Nie mogę sobie poradzić z utratą pracy - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-09-27, 10:06   #31
suszarka
Buc
 
Avatar suszarka
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 915
Dot.: Nie mogę sobie poradzić z utratą pracy

Cytat:
Napisane przez takasobie93 Pokaż wiadomość
Tak właśnie jest i słyszałam to od niejednejosoby z rekrutacji, lub z firmy, przyjmującej CV, swego czasu sama rekrutowałam, wiec bezposrednio wiem jak to wygląda. Nie mówie, ze zawsze i wszędzie, ale jest to dość powrzechne, zresztą juz na przedsiębiorczosci w LO wbito mi to do głowy, później się tylko przekonałam, ze to prawda.

to wytłumacz mi proszę - jeżeli ktoś nie aplikuje na stanowisko z w dziale HR to czego ma się bać osoba przeprowadzająca rekrutację? że niby jak je zaszkodzi ktoś z większymi kompetencjami jeżeli to są inne działy i inne struktury?
__________________
suszarka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-27, 10:14   #32
mallory_brown
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 9
Dot.: Nie mogę sobie poradzić z utratą pracy

Cytat:
Napisane przez takasobie93 Pokaż wiadomość
Tak właśnie jest i słyszałam to od niejednejosoby z rekrutacji, lub z firmy, przyjmującej CV, swego czasu sama rekrutowałam, wiec bezposrednio wiem jak to wygląda. Nie mówie, ze zawsze i wszędzie, ale jest to dość powrzechne, zresztą juz na przedsiębiorczosci w LO wbito mi to do głowy, później się tylko przekonałam, ze to prawda.
ale ja absolutnie nie poszukuję pracy w obszarze hr, a do osób z tego działu w pierwszej kolejności trafia cv
mallory_brown jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-27, 10:35   #33
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
Dot.: Nie mogę sobie poradzić z utratą pracy

Cytat:
Napisane przez takasobie93 Pokaż wiadomość
CV najlepiej by trafiało bezpośrednio do szefa, bo jak osoba co przeprowadza rekrutację zobaczy, ze rekrut ma większe doświadczenie i wykształcenie od niej samej, to tylko z tego powodu wywali jego CV do śmietnika, tak to wygląda niestety.
no nie wiem, jak autorka watku szuka pracy np jako ksiegowa, to dla pani z hr po psychologii nie bedzie to konkurencja czy zagrozenie. Co innego w samym dziale ksiegowym, ale oni przeciez nie rekrutuja.
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-27, 10:35   #34
krolowazimy
Wtajemniczenie
 
Avatar krolowazimy
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 2 418
Dot.: Nie mogę sobie poradzić z utratą pracy

Ostatnio wyskoczyło mi coś takiego, może pomoże:
http://gazetapraca.pl/gazetapraca/1,...o_kariery.html

Autorko, a uruchomiłaś jakieś kontakty?
Nie chodzi o ojców i wujków dyrektorów, a o znajomych, którzy być może gdzieś tam coś słyszeli o naborze/poszukiwaniu pracowników?

Inna opcja, również skuteczna - wysyłanie cv w odpowiedzi na rekrutację na niekoniecznie pasujące do nas stanowisko pracy, ale w jak najbardziej pasującej nam firmie.

Kolejna - profil na społecznościowym portalu pracowniczym.


U mnie wszystkie opcje wyżej chwyciły.

Edytowane przez krolowazimy
Czas edycji: 2013-09-27 o 10:38
krolowazimy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-27, 11:20   #35
201605161006
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 575
Dot.: Nie mogę sobie poradzić z utratą pracy

Cytat:
Napisane przez suszarka Pokaż wiadomość
to wytłumacz mi proszę - jeżeli ktoś nie aplikuje na stanowisko z w dziale HR to czego ma się bać osoba przeprowadzająca rekrutację? że niby jak je zaszkodzi ktoś z większymi kompetencjami jeżeli to są inne działy i inne struktury?
W takim wypadku nie, masz racje, ja wypowiadałam się bardziej ogólnie, bez uściślenia branży, działu, wynajmowania specjalnych agencji rekrutacji itp.
201605161006 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-27, 13:10   #36
LadyMK
Zakorzenienie
 
Avatar LadyMK
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Ziemia
Wiadomości: 3 535
Dot.: Nie mogę sobie poradzić z utratą pracy

Cytat:
Napisane przez suszarka Pokaż wiadomość
błagam, nikt nikogo nie wpuści z ulicy, żeby sobie z panią z HR porozmawiał. tym bardziej w korpo.
wiesz jesli komus zalezy to cala procedure dojscia do kadr bez problemu i wymyślania zaliczy... Dzwonić i prosić o rozmowę z HR, co to za problem? próbować próbować i jeszcze raz próbować.
Mnie i koleżanke nie obchodzi to jaka jest procedura - jeśli chcesz konkretne stanowisko to konkretnie o nie zawalcz, nawet jakbyś miała dzwonic 10x, 7x chodzić i prosić, 30x wysyłać cv. Co z listami motywacyjnymi? a może pocztą tradycyjną wysłać i napisać w liście prośbę o spotkanie?

nie wystarczy tylko klik, klik :klik:
__________________
"Potrafię płakać a po chwili w siebie wierzyć, mimo doświadczeń mam cel, aby zwyciężyć"

Szczęściara
LadyMK jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-27, 13:23   #37
Foolishly in Love
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Szczecin/Wielkopolska
Wiadomości: 239
Dot.: Nie mogę sobie poradzić z utratą pracy

Cytat:
Napisane przez LadyMK Pokaż wiadomość
wiesz jesli komus zalezy to cala procedure dojscia do kadr bez problemu i wymyślania zaliczy... Dzwonić i prosić o rozmowę z HR, co to za problem? próbować próbować i jeszcze raz próbować.
Mnie i koleżanke nie obchodzi to jaka jest procedura - jeśli chcesz konkretne stanowisko to konkretnie o nie zawalcz, nawet jakbyś miała dzwonic 10x, 7x chodzić i prosić, 30x wysyłać cv. Co z listami motywacyjnymi? a może pocztą tradycyjną wysłać i napisać w liście prośbę o spotkanie?

nie wystarczy tylko klik, klik :klik:
Śmieszne. Zaraz po studiach rozpoczęłam swoją pierwszą pracę. Akurat byłam recepcjonistką w pewnej firmie i miałam powiedziane, że aplikantów, którzy by sobie chcieli z kadrami pogadać osobiście czy telefonicznie mam spławiać. Sorry, ale nikt nie ma czasu na gadanie z panem Kowalskim z ulicy o potencjalnej pracy. Podawało się email i oczywiście cv można przesłać, więc tylko klik, klik, klik. Jak ktoś przychodził z cv papierowym to braliśmy je zaznaczając, że prosimy tez o wersję elektroniczną. Kto miałby to później wklepywać do komputera? Także takie szukanie to chyba w małych firmach, bo jak ktoś słusznie zauważył w korporacji trzeba przejść przez zasieki pana w recepcji głównej, recepcjonistki i sekretarki w docelowej firmie.
Foolishly in Love jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-09-27, 13:36   #38
vouvray
Zadomowienie
 
Avatar vouvray
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 1 405
Dot.: Nie mogę sobie poradzić z utratą pracy

Cytat:
Napisane przez Foolishly in Love Pokaż wiadomość
Śmieszne. Zaraz po studiach rozpoczęłam swoją pierwszą pracę. Akurat byłam recepcjonistką w pewnej firmie i miałam powiedziane, że aplikantów, którzy by sobie chcieli z kadrami pogadać osobiście czy telefonicznie mam spławiać. Sorry, ale nikt nie ma czasu na gadanie z panem Kowalskim z ulicy o potencjalnej pracy. Podawało się email i oczywiście cv można przesłać, więc tylko klik, klik, klik. Jak ktoś przychodził z cv papierowym to braliśmy je zaznaczając, że prosimy tez o wersję elektroniczną. Kto miałby to później wklepywać do komputera? Także takie szukanie to chyba w małych firmach, bo jak ktoś słusznie zauważył w korporacji trzeba przejść przez zasieki pana w recepcji głównej, recepcjonistki i sekretarki w docelowej firmie.

Dokładnie, w moim mieście jest podobnie. Jedyna opcja dotarcia bezpośrednio do kogoś wyżej to czekanie pod bramą, aż zainteresowany się pojawi, ale to raczej wzbudza przerażenie niż podziw determinacji.

Jak teraz sobie przypomnę, jak to jest w firmie w której miałam staż to aplikant musiałby przejść najpierw przez recepcję (trzeba się odbić przepustką), a później odbić się jeszcze raz przed wejściem do konkretnych działów (i tutaj wstęp mają tylko niektórzy pracownicy, którzy są do tego upoważnieni, a nie 100% zatrudnionych).

Czasem niestety zostaje opcja tylko klik-klik.
vouvray jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-27, 13:55   #39
suszarka
Buc
 
Avatar suszarka
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 915
Dot.: Nie mogę sobie poradzić z utratą pracy

Cytat:
Napisane przez LadyMK Pokaż wiadomość
wiesz jesli komus zalezy to cala procedure dojscia do kadr bez problemu i wymyślania zaliczy... Dzwonić i prosić o rozmowę z HR, co to za problem? próbować próbować i jeszcze raz próbować.
Mnie i koleżanke nie obchodzi to jaka jest procedura - jeśli chcesz konkretne stanowisko to konkretnie o nie zawalcz, nawet jakbyś miała dzwonic 10x, 7x chodzić i prosić, 30x wysyłać cv. Co z listami motywacyjnymi? a może pocztą tradycyjną wysłać i napisać w liście prośbę o spotkanie?

nie wystarczy tylko klik, klik :klik:
istnieją pewne procedury w korporacjach i jedną z nich jest nie wpuszczanie nikogo z zewnątrz. wiec jeżeli nie masz umówionej rozmowy, to gwarantuję, że nikt Cię do biura nie wpuści bo Cię cofną na pierwszej zewnętrznej recepcji biurowca. a jak sobie będziesz próbowała wejść i tak chodziła do tego biurowca tak w kółko to Cię prędzej do zakładu psychiatrycznego odeślą aniżeli zatrudnią.

a jeżeli wysyłasz 30 razy to samo CV na to samo stanowisko do tej samej firmy? no cóż pewnie Twój mail po 5 wysłanym CV ląduje w spamie. i to samo tyczy się dzwonienia do HR - jasne raz można zadzwonić, zapytać sie czy CV dotarło, do kiedy trwa rekrutacja itp. ale dzwonić jak oszołom i pytać się kiedy Cię zaproszą na rozmowę? no sorry ale nie.
__________________
suszarka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-27, 15:29   #40
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
Dot.: Nie mogę sobie poradzić z utratą pracy

Cytat:
Napisane przez Foolishly in Love Pokaż wiadomość
Śmieszne. Zaraz po studiach rozpoczęłam swoją pierwszą pracę. Akurat byłam recepcjonistką w pewnej firmie i miałam powiedziane, że aplikantów, którzy by sobie chcieli z kadrami pogadać osobiście czy telefonicznie mam spławiać.
tak jest czesto, dlatego trzeba znac nazwiska. Jak ktos dzwoni na recepcje i prosi pania Iksinska to najczesciej ja dostanie do telefonu nawet jak Iksinska pracuje w kadrach.
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-27, 15:49   #41
Foolishly in Love
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Szczecin/Wielkopolska
Wiadomości: 239
Dot.: Nie mogę sobie poradzić z utratą pracy

Cytat:
Napisane przez Rena Pokaż wiadomość
tak jest czesto, dlatego trzeba znac nazwiska. Jak ktos dzwoni na recepcje i prosi pania Iksinska to najczesciej ja dostanie do telefonu nawet jak Iksinska pracuje w kadrach.
Ja musiałam też pytać w jakiej sprawie. Jak ktoś mówił, że w sprawie rekrutacji, a w tym czasie rekrutacji żądnej w firmie nie było to podawałam maila a nie łączyłam. Także jak ktoś sobie dzwonił o tak zapytać o prace to kazali mówić, ze informacje o rekrutacjach sa na stronie www. No niestety tak było i nie są to żadne moje wymysły. Ogólnie zasada była taka - jak kogoś szukamy, to sami się ogłaszamy i tyle.
Foolishly in Love jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-09-27, 16:53   #42
LadyMK
Zakorzenienie
 
Avatar LadyMK
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Ziemia
Wiadomości: 3 535
Dot.: Nie mogę sobie poradzić z utratą pracy

nie rozumiecie jednego...
mi chodzi o to, by próbować jakkolwiek się da a nie siedzieć i rozpaczać. walczyć walczyć i walczyć. jak to mówią: pchać się drzwiami i oknami.
są w dużych miastach targi pracy, jakieś konkursy do większych firm... tam uderzać.
mówię o tym, że SAM MAIL nie wystarcza. i nie tylko chodzi o pracodawce, ale o swoje własne samopoczucie.

---------- Dopisano o 17:53 ---------- Poprzedni post napisano o 17:50 ----------

suszarka - to usiądź i twórz wątki na forum, bo Ci smutno, że nic się w Twoim życiu nie dzieje, że jest źle i ciężko.
Skoro Twoja metoda jest inna - to spoko. Ja gdybym była przyszpilona to bym dzwoniła i wysyłała cv.
Oczywiście w ramach rozsądku, no ale... jak forum to forum - wyłapuje się to do czego chciałoby się przyczepić. Można napisać 300słów a do forumowiczów dotrze tylko to wybrane 1 bądź 2
__________________
"Potrafię płakać a po chwili w siebie wierzyć, mimo doświadczeń mam cel, aby zwyciężyć"

Szczęściara
LadyMK jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-27, 17:20   #43
suszarka
Buc
 
Avatar suszarka
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 915
Dot.: Nie mogę sobie poradzić z utratą pracy

Cytat:
Napisane przez LadyMK Pokaż wiadomość
nie rozumiecie jednego...
mi chodzi o to, by próbować jakkolwiek się da a nie siedzieć i rozpaczać. walczyć walczyć i walczyć. jak to mówią: pchać się drzwiami i oknami.
są w dużych miastach targi pracy, jakieś konkursy do większych firm... tam uderzać.
mówię o tym, że SAM MAIL nie wystarcza. i nie tylko chodzi o pracodawce, ale o swoje własne samopoczucie.
ale autorka wątku nie rozpacza - wysłała tam CV gdzie chciała pracować, ma pewien pułap poniżej którego nie zejdzie, co jest zrozumiałe i robi wszystkie logiczne kroki jakie czyni człowiek z doświadczenie i pewnym poziomem kompetencji. Nie za bardzo rozumiem, bo co miałaby 5 razy dzwonić i się pytać czy zaproszą ją na rozmowę czy nie.



Cytat:
Napisane przez LadyMK Pokaż wiadomość
suszarka - to usiądź i twórz wątki na forum, bo Ci smutno, że nic się w Twoim życiu nie dzieje, że jest źle i ciężko.
Skoro Twoja metoda jest inna - to spoko. Ja gdybym była przyszpilona to bym dzwoniła i wysyłała cv.
Oczywiście w ramach rozsądku, no ale... jak forum to forum - wyłapuje się to do czego chciałoby się przyczepić. Można napisać 300słów a do forumowiczów dotrze tylko to wybrane 1 bądź 2

spoko, na szczęście nie mam jeszcze potrzeby tworzenia takowych wątków ale jak będę miała to na pewno kilka utworzę.

Jasne, gdybym była przyszpilona to bym pewnie zmieniła swoje metody, mam nadzieje, że jednak to się nie stanie.

Co do czepiania się - kilka osób pisze, że w 99% do korpo z ulicy nie wejdziesz i nie ważne ile razy będziesz próbowała. To samo tyczy się dzwonienia w kółko. Tak jak pisałam - zadzwonić można raz i się zapytać. Ale dzwonienie drugi, trzeci, czwarty raz? Po co?
__________________
suszarka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-27, 17:57   #44
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
Dot.: Nie mogę sobie poradzić z utratą pracy

Cytat:
Napisane przez suszarka Pokaż wiadomość
a jeżeli wysyłasz 30 razy to samo CV na to samo stanowisko do tej samej firmy? no cóż pewnie Twój mail po 5 wysłanym CV ląduje w spamie. i to samo tyczy się dzwonienia do HR - jasne raz można zadzwonić, zapytać sie czy CV dotarło, do kiedy trwa rekrutacja itp. ale dzwonić jak oszołom i pytać się kiedy Cię zaproszą na rozmowę? no sorry ale nie.
e przesadzasz kandydat to kandydat, to ze teraz jej nie potrzebuja nie znaczy ze nigdy. NIe slyszalam by ktokolwiek dawal maile kandydatow do spamu. Daja do firmowej bazy danych i jak potrzebuja to wykopuja nawet po latach.
Natomiast lazenie do firm i uzeranie sie dozorca czy recepcjonistka to zwykla strata czasu.

Cytat:
Napisane przez Foolishly in Love Pokaż wiadomość
Ja musiałam też pytać w jakiej sprawie. Jak ktoś mówił, że w sprawie rekrutacji, a w tym czasie rekrutacji żądnej w firmie nie było to podawałam maila a nie łączyłam.
wtedy mozna grzecznie zakonczyc rozmowe i zadzwonic do dowolnego dzialu do ktorego uda sie zdobyc nr i poprosic pania Iksinka ponownie. Wtedy przelacza Cie do kadr, bo nie beda miec dyrektyw by tego nie robic.

---------- Dopisano o 16:57 ---------- Poprzedni post napisano o 16:41 ----------

Cytat:
Napisane przez LadyMK Pokaż wiadomość
mówię o tym, że SAM MAIL nie wystarcza.
jak nie wystarcza jak wlasnie wystarcza, no chyba ze wyslany na zly adres, wtedy trzeba wyslac na inny.
Dla wlasnego samopoczucia mozna znalesc sobie prace dorywcza na czas szukania pracy docelowej.

Edytowane przez Rena
Czas edycji: 2013-09-27 o 18:00
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-27, 18:06   #45
suszarka
Buc
 
Avatar suszarka
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 915
Dot.: Nie mogę sobie poradzić z utratą pracy

Cytat:
Napisane przez Rena Pokaż wiadomość
e przesadzasz kandydat to kandydat, to ze teraz jej nie potrzebuja nie znaczy ze nigdy. NIe slyszalam by ktokolwiek dawal maile kandydatow do spamu. Daja do firmowej bazy danych i jak potrzebuja to wykopuja nawet po latach.
Natomiast lazenie do firm i uzeranie sie dozorca czy recepcjonistka to zwykla strata czasu.

si idą do bazy danych. nawiązywałam do ciągłego wysyłania CV do tej samej firmy.
__________________
suszarka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-27, 21:00   #46
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
Dot.: Nie mogę sobie poradzić z utratą pracy

Cytat:
Napisane przez suszarka Pokaż wiadomość
ale autorka wątku nie rozpacza - wysłała tam CV gdzie chciała pracować, ma pewien pułap poniżej którego nie zejdzie, co jest zrozumiałe i robi wszystkie logiczne kroki jakie czyni człowiek z doświadczenie i pewnym poziomem kompetencji. Nie za bardzo rozumiem, bo co miałaby 5 razy dzwonić i się pytać czy zaproszą ją na rozmowę czy nie.






spoko, na szczęście nie mam jeszcze potrzeby tworzenia takowych wątków ale jak będę miała to na pewno kilka utworzę.

Jasne, gdybym była przyszpilona to bym pewnie zmieniła swoje metody, mam nadzieje, że jednak to się nie stanie.

Co do czepiania się - kilka osób pisze, że w 99% do korpo z ulicy nie wejdziesz i nie ważne ile razy będziesz próbowała. To samo tyczy się dzwonienia w kółko. Tak jak pisałam - zadzwonić można raz i się zapytać. Ale dzwonienie drugi, trzeci, czwarty raz? Po co?
Racja. Moja wcześniejsza wypowiedź do korporacji się właściwie nie odnosiła, tam rzeczywiście odeślą Ciebie skąd przyszłaś. Jednak widzisz, nie wiadomo czy autorka po (odpukać) kilku miesiącach niepowodzeń w szukaniu tej pracy z pewnego pułapu nie będzie musiała zejść próbować także innych opcji zarabiania (nie korporacyjnych ogólnie mówiąc). Oby nie. Niby ten cały kryzys zmierza ku końcowi
laisla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-30, 12:07   #47
LadyMK
Zakorzenienie
 
Avatar LadyMK
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Ziemia
Wiadomości: 3 535
Dot.: Nie mogę sobie poradzić z utratą pracy

w moim miescie raczej maile nie wystarczaja i kojarzą się z lenistwem, ale każde miasto ma swoją specyfikę. zapewne jest inaczej w dużych miastach i inaczej w małych. U mnie dobrze jest natomiast przyjść osobiście i nie samo cv, ale również list motywacyjny dodatkowo.
__________________
"Potrafię płakać a po chwili w siebie wierzyć, mimo doświadczeń mam cel, aby zwyciężyć"

Szczęściara
LadyMK jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-30, 13:06   #48
AnnaN7
Raczkowanie
 
Avatar AnnaN7
 
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 88
Dot.: Nie mogę sobie poradzić z utratą pracy

Teraz nastały czasy, gdzie nawet najbardziej wykwalifikowani ludzie nie mogą znaleźć pracy, liczą się znajomość i tzw. "fart". Wiem i rozumiem, że uważasz siebie za dobrego pracownika, wysoko cenisz swoją pracę ale tak najprawdę gdy zaczynamy nową pracę to prawie od 0, zawsze trzeba zaczynać od niższych stanowisk by potem awansować. Tzw. "dyrektorem" mianować może cię twój tato
__________________
Kosmetyki to moja pasja
AnnaN7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-30, 20:33   #49
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
Dot.: Nie mogę sobie poradzić z utratą pracy

ja jak pracowalam jako mloda studentka w firmie mojego ojca to bylam asystentka, wiec nawet tu nie ma gwarancji

A maila do duzych firm to wszedzie chyba mam porownanie z Warszawa, Krakowem i Paryzem. Male firmy wola kontakt bezposredni i tez moga miec ciekawa oferte pracy, wiec wcale nie jest spuszczenie z tonu. Zawsze jednak wypada sie umowic na spotkanie, bo serio druga strona moze nie miec czasu i splawi tylko z tego powodu. A tak w cv sa konkrety nr tel wiec zadzwonia. No chyba ze ktos celowo przyjdzie np tuz przed swietami jak jest mniej pracy i szefowi sie bedzie nudzic i Cie zaprosi na pogawedke spontaniczna, to tez jest jakas metoda.
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-09-30, 21:47   #50
eyo
Zakorzenienie
 
Avatar eyo
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
Dot.: Nie mogę sobie poradzić z utratą pracy

Autorko - nie poddawaj się. To dopiero msc więc spokojnie (phi sama moja ostatnia rekrutacja trwała ponad 4 msc ). Na pewno coś znajdziesz i sądzę, że póki co nie warto za bardzo obniżać oczekiwań - nie masz noża na gardle. Myślę też, że jak osoba doświadczona i wykalifikowana trochę powybrzydza to nie ma w tym nic złego - każdy by wolał pracować w dobrych warunkach za dobre wynagrodzenie więc skoro masz teraz czas żeby pozwolić sobie na szukanie to właśnie tak rób.

Ps. Pobierasz zasiłek, masz do niego prawo? To zawsze parę groszy do budżetu i pozwoli Ci pewnie trochę dłużej szukać pracy na spokojniej.

Cytat:
Napisane przez laisla Pokaż wiadomość
Właśnie miałam to podpowiedzieć. Przemyśl, w których firmach najbardziej zależałoby Ci na pracy i pójdź tam osobiście. Wydaje mi się, że to zawsze nieco mocniej świadczy o zaangażowaniu i o tym, że komuś bardzo zależy. Kliknąć aby wysłać cv to sekunda, ubrać się jakoś elegancko, pofatygować na miejsce to trochę więcej zachodu. No i w pamięci ewentualnego decydującego o naborze z pewnością pozostaniesz
Powodzenia, zdawaj relację z frontu
wiesz - tak to sobie można po barach na wybrzeżu pochodzić a nie po korporacjach, w takich miejsca nie umówiona nie wejdziesz i prędzej za wariata człowieka uznają ew. co najwyżej łaskawie podadzą adres strony do rekrutacji

Cytat:
Napisane przez mroja Pokaż wiadomość
Może nie do końca najmądrzejsza rada, ale może przy zdziwieniu pracodawcy co do swoich wymagań finansowych (pomijając, że masz doświadczenie) mów prosto z mostu, że masz kredyt mieszkaniowy, więc to nie jest suma z kosmosu. Jesteś samodzielna i chcesz, by praca pozwoliła Ci na tę samodzielność.
Słyszałam, że HRowcy lubią ludzi z kredytem bo taki pracownik bardziej będzie się pracy trzymał (coś jak samotne matki). No, ale to tylko teoria, nie wiem jak w praktyce
(...)
A ile lat pracowałaś w poprzedniej firmie?
a co kogo jej kredyt obchodzi?
poza tym w korporacjach dzielnie się takimi informacjami byłoby wręcz niestosowane
można wspomnieć, że dla danej osoby praca to właśnie sposób na samodzielność no ale nie wyskakiwać a kredytem (bo to wygląda jak "mam kredyt więc wybierzcie mnie")

Cytat:
Napisane przez takasobie93 Pokaż wiadomość
CV najlepiej by trafiało bezpośrednio do szefa, bo jak osoba co przeprowadza rekrutację zobaczy, ze rekrut ma większe doświadczenie i wykształcenie od niej samej, to tylko z tego powodu wywali jego CV do śmietnika, tak to wygląda niestety.
w korporacji jak szefa w biuletynie firmowym na zdjęciu zobaczysz to dobrze
__________________
...

Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich.

15.02.2017 ♥
eyo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-10-01, 09:01   #51
suszarka
Buc
 
Avatar suszarka
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 915
Dot.: Nie mogę sobie poradzić z utratą pracy

Cytat:
Napisane przez eyo Pokaż wiadomość
w korporacji jak szefa w biuletynie firmowym na zdjęciu zobaczysz to dobrze
dobre
__________________
suszarka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:27.