Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 4

[Hosenka*]

Napisane przez magnusia

o kurczę... nie fajnie

Jednej dziewczynie, z mocnymi regularnymi skurczami "kazali" wytrzymać chociaż do 28 tygodnia. Nie mogła nawet do WC iść

[magnusia]

Napisane przez souris5

A ja mam tylko prysznic i tak mi się właśnie smutno zrobiło jak to przeczytałam, tak bardzo tęsknię za wanną i za kąpielą w pianie i za wygrzaniem się tak fajnie

ojojoj zapraszam- przyjeżdżaj na kąpiel w czekoladowej pianie

---------- Dopisano o 17:53 ---------- Poprzedni post napisano o 17:51 ----------

Napisane przez Hosenka*

Jednej dziewczynie, z mocnymi regularnymi skurczami "kazali" wytrzymać chociaż do 28 tygodnia. Nie mogła nawet do WC iść

rany to straszne, na prawdę i pomyśleć, że my juz koło 28 tc jesteśmy....

[vacuity]

Hello Dziewczyny. Nadrobiłam w końcu... Już pół dna Wam odpisuję. Byłam dziś na kontroli po założeniu krążka i wszystko ładnie wygląda. Mąż wraca na weekend, więc pan doktor nakazał mnóstwo przytulania W dosłownym znaczeniu tego słowa, żadne jakieś podteksty Dostałam też nowe leki na polepszenie flory bakteryjnej... No i kupiłam dziś w SH płaszcz jesienny (bądź zimowy?) za całe 45 zł - to mój najdroższy zakup jeśli chodzi o SH, ale wełna i kaszmir, a do tego wygląda jak nowy, więc jestem nim zauroczona Muszę go wyprać jedynie i już znalazłam na to domowy sposób, bo w pralni policzą mi drugie tyle co zapłaciłam.

Justien ja nawet nie będąc w ciąży prosiłam czasem o ustąpienie miejsca. Mam chorobę lokomocyjną i codzienne dojazdy do drugiego miasta na studia były trudne. Jeśli już nie było opcji, by załapać się na siedzące, a ja czułam, że niedługo zemdleję, wybierałam jakiegoś chłopaka na ofiarę i prosiłam by pozwolił mi usiąść, bo źle się czuję. Nikt nigdy nie odmówił

sweet_vintage mając pessar można podejmować aktywność - w sensie pójść na zakupy, ugotować obiad itp. Staram się dużo nie chodzić, bo czuję wtedy takie ciągnięcie na samym dole, więc dużo czasu spędzam siedząc/leżąc. Chodzi o to, by nie męczyć organizmu za bardzo, bo to może wywołać skurcze. A skurcze mogą wypchnąć pessar i wiadomo co wtedy... Więc to nie tak że pessar daje 100% bezpieczeństwa, uważać trzeba.

kukurydzianaa a co to z za szpital w którym tak mało płacą, jeśli mogę spytać? Świdnik? Lubartów? Łęczna? Te są najbliżej Lbn :P

EVI07 dziękuję. Wychodzi na to, że ja też chodziłam do dr Prackiej, bo właśnie tam robię okulary

Napisane przez kefii

Hej
Moze uda mi sie pomału do was wrócić. Co prawda mam troszke zajęć ale moze choć po troszku. Pasuje sie za wyprawką dobrze rozglądać. wózek chyba juz upatrzony, łóżeczko powiedzmy że też ale cała reszta

Kefii, witamy, fajnie że wróciłaś

Napisane przez magnusia

a właśnie- w związku z tm, że mam teraz wannę to wczoraj kupiłam sobie płyn do kąpieli pomarańczowo czekoladowy i w pianie siedziałam.
Ten płyn tak pachnie że mało brakowało i bym z butelki piła bo az ślina cieknie
o taki: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...bath-foam.html[COLOR="Silver"]

aaaaaaaaaa, też chcę taki, zgapię jutro :P

[gosia261282]

Napisane przez ejani

z psinką dobrze, albo naciągnęła sobie jakieś stawy podczas tamtej bójki albo łapie już ją artretyzm (ma prawo, bo i wiek i warunki w poprzednim mieszkaniu)- na razie proszki przeciwzapalne i zero latania po dworze a jak nie pomoże to w przyszłym tygodniu prześwietlenie przy znieczuleniu i jeszcze ta biopsja na gulę przy nosie. choć tego ostatniego wolałabym uniknąć, bo boję się że jak się ruszy, to już będzie koniec
moja "ulubiona" ciotka suszy dwa kocyki, więc już będę miała). kocyki po moim kuzynie. różowe.

To oby z pieskiem bylo coraz lepiej!
Rozowe po kuzynie?

Napisane przez malaMigotkAaa

Gosia, leżących się nie dobija wiesz
Na szczęście ciuszków mam juz pełno (chrześniak ma 3 latka teraz), zabawki się znajdą nawet karuzelka, drewniany chodzik o laktator, także u nas bajka. Wózek dostał wnuk od dziadków bo tak się umówili, łóżeczko mamy po mojej chrześnicy (ma dwa latka).

Kurcze zapomnialam,juz nic nie bede mowic na ten temat...

Fajnie,ze tak sporo macie. Zastanowil mnie ten chodzik drewniany. Co to takiego?

Napisane przez _Shiloh_

Melduję się po wizycie u położnej

Przedyskutowałam z nią opcję znieczulenia przy porodzie i zdecydowałam się na mniej inwazyjny zabieg, niż podanie zzo. Dostanę dość silny zastrzyk przeciwbólowy w udo lub pupę, coś jak nasz polski "głupi jaś" . Jego skutki uboczne, które mogą, ale nie muszą występować po podaniu są znacznie słabsze niż po zzo. Mogą wystąpić standardowe symptomy (nie u każdej kobiety rodzącej to się zdarza) takie jak po "głupim jasiu": zawroty głowy, senność, nudności. Położna powiedziała mi, że znaczniej więcej kobiet decyduje się na tego typu znieczulenie, niż zzo.

To oby dobrze ci zadzialal ten glupi jas. Na kazdego inaczej dziala. Ja mialam przy pierwszym porodzie glupiego jasia,po ktorym bol sie nie zmniejszyl,a rzygalam dalej jak widzialam.
Po zzo nie czulam bolu wcale i nie bylo skutkow ubocznych,wiec teraz tez chce zzo

A mialam ci sie pytac czy ty masz darmowa sluzbe zdrowia? Bo ostatnio gdzies czytalam o dziewczynie ktora do Anglii przyjechala w ciazy i jako,ze nie wypracowala sobie skladek to musiala jakies strasznie duze pieniadze placic za porod,wizyty itd...

Napisane przez magnusia

a właśnie- w związku z tm, że mam teraz wannę to wczoraj kupiłam sobie płyn do kąpieli pomarańczowo czekoladowy i w pianie siedziałam.
Ten płyn tak pachnie że mało brakowało i bym z butelki piła bo az ślina cieknie

Tez bym chciala taka kapiel
A ja narzucilam sobie zakaz,bo moczenie sie w cieplej wodzie nie wplynie dobrze na moje zylaki,wiec tylko z prysznica korzystam.

[ejani]

no to próbuje nadrabiać.

Em ma co do ruchów, to są dwa sposoby- albo liczysz do 15 ruchów i zapisujesz o której, albo przez godzinę cały czas sprawdzasz (u nas to chyba częstsze) i powinno być bodajże 10 (ale musi być co najmniej półtorej minuty przerwy, bo jeśli mniej, to liczysz to jako jeden ruch) widzę że dziewczyny wkleiły linka, to tam pewnie jest więcej (ja to jakoś czytałam na wikipedii)

co do butów, to mam jedne oficerki, których nie miałam na nogach ze dwa lata, bo tak mi się rozeszły, że były niestabilne i w nich mam zamiar przechodzić (plus śniegowce sznurowane, ale nie wiem, czy dam im radę). butów Emu bym nie polecała (a już szczególnie podrób) bo nie mają usztywnienia (tak wiem, dlatego są takie wygodne podobno) i bardzo łatwo sobie w nich skręcić kostkę albo coś w śródstopiu (a przypominam że stawy mamy teraz emeryckie)

Le la na rocznicę


przerażają mnie kwoty, jakie wydajecie na wyprawkę, ja będę musiała sobie poradzić z dużo mniejszą cyfrą (ale myślę, że przy odrobinie starań da radę )

[1=830b3402b90be91bee3a8a4 ac8547146eb396896_6583840 e13f22;43086187]
Ostatnio ćwiczę właśnie asertywność - i muszę się pochwalić, że w końcu się przełamałam i wczoraj oraz dzisiaj głośno i kulturalnie poprosiłam o ustąpienie miejsca w autobusie [/QUOTE]

dobrze, to taka rozgrzewka przed walczeniem o swoje dziecko

magnusia super, że to już koniec. a Ty skąd jesteś? zazdroszczę, że miałaś taką fajną ekipę... moi mieli być od początku października i cisza... to znajomi jacyś?

Gosia Ty t się masz z tymi lekarzami:/ może myślą, że jak Cię tak będą odsyłać, to zrezygnujesz albo urodzisz wcześniej???

Napisane przez Amberella

Wczoraj wieczorem razem z mężem byłam przywitać moją nową sąsiadkę, która urodziła się 12 września. Wyszliśmy przerażeni tym jak małe i kruche jest takie dzieciątko. Matko, nie wiem jak ja będę pielęgnować Kacpra... Może położę go w łóżeczku, będę podawać mleko z butelki i czekać aż urośnie

Napisane przez kukurydzianaa

Dziewczyny, mówili Wam lekarze jak to jest z położeniem maluszków? Bo ja się zastanawiam, kiedy moje raczy odwrócić się główką na dół, a najlepiej to na lewy bok... Póki co, cały czas kopie w okolice pęchęrza, a główka po prawej stronie prawie uniemożliwia mi spanie na lewym boku przez to dziwne "ściąganie brzucha"

mi lekarz napisał że ułożenie główkowe (czyli jak dla mnie powinna być głowa w dół, jak myślicie?), ale z tego co pokazywał, to dzieciak wygląda jakby ćwiczył skłony- nogi pod głową (po lewej) a ręce koło tyłka. intryguje mnie to trochę. no i muszę się nagimnastykować, żeby tak się ułożyć na boku, żeby małemu to nie przeszkadzało (jak się przekręcam, to mam wrażenie że tam siedzi ośmiornica) bo od razu się wierci

no i dzisiaj zaliczyłam ewidentnego kopniaka w miednicę (aż mi zadrżała), fajne uczucie, ale z obawą myślę co będzie, jak syn będzie większy i silniejszy w mniejszej przestrzeni...

Napisane przez malaMigotkAaa

DZIEWCZYNY ZAŁAMAŁAM SIĘ WCZORAJ!! smaruję się przynajmniej 2 razy dzienne, brzuch pupa uda, kremem na rozstępy babydream, i co? G****O! jeden się pojawił, w dziwnym miejscu, nad i śladem z kolczyka w pępku (ta skóra w tym miejscu dziwna jest) ale jest maleńki, bo długość może 1 cm nawet nie, ale jest Rzuciłam się dziś w hebe na rescue oil + i skoncentrowany krem na rozstępy.

jak się nie posmaruję, to też mi coś wyłazi, na szczęście po posmarowaniu znika. najbardziej tuż koło pępka- najpierw myślałam, że kolor mi się zmienia, ale nie w taką pajęczynkę

[Hosenka*]

Napisane przez iwantyou99

Zaraz będę was nadrabiac. Chciałam tylko powiedzieć ze chciałam wpaść do lumpka po coś dla siebie a kupiłam młodemu kombinezon z polaru dwie pary dżinsów ogrodniczki dwa bodziaki i śpiochy w statki wszystko z next za 63 zł. Zrobiłam interes??


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Dla mnie to drogo (jak na ceny lumpkowe)

[magnusia]

Napisane przez vacuity

Hello Dziewczyny. Nadrobiłam w końcu... Już pół dna Wam odpisuję. Byłam dziś na kontroli po założeniu krążka i wszystko ładnie wygląda. Mąż wraca na weekend, więc pan doktor nakazał mnóstwo przytulania W dosłownym znaczeniu tego słowa, żadne jakieś podteksty Dostałam też nowe leki na polepszenie flory bakteryjnej... No i kupiłam dziś w SH płaszcz jesienny (bądź zimowy?) za całe 45 zł - to mój najdroższy zakup jeśli chodzi o SH, ale wełna i kaszmir, a do tego wygląda jak nowy, więc jestem nim zauroczona Muszę go wyprać jedynie i już znalazłam na to domowy sposób, bo w pralni policzą mi drugie tyle co zapłaciłam.

super, że wszystko w porządku ze zdrowiem
pokażesz płaszczyk? ciążowy jest czy zwykły?

ja przymierzałam większe kurtki (były w carefourze po 50 zł, żadna rewelacja ale na zimę byłoby ok) no i powiem Wam, że lipa. Jak wezmę XL to w ramionach tonę a w brzuchy ledwo się dopinam chyba mam taka figurę, że nie uda się takim sposobem.
Dziś wyciągnęłam swoją cieplejszą, taka jesienną kurtkę(taka za dupę) i dopięłam się co prawda w samej bluzce bez swetra ale do samochodu wystarcza

[_Shiloh_]

Napisane przez gosia261282

To oby dobrze ci zadzialal ten glupi jas. Na kazdego inaczej dziala. Ja mialam przy pierwszym porodzie glupiego jasia,po ktorym bol sie nie zmniejszyl,a rzygalam dalej jak widzialam.
Po zzo nie czulam bolu wcale i nie bylo skutkow ubocznych,wiec teraz tez chce zzo

A mialam ci sie pytac czy ty masz darmowa sluzbe zdrowia? Bo ostatnio gdzies czytalam o dziewczynie ktora do Anglii przyjechala w ciazy i jako,ze nie wypracowala sobie skladek to musiala jakies strasznie duze pieniadze placic za porod,wizyty itd...

Mam nadzieję, że w ogóle nie poproszę o ten zastrzyk
A jeśli już go wezmę to, że mnie nie zmasakruje. Mogę wziąć zzo, ale w szpitalu w innym mieście jakieś około 20 mil ode mnie, bo w tym w moim mieście nie dają. Więc nad szpitalem jeszcze się zastanawiam.

Co do darmowej opieki, to tak mam takową. Dostałam wezwanie do biura szpitala w zeszłym miesiącu, aby przynieść dokumenty TŻ, że pracuje, z jego składek mam darmową opiekę. Pani wszystko skserowała, powypełniała i powiedziała, że nie ma znaczenia czy to mój maż, czy partner. I, że już więcej nie będe wzywana żeby cokolwiek przedstawiać i wyjaśniać, bo nie będą mnie obciążać kosztami. A ta dziewczyna polką była? Bo ja żyłam w przekonaniu, że na terenie UE - jej obywatele- nie płacą za opiekę.

[magnusia]

Napisane przez ejani

magnusia super, że to już koniec. a Ty skąd jesteś? zazdroszczę, że miałaś taką fajną ekipę... moi mieli być od początku października i cisza... to znajomi jacyś?

ja też z Wawki jak i Ty to nie znajomi ale robili u teścia i u sąsiadów u teścia. Ładnie robią, dobrze i czystko- jeśli chcesz dam Ci namiary na nich tylko nie wiem czy mają czas teraz...

[iwantyou99]

Napisane przez Hosenka*

Dla mnie to drogo (jak na ceny lumpkowe)

Serio?? No ja nie znam sie wogole. Myślałam ze to dobra cena zwłaszcza ze kombinezon ma jeszcze metki i w oryginale kosztuje 129 zł.

Jeśli chodzi o chusteczki to sensitiv to te białe.
Jade do rossmana.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[magnusia]

Migotka- teraz zobaczyłam- a kysz wstrętny rozstępie!!!! a może to Ci się odcisnęły rajtki czy spodnie? jesteś pewna, że to rozstęp?

[marieee]

_Shiloh_ - mi ginekolog zabroniła szczepienia na grypę. A jak byłam pytać w przychodni, to pani pielęgniarka powiedziała, że jak przyniosę "zgodę" od gin. to mnie zaszczepi...

[gosia261282]

Napisane przez _Shiloh_

Co do darmowej opieki, to tak mam takową. Dostałam wezwanie do biura szpitala w zeszłym miesiącu, aby przynieść dokumenty TŻ, że pracuje, z jego składek mam darmową opiekę. Pani wszystko skserowała, powypełniała i powiedziała, że nie ma znaczenia czy to mój maż, czy partner. I, że już więcej nie będe wzywana żeby cokolwiek przedstawiać i wyjaśniać, bo nie będą mnie obciążać kosztami. A ta dziewczyna polką była? Bo ja żyłam w przekonaniu, że na terenie UE - jej obywatele- nie płacą za opiekę.

Tak Polka i tz czy tez maz pracowal i ona nawet cos chyba pracowala,tylko krotko. Nie pamietam dokladnie. Bloga czytalam,ale tak wyrywkowo. Sprobuje go znalezc,zebys mogla poczytac.
No nie do konca chyba tek jest,bo tak to kazda kobieta moglaby sobie przyjechac rodzic,a w sumie czemu panstwo mialoby placic za emigrantow,ktorzy nic w to panstwo nie wnosza.

[_Shiloh_]

Napisane przez gosia261282

Tak Polka i tz czy tez maz pracowal i ona nawet cos chyba pracowala,tylko krotko. Nie pamietam dokladnie. Bloga czytalam,ale tak wyrywkowo. Sprobuje go znalezc,zebys mogla poczytac.
No nie do konca chyba tek jest,bo tak to kazda kobieta moglaby sobie przyjechac rodzic,a w sumie czemu panstwo mialoby placic za emigrantow,ktorzy nic w to panstwo nie wnosza.

Nie strasz mnie nawet
Dostałam wezwanie w zeszłym miesiącu, poszłam przedstawiłam to co chcieli, i powiedzieli, że jest wszystko ok i nie będą obarczać mnie kosztami. Także nie wiem jak to jest

[ejani]

Napisane przez gosia261282

Rozowe po kuzynie?

Tez bym chciala taka kapiel
A ja narzucilam sobie zakaz,bo moczenie sie w cieplej wodzie nie wplynie dobrze na moje zylaki,wiec tylko z prysznica korzystam.

to jest moja ciocia

a ja jak zawsze nie lubię długich kąpieli i na ogół po półgodzinie już mnie wszystko swędzi i mi się nudzi wczoraj sobie zrobiłam przeszło godzinną nie wiem, kiedy zleciało, widocznie dzieciak potrzebował (takiej w planach nie miałam).

[gosia261282]

Napisane przez _Shiloh_

Nie strasz mnie nawet
Dostałam wezwanie w zeszłym miesiącu, poszłam przedstawiłam to co chcieli, i powiedzieli, że jest wszystko ok i nie będą obarczać mnie kosztami. Także nie wiem jak to jest

Juz znalazlam,ale chyba cos poprzednio zle przeczytalam.
Jak maz/partner pracowal pol roku przed zajsciem w ciaze partnerki to nalezy sie bezplatna opieka zdrowotna


http://www.keepmymoments.blogspot.co...lemy-w-uk.html

[ejani]

Napisane przez marieee

_Shiloh_ - mi ginekolog zabroniła szczepienia na grypę. A jak byłam pytać w przychodni, to pani pielęgniarka powiedziała, że jak przyniosę "zgodę" od gin. to mnie zaszczepi...

o, kurczę, a mnie internistka namawia (to znaczy jak przejdzie mi zupelnie to przeziębienie i przez parę dni nie wróci, więc to na razie odległe). a mówiły Ci, dlaczego zabraniają?

Magnusia no tak, jak napisałaś to już i sobie przypomniałam bardzo bym była wdzięczna za namiary, jak Ci moi się nie pokażą (albo okażą nie za bardzo), to chętnie skorzystam(a do zrobienia mam jeszcze tyle rzeczy, że głowa mała)

[malaMigotkAaa]

Napisane przez gosia261282

To oby z pieskiem bylo coraz lepiej!
Rozowe po kuzynie?





Kurcze zapomnialam,juz nic nie bede mowic na ten temat...

Fajnie,ze tak sporo macie. Zastanowil mnie ten chodzik drewniany. Co to takiego?






To oby dobrze ci zadzialal ten glupi jas. Na kazdego inaczej dziala. Ja mialam przy pierwszym porodzie glupiego jasia,po ktorym bol sie nie zmniejszyl,a rzygalam dalej jak widzialam.
Po zzo nie czulam bolu wcale i nie bylo skutkow ubocznych,wiec teraz tez chce zzo

A mialam ci sie pytac czy ty masz darmowa sluzbe zdrowia? Bo ostatnio gdzies czytalam o dziewczynie ktora do Anglii przyjechala w ciazy i jako,ze nie wypracowala sobie skladek to musiala jakies strasznie duze pieniadze placic za porod,wizyty itd...





Tez bym chciala taka kapiel
A ja narzucilam sobie zakaz,bo moczenie sie w cieplej wodzie nie wplynie dobrze na moje zylaki,wiec tylko z prysznica korzystam.

Taki popychacz z drewna który z przodu ma podskakujące marchewki jak dziecko chodzi, fajny jest. Z resztą to prezent ode mnie i bardzo mi się podoba. Coś w tym stylu http://allegro.pl/chodzik-drewniany-...557484899.html

żartuje, tż z dumą chodzi z ptasim mleczkiem i się nie przejmuje, zagryzając mówi do mnie "kochanie wyyyytrzymasz "

Napisane przez ejani

no to próbuje nadrabiać.

Em ma co do ruchów, to są dwa sposoby- albo liczysz do 15 ruchów i zapisujesz o której, albo przez godzinę cały czas sprawdzasz (u nas to chyba częstsze) i powinno być bodajże 10 (ale musi być co najmniej półtorej minuty przerwy, bo jeśli mniej, to liczysz to jako jeden ruch) widzę że dziewczyny wkleiły linka, to tam pewnie jest więcej (ja to jakoś czytałam na wikipedii)

co do butów, to mam jedne oficerki, których nie miałam na nogach ze dwa lata, bo tak mi się rozeszły, że były niestabilne i w nich mam zamiar przechodzić (plus śniegowce sznurowane, ale nie wiem, czy dam im radę). butów Emu bym nie polecała (a już szczególnie podrób) bo nie mają usztywnienia (tak wiem, dlatego są takie wygodne podobno) i bardzo łatwo sobie w nich skręcić kostkę albo coś w śródstopiu (a przypominam że stawy mamy teraz emeryckie)

Le la na rocznicę


przerażają mnie kwoty, jakie wydajecie na wyprawkę, ja będę musiała sobie poradzić z dużo mniejszą cyfrą (ale myślę, że przy odrobinie starań da radę )



dobrze, to taka rozgrzewka przed walczeniem o swoje dziecko

magnusia super, że to już koniec. a Ty skąd jesteś? zazdroszczę, że miałaś taką fajną ekipę... moi mieli być od początku października i cisza... to znajomi jacyś?

Gosia Ty t się masz z tymi lekarzami:/ może myślą, że jak Cię tak będą odsyłać, to zrezygnujesz albo urodzisz wcześniej???







mi lekarz napisał że ułożenie główkowe (czyli jak dla mnie powinna być głowa w dół, jak myślicie?), ale z tego co pokazywał, to dzieciak wygląda jakby ćwiczył skłony- nogi pod głową (po lewej) a ręce koło tyłka. intryguje mnie to trochę. no i muszę się nagimnastykować, żeby tak się ułożyć na boku, żeby małemu to nie przeszkadzało (jak się przekręcam, to mam wrażenie że tam siedzi ośmiornica) bo od razu się wierci

no i dzisiaj zaliczyłam ewidentnego kopniaka w miednicę (aż mi zadrżała), fajne uczucie, ale z obawą myślę co będzie, jak syn będzie większy i silniejszy w mniejszej przestrzeni...



jak się nie posmaruję, to też mi coś wyłazi, na szczęście po posmarowaniu znika. najbardziej tuż koło pępka- najpierw myślałam, że kolor mi się zmienia, ale nie w taką pajęczynkę

Zakichane rozstępy, walczyć trzeba. Mnie kopniaki już nie bolą ale dziecko czasem jakoś dziwnie się rozpycha i to już chwilami pobolewa

Wyobraźcie sobie, że tż przywlókł dziś łóżeczko i właśnie je złożył, rozłożył dywan. Komody złożone, regał stoi.... kurka pokój gotowy ale go natchnęło

---------- Dopisano o 18:43 ---------- Poprzedni post napisano o 18:42 ----------

Napisane przez magnusia

Migotka- teraz zobaczyłam- a kysz wstrętny rozstępie!!!! a może to Ci się odcisnęły rajtki czy spodnie? jesteś pewna, że to rozstęp?

Pewna na 100%

[souris5]

Napisane przez magnusia

ojojoj zapraszam- przyjeżdżaj na kąpiel w czekoladowej pianie

Uważaj, bo jeszcze serio wpadnę na tą kąpiel

Co do szczepienia ns grypę, to ja bym nie brała. Kiedyś czytałam, że przed ciążą ok, ale w trakcie to nie jest zdrowe. Poza tym, zwykle po tym szczepieniu przez kilka dni mogą występować objawy grypy, co jest bardzo męczące tym bardziej pewnie w ciąży. No i wirus grypy co roku mutuje, a szczepionka jest robiona z tej zeszłorocznej.

[magnusia]

Napisane przez malaMigotkAaa

żartuje, tż z dumą chodzi z ptasim mleczkiem i się nie przejmuje, zagryzając mówi do mnie "kochanie wyyyytrzymasz "

zaraz polecę do sklepu!!!!

---------- Dopisano o 18:47 ---------- Poprzedni post napisano o 18:47 ----------

Napisane przez souris5

Uważaj, bo jeszcze serio wpadnę na tą kąpiel

dawaj

[malaMigotkAaa]

Napisane przez EVI07

Powiem Ci, że ja zaczynam trząść portkami przed piątkową wizytą, po Twoich wieściach aż się boję, czego ja się dowiem... Dobrze, że mam kumpelkę dietetyczkę, to w razie czego pomoże mi z dietą... Najgorszy ten brak słodkiego, bo bardzo mi się chce teraz, psiakrew!

Ja na chwilę obecną jakoś daję radę z tym słodkim, ale kupię chyba jakąś czekoladę dla cukrzyków czy cokolwiek (muszę lekturę zgłębić), żeby nie skusiło mnie jak już będę na skraju rozpaczy. Motywuje mnie, że mogę zrobić krzywdę małemu Dam Ci znać co mi Pani w środę powiedziała. Mam na razie glukometr w domu, ale pasków mało a dziś już Pani w recepcji pytała czy mam glukometr, ale zerknęła, że wizyta za tydzień i machnęła ręką.

Napisane przez pilotka86

mój mówił, że różnie to bywa, dziecko może się nawet obrócić na tydzień przed porodem.
Moje ciągle było nogami w dół a ostatnio na wizycie już przekręciło się głową.


to ja mam zupełnie odwrotnie... irytuje mnie to kopanie a jak dłużej nie czuję ruchów to panikuje. Wolałabym w ogóle żeby tego nie było.


mezaga a mogę wiedzeć do którego dzwoniłaś?
Sporo wózków jest w Smyku w Galerii Rzeszów na Piłsudzkiego.
Byłam też w hurtowni Mieszko na Okulickiego i tam też był wybór.
hmmm mam jeszcze zamiar odwiedzić hurtownie w Respanie na Rejtana.


nie przejmuj się
ja mam ohydnego bliznowca po dziurce w pępku Miałam go wycinanego i odrósł naprawdę mały rozstęp w porównaniu do tego co ja mam to pikuś. W dodatku strasznie mnie boli, ciągnie i swędzi

Oj na pewno mnie przerażają zdjęcia po wpisaniu w google roztępy w ciąży, gdzie cały brzuch jest w pręgach.

[_Shiloh_]

Napisane przez gosia261282

Juz znalazlam,ale chyba cos poprzednio zle przeczytalam.
Jak maz/partner pracowal pol roku przed zajsciem w ciaze partnerki to nalezy sie bezplatna opieka zdrowotna


http://www.keepmymoments.blogspot.co...lemy-w-uk.html

Jak narazie po USG i wizytach położnej nic mi nie przychodzi, więc chyba wszystko w porządku jest.

Tym bardziej, że osobiście z tą kobietą rozmawiałam i powiedziała, że nie widzi żadnego problemu i więcej nie będę wzywana do przedstawiania żadnych dokumentów.

Ale i tak się teraz boję

[magnusia]

Napisane przez malaMigotkAaa

Oj na pewno mnie przerażają zdjęcia po wpisaniu w google roztępy w ciąży, gdzie cały brzuch jest w pręgach.

jeju.... straszne te foty.
Myślę, że to uwarunkowania organizmu przede wszystkim decydują.
Mnie przeraża też, że mi taki flak glutowaty zostanie po porodzie i nie wciągnie się... nie mam już 2o lat i elastyczność skóry nie ta

[gosia261282]

Migotko na peno wytrzymasz,a moze wlasnie takie dla cukrzykow bys mogla chociaz troszke. Mojej znajomej synek ma cukrzyce,tzn to dalsza znajoma,wiec nie znam szczegolow. Bardzo musi uwazac co je,ciagle mierzy sobie cukier (ma teraz 8 lat okolo). I czasem jak ma nizszy cukier to juz wie,ze moze sobie na ciasteczko pozwolic. Ale bywalo tak,ze impreza szkolna,wszystki dzieci wcinaly slodkosci,a on nic nie mogl skosztowac Ale zawsze ponoc byl bardzo dzielny.

---------- Dopisano o 17:57 ---------- Poprzedni post napisano o 17:55 ----------

Napisane przez _Shiloh_

Jak narazie po USG i wizytach położnej nic mi nie przychodzi, więc chyba wszystko w porządku jest.

Tym bardziej, że osobiście z tą kobietą rozmawiałam i powiedziała, że nie widzi żadnego problemu i więcej nie będę wzywana do przedstawiania żadnych dokumentów.

Ale i tak się teraz boję

Oj,nie chcialam cie przestraszyc...
Na pewno jak ci mowili,ze jest OK to jest.
Ale spelniacie te wymogi,tak? Tz pracowal pol roku zanim zaszlas w ciaze?

[vacuity]

Napisane przez magnusia

super, że wszystko w porządku ze zdrowiem
pokażesz płaszczyk? ciążowy jest czy zwykły?

Magnusia, specjalnie dla Ciebie próbowałam walnąć sobie sesję w płaszczu, ale nie dorobiłam się jeszcze lustra w tym mieszkaniu, więc musiałam się poddać wrzucam zdjęcia na wieszaku, coś tam widać jako tako. Nie jest ciążowy, zwykły, ale myślę że jeszcze ze dwa miesiące się w niego zmieszczę, mam troszkę zapasu który teraz zbieram paskiem. No i po ciąży się przyda zanim wrócę do formy. Mam jeszcze płaszcz od bratowej, ale on jest sporo za duży i mój ubiegłoroczny, w który się może zmieszczę (od ubiegłej zimy schudłam 6 kg, jeszcze nie dobiłam do tej wagi) więc zimowa garderoba raczej jest. Ogólnie jestem bardzo zadowolona z tego płaszcza, bo znalazłam podobny w tegorocznej kolekcji za 460 zł

Napisane przez malaMigotkAaa

Wyobraźcie sobie, że tż przywlókł dziś łóżeczko i właśnie je złożył, rozłożył dywan. Komody złożone, regał stoi.... kurka pokój gotowy ale go natchnęło [COLOR="Silver"]
(

MigotkAaa dawaj fotki!

[perfuzja]

Oj mnie tez przerażają zdjecia rozstepow.

I to co się dzieje z moim pępkiem. Jeszcze ze 2 tygodnie i chyba zniknie zupełnie

[magnusia]

Napisane przez vacuity

Magnusia, specjalnie dla Ciebie próbowałam walnąć sobie sesję w płaszczu, ale nie dorobiłam się jeszcze lustra w tym mieszkaniu, więc musiałam się poddać wrzucam zdjęcia na wieszaku, coś tam widać jako tako.

a dziękuję bardzo płaszczyk bardzo fajny

[lidkaa82]

Kurcze dziewczyny cały dzień nie mogę zabić tego smaku glukozy. Gorzka kawa, mięta, herbata, woda z cytryną, ogórki kiszone...nic nie pomaga. Wrrrr....

[magnusia]

Napisane przez perfuzja

I to co się dzieje z moim pępkiem. Jeszcze ze 2 tygodnie i chyba zniknie zupełnie

wiecie co a ja się tak zastanawiałam co by było jakby się okazało, że mój pępek jest dziurawy za tymi fałdami są flaczki i jak się pępunio otworzy to flaczki wypadną rany ale ja mam mysli...

---------- Dopisano o 19:06 ---------- Poprzedni post napisano o 19:06 ----------

Napisane przez lidkaa82

Kurcze dziewczyny cały dzień nie mogę zabić tego smaku glukozy. Gorzka kawa, mięta, herbata, woda z cytryną, ogórki kiszone...nic nie pomaga. Wrrrr....

może coś na ostro? może wypali ten posmak

[gosia261282]

Napisane przez magnusia

wiecie co a ja się tak zastanawiałam co by było jakby się okazało, że mój pępek jest dziurawy za tymi fałdami są flaczki i jak się pępunio otworzy to flaczki wypadną rany ale ja mam mysli...

Magnusia ty to masz skojarzenia