Mamusie Marzec - Kwiecień 2013 cz.3.

[Tasia34]

Myślałam, że Was nadrobię, ale nie dam rady... Obejrzeliśmy w końcu 1. odcinek ostatniej serii Dextera Uwieeelbiam
TŻ chory, boję się, że zarazi Małego i mnie... W dodatku będzie chrapał przez katar...
Dobranoc

[monicca1989]

Hej
Takie pytanie odnośnie kaszek... Jak myślicie od kiedy można dać dziecku np kaszę jaglaną? Zwykła dla dorosłych?

Napisane przez nati_85

Ja mam pytanie co do rozszerzania diety. Młody już popróbował warzywek i chciałam mu dać już cały słoiczek ale zje pół i więcej nie wciśnie. Czy Wasze dzieciaczki od razu wcinały całe słoiki czy potrzeba czasu bo już nie pamiętam jak to było z Julką.

Ja na początku dawałam pół słoiczka ale jak przestawałam karmić to płakał, więc następnym razem karmiłam aż sam nie będzie chciał i zjadł cały

Napisane przez Tasia34

Myślałam, że Was nadrobię, ale nie dam rady... Obejrzeliśmy w końcu 1. odcinek ostatniej serii Dextera Uwieeelbiam
TŻ chory, boję się, że zarazi Małego i mnie... W dodatku będzie chrapał przez katar...
Dobranoc

Zdrówka

[Moderna]

Napisane przez mamaNastuni

Pokazuję zdjęcia sukienek, mąż dał się uprosić, żeby na szybko zrobić mi telefonem. Przepraszam za kiepską jakość i nie wyjściowy wygląd. Jedna jest ciemny granat, a druga to chyba jednak lepiej by wyglądała bez tego paska Jak myślicie?

bardzo ladnie wygladasz
z drugiej sukienki wyrzucilabym pasek, zamiast tworzyc talie, to skraca

Te buty co masz na sobie bardzo dobrze wygladaja, a na zime mozna sprobowac moze z wysokimi przed kolano kozakami na obcasie?

[OtTakaJa]

Dzień dobry

Napisane przez mamaNastuni

Pokazuję zdjęcia sukienek, mąż dał się uprosić, żeby na szybko zrobić mi telefonem. Przepraszam za kiepską jakość i nie wyjściowy wygląd. Jedna jest ciemny granat, a druga to chyba jednak lepiej by wyglądała bez tego paska Jak myślicie?

Zdecydowanie ta druga bez paska. A mi się podoba bardziej ta ciemna, super jest

Napisane przez nestelle

moj na odwrot - im glosniej tym lepiej ,no ale od urodzenia przyzwyczajony do starszakow, muzyki ,psow ......nic go nie rusza

Jakbym czytała o moim, im głośniej tym lepiej i większa radocha, ale to mąż go tak nauczył. Najbardziej uwielbia zabawę jak ktoś się chowa i wyskakuje z okrzykiem, chichra się do rozpuku wtedy A poza tym tak samo pies wyje, no i rodzinka z donośnymi głosami mu się trafiła

Napisane przez Tasia34

TŻ chory, boję się, że zarazi Małego i mnie... W dodatku będzie chrapał przez katar...

Oj widzę, że nie tylko mój chłop chory. Też się boję, że się zarazimy, ale nic nie poradzę, musimy przetrwać, takie to już są uroki jesieni:/

[nestelle]

czesc

Napisane przez despa

Kochana wiem, tyle ze nie lubie generalizowania ( w sensie większośc, czy też że powinny), dlatego to napisałam -co z tego ze moze bym chciała zeby o 20 chodziła spać ale wróci np. z basenu o 18 (tak jak dziś) zrobi na jutro 27 zadań z matematyki ( z dziś na jutro), 3 strony zadań z przyrody powtórzy słówka na sprawdzian i jest 22 i tak praktycznie dzień w dzień ( w szkole zajęcia od 7.45 do 14/15)

no wiem ,wieeeem .
zreszta to jedna wielka masakra ....moj Jakub juz teraz prowadzi podobny tryb zycia a ma 7 lat ,szkola ,treningi czy dodatkowe zajecia , mnostwo lekcji do domu + jakies pierdy wiersze,konkursy .... a czas na kapanie ,zabawe ,dobranocke ... ale jak na razie udaje mi sie polozyc ich spac o 20..........
............. jak widac z wiekiem coraz gorzej.

Napisane przez Tasia34

TŻ chory, boję się, że zarazi Małego i mnie... W dodatku będzie chrapał przez katar...
Dobranoc

obyscie sie nie zarazili - kciuki wielkie !
ja czesto mam podobna sytuacje -moj tz zaczyna a ja odprawiam modly abysmy sie nie zarazili .najczesciej udaje sie .

Napisane przez monicca1989

Hej
Takie pytanie odnośnie kaszek... Jak myślicie od kiedy można dać dziecku np kaszę jaglaną? Zwykła dla dorosłych?

ja tam nie wiem ...... nie pamietam .......
zreszta mam wrazenie ze zyjemy gdzies obok ......
jeszcze nie dawalam Roszkowi nic ,zaraz zaczniemy pierwszy sloiczek..... w ogole to mam wrazenie tez ze ja najmniej z Was sie tym wszystkim przejmuje .... ja po prostu mysle ze dziecku jesli jest na cycu nic nie zabraknie i obojetnie ile sloiczkow i czego sie naje ,ile i jakich kaszek zje badz nie zje - bedzie ok .......

[Moderna]

Napisane przez moni_ka.g

odnośnie pogrubionego to jak to dokładnie jest? wiem, że są słoiczki typu owoce z kleikami (różnymi). to o to chodzi? w rozpisce mam kasza na mleku albo deser mleczno-owocowy, ale czy to to?

aj, ja już się gubię w tym. daję Jakubowi michę kaszy z owocami na śniadanie (dokładnie II śniadanie, bo nad ranem i/lub w nocy daję butlę). potem obiad i dalej nie wiem. jeśli ścieram do kaszy mniejsze jabłko to powinnam dawać owoce na deser? w jakiej postaci (pomijając słoiczek)? czasem robię rzadki kisiel.

co dajecie dzieciom w 7 miesiącu??

wg rozpiski:
1x mleko następne z dodatkiem kaszki zbożowej glutenowej (2-3g/100ml)
2x mleko następne z dodatkiem bezglutenowego kleiku (2-3g/100ml)
1x zupa + żółtko, mięso/ryby
1x kasza na mleku następnym lub deser mleczno-owocowy
przecier owocowy lub sok (max 150g)

jak to rozumieć?
konieczne są kasze/kleiki do butli jaki to ma cel?

Ten posilek popoludniowy to kaszka na wodzie z owocami. (JolanT wstawila kiedys przepis 20g platkow, 90g wody, 100g owocow, + odrobina oleju)

Monika to ile ty juz posilkow masz dziennie?

Z rozpiski sa kolejno zastepowane 3 posilki (lub uzupelniane) - poludniowy obiad (ok.12) czyli warzywa +ziemniak (ryz)+mieso, wieczorny (niektorzy zastepuja nim sniadanie) kaszka na mleku, i popoludniowy ok.16 kaszka z owocami. Oprocz tego po obiedzie mozna dac deserek. Sniadanie najczesciej pozostaje posilkiem mlecznym.

Ze sloiczkami nie pomoge, bo ich nie znam.

A te schematy ja rozumie tak, ze stopniowo zastepujemy posilki mleczne pokarmem stalym, ale na poczatku pokarmy stale uzupelniaja posilek (nie zastepuja go - to dopiero z czasem sie dzieje.) Pomiedzy posilkami, jezeli dziecko jest glodne otrzymuje mleko (tylko, ze ja bazuje na karmieniu piersia, z MM nie wglebialam sie w temat i tu niestey nie pomoge, nie wiem, jak czesto mozna podac dziecku butle mm pomiedzy posilkiem ). I nie zappminijmy rowniez o tym, ze dziecko przy wprowadzaniu pokarmow stalych powinno rowniez otrzymac wode lub herbatke.

---------- Dopisano o 08:48 ---------- Poprzedni post napisano o 08:44 ----------

Napisane przez nestelle

ja tam nie wiem ...... nie pamietam .......
zreszta mam wrazenie ze zyjemy gdzies obok ......
jeszcze nie dawalam Roszkowi nic ,zaraz zaczniemy pierwszy sloiczek..... w ogole to mam wrazenie tez ze ja najmniej z Was sie tym wszystkim przejmuje .... ja po prostu mysle ze dziecku jesli jest na cycu nic nie zabraknie i obojetnie ile sloiczkow i czego sie naje ,ile i jakich kaszek zje badz nie zje - bedzie ok .......

hehe... chyba myslimy podobnie no moze na poczatku troche czytalam roznych schematow, artykulow, ksiazek zeby sobie to wszystko zobrazowac mniej wiecej
No i podstawy jakies mam a reszte podyktuje mi dziecko, my pojdziemy intuicyjnie pod potrzeby malego

A co do cyca to masz absolutna racje, w wielu opracowaniach stoi czarno na bialym, ze w pierszym roku zycia to mleko jest podstawa i nie powinnysmy sie martwic niedoborami - nawet jak dziecko zje niewiele pokarmu stalego, zostanie to uzupelnione przez mleko

---------- Dopisano o 08:55 ---------- Poprzedni post napisano o 08:48 ----------

A gdzies mi jeszcze mignelo zapytanie o kasze manna - ja sie trzymam rozpiski, ze pszenica na koncu. Kolejno od najlepiej strawnych to: ryz, jaglana, orkisz, owsiana i pszenica (grysik).
Bezglutenowe to ryz, kukurydza i jaglana.

[Malpka]

hej wam

Napisane przez Tasia34

Ale tylko pochwalimy się - dziś byliśmy u ortopedy i usg od razu - stawy biodrowe już się zmineralizowały (jądra kości znaczy się ), wszystko jest ok Teraz wizyta, jak już Krzyś będzie chodził
Wypytała, co już robi, zresztą sam jej pokazał na kozetce Został wychwalony, że taki silny, ruchliwy, ponad wiek Podobno to, co wyczynia, to po 6 mcu dzieci robią I do miesiąca czasu może już raczkować
No to się nieskromnie pochwaliłam Ale z dumy to prawie pękłam

Napisane przez pani22ka

przez akcję z kaszką zrobiłam wielki risercz wśród znajomków i są dzieci bez-kaszkowe. zdrowe, fajne
ale te dzieci są albo MM, albo cyckowe, ale nie wołające 17 razy na dobę: cycaaa!!!
Znalazłam artykuł o kaszce (konsultowany przez dr inż. A. Stolarczyk dietetyka z CZD) - generalnie nie ma po co jest: "ziarna zbóż, z których powstają kasze, zawierają wiele cennych składników, m. in. witaminę B, PP, E oraz żelazo, selen, wapń, magnez. kasze mają mnóstwo błonnika pokarmowego. reguluje pracę przewodu pokarmowego i skutecznie zapobiega zaparciom".
ahhhaaa
.

no to tak jak moja Julka bezkaszkowa a zdrowa i fajna

Napisane przez nati_85

Ja mam pytanie co do rozszerzania diety. Młody już popróbował warzywek i chciałam mu dać już cały słoiczek ale zje pół i więcej nie wciśnie. Czy Wasze dzieciaczki od razu wcinały całe słoiki czy potrzeba czasu bo już nie pamiętam jak to było z Julką.

mój nadal nie wcina całego czasami zje cały mały a czasem nawet całego małego nie zje

Napisane przez moni_ka.g

co dajecie dzieciom w 7 miesiącu??

u nas nadal głównie cyc + raz dziennie obiadek jakiś

Napisane przez nestelle

ja tam nie wiem ...... nie pamietam .......
zreszta mam wrazenie ze zyjemy gdzies obok ......
jeszcze nie dawalam Roszkowi nic ,zaraz zaczniemy pierwszy sloiczek..... w ogole to mam wrazenie tez ze ja najmniej z Was sie tym wszystkim przejmuje .... ja po prostu mysle ze dziecku jesli jest na cycu nic nie zabraknie i obojetnie ile sloiczkow i czego sie naje ,ile i jakich kaszek zje badz nie zje - bedzie ok .......

u nas podobnie cały dzień jest głównie cyc, moje dziecko nic innego nie toleruje hehe raz dziennie zje połowe duzego słoiczka obiadku, kaszek nie chce owoców tez nie chce, cycuś i tylko cycuś oj biedny on będzie za miesiąc jak wrócę do pracy

---------- Dopisano o 09:18 ---------- Poprzedni post napisano o 09:15 ----------

no i kończymy dziś 7 miesięcy

[BYou]

Dzień dobry

Witam się tylko bo mamy awarię internetu:/będę podczytywać z telefonu ale z pisaniem gorzej.

Dołączam do życzeń dla Chłopaków z okzji wczorajszego święta
I uściski dla Kolejnych Miesięczniaków



Aaaa dziękujemy za komentarze dla "dorosłej Roszpunki"
Lunka, tak mało kto wierzy, że Ona ma skończone 6 mscostatnio miałam sytuację w przychodni podobną do tej Marii-pani przyszła na szczepienie mmr z 13 miesięczniakiem i pytała czy my też Jej Synek był niewiele wyższczy od Roszpunki tyle, że chodził

[despa]

Napisane przez nestelle

czesc


no wiem ,wieeeem .
zreszta to jedna wielka masakra ....moj Jakub juz teraz prowadzi podobny tryb zycia a ma 7 lat ,szkola ,treningi czy dodatkowe zajecia , mnostwo lekcji do domu + jakies pierdy wiersze,konkursy .... a czas na kapanie ,zabawe ,dobranocke ... ale jak na razie udaje mi sie polozyc ich spac o 20..........
............. jak widac z wiekiem coraz gorzej.



ja tam nie wiem ...... nie pamietam .......
zreszta mam wrazenie ze zyjemy gdzies obok ......
jeszcze nie dawalam Roszkowi nic ,zaraz zaczniemy pierwszy sloiczek..... w ogole to mam wrazenie tez ze ja najmniej z Was sie tym wszystkim przejmuje .... ja po prostu mysle ze dziecku jesli jest na cycu nic nie zabraknie i obojetnie ile sloiczkow i czego sie naje ,ile i jakich kaszek zje badz nie zje - bedzie ok .......

wiesz co , ale to wynika z programów z jakim dzieci uczą- co jakis czas zmieniają i program i wymagania i nie biorą pod uwage mozliwości dzieci, może żle napisalam- nie możliwości ale tego ze dzieci maja jeszcze inne zajęcia- właśnie typu basen, język. Więc jeśli lekcje ma od rana do tej 14/15 wiec zajecia musze ustawiac po południu. A zadawanie takiej ilości z dnia na dzień z jednego przedmiotu ( tej majcy co wczoraj pisalam) jest masakrą, bo orzecież są jeszcze inne przedmioty

a co do pogrubionego

[Dragusia88]

Napisane przez Malpka

no i kończymy dziś 7 miesięcy

[Luna0]

Dzień dobry
dziś nocka ok, o 20 zasnął po 4 obudził się na jedzenie i spał do 7, ale znów musiałam się usunąć z drogi żeby ułożył się wygodnie-na środku łożka od choroby jęczy jak nie może się ułożyć w nocy i nad ranem, a jak ja go szybko nie podeprę np ręką itp to zaczyna się w ogromny płacz i wtedy to już trzeba wstać i chwile ponosić żeby sie uspokoił. Choroba przechodzi a te krzyki nie... mam nadzieje że się to unormuje bo jak nie to ciężko to widzę, nie będe się co noc stresować że się rozpłacze z niewygody
swoją drogą wogole płaczek się zrobił, nawet jak mu zasłaniam tv więc skurczybyk coraz więcej rozumie, i coraz więcej się złości
no ale najważniejsze że choróbsko przechodzi

Napisane przez despa

Lunka sorry- (nie obraz się) ale w tym wypadku przesadzasz, moja 12 latka nie chodzi spac o 21 i nie jest jeszcze nastolatką a jest DZIECKIEM- to jedno, a dwa skoro przez cały tydzień ma tyle pozadawane ze chodzi spac po 22 - to czemu akurat w piątek mam jej nie pozwolić jakiejś bajki oglądnąć?
Nie ograniczajmy się - do dzieci w wieku niemowlęcym,co?

ja się nie obrażam ale źle mnie zrozumiałaś, nie chodziło mi o nakazywanie dzieciakom spać o tej 20/21 tyle że jak sama pisałaś dzieciaki mają troche zajęć i są zmęczone, nie każdy wytrzyma do tej 22, a powtórki nie ma. I jako dziecko też mi było, szczególnie przez te reklamy
dlatego mnie wkurzają bajki o 20, już o 19 było by lepiej bo do 21 to jeszcze spoko

Napisane przez nati_85

Ja mam pytanie co do rozszerzania diety. Młody już popróbował warzywek i chciałam mu dać już cały słoiczek ale zje pół i więcej nie wciśnie. Czy Wasze dzieciaczki od razu wcinały całe słoiki czy potrzeba czasu bo już nie pamiętam jak to było z Julką.

powoli, mój jadł najpierw pare łyżeczek, później pół słoiczka, mały słoiczek i dopiero jak polubił tak że było mu mało to podaje jeden duży jako jeden posiłek

Napisane przez pani22ka

biedni
czym go leczysz?

nasivin-leczyłam bo tylko dwa dni tym, katarek+woda morska i oklepywanie. Kupiłam też maść depulol-super jest, rozgrzewa i lepiej się dziecku oddycha, musze polecić w klubie
wczoraj lekarka kazała kupić syropy neosine (na recepte, przeciw wirusom) i drosetux na kaszel (bez recepty, homeopatyczny) ale już mu przechodzi więc za wiele nie pomogą

Napisane przez nestelle

dzisiaj biorac prysznic myslalam ..... o alliw no nie wiem dlaczego akurat w takiej chwili o niej myslalam -ale myslalam ..... i jak tam Jas pewnie fryz na mariana przedluzyl sie sporo .

Liwka tez dawno sie chyba nie odzywala......

ja ostatnio myjąc naczynia o Pani (ale naczynia nie miały nic do skojarzenia) a w US o Liwce bo nie mogłam sobie przypomnieć imienia jej córeczki-czego nie mogłam sobie wybaczyć więc myślałam, myślałam i do puki nie wymyśliłam, nie dałam sobie spokoju

Napisane przez moni_ka.g

ja już sama nie wiem. dzisiaj Jakub przespał porę obiadu i nie wiedziałam o której się obudzi więc nie mogłam się przygotować z jedzeniem. potem podgrzałam tylko słoiczek bo wydawało mi się, że ma mało kawałeczków a przy jedzeniu okazało się, że jest ich mnóstwo. zjadł wszystko bez marudzenia, nie ulał tymi kawałkami. tylko on to połyka.. nie powinien troche mamlać i rozdrabniać dziąsłami

mój też połyka, nie ma szans na gryzienie

Napisane przez OtTakaJa

Jakbym czytała o moim, im głośniej tym lepiej i większa radocha, ale to mąż go tak nauczył. Najbardziej uwielbia zabawę jak ktoś się chowa i wyskakuje z okrzykiem, chichra się do rozpuku wtedy A poza tym tak samo pies wyje, no i rodzinka z donośnymi głosami mu się trafiła

super ja tak chciałam wychować dziecko ale niestety się nie udało... TŻ od rana do późnego wieczora w pracy, ja sama w domu cały dzień więc nie było szans żeby ciągle hałasować... ale do 3 miesiąca lubił hałas, lepiej mu się zasypiało jak byli u nas goście

Napisane przez nestelle

ja tam nie wiem ...... nie pamietam .......
zreszta mam wrazenie ze zyjemy gdzies obok ......
jeszcze nie dawalam Roszkowi nic ,zaraz zaczniemy pierwszy sloiczek..... w ogole to mam wrazenie tez ze ja najmniej z Was sie tym wszystkim przejmuje .... ja po prostu mysle ze dziecku jesli jest na cycu nic nie zabraknie i obojetnie ile sloiczkow i czego sie naje ,ile i jakich kaszek zje badz nie zje - bedzie ok .......

ja też za wiele się nie przejmuje, raczej działam spontanicznie. Wiadomo czytam, patrzę ale w większości spontan

Napisane przez Moderna

Z rozpiski sa kolejno zastepowane 3 posilki (lub uzupelniane) - poludniowy obiad (ok.12) czyli warzywa +ziemniak (ryz)+mieso, wieczorny (niektorzy zastepuja nim sniadanie) kaszka na mleku, i popoludniowy ok.16 kaszka z owocami. Oprocz tego po obiedzie mozna dac deserek. Sniadanie najczesciej pozostaje posilkiem mlecznym.o mozna podac dziecku butle mm pomiedzy posilkiem ).

I nie zappminijmy rowniez o tym, ze dziecko przy wprowadzaniu pokarmow stalych powinno rowniez otrzymac wode lub herbatke.

a deserki to jest obowiązek? Bo mój je czasami, zależy jak się rozłożą posiłki w ciągu dnia. Ale nie codziennie i jak już to mały sloiczek

a dopajam młodego strzykawką-wstyd

Napisane przez BYou

Aaaa dziękujemy za komentarze dla "dorosłej Roszpunki"
Lunka, tak mało kto wierzy, że Ona ma skończone 6 mscostatnio miałam sytuację w przychodni podobną do tej Marii-pani przyszła na szczepienie mmr z 13 miesięczniakiem i pytała czy my też Jej Synek był niewiele wyższczy od Roszpunki tyle, że chodził

to chyba mój przypadek, chyba że Maria też taki miała.
Zresztą wczoraj spotkałam w przychodni swojego kuzyna i kurcze ma miesiąc młodszego syna i taki maluszek, niby 7 kg ale przy moim to takie malenstwo było
I wiem jak to jest bo mi też nikt nie wierzy w moje pół roczne maleństwo
czasami chyba nawet krzywo patrzą że taki duży a nawet porządnie siedzieć nie potrafi

[Dragusia88]

dziś w nocy u nas był nalot kosmitów. zaczynamy dzień od kupy w pampersie i na gaciach, ale ponieważ Florek od jakiegoś czasu nie lubi się przebierać odrazu chce na brzuch to kupa była u niego w pampersie, na jego gaciach, na moich gaciach, moje ręce w kupie, jego nogi eh ;/ do tego obroty raz w jedną raz w drugą strone połączone z darciem się ( jego darciem póki co) nie wiem ile nam to zajeło czasu i chusteczek do wycierania. masakra! tylko na rękach bo inaczej ryk, jeść nie, spać nie, nosić tak! no więc teraz siadam do śniadania bo chwilowo bawi się książeczką Tiny Love w łóżeczku eh;/ a teraz do soboty włącznie jestem praktycznie sama

[pani22ka]

Napisane przez moni_ka.g

ale dajesz tą Holle do zupy czy dajesz jako osobny posiłek a do zupy już nic?

do zupki daję. to jest teraz (już ponad miesiąć eksponuję) płaska łyżeczka.

Napisane przez nestelle

c... ja po prostu mysle ze dziecku jesli jest na cycu nic nie zabraknie i obojetnie ile sloiczkow i czego sie naje ,ile i jakich kaszek zje badz nie zje - bedzie ok .......

Napisane przez Malpka

u nas podobnie cały dzień jest głównie cyc, moje dziecko nic innego nie toleruje hehe raz dziennie zje połowe duzego słoiczka obiadku, kaszek nie chce owoców tez nie chce, cycuś i tylko cycuś

ja to wszystko wiem. ale co by było gdyby nagle (od dziś) Karol czy Roszek zwiększyli potrzebę cyca. Mój zawsze jadł często (10, częściej 12 razy dziennie). Nie przeszkadzało mi to, z resztą tak rozumiem ideę kp. ale od 6mż mój syn je mega często. np. dziś w nocy 8 razy... wyglada to jakby zwiększyły się nagle potrzeby. na szczęście cycki wyrabiają na zakrętach, ale - chyba - to sygnał do rozszerzenia diety...
heh. martwię się. dobrze, że za godzinę mamy lekarza, to zapytam

[despa]

Napisane przez Luna0

ja się nie obrażam ale źle mnie zrozumiałaś, nie chodziło mi o nakazywanie dzieciakom spać o tej 20/21 tyle że jak sama pisałaś dzieciaki mają troche zajęć i są zmęczone, nie każdy wytrzyma do tej 22, a powtórki nie ma. I jako dziecko też mi było, szczególnie przez te reklamy
dlatego mnie wkurzają bajki o 20, już o 19 było by lepiej bo do 21 to jeszcze spoko


powoli, mój jadł najpierw pare łyżeczek, później pół słoiczka, mały słoiczek i dopiero jak polubił tak że było mu mało to podaje jeden duży jako jeden posiłek


nasivin-leczyłam bo tylko dwa dni tym, katarek+woda morska i oklepywanie. Kupiłam też maść depulol-super jest, rozgrzewa i lepiej się dziecku oddycha, musze polecić w klubie
wczoraj lekarka kazała kupić syropy neosine (na recepte, przeciw wirusom) i drosetux na kaszel (bez recepty, homeopatyczny) ale już mu przechodzi więc za wiele nie pomogą


j

to dobrze


bo telewizja juz dawno przestała pełnic role edukacyjną- pamiętam jak byłąm mała- lecialo Domowe Przedszkole, gdzie pokazywali co robić z kartonów, żołędzi, kasztanów, był i te;leranek i 5-10-15 i Tik-Tak a teraz jest wielkie g.....- dobranocka coraz krótsza, o ile dalej jest- bo docelowo ma juz nie być...

O Neosine już pisałam kiedyś- Milka dostała w sierpniu- własnie przeciwwirusowy i to jest coś pośredniego między syropkiem a antybiotykiem, a dla starszych dzieci i dorosłych jest w tabletkach ( przy bólu gardła, objawach mocnych przeziębienia)

[Moderna]

Napisane przez pani22ka

ja to wszystko wiem. ale co by było gdyby nagle (od dziś) Karol czy Roszek zwiększyli potrzebę cyca. Mój zawsze jadł często (10, częściej 12 razy dziennie). Nie przeszkadzało mi to, z resztą tak rozumiem ideę kp. ale od 6mż mój syn je mega często. np. dziś w nocy 8 razy... wyglada to jakby zwiększyły się nagle potrzeby. na szczęście cycki wyrabiają na zakrętach, ale - chyba - to sygnał do rozszerzenia diety...
heh. martwię się. dobrze, że za godzinę mamy lekarza, to zapytam

Panika tak sobie mysle, ze dobrze kombinujesz w pewnym momencie diete trzeba rozszerzyc, bo i dziecko ma wieksze potrzeby - nie tylko poznawcze ale takze potrzebuje wiecej pozywienia do swojego rozwoju (choc jezeli mamy w sobie tyle uporu to pewnie i pierwszy rok cycek dalby rade wykarmic dziecie ) ale to wszystko wedlug mnie to indywidualne potrzeby dziecka, niektore dzieci chca/potrzebuja wczesniejszego dokarmiania, inne zaczynaja bardzo pozno.
Ale przeciez Torresik dosc dobrze sobie radzi z papkami

[mamaNastuni]

Witam

Napisane przez despa

kurcze ja to chyba takie: https://www.google.pl/search?q=buty&...2F%3B768%3B725

takie jak te czarne: https://www.google.pl/search?q=buty&...ml%3B615%3B415

Kurka, nie pokazuje mi tych butów tylko wszystkie zdjęcia w wyszukiwarce. A co do sukienki to krój jest taki skoromny, sukienka za kolano tylko wzór taki bardziej drapiezny Co do tych butów zasiałaś we mnie wątpliwość i teraz już nie wiem jakie buty

Napisane przez despa

he,he,he- to dobrze, ja kaszki muszę zamówić, bo wtedy mnie przyćmiło - a ten sprzedawca był wówczas jedynym, który miał smoczki, sliniak tommiego i kidsme

A podałabyś link do tego sprzedawcy? Bo właśnie muszę już robić tego typu zakupy.

Napisane przez Moderna

bardzo ladnie wygladasz
z drugiej sukienki wyrzucilabym pasek, zamiast tworzyc talie, to skraca

Te buty co masz na sobie bardzo dobrze wygladaja, a na zime mozna sprobowac moze z wysokimi przed kolano kozakami na obcasie?

Skoro wszysystkie mówią, że bez lepiej to wywalam pasek Po co oni w ogóle go dawali do tej sukienki

Lubię czarne klasyczne buty i na zimę też się zaopatrzę w takie kozaki Dzięki za poradę

Napisane przez OtTakaJa

Zdecydowanie ta druga bez paska. A mi się podoba bardziej ta ciemna, super jest

Oj widzę, że nie tylko mój chłop chory. Też się boję, że się zarazimy, ale nic nie poradzę, musimy przetrwać, takie to już są uroki jesieni:/

Zdrówka dla męża i obyście się nie zarazili
A ja nie byłam do tej granatowej przekonana, ale mama mnie zmusiła żebym kupiła. Ma fajne czarne wstawki a'la skóra. Tylko myślę co do niej ubrać Chyba muszę się zopatrzyć w jakiś krótki czarny żakiet.

Napisane przez Tasia34

Myślałam, że Was nadrobię, ale nie dam rady... Obejrzeliśmy w końcu 1. odcinek ostatniej serii Dextera Uwieeelbiam
TŻ chory, boję się, że zarazi Małego i mnie... W dodatku będzie chrapał przez katar...
Dobranoc

Dużo zdrówka dla męża i oby Was nie zaraził

Napisane przez Malpka

[/COLOR]no i kończymy dziś 7 miesięcy

za skończone 7 miesięcy

Napisane przez BYou

Aaaa dziękujemy za komentarze dla "dorosłej Roszpunki"
Lunka, tak mało kto wierzy, że Ona ma skończone 6 mscostatnio miałam sytuację w przychodni podobną do tej Marii-pani przyszła na szczepienie mmr z 13 miesięczniakiem i pytała czy my też Jej Synek był niewiele wyższczy od Roszpunki tyle, że chodził

A jak długa jest Roszpunka?

[Moderna]

Napisane przez Dragusia88

dziś w nocy u nas był nalot kosmitów. zaczynamy dzień od kupy w pampersie i na gaciach, ale ponieważ Florek od jakiegoś czasu nie lubi się przebierać odrazu chce na brzuch to kupa była u niego w pampersie, na jego gaciach, na moich gaciach, moje ręce w kupie, jego nogi eh ;/ do tego obroty raz w jedną raz w drugą strone połączone z darciem się ( jego darciem póki co) nie wiem ile nam to zajeło czasu i chusteczek do wycierania. masakra! tylko na rękach bo inaczej ryk, jeść nie, spać nie, nosić tak! no więc teraz siadam do śniadania bo chwilowo bawi się książeczką Tiny Love w łóżeczku eh;/ a teraz do soboty włącznie jestem praktycznie sama

ojejjj my dzisiaj tez dzien zaczynalismy z kupa i to jaka a najgorsze jest przebieranie, bo dziecie fika juz dosc mocno tymi nozkami i wpycha raczki nie tam gdzie trzeba ojjjj nagimnastykuje sie czasami, a i tak wszystko ufajdane

---------- Dopisano o 10:48 ---------- Poprzedni post napisano o 10:44 ----------

Napisane przez Luna0

nasivin-leczyłam bo tylko dwa dni tym, katarek+woda morska i oklepywanie. Kupiłam też maść depulol-super jest, rozgrzewa i lepiej się dziecku oddycha, musze polecić w klubie
wczoraj lekarka kazała kupić syropy neosine (na recepte, przeciw wirusom) i drosetux na kaszel (bez recepty, homeopatyczny) ale już mu przechodzi więc za wiele nie pomogą


a deserki to jest obowiązek? Bo mój je czasami, zależy jak się rozłożą posiłki w ciągu dnia. Ale nie codziennie i jak już to mały sloiczek

a dopajam młodego strzykawką-wstyd

zdorwka dla Kamilka , dobrze, ze juz lepiej, najgorsze za Wami
a leki wstaw do K.

deserki wedlug mnie to zaden obowiazek, raczej przyjemnosc dla dziecka hihi

a z dopajaniem to kazdy sposob jest dobry a moze sprobujecie ze zwyklego plastikowego kubka lub z kubkiem doidy?

[nestelle]

Napisane przez Malpka

u nas podobnie cały dzień jest głównie cyc, moje dziecko nic innego nie toleruje hehe raz dziennie zje połowe duzego słoiczka obiadku, kaszek nie chce owoców tez nie chce, cycuś i tylko cycuś oj biedny on będzie za miesiąc jak wrócę do pracy

---------- Dopisano o 09:18 ---------- Poprzedni post napisano o 09:15 ----------

no i kończymy dziś 7 miesięcy

patrzac na dokonania synka to powinien niedlugo dowod dostac wiec moze choc ten "tylko cyc" robi z niego jeszcze niemowlaka
zobaczysz raz -dwa sie przestawi ,nie ma wyboru .....

Napisane przez despa

wiesz co , ale to wynika z programów z jakim dzieci uczą- co jakis czas zmieniają i program i wymagania i nie biorą pod uwage mozliwości dzieci, może żle napisalam- nie możliwości ale tego ze dzieci maja jeszcze inne zajęcia- właśnie typu basen, język. Więc jeśli lekcje ma od rana do tej 14/15 wiec zajecia musze ustawiac po południu. A zadawanie takiej ilości z dnia na dzień z jednego przedmiotu ( tej majcy co wczoraj pisalam) jest masakrą, bo orzecież są jeszcze inne przedmioty

racja,racja .w ogole to mam wrazene ze szkola coraZ MNIEJ OFERUJE ,CORAZ MNIEJ UCZY A ZWIEKSZA SWE WYMAGANIA .
sorki za duze litery -niechcaco

Napisane przez Luna0

Dzień dobry
dziś nocka ok, o 20 zasnął po 4 obudził się na jedzenie i spał do 7, ale znów musiałam się usunąć z drogi żeby ułożył się wygodnie-na środku łożka od choroby jęczy jak nie może się ułożyć w nocy i nad ranem, a jak ja go szybko nie podeprę np ręką itp to zaczyna się w ogromny płacz i wtedy to już trzeba wstać i chwile ponosić żeby sie uspokoił. Choroba przechodzi a te krzyki nie... mam nadzieje że się to unormuje bo jak nie to ciężko to widzę, nie będe się co noc stresować że się rozpłacze z niewygody
swoją drogą wogole płaczek się zrobił, nawet jak mu zasłaniam tv więc skurczybyk coraz więcej rozumie, i coraz więcej się złości
no ale najważniejsze że choróbsko przechodzi

ja ostatnio myjąc naczynia o Pani (ale naczynia nie miały nic do skojarzenia) a w US o Liwce bo nie mogłam sobie przypomnieć imienia jej córeczki-czego nie mogłam sobie wybaczyć więc myślałam, myślałam i do puki nie wymyśliłam, nie dałam sobie spokoju

hehe dobrze ze nie zostawilas swojego brzdaca tak jak ona Michasie na poczcie
i zdrowka dla Kamilka

Napisane przez Dragusia88

dziś w nocy u nas był nalot kosmitów. zaczynamy dzień od kupy w pampersie i na gaciach, ale ponieważ Florek od jakiegoś czasu nie lubi się przebierać odrazu chce na brzuch to kupa była u niego w pampersie, na jego gaciach, na moich gaciach, moje ręce w kupie, jego nogi eh ;/ do tego obroty raz w jedną raz w drugą strone połączone z darciem się ( jego darciem póki co) nie wiem ile nam to zajeło czasu i chusteczek do wycierania. masakra! tylko na rękach bo inaczej ryk, jeść nie, spać nie, nosić tak! no więc teraz siadam do śniadania bo chwilowo bawi się książeczką Tiny Love w łóżeczku eh;/ a teraz do soboty włącznie jestem praktycznie sama

aaaaaaaaaa
sorki za smiechy ale .....jest to zabawne szczegolnie dla otoczenia (jak sama tone w kupie Roszka to mi nie smieszno )

Napisane przez pani22ka

ja to wszystko wiem. ale co by było gdyby nagle (od dziś) Karol czy Roszek zwiększyli potrzebę cyca. Mój zawsze jadł często (10, częściej 12 razy dziennie). Nie przeszkadzało mi to, z resztą tak rozumiem ideę kp. ale od 6mż mój syn je mega często. np. dziś w nocy 8 razy... wyglada to jakby zwiększyły się nagle potrzeby. na szczęście cycki wyrabiają na zakrętach, ale - chyba - to sygnał do rozszerzenia diety...
heh. martwię się. dobrze, że za godzinę mamy lekarza, to zapytam

to bym poczekala az cyc nadazy .ja mam luzik co do takich sytuacji ,wiem ze dam rade i tyle . w koncu Ninka byla glownie na cycu do 2 r.z i ciagnela ,ciagnela i .ciaaaaagnela
A Roszek tez czesto pije w nocy praktycznie spi z cyckiem i ciagnie- spiac,ciagnie -spiac ,ciagnie -spiac,spi,spi ,spi i ciagnie spiac ,ciagnie spiac .....czasem az mnie budzi tym przelykaniem

Napisane przez despa

bo telewizja juz dawno przestała pełnic role edukacyjną- pamiętam jak byłąm mała- lecialo Domowe Przedszkole, gdzie pokazywali co robić z kartonów, żołędzi, kasztanów, był i te;leranek i 5-10-15 i Tik-Tak a teraz jest wielkie g.....- dobranocka coraz krótsza, o ile dalej jest- bo docelowo ma juz nie być...

jest tylko w sobote i niedziele. masz racje edukacja poprzez bajki to powoli przeszlosc .

[Moderna]

Napisane przez mamaNastuni

Kurka, nie pokazuje mi tych butów tylko wszystkie zdjęcia w wyszukiwarce. A co do sukienki to krój jest taki skoromny, sukienka za kolano tylko wzór taki bardziej drapiezny Co do tych butów zasiałaś we mnie wątpliwość i teraz już nie wiem jakie buty


Lubię czarne klasyczne buty i na zimę też się zaopatrzę w takie kozaki Dzięki za poradę

te buty (sandalki) co poakzala Despa tez sa bardzo fajne, te siateczkowe mi sie podobaja (sukienka juz w sobie ma wzor, wiec unikalabym cwiekow na butach ) tylko, ze teraz na jesien/zime to juz za bardzo nie poszaleje, chyba , ze na prywatke w domu czy disco z dowozem

a zakiecik wcale nie musi byc czarny do tej granatowej sukienki, taki kolor bardzo ladnie wyglada z czerwonym, brazowym

---------- Dopisano o 10:56 ---------- Poprzedni post napisano o 10:55 ----------

Napisane przez Malpka

no i kończymy dziś 7 miesięcy

to juz duzy chlopak z Karolka

[mamaNastuni]

Napisane przez Luna0

no ale najważniejsze że choróbsko przechodzi

nasivin-leczyłam bo tylko dwa dni tym, katarek+woda morska i oklepywanie. Kupiłam też maść depulol-super jest, rozgrzewa i lepiej się dziecku oddycha, musze polecić w klubie
wczoraj lekarka kazała kupić syropy neosine (na recepte, przeciw wirusom) i drosetux na kaszel (bez recepty, homeopatyczny) ale już mu przechodzi więc za wiele nie pomogą


to chyba mój przypadek, chyba że Maria też taki miała.
Zresztą wczoraj spotkałam w przychodni swojego kuzyna i kurcze ma miesiąc młodszego syna i taki maluszek, niby 7 kg ale przy moim to takie malenstwo było
I wiem jak to jest bo mi też nikt nie wierzy w moje pół roczne maleństwo
czasami chyba nawet krzywo patrzą że taki duży a nawet porządnie siedzieć nie potrafi

Ten drosetux wywoływał u Nastuni odruch wymiotny.

Co do drugiego rozumiem Cię Niektórzy patrzą na mnie jak na wariatkę jak mówię, że ona ma 5 miesięcy.

Napisane przez Dragusia88

dziś w nocy u nas był nalot kosmitów. zaczynamy dzień od kupy w pampersie i na gaciach, ale ponieważ Florek od jakiegoś czasu nie lubi się przebierać odrazu chce na brzuch to kupa była u niego w pampersie, na jego gaciach, na moich gaciach, moje ręce w kupie, jego nogi eh ;/ do tego obroty raz w jedną raz w drugą strone połączone z darciem się ( jego darciem póki co) nie wiem ile nam to zajeło czasu i chusteczek do wycierania. masakra! tylko na rękach bo inaczej ryk, jeść nie, spać nie, nosić tak! no więc teraz siadam do śniadania bo chwilowo bawi się książeczką Tiny Love w łóżeczku eh;/ a teraz do soboty włącznie jestem praktycznie sama

Miałaś przeboje z rana. Trzymaj się

Napisane przez pani22ka

ja to wszystko wiem. ale co by było gdyby nagle (od dziś) Karol czy Roszek zwiększyli potrzebę cyca. Mój zawsze jadł często (10, częściej 12 razy dziennie). Nie przeszkadzało mi to, z resztą tak rozumiem ideę kp. ale od 6mż mój syn je mega często. np. dziś w nocy 8 razy... wyglada to jakby zwiększyły się nagle potrzeby. na szczęście cycki wyrabiają na zakrętach, ale - chyba - to sygnał do rozszerzenia diety...
heh. martwię się. dobrze, że za godzinę mamy lekarza, to zapytam

Rozumiem Cię. Moja w ciągu dnia je co godzinę, nawet nad ranem budzi się od tygodnia na cyca( jak wcześniej bez jedzenia przesypiała od 20 do 8 rano). I dlatego się zastanawiam czy nie podać jej pierwszego słoiczka 2 tyg wcześniej czyli jak będzie miała 5 i pól miesiąca? Wcześniej myślałam, że będę czekać uparcie do skończonego 6. Biedna jesteś z tym częstym karmieniem w nocy

---------- Dopisano o 11:05 ---------- Poprzedni post napisano o 11:01 ----------

[QUOTE=Moderna;43070964]te buty (sandalki) co poakzala Despa tez sa bardzo fajne, te siateczkowe mi sie podobaja (sukienka juz w sobie ma wzor, wiec unikalabym cwiekow na butach ) tylko, ze teraz na jesien/zime to juz za bardzo nie poszaleje, chyba , ze na prywatke w domu czy disco z dowozem

a zakiecik wcale nie musi byc czarny do tej granatowej sukienki, taki kolor bardzo ladnie wyglada z czerwonym, brazowym [COLOR="Silver"]
[QUOTE]
Właśnie czerwony żakiet! Ostatnio sobie kupiłam i będzie pasował. Dziękuję

[Moderna]

Napisane przez monicca1989

Hej
Takie pytanie odnośnie kaszek... Jak myślicie od kiedy można dać dziecku np kaszę jaglaną? Zwykła dla dorosłych?

pytanie jaka konsystencje daje taka zwykla jaglana, a ta dla dzieci?
No i produkty dla dzieci sa z kontrolowanych zrodel, bio - te dla doroslych niekoniecznie, chyba, ze poszukasz produktu BIO

[despa]

Napisane przez mamaNastuni

Witam


Kurka, nie pokazuje mi tych butów tylko wszystkie zdjęcia w wyszukiwarce. A co do sukienki to krój jest taki skoromny, sukienka za kolano tylko wzór taki bardziej drapiezny Co do tych butów zasiałaś we mnie wątpliwość i teraz już nie wiem jakie buty


A podałabyś link do tego sprzedawcy? Bo właśnie muszę już robić tego typu zakupy.


Skoro wszysystkie mówią, że bez lepiej to wywalam pasek Po co oni w ogóle go dawali do tej sukienki

Lubię czarne klasyczne buty i na zimę też się zaopatrzę w takie kozaki Dzięki za poradę


Zdrówka dla męża i obyście się nie zarazili
A ja nie byłam do tej granatowej przekonana, ale mama mnie zmusiła żebym kupiła. Ma fajne czarne wstawki a'la skóra. Tylko myślę co do niej ubrać Chyba muszę się zopatrzyć w jakiś krótki czarny żakiet.


Dużo zdrówka dla męża i oby Was nie zaraził


za skończone 7 miesięcy


A jak długa jest Roszpunka?

proszę: http://allegro.pl/show_user.php?uid=23433171

a czemu czarny?

Napisane przez Moderna

te buty (sandalki) co poakzala Despa tez sa bardzo fajne, te siateczkowe mi sie podobaja (sukienka juz w sobie ma wzor, wiec unikalabym cwiekow na butach ) tylko, ze teraz na jesien/zime to juz za bardzo nie poszaleje, chyba , ze na prywatke w domu czy disco z dowozem

a zakiecik wcale nie musi byc czarny do tej granatowej sukienki, taki kolor bardzo ladnie wyglada z czerwonym, brazowym

---------- Dopisano o 10:56 ---------- Poprzedni post napisano o 10:55 ----------


to juz duzy chlopak z Karolka

ja pisałam z myslą,ze sukienka nie tylko na teraz....

o czerwony fajnie, jeszcze o żółtym bym pomyślała- tylko żółty trzeba lubic

[BYou]

mamoNastuni, coś ok 75cm

[mamaNastuni]

Napisane przez despa

proszę: http://allegro.pl/show_user.php?uid=23433171

a czemu czarny?


ja pisałam z myslą,ze sukienka nie tylko na teraz....

o czerwony fajnie, jeszcze o żółtym bym pomyślała- tylko żółty trzeba lubic

Dziękuję

Jak nie wiem co ubrać to zawsze czarny żakiet albo sweter

Żółty też super by wyglądał. Jak to dobrze się Was o coś zapytać Już mam dylemat rozwiany

[Moderna]

Napisane przez BYou

Dzień dobry

Witam się tylko bo mamy awarię internetu:/będę podczytywać z telefonu ale z pisaniem gorzej.

ojj niedobrze niech awaria zostanie jak najszybciej usunieta, bo najwieksza spamerka watku ucieka w statystykach


Kasiu witaj w Polsce

[mamaNastuni]

Napisane przez BYou

mamoNastuni, coś ok 75cm

Wysoką dziewczynę będziesz miała, tak jak ja Jutro mamy szczepienie i się okaże ile ma moja. Obstawiam, że ok 74cm bo jak ostatnio ją mierzyli to miała 71 Chociaż nie wiem jak to jest bo jak leży na przewijaku wyprostowana to nie wystaje z niego a przewijak ma 70cm

[Dragusia88]

Napisane przez nestelle

aaaaaaaaaa
sorki za smiechy ale .....jest to zabawne szczegolnie dla otoczenia (jak sama tone w kupie Roszka to mi nie smieszno )

pal licho ze bylismy wszyscy w kupie ale ten płacz

[BYou]

Moderna o kurde aż tak mnie dużo?
moglabyś bloga prowadzić z Twoją wiedzą o żywieniu, kosmetykachCzytelniczek byś miała sporo

Mamo, chyba będzie wysoka po dziadkach, mężu za szczepienie

Luna to też podobnie bo patrzą niektórzy i pytają:a co nie siedzi?

Piszecie o papkachja blenderuję mniej i Mała sobie radziogólnie to lubi sobie pojeść-zwłaszcza mięsko-to po nas

[alliw]

Cześć laski!
Czuje się wywołana myślami przez Nestelle , więc się odzywam (chociaż już wczoraj się zbierałam żeby coś napisać).

Jakoś ostatnio mało zorganizowana jestem, bo ciągle brakuje mi czasu, bo ciągle coś (Janek, spacery, zabawy, zapasy na zime, zakupy w necie, fb itd), wizaz czytam ale pisac już nie ma kiedy

Nestelle, witaj ponownie OC też mogłaby wrócić, bo ciekawa jestem co u Dziedzica...
Pani, super że u neurologa ok z karmieniem też będzie dobrze
Monicca, dla Filipka również i jaki on jest śliczny
Kasia, witaj ponownie na polskiej ziemi
Brawa za wszystkie nowe umiejętności i zęby
Fotki dzieciaczków cudne
Nati, widzę ze Mateusz goni Karolka Malpki brawa za stawanie, ale domyślam się ze teraz musisz mieć oczy dookoła głowy.
Katka, zdrówka dla Oliwii
dla pozostałych chorowitek też szybkiego powrotu do zdrowia
Buziaki dla wszystkich miesięcznych jubilatów

Teraz w skrócie co u nas. Dziś kończymy 7 miesięcy (Malpka, dla Karolka cmok od nas). I wciąż jesteśmy tylko na cycu. Chciałam wprowadzać jedzonko metodą blw, ale Janek jeszcze nie siada, więc na razie z rozszerzania diety nici. Chociaż ostatnio daliśmy mu marchewkę, (trzymałam go na kolanach i sam jadł), było ogromne zdziwienie i mina pt. co to jest, gdzie mój cyc ale troszkę zjadł, bo wyszła na drugi dzień w stanie niezmienionym potem robiliśmy podejście do brokuła (znalazł się wszędzie tylko nie w buzi ) no i w końcu jabłko, nawet fajnie poszło, bo mógł się wgryźć, ale krzywił się strasznie, a my z tz nie mogliśmy się powstrzymać ze śmiechu, bo takie miny strzelał Ale tak jak pisała Nestelle, nie stresuje się na zapas, na razie cyc wystarcza, jak nie zacznie siadać w najbliższym czasie to spróbuje słoiczki, ale ciśnienia nie mam.
A poza tym to Jankowi idą górne jedynki, bo w zeszłym tyg mieliśmy dwa dni marudera, ale już jest ok, choć nowych zębów wciąż brak . Z umiejętności na razie nic nowego sie nie pojawiło (wciąż tylko pełza), ale zaczął podnosić dupkę wiec powoli szykujemy sie do raczkowania. I to chyba wsio z serii mój pamietniczku
Aha, kupiłam puzzle Skip-hop, te które pokazywała Bzinka i Katka (już dawno się na nie czaiłam) i są super. Piękne kolory, nie śmierdzą chemią i są grube. Tż też z nich bardzo zadowolony, bo jak opiekuje się Jankiem, to może sobie na nich poćwiczyć

I dla wszystkich fanek Jankowych włosów foto z nową fryzurą

[corka_rosy]

Napisane przez nestelle

ja tam nie wiem ...... nie pamietam .......
zreszta mam wrazenie ze zyjemy gdzies obok ......
jeszcze nie dawalam Roszkowi nic ,zaraz zaczniemy pierwszy sloiczek..... w ogole to mam wrazenie tez ze ja najmniej z Was sie tym wszystkim przejmuje .... ja po prostu mysle ze dziecku jesli jest na cycu nic nie zabraknie i obojetnie ile sloiczkow i czego sie naje ,ile i jakich kaszek zje badz nie zje - bedzie ok .......

bo masz już trzecie dziecko, a tu dużo zestresowanych pierworódek
A poważnie ja też się nie stresuję - przykro mi było tylko, że musiałam wcześniej wprowadzić kleiki, ale z resztą zdaję się na intuicję (chyba że okaże się, że W. dalej za słabo przybiera...).

Napisane przez Malpka

[/COLOR]no i kończymy dziś 7 miesięcy

Napisane przez Luna0

skurczybyk coraz więcej rozumie, i coraz więcej się złości

mądrala
Dobrze, że choróbsko przechodzi!

Napisane przez Dragusia88

dziś w nocy u nas był nalot kosmitów. zaczynamy dzień od kupy w pampersie i na gaciach, ale ponieważ Florek od jakiegoś czasu nie lubi się przebierać odrazu chce na brzuch to kupa była u niego w pampersie, na jego gaciach, na moich gaciach, moje ręce w kupie, jego nogi eh ;/ do tego obroty raz w jedną raz w drugą strone połączone z darciem się ( jego darciem póki co) nie wiem ile nam to zajeło czasu i chusteczek do wycierania. masakra! tylko na rękach bo inaczej ryk, jeść nie, spać nie, nosić tak! no więc teraz siadam do śniadania bo chwilowo bawi się książeczką Tiny Love w łóżeczku eh;/ a teraz do soboty włącznie jestem praktycznie sama

sorki ale
Nie będzie tak źle

Napisane przez mamaNastuni

Skoro wszysystkie mówią, że bez lepiej to wywalam pasek Po co oni w ogóle go dawali do tej sukienki

Może gdyby był grubszy i na talię (bo jest chyba na wysokości pępka?), to byłoby ok. A buty beżowe albo czerwone

Napisane przez Moderna

pytanie jaka konsystencje daje taka zwykla jaglana, a ta dla dzieci?

Tak mi się przypomniało, że czytałam, że można dawać zwykłą jaglaną rozgotowaną, a potem jeszcze zblendowaną. I po próbie z Holle pewnie tak właśnie będę robić. Bez cackania się