Już październik - zimno, plucha; nam się chce dużego brzucha!Staraczki-mamusie 2013,

[meire]

Dziewczynki, żegnam się z Wami na dziś... uciekam do domu.. do łóżka.. leczyc się póki co domowymi metodami, bo już nie przełykam, tak mnie gardło boli...
trzymajcie kciuki, żeby to nie była angina....

do jutra!..

[zubi89]

Dziewczyny znacie na ovu eveb dostałam zaproszenie i nie mam pojęcia kto to

[(kicia)]

a na fb owuf podało taką o to mądrość "
Czy wypiłaś już dziś swoje 1.5 litra wody? Pamiętaj, że odpowiednie nawodnienie jest ważne nie tylko dla prawidłowego funkcjonowania całego organizmu, ale również pozytywnie wpływa na (jakże potrzebny podczas starań!) śluz szyjkowy! A zatem na zdrowie!"



idę pic

[zubi89]

Napisane przez (kicia)

a na fb owuf podało taką o to mądrość "
Czy wypiłaś już dziś swoje 1.5 litra wody? Pamiętaj, że odpowiednie nawodnienie jest ważne nie tylko dla prawidłowego funkcjonowania całego organizmu, ale również pozytywnie wpływa na (jakże potrzebny podczas starań!) śluz szyjkowy! A zatem na zdrowie!"



idę pic

Na mnie to nie działa a pije dziennie ponad 1,5l

[agnieszkaK]

Napisane przez God Of War 20

Ty też pracujesz prawda? Z dwóch pensji nie dacie rady wyżyć?
Moim zdaniem pomijając czy się staracie o dziecko czy nie Twój facet za bardzo się przemęcza... przecież on się wykończy takim życiem... nie macie czasu dla siebie jak go tak długo nie ma... a jak się pojawi dziecko? Zastanawialiście się nad tym? Nie mogę sobie wyobrazić jak to widzicie...

---------- Dopisano o 14:39 ---------- Poprzedni post napisano o 14:37 ----------


Ja też ale już kiedyś przecież była o tym debata na forum, że ibuprofen może hamować owulację... dlatego od dawna już nie biorę mimo, że czasami mam ból jakiś duży to staram się tylko paracetamol.

dać radę, dalibyśmy, tylko właśnie dopóki dziecka nie ma, to tak pracuje. Też sądzę, że się przemęcza, ale on twierdzi,że musi. Mamy spore problemy z domkiem, w którym mieszkamy, poza tym chcemy go rozbudować, w tym celu wzięłam pożyczkę w pracy. Więc z mojej wypłaty zostaje niedużo. Poza tym mamy daleko oboje do pracy, autobusem nie da rady dojechac, więc tankujemy dwa samochody. wiadomo, jedzenie, rachunki. Ciągle w domu się coś spie***
mój tż twierdzi,że musi tyle pracować, żeby było na rozbudowe, tak na prawdę oszczędności jest niewiele. No nie ma lekko.
Ja zdaję sobię sprawę,że jak będziemy mieć dziecko, to wszystko będzie na mojej głowie. Ale nie jestem jedyna w takiej sytuacji.

Sądzisz,że lepiej nie chcieć dziecka? albo żeby oboje rodzice siedzieli w domu i zajmowali się "wychowaniem" dziecka,a pieniądze brali nie wiem z MOPSU chyba. Oczywiście nikt nie da. bo są dwa przychody. Tylko jakie? zarobki w Polsce wiadomo jaka jest, ja np nie mam całego etatu.

Wiem,że fajnie się gada, czy myśli,jak się ma tyle,że żyje się komfortowo. Nie wiem, jaka będzie przyszłość. Na co mamy czekać ja mam 28 lat, tż 31. Skąd mam wiedzieć, czy kiedyś będzie więcej kasy.

Ale się rozpisałam. Nie piję do Ciebie god. Świadomie podejmuję decyzję samodzielnego wychowywania dziecka. Wiadomo,że jak będzie to mąż będzie się starać być więcej w domu, są weekendy ( tylko owulki wtedy nie). Mój tż pracuje po pracy w garażu u moich rodziców, więc będę mogła tam z dzieckiem jeździć. Tylko logiczne jest,że jak mam owulkę, to chyba nie wskoczę mu do kanału przy kliencie. Tak wygląda moja historia ooo

[(kicia)]

Napisane przez zubi89

Na mnie to nie działa a pije dziennie ponad 1,5l

ja raczej max 1 l piję

[Carmenaa_88]

Napisane przez Jagatka_N

W ramach planowanych oszczędności...?

AgnieszkaK mój też pracuje po 12h i pracuje fizycznie, więc znam to. W pierwszym cyklu się nie postarał, ale w drugim powiedziałam mu, że albo w owulkę zabiera się porządnie do rzeczy albo robię sobie dziecko z przystojnym listonoszem którego mamy na osiedlu A jak nie to idę do roboty i już niech zapomni kiedykolwiek o jakichkolwiek dzieciach, bo ja nie będę dziennie się martwić, więc potem niech nie płacze, że ma tylko jedne dziecko fakt fochy nic nie dadzą, ale daj mu czas na przemyślenie tego, bo moim zdaqniem on chce dziecko, ale nie ma na to siły. I pewnie tak jak mój myśli, że to wystarczy raz wsadzić, zalać i JUŻ . Więc po co te ceregiele, bo w końcu kiedyś musi się udać. Mój przemyślał, wysilił się w owulkę i tadaam

Napisane przez God Of War 20

Mój pracuje na 2 zmiany...
Nie mogę sobie wyobrazić tego, że TŻ pracowałby od 7-21 albo jeszcze dłużej a ja bym ciągle siedziała sama z dzieckiem... ono nawet by go nie znało... przy takim dziecku potrzebna jest pomoc, samemu można zwariować.

Powiem Ci, że ja od zawsze byłam sama z synkiem. Za równo po porodzie jak miał kolki, jak i potem jak wyjechał za granicę- i jakoś dałam radę. Kobieta takie głupie stworzenie, że do wszystkiego się do stosuje i z wszystkim sobie poradzi i wytrzyma. Nauczyło mnie to wiele cierpliwości której kiedyś nie miałam.
Było ciężko, swoje przeżyłam. Ale dzięki temu przy drugim dziecku będę miała już PIKUŚ, bo do ekstremalnych rzeczy z dzieckiem przywykłam
Dodam, że jeśli któraś ma wybór niech się na to nie godzi. Ja nie miałam wyjścia.

[God Of War 20]

Napisane przez Luzia

2 lata bez zabezpieczenia to długo.. poszłabym koniecznie.

No długo długo, nie wspominając o wcześniejszych igraszkach zanim byłam z mężem.

Gin twierdził, że przyczyną mogło być TSH za wysokie ale już mam zaleczone i dalej nic... lepiej dmuchać na zimne i sprawdzić czy wszystko ok.

[Carmenaa_88]

Napisane przez meire

Dziewczynki, żegnam się z Wami na dziś... uciekam do domu.. do łóżka.. leczyc się póki co domowymi metodami, bo już nie przełykam, tak mnie gardło boli...
trzymajcie kciuki, żeby to nie była angina....

do jutra!..

zdrowiej tam

Napisane przez God Of War 20

No długo długo, nie wspominając o wcześniejszych igraszkach zanim byłam z mężem.

Gin twierdził, że przyczyną mogło być TSH za wysokie ale już mam zaleczone i dalej nic... lepiej dmuchać na zimne i sprawdzić czy wszystko ok.

pewnie, idż do gina, zbadaj i upewnij się

[God Of War 20]

Napisane przez agnieszkaK

dać radę, dalibyśmy, tylko właśnie dopóki dziecka nie ma, to tak pracuje. Też sądzę, że się przemęcza, ale on twierdzi,że musi. Mamy spore problemy z domkiem, w którym mieszkamy, poza tym chcemy go rozbudować, w tym celu wzięłam pożyczkę w pracy. Więc z mojej wypłaty zostaje niedużo. Poza tym mamy daleko oboje do pracy, autobusem nie da rady dojechac, więc tankujemy dwa samochody. wiadomo, jedzenie, rachunki. Ciągle w domu się coś spie***
mój tż twierdzi,że musi tyle pracować, żeby było na rozbudowe, tak na prawdę oszczędności jest niewiele. No nie ma lekko.
Ja zdaję sobię sprawę,że jak będziemy mieć dziecko, to wszystko będzie na mojej głowie. Ale nie jestem jedyna w takiej sytuacji.

Sądzisz,że lepiej nie chcieć dziecka? albo żeby oboje rodzice siedzieli w domu i zajmowali się "wychowaniem" dziecka,a pieniądze brali nie wiem z MOPSU chyba. Oczywiście nikt nie da. bo są dwa przychody. Tylko jakie? zarobki w Polsce wiadomo jaka jest, ja np nie mam całego etatu.

Wiem,że fajnie się gada, czy myśli,jak się ma tyle,że żyje się komfortowo. Nie wiem, jaka będzie przyszłość. Na co mamy czekać ja mam 28 lat, tż 31. Skąd mam wiedzieć, czy kiedyś będzie więcej kasy.

Ale się rozpisałam. Nie piję do Ciebie god. Świadomie podejmuję decyzję samodzielnego wychowywania dziecka. Wiadomo,że jak będzie to mąż będzie się starać być więcej w domu, są weekendy ( tylko owulki wtedy nie). Mój tż pracuje po pracy w garażu u moich rodziców, więc będę mogła tam z dzieckiem jeździć. Tylko logiczne jest,że jak mam owulkę, to chyba nie wskoczę mu do kanału przy kliencie. Tak wygląda moja historia ooo

Ja Cię rozumiem. Macie trudną sytuację. Wiadomo, że oboje nie będą siedzieć w domu i dziecka wychowywać ale taka pomoc jest potrzebna. 24h/dobę z dzieckiem to jest bardzo duże wyzwanie... nie wiem z doświadczenia lecz po mojej siostrze, jej koleżance...
Nie wiem co mogę Ci doradzić, ciężkie czasy teraz mamy niestety...

Spokojnie wiem, że nie piszesz tego złośliwie

---------- Dopisano o 15:21 ---------- Poprzedni post napisano o 15:16 ----------

Napisane przez Carmenaa_88

AgnieszkaK mój też pracuje po 12h i pracuje fizycznie, więc znam to. W pierwszym cyklu się nie postarał, ale w drugim powiedziałam mu, że albo w owulkę zabiera się porządnie do rzeczy albo robię sobie dziecko z przystojnym listonoszem którego mamy na osiedlu A jak nie to idę do roboty i już niech zapomni kiedykolwiek o jakichkolwiek dzieciach, bo ja nie będę dziennie się martwić, więc potem niech nie płacze, że ma tylko jedne dziecko fakt fochy nic nie dadzą, ale daj mu czas na przemyślenie tego, bo moim zdaqniem on chce dziecko, ale nie ma na to siły. I pewnie tak jak mój myśli, że to wystarczy raz wsadzić, zalać i JUŻ . Więc po co te ceregiele, bo w końcu kiedyś musi się udać. Mój przemyślał, wysilił się w owulkę i tadaam




Powiem Ci, że ja od zawsze byłam sama z synkiem. Za równo po porodzie jak miał kolki, jak i potem jak wyjechał za granicę- i jakoś dałam radę. Kobieta takie głupie stworzenie, że do wszystkiego się do stosuje i z wszystkim sobie poradzi i wytrzyma. Nauczyło mnie to wiele cierpliwości której kiedyś nie miałam.
Było ciężko, swoje przeżyłam. Ale dzięki temu przy drugim dziecku będę miała już PIKUŚ, bo do ekstremalnych rzeczy z dzieckiem przywykłam
Dodam, że jeśli któraś ma wybór niech się na to nie godzi. Ja nie miałam wyjścia.

Masz rację, trzeba pogadać z mężem ale tak porządnie, na spokojnie i albo się postaramy porządnie albo nigdy nic z tego nie wyjdzie... niestety. Tu mądrze napisałaś


Wiem, że nie miałaś pomocy i pewnie się da i samemu ale nie każda kobieta sobie psychicznie z tym poradzi... jest wiele przypadków, że sobie nie radzą... niestety.

[agnieszkaK]

Napisane przez God Of War 20

Ja Cię rozumiem. Macie trudną sytuację. Wiadomo, że oboje nie będą siedzieć w domu i dziecka wychowywać ale taka pomoc jest potrzebna. 24h/dobę z dzieckiem to jest bardzo duże wyzwanie... nie wiem z doświadczenia lecz po mojej siostrze, jej koleżance...
Nie wiem co mogę Ci doradzić, ciężkie czasy teraz mamy niestety...

Spokojnie wiem, że nie piszesz tego złośliwie

---------- Dopisano o 15:21 ---------- Poprzedni post napisano o 15:16 ----------


Masz rację, trzeba pogadać z mężem ale tak porządnie, na spokojnie i albo się postaramy porządnie albo nigdy nic z tego nie wyjdzie... niestety. Tu mądrze napisałaś


Wiem, że nie miałaś pomocy i pewnie się da i samemu ale nie każda kobieta sobie psychicznie z tym poradzi... jest wiele przypadków, że sobie nie radzą... niestety.

fajnie tu z Wami!nie odkryłam tym stwierdzeniem Ameryki
kończąc temat wychowania potencjalnego dziecka, to wiadomo,że mój mąż chce w tym uczestniczyć i coś będzie trzeba wymyślić,żeby bywał chociaż w domu. zobaczymy, narazie dziecka nie ma mam nadzieję,że będzie za ok 9 mcy

a co do Ciebie god to poważnie nie miałaś nigdy robionego USG czy źle to zrozumiałam? przecież chodzisz do gina, to co on nie ma ? dziwne.

[Karoloo]

Nic kobiety moje koniec pracy więc na mnie już czas

do jutra

[agnieszkaK]

aha bardzo mi pomożecie i będę mogła być dłużej tu, jeśli podzielicie swoimi hitami na urodziny i imprezy, mam na myśli sałatki, ciepłe kolacje, przekąski, coś co zawsze się udaje i wszystkim smakuje, ciasta też mile widziane, mam już co do nich plan, z propozycji Leine, ale zawsze mogę go zmodyfikować.
Bardzo o przepisy.

---------- Dopisano o 16:28 ---------- Poprzedni post napisano o 16:26 ----------

Napisane przez Karoloo

Nic kobiety moje koniec pracy więc na mnie już czas

do jutra

to odpoczywaj kochana

[God Of War 20]

Napisane przez agnieszkaK

fajnie tu z Wami!nie odkryłam tym stwierdzeniem Ameryki
kończąc temat wychowania potencjalnego dziecka, to wiadomo,że mój mąż chce w tym uczestniczyć i coś będzie trzeba wymyślić,żeby bywał chociaż w domu. zobaczymy, narazie dziecka nie ma mam nadzieję,że będzie za ok 9 mcy

a co do Ciebie god to poważnie nie miałaś nigdy robionego USG czy źle to zrozumiałam? przecież chodzisz do gina, to co on nie ma ? dziwne.

Z nami najlepiej

No serio nigdy nie miałam bo jakoś nie czułam potrzeby robić, gin też nic nie mówił... chodzę do niego prywatnie i on nie ma aparatu do USG niestety więc muszę się udać do kogoś innego...
Jeśli bym mu powiedziała, że chce USG to by mnie odesłał do kogoś ale po co mam płacić jemu za wizytę i rozmowę na ten temat jak mogę od razu pójść do gina co robi USG. Czytałam na forum, że podobno mój gin odsyła właśnie do tego gina więc zadzwonię i zapytam co i ile

[maciejka1987]

Napisane przez God Of War 20

Ja Cię rozumiem. Macie trudną sytuację. Wiadomo, że oboje nie będą siedzieć w domu i dziecka wychowywać ale taka pomoc jest potrzebna. 24h/dobę z dzieckiem to jest bardzo duże wyzwanie... nie wiem z doświadczenia lecz po mojej siostrze, jej koleżance...
Nie wiem co mogę Ci doradzić, ciężkie czasy teraz mamy niestety...

Spokojnie wiem, że nie piszesz tego złośliwie

---------- Dopisano o 15:21 ---------- Poprzedni post napisano o 15:16 ----------


Masz rację, trzeba pogadać z mężem ale tak porządnie, na spokojnie i albo się postaramy porządnie albo nigdy nic z tego nie wyjdzie... niestety. Tu mądrze napisałaś


Wiem, że nie miałaś pomocy i pewnie się da i samemu ale nie każda kobieta sobie psychicznie z tym poradzi... jest wiele przypadków, że sobie nie radzą... niestety.

zgadzam się, ja też wiem, że się da samej z dzieckiem,

ale ja od swojego tż wymagam, żeby zmieniło się jego podejście do dziecka jak już ono będzie. tj. faceci myślą, że zapłodnią, urodzi się dziecko, baba zostanie z dzieckiem, a on się zajmie nim po pracy pobawi i będzie oczekiwał spokojnego snu, ciepłego obiadku na stole i wyprasowanych gatek, bo przecież siedzi baba w domu i nic nie robi.

Ja się na takie coś nie zgadzam i już uświadamiam tż, że w nocy będzie musiał też wstawać i nie ma, że boli. Całe szczęscie mój tż ma fajną pracę pon-pt , 8 - 16 , czasem są jakieś nadgodziny i w razie W, może te godziny zmienić. Także ja go już teraz uświadamiam, że jak on czasem zmęczony na fikanie to czy nie będzie zmęczony wstawać w nocy do dziecka.

[Zalamana_girl]

Witam w nowym wątku i oczywiście przesyłam fluidki

Proszę również o dopisanie mnie do Szczęśliwej listy przyszłych mam hehe

Zalamana_girl : 23 lata - II kreseczki 22 września 2013 ( 1 cs )

bo zapomniałyście o mnie


Jestem już po pierwszej ciążowej wizycie u ginekologa

[God Of War 20]

Napisane przez Zalamana_girl

Witam w nowym wątku i oczywiście przesyłam fluidki

Proszę również o dopisanie mnie do Szczęśliwej listy przyszłych mam hehe

Zalamana_girl : 23 lata - II kreseczki 22 września 2013 ( 1 cs )

bo zapomniałyście o mnie


Jestem już po pierwszej ciążowej wizycie u ginekologa

I jak tam po wizycie co się dowiedziałaś?

---------- Dopisano o 15:49 ---------- Poprzedni post napisano o 15:47 ----------

Napisane przez maciejka1987

zgadzam się, ja też wiem, że się da samej z dzieckiem,

ale ja od swojego tż wymagam, żeby zmieniło się jego podejście do dziecka jak już ono będzie. tj. faceci myślą, że zapłodnią, urodzi się dziecko, baba zostanie z dzieckiem, a on się zajmie nim po pracy pobawi i będzie oczekiwał spokojnego snu, ciepłego obiadku na stole i wyprasowanych gatek, bo przecież siedzi baba w domu i nic nie robi.

Ja się na takie coś nie zgadzam i już uświadamiam tż, że w nocy będzie musiał też wstawać i nie ma, że boli. Całe szczęscie mój tż ma fajną pracę pon-pt , 8 - 16 , czasem są jakieś nadgodziny i w razie W, może te godziny zmienić. Także ja go już teraz uświadamiam, że jak on czasem zmęczony na fikanie to czy nie będzie zmęczony wstawać w nocy do dziecka.

To myślisz tak samo jak ja nie ma tak dobrze, że kobieta w domu z dzieckiem to nic nie robi i ma się zając wszystkim. Jakby tak zostawić faceta samego w domu z małym to ciekawe co by powiedział... po tygodniowym maratonie miałby dość.

[Zalamana_girl]

Napisane przez God Of War 20

I jak tam po wizycie co się dowiedziałaś?

---------- Dopisano o 15:49 ---------- Poprzedni post napisano o 15:47 ----------


To myślisz tak samo jak ja nie ma tak dobrze, że kobieta w domu z dzieckiem to nic nie robi i ma się zając wszystkim. Jakby tak zostawić faceta samego w domu z małym to ciekawe co by powiedział... po tygodniowym maratonie miałby dość.

Potwierdziła wczesną ciąże i dała skierowanie na badania oraz przepisała witaminy dla kobiet w ciąży i na ten mój uciążliwy kaszel syrop specjalnie dla kobiet w ciąży
Kazała na razie brać ten syrop, ale ze względu, że jestem alergiczką mam sie jak najszybciej skonsultować z alergologiem

[vioris]

Ja siedzę w szkole muzycznej z córką. Już po usunięciu zęba. Następna wizyta 07.10. i wtedy mam mieć rtg górnych piątek bo nie wiadomo czy się nadają do kanalowego leczenia czy do usunięcia co ja potem zrobię? Nie chcę usuwać tych zębów, bo to przecież widać a na implanty mnie nie stać

W dodatku mam nadzieję, że @ przyjdzie w terminie jeśli ma przyjść, bo inaczej nie będę wiedziała czy mogę rtg zrobić. Na to wychodzi, że chyba zrobię bętę wcześniej, żeby mieć pewność że nie zaszkodzę maluszkowi w razie czego no bo @ mam mieć 5-ego niby.

Napisane przez agnieszkaK

ja to akurat nie mam demona sexu, więc takie coś jest mi obce, zdaża się 3 dni pod rząd, ale już mega dawno nie. Taki egzemplarz sobie wybrałam. Tylko,że starczy żeby w okolicy owulki było. Teraz było, no ale zobaczymy. Choć czuję,że nic z tego nie będzie.

Też takiego mam i go poję napojami energetycznymi przed serduchem, żeby nie zasnął a przy okazji kofeina daje kopa żołnierzom

Napisane przez maciejka1987

kurcze, czytałyście poradę na ovu? ja myślałam, że tylko w ciąży trzeba unikać ibuprofenu, a on mi właśnie pomaga na ból, i dopiero ostatnio kupiłam apap, tak to ibum, i inne z ibuprofenem...

Ja całą noc byłam na tabletkach
A to działa na dany cykl czy ogólnie przyszłościowo?
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[God Of War 20]

Napisane przez Zalamana_girl

Potwierdziła wczesną ciąże i dała skierowanie na badania oraz przepisała witaminy dla kobiet w ciąży i na ten mój uciążliwy kaszel syrop specjalnie dla kobiet w ciąży
Kazała na razie brać ten syrop, ale ze względu, że jestem alergiczką mam sie jak najszybciej skonsultować z alergologiem

No widzisz jak się wszystko poukładało... chciałabym mieć tyle szczęścia co Ty.

[(kicia)]

Napisane przez Zalamana_girl

Potwierdziła wczesną ciąże i dała skierowanie na badania oraz przepisała witaminy dla kobiet w ciąży i na ten mój uciążliwy kaszel syrop specjalnie dla kobiet w ciąży
Kazała na razie brać ten syrop, ale ze względu, że jestem alergiczką mam sie jak najszybciej skonsultować z alergologiem

no to dużo zdrówka

[God Of War 20]

Napisane przez vioris

Ja siedzę w szkole muzycznej z córką. Już po usunięciu zęba. Następna wizyta 07.10. i wtedy mam mieć rtg górnych piątek bo nie wiadomo czy się nadają do kanalowego leczenia czy do usunięcia co ja potem zrobię? Nie chcę usuwać tych zębów, bo to przecież widać a na implanty mnie nie stać

W dodatku mam nadzieję, że @ przyjdzie w terminie jeśli ma przyjść, bo inaczej nie będę wiedziała czy mogę rtg zrobić. Na to wychodzi, że chyba zrobię bętę wcześniej, żeby mieć pewność że nie zaszkodzę maluszkowi w razie czego no bo @ mam mieć 5-ego niby.




Też takiego mam i go poję napojami energetycznymi przed serduchem, żeby nie zasnął a przy okazji kofeina daje kopa żołnierzom







Ja całą noc byłam na tabletkach
A to działa na dany cykl czy ogólnie przyszłościowo?
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Tak zaniedbałaś zęby?

Tylko nie dawaj mu tigerów i innych napojów dla sportowców.

To szkodzi na cały cykl... niestety.

[(kicia)]

Napisane przez God Of War 20

Tak zaniedbałaś zęby?

Tylko nie dawaj mu tigerów i innych napojów dla sportowców.

To szkodzi na cały cykl... niestety.

: hahaha: aż mi się przypomniała historia z poprzedniego cyklu

TŻ miał nocki i serduchowanie było zawsze przed jego wyjściem cyzli okolice 18-19 no i pewnego dnia wysłałam go po coś do tesco a tam był tiger w promocji wypił to po drodze i go tak na energetyzowało że nie mógł dojść no myślałam że mnie zajedzie

[Carmenaa_88]

Napisane przez maciejka1987

zgadzam się, ja też wiem, że się da samej z dzieckiem,

ale ja od swojego tż wymagam, żeby zmieniło się jego podejście do dziecka jak już ono będzie. tj. faceci myślą, że zapłodnią, urodzi się dziecko, baba zostanie z dzieckiem, a on się zajmie nim po pracy pobawi i będzie oczekiwał spokojnego snu, ciepłego obiadku na stole i wyprasowanych gatek, bo przecież siedzi baba w domu i nic nie robi.

Ja się na takie coś nie zgadzam i już uświadamiam tż, że w nocy będzie musiał też wstawać i nie ma, że boli. Całe szczęscie mój tż ma fajną pracę pon-pt , 8 - 16 , czasem są jakieś nadgodziny i w razie W, może te godziny zmienić. Także ja go już teraz uświadamiam, że jak on czasem zmęczony na fikanie to czy nie będzie zmęczony wstawać w nocy do dziecka.

mój tam swoje z dzieckiem spędzi akurat jest dobrym ojcem i bawi się z nim, zresztą musi- Iguś nie da mu spokoju inaczej
W niektóre weekendy mnie zmieniał w wstawaniu jak już nie dawałam rady, ale raczej rzadko o to prosiłam, bo jak widziałam jak się gramoli to wolałam sama wstać i zrobić dziecku mleko lub zapiąć pampersa Co z tego, że on wstawał jak ja i tak nie spałam tylko kontrolowałam jednym okiem co i jak robi

Napisane przez Zalamana_girl

Witam w nowym wątku i oczywiście przesyłam fluidki

Proszę również o dopisanie mnie do Szczęśliwej listy przyszłych mam hehe

Zalamana_girl : 23 lata - II kreseczki 22 września 2013 ( 1 cs )

bo zapomniałyście o mnie


Jestem już po pierwszej ciążowej wizycie u ginekologa

już dopisuję tyle, że imię

[God Of War 20]

Macie pomysł jak podgrzać pierś z kurczaka który był pieczony w piecu?

[maciejka1987]

Napisane przez God Of War 20

Tak zaniedbałaś zęby?

Tylko nie dawaj mu tigerów i innych napojów dla sportowców.

To szkodzi na cały cykl... niestety.

to jakie napoje można dać? mój kawy nie pije także myślę co by mu dawać...

[God Of War 20]

Napisane przez (kicia)

: hahaha: aż mi się przypomniała historia z poprzedniego cyklu

TŻ miał nocki i serduchowanie było zawsze przed jego wyjściem cyzli okolice 18-19 no i pewnego dnia wysłałam go po coś do tesco a tam był tiger w promocji wypił to po drodze i go tak na energetyzowało że nie mógł dojść no myślałam że mnie zajedzie

hahaha
Ja akurat nie pod tym kątem patrze tylko to jest strasznie szkodliwe... i dla sportowców a nie dla ludzi pracujących...
Można się napić szklankę pepsi czy tam coli i zdrowiej wyjdzie niż te napoje

---------- Dopisano o 16:06 ---------- Poprzedni post napisano o 16:05 ----------

Napisane przez maciejka1987

to jakie napoje można dać? mój kawy nie pije także myślę co by mu dawać...

Odpowiedź wyżej

[Zalamana_girl]

Napisane przez Carmenaa_88

mój tam swoje z dzieckiem spędzi akurat jest dobrym ojcem i bawi się z nim, zresztą musi- Iguś nie da mu spokoju inaczej
W niektóre weekendy mnie zmieniał w wstawaniu jak już nie dawałam rady, ale raczej rzadko o to prosiłam, bo jak widziałam jak się gramoli to wolałam sama wstać i zrobić dziecku mleko lub zapiąć pampersa Co z tego, że on wstawał jak ja i tak nie spałam tylko kontrolowałam jednym okiem co i jak robi



już dopisuję tyle, że imię

aaa przepraszam przepraszam Roksana

[Carmenaa_88]

Napisane przez God Of War 20

Macie pomysł jak podgrzać pierś z kurczaka który był pieczony w piecu?

do naczynia żaroodpornego i do piekarnika, do mikrofalówki (najlepiej w małym naczyniu żaroodpornym) żeby nie było gumowe, na parze-zawinąć pierś w folię

[(kicia)]

Napisane przez God Of War 20

hahaha
Ja akurat nie pod tym kątem patrze tylko to jest strasznie szkodliwe... i dla sportowców a nie dla ludzi pracujących...
Można się napić szklankę pepsi czy tam coli i zdrowiej wyjdzie niż te napoje

---------- Dopisano o 16:06 ---------- Poprzedni post napisano o 16:05 ----------


Odpowiedź wyżej

weź to powiedz mojemu facetowi pomimo że ja się uczę w kierunku dietetyki to do neigo nie dociera i o ile pije to raz na jakiś czas to mu odpuszczam ale kiedyś pił to codziennie