Jesień blisko, brzuszki rosną - cuda dziać się będą wiosną - mamusie III/IV 2014 cz.2 - Strona 35 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Pokaż wyniki sondy: Jaki tytuł powinna mieć III część wątku?
Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 3 25 40,98%
Rosną nam zdrowo i kopią nas mocno maluchy co mają rodzić się WIOSNĄ - Mamusie III/IV 2014 cz. 3 3 4,92%
Jesień za oknem, liście z drzew spadają, a nasze maluszki się ujawniają - Mamusie III/IV 2014 cz. 3 2 3,28%
Coraz większe nasze brzuszki, a w nich kopią już maluszki - Mamusie III/IV 2014 cz. 3 15 24,59%
Z kompletowaniem wyprawki urwanie głowy- czy o tym będzie nasz wątek nowy?- Mamusie III/IV 2014 cz.3 0 0%
Półmetek za nami, wiosną będziemy mamami - Mamusie III/IV 2014 cz. 3 16 26,23%
Głosujący: 61. Nie możesz głosować w tej sondzie

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-09-30, 13:09   #1021
bebe97
Wtajemniczenie
 
Avatar bebe97
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 192
Dot.: Jesień blisko, brzuszki rosną - cuda dziać się będą wiosną - mamusie III/IV 201

Cytat:
Napisane przez koziemleko Pokaż wiadomość
Rude dziecko nie jest problemem, ale wolałabym nie
Jak poznałam się z moim tż i zaczęliśmy związek to często się śmialiśmy, że będziemy mieć rude dzieci, wymyślaliśmy całe historie z całą masą przesądów i zabobonów, a także opierając się na naszych doświadczeniach z rudymi.
I jakoś tak śmiesznie by było mieć teraz rude dziecko
Hehe, ja tez wolałabym nie marzę o ciemnowłosym księciu/księżniczce
Córeczka siostry męża ma zadatki na "rudzielca", matka jest ciemna, ojciec blond. Chociaż trudno powiedzieć, jaki właściwie kolo włosów ma moja szwagierka, bo cały czas je farbuje Mała póki co ma mało włosów, ale ich kolor to jasna miedź. Zobaczymy, czy się zmieni jak wyrośnie.
Czarnamadonna nie rozumiem tego "dogadywania" co do Twojego synka. Kolor włosów może komuś nie przypaść do gustu, podobnie jak piegi, kartoflowaty nos czy odstające uszy, ale komentarzy na ten temat zwłaszcza w stosunku do swojego dziecka bym nie zniosła!

U nas natomiast jest inna sprawa, my z mężem mamy włosy proste jak druty a nasz synek kręcone. Dobrze, że listonosz tez ma proste, bo miałabym ciepło U mnie w rodzinie nie ma przypadku kręconych włosów, a w rodzinie męża tylko siostra teściowej i jej syn. Od razu mówię , że z tym synem tez się nie zadawałam A Marcel kudłaty aż miło. I skąd?

Ucięłam sobie popołudniową drzemkę i właśnie mi się śniło, że miałam robione usg, pani doktor mi pokazywała wszystko a ja to widziałam i opowiadałam oczami Małego/Małej... i obudził mnie telefon! szkoda, taki fajny sen

Uparta awantury teściowej nie zrobiłam bo myślę, że chciała dobrze, Marcel ją prosił, ze chce spróbować, zresztą sama zadzwoniła i się wytłumaczyła, że sos jadł, ale grzybów tylko 3 kawałki. Ona sama i jej mąż te grzyby zbierali, robią to od kilkudziesięciu lat i znają się, ufam im na tyle. Chodziło mi bardziej o to, że grzyby są ciężkostrawne, zwłaszcza dla dziecka. Powiedziałam jej po prostu, żeby nigdy więcej nie dawała, bo uważam, że jest na to za mały i obiecała, że tego nie zrobi.
Oczywiście nie jestem zadowolona, że postąpiła wbrew mojej woli, ale chyba nie ma o co wszczynać kłótni zresztą już kiedyś pisałam, że w kwestii dziadków (rodziców i teściów) często przymykam oko na ich samowolkę, bo kochają Marcela,w ogień by za nim skoczyli i nigdy by świadomie nie zrobili mu krzywdy

miałam coś jeszcze napisać, ale mózg mi się kurczy w ciąży i duuużo zapominam...

Mariola trzymam kciuki za pomyślną amnio!!

Edytowane przez bebe97
Czas edycji: 2013-09-30 o 13:30
bebe97 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-30, 13:15   #1022
Wróżka_Dzyńdzyńdzyń
Zadomowienie
 
Avatar Wróżka_Dzyńdzyńdzyń
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 1 019
Dot.: Jesień blisko, brzuszki rosną - cuda dziać się będą wiosną - mamusie III/IV 201

Cytat:
Napisane przez Ela87 Pokaż wiadomość
Proszę o oświecenie nic niewiedzącej przyszłej matki. Po co są rożki? dziecko w tym śpi? Czy śpi pod kołderką, czy w śpiworku?
Wiem co to jest rożek i nie jest w sumie mi obcy, ale nie zastanawiałam się nigdy po co to
Ja używałam rożka tylko w szpitalu. Na początku dziecko musi się przyzwyczaić do dużo niższej niż w brzuszku temperatury otoczenia, a takie otulenie bardzo ułatwia sprawę. Poza tym maluch jest trochę unieruchomione i podobno spokojniejszy, podobnie jak w otulaczu. Nie nosiłam nigdy dziecka w rożku, uważałam, że za ciepło jej będzie.
Po wyjściu do domu mała w ciągu dnia spała pod cienkim kocykiem (był październik) w nocy pod trochę cieplejszym. Kiedy zaczęła się ruszać i rozkopywać zaczęliśmy używać śpiworek. U nas sprawdził się znakomicie, do około półtora roku.

U nas też choróbsko
__________________
"Pieniądze szczęścia nie dają ale mogą sprawić, że w całym twoim nieszczęściu będziesz żyła niezmiernie komfortowo."
Clare Boothe Luce

Jeśli nie widzisz nic złego w rozmnażaniu nierodowodowych zwierząt -> Zajrzyj

STOP OKRUCIEŃSTWU - klik
Wróżka_Dzyńdzyńdzyń jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-30, 14:30   #1023
czarnamadonna1982
Zakorzenienie
 
Avatar czarnamadonna1982
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 5 509
Dot.: Jesień blisko, brzuszki rosną - cuda dziać się będą wiosną - mamusie III/IV 201

No wlasnie mne powiem szczerze bola uwagi na temat wlosow tymka bo dla mnie jest najladniejszy.i bylam wogole zaskoczoa komentarzami rodziny po narodxinach gdzie wszyscy biadolili ojeju jeju czemu rude... Sorry ale dla mnie kolor jak kazdy inny zawsze mialam takie podejscie kazdy chce miec dziecaczka blond czarnego ale rudego nikt .nawet tu to widac sorki ale no tak jest mnie wkurza babcia rz ktora za kazdym razem gada ojej nie martwcue sie zmienia mu sie wlosy))tyle tylko ze to ona sie martwi mi sie rudzi podobaja przynajmniej bedzie wyjatkowy.boniek tez byl rudy i co?a wokalista simple red? A olbrychscy? Sorki za bledy pisze z telefonu

Edytowane przez czarnamadonna1982
Czas edycji: 2013-09-30 o 14:34
czarnamadonna1982 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-30, 14:46   #1024
magduś2
Wtajemniczenie
 
Avatar magduś2
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 066
GG do magduś2
Dot.: Jesień blisko, brzuszki rosną - cuda dziać się będą wiosną - mamusie III/IV 201

Cytat:
Napisane przez czarnamadonna1982 Pokaż wiadomość
No wlasnie mne powiem szczerze bola uwagi na temat wlosow tymka bo dla mnie jest najladniejszy.i bylam wogole zaskoczoa komentarzami rodziny po narodxinach gdzie wszyscy biadolili ojeju jeju czemu rude... Sorry ale dla mnie kolor jak kazdy inny zawsze mialam takie podejscie kazdy chce miec dziecaczka blond czarnego ale rudego nikt .nawet tu to widac sorki ale no tak jest mnie wkurza babcia rz ktora za kazdym razem gada ojej nie martwcue sie zmienia mu sie wlosy))tyle tylko ze to ona sie martwi mi sie rudzi podobaja przynajmniej bedzie wyjatkowy.boniek tez byl rudy i co?a wokalista simple red? A olbrychscy? Sorki za bledy pisze z telefonu

zupełnie nie masz się czym przejmować, ja uważam, że rude dzieci są urocze
__________________

21.04.2012

18.03.2014 Agatka
magduś2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-30, 15:17   #1025
cobra115
Zakorzenienie
 
Avatar cobra115
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Śląsk cieszyński :)
Wiadomości: 3 073
Dot.: Jesień blisko, brzuszki rosną - cuda dziać się będą wiosną - mamusie III/IV 201

Cytat:
Napisane przez czarnamadonna1982 Pokaż wiadomość
No wlasnie mne powiem szczerze bola uwagi na temat wlosow tymka bo dla mnie jest najladniejszy.i bylam wogole zaskoczoa komentarzami rodziny po narodxinach gdzie wszyscy biadolili ojeju jeju czemu rude... Sorry ale dla mnie kolor jak kazdy inny zawsze mialam takie podejscie kazdy chce miec dziecaczka blond czarnego ale rudego nikt .nawet tu to widac sorki ale no tak jest mnie wkurza babcia rz ktora za kazdym razem gada ojej nie martwcue sie zmienia mu sie wlosy))tyle tylko ze to ona sie martwi mi sie rudzi podobaja przynajmniej bedzie wyjatkowy.boniek tez byl rudy i co?a wokalista simple red? A olbrychscy? Sorki za bledy pisze z telefonu
mnie się podobają rudzielce i też mnie wkurza dogadywanie rudym
__________________
Perfect Housewife
Razem
cobra115 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-30, 15:20   #1026
nadzwyczajna
Rozeznanie
 
Avatar nadzwyczajna
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 834
Dot.: Jesień blisko, brzuszki rosną - cuda dziać się będą wiosną - mamusie III/IV 201

Ja dzis mam zly dzien. Od rana tylko placze. TZ juz oberwal przez telefon. Wszystko na mojej glowie jest i juz nie mam sily. Potrzebuje relaksu i spokojnego otoczenia. On ciagle zapomina. O rachunkach, o waznych rzeczach. Zakrecony jest jak nie wiem co. I nadal nie skonczyl remontu. A to byl chory i nie pracowal caly tydzien i nie bylo kasy a to teraz z tej drabiny spadl.
Mial sie zapisac na kontrole. Zapomnial. A ja dzis zamiast lezec latalam po miescie placilam rachunki i do lekarza go zapisalam. Wzielam pożyczkę bo musze sama ta lodowke kupic bo on nie wezmie sie za to nigdy i nie zamieszkamy razem.
Mowie wam. On jest kochany chlopak, kocha mnie i w ogole ale bym go rozszarpala czasami.
Tesciowa do mnie dzwonila bo tez sie ju martwi ile to trwa i powiedziała ze go wezmie za leb i ze tesc ma mu pomoc w remoncie bo ma troche wolnego.
Czy kobiety musza byc od wszystkiego?

Edytowane przez nadzwyczajna
Czas edycji: 2013-09-30 o 15:21
nadzwyczajna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-30, 15:56   #1027
uparta8210
Raczkowanie
 
Avatar uparta8210
 
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: cztery ściany i nic więcej
Wiadomości: 332
Dot.: Jesień blisko, brzuszki rosną - cuda dziać się będą wiosną - mamusie III/IV 201

Cytat:
Napisane przez bebe97
awantury teściowej nie zrobiłam bo myślę, że chciała dobrze, Marcel ją prosił, ze chce spróbować, zresztą sama zadzwoniła i się wytłumaczyła, że sos jadł, ale grzybów tylko 3 kawałki. Ona sama i jej mąż te grzyby zbierali, robią to od kilkudziesięciu lat i znają się, ufam im na tyle. Chodziło mi bardziej o to, że grzyby są ciężkostrawne, zwłaszcza dla dziecka. Powiedziałam jej po prostu, żeby nigdy więcej nie dawała, bo uważam, że jest na to za mały i obiecała, że tego nie zrobi.
Oczywiście nie jestem zadowolona, że postąpiła wbrew mojej woli, ale chyba nie ma o co wszczynać kłótni zresztą już kiedyś pisałam, że w kwestii dziadków (rodziców i teściów) często przymykam oko na ich samowolkę, bo kochają Marcela,w ogień by za nim skoczyli i nigdy by świadomie nie zrobili mu krzywdy
w takim przypadku to też bym awantury nie zrobiła, bardzo fajnie zrobiła że zadzwoniła do Ciebie, wporządku się zachowała dla twojej teściowej. Ty też jej już powiedziałaś swoje zdanie więc będzie wiedziała jak się zachowa następnym razem.

Ja w rożku też małą nosiłam jak się urodziła, karmiłam. A w szczególności przydawał się jak goście przyjeżdżali i chcieli małą brać na ręce, Tym bardziej że moi bracia małą bawili kiedy tylko byli u mnie, słodki widok: trzech dorosłych chłopów a tak słodko żartowali i do małej mówili .... Swoich dzieci jeszcze nie mają więc mała jest oczkiem w ich głowie. nauczyli ją jak miała 2 latka tupać nogą na kota... fajnie to wyglądało i kopać w kostkę, dawać żółwika zdechniętego itd... no cyrki z nimi mam a dziecko jak wraca od ich rąk to zawsze coś nowego "umie"

Ale mi się na wspominanie bierze ...
uparta8210 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-09-30, 16:07   #1028
cobra115
Zakorzenienie
 
Avatar cobra115
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Śląsk cieszyński :)
Wiadomości: 3 073
Dot.: Jesień blisko, brzuszki rosną - cuda dziać się będą wiosną - mamusie III/IV 201

Cytat:
Napisane przez nadzwyczajna Pokaż wiadomość
Ja dzis mam zly dzien. Od rana tylko placze. TZ juz oberwal przez telefon. Wszystko na mojej glowie jest i juz nie mam sily. Potrzebuje relaksu i spokojnego otoczenia. On ciagle zapomina. O rachunkach, o waznych rzeczach. Zakrecony jest jak nie wiem co. I nadal nie skonczyl remontu. A to byl chory i nie pracowal caly tydzien i nie bylo kasy a to teraz z tej drabiny spadl.
Mial sie zapisac na kontrole. Zapomnial. A ja dzis zamiast lezec latalam po miescie placilam rachunki i do lekarza go zapisalam. Wzielam pożyczkę bo musze sama ta lodowke kupic bo on nie wezmie sie za to nigdy i nie zamieszkamy razem.
Mowie wam. On jest kochany chlopak, kocha mnie i w ogole ale bym go rozszarpala czasami.
Tesciowa do mnie dzwonila bo tez sie ju martwi ile to trwa i powiedziała ze go wezmie za leb i ze tesc ma mu pomoc w remoncie bo ma troche wolnego.
Czy kobiety musza byc od wszystkiego?
no tak niestety jest w większości wypadków musisz być silna
__________________
Perfect Housewife
Razem
cobra115 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-30, 16:08   #1029
monkaa321
Zakorzenienie
 
Avatar monkaa321
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 3 362
Dot.: Jesień blisko, brzuszki rosną - cuda dziać się będą wiosną - mamusie III/IV 201

Brzuchatka dzięki za relację i gratuluję fotelika!! też bym go strasznie chciała wygrać było by już z głowy
__________________
Pod moim sercem,inne bije serce... Nieznane, a jakże bliskie i jakże kochane. Pod moim sercem małe rączki dziecka, cichutko pukają do mojego serca. Myślę, sobie wtedy: może być wspanialej? Noszę w sobie życie, które Bóg mi daje!

monkaa321 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-30, 16:26   #1030
Ela87
Zakorzenienie
 
Avatar Ela87
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Lędziny
Wiadomości: 4 642
Dot.: Jesień blisko, brzuszki rosną - cuda dziać się będą wiosną - mamusie III/IV 201

Cytat:
Napisane przez czarnamadonna1982 Pokaż wiadomość
No wlasnie mne powiem szczerze bola uwagi na temat wlosow tymka bo dla mnie jest najladniejszy.i bylam wogole zaskoczoa komentarzami rodziny po narodxinach gdzie wszyscy biadolili ojeju jeju czemu rude... Sorry ale dla mnie kolor jak kazdy inny zawsze mialam takie podejscie kazdy chce miec dziecaczka blond czarnego ale rudego nikt .nawet tu to widac sorki ale no tak jest mnie wkurza babcia rz ktora za kazdym razem gada ojej nie martwcue sie zmienia mu sie wlosy))tyle tylko ze to ona sie martwi mi sie rudzi podobaja przynajmniej bedzie wyjatkowy.boniek tez byl rudy i co?a wokalista simple red? A olbrychscy? Sorki za bledy pisze z telefonu
To tak samo mogłoby być z dziewczynkami. Kobiety są głupie i nie inteligentne, a jak jeszcze urodzi się blondynka...
To są stereotypy niestety ...
Szczerze ja się nie zastanawiałam nad kolorem włosów mojego dziecka. Jakie będzie, takie będzie. Bardziej to ja się boje otyłości
Wiem, że to będzie bardziej zależeć o sposobu żywienia, ale w tych czasach przetworzonej żywności, to szczerze boję się tendencji do tycia mojego dziecka

Cytat:
Napisane przez nadzwyczajna Pokaż wiadomość
Ja dzis mam zly dzien. Od rana tylko placze. TZ juz oberwal przez telefon. Wszystko na mojej glowie jest i juz nie mam sily. Potrzebuje relaksu i spokojnego otoczenia. On ciagle zapomina. O rachunkach, o waznych rzeczach. Zakrecony jest jak nie wiem co. I nadal nie skonczyl remontu. A to byl chory i nie pracowal caly tydzien i nie bylo kasy a to teraz z tej drabiny spadl.
Mial sie zapisac na kontrole. Zapomnial. A ja dzis zamiast lezec latalam po miescie placilam rachunki i do lekarza go zapisalam. Wzielam pożyczkę bo musze sama ta lodowke kupic bo on nie wezmie sie za to nigdy i nie zamieszkamy razem.
Mowie wam. On jest kochany chlopak, kocha mnie i w ogole ale bym go rozszarpala czasami.
Tesciowa do mnie dzwonila bo tez sie ju martwi ile to trwa i powiedziała ze go wezmie za leb i ze tesc ma mu pomoc w remoncie bo ma troche wolnego.
Czy kobiety musza byc od wszystkiego?
Może joga? Medytacja? Muzyka relaksacyjna?
"Denerwować się to mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych"
Moja mama też nerwus straszny i sobie zapisała to na kartce i jak tylko się czymś denerwuje to czyta Jak widzę, że się denerwuje, to zaraz przypominam jej, że nerwami karmi wrzody na żołądku zwykle skutkuje.

Cytat:
Napisane przez uparta8210 Pokaż wiadomość
Ja w rożku też małą nosiłam jak się urodziła, karmiłam. A w szczególności przydawał się jak goście przyjeżdżali i chcieli małą brać na ręce, Tym bardziej że moi bracia małą bawili kiedy tylko byli u mnie, słodki widok: trzech dorosłych chłopów a tak słodko żartowali i do małej mówili .... Swoich dzieci jeszcze nie mają więc mała jest oczkiem w ich głowie. nauczyli ją jak miała 2 latka tupać nogą na kota... fajnie to wyglądało i kopać w kostkę, dawać żółwika zdechniętego itd... no cyrki z nimi mam a dziecko jak wraca od ich rąk to zawsze coś nowego "umie"

Ale mi się na wspominanie bierze ...
Ale masz wesoło Mała ziomalka Ci rośnie

Ja Wam się przyznam, że nie lubię jak za często mnie goście odwiedzają aż się boję czasu po narodzinach
__________________
Wszelkie piękno rodzi się w bólu.

Ela87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-30, 16:48   #1031
elunka88
Zakorzenienie
 
Avatar elunka88
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 13 212
GG do elunka88
Dot.: Jesień blisko, brzuszki rosną - cuda dziać się będą wiosną - mamusie III/IV 201

Cytat:
Napisane przez koziemleko Pokaż wiadomość
Mój tż ma znajomego, który ma coś około 28 lat i mieszka do tej pory z rodzicami. Chłop nie potrafi nawet ziemniaków ugotować
Już zazdroszczę jego przyszłej zonie

Cytat:
Napisane przez kate1623 Pokaż wiadomość


Gratulacje za 16 tc . Ja mam to samo też nie lubie jak mnie ludzie dotykają, a jeszcze gorzej mówią przy tym grubasku .Mam ochotę wtedy .Uwielbiam jak mój mąż dotyka brzucha albo przykłada głowę by posłuchać, ale jak ludzie tak mnie łapią bez pytania to szlak mnie trafia
oj, mnie też. Nagle Ci ktoś kładzie rękę na brzuchu i pyta "kopie już?" -kopie, jak Ci zaraz przypieprzy to zobaczysz
Powodzenia na wizycie

Cytat:
Napisane przez kate1623 Pokaż wiadomość
No masakra .Przypomniała mi się historia jak znajoma była w ciąży i tak ją dotykali po brzuchu i gratulowali, a że ma męża żartownisia to palnął : Ją po brzuchu głaszczecie i gratulujecie, a mnie kto pogłaszcze po sprzęcie i powie dobra robota ???


Cytat:
Napisane przez margo80 Pokaż wiadomość

Nasz czeka wizyta u pediatry, trzecia w tym miesiącu, bo Ewcia czuje się dużo gorzej, od wczoraj walczymy z gorączka...
Zdrówka dla Córci

Cytat:
Napisane przez nadzwyczajna Pokaż wiadomość
Ja dzis mam zly dzien. Od rana tylko placze. TZ juz oberwal przez telefon. Wszystko na mojej glowie jest i juz nie mam sily. Potrzebuje relaksu i spokojnego otoczenia. On ciagle zapomina. O rachunkach, o waznych rzeczach. Zakrecony jest jak nie wiem co. I nadal nie skonczyl remontu. A to byl chory i nie pracowal caly tydzien i nie bylo kasy a to teraz z tej drabiny spadl.
Mial sie zapisac na kontrole. Zapomnial. A ja dzis zamiast lezec latalam po miescie placilam rachunki i do lekarza go zapisalam. Wzielam pożyczkę bo musze sama ta lodowke kupic bo on nie wezmie sie za to nigdy i nie zamieszkamy razem.
Mowie wam. On jest kochany chlopak, kocha mnie i w ogole ale bym go rozszarpala czasami.
Tesciowa do mnie dzwonila bo tez sie ju martwi ile to trwa i powiedziała ze go wezmie za leb i ze tesc ma mu pomoc w remoncie bo ma troche wolnego.
Czy kobiety musza byc od wszystkiego?
Może nie od wszystkiego, ale od większości ważniejszych spraw
powiem Ci, że trochę taki powolny i nie zorganizowany wydaje się być ten Twój luby.Ale Ty się nie denerwuj i nie lataj po mieście

Cytat:
Napisane przez Ela87 Pokaż wiadomość
Ja Wam się przyznam, że nie lubię jak za często mnie goście odwiedzają aż się boję czasu po narodzinach
Po narodzinach to mogliby jednak dać trochę odpocząc, chociaż przez 2 tyg nie chcialabym mieć codziennie pielgrzymek
A jak pójde do szpitala to prawie nikomu nie powiem
__________________
Mikołajek
26.02.2014



Obudził mnie trzepot skrzydeł
Wyjrzałam przez okno
Na parapecie zostało
Białe piórko -
Pamiątka po Tobie
Mój Aniołku

01.12.2012 [*]
elunka88 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-09-30, 17:05   #1032
side85
Zakorzenienie
 
Avatar side85
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 4 714
Wyślij wiadomość przez MSN do side85
Dot.: Jesień blisko, brzuszki rosną - cuda dziać się będą wiosną - mamusie III/IV 201

Cytat:
Napisane przez nadzwyczajna Pokaż wiadomość
Ja dzis mam zly dzien. Od rana tylko placze. TZ juz oberwal przez telefon. Wszystko na mojej glowie jest i juz nie mam sily. Potrzebuje relaksu i spokojnego otoczenia. On ciagle zapomina. O rachunkach, o waznych rzeczach. Zakrecony jest jak nie wiem co. I nadal nie skonczyl remontu. A to byl chory i nie pracowal caly tydzien i nie bylo kasy a to teraz z tej drabiny spadl.
Mial sie zapisac na kontrole. Zapomnial. A ja dzis zamiast lezec latalam po miescie placilam rachunki i do lekarza go zapisalam. Wzielam pożyczkę bo musze sama ta lodowke kupic bo on nie wezmie sie za to nigdy i nie zamieszkamy razem.
Mowie wam. On jest kochany chlopak, kocha mnie i w ogole ale bym go rozszarpala czasami.
Tesciowa do mnie dzwonila bo tez sie ju martwi ile to trwa i powiedziała ze go wezmie za leb i ze tesc ma mu pomoc w remoncie bo ma troche wolnego.
Czy kobiety musza byc od wszystkiego?
czytam nieraz co piszesz i na prawdę podziwiam że chce ci się być cierpliwą, bo nie znając cię ale oceniając twojego TŻ na podstawie postów, to mam wrażenie jakbyś była w tej ciązy sama, a on cieszył się z samego faktu tak na odległość. Powinnaś właśnie teraz być spokojna, dbać o siebie maksymalnie...tym bardziej przy lekko zagraożnej ciąży (mam nadzieję że już nie) i takie rzeczy jak branie pożyczki na lodówkę po prostu mieć gdzieś. Jeśli on nie potrzebuje lodówki, to jak mu piwo się zagrzeje po zamieszkaniu razem, szybko sam po nią pójdzie. Nie wydaje mi się żeby mój mąż był jakimś nadzwyczajnym przypadkiem, bo jest jak każdy facet, często trzeba mu przypominać o wszytskim, ale teraz gdy jesteśmy w ciąży to ciążę ponieką nosimy razem. Ja nie mogę nic robić, to robi wszytsko on. Chodzę do pracy i chcę chodzić ale po 3 jestem na tyle zmęczona, że czy to z własnego lenistwa czy z braku sił po prostu resztę rzeczy poniekąd muszę pozostawić jemu czy mi się to podoba czy nie. Teraz postanowiliśmy zrobić większość rzeczy które dotychczas mieliśmy tylko w planach (w kwestii remontów) więc to TŻ wszystko robi, łącznie z umyciem podłogi żebym się nie schylała, bo nie wszystko da się zrobić mopem. Do czego zmierzam...musisz po prostu wstrząsnąć TŻ, pokazać żę tak samo jak on masz wszytsko gdzieś, to wróci mu rozum do głowy. Nie macie po 19 lat i twoje emocje wpływają negatywnie na dzieciątko, a z każdej twojej wypowiedzi przebija smutek i depresja. Mam nadzieję, że dobra rozmowa wam pomoże i więcej optymizmu nabiorą twoje wypowiedzi odnośnie nadchodzącej wspanialszej przyszłości z dzidziusiem
__________________
Piotruś
side85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-30, 17:17   #1033
czarnamadonna1982
Zakorzenienie
 
Avatar czarnamadonna1982
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 5 509
Dot.: Jesień blisko, brzuszki rosną - cuda dziać się będą wiosną - mamusie III/IV 201

Nadzwyczajna wspolczuje sttuacji zwlaszcza ze powinnas sie oszczedzac.pogadaj ostrzej z tż ci do mieszkania i rachunkow moze on nie zauwaza ze cos robi nie tak
czarnamadonna1982 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-30, 17:18   #1034
thidien
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 975
Dot.: Jesień blisko, brzuszki rosną - cuda dziać się będą wiosną - mamusie III/IV 201

Cytat:
Napisane przez marima Pokaż wiadomość
co osoba to inna opinia, nie uważam żeby moje dziecko miałoby być mniej szczęśliwe bo będzie w żłobku wśród innych dzieci, pod dobrą opieką lub z kochającą babcią, z rodzicami spędzającymi z nim aktywnie czas po pracy, w weekendy, święta, w trakcie urlopu dla mnie nie liczy się ilość czasu spędzonego z dzieckiem tylko jego jakość. denerwuje mnie że "Matki Polki" chcą mi mówić i kierować jak mam postępować, moje życie, moja sprawa. dziękuję za uwagę
odnosisz sie do mojej wypowiedzi, wiec żeby było to całkiem jasne - pisałam o swoim dziecku, bo ja nie mam z kim zostawić i to jest to "byle gdzie i z byle kim" i w tej sytuacji uważam, żemój maluch będzie miał ze mną lepiej przez rok, niż nie wiadomo z kim przez drugą jego część, jakbym do pracy wróciła po 6 miesiącach
inna rzecz, każdy się wypowiada za siebie i nikt nikomu nie mówi co ma kto robić, więc z tymi "Matkami Polkami" to chyba ironicznie bezsensu - wątpię, żeby "mówiły i kierowały jak masz postępować" (swoje zdanie wyrazić może każdy, nikt tu przecież nie mówi "musisz to czy tamto", więc nie uogólniajmy wypowiedzi, bo wychodzi z tego zawsze jakieś zawirowanie
też dziekuję za uwagę :P
__________________
żonka 27.07.2013
II kreski 30.07.2013
Synek 1.4.2014
II kreski 1.12.2015
thidien jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-30, 17:19   #1035
czarnamadonna1982
Zakorzenienie
 
Avatar czarnamadonna1982
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 5 509
Dot.: Jesień blisko, brzuszki rosną - cuda dziać się będą wiosną - mamusie III/IV 201

Mnie w szpitalu odwiedzal po porodzie i przed tylko maz
czarnamadonna1982 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-30, 17:38   #1036
mmhym
Zadomowienie
 
Avatar mmhym
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Trn
Wiadomości: 1 188
Dot.: Jesień blisko, brzuszki rosną - cuda dziać się będą wiosną - mamusie III/IV 201

Cytat:
Napisane przez Ela87 Pokaż wiadomość
Ja Wam się przyznam, że nie lubię jak za często mnie goście odwiedzają aż się boję czasu po narodzinach
O, no wyjełąś mi te myśli z głowy. Też nie bardzo lubię odwiedziny, jakoś tak nie mogę się poczuć swojsko przez cały dzień, bo porządek musi być i ja zrobiona...
A po narodzinach, to czuję, że masakra będzie. Bo jak rodziców moich czy męża mogę przyjąc, to już wszystkich 4 jego braci nie bardzo... Ja po narodzinach chciałabym się poświęcić dziecku a nie martwić się czy mam posprzątane, bo goście w drodze.
__________________
"Lub robić coś , kochaj kogoś , nie bądź gałganem , żyj poważnie."

Drugie serce
mmhym jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-30, 17:48   #1037
nadzwyczajna
Rozeznanie
 
Avatar nadzwyczajna
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 834
Dot.: Jesień blisko, brzuszki rosną - cuda dziać się będą wiosną - mamusie III/IV 201

Cytat:
Napisane przez elunka88 Pokaż wiadomość
Może nie od wszystkiego, ale od większości ważniejszych spraw
powiem Ci, że trochę taki powolny i nie zorganizowany wydaje się być ten Twój luby.Ale Ty się nie denerwuj i nie lataj po mieście
No taki troche jest. On mowi ze duzo sie ode mnie uczy i chce się zmienic.
Ale na razie na obietnicach sie konczy.
A ja jestem czlowiek poukładany co jak na cos do zrobienia to to robi.


Cytat:
Napisane przez side85 Pokaż wiadomość
czytam nieraz co piszesz i na prawdę podziwiam że chce ci się być cierpliwą, bo nie znając cię ale oceniając twojego TŻ na podstawie postów, to mam wrażenie jakbyś była w tej ciązy sama, a on cieszył się z samego faktu tak na odległość. Powinnaś właśnie teraz być spokojna, dbać o siebie maksymalnie...tym bardziej przy lekko zagraożnej ciąży (mam nadzieję że już nie) i takie rzeczy jak branie pożyczki na lodówkę po prostu mieć gdzieś. Jeśli on nie potrzebuje lodówki, to jak mu piwo się zagrzeje po zamieszkaniu razem, szybko sam po nią pójdzie. Nie wydaje mi się żeby mój mąż był jakimś nadzwyczajnym przypadkiem, bo jest jak każdy facet, często trzeba mu przypominać o wszytskim, ale teraz gdy jesteśmy w ciąży to ciążę ponieką nosimy razem. Ja nie mogę nic robić, to robi wszytsko on. Chodzę do pracy i chcę chodzić ale po 3 jestem na tyle zmęczona, że czy to z własnego lenistwa czy z braku sił po prostu resztę rzeczy poniekąd muszę pozostawić jemu czy mi się to podoba czy nie. Teraz postanowiliśmy zrobić większość rzeczy które dotychczas mieliśmy tylko w planach (w kwestii remontów) więc to TŻ wszystko robi, łącznie z umyciem podłogi żebym się nie schylała, bo nie wszystko da się zrobić mopem. Do czego zmierzam...musisz po prostu wstrząsnąć TŻ, pokazać żę tak samo jak on masz wszytsko gdzieś, to wróci mu rozum do głowy. Nie macie po 19 lat i twoje emocje wpływają negatywnie na dzieciątko, a z każdej twojej wypowiedzi przebija smutek i depresja. Mam nadzieję, że dobra rozmowa wam pomoże i więcej optymizmu nabiorą twoje wypowiedzi odnośnie nadchodzącej wspanialszej przyszłości z dzidziusiem
Masz racje. Mam lekka depresje. Przybita jestem i przygnebiona tym wszystkim. Chcialabym juz zaklimatyzowac sie w nowym miejscu a nie tak na wariata.Czuje sie obarczona wieloma sprawami, musze myslec za nas oboje (juz za troje).
Ja gdybym mogla to uwierz ze bym sama ten remont zrobila. A on na czas na wszystko.
Nie umiem sie nie martwic i olac niezaplacony czynsz. A co do kasy na lodowke. Nie dalo sie inaczej. W tym miesiacu TZ ciagle byl chory i nie zarabial. Ale spłacac bedziemy razem.
On naprawde nie jest zly. Kocha nas i okazuje mi duzo ciepla i milosci. Szanuje mnie i moja mamę. Nigdy nie odezwal sie nieladnie czy cos. Zmywa, robi zakupy. Jest dobrym i ciepłym czlowiekiem. I bedzie super tatusiem.

Ale ma problem z organizacja zadan. A ja jestem mistrzem planowania. I ten brak planu teraz jest dla mnie nie do zniesienia.

Rozmawialismy i ja płakałam a on powiedział ze dostrzega jak to wyglada i ze postanowil pare rzeczy i obiecal ze sie wezmie do roboty ostro.

A zeby taki powiew optymizmu wniesc jednak. Zaczynam czuc babelki, slusze nawet jak sie przelewa. I to nie jelita na 100 % Dzis to tak glosno bylo ze az powiedzialam do brzuszka:co ty tam wyprawiasz

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 18:48 ---------- Poprzedni post napisano o 18:40 ----------

Cytat:
Napisane przez czarnamadonna1982 Pokaż wiadomość
Nadzwyczajna wspolczuje sttuacji zwlaszcza ze powinnas sie oszczedzac.pogadaj ostrzej z tż ci do mieszkania i rachunkow moze on nie zauwaza ze cos robi nie tak
Chyba tak troszke bylo ze nie widzial ze robi az tak zle.
Powiedział ze bierze się w garsc zebym juz nie plakala.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Edytowane przez nadzwyczajna
Czas edycji: 2013-09-30 o 17:44
nadzwyczajna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-30, 17:58   #1038
Ela87
Zakorzenienie
 
Avatar Ela87
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Lędziny
Wiadomości: 4 642
Dot.: Jesień blisko, brzuszki rosną - cuda dziać się będą wiosną - mamusie III/IV 201

Cytat:
Napisane przez mmhym Pokaż wiadomość
O, no wyjełąś mi te myśli z głowy. Też nie bardzo lubię odwiedziny, jakoś tak nie mogę się poczuć swojsko przez cały dzień, bo porządek musi być i ja zrobiona...
A po narodzinach, to czuję, że masakra będzie. Bo jak rodziców moich czy męża mogę przyjąc, to już wszystkich 4 jego braci nie bardzo... Ja po narodzinach chciałabym się poświęcić dziecku a nie martwić się czy mam posprzątane, bo goście w drodze.
Dokładnie!! Na porodówce gdzie będę rodzić, odwiedzający nie mogą wejść na sale, gdzie leżą matki, tylko na korytarzu można ich przyjąć. Ja powiem, że widzieć chcę tylko moją mamę i męża, niech mnie nikt nie woła do nikogo innego
No a po porodzie Mnie np. wkurza jak ktoś nagle dzwoni i mówi, że wpadnie na kawę. Od tżta rodzina tak ma. Rodzice dzwonią, że sie ubierają i za 20 minut są, a jego siostra to już w ogóle ostatnio dzwoni, czy jesteśmy w domu, to mój jej mówi, że nie, że dopiero za pół godziny będziemy, bo jesteśmy w sklepie, to ta czekała na nas pod domem

Cytat:
Napisane przez nadzwyczajna Pokaż wiadomość
No taki troche jest. On mowi ze duzo sie ode mnie uczy i chce się zmienic.
Ale na razie na obietnicach sie konczy.
A ja jestem czlowiek poukładany co jak na cos do zrobienia to to robi.
Najwyraźniej to Ty będziesz ogarniającą w domu, a on będzie od tych lżejszych czynności, których nie trzeba planować
Fajnie, że teściowa też to widzi i teściu pomoże. Może to w końcu ruszy wszystko
__________________
Wszelkie piękno rodzi się w bólu.

Ela87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-30, 18:36   #1039
elunka88
Zakorzenienie
 
Avatar elunka88
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 13 212
GG do elunka88
Dot.: Jesień blisko, brzuszki rosną - cuda dziać się będą wiosną - mamusie III/IV 201

Cytat:
Napisane przez Ela87 Pokaż wiadomość
, a jego siostra to już w ogóle ostatnio dzwoni, czy jesteśmy w domu, to mój jej mówi, że nie, że dopiero za pół godziny będziemy, bo jesteśmy w sklepie, to ta czekała na nas pod domem
O nie
__________________
Mikołajek
26.02.2014



Obudził mnie trzepot skrzydeł
Wyjrzałam przez okno
Na parapecie zostało
Białe piórko -
Pamiątka po Tobie
Mój Aniołku

01.12.2012 [*]
elunka88 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-09-30, 18:36   #1040
martorka
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 515
GG do martorka
Dot.: Jesień blisko, brzuszki rosną - cuda dziać się będą wiosną - mamusie III/IV 201

Cytat:
Napisane przez czarnamadonna1982 Pokaż wiadomość
tak dziecko w tym śpi, poza tym wygodniej jest je w tym nosic, karmić, niektore maja usztywnienia czyli np taka niby deseczke kokosową (ja mialam) i one sa bardziej usztywnione, lepsze do noszenia, ale ja pozniej to wyjęłam i bylo bez
radze zakupić rożka chociaż jednego a najlepiej dwa, ja mailam trzy pozniej stosowalam jako kołderkę
śpiworek sie u nas nie sprawdzil
ja żadnych kocykow la millou czy jakichś tam nie kupuje, zbędny wydatek są tansze koce .Ale to moje zdanie.
Natomiast żałuję, że nie mam zdolności do szycia.
Zgadzam sie z rozowym

Niby mam w tej pracy duzo czasu ne ☠☠☠☠☠☠☠y, ale zeby
Was Dziewczyny nadrobic to trzeba mi paru ladnych godzin, tym bardziej ze nie zawsze moge sie skupic na tym co czytam.
Strasznie nerwowa jestem, masakra sama siebie nie poznaje. nigdy nie bylam oaza spokoju ale teraz to
__________________
73 kg -----> cel 60!!!
martorka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-30, 18:49   #1041
mona1
Zadomowienie
 
Avatar mona1
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: malopolska
Wiadomości: 1 846
Dot.: Jesień blisko, brzuszki rosną - cuda dziać się będą wiosną - mamusie III/IV 201

Cytat:
Napisane przez Ela87 Pokaż wiadomość

"Denerwować się to mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych"
:
Bardzo mądry te słowa Też sobie zapiszę i w chwilach wku****nia będę sobie czytać
__________________
bąbelek
mona1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-30, 19:26   #1042
Ela87
Zakorzenienie
 
Avatar Ela87
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Lędziny
Wiadomości: 4 642
Dot.: Jesień blisko, brzuszki rosną - cuda dziać się będą wiosną - mamusie III/IV 201

Cytat:
Napisane przez mona1 Pokaż wiadomość
Bardzo mądry te słowa Też sobie zapiszę i w chwilach wku****nia będę sobie czytać
Przeczytałam to jak składałam wniosek o wymianę prawa jazdy.
Nie wiem czy wywiesili to dla siebie, bo ich denerwują ludzie, czy dla nas, bo oni są niemili i żebyśmy się na nich nie denerwowali
__________________
Wszelkie piękno rodzi się w bólu.

Ela87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-30, 19:31   #1043
cobra115
Zakorzenienie
 
Avatar cobra115
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Śląsk cieszyński :)
Wiadomości: 3 073
Dot.: Jesień blisko, brzuszki rosną - cuda dziać się będą wiosną - mamusie III/IV 201

Właśnie dzisiaj rozmawiałam z koleżanką na temat pielgrzymek po porodzie... Mnie też to przeraża
__________________
Perfect Housewife
Razem
cobra115 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-30, 19:34   #1044
mmhym
Zadomowienie
 
Avatar mmhym
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Trn
Wiadomości: 1 188
Dot.: Jesień blisko, brzuszki rosną - cuda dziać się będą wiosną - mamusie III/IV 201

Cytat:
Napisane przez Ela87 Pokaż wiadomość
Dokładnie!! Na porodówce gdzie będę rodzić, odwiedzający nie mogą wejść na sale, gdzie leżą matki, tylko na korytarzu można ich przyjąć. Ja powiem, że widzieć chcę tylko moją mamę i męża, niech mnie nikt nie woła do nikogo innego
No a po porodzie Mnie np. wkurza jak ktoś nagle dzwoni i mówi, że wpadnie na kawę. Od tżta rodzina tak ma. Rodzice dzwonią, że sie ubierają i za 20 minut są, a jego siostra to już w ogóle ostatnio dzwoni, czy jesteśmy w domu, to mój jej mówi, że nie, że dopiero za pół godziny będziemy, bo jesteśmy w sklepie, to ta czekała na nas pod domem
Ja będę rodzić ze 30 km od mojego miasta, a rodzice nas obojga jeszcze za miastem mieszkają, więc mam nadzieję, że nie będą się aż tyle fatygować
Co do siostry tża, to ja mam też takiego szwagra, ale kilka razy przyjęłam go w takim stanie, że jakoś przestał nas nachodzić
__________________
"Lub robić coś , kochaj kogoś , nie bądź gałganem , żyj poważnie."

Drugie serce
mmhym jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-30, 19:35   #1045
uparta8210
Raczkowanie
 
Avatar uparta8210
 
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: cztery ściany i nic więcej
Wiadomości: 332
Dot.: Jesień blisko, brzuszki rosną - cuda dziać się będą wiosną - mamusie III/IV 201

Odnośnie odwiedzin po porodzie: urodziłam małą 0 6 Tż dzwonił do rodziny o 7 z informacją że dzieciak się urodził i zapraszamy w odwiedziny za 2 tygodnie do nas do domu. Poskutkowało, ja doszłam troszki do siebie a i zorganizowałam czas na sprzątanie
uparta8210 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-30, 19:42   #1046
Ela87
Zakorzenienie
 
Avatar Ela87
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Lędziny
Wiadomości: 4 642
Dot.: Jesień blisko, brzuszki rosną - cuda dziać się będą wiosną - mamusie III/IV 201

Będziemy musieli też tak zrobić. My jeszcze mieszkamy z moimi rodzicami, bratem i babcią, więc oni będą widzieć malucha ale reszcie chyba powiemy "dajcie nam 2 tyg. na urządzenie się..." jak przyjdą wcześniej, to nie będą mieli gdzie siedzieć chyba, że na dole z moimi rodzicami, a ja nie zejdę, bo się będę akurat źle czuła
__________________
Wszelkie piękno rodzi się w bólu.

Ela87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-30, 20:06   #1047
monkaa321
Zakorzenienie
 
Avatar monkaa321
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 3 362
Dot.: Jesień blisko, brzuszki rosną - cuda dziać się będą wiosną - mamusie III/IV 201

Cytat:
Napisane przez elunka88 Pokaż wiadomość
A jak pójde do szpitala to prawie nikomu nie powiem
Ja będę rodzić 100 km od miejsca zamieszkania moich i tż rodziców więc myślę że będziemy mieć spokój

Cytat:
Napisane przez nadzwyczajna Pokaż wiadomość
A zeby taki powiew optymizmu wniesc jednak. Zaczynam czuc babelki, slusze nawet jak sie przelewa. I to nie jelita na 100 % Dzis to tak glosno bylo ze az powiedzialam do brzuszka:co ty tam wyprawiasz
bąbelki

ja wczoraj pierwszy raz poczułam swojego bąbelka, tak na 90% to on gwałtownie się położyłąm na prawym boku na łóżku i po lewej stronie poczułam takie puk puk puk i spokój myślę że się zdziwił że nagle tak ciasno mu się zrobiło z tej strony w każdym razie czekam aż i mi się zacznie rozkręcać mały rozrabiaka

Cytat:
Napisane przez uparta8210 Pokaż wiadomość
Odnośnie odwiedzin po porodzie: urodziłam małą 0 6 Tż dzwonił do rodziny o 7 z informacją że dzieciak się urodził i zapraszamy w odwiedziny za 2 tygodnie do nas do domu. Poskutkowało, ja doszłam troszki do siebie a i zorganizowałam czas na sprzątanie
powiem Ci że jest to super rozwiązanie, możliwe że i my tak zrobimy
__________________
Pod moim sercem,inne bije serce... Nieznane, a jakże bliskie i jakże kochane. Pod moim sercem małe rączki dziecka, cichutko pukają do mojego serca. Myślę, sobie wtedy: może być wspanialej? Noszę w sobie życie, które Bóg mi daje!


Edytowane przez monkaa321
Czas edycji: 2013-09-30 o 20:07
monkaa321 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-30, 20:24   #1048
Ela87
Zakorzenienie
 
Avatar Ela87
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Lędziny
Wiadomości: 4 642
Dot.: Jesień blisko, brzuszki rosną - cuda dziać się będą wiosną - mamusie III/IV 201

U mnie dalej nic
Nawet jelita pracują niezauważalnie NIC A NIC!!
Będzie spokojne dziecko.
Za 12 dni idę go podglądać

---------- Dopisano o 21:24 ---------- Poprzedni post napisano o 21:21 ----------

A tak w ogóle, to gdzie się podziewa TEQIBA??
__________________
Wszelkie piękno rodzi się w bólu.

Ela87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-30, 20:39   #1049
mmhym
Zadomowienie
 
Avatar mmhym
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Trn
Wiadomości: 1 188
Dot.: Jesień blisko, brzuszki rosną - cuda dziać się będą wiosną - mamusie III/IV 201

Cytat:
Napisane przez Ela87 Pokaż wiadomość
U mnie dalej nic
Nawet jelita pracują niezauważalnie NIC A NIC!!
Będzie spokojne dziecko.
Za 12 dni idę go podglądać

---------- Dopisano o 21:24 ---------- Poprzedni post napisano o 21:21 ----------

A tak w ogóle, to gdzie się podziewa TEQIBA??
U mnie to samo, też nic nawet przypominającego te rybki...
Ja jutro wizyta. Mam nadzieję, że wszytsko okej.

A o TeQibie tez myślałam. I żadna dziewczyna po wizycie się nie odezwała...
__________________
"Lub robić coś , kochaj kogoś , nie bądź gałganem , żyj poważnie."

Drugie serce
mmhym jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-30, 20:42   #1050
bebe97
Wtajemniczenie
 
Avatar bebe97
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 192
Dot.: Jesień blisko, brzuszki rosną - cuda dziać się będą wiosną - mamusie III/IV 201

Cytat:
Napisane przez Ela87 Pokaż wiadomość
U mnie dalej nic
Nawet jelita pracują niezauważalnie NIC A NIC!!
Będzie spokojne dziecko.
Oby. Życzę ci tego Chociaż z tym niespokojnym szybciej zrzucisz wagę po porodzie. Mówię z własnego doświadczenia

Ja tez z góry wszystkich uprzedziłam, że zapraszamy w odwiedziny do synka 2 tyg. po porodzie. Ale 2 tygodnie to byliśmy w szpitalu i dopiero po 3 zaczęły się odwiedziny w domu.
W szpitalu miałam ciągłe wizyty, ale jak już stan Marcela był dobry i spędzał dużo godzin na naświetlaniach to chętnie wychodziłam na korytarz zmienić otoczenie


Czy wam też drętwieją nogi? to takie dziwne uczucie "kręcenia", boląco-łaskoczące, jak np. u osób które kiedyś złamały kończynę i robi im się tak na zmianę pogody. Ja zwykle mam tak, gdy leże dłużej na prawym boku, to kręci mnie prawa noga a jak na lewym to lewa.

Nie widzicie albumu z bębnem? zrobiłam publiczny, powinien być dostepny
bebe97 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:59.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.