdża do przodu. Wszystkie kupowały inne spacerówki bardzo szybko. Poczytaj jeszcze opinie w necie na temat tej spacerówki bo wydaje mi się, że dość często pojawia się właśnie, że coś z nią nie tak.

[magnusia]

Napisane przez Akkma

Dziewczyny potrzebuję pomocy! Co można kupić 6-letniej chrześnicy tak do 5 dyszek? Dodam, że poszła teraz do szkoły więc myślałam żeby kupić coś fajnego, ale podejrzewam, że mama wszystko jej już kupiła Ma być to prezent tak bez okazji

hmmmm cos do szkoły co jest fajne i modne- jakiś komplet gumek, flamastrów hello kitty czy księżniczki czy inny czort.
albo jakąś fajną koszulkę na WF? Albo worek na kapcie? nie wiem.
Może zapytaj mamy chrześnicy co ma a co by chciała a nie ma

[sharey]

Napisane przez lolita25

Jakość naprawdę fajna, nic nie prześwituję konkretna bawełna

W takim razie zamawiam

Witam nowe Mamusie i gratuluję

[em ma]

Napisane przez kayla84

Przyszła pora i na mnie żeby się ujawnić...Podczytuję Was od samego początku ale jakoś do tej pory się nie odzywałam, zawsze powtarzałam że po kolejnym badaniu jeśli wszystko będzie ok zacznę się udzielać.
To moja druga ciąża, pierwsza zakończyła się poronieniem (mogłam być mamusią październikową 2013), termin porodu wg OM na 17.02.2014, wg ostatniego usg na 21.02.2014. No i na 99% chłopiec
Jako że mieszkam w Norwegii doświadczam trochę innej opieki medycznej, ale zawsze jak jestem w Polsce idę na badania.
Tutaj od początku ciąży nie byłam badana ginekologicznie, miałam tylko jedno usg standardowo wykonywane między 18 a 20 tygodniem, mogę szczerze powiedzieć że zazdroszczę tych częstych wizyt u lekarza, na pewno czułabym się spokojniejsza...
Witam się jeszcze raz, mam nadzieję że przyjmiecie mnie do swojego grona

Witaj gratuluję synka

---------- Dopisano o 14:56 ---------- Poprzedni post napisano o 14:54 ----------

Napisane przez magnusia

Może zapytaj mamy chrześnicy co ma a co by chciała a nie ma

Żeby tylko mama nie uznała, że małej by się tablet przydał...ostatnio niebezpiecznie pytać co niektórych rodziców o takie rzeczy

[kayla84]

Napisane przez Amberella

Jasne, witaj . I gratuluję, że zostaniesz mamą , no i synka też gratuluję . Masz już imię?

Dziękuję bardzo Imienia jeszcze nie mamy, dla dziewczynki mieliśmy wybrane, dla chłopca jest dużo trudniej, mi od zawsze podobało się imię Jakub, mąż jest przeciwny, z drugiej strony tylu teraz Kubusiów, czytałam że to najpopularniejsze imię, inne propozycje to Aleksander, Artur, Witold... i pewnie kilka jeszcze przybędzie

[OlusiaS]

Akkma moze jakiś ciuszek,np bluzeczke?wiesz,czym lubi sie bawić?teraz popularne sa te monster high

[upadly_aniol00]

Dziewczyny nie wiem czy się mam martwić czy nie ale ostatnio mam straszne pragnienie i piję naprawdę dużo wody . Sikam normalnie więc ta woda nie zostaje mi w organizmie ale nie wiem czy to normalne czy może jednak coś mnie łapie . Mój brat jest chory na cukrzycę więc ja też mogę mieć jakieś skłonności do tego dochodzi nadwaga ale zazwyczaj cukier miałam ok .
Przy cukrzycy powinnam raczej mieć pragnienie na słodsze i odczuwać skoki cukru chociaż tak mi się wydaję . A czuję się dobrze i po za wzmożonym pragnieniem nie zauważyłam innych zmian

---------- Dopisano o 15:06 ---------- Poprzedni post napisano o 15:05 ----------

Akmma ja swojej kupiłam gigantyczną pakę klocków żeby z bratem się bawiła . Często jakieś książeczki do rozwiązywania kupuję lub gry edukacyjne

[Akkma]

Napisane przez em ma

Co do jedo mogę się wypowiedzieć, bo mają go 3 moje koleżanki. Z gondoli wszystkie były zachwycone. Natomiast o spacerówce każda mówi to samo-jest źle wyprofilowana i dziecko zjeżdża do przodu. Wszystkie kupowały inne spacerówki bardzo szybko. Poczytaj jeszcze opinie w necie na temat tej spacerówki bo wydaje mi się, że dość często pojawia się właśnie, że coś z nią nie tak.

Dziękuję za info Kurdę a tak już się napaliłam na ten model
Zrobiło mi się smutno Serio! Durne ciążowe humory

Napisane przez magnusia

hmmmm cos do szkoły co jest fajne i modne- jakiś komplet gumek, flamastrów hello kitty czy księżniczki czy inny czort.
albo jakąś fajną koszulkę na WF? Albo worek na kapcie? nie wiem.
Może zapytaj mamy chrześnicy co ma a co by chciała a nie ma

Napisane przez OlusiaS

Akkma moze jakiś ciuszek,np bluzeczke?wiesz,czym lubi sie bawić?teraz popularne sa te monster high

Dzięki za pomysły Podjadę jutro do galerii i może coś wybiorę
Co do pytania mamy chrześnicy to niestety odpada, bo oni są bardzo bogaci i na każde zapytanie co kupić dostaję odpowiedź 'najlepiej nic, najważniejsze, że będziesz. Jesteś studentką więc trzymaj pieniążki dla siebie '

Le_La Wiem co czujesz. Ja również nie chcę karmić piersią, nie ciągnie mnie do tego. Zwyczajnie nie podoba mi się ten widok. Nigdy nie lubiłam jak ktoś wyciągał przy mnie cyca i karmił ;| Pare osób już powiedziało mi, że w takim razie chyba nie dorosłam żeby być matką. Także swietnie :|

[pilotka86]

hejka,
wróciłam od lekarza, przyspieszyli i po usg założyli mi ten hollter, jutro mam ściąganie i wizytę. Ja nie wiem jak będę w tym spała
hehe wyobraźcie sobie, że podczas usg (miałam robione na boku) lekarza córka kopała po ręce, bo opierał o mój brzuch a on do mnie "noooo chyba dzieciaczek niezadowolony że panią męczę"
w h&m byłam ale nic nie mierzyłam, zresztą okazało się że nie ma ubrań ciążowych tylko w innej galerii.

lidkaa82 za wózek! masz już przynajmniej z głowy
gosia261282 żeby kocik się znalazł! Może faktycznie poszedł za innym, dobrze macie z tym chipem chociaż że w razie czego Wam oddadzą kota. a co do braku badania szyjki i ogólnie dowcipnego w uk to troszkę mnie dziwi, bo u mnie lekarz przez to badanie wykrył twardnienie macicy i wiązadeł
iwantyou99, majka8686,kayla84 witajcie
upadly_aniol00 to trochę delikatna i krępująca sytuacja ze szwagierką.. z jednej strony obiecała i nie daje a drugiej strony Tobie głupio dopominać się... rozumiem Cię
magnusia ja kupowałam te paczki body i śpiochów w smyku stacjonarnie na wyprzedażach, opłacało się, dalej zostały

Napisane przez san_g

Mam tak samo, różne myśli czy sobie poradzę. Boję się, że otoczenie będzie wymagało ode mnie postawy matki polki a ja nie dam rady. Często spotykam się z opiniami typu "no ta to dziecka wychować nie potrafiła bo niegrzeczne itd." i mnie nurtuje taka myśl, co o mnie będą gadać (wiem, powinnam mieć to w .... nosie). Mnóstwo niewiadomych, obawa przed utratą siebie, boję się że zacznę wstawiać jak szalona zdjęcia małego na fb hehe w sumie to nie jest śmieszne bo wiele moich znajomych ma setki takich zdjęć. Nie chcę gadać jak opętana tylko o dziecku ale nie wiem jak wszystko się zmieni jak się młody pojawi...

mam podobnie, ale ja nie zamierzam "dawać rady" żeby stać się matką polką dla otoczenia. Nauczyłam się, że otoczeniu zawsze coś nie pasuje. Plus trochę się boję, że być może mi odbije a nie chcę stać się kimś, kim nigdy nie chciałam być, bo najprawdopodobniej skończy się totalnym załamaniem

Napisane przez katarzyniak

Ja zadam głupie pytanie - czy po porodzie w szpitalu dziecko dają od razu na noc i trzeba się zajmować? a co np jak kobieta miała cc i nie może się ruszać z bólu ?:/ No i czy po porodzie kobieta jest w sali jednoosobowej z dzieckiem czy też są inne lokatorki w sali? No bo jak są np. 2 czy 3 kobiety w sali i razem z nimi dzieci to raczej wyspać się nie można ;p

to chyba zależy od szpitala w tym co ja chcę być od razu dają na pierwsze dwie godziny, bo realizują tam jakiś standard "skóra do skóry" i dziecko w sumie jak chcesz to jest z Tobą na sali, za jendoosobową trzeba zapłacić 500zł za noc. Szczerze mówiąc to ja tego się boję, ok przyniosą mi i co ja mam z nim zrobić muszę się jeszcze dowiedzieć dokładnie...

Napisane przez EVI07

To wcale nie jest głupie pytanie, tylko odpowiedź na nie trudna, bo to w dużej mierze zależy od szpitala, w którym rodzisz i od personelu. Ja miałam cc w środku nocy (pełna narkoza), bardzo się wykrwawiłam, nie pozwolili mi wstawać przez dwa dni, ale 7 godzin po porodzie przynieśli mi małą, kazali karmić i zostawili mi ją, dobrze, że była moja mama, to przynajmniej miał kto przewinąć... Położne były wybitnie wredne. A już najgorsze te na niemowlęcym, śmierdziały papierochami na odleglość i darły ryja, że jestem wyrodna matka i nie chcę karmić piersią. A ja dostałam pokarm dopiero po 7 dobach od porodu... A na sali było nas 7 sztuk, wszystkie z dziećmi i wszystkie po cc... Czarna rozpacz...

Evi możesz mi odpowiedzieć na pytanie jak się wypróżniałaś przez te pierwsze 7 godzin po cc ? Nie chodzi o sikanie, bo to wiem że cewnik, ale o grubszą sprawę

Napisane przez Le_La

Dziewczyny pewnie mnie zaraz zlinczujecie, ale dlugo nad tym myslalam i chyba niekoniecznie chce karmic piersia. Ie wiem, to nie dla mnie po prostu, nie umiem tego wytlumaczyc. Oczywiscie chce dla mojego maluszka jak najlepiej, wiec bede obie odciagac mleko i mu dawac z butelki. On dostanie mleko a ja nie bede sie zmuszac.
Mialam kolezanke, ktora pod presja otoczenia karmila piersia i prawie sie depresji nabawila, powaznie.
Ja stwierdzilam, ze nic na sile, szczesliwa mama to szczesliwe dziecko
Dobra, wygadalam sie, a teraz czekam na baty

ja wcale Cię nie zlinczuję, ale pewnie usłyszysz od niektórych w realu od takich co zawsze muszą coś powiedzieć i wiedzą najlepiej tacy państwo idealni
Ja chcę karmić ale NIE WYOBRAŻAM sobie dziecka ssącego mój sutek. Odrzuca mnie to. Może jestem nienormalna, ale tak mam, irytują mnie wszelkie drażnienia sutka Więcej wolę nie pisać. Najdziwniejsze jest, że cudze karmienie nigdy mnie ani nie oburzało ani nie obrzydzało, wręcz przeciwnie. Może mi się zmieni po przystawieniu, może wtedy wyda mi się to naturalne - nie wiem, wiem natomiast że mleko matki jest najlepsze i od początku chciałam je podawać, mam tylko nadzieję że będą mogła (tu chodzi też o tabletki). Między innymi dlatego kupuję laktator, chociaż główny powód to nocne wstawania męża.

[mo_nic]

Pytanie do dziewczyn które są już zaopatrzone w takie rzeczy
Jakiej firmy kupiłyście wkładki laktacyjne, podkłady higieniczne na łóżko i krem do pupy dla dziecka

[em ma]

Napisane przez Akkma

Dziękuję za info Kurdę a tak już się napaliłam na ten model
Zrobiło mi się smutno Serio! Durne ciążowe humory

Przepraszam, że Cię zasmuciłam. Nie chciałam Wiadomo, że kupisz taki jaki Tobie się podoba najbardziej-myślę, że jednak warto poczytać sobie opinie zanim się wyda dość konkretną kasę.

[Akkma]

Napisane przez em ma

Przepraszam, że Cię zasmuciłam. Nie chciałam Wiadomo, że kupisz taki jaki Tobie się podoba najbardziej-myślę, że jednak warto poczytać sobie opinie zanim się wyda dość konkretną kasę.

No jasne Jak najbardziej biorę do siebie wszystkie uwagi. Trudno, trochę mi będzie smutno, ale za to mój dzieciaczek nie będzie się ześlizgiwał do przodu
Jeszcze jest trochę czasu więc niedługo pewnie 'zakocham się' w innym modelu

[OlusiaS]

Napisane przez mo_nic

Pytanie do dziewczyn które są już zaopatrzone w takie rzeczy
Jakiej firmy kupiłyście wkładki laktacyjne, podkłady higieniczne na łóżko i krem do pupy dla dziecka

Wkładki używałam nuk,a krem do pupy ponoć bepanthen z różowym paskiem.osobiście nie używałam,ale same pozytywy o nim słyszałam

[perfuzja]

pilotka nosiłam holtera dwa razy przed ciaza jeszcze. Polecam z całego serca spać w spodniach z kieszeniami, wtedy wkładasz to ustrojstwo do kieszeni i spisz normalnie

[vacuity]

Napisane przez Le La

Dziewczyny pewnie mnie zaraz zlinczujecie, ale dlugo nad tym myslalam i chyba niekoniecznie chce karmic piersia. Ie wiem, to nie dla mnie po prostu, nie umiem tego wytlumaczyc. Oczywiscie chce dla mojego maluszka jak najlepiej, wiec bede obie odciagac mleko i mu dawac z butelki. On dostanie mleko a ja nie bede sie zmuszac.
Mialam kolezanke, ktora pod presja otoczenia karmila piersia i prawie sie depresji nabawila, powaznie.
Ja stwierdzilam, ze nic na sile, szczesliwa mama to szczesliwe dziecko
Dobra, wygadalam sie, a teraz czekam na baty

Le La, muszę przyznać, że karmienie piersią też nie wzbudza mojego szczególnego entuzjazmu. Wychodzę z założenia że jakoś to będzie i się przyzwyczaję, ale gdybym miała jakąś psychiczną barierę, to na pewno nie będę się zmuszała.

Swoją drogą ostatnio zaczęłam się zastanawiać jak to będzie karmić dziecko piersią gdy ktoś będzie patrzył - mąż to mąż, ale ktoś inny? Bracia, rodzice, krewni? Wyganiać z pokoju? A w naszej kawalerce to niby gdzie ich wygonić, do kuchni? Albo samej wyjść z dzieckiem? Tak, wiem, sama sobie wynajduję problemy Ale są kobiety, które nie mają problemu by wyjąć cycka nawet przy obcych, a ja sobie tego nie wyobrażam i zawsze czuję się skrępowana gdy ktoś karmi przy mnie. Tym samym nie wyobrażam sobie karmić przy kimś (pomijając wspólnika całej dzieciowej akcji, czyli męża)

Napisane przez em ma

Najczęściej bywam w dyskoncie na diamentowej koło lotosu i na choinach koło biedronki. Można też coś upolować koło biedronki na wieniawskiej. Musisz sobie tylko prześledzić gdzie są promocje w danym dniu, bo w tym momencie dziura w mózgu

Dzięki Diamentowa i Choiny to zupełnie nie mój obszar, ale o tym koło biedronki też już słyszałam, więc na pewno tam wpadnę Swoją drogą byłam dziś w jednym świdnickim SH, gdzie wcześniej kupowałam fajne rzeczy dla dziecia, ale już drugi raz wyszłam stamtąd zniesmaczona. Dzień po dostawie, więc ciuszki jeszcze nieprzebrane, ale 90% po prostu brudne. Nie wiem skąd oni to biorą, odrzuty jakieś? A wczoraj w lbn w innym widziałam wszystko czyściutkie, mimo że dzień wyprzedażowy... Chyba im się standard popsuł, ale aż wstyd takie rzeczy wystawiać. Już długo tam nie zajdę.


A swoją drogą to okropna pogoda dzisiaj... Jestem już po kawie, a teraz wzięłam paracetamol, bo głowa boli coraz mocniej i boję się, że dostanę migreny. A tu trzeba się zawlec do gin i rozmawiać jeszcze z sensem. Próbowałam się zdrzemnąć, ale podświadomy stres przed wizytą jest, więc nie ma mowy o spaniu

Akmma nie wiem jaki to typ charakteru dziewczynki, ale kiedyś widziałam na allegro takie żółwie, które w nocy się włącza i one robią zmieniające się niebo na suficie... To nie jest taka typowa zabawka, ale myślę że fajnie byłoby usypiać przy czymś takim

Nowe mamusie - witajcie! Zapraszamy serdecznie

[OlusiaS]

Vacuity ja nigdy nie karmiłam przy kimś...zbyt krępujące dla mnie to było.jak ktoś u was będzie,to poproś,żeby na pare minut wyszedł do kuchni.

[perfuzja]

Le la mam podobne odczucia co do karmienia. Ale z drugiej strony przeraża mnie ilosc rzeczy, ktore trzeba robic przy ściąganiu, bo nie dość, ze laktator "ssie" duzo wolniej niz dziecko to jeszcze trzeba to wszystko myć, no i karmić dziecko...

[nattalli]

Napisane przez kayla84

Przyszła pora i na mnie żeby się ujawnić...Podczytuję Was od samego początku ale jakoś do tej pory się nie odzywałam, zawsze powtarzałam że po kolejnym badaniu jeśli wszystko będzie ok zacznę się udzielać.
To moja druga ciąża, pierwsza zakończyła się poronieniem (mogłam być mamusią październikową 2013), termin porodu wg OM na 17.02.2014, wg ostatniego usg na 21.02.2014. No i na 99% chłopiec
Jako że mieszkam w Norwegii doświadczam trochę innej opieki medycznej, ale zawsze jak jestem w Polsce idę na badania.
Tutaj od początku ciąży nie byłam badana ginekologicznie, miałam tylko jedno usg standardowo wykonywane między 18 a 20 tygodniem, mogę szczerze powiedzieć że zazdroszczę tych częstych wizyt u lekarza, na pewno czułabym się spokojniejsza...
Witam się jeszcze raz, mam nadzieję że przyjmiecie mnie do swojego grona

witaj ja też w Norwegi a nie masz dostępu prywatnie iść do polskiego lekarza, ja tam chodze i badania mam tak jak w PL

[pilotka86]

Napisane przez perfuzja

pilotka nosiłam holtera dwa razy przed ciaza jeszcze. Polecam z całego serca spać w spodniach z kieszeniami, wtedy wkładasz to ustrojstwo do kieszeni i spisz normalnie

o dzięki za radę
hmmm ale to rozumiem, że ściągałaś z tego pasa ten "komputerek" i wkładałaś do kieszeni??

Napisane przez vacuity

Swoją drogą ostatnio zaczęłam się zastanawiać jak to będzie karmić dziecko piersią gdy ktoś będzie patrzył - mąż to mąż, ale ktoś inny? Bracia, rodzice, krewni? Wyganiać z pokoju? A w naszej kawalerce to niby gdzie ich wygonić, do kuchni? Albo samej wyjść z dzieckiem? Tak, wiem, sama sobie wynajduję problemy Ale są kobiety, które nie mają problemu by wyjąć cycka nawet przy obcych, a ja sobie tego nie wyobrażam i zawsze czuję się skrępowana gdy ktoś karmi przy mnie. Tym samym nie wyobrażam sobie karmić przy kimś (pomijając wspólnika całej dzieciowej akcji, czyli męża)

eeeee ja sobie nie wyobrażam wyciągać swoją pierś przy braciach czy krewnych przy mamie to spoko, nie mamy żadnych problemów z nagością.
rozumiem karmienie zakrywając się np pieluszką przy rodzinie, nieznajomych... chociaż cudze gołe piersi karmiące mi nie przeszkadzają, ale swojej publicznie nie wyobrażam sobie wyciągać "na chama"

[lolita25]

Napisane przez mo_nic

Pytanie do dziewczyn które są już zaopatrzone w takie rzeczy
Jakiej firmy kupiłyście wkładki laktacyjne, podkłady higieniczne na łóżko i krem do pupy dla dziecka

Wkładki tomme tipee, podkładów higieniczne panda ale takie dla dziecka....krem do pupy może kupię jutro myślałam o pielęgnacyjnym z nivea baby i sudocremie

[Akkma]

Napisane przez vacuity

Swoją drogą ostatnio zaczęłam się zastanawiać jak to będzie karmić dziecko piersią gdy ktoś będzie patrzył - mąż to mąż, ale ktoś inny? Bracia, rodzice, krewni? Wyganiać z pokoju? A w naszej kawalerce to niby gdzie ich wygonić, do kuchni? Albo samej wyjść z dzieckiem? Tak, wiem, sama sobie wynajduję problemy Ale są kobiety, które nie mają problemu by wyjąć cycka nawet przy obcych, a ja sobie tego nie wyobrażam i zawsze czuję się skrępowana gdy ktoś karmi przy mnie. Tym samym nie wyobrażam sobie karmić przy kimś (pomijając wspólnika całej dzieciowej akcji, czyli męża)

Oj ja nie wyciągnęłabym piersi przy kimś Jak już będę karmić piersią to na pewno będę wychodzić. Znając mnie to pewnie będę się zamykać w pokoju, żeby mi jakaś babcia/ciocia nie wlazła

[vacuity]

Kurczę, Dziewczyny, w mojej rodzinie to wszystkie babki karmią przy kimś i nie robią z tego problemu. Myślałam, że to ja jestem inna, bo mam jakieś opory, ale widzę że są kobiety które myślą tak jak ja - to pocieszające, nie czuję się już dziwna

[em ma]

Napisane przez vacuity

Dzięki Diamentowa i Choiny to zupełnie nie mój obszar, ale o tym koło biedronki też już słyszałam, więc na pewno tam wpadnę Swoją drogą byłam dziś w jednym świdnickim SH, gdzie wcześniej kupowałam fajne rzeczy dla dziecia, ale już drugi raz wyszłam stamtąd zniesmaczona. Dzień po dostawie, więc ciuszki jeszcze nieprzebrane, ale 90% po prostu brudne. Nie wiem skąd oni to biorą, odrzuty jakieś? A wczoraj w lbn w innym widziałam wszystko czyściutkie, mimo że dzień wyprzedażowy... Chyba im się standard popsuł, ale aż wstyd takie rzeczy wystawiać. Już długo tam nie zajdę.

Moje tereny też nie, ale koło mnie to nawet spożywczaka nie ma więc i tak wszędzie dojeżdżam. Niby mieszkam w Lublinie, ale do centrum kawałek mam

Napisane przez OlusiaS

Vacuity ja nigdy nie karmiłam przy kimś...zbyt krępujące dla mnie to było.jak ktoś u was będzie,to poproś,żeby na pare minut wyszedł do kuchni.

Mi się wydaje że to i krępujące dla mnie samej, ale też dla maluszka. Pamiętam, że jak siostra karmiła i ktoś nagle wpadał do pokoju to i mały się strasznie denerwował.

[magnusia]

ja nie mam zamiaru cycka przy wszystkich wystawiać. Nie jestem jakaś pruderyjna ale uważam, że nie muszę narażać każdego na widok moich sutów i mleczarni.
Rozumie, że karmienie to rzecz naturalna- OK ale na litość boską nie znoszę jak w CH, sklepie, restauracji czy gdzieś indziej kobieta nagle wyciąga bufet i karmi
Jeśli nie ma pokarmu w butelce aby dać dziecku to można przecież "schować się" jakoś na uboczu czy jakimś pomieszczeniu (o ile jest) a nie od razu prezentować swoje walory całemu światu.
Kiedyś w MC Donald's byłam świadkiem jak laska na środku sali wywaliła co miała w staniku i dzieciaka przystawiła - no mogła chociaż poszukać jakiegoś ustronnego stolika. Kilka osób zwróciło jej uwagę i była wielce oburzona no sorry ale ja osobiście straciłam apetyt w tym momencie

[perfuzja]

Napisane przez pilotka86

o dzięki za radę
hmmm ale to rozumiem, że ściągałaś z tego pasa ten "komputerek" i wkładałaś do kieszeni??

Tak, wszystkie kable pod pizamą i możliwe duzo do kieszeni spodni razem z komputerkiem.

[em ma]

Napisane przez vacuity

Kurczę, Dziewczyny, w mojej rodzinie to wszystkie babki karmią przy kimś i nie robią z tego problemu. Myślałam, że to ja jestem inna, bo mam jakieś opory, ale widzę że są kobiety które myślą tak jak ja - to pocieszające, nie czuję się już dziwna

Przy mnie siostra może z raz karmiła a tak wolała być sama w tym momencie bo mały mógł się skupić tylko na jedzeniu mi karminie kojarzy się z intymnością po prostu

---------- Dopisano o 16:07 ---------- Poprzedni post napisano o 16:01 ----------

Napisane przez magnusia

ja nie mam zamiaru cycka przy wszystkich wystawiać. Nie jestem jakaś pruderyjna ale uważam, że nie muszę narażać każdego na widok moich sutów i mleczarni.
Rozumie, że karmienie to rzecz naturalna- OK ale na litość boską nie znoszę jak w CH, sklepie, restauracji czy gdzieś indziej kobieta nagle wyciąga bufet i karmi
Jeśli nie ma pokarmu w butelce aby dać dziecku to można przecież "schować się" jakoś na uboczu czy jakimś pomieszczeniu (o ile jest) a nie od razu prezentować swoje walory całemu światu.
Kiedyś w MC Donald's byłam świadkiem jak laska na środku sali wywaliła co miała w staniku i dzieciaka przystawiła - no mogła chociaż poszukać jakiegoś ustronnego stolika. Kilka osób zwróciło jej uwagę i była wielce oburzona no sorry ale ja osobiście straciłam apetyt w tym momencie

Z tym publicznym karmieniem to w ogóle trudna sprawa...do mnie to nie przemawia, bo wydaje mi że dla samego malucha takie karmienie w hałasie przy tylu ludziach to straszny stres. Więc nawet ze względu na niego warto poszukać miejsca w którym jest ciszej. Ja sama nie lubię jeść w hałasie, na mieście czy w biegu, więc co się dziwić maluszkowi-jemu wcale nie jest wszystko jedno w jakich warunkach je. Po drugie znam mamy które faktycznie karmiły np w CH ale potrafiły jakoś tak się zakryć, tak schować, że w sumie nikt tego nie zauważył tak na prawdę.

[lolita25]

Też się zastanawiam jak to będzie karmić przy kimś i trochę się wstydzę No ale myślę że jak zobaczymy te dziubki i usłyszymy mlaskanie dziecka to wyciągniemy cyca gdzie popadnie...o takie zakochane będziemy w maleństwie
Dziewczyny kupujecie takie śpiworki do wózka http://allegro.pl/uniwersalny-spiwor...567623040.html ?? Kurcze peg perego nie ma w zestawie i będę musiała kupić

[OlusiaS]

Ja nawet wychodzilam do toalety,jak była czysta(siadałam na zamkniętym kibelku) albo do samochodu.jak była możliwość,to siadałam w takim miejscu,żeby nie rzucało sie to w oczy i zawsze miałam na sobie coś maskujacego (jak np bluzkę wiązaną z przodu i bluzkę do karmienia albozarzucalam pieluszke tetrowa)