Wpadki przy teściach :)

Kamilla22 · 2013-09-30, 09:00

Cześć dziewczyny!

Jako, że przeszukując forum znalazłam wątki ,,wpadki przy chłopaku,, ,,łóżkowe wpadki,, -ślubne itp. i na prawdę idzie się uśmiać, toteż postanowiłam założyć wątek wpadek przy teściach. Podejrzewam, że każdy takową przeżył, także dzielcie się kobietki oraz panowie swoimi historiami

Może zacznę od siebie.

Dzień po pierwszym ,,oficjalnym,, zapoznaniu z rodzicami tż byliśmy razem na weselu. Po obiedzie gdy pierwsze kieliszki się zapełniały obecna teściowa bierze kieliszek i mówi mi, że ona tylko jeden przez całe wesele sączy. Ja jej tak odruchowo odpowiedziałam, że ja zrobię sobie drinka bo wódki z kieliszka już chyba rok nie piłam i może mi zaszkodzić.
Wszystko pięknie, tyle tylko, że miałam 17 lat rzucając ten tekst

paulinika · 2013-09-30, 09:45

Pamietam moj pierwszy raz jak pojechal mnie moj maz przedstawic...przedstawil mi cala rodzine i nagle wychodzi murzynka z pokoju i tesciowa mowi ze to jej corka, przeliczylam szybko na wiek i palnelam to chyba mialas poslizg i meza zdradzilas

hahaha, jak wspominam o tym...Murzynka byla ¨adoptowana¨ moi tesciowie zajmowali sie nia od urodzenia...

Druga to moze nie wpadka ale pamietam jak na pierwsze danie byl kurczak...wszyscy jedli rekami bo tak wygodniej a ja zeby sie dobrze pokazac jadlam widelcem i nozem...o masakra

wzaciasnymbucie · 2013-09-30, 10:28

Cytat:

Napisane przez paulinika

Pamietam moj pierwszy raz jak pojechal mnie moj maz przedstawic...przedstawil mi cala rodzine i nagle wychodzi murzynka z pokoju i tesciowa mowi ze to jej corka, przeliczylam szybko na wiek i palnelam to chyba mialas poslizg i meza zdradzilas

hahaha, jak wspominam o tym...Murzynka byla ¨adoptowana¨ moi tesciowie zajmowali sie nia od urodzenia...

Druga to moze nie wpadka ale pamietam jak na pierwsze danie byl kurczak...wszyscy jedli rekami bo tak wygodniej a ja zeby sie dobrze pokazac jadlam widelcem i nozem...o masakra

Pierwsza historia.. tak to wpadka xD a to drugie... czasem przy jedzeniu kurczaka trzeba pomóc sobie palcami np. nóżki sie nie da inaczej, ale grzebanie paluchami w jedzeniu jest obrzydliwe

**eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64** · 2013-09-30, 10:30

Cytat:

Napisane przez paulinika

Pamietam moj pierwszy raz jak pojechal mnie moj maz przedstawic...przedstawil mi cala rodzine i nagle wychodzi murzynka z pokoju i tesciowa mowi ze to jej corka, przeliczylam szybko na wiek i palnelam to chyba mialas poslizg i meza zdradzilas

hahaha, jak wspominam o tym...Murzynka byla ¨adoptowana¨ moi tesciowie zajmowali sie nia od urodzenia...

Druga to moze nie wpadka ale pamietam jak na pierwsze danie byl kurczak...wszyscy jedli rekami bo tak wygodniej a ja zeby sie dobrze pokazac jadlam widelcem i nozem...o masakra

I dokladnie tez takiego slownictwa uzylas do starszej osoby? Ludzie to oglady nie maja za grosz

paulinika · 2013-09-30, 10:36

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;43056429]I dokladnie tez takiego slownictwa uzylas do starszej osoby? Ludzie to oglady nie maja za grosz

[/QUOTE]

Dokladnie dokladnie nie...mam troche kultury. Zreszta moja tesciowa jest hiszpanka i to co jej dokladnie powiedzialam nie da rady przeltumaczyc na 100% idealnie.

---------- Dopisano o 11:36 ---------- Poprzedni post napisano o 11:34 ----------

Cytat:

Napisane przez wzaciasnymbucie

Pierwsza historia.. tak to wpadka xD a to drugie... czasem przy jedzeniu kurczaka trzeba pomóc sobie palcami np. nóżki sie nie da inaczej, ale grzebanie paluchami w jedzeniu jest obrzydliwe

No ja mialam udko i piers z kurczaka

Ich dom ich zasady, ale ogolnie nie sa to jakos bardzo bardzo wychowani ludzie. Tzn w sensie przy stole, bekaja, puszczaja gazy, jedza paluchami...rzucaja smieci na podloge...Typowe hiszpanskie zachowanie.

**eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64** · 2013-09-30, 10:41

Cytat:

Napisane przez paulinika

Dokladnie dokladnie nie...mam troche kultury. Zreszta moja tesciowa jest hiszpanka i to co jej dokladnie powiedzialam nie da rady przeltumaczyc na 100% idealnie.

---------- Dopisano o 11:36 ---------- Poprzedni post napisano o 11:34 ----------

No ja mialam udko i piers z kurczaka

Ich dom ich zasady, ale ogolnie nie sa to jakos bardzo bardzo wychowani ludzie. Tzn w sensie przy stole, bekaja, puszczaja gazy, jedza paluchami...rzucaja smieci na podloge...Typowe hiszpanskie zachowanie.

Chyba z innymi Hiszpanami przyszlo nam obcowac

To co napisalas nie ma nic wspolnego z kultura danego kraju. Tego typu chamstwo to i w Polsce znajdziesz jak dobrze poszukasz i w sumie wszedzie na swiecie. Tyczy sie to jednak okrojonej grupy osob.

_ema_ · 2013-09-30, 10:44

Cytat:

Napisane przez paulinika

Dokladnie dokladnie nie...mam troche kultury. Zreszta moja tesciowa jest hiszpanka i to co jej dokladnie powiedzialam nie da rady przeltumaczyc na 100% idealnie.

No ale nawet kulturalnymi słowami - sugerować komuś przy pierwszym spotkaniu, że zdradził męża bo ma czarne dziecko?

Dałaś po twarzy teściowej, jej czarnoskórej córce, i jeszcze pokazałaś, jaki z Ciebie cham. Nie wiem czemu opisujesz to we wpadkach...

Moja wpadka hmmm. Zgubiłam krowę teściowej kiedy przyprowadzałam stado z pola, dopiero sąsiad mi ją 'oddał'

paulinika · 2013-09-30, 10:53

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;43056620]Chyba z innymi Hiszpanami przyszlo nam obcowac

To co napisalas nie ma nic wspolnego z kultura danego kraju. Tego typu chamstwo to i w Polsce znajdziesz jak dobrze poszukasz i w sumie wszedzie na swiecie. Tyczy sie to jednak okrojonej grupy osob.[/QUOTE]

Okrojonej grupy osob nie, znam wiele osob ktorzy tak robia, nawet w moim domu. Wystarczy isc do baru tutaj i zobaczyc jak ludzie sie zachowuja.

---------- Dopisano o 11:52 ---------- Poprzedni post napisano o 11:50 ----------

Cytat:

Napisane przez _ema_

No ale nawet kulturalnymi słowami - sugerować komuś przy pierwszym spotkaniu, że zdradził męża bo ma czarne dziecko?

Dałaś po twarzy teściowej, jej czarnoskórej córce, i jeszcze pokazałaś, jaki z Ciebie cham. Nie wiem czemu opisujesz to we wpadkach...

Szkoda ze maz mnie wczesniej nie uprzedzil to po 1º a po 2º to nie ja jedna nie ja ostatnia jej tak powiedziala, zreszta sama mi mowila ze kazdy ktory przychodzi jej tak samo mowi.

No i ten cham jest bardzo lubiany przez tesciowa niestety.[COLOR="Silver"]

---------- Dopisano o 11:53 ---------- Poprzedni post napisano o 11:52 ----------

Kamilla22 · 2013-09-30, 10:56

Cytat:

Napisane przez _ema_

Moja wpadka hmmm. Zgubiłam krowę teściowej kiedy przyprowadzałam stado z pola, dopiero sąsiad mi ją 'oddał'

padłam

kennedy · 2013-09-30, 11:48

Cytat:

Napisane przez Kamilla22

padłam

swietne

**grubella** · 2013-09-30, 13:20

Cytat:

Napisane przez _ema_

No ale nawet kulturalnymi słowami - sugerować komuś przy pierwszym spotkaniu, że zdradził męża bo ma czarne dziecko?

Dałaś po twarzy teściowej, jej czarnoskórej córce, i jeszcze pokazałaś, jaki z Ciebie cham. Nie wiem czemu opisujesz to we wpadkach...

Moja wpadka hmmm. Zgubiłam krowę teściowej kiedy przyprowadzałam stado z pola, dopiero sąsiad mi ją 'oddał'

Jak można zgubić krowę????????????

Ile było krów w tym stadzie?

**Robertt** · 2013-09-30, 17:57

Obecny mąż mojej siostry na pierwszym spotkaniu z moimi rodzicami i ogólnie z rodziną (wigilia) zapomniał zatankować auto, dojechał do nas na oparach, on do żegnania się, wyjazdu, a tu zero w baku, kontrolka jak byk świeci, popatrzyliśmy, postukaliśmy, wychodzi na to, że mega oszczędny i nie zatankował chłopak

Późno już, więc został ku niezadowoleniu rodziców na noc, rodzice po kątach podejrzewali, że razem z siostrą to planowali, ale dostał osobny pokój, co go bardzo zdziwiło

Do dziś się z tego śmiejemy i mu to wytykamy w żartach, on udaje, że nie pamięta

Ale już 4 lata jest moim szwagrem

martynusia222 · 2013-09-30, 20:05

_ema_ dobra ta wpadka z krową

Wanilianka · 2013-09-30, 20:10

Akurat nocowaliśmy u Jego rodziców. Wszystko fajnie, udany wieczór, w łóżku także. Rano poszłam jako pierwsza do łazienki, jego matka stanęła w drzwiach jego pokoju z dyndającym wibrującym jajem koło jej stopy i pyta "co to?". Okazało się, że zostawiłam NA STOLE w kuchni jajeczko kiedy poszłam je umyć wieczorem.

**150f22149d232a15625e38a732d46b6c6e220cbb_63e043022f3b0** · 2013-09-30, 20:24

Cytat:

Napisane przez paulinika

Pamietam moj pierwszy raz jak pojechal mnie moj maz przedstawic...przedstawil mi cala rodzine i nagle wychodzi murzynka z pokoju i tesciowa mowi ze to jej corka, przeliczylam szybko na wiek i palnelam to chyba mialas poslizg i meza zdradzilas

hahaha, jak wspominam o tym...Murzynka byla ¨adoptowana¨ moi tesciowie zajmowali sie nia od urodzenia...

Skoro zdążyłaś przeliczyć na szybko ich wiek, to to żadna wpadka tylko zwykłe chamstwo - skoro był czas, żeby liczyć, to i był czas, żeby się w język ugryźć.

coffee · 2013-09-30, 21:30

[1=150f22149d232a15625e38a 732d46b6c6e220cbb_63e0430 22f3b0;43065724]Skoro zdążyłaś przeliczyć na szybko ich wiek, to to żadna wpadka tylko zwykłe chamstwo - skoro był czas, żeby liczyć, to i był czas, żeby się w język ugryźć.

[/QUOTE]
Ja zupełnie nie rozumiem, co ma wiek do zdrady.

**150f22149d232a15625e38a732d46b6c6e220cbb_63e043022f3b0** · 2013-09-30, 21:36

Cytat:

Napisane przez coffee

Ja zupełnie nie rozumiem, co ma wiek do zdrady.

Tu chodzi o wiek dzieci.
Czyli np. mąż Pauliniki ma 30 lat, a jego czarna siostra 25. Skoro teściowe wciąż są małżeństwem, mogłoby to oznaczać, że siostra jest owocem przygody.

**b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e** · 2013-09-30, 21:41

Cytat:

Napisane przez Wanilianka

Akurat nocowaliśmy u Jego rodziców. Wszystko fajnie, udany wieczór, w łóżku także. Rano poszłam jako pierwsza do łazienki, jego matka stanęła w drzwiach jego pokoju z dyndającym wibrującym jajem koło jej stopy i pyta "co to?". Okazało się, że zostawiłam NA STOLE w kuchni jajeczko kiedy poszłam je umyć wieczorem.

O Jezusie

Ja bym powiedziała, że masażer do ujędrniania twarzy.

**grubella** · 2013-09-30, 23:55

[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;43067393]O Jezusie

Ja bym powiedziała, że masażer do ujędrniania twarzy.[/QUOTE]
A ja bym powiedziała, że to przyrząd do mieszania herbaty albo jakichś potraw np. majonezu.

coffee · 2013-09-30, 23:56

[1=150f22149d232a15625e38a 732d46b6c6e220cbb_63e0430 22f3b0;43067309]Tu chodzi o wiek dzieci.
Czyli np. mąż Pauliniki ma 30 lat, a jego czarna siostra 25. Skoro teściowe wciąż są małżeństwem, mogłoby to oznaczać, że siostra jest owocem przygody.[/QUOTE]
Tak. To jasne. Tylko tutaj nie wiek sugeruje skok w bok, a kolor skóry córki. Gdyby miała 30 czy 10 lat - wyszłoby przecież dokładnie na to samo.

**150f22149d232a15625e38a732d46b6c6e220cbb_63e043022f3b0** · 2013-10-01, 00:06

Cytat:

Napisane przez coffee

Tak. To jasne. Tylko tutaj nie wiek sugeruje skok w bok, a kolor skóry córki. Gdyby miała 30 czy 10 lat - wyszłoby przecież dokładnie na to samo.

Autorka pisała o przeliczaniu wieku, dlatego uznałam, że jest ważny. Gdyby siostra była starsza od brata to mogłaby być albo nieślubnym dzieckiem teściowej albo np. dzieckiem z jej pierwszego małżeństwa. I wtedy nie byłoby ewentualnej zdrady.

paulinika · 2013-10-01, 06:55

[1=150f22149d232a15625e38a 732d46b6c6e220cbb_63e0430 22f3b0;43067309]Tu chodzi o wiek dzieci.
Czyli np. mąż Pauliniki ma 30 lat, a jego czarna siostra 25. Skoro teściowe wciąż są małżeństwem, mogłoby to oznaczać, że siostra jest owocem przygody.[/QUOTE]

Moj maz ma 41 lat a jego czarna siostra w tej chwili 18, to bylo ponad 6 lat temu. No jestem chamem i tyle

Tesciowie ostatnio chyba mieli 42 rocznice slubu o ile dobrze pamietam.

quamar · 2013-10-01, 09:14

Byliśmy u teściów i rozmowa jakoś się nie kleiła. W końcu wszyscy patrzyli na tv, a leciała jakaś familiada czy coś. Wypowiadał się gość w różowym sweterku, mówił coś w ten deseń "Witam, mam na imię Edward i interesuję się...", na co ja wspaniałomyślnie nie mysląc palnęłam "oo, chyba Edzio-pedzio". Nie musze chyba dodawać, że mój teść ma na imię Edek

linaya · 2013-10-01, 09:28

Wakacje, wybraliśmy się z TŻ i teściami na ryby, po czym mnie i teściowej znudziło się siedzenie nad wodą i zapragnęłyśmy wrócić do bazy. TŻ poprosił, bym zaopiekowała się jego mamą i bezpiecznie odstawiła do naszej miejscowości (ściemniało się już, a ona nie bardzo znała drogę powrotną). Jako że zwiał nam ostatni bus, wymyśliłam, że pójdziemy na piechotę. I poszłyśmy. Nie dość, że zabłądziłyśmy w ciemnym lesie, to jeszcze wyprowadziłam moją teściową na bagna

omal nie umarła ze strachu

W końcu jakoś wydostałyśmy się z głuszy leśno-bagiennej, ale teściowa do tej pory wspomina tę naszą wędrówkę ze zgrozą

Atomoowka · 2013-10-01, 20:51

Cytat:

Napisane przez quamar

Byliśmy u teściów i rozmowa jakoś się nie kleiła. W końcu wszyscy patrzyli na tv, a leciała jakaś familiada czy coś. Wypowiadał się gość w różowym sweterku, mówił coś w ten deseń "Witam, mam na imię Edward i interesuję się...", na co ja wspaniałomyślnie nie mysląc palnęłam "oo, chyba Edzio-pedzio". Nie musze chyba dodawać, że mój teść ma na imię Edek

uśmiałam się w głos.

innocentx3 · 2013-10-07, 00:32

Cytat:

Napisane przez quamar

Byliśmy u teściów i rozmowa jakoś się nie kleiła. W końcu wszyscy patrzyli na tv, a leciała jakaś familiada czy coś. Wypowiadał się gość w różowym sweterku, mówił coś w ten deseń "Witam, mam na imię Edward i interesuję się...", na co ja wspaniałomyślnie nie mysląc palnęłam "oo, chyba Edzio-pedzio". Nie musze chyba dodawać, że mój teść ma na imię Edek

Mistrzyni!

wlosomaniaczkaaa · 2013-11-23, 13:15

Niedawno naoglądałam się tutoriali o męskim strzyżeniu i postanowiłam poeksperymentować na mężu. Nawet ładnie wyszło jak na amatorkę, byłam zadowolona.

Pojechaliśmy do teściów i mąż pyta się co szanowna mamusia myśli o jego nowej fryzjerce. Oczywiście nie wiedziała, że to byłam ja. A ona, że musi koniecznie fryzjerkę zmnienić, że głupia jakaś, idiotka. Nie dość, że by jej nie zapłaciła, to jeszcze w ryj by dała, bo jak to można tak krótko człowieka na zimę obciąć.

_Schmetterling · 2013-11-23, 14:56

Cytat:

Napisane przez quamar

Byliśmy u teściów i rozmowa jakoś się nie kleiła. W końcu wszyscy patrzyli na tv, a leciała jakaś familiada czy coś. Wypowiadał się gość w różowym sweterku, mówił coś w ten deseń "Witam, mam na imię Edward i interesuję się...", na co ja wspaniałomyślnie nie mysląc palnęłam "oo, chyba Edzio-pedzio". Nie musze chyba dodawać, że mój teść ma na imię Edek

nie wytrzymam, właśnie jadłam gulasz i oplułam klawiature

Moja wpadka nie jest może taka "hardcorowa" jak niektóre tu wymienione

Ale kiedyś na urodzinach przyszłej teściowej

rozpalili grilla żeby zrobić na nim karkówkę (w sreberku). No i chyba nie muszę mówić, że akurat mnie musiała się trafić niedopieczona a wszystkie inne były wręcz spalone?

A z racji tego, że były to początki związku i chyba drugie spotkanie z rodzicami TŻta to siedziałam cicho i udawałam, że mi smakuje

**db6c0ee27b9c7be6702a24a40a33ab5f2a4ba21b** · 2013-11-23, 18:51

Treść usunięta

Damayanti · 2013-11-23, 19:05

upiłam się porządnie na weselu brata tż. było tak nudno, a tż miał sporo biegania jako starosta, więc chciałam sobie umilić czas. i razem z drugim bratem "popłynęliśmy"... strasznie mi wstyd.
szykuje się kolejna impreza rodzinna u TŻ i nie wiem, czy nie zachoruję...

2013-09-30, 09:00	#1
Kamilla22 Raczkowanie Zarejestrowany: 2013-06 Wiadomości: 207	Wpadki przy teściach :) Cześć dziewczyny! Jako, że przeszukując forum znalazłam wątki ,,wpadki przy chłopaku,, ,,łóżkowe wpadki,, -ślubne itp. i na prawdę idzie się uśmiać, toteż postanowiłam założyć wątek wpadek przy teściach. Podejrzewam, że każdy takową przeżył, także dzielcie się kobietki oraz panowie swoimi historiami Może zacznę od siebie. Dzień po pierwszym ,,oficjalnym,, zapoznaniu z rodzicami tż byliśmy razem na weselu. Po obiedzie gdy pierwsze kieliszki się zapełniały obecna teściowa bierze kieliszek i mówi mi, że ona tylko jeden przez całe wesele sączy. Ja jej tak odruchowo odpowiedziałam, że ja zrobię sobie drinka bo wódki z kieliszka już chyba rok nie piłam i może mi zaszkodzić. Wszystko pięknie, tyle tylko, że miałam 17 lat rzucając ten tekst

2013-09-30, 09:45	#2
paulinika Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-10 Lokalizacja: U.K. Wiadomości: 7 128	Dot.: Wpadki przy teściach :) Pamietam moj pierwszy raz jak pojechal mnie moj maz przedstawic...przedstawil mi cala rodzine i nagle wychodzi murzynka z pokoju i tesciowa mowi ze to jej corka, przeliczylam szybko na wiek i palnelam to chyba mialas poslizg i meza zdradzilas hahaha, jak wspominam o tym...Murzynka byla ¨adoptowana¨ moi tesciowie zajmowali sie nia od urodzenia... Druga to moze nie wpadka ale pamietam jak na pierwsze danie byl kurczak...wszyscy jedli rekami bo tak wygodniej a ja zeby sie dobrze pokazac jadlam widelcem i nozem...o masakra __________________ Makijażowo Nasza czwórka

2013-09-30, 17:57	#12
Robertt BAN stały Zarejestrowany: 2013-06 Wiadomości: 93	Dot.: Wpadki przy teściach :) Obecny mąż mojej siostry na pierwszym spotkaniu z moimi rodzicami i ogólnie z rodziną (wigilia) zapomniał zatankować auto, dojechał do nas na oparach, on do żegnania się, wyjazdu, a tu zero w baku, kontrolka jak byk świeci, popatrzyliśmy, postukaliśmy, wychodzi na to, że mega oszczędny i nie zatankował chłopak Późno już, więc został ku niezadowoleniu rodziców na noc, rodzice po kątach podejrzewali, że razem z siostrą to planowali, ale dostał osobny pokój, co go bardzo zdziwiło Do dziś się z tego śmiejemy i mu to wytykamy w żartach, on udaje, że nie pamięta Ale już 4 lata jest moim szwagrem

2013-09-30, 20:05	#13
martynusia222 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-03 Lokalizacja: UK Wiadomości: 9 524	Dot.: Wpadki przy teściach :) _ema_ dobra ta wpadka z krową __________________ Wciąż nie rozumiem, już nigdy nie zrozumiem czemu nie umiem odnaleźć się w ludzi tłumie.

2013-09-30, 20:10	#14
Wanilianka Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-05 Wiadomości: 263	Dot.: Wpadki przy teściach :) Akurat nocowaliśmy u Jego rodziców. Wszystko fajnie, udany wieczór, w łóżku także. Rano poszłam jako pierwsza do łazienki, jego matka stanęła w drzwiach jego pokoju z dyndającym wibrującym jajem koło jej stopy i pyta "co to?". Okazało się, że zostawiłam NA STOLE w kuchni jajeczko kiedy poszłam je umyć wieczorem. __________________ Jeżeli jesteś zwolennikiem zdrowego trybu życia, polecam http://catchyourhealth.blogspot.com/

2013-09-30, 21:30	#16
coffee and cigarettes Zarejestrowany: 2009-05 Wiadomości: 6 965	Dot.: Wpadki przy teściach :) [1=150f22149d232a15625e38a 732d46b6c6e220cbb_63e0430 22f3b0;43065724]Skoro zdążyłaś przeliczyć na szybko ich wiek, to to żadna wpadka tylko zwykłe chamstwo - skoro był czas, żeby liczyć, to i był czas, żeby się w język ugryźć. [/QUOTE] Ja zupełnie nie rozumiem, co ma wiek do zdrady.

2013-09-30, 23:55	#19
grubella BAN stały Zarejestrowany: 2012-11 Lokalizacja: Lublin Wiadomości: 5 995	Dot.: Wpadki przy teściach :) [1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;43067393]O Jezusie Ja bym powiedziała, że masażer do ujędrniania twarzy.[/QUOTE] A ja bym powiedziała, że to przyrząd do mieszania herbaty albo jakichś potraw np. majonezu.

2013-09-30, 23:56	#20
coffee and cigarettes Zarejestrowany: 2009-05 Wiadomości: 6 965	Dot.: Wpadki przy teściach :) [1=150f22149d232a15625e38a 732d46b6c6e220cbb_63e0430 22f3b0;43067309]Tu chodzi o wiek dzieci. Czyli np. mąż Pauliniki ma 30 lat, a jego czarna siostra 25. Skoro teściowe wciąż są małżeństwem, mogłoby to oznaczać, że siostra jest owocem przygody.[/QUOTE] Tak. To jasne. Tylko tutaj nie wiek sugeruje skok w bok, a kolor skóry córki. Gdyby miała 30 czy 10 lat - wyszłoby przecież dokładnie na to samo.

2013-10-01, 06:55	#22
paulinika Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-10 Lokalizacja: U.K. Wiadomości: 7 128	Dot.: Wpadki przy teściach :) [1=150f22149d232a15625e38a 732d46b6c6e220cbb_63e0430 22f3b0;43067309]Tu chodzi o wiek dzieci. Czyli np. mąż Pauliniki ma 30 lat, a jego czarna siostra 25. Skoro teściowe wciąż są małżeństwem, mogłoby to oznaczać, że siostra jest owocem przygody.[/QUOTE] Moj maz ma 41 lat a jego czarna siostra w tej chwili 18, to bylo ponad 6 lat temu. No jestem chamem i tyle Tesciowie ostatnio chyba mieli 42 rocznice slubu o ile dobrze pamietam. __________________ Makijażowo Nasza czwórka Edytowane przez paulinika Czas edycji: 2013-10-01 o 06:56

2013-10-01, 09:14	#23
quamar Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-06 Wiadomości: 111	Dot.: Wpadki przy teściach :) Byliśmy u teściów i rozmowa jakoś się nie kleiła. W końcu wszyscy patrzyli na tv, a leciała jakaś familiada czy coś. Wypowiadał się gość w różowym sweterku, mówił coś w ten deseń "Witam, mam na imię Edward i interesuję się...", na co ja wspaniałomyślnie nie mysląc palnęłam "oo, chyba Edzio-pedzio". Nie musze chyba dodawać, że mój teść ma na imię Edek __________________

2013-10-01, 09:28	#24
linaya astro-loszka Zarejestrowany: 2008-02 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 7 509	Dot.: Wpadki przy teściach :) Wakacje, wybraliśmy się z TŻ i teściami na ryby, po czym mnie i teściowej znudziło się siedzenie nad wodą i zapragnęłyśmy wrócić do bazy. TŻ poprosił, bym zaopiekowała się jego mamą i bezpiecznie odstawiła do naszej miejscowości (ściemniało się już, a ona nie bardzo znała drogę powrotną). Jako że zwiał nam ostatni bus, wymyśliłam, że pójdziemy na piechotę. I poszłyśmy. Nie dość, że zabłądziłyśmy w ciemnym lesie, to jeszcze wyprowadziłam moją teściową na bagna omal nie umarła ze strachu W końcu jakoś wydostałyśmy się z głuszy leśno-bagiennej, ale teściowa do tej pory wspomina tę naszą wędrówkę ze zgrozą __________________ Kpię i o drogę nie pytam.

2013-11-23, 13:15	#27
wlosomaniaczkaaa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2013-01 Wiadomości: 3 261	Dot.: Wpadki przy teściach :) Niedawno naoglądałam się tutoriali o męskim strzyżeniu i postanowiłam poeksperymentować na mężu. Nawet ładnie wyszło jak na amatorkę, byłam zadowolona. Pojechaliśmy do teściów i mąż pyta się co szanowna mamusia myśli o jego nowej fryzjerce. Oczywiście nie wiedziała, że to byłam ja. A ona, że musi koniecznie fryzjerkę zmnienić, że głupia jakaś, idiotka. Nie dość, że by jej nie zapłaciła, to jeszcze w ryj by dała, bo jak to można tak krótko człowieka na zimę obciąć.

2013-11-23, 18:51	#29
db6c0ee27b9c7be6702a24a40a33ab5f2a4ba21b Konto usunięte Zarejestrowany: 2013-10 Wiadomości: 36	Dot.: Wpadki przy teściach :) Treść usunięta

2013-11-23, 19:05	#30
Damayanti DAMAYANTI TROLLING INC. Zarejestrowany: 2007-03 Lokalizacja: Chicago Wiadomości: 3 397	Dot.: Wpadki przy teściach :) upiłam się porządnie na weselu brata tż. było tak nudno, a tż miał sporo biegania jako starosta, więc chciałam sobie umilić czas. i razem z drugim bratem "popłynęliśmy"... strasznie mi wstyd. szykuje się kolejna impreza rodzinna u TŻ i nie wiem, czy nie zachoruję...

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)