Już październik - zimno, plucha; nam się chce dużego brzucha!Staraczki-mamusie 2013,

[Pacynka]

Napisane przez manieczka1

no wiesz... wierzę, że nie zawsze jest ochota...ale jak już się starać to próbować także w trakcie dni płodnych... bo jakbyśmy kochały się tylko wtedy kiedy na to ochota to pewnie byłaby połowa fasolek mniej

No właśnie mam z tym jakiś problem w tym cs W dodatku dziwny jakiś mam od kilku dni ten cs. Z resztą widziałaś moje skoki.

[maciejka1987]

Napisane przez manieczka1

aj nie wiem może mam do tego dwie lewe ręce chociaż kuchara ze mnie nie jest zła zakupię patelenkę, ale to po przeprowadzce, bo teraz szkoda kasy na wszystko

---------- Dopisano o 20:31 ---------- Poprzedni post napisano o 20:30 ----------



a tak też może być, bo nie robię ciasta "na oko" tylko z przepisu ewy wachowicz z jej książki

http://www.wielkiezarcie.com/recipe30425.html ciast robię zawse z tego przepisu i są super

[Pacynka]

Napisane przez maciejka1987

http://www.wielkiezarcie.com/recipe30425.html ciast robię zawse z tego przepisu i są super

O kurcze, 5 jajek w tym przepisie?...
Ja tam daje jedno. Potem 9 łyżek czubatych mąki, płaską łyżkę cukru pudru (czasem zastępuję cukrem waniliowym jak mam chęć), płaską łyżkę oleju, szczypta soli.. Dopełniam to mlekiem do odpowiedniej konsystencji (na oko niestety- ale żeby ładnie rozpływało się na patelni).

[manieczka1]

Napisane przez Pacynka

No właśnie mam z tym jakiś problem w tym cs W dodatku dziwny jakiś mam od kilku dni ten cs. Z resztą widziałaś moje skoki.

spokojnie, jeszcze może wyznaczy... a mierzysz dowcipnie czy jak?

---------- Dopisano o 20:43 ---------- Poprzedni post napisano o 20:42 ----------

Napisane przez maciejka1987

http://www.wielkiezarcie.com/recipe30425.html ciast robię zawse z tego przepisu i są super

dzięki mam tam konto to już zapisuję w ulubionych kolejny raz będzie z nowego przepisu

---------- Dopisano o 20:43 ---------- Poprzedni post napisano o 20:43 ----------

no 5 jaj, ale jej wychodzą 22 naleśniki

[(kicia)]

Napisane przez God Of War 20

Z krokietami dużo roboty? Eee nie powiedziałabym

kicia na Twoim miejscu nie przestawałabym z serduszkami i nie była taka pewna, że owu była wczoraj... może być równie dobrze dziś albo jutro.

nie no mam zamiar dziś porwać męża na małe conieco

a co do owu to wątpię że jeszcze nie było bo już teraz mam niziuutko szyję i twardą no i śluz od rana biały także może i owu być później ale wątpię że plemniory przeżyły by w takim środowisku

[Pacynka]

Napisane przez manieczka1

spokojnie, jeszcze może wyznaczy... a mierzysz dowcipnie czy jak?

---------- Dopisano o 20:43 ---------- Poprzedni post napisano o 20:42 ----------



dzięki mam tam konto to już zapisuję w ulubionych kolejny raz będzie z nowego przepisu

---------- Dopisano o 20:43 ---------- Poprzedni post napisano o 20:43 ----------

no 5 jaj, ale jej wychodzą 22 naleśniki

Tempkę mierzę dowcipnie.

A mi z tego przepisu co podałam wychodzi 6- 7 naleśników.

[agnieszkaK]

Napisane przez Leine

już to widzę i te nie nastawianie się, ehe

zerkałam dzisiaj specem nie jestem
taki skok to mi na zagnieżdżenie wygląda, ale miewałaś już taki.. więc jakby jutro się utrzymała, byłoby super

wiem,że nie jesteś specem, ale prawie
a tak w ogóle to jutro na bank spadnie.

---------- Dopisano o 20:48 ---------- Poprzedni post napisano o 20:46 ----------

dziewczynki ja znikam

[manieczka1]

Napisane przez Pacynka

Tempkę mierzę dowcipnie.

spokojnie, jeszcze może wyznaczy...trzymam kciuki, żeby tak było
zobacz - mój obecny wykres jest ładny, równy, ale spójrz na poprzedni - nawet nie zwracając uwagi na te niepełne kropki (unieważnione tempki) to były góry i doliny...

---------- Dopisano o 20:51 ---------- Poprzedni post napisano o 20:49 ----------

ja też zmykam najwyżej z telefonu jeszcze Was podczytam

[Pacynka]

Napisane przez manieczka1

spokojnie, jeszcze może wyznaczy...trzymam kciuki, żeby tak było
zobacz - mój obecny wykres jest ładny, równy, ale spójrz na poprzedni - nawet nie zwracając uwagi na te niepełne kropki (unieważnione tempki) to były góry i doliny...

---------- Dopisano o 20:51 ---------- Poprzedni post napisano o 20:49 ----------

ja też zmykam najwyżej z telefonu jeszcze Was podczytam

Dziękuję
No ale nie wiem skąd się te wahania biorą...
Ale w poprzednim cyklu to widzę że jak miałaś te wahania to też byłaś chora, a ja w tym cs byłam przeziębiona parę dni temu (miałam katar). Może to stąd się bierze.

[Luzia]

Napisane przez manieczka1

może któraś mi podrzucić jakiś sprawdzony przepis

2szkl mąki
1szkl mleka
1,5 szkl wody
szczypta soli
jajko
3 łyżki oleju

Wychodzi 15 naleśników

Wychodzą super, cienkie a robię na zwykłej patelni Co do tego czy dużo roboty to zależy z czym się robi i ile jak zrobiłam 30 szt to trochę sobie je musiałam posmażyć

[vioris]

Napisane przez maciejka1987

też bym chciała z dzieckiem się uczyć czegoś, pilnować , odrabiać lekcje itd.

Napisane przez Pacynka

Też bym tak chciała...

A mi się często już nie chce
Zupełnie szczerze, małe dzieci są "łatwiejsze w obsłudze" i mniej absorbujace niż starsze
Im później tym trudniej. Dlatego może też chcę wrócić do tych lekkich czasów


Sent from my LT18i using Wizaz Forum mobile app

[ila87]

Napisane przez manieczka1

a ja siedzę sama w domku... mąż w pracy... nudzę się ale za pół h "na wspólnej", a potem "m jak miłość" hehe

---------- Dopisano o 19:41 ---------- Poprzedni post napisano o 19:40 ----------



a wtedy to wydawało nam się niepotrzebne nie? przynajmniej u nas my dostaliśmy jakieś ksera o tym, ale wszystko do kosza poszło

O matko! Zbuntowałam się i powiedziałam, że niczego nie będę sprawdzać, mierzyć itp. Może trochę dlatego, że te zajęcia prowadził mężczyzna
A za książeczki musieliśmy płacić

[(kicia)]

idę męża zakręcić

[ila87]

Napisane przez Luzia

Bosh.. wzięłam się za krokiety i ciacho.. od 3 h w kuchni a krokiety dopiero w połowie! tzn. kończe robić naleśniki..

Mogę robić naleśniki, codziennie, ale z nadzieniem miałabym problem

[Pacynka]

Napisane przez ila87

Mogę robić naleśniki, codziennie, ale z nadzieniem miałabym problem

Dlaczego miałabyś problem z nadzieniem?

[Leine]

Manieczka chcesz przepis na naleśniki? Ja robię na oko od lat
2 jajka, 1 szklanka mleka, mąka na oko 4-6 łyżek Nauczyłam się niedawno robić cienkie, takie jak lubię i robię ich 8-9 sztuk na 3 osoby. Po 2 jesteśmy najedzeni. Ale ja robię na słodko tylko- w środek pokrojone banany, na wierzch rozpuszczona czekolada + śmietana kremówka. Rzadko robię

Napisane przez manieczka1

obiecuję, że będę grzeczna i nie będę się napalać, bo jestem pewna, że z tego jednego zbłąkanego serducha nic nie będzie aż mi głupio, że tylko 2 serca mamy haha no, ale nie ma kiedy, no nie ma!

jest kiedy wtedy, kiedy Ty oglądasz tv a tż chodzi z kolegami na piwo, o!

Ja zaraz zacznę Was rozliczać z serduszkowania

Napisane przez maxwelka

No leci jak szalone Za dwa tygodnie drugie USG

A jak tam Twoja stopa?

Mam nadzieję, że fotkę zobaczymy!
A stopa boli nadal, rezonans mam 25.11 na 10:15 i zobaczymy co w trawie piszczy....

[Luzia]

Napisane przez ila87

Mogę robić naleśniki, codziennie, ale z nadzieniem miałabym problem

mnie nudzi stanie nad patelnią.. a jak na chwilę odejdę to czarny się robi

[Leine]

Napisane przez vioris

A mi się często już nie chce
Zupełnie szczerze, małe dzieci są "łatwiejsze w obsłudze" i mniej absorbujace niż starsze
Im później tym trudniej. Dlatego może też chcę wrócić do tych lekkich czasów

popieram

Ja robię teraz za mamusię i tatusia... chodzi za mną jak cień! nawet wyjść nie mogę do wc sama sobie podumać, bo ona płacze. Nie, ona nie płacze! Ona ryczy i się zanosi aż się dławi baba i wujek są be! Mam trochę tego dość, bo jem cokolwiek z nią na kolanach, ona musi być ze mną, przylepaaaa aaaa
Ale ... i tak ją kocham

[ila87]

Napisane przez Pacynka

Dlaczego miałabyś problem z nadzieniem?

Bo jeszcze w życiu nie robiłam, a specjalną kucharą to ja nie jestem

[Luzia]

Napisane przez Leine

jest kiedy wtedy, kiedy Ty oglądasz tv a tż chodzi z kolegami na piwo, o!

Ja zaraz zacznę Was rozliczać z serduszkowania

O lol

To ja proszę Pani byłam grzeczna w tym cyklu i ładnie się bzykałam ta jedna dziurka to Tż nie dał rady, miał ciężki dzień

[Leine]

Napisane przez Luzia

O lol

To ja proszę Pani byłam grzeczna w tym cyklu i ładnie się bzykałam ta jedna dziurka to Tż nie dał rady, miał ciężki dzień

Tak córciu, ładnie dawałaś radę, teraz z krewetą macie przymusowy urlop

[Pacynka]

Napisane przez Leine

Manieczka chcesz przepis na naleśniki? Ja robię na oko od lat
2 jajka, 1 szklanka mleka, mąka na oko 4-6 łyżek Nauczyłam się niedawno robić cienkie, takie jak lubię i robię ich 8-9 sztuk na 3 osoby. Po 2 jesteśmy najedzeni. Ale ja robię na słodko tylko- w środek pokrojone banany, na wierzch rozpuszczona czekolada + śmietana kremówka. Rzadko robię


jest kiedy wtedy, kiedy Ty oglądasz tv a tż chodzi z kolegami na piwo, o!

Ja zaraz zacznę Was rozliczać z serduszkowania

Mam nadzieję, że fotkę zobaczymy!
A stopa boli nadal, rezonans mam 25.11 na 10:15 i zobaczymy co w trawie piszczy....

Ja już rozliczona zostałam, z tego co widze na ovuf Ale mi się w tym cs serduszkować nie chce jakoś. Poza tym owulka została raczej przegapiona i daruję sobie ten cs bo nie ma już sensu. Jeśli serduszka teraz będą to już nie na fasolke tylko tak.
Ja tak analizuję i sie zastanawiam, że dobrne do końca z ovuf (czyli jeszcze jeden cykl) i koniec, bez zapisków na ovuf będzie. Bo jakoś niezbyt dużo mi to raczej daje

---------- Dopisano o 21:38 ---------- Poprzedni post napisano o 21:36 ----------

Napisane przez ila87

Bo jeszcze w życiu nie robiłam, a specjalną kucharą to ja nie jestem

To nic nie stoi chyba na przeszkodzie. potrenujesz i nauczysz się
Mi nikt przepisu nie dawał i nie szukałam. Po prostu pamiętałam co się dodaje i na oko wymierzyłam. No i próbowałam różne gęstości aż wyszło.

[ila87]

Napisane przez Luzia

O lol

To ja proszę Pani byłam grzeczna w tym cyklu i ładnie się bzykałam ta jedna dziurka to Tż nie dał rady, miał ciężki dzień

Usprawiedliwiona! Siadaj!

[God Of War 20]

Napisane przez manieczka1

może któraś mi podrzucić jakiś sprawdzony przepis

Ja zawsze sobie odmierzam w szklankach i zazwyczaj daje 3 szklanki mąki to i 3 mleka i wtedy patrze jak ciasto wychodzi, czy jest dobre... nie za gęste. No oczywiście do tego olej i jajka (ja daje 2 na taką ilość naleśników).

---------- Dopisano o 20:54 ---------- Poprzedni post napisano o 20:50 ----------

Napisane przez (kicia)

nie no mam zamiar dziś porwać męża na małe conieco

a co do owu to wątpię że jeszcze nie było bo już teraz mam niziuutko szyję i twardą no i śluz od rana biały także może i owu być później ale wątpię że plemniory przeżyły by w takim środowisku

Ja tam szyjki nigdy nie badałam ale miałam owu zawsze wtedy kiedy już śluzu płodnego nie było.

[Leine]

Napisane przez Pacynka

Ja już rozliczona zostałam, z tego co widze na ovuf Ale mi się w tym cs serduszkować nie chce jakoś. Poza tym owulka została raczej przegapiona i daruję sobie ten cs bo nie ma już sensu. Jeśli serduszka teraz będą to już nie na fasolke tylko tak.
Ja tak analizuję i sie zastanawiam, że dobrne do końca z ovuf (czyli jeszcze jeden cykl) i koniec, bez zapisków na ovuf będzie. Bo jakoś niezbyt dużo mi to raczej daje

no i co to za podejście? dawno w czapę widzę nie dostałaś
Dużo osób robi zapiski i zachodziło. Nie pamiętam czemu nie możesz zajść, wybacz, mam amnezję a może warto pogadać o tym z ginem i spytać się jak to odnosi się do psychiki?
Sama na ten temat za tydzień będę ze swoim ginem rozmawiać

[vioris]

Napisane przez Leine

popieram

Ja robię teraz za mamusię i tatusia... chodzi za mną jak cień! nawet wyjść nie mogę do wc sama sobie podumać, bo ona płacze. Nie, ona nie płacze! Ona ryczy i się zanosi aż się dławi baba i wujek są be! Mam trochę tego dość, bo jem cokolwiek z nią na kolanach, ona musi być ze mną, przylepaaaa aaaa
Ale ... i tak ją kocham

Aaa to ten etap teraz masz Też przechodziłam Jak w kibelku z dzieckiem, pod prysznicem z dzieckiem i w łóżku z dzieckiem
To chyba Cię nie pocieszę jak powiem, że będzie tylko trudniej? Wprawdzie w inny sposób oczywiście. Ale jak dziecko ma koło 6-7 lat to zaczyna za dużo myśleć i analizować a jeszcze nie wie co jest dla niego dobre i wtedy się robi ciekawie

[Pacynka]

Napisane przez Leine

no i co to za podejście? dawno w czapę widzę nie dostałaś
Dużo osób robi zapiski i zachodziło. Nie pamiętam czemu nie możesz zajść, wybacz, mam amnezję a może warto pogadać o tym z ginem i spytać się jak to odnosi się do psychiki?
Sama na ten temat za tydzień będę ze swoim ginem rozmawiać

Nie mogę zajść ze starości...
A tak poważnie to nie wiem. Widocznie nie trafiamy odpowiednio w dni płodne jednak. Ale tego nie wiem. No i wiek też może coś mieć do tego bo jeszcze rok temu miałam zawsze w dni płodne lepki ładny śluz. A teraz już go nie miewam Nawet wiesiołek nie pomógł
A psychika faktycznie ma znaczenie. Bo ja to tak mam że albo za bardzo chciałam albo teraz mi jakoś tak mniej się chce znów dziecka bo nie mogę sobie tego wyobrazić że ja akurat z brzuchem moge chodzić. Może nie dojrzałam do tego jeszcze całkiem czy coś. No a czas goni i takie rozterki mam...
No a z badaniami to mi gin powiedział że za krótko sie staramy żeby już badania robić i on nie widzi u mnie przeciwwskazań. Cykle mam regularne i zdrowa jestem.

[Luzia]

Napisane przez Leine

Tak córciu, ładnie dawałaś radę, teraz z krewetą macie przymusowy urlop

Napisane przez ila87

Usprawiedliwiona! Siadaj!

Napisane przez Pacynka

Nie mogę zajść ze starości...
A tak poważnie to nie wiem. Widocznie nie trafiamy odpowiednio w dni płodne jednak. Ale tego nie wiem. No i wiek też może coś mieć do tego bo jeszcze rok temu miałam zawsze w dni płodne lepki ładny śluz. A teraz już go nie miewam Nawet wiesiołek nie pomógł
A psychika faktycznie ma znaczenie. Bo ja to tak mam że albo za bardzo chciałam albo teraz mi jakoś tak mniej się chce znów dziecka bo nie mogę sobie tego wyobrazić że ja akurat z brzuchem moge chodzić. Może nie dojrzałam do tego jeszcze całkiem czy coś. No a czas goni i takie rozterki mam...
No a z badaniami to mi gin powiedział że za krótko sie staramy żeby już badania robić i on nie widzi u mnie przeciwwskazań. Cykle mam regularne i zdrowa jestem.

może to kwestia psychiki? Jak się mierzy tempki to mocno się człowiek w to wkręca i jak nie wychodzi, nie ma owu, spada temperatura itp to właśnie doły łapią..

[Pacynka]

Napisane przez Luzia

może to kwestia psychiki? Jak się mierzy tempki to mocno się człowiek w to wkręca i jak nie wychodzi, nie ma owu, spada temperatura itp to właśnie doły łapią..

To zdaje się że ja własnie tak mam i dlatego chcę dobić do końca tego co opłaciłam na ovuf i nic już nie zapisywać.

[vioris]