2013-09-27, 10:06 | #31 | |
Buc
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 915
|
Dot.: Nie mogę sobie poradzić z utratą pracy
Cytat:
to wytłumacz mi proszę - jeżeli ktoś nie aplikuje na stanowisko z w dziale HR to czego ma się bać osoba przeprowadzająca rekrutację? że niby jak je zaszkodzi ktoś z większymi kompetencjami jeżeli to są inne działy i inne struktury?
__________________
|
|
2013-09-27, 10:14 | #32 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 9
|
Dot.: Nie mogę sobie poradzić z utratą pracy
Cytat:
|
|
2013-09-27, 10:35 | #33 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Nie mogę sobie poradzić z utratą pracy
no nie wiem, jak autorka watku szuka pracy np jako ksiegowa, to dla pani z hr po psychologii nie bedzie to konkurencja czy zagrozenie. Co innego w samym dziale ksiegowym, ale oni przeciez nie rekrutuja.
|
2013-09-27, 10:35 | #34 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 2 418
|
Dot.: Nie mogę sobie poradzić z utratą pracy
Ostatnio wyskoczyło mi coś takiego, może pomoże:
http://gazetapraca.pl/gazetapraca/1,...o_kariery.html Autorko, a uruchomiłaś jakieś kontakty? Nie chodzi o ojców i wujków dyrektorów, a o znajomych, którzy być może gdzieś tam coś słyszeli o naborze/poszukiwaniu pracowników? Inna opcja, również skuteczna - wysyłanie cv w odpowiedzi na rekrutację na niekoniecznie pasujące do nas stanowisko pracy, ale w jak najbardziej pasującej nam firmie. Kolejna - profil na społecznościowym portalu pracowniczym. U mnie wszystkie opcje wyżej chwyciły. Edytowane przez krolowazimy Czas edycji: 2013-09-27 o 10:38 |
2013-09-27, 11:20 | #35 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 575
|
Dot.: Nie mogę sobie poradzić z utratą pracy
W takim wypadku nie, masz racje, ja wypowiadałam się bardziej ogólnie, bez uściślenia branży, działu, wynajmowania specjalnych agencji rekrutacji itp.
|
2013-09-27, 13:10 | #36 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Ziemia
Wiadomości: 3 535
|
Dot.: Nie mogę sobie poradzić z utratą pracy
Cytat:
Mnie i koleżanke nie obchodzi to jaka jest procedura - jeśli chcesz konkretne stanowisko to konkretnie o nie zawalcz, nawet jakbyś miała dzwonic 10x, 7x chodzić i prosić, 30x wysyłać cv. Co z listami motywacyjnymi? a może pocztą tradycyjną wysłać i napisać w liście prośbę o spotkanie? nie wystarczy tylko klik, klik :klik:
__________________
"Potrafię płakać a po chwili w siebie wierzyć, mimo doświadczeń mam cel, aby zwyciężyć" Szczęściara |
|
2013-09-27, 13:23 | #37 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Szczecin/Wielkopolska
Wiadomości: 239
|
Dot.: Nie mogę sobie poradzić z utratą pracy
Cytat:
|
|
2013-09-27, 13:36 | #38 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 1 405
|
Dot.: Nie mogę sobie poradzić z utratą pracy
Cytat:
Dokładnie, w moim mieście jest podobnie. Jedyna opcja dotarcia bezpośrednio do kogoś wyżej to czekanie pod bramą, aż zainteresowany się pojawi, ale to raczej wzbudza przerażenie niż podziw determinacji. Jak teraz sobie przypomnę, jak to jest w firmie w której miałam staż to aplikant musiałby przejść najpierw przez recepcję (trzeba się odbić przepustką), a później odbić się jeszcze raz przed wejściem do konkretnych działów (i tutaj wstęp mają tylko niektórzy pracownicy, którzy są do tego upoważnieni, a nie 100% zatrudnionych). Czasem niestety zostaje opcja tylko klik-klik. |
|
2013-09-27, 13:55 | #39 | |
Buc
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 915
|
Dot.: Nie mogę sobie poradzić z utratą pracy
Cytat:
a jeżeli wysyłasz 30 razy to samo CV na to samo stanowisko do tej samej firmy? no cóż pewnie Twój mail po 5 wysłanym CV ląduje w spamie. i to samo tyczy się dzwonienia do HR - jasne raz można zadzwonić, zapytać sie czy CV dotarło, do kiedy trwa rekrutacja itp. ale dzwonić jak oszołom i pytać się kiedy Cię zaproszą na rozmowę? no sorry ale nie.
__________________
|
|
2013-09-27, 15:29 | #40 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Nie mogę sobie poradzić z utratą pracy
tak jest czesto, dlatego trzeba znac nazwiska. Jak ktos dzwoni na recepcje i prosi pania Iksinska to najczesciej ja dostanie do telefonu nawet jak Iksinska pracuje w kadrach.
|
2013-09-27, 15:49 | #41 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Szczecin/Wielkopolska
Wiadomości: 239
|
Dot.: Nie mogę sobie poradzić z utratą pracy
Ja musiałam też pytać w jakiej sprawie. Jak ktoś mówił, że w sprawie rekrutacji, a w tym czasie rekrutacji żądnej w firmie nie było to podawałam maila a nie łączyłam. Także jak ktoś sobie dzwonił o tak zapytać o prace to kazali mówić, ze informacje o rekrutacjach sa na stronie www. No niestety tak było i nie są to żadne moje wymysły. Ogólnie zasada była taka - jak kogoś szukamy, to sami się ogłaszamy i tyle.
|
2013-09-27, 16:53 | #42 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Ziemia
Wiadomości: 3 535
|
Dot.: Nie mogę sobie poradzić z utratą pracy
nie rozumiecie jednego...
mi chodzi o to, by próbować jakkolwiek się da a nie siedzieć i rozpaczać. walczyć walczyć i walczyć. jak to mówią: pchać się drzwiami i oknami. są w dużych miastach targi pracy, jakieś konkursy do większych firm... tam uderzać. mówię o tym, że SAM MAIL nie wystarcza. i nie tylko chodzi o pracodawce, ale o swoje własne samopoczucie. ---------- Dopisano o 17:53 ---------- Poprzedni post napisano o 17:50 ---------- suszarka - to usiądź i twórz wątki na forum, bo Ci smutno, że nic się w Twoim życiu nie dzieje, że jest źle i ciężko. Skoro Twoja metoda jest inna - to spoko. Ja gdybym była przyszpilona to bym dzwoniła i wysyłała cv. Oczywiście w ramach rozsądku, no ale... jak forum to forum - wyłapuje się to do czego chciałoby się przyczepić. Można napisać 300słów a do forumowiczów dotrze tylko to wybrane 1 bądź 2
__________________
"Potrafię płakać a po chwili w siebie wierzyć, mimo doświadczeń mam cel, aby zwyciężyć" Szczęściara |
2013-09-27, 17:20 | #43 | ||
Buc
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 915
|
Dot.: Nie mogę sobie poradzić z utratą pracy
Cytat:
Cytat:
spoko, na szczęście nie mam jeszcze potrzeby tworzenia takowych wątków ale jak będę miała to na pewno kilka utworzę. Jasne, gdybym była przyszpilona to bym pewnie zmieniła swoje metody, mam nadzieje, że jednak to się nie stanie. Co do czepiania się - kilka osób pisze, że w 99% do korpo z ulicy nie wejdziesz i nie ważne ile razy będziesz próbowała. To samo tyczy się dzwonienia w kółko. Tak jak pisałam - zadzwonić można raz i się zapytać. Ale dzwonienie drugi, trzeci, czwarty raz? Po co?
__________________
|
||
2013-09-27, 17:57 | #44 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Nie mogę sobie poradzić z utratą pracy
Cytat:
Natomiast lazenie do firm i uzeranie sie dozorca czy recepcjonistka to zwykla strata czasu. Cytat:
---------- Dopisano o 16:57 ---------- Poprzedni post napisano o 16:41 ---------- jak nie wystarcza jak wlasnie wystarcza, no chyba ze wyslany na zly adres, wtedy trzeba wyslac na inny. Dla wlasnego samopoczucia mozna znalesc sobie prace dorywcza na czas szukania pracy docelowej. Edytowane przez Rena Czas edycji: 2013-09-27 o 18:00 |
||
2013-09-27, 18:06 | #45 | |
Buc
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 915
|
Dot.: Nie mogę sobie poradzić z utratą pracy
Cytat:
si idą do bazy danych. nawiązywałam do ciągłego wysyłania CV do tej samej firmy.
__________________
|
|
2013-09-27, 21:00 | #46 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
|
Dot.: Nie mogę sobie poradzić z utratą pracy
Cytat:
|
|
2013-09-30, 12:07 | #47 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Ziemia
Wiadomości: 3 535
|
Dot.: Nie mogę sobie poradzić z utratą pracy
w moim miescie raczej maile nie wystarczaja i kojarzą się z lenistwem, ale każde miasto ma swoją specyfikę. zapewne jest inaczej w dużych miastach i inaczej w małych. U mnie dobrze jest natomiast przyjść osobiście i nie samo cv, ale również list motywacyjny dodatkowo.
__________________
"Potrafię płakać a po chwili w siebie wierzyć, mimo doświadczeń mam cel, aby zwyciężyć" Szczęściara |
2013-09-30, 13:06 | #48 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 88
|
Dot.: Nie mogę sobie poradzić z utratą pracy
Teraz nastały czasy, gdzie nawet najbardziej wykwalifikowani ludzie nie mogą znaleźć pracy, liczą się znajomość i tzw. "fart". Wiem i rozumiem, że uważasz siebie za dobrego pracownika, wysoko cenisz swoją pracę ale tak najprawdę gdy zaczynamy nową pracę to prawie od 0, zawsze trzeba zaczynać od niższych stanowisk by potem awansować. Tzw. "dyrektorem" mianować może cię twój tato
__________________
Kosmetyki to moja pasja |
2013-09-30, 20:33 | #49 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Nie mogę sobie poradzić z utratą pracy
ja jak pracowalam jako mloda studentka w firmie mojego ojca to bylam asystentka, wiec nawet tu nie ma gwarancji
A maila do duzych firm to wszedzie chyba mam porownanie z Warszawa, Krakowem i Paryzem. Male firmy wola kontakt bezposredni i tez moga miec ciekawa oferte pracy, wiec wcale nie jest spuszczenie z tonu. Zawsze jednak wypada sie umowic na spotkanie, bo serio druga strona moze nie miec czasu i splawi tylko z tego powodu. A tak w cv sa konkrety nr tel wiec zadzwonia. No chyba ze ktos celowo przyjdzie np tuz przed swietami jak jest mniej pracy i szefowi sie bedzie nudzic i Cie zaprosi na pogawedke spontaniczna, to tez jest jakas metoda. |
2013-09-30, 21:47 | #50 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
|
Dot.: Nie mogę sobie poradzić z utratą pracy
Autorko - nie poddawaj się. To dopiero msc więc spokojnie (phi sama moja ostatnia rekrutacja trwała ponad 4 msc ). Na pewno coś znajdziesz i sądzę, że póki co nie warto za bardzo obniżać oczekiwań - nie masz noża na gardle. Myślę też, że jak osoba doświadczona i wykalifikowana trochę powybrzydza to nie ma w tym nic złego - każdy by wolał pracować w dobrych warunkach za dobre wynagrodzenie więc skoro masz teraz czas żeby pozwolić sobie na szukanie to właśnie tak rób.
Ps. Pobierasz zasiłek, masz do niego prawo? To zawsze parę groszy do budżetu i pozwoli Ci pewnie trochę dłużej szukać pracy na spokojniej. Cytat:
Cytat:
poza tym w korporacjach dzielnie się takimi informacjami byłoby wręcz niestosowane można wspomnieć, że dla danej osoby praca to właśnie sposób na samodzielność no ale nie wyskakiwać a kredytem (bo to wygląda jak "mam kredyt więc wybierzcie mnie") w korporacji jak szefa w biuletynie firmowym na zdjęciu zobaczysz to dobrze
__________________
... Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich. 15.02.2017 ♥
|
||
2013-10-01, 09:01 | #51 |
Buc
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 915
|
Dot.: Nie mogę sobie poradzić z utratą pracy
dobre
__________________
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:27.