O dzidzie sie staramy i na narodziny czekamy :) czesc VIII

[_Kluska_]

Ewciu, dobrze, że ten dzień już za Wami niezmiennie dużo siły życzę kochana

Mysti, super okazja z tym usg u mnie to chyba ok 200zł

Arletko, na ostatniej wizycie rozmawiałam z lekarzem o liczeniu terminu i mogę Ci teraz wszystko przekazać no więc generalnie się liczy z om jeśli kobieta miała cykle regularne i standardowe jeśli chodzi o długość. Natomiast w przypadkach kiedy z różnych względów nie wiadomo do końca kiedy była owulacja to liczy się z usg 12 tygodnia. Czyli z usg np. w cyklu 'bezowulacyjnym' jak u Izy czy u mnie, przy pco kiedy laski mają cykle po 40 i więcej dni, po # jak u Ciebie kiedy wiadomo, że hormony świrowały. W 12tc ciąże rozwijają się jeszcze równo i w takim samym tempie więc termin wyznaczony wg tego jest wiarygodny.


---------- Dopisano o 21:38 ---------- Poprzedni post napisano o 21:37 ----------

Z ciekawości- a bliżej którego terminu siostra urodziła?

[iza243]

Witam.TASIA powtórz test a najlepiej beta.MYSTI super okazja z tym usgRUDA dobrze że to już za wami

[b a r b a r a]

Napisane przez RudaEwcia25

Cześć Dziewczynkijesteści e niezastąpione i jedyne w swoim rodzajuJesteśmy po pogrzebie,rano gadałam z TŻem i powiedziałam mu żeby nie był taki twardy bo to żaden wstyd płakać,pojechaliśmy na12tą na pożegnanie do kaplicy,Teść wyglądał jakby spał-spokojny z lekkim uśmiechem na twarzy.TŻ się trzymał ale jak przyszli zakryć trumnę płakał wtulony we mnie jak małe dziecko a ja razem z nim,później w kościele też popłakaliśmy i na cmentarzu też.Na stypie już było spokojniej,żeby Teściowej było lepiej powiedzieliśmy że jutro zajrzymy z Kostusiem do nich-bardzo się ucieszyła-mimo wszystko jest bardzo silna i bardzo ją za to podziwiam.Tak w ogóle Kostuś mnie nie widział dzisiaj 5godzin a jak wróciliśmy do domu to się zerwać chciał jak moja mama go na rękach trzymała.TŻ się z nim bawił i widzę że już z nim lepiej.Bardzo go kocham i przeżywam to wszystko razem z nim-czułam się tak jakbym była na pogrzebie mojego taty mam nadzieję że teraz juz będzie tylko lepiej,powiedział mi że cieszy się że ma mnie i Kostusia

Tasia nie wiem jak to jest bo ja miałam odwrotnie pierwszy negatywny a drugi pozytywny,idź w poniedziałek na betę

Basiu zdrówka,ja potrafiłam laktatorem ściągnąć 150ml i nadal miałam duzo mleka-teraz dzięki Bogu już mam spokój

Kluseczko trzymam kciuki za Batmanka a kompocik niezły

Kochane lecę się kapać bo padam na twarz i oczy mnie pieką od tego płaczu,do jutra i jeszcze raz Wam za wszystko dziękuję

Ruda od tego jestesmy . Dobrze ze ten dzien za Wami . Duzo Sił Wam zycze . Jak tylko Czytam co piszesz to sama placze (przepraszam ale to chyba hormony.)
nie wyobrazałam sobie ze mozna sie tak bardzo zrzyc ze soba tak jak my . Musimy sobie zorganizowac jakies spotkanie (ale to jak juz bedziemy wszystkie z dzidziusiami i zaciazaone tez

---------- Dopisano o 11:02 ---------- Poprzedni post napisano o 11:01 ----------

Napisane przez arletka1313

czesc, dopiero mogłam do was wejsc.
wstalismy o 10, i zaraz do tesciów przyjechały tz siostry,posiedziałam troche z nimi i pojechałąm do mamy, pomogłam troszke ziemniaków przebrac i teraz płace za to bolacym kregosłupem
potem wróciłam do domu,zrobiłam szarlotke,posprzatałam, wykapałam się i jestem jeszcze sobie płatki zrobię, i moze mieso przygotuje na sałatke.

tasia dziwny ten test,powtórz w poniedziałek a najlepiej idz na bete, to bedzie najrozsadniejsze

ruda jak ja nie lubie pogrzebów potem pare dni nie moge dojsc do siebie
odpoczywaj teraz,trzymajcie sie.

kluska ale miałaś swietny kompocik

ja znowu nie moge otwierać lodówki czy lodówka czy zamrazalnik wszystko mi smierdzi. wczoraj włozyłam gołabki do lodowki, dziś odgrzewam i masakra-smierdza mi. wedlina, sery,pomidory-wszystko beee!!! tz sie ze mnie smieje.nie mam juz rano mdłosci ale jak otwieram lodówke to koszmar!

kochana zeby Ci nie smierdzialo w lodowce to moze wstaw pojemniczek z kawa zwykla i wtedy kawa pochlania zapach mi to pomagalo

---------- Dopisano o 11:05 ---------- Poprzedni post napisano o 11:02 ----------

Napisane przez Mystiquee

Ja tak miałam, niestety to było tzw. samoistne poronienie...
Pamietam, że jak dostałam po tym @ to myślałam, że zwariuje z bólu, brzuch bolał mnie dwa tygodnie dosłownie
Ale po tym od razu zaszłam w następnym cyklu
Mam jednak nadzieje, że to nie to i że albo test sie myli, albo jest jakiś felerny


U nas w Auchan są tak jakby DNI PRZYSZŁEJ MATKI w ten weekend i za darmo robią USG 4D Wybieram sie jutro pooglądać moje małe dzieciątko Fajna sprawa co nie? Ile takie usg kosztuje normalnie? Orientujecie sie może?

swietna okazja u mnie takie usg kosztuje 200 zl.

TASIA idz kochana na bete bedziesz wiedziala co i jak i sie nie martw moze ten ostatni test jakis zepsuty sie trafil

---------- Dopisano o 11:09 ---------- Poprzedni post napisano o 11:05 ----------

Napisane przez _Kluska_

Ewciu, dobrze, że ten dzień już za Wami niezmiennie dużo siły życzę kochana

Mysti, super okazja z tym usg u mnie to chyba ok 200zł

Arletko, na ostatniej wizycie rozmawiałam z lekarzem o liczeniu terminu i mogę Ci teraz wszystko przekazać no więc generalnie się liczy z om jeśli kobieta miała cykle regularne i standardowe jeśli chodzi o długość. Natomiast w przypadkach kiedy z różnych względów nie wiadomo do końca kiedy była owulacja to liczy się z usg 12 tygodnia. Czyli z usg np. w cyklu 'bezowulacyjnym' jak u Izy czy u mnie, przy pco kiedy laski mają cykle po 40 i więcej dni, po # jak u Ciebie kiedy wiadomo, że hormony świrowały. W 12tc ciąże rozwijają się jeszcze równo i w takim samym tempie więc termin wyznaczony wg tego jest wiarygodny.


---------- Dopisano o 21:38 ---------- Poprzedni post napisano o 21:37 ----------

Z ciekawości- a bliżej którego terminu siostra urodziła?

kobitki mi z usg w 12ct wychodzilo ze urodze 17,08 a z om wyszlo ze na 15,08 i jak by nie patrzec to wyszlo miedzy pomiedzy
a nastepne usg wyszlo ze urodze (13 pozniej 12 ) wiec same widzicie
a skorcze mi sie zaczely juz 15 z samego rana okolo 3 w nocy ale Tz nie budzilam

---------- Dopisano o 11:17 ---------- Poprzedni post napisano o 11:09 ----------

Musze Wam opisac jedna sytuacje z dzis w nocy a raczej rana
wleciala nam wczoraj mucha i tak o niej zamomnialam . karmie mala i tak ona poscila cyca (zapalone swiatlo mialam ) i sie patrze a ona sie skupila na jednej rzeczy. Myslalam ze jak zwykle sie patrzy na swiatlo a ona sie patrzyla na ta wlasnie muche w takim skupieniu ze jak poleciala to ona za nia wzrokiem "poleciala " .

[_Kluska_]

Witajcie

Napisane przez b a r b a r a

kochana zeby Ci nie smierdzialo w lodowce to moze wstaw pojemniczek z kawa zwykla i wtedy kawa pochlania zapach mi to pomagalo

kobitki mi z usg w 12ct wychodzilo ze urodze 17,08 a z om wyszlo ze na 15,08 i jak by nie patrzec to wyszlo miedzy pomiedzy
a nastepne usg wyszlo ze urodze (13 pozniej 12 ) wiec same widzicie
a skorcze mi sie zaczely juz 15 z samego rana okolo 3 w nocy ale Tz nie budzilam

[/COLOR]Musze Wam opisac jedna sytuacje z dzis w nocy a raczej rana
wleciala nam wczoraj mucha i tak o niej zamomnialam . karmie mala i tak ona poscila cyca (zapalone swiatlo mialam ) i sie patrze a ona sie skupila na jednej rzeczy. Myslalam ze jak zwykle sie patrzy na swiatlo a ona sie patrzyla na ta wlasnie muche w takim skupieniu ze jak poleciala to ona za nia wzrokiem "poleciala " .

Ooooo na pomysł z kawą i ja nie wpadłam dzięki, przyda się

Basiu to u Ciebie nieduże różnice między om a genetycznym - miałaś regularne cykle?

Vanesska cudowne, że co dzień możesz obserwować jej rozwój

A co do spotkania to świetny pomysł

[CoffeeHeaven]

Cześć Dzisiaj mamy piękną pogodę

Napisane przez RudaEwcia25

Cześć Dziewczynkijesteści e niezastąpione i jedyne w swoim rodzajuJesteśmy po pogrzebie,rano gadałam z TŻem i powiedziałam mu żeby nie był taki twardy bo to żaden wstyd płakać,pojechaliśmy na12tą na pożegnanie do kaplicy,Teść wyglądał jakby spał-spokojny z lekkim uśmiechem na twarzy.TŻ się trzymał ale jak przyszli zakryć trumnę płakał wtulony we mnie jak małe dziecko a ja razem z nim,później w kościele też popłakaliśmy i na cmentarzu też.Na stypie już było spokojniej,żeby Teściowej było lepiej powiedzieliśmy że jutro zajrzymy z Kostusiem do nich-bardzo się ucieszyła-mimo wszystko jest bardzo silna i bardzo ją za to podziwiam.Tak w ogóle Kostuś mnie nie widział dzisiaj 5godzin a jak wróciliśmy do domu to się zerwać chciał jak moja mama go na rękach trzymała.TŻ się z nim bawił i widzę że już z nim lepiej.Bardzo go kocham i przeżywam to wszystko razem z nim-czułam się tak jakbym była na pogrzebie mojego taty mam nadzieję że teraz juz będzie tylko lepiej,powiedział mi że cieszy się że ma mnie i Kostusia

Ewcia najważniejsze, że razem, dobrze jest usłyszec takie słowa, to bardzo motywuje Nie cierpię pogrzebów, ale teraz już powinno być łatwiej

Napisane przez b a r b a r a

Kobietki kochane jakas masakra . Od rana strasznie mnie boli gardło i język myślałam ze to 3 migdal a to się okazało ze to slinianka (slinianka pod językiem strasznie boli nawet jeść nie mogę a ani pić)

Zawsze się coś przyczepi do człowieka. Zdrówka

[b a r b a r a]

Napisane przez _Kluska_

Witajcie

Ooooo na pomysł z kawą i ja nie wpadłam dzięki, przyda się

Basiu to u Ciebie nieduże różnice między om a genetycznym - miałaś regularne cykle?

Vanesska cudowne, że co dzień możesz obserwować jej rozwój

A co do spotkania to świetny pomysł

cykle mialam co 33 dni a wczesniej co 30 dni

---------- Dopisano o 12:23 ---------- Poprzedni post napisano o 12:22 ----------

Napisane przez CoffeeHeaven

Cześć Dzisiaj mamy piękną pogodę






Zawsze się coś przyczepi do człowieka. Zdrówka

no niestety. dziekuje . Mam nadzieje ze bede mogla karmic mala bo jak nie to normalnie bedzie rozpacz bo uwielbiam ja karmic

[Mystiquee]

Arletko bardzo współczuje z tą lodówką... Ja z Jasiem miałam takie "uczulenie" na lodówke... Tż nie mógł nic zjeśc, bo ja w całym domu ją czułam... najgorzej jak byłam u kogoś, a ktoś lodówke otworzył... MASAKRA! Musiałam wychodzic z domu

Zapisałam sie na to USG, mam na 15 Ale sie ciesze, że go zobacze

[mysia1986]

Hej Laski
Rudziaku - duzooo siły kochana!
Kluska, suszone pomidory Padłam normalnie!
Baska, ja też jestem za spotkaniem! Koniecznie

My wczoraj dzien zakupowy, juz myslałam, że zwariuje. Wyszlismy z domu o 11 a wrócilismy przed 20
Ale kupilsmy prezent na chciny - lancuszek z zawieszka serduszko. Ja sobie dresy i sweter nad to moze teraz, bo sie boje, ze mnie wygwiżdze Kilka kosmetyków dla mnie No i buty zimowe ogladałam, ale sie nie zdecydowałam. No i najwiekszy problem... kiecka na wesele Nie kupiłam, ale jeszcze do 19.10 mam troche czasu.
No i kurde mecza mnie zaparcia od piatku

[iza243]

Mysiu pokaż łowyTasia tak myślałam o tobie i przypomniało mi się że robiłam test w 7 tc bo chciałam mieć na pamiątke i wyszedł negatywnyA ciąża była już potwierdzona serduszko biło.Byłam na chwile w sypialni kleić koty zaczeła mnie głowa boleć i musiałam się ewakuować

[Lila_27]

Cześć!Pojechali i dobrze, bo już nie wyrabiałam, a o ciąży na razie nie powiedziałam... Ciągle latałam z kuchni do pokoju, stałam przy garach, masakra Nie mam siły, to końcówka 3 miesiąca, a ja nie mam siły jak wcześniej dziś zaczynam 13 tydzień

A jutro umrę ze strachu, wizyta i usg genetyczne, myślę o tym od tygodnia i się denerwuję, tak bardzo chcę, żeby wszystko było OK

Teraz sobie idę leżeć i nic nie robię, nawet garów już nie umyłam, nie mam siły

---------- Dopisano o 17:51 ---------- Poprzedni post napisano o 17:42 ----------

Ruda Ciężko cokolwiek napisać, nie lubię myśleć o śmierci i chodzić na pogrzeby, to takie straszne

Basia zazdroszczę, że masz już swoją kruszynkę przy sobie i możesz codziennie obserwować jak się zmienia Ja też już chcę

[arletka1313]

siostra miała termin na 29 grudnia, urodziła 21 przez cc, a juz wczesniej jej lekarze mowili ze łozysko sie robi stare,wiec tak dokładnie to nie wiem.

[iza243]

Napisane przez Lila_27

A jutro umrę ze strachu, wizyta i usg genetyczne, myślę o tym od tygodnia i się denerwuję, tak bardzo chcę, żeby wszystko było OK

Wszystko będzie dobrzeNa którą idziesz??


Prosze o kciuki jutro o 8:40 bo mam wizyte

[Gianna M]

Hej

Ja dzis mialam wyjatkowo leniwy dzien wstalam o 11 zjedlismy i poszlismy na spacerek bo pogoda byla piekna,wrocilam i sie zdrzemnelam,potem obiad i lezenie do konca dnia

Iza uwazaj jeszcze niech sie wietrzy.I za wizyte mocne bedzie dobrzedaj koniecznie znac

Lila twarda jestes ze nie powiedzieliscie jeszcze.Odpoczywaj po pracowitym weekendzie

Mysti daj znac jak usg wygladalo i jak dzidzia przede wszytskim wyglada

Mysia to rzeczywiscie zakupowe szlenstwo,kiedys tez mialam sile zeby tak latac teraz juz mi sie nie chce.Mam swoje 3 sklepy i zawsze tylko je odwiedzam,wiec idzie w miare szybko

Ewcia kochana duzo sily dla was,wszytsko sie ulozy jakos.Dobrze ze macie siebie.

Basiu cudownie tak obserowac malenstwo co dzien jak sie zmienia jak rosnie jak obserwuje swiat piekne to musi byc .Kochana a moze tantum verde wez sobie psiknij to na stany zaalne pomaga i mozna przy karmieniu.

Dziewczyny ja od dwoch dni ani razu nie poczulam mojego malenstwaJuz mam z tego powodu po prostu depresje bo wczesniej juz czulam je po kilka razy dziennie i to juz tak wyraznie a nagle dwa dni cisza,martwie sie juz nie na zarty

[mysia1986]

Izus, jakie to lowy zwykle spodnie dresowe i sweter. Nie ma sie czym chwalic. Kochana, kciuki na jutro rano sa
Gianna, uwierz mi lub nie... ale u mnie to tz uwielbia po sklepach chodzic ja lubie konkrety - cos mi sie podoba to biore. A on? Chodzi, oglada, przebiera.. masakra. Ja z reguly chodze za nim, dzwonie do kolezanki,albo,spadam na kawe
A co do Twojego maluszka to dziewczyny, maj jakies tam sposoby. Jedza slodkie albo kwasne. Kochana, mam nadzieje, ze Malec sie szybko odezwie i nie bedzie juz mamy straszyl

[agabiwro]

hej,

a ja znowy dziś wylądowalam na grzybach. Jutro nadrobię, bo dziś to już nie wiem jak się położyć żeby nie zmęczyć.

[RudaEwcia25]

Hej Kochane po praz kolejny dziękuję Wam za wszystkie ciepłe słowajesteście kochaneMy byliśmy dzisiaj z Kostusiem u Teściowej na obiadku-było spokojnie a nawet bym rzekła sympatycznie,po kawce zebraliśmy się wszyscy,Kostella we wózek i poszliśmy na cmentarz.W ogóle Teściowa tak się cieszyła jak Małego zobaczyła że myślałam że będzie płakać a Młody od razu wypluł dyda i zagadywki do niej sadził w ogóle widzę że Kostuś bardzo pomaga TŻowi przetrzymać te ciężkie chwile,TŻ się non stop chce nim zajmować a ja im w zabawie nie przeszkadzam bo widzę jaką mają radość ze wspólnego łobuzowania

Gianna pogoda jest zmienna więc może i Kruszynka jest senna,głaskaj brzuszek a nawet nim trochę "pobujaj" to może się ruszy

Tasia zrób jutro drugi test a nawet idź na betę jak masz taką możliwość

Arletko ja też miałam lodówko-wstręt więc wiem co to znaczy.przeszło mi chyba w 5lub6tym mc

Basiu dzieciaki teraz tak szybko się rozwijają,moja mama mówiła że kiedyś do pół roku tylko leżały owinięte w becikach a teraz dziecko ma tydzień a główkę podnosi,Vanesska cudna-nie mogę dodawać komentarzy pod zdjęciami

Agabiwro Ty ciężarna Grzybiaro

Mysiu zazdroszczę swetra-też mi się marzy taki wielki i grubaśny

Lila gratuluję 13stki odpocznij teraz po gościach

Izka nie szalej tak-koty by nie uciekłyjeszcze zdążysz

Misti u mojego gina też ok 200zł takie usg.

Zmykam do wyrka bo coś mi się zimno robiDo jutra

[tasia02]

No i po wszytkim. Przyszła @....wrrr ale byłam zła i rozczarowana. Cóż nowy cykl nowe możliwości. Tak szybko sie nie poddam. 8 mam wizyte to sie dowiem co dalej.... Jeszcze dowiedziałam sie ze dwie kolezanki z mojego działu są w ciąży.... po prostu smutno mi i tyle... Ide spać nie bede wam tutaj marudzić.

[_Kluska_]

Tasiu czyli biochem przykro mi

Gianna, czasami ruchy nie są regularne. Masz spokojny tryb życia to i dzieć jest spokojny tak jak pisze Mysia zjedz coś słodkiego, połóż się i poczekaj a na pewno się odezwie

Izuś, mnie też boli głowa od takich zapachów, najgorzej jest w sklepach budowlanych czy nawet z dywanami. to chyba organizm nas ostrzega, że coś nie do końca jest zdrowe i że jednak lepiej na powietrzu. Spokojnie, wywietrzy się i będzie po problemie

Lila, iza kciuki za wizyty i szybciutko do nas z wieściami wracajcie

Napisane przez RudaEwcia25

Agabiwro Ty ciężarna Grzybiaro

[iza243]

Witam

Napisane przez Gianna M

Dziewczyny ja od dwoch dni ani razu nie poczulam mojego malenstwaJuz mam z tego powodu po prostu depresje bo wczesniej juz czulam je po kilka razy dziennie i to juz tak wyraznie a nagle dwa dni cisza,martwie sie juz nie na zarty

Spokojnie maluszek ma jeszcze dużo miejsca więc możesz go nie czuć

Napisane przez tasia02

No i po wszytkim. Przyszła @....wrrr ale byłam zła i rozczarowana. Cóż nowy cykl nowe możliwości. Tak szybko sie nie poddam. 8 mam wizyte to sie dowiem co dalej.... Jeszcze dowiedziałam sie ze dwie kolezanki z mojego działu są w ciąży.... po prostu smutno mi i tyle... Ide spać nie bede wam tutaj marudzić.

Bardzo mi przykro

[mysia1986]

Cześć.

Tasiu, przykro mi

[_Kluska_]

Cześć

Ależ miałam ciężką noc. miałam natrętne złe myśli i beczałam jak bóbr - najpierw o psy ze schroniska (było tam kilku szczególnych dla mnie) potem jeszcze ogólnie, że nie daję rady już z remontem i tym wszystkim na głowie. Tż mnie uspokoił ale i tak nie mogłam spać, to siku to na drugi bok, to przytulić Batmana i tym sposobem jestem mega niewyspana. A dzień czeka, trzeba wstawać i ogarniać.

Czekam na wieści z wizyt

Buziaki

---------- Dopisano o 09:51 ---------- Poprzedni post napisano o 09:38 ----------

A w ogóle to fota z wczoraj rano, w końcu nie z rąsi
25t5d

---------- Dopisano o 10:01 ---------- Poprzedni post napisano o 09:51 ----------

no nie działają znów zdjęcia

[mysia1986]

Kluska, wstaw do profilu - może tam się uda

[_Kluska_]

Napisane przez mysia1986

Kluska, wstaw do profilu - może tam się uda

Done

[iza243]

Napisane przez _Kluska_

Cześć

Ależ miałam ciężką noc. miałam natrętne złe myśli i beczałam jak bóbr - najpierw o psy ze schroniska (było tam kilku szczególnych dla mnie) potem jeszcze ogólnie, że nie daję rady już z remontem i tym wszystkim na głowie. Tż mnie uspokoił ale i tak nie mogłam spać, to siku to na drugi bok, to przytulić Batmana i tym sposobem jestem mega niewyspana. A dzień czeka, trzeba wstawać i ogarniać.

Biedna


No więc tak z małym wszystko ok.Ale ja musze ograniczyć aktywność,raczej żadnych spacerów bo w dalszym ciągu mam skurcze i twardnienia.Zwiększył mi dawke fenoterolu do 4x1.Poza tym mam ciągle zdrętwiałą jedną noge ,powiedział że to od kręgosłupa i tym bardziej jak najmniej chodzić.

[mysia1986]

Napisane przez iza243

No więc tak z małym wszystko ok.Ale ja musze ograniczyć aktywność,raczej żadnych spacerów bo w dalszym ciągu mam skurcze i twardnienia.Zwiększył mi dawke fenoterolu do 4x1.Poza tym mam ciągle zdrętwiałą jedną noge ,powiedział że to od kręgosłupa i tym bardziej jak najmniej chodzić.

Kochana
tzn. musisz raczej w domku siedzieć , tak?

[arletka1313]

czesc.
byłam rano w lumpku i kupiłam pare szmatek dla bobo,raczej w jasnym kolorze
tasia kurcze przykro:-(
dziewczyny tesciowie dali nam cwiartke swiniaka i musze sie za nia wziasc,choc nie chce mi sie. to tyle roboty przy tym ze masakra.
znowu no nieprzespana...

[_Kluska_]

Napisane przez iza243

No więc tak z małym wszystko ok.Ale ja musze ograniczyć aktywność,raczej żadnych spacerów bo w dalszym ciągu mam skurcze i twardnienia.Zwiększył mi dawke fenoterolu do 4x1.Poza tym mam ciągle zdrętwiałą jedną noge ,powiedział że to od kręgosłupa i tym bardziej jak najmniej chodzić.

oj, to musisz się oszczędzać najważniejsze, że z Dominikiem jest wszystko dobrze mówił dr ile teraz wg usg mały ważył?

nie wiem czy ja też nie mam twardnień. kilka razy dziennie mam taki dyskomfort jakby ktoś w środku rozłożył parasol+ twardo tam gdzie macica. najpierw myślałam, że to mała się tak pręży i wypina przy ścianie macicy ale teraz mam wątpliwości czy to nie te skurcze przepowiadające czy twardnienia jak Izuś myślisz, czy to podobne do Twoich odczuć czy mogę być spokojna?
Dodatkowo kolega mnie straszy, żebym nie była taka aktywna. jego żona chodziła do pracy długo, miała dużo energii i nie mogła usiedzieć na miejscu i mimo wzorowo przebiegającej ciąży urodziła miesiąc wcześniej tylko co ja mam zrobić, nie mam wyjścia przecież. i tak postanowiliśmy już, że sprzedaż mieszkania puścimy przez agencję żebym ja się tym nie musiała zajmować (mam nadzieję, że nie zmienimy zdania po poznaniu kosztów takiej usługi).

a bezsenność chyba już wiem z czego wynikała. wczoraj na obiad zamówiliśmy pizzę, wzięłam bardzo ostrą i dziś od rana mój żołądek odreagowuje

[Gianna M]

Hej

Ewciu jaki ten twoj Kostus jest pocieszny,zachowal sie super jakby wiedzial co teraz babcia potrzebuje,no jak nie kochac takiego malenstwa

Mysiu to widze ze tz wybredny Moj idzie zrobic rundke po sklepie bierze cos a nastepnie ja ide ta sama sciezka i biore co mi sie podoba potem wszytsko mierzy a mnie krew zalewa

Kluska nie denerwuj sie kochana tym wszystkim poradzisz sobie,nie przemeczaj sie tylko.Czasem kazdego dopada taka chandra ale na pewno wszystko ulozy sie po waszej mysli.

Iza super ze z malym wszystko dobrze .Jak lekarz kaze to uwazaj na siebie i oszczedzaj sie kochana,koniecznie zwolnij tempo i lez i odpoczywaj

Aga ty grzybiaro mam nadzieje ze udaly sie lowy

Arletko pokaz co tam dla malca znalazlas

Lila kciuki za genetyka nie martw sie kochana bo wszytsko bedzie dobrze i koniecznie nam sie pochwal potem jak tam twoj dzidzius urosl i czy dal sobie podpatrzec co ma miedzy nozkami

Tasia nie martw sie nastepnym razem sie uda,brawo dla ciebie za nastawienie . Moja szwagierka tak miala ze test jej wyszedl pozytywny za dwa dni umowila sie do lekarza i dostala tego dnia @.Dr powiedzial ze to naturalne poronienie ale szczerze to sie zastanawiam czy po prostu test nie byl wadliwy. Nie ma co sie poddawac nastepnym razem sie uda

No dziewczyny moj dziec dal mi dzis o sobie znac rano zjadlam,polezalam i poczulam jak sie wierci .Ulzylo mi uff...Po prostu leniwy weekend mialo,odpoczywalo sobie

[iza243]

Napisane przez mysia1986

Kochana
tzn. musisz raczej w domku siedzieć , tak?

Powiedział że moge zrobić raz na kilka dni naprawde krótki spacer koło domu.
Tak to jak najwięcej odpoczywać,na szczęście nie musze leżeć plackiem.

Napisane przez arletka1313

dziewczyny tesciowie dali nam cwiartke swiniaka i musze sie za nia wziasc,choc nie chce mi sie. to tyle roboty przy tym ze masakra.
znowu no nieprzespana...

Ale ile mięska

Napisane przez _Kluska_

nie wiem czy ja też nie mam twardnień. kilka razy dziennie mam taki dyskomfort jakby ktoś w środku rozłożył parasol+ twardo tam gdzie macica. najpierw myślałam, że to mała się tak pręży i wypina przy ścianie macicy ale teraz mam wątpliwości czy to nie te skurcze przepowiadające czy twardnienia jak Izuś myślisz, czy to podobne do Twoich odczuć czy mogę być spokojna?

Nie chce cie straszyć ale właśnie tak to u mnie wygląda

Lekarz dziś nie ważył małego,sprawdzał tylko tętno.Pomiary bedą za 2 tygodnie.

---------- Dopisano o 13:24 ---------- Poprzedni post napisano o 13:15 ----------

Napisane przez Gianna M

No dziewczyny moj dziec dal mi dzis o sobie znac rano zjadlam,polezalam i poczulam jak sie wierci .Ulzylo mi uff...Po prostu leniwy weekend mialo,odpoczywalo sobie

Jaka ulga

[_Kluska_]

aaa właśnie, Mysiu, mój tż tak samo z zakupami ma. jak już po godzinach łążenia coś znajdzie to jest pół com za krótki rękaw, albo się podoba tylko gdyby było w innym kolorze bla bla bla

Napisane przez arletka1313

dziewczyny tesciowie dali nam cwiartke swiniaka i musze sie za nia wziasc,choc nie chce mi sie. to tyle roboty przy tym ze masakra.

o kurka, sama coś takiego robisz?
pokaż ciuszki

Napisane przez Gianna M

No dziewczyny moj dziec dal mi dzis o sobie znac rano zjadlam,polezalam i poczulam jak sie wierci .Ulzylo mi uff...Po prostu leniwy weekend mialo,odpoczywalo sobie

i już możesz być spokojna

a mnie właśnie szlag trafia. uwaga, będzie plucie jadem:
umówiłam się na 12 do cukierni z koleżanką, która też jest w ciąży. Ona od początku wzięła sobie l4 siedzi w domu i ciągle powtarza jak strasznie jej się nudzi. Rano wstałam, zrobiłam pranie, ogarnęłam z grubsza łazienkę i szykuję się do wyjścia. O 11.40 zadzwoniła, że się spóźni bo jedzie jeszcze do banku i l4 zawieźć do pracy. Miała być o 13, w godzinę i tak nie zdążyłabym jechać do praktikera i kupić karniszy i kilku innych drobiazgów (ani do tesco na zakupy do sprzątania po remoncie), więc siedzę w domu i czekam, jest 13.20 a nadal nie odezwała się. A mój dzień ucieka, tik-tak tik-tak o 16 powinnam być na budowie ze wszystkim co miałam dziś kupić bo tata obiecał podjechać pomóc nosić. i ku**a nie dam rady bo niby jak? w ten oto sposób mój zasłużony odpoczynek przesunął się o 1 dzień bo szanowna kumpela której się od 4 miesięcy strasznie nudzi nie uszanowała tego, że mi się nie nudzi

---------- Dopisano o 13:31 ---------- Poprzedni post napisano o 13:28 ----------

Napisane przez iza243

Nie chce cie straszyć ale właśnie tak to u mnie wygląda

o o....
czyli powinnam liczyć ilość takich akcji na dzień?
wizytę mam 17 października dopiero. próbować wcisnąć się wcześniej?