Nasze dzieci to aniołki-gdyby nie skoki, nocne wrzaski i kolki!Mamy VII-VIII '13 cz.2

[iwona335]

Proszę o mocne kciuki, dzisiaj idziemy na pierwsze szczepienie
boje sie tego jak ognia
czy to szczepienie 5w1 wbija sie do rązki czy nóżki??

[skylie]

Napisane przez Samantha7

Współczuje

Maja sie w wannie uspokaja bo ciepła woda rozluznia skurcze kolkowe. Rozbierz ja i kładz ciepła pieluszke na brzunio albo jakis mini termoforek.
Masuj codziennie brzunio czy płacze czy nie płacze.
A nie chciałas jej podać jakis kropelek? Czy nie działają na nia?
I jak jestes taka spiaca to weź ja do łóżka położ sie bokiem weź jej głowę na swoje ramię przytul ze smokiem do cyca i ja poklep po pupci lekko.
Moj mały tak wczoraj ze mną zasnął. Inaczej bym chyba padła.




Masakra.

Ja z moim od południa co 50min. No nie wiem chyba ze 3h wisiał co chwile marudzil.
Z rana jak pojechaliśmy do tego urzędu to kimal tam grzecznie ponad 4h.
Potem drzemna tez i ja z nim. Tz mnie zbudzil ok.15:00 na karmienie No i masakra. Nakarmilam ziomka i poszliśmy na spacer. Tam kimna ze 40min. I jak wróciliśmy to od ok.18stej ciagle ze mną.
Przysnal 20min.w lozeczku. Tz napisał, ze tesciowa chce wpaść cos tam mu przywieźć i akurat ten gnom sie obudził z płaczem. Patrzę w appke , a tam 50min.temu było karmienie. Ja w połowie jedzenia zupy
Ta juz dzwoni. Wchodzi i "oooooooo!kici kici" "kociatek kici kici" i zaczęła klaskac mu przed oczami jak go trzymalam na rękach i krzyczeć mi do ucha i za stopki go łapać. WTF!? Przecież dzieci nienawidzą jak je sie za stopy łapie i za głowę smyra
To go rozwscieczylo na maxa. Darl sie potem w nieboglosy. A ona na odchodze tekst "moj kotek kochany mamusi. Tzn.co ja gadam babci"
Dam jej mamusie to sie zdziwi

No i nakarmilam młodego i odczekalam i widze,ze uspokoił sie to mysle położe go na mate bo dawno nie cwiczyl. Patrzę a on sie wpienia. I ja głupia tak go rozwscieczylam znów, ze masakra. No,ale co zrobic zeby on chciał ćwiczyć. Idąc, ze wczesniej mniejszy był lepiej mu szło, a teraz słabiej jakoś
Ale go wzielam z lezenia za lapki i do siadu podciagnelam i dobrze główkę trzymał nie machal sie
No i dałam mu herbatki na uspokojenie i trochę cycka. Zmienilam pieluszke i dałam do huśtawki i spi.

Ja sie chyba dzis nie myje. Nie mam siły poprostu

A co do ubezpieczeń tutaj w USA to tutaj nie ma czegoś takiego jak służba zdrowia. Sa szpitale i one wszystkie sa prywatne. Za wszystko sie płaci. Mozna poprostu tylko jeśli sie ktos kwalifikuje pójść do takiego jakby mops-u i poprosić zeby zapłacili trochę lub całość.
Mozna dostać jeśli sie kwalifikuje kartę ubezpieczeniowa i wtedy Stan płaci.
Ubezp.mozna se wykupić,ale i tak trzeba dopłacać kilka $ do każdej wizyty. Porządne ubezp.to koszt ok.$300-400 na miesiąc.
Do tego tu jest takie prawo,ze jeśli ubezp.sie wczesniej nie wykupilo , a sie zajdzie w ciaze lub nagle zachoruje na cos to ubezp.sie nie dostanie bo to jest juz istniejąca kondycja i ubezp.tego nie pokryje bo wie, ze im sie to nie bedzie opłacać. Dlatego ja ubezp.wziac wykupić nie mogłam juz na ciaze.
Wczesniej nie potrzebowałam bo byłam zdrowa zawsze, a do gina jak chciałam to placilam z własnej kieszeni bo tak bardziej sie kalkulowalo.
W każdym razie porabana to jest z tym. Ofc ja nie zapłacę tej kwoty od razu. Bede miec plan spłaty i moge im do końca życia płacić po $20. Oby tylko cos płacić.

Edit: a jeszcze moj mały jak płacze to ja wlaczam wlasnie ten aspirator elektryczny i on przestaje płakać i lubi jak mu sie tym w nosie grzebie
Do tego ten sprzęt ma 12melodyjek w sobie wiec na zmianę wyciągam nieistniejące gluty kozy i słuchamy muzyki.
I zauważyłam,ze mały jest straszny zlosnik. Płacze płacze i nagle otwiera oczy patrzy na mnie i cisza i nagle ahahahaaaaaaa i znów wrzask i cisza i nagle aaaahahahahaaaaaa i wrzask i tak bez łez na pusto. I to nie jest taki płacz z żalem bólem tylko taki wymuszajacy cos chcący na siebie zwrócić uwagę. Gnomislaw hytryslaw

Nie sciagaj mu kataru z pustego noska bo mu rozhulasz katar

[arrabbiata]

samanta wtf tyle kasy za poród? Współczucia.

en, tak sobie myślę, nie wiem jak tam stosunki twoich rodziców z teściami, ale jeżeli ma dojść między nimi do rozmowy, to może twoi rodzice nastawią ich na odpowiednie tory i nagadają trochę...?

tweed, super wyglądasz


U mnie noc masakra. Wczoraj podłączali nam gaz ziemny bo mieliśmy dotyczczas z butli, co się okazało o 12 w nocy, ogrzewanie nie działa, a w sypialni lodówka. Tzn działa podłogówka, a grzejniki zimne. A w sypialni tylko grzejniki. A my siedzieliśmy cały czas z małym na dole w salonie to ciepło było. Do 1 tż coś kombinował z tym gazem ale lipa. Dopiero rozpalił w kominku w salonie i koło 3 zaczęło być ciepło w sypialni na górze Przez to nie wykąpaliśmy małego no bo jak w takim zimnie. Żeby mi się tylko nie przeziębił.... Fachowcy od gazu głąby

Wczoraj wyszłam z małym na miasto w chuście, stare baby patrzyły się na mnie jak na kosmitkę z miną ->

Tak mnie naparza kręgosłup, że masakra. Zapewne od dźwigania tego klocka małego. Ale dzisiaj o 14 idę na masaż

Dziewczyny kp, pijecie alkohol? Pół piwa, lampkę wina? Bo podobno można Ja tam w ciąży nie piłam, teraz wolę też nie, po co ma mi kubotek pijany 'chodzić'

A i czy waszym dzieciakom też się tak twarz błyszczy? Mojemu normalnie jakby miał tłustą skórę. A myję tylko wodą przegotowaną.

[Neni1984]

Napisane przez Rockyyy

Zabcie ale mnie rozkłada. Ide w kime i nie mam siły nadrabiać. Byliśmy w mieszkanku.Laurka przespala prawie cale popoludnie az sie martwilismy.Ale za to tz pomalowal sypialnie a ja kuchnie.Kregoslup mnie boli od gimnastyki na drabinie.

Prosimy o kciuki bo jutro na 12 szczepienie. Przechodzę na płatne. Jutro do wyboru trzy klucia na nfz i jedno jeśli wezmę platne.Ostatnio prawie plakalam z Laura i nie chce zeby cierpiala wiec mam nadzieje ze przy jednym kluciu tak zle nie bedzie.....

Trzymam kciuki
I brawo za pomalowanie kuchni

Napisane przez Agrafka86

A i mąż pojechał po mleko i butle dla Małego i kupił 5 body na długi rękaw z Disneya za 23 zł była przecena w Tesco.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Za ile?
A u nas promocja dopiero od dziś
Najfajniejsze promocje są ocywiście na krótki rękaw

Napisane przez eveewe

Wogole Marysia dzis "uczyla" Aleksa robic "kosi kosi łapki" później "bic brawo" a na koniec tanczyc - myslalam, ze padne ze smiechu. wszystko rzecz jasna pod moim czujnym okiem, ale jak Aleks sie do niej smial jak ona taka dumna łapała go za raczki i smiejac sie tlumaczyla kocham moje dzieci

Kochane dzieciaczki

Napisane przez czerwony_balonik

Dzięki za opd w sprawie płukania,nadal szukam złotego środka,bo trzymać pod pupką i główką jest źle,ale nie wypłukać też moim zdaniem jest źle,bo się będzie wszystko lepić po pianie i może maluszka swędzieć jak się nie spłucze po kąpieli.

U nas wreszcie zapadł decyzja odnośnie chrztu i chrzestnych Do tej pory się nie mogliśmy zdecydować co i jak. No i postanowiliśmy,że chrzest będzie razem z 1 urodzinami wyprawiany, w dniu 1 urodzin Gabi. Wynika to z faktu,że ojcem chrzestnym ma być mój brat, a on nie był bierzmowany. No a bierzmoawnie trochę trwa, będzie je miał dopiero w maju

Też fajnie na roczek
A czemóż to pod dupką i główką źle?
Ehh ja już wymiękam.. Podnosiłam tak i będę podnosić
Obraziłam się!


-----
Moje dziecko spało 8 godzin ciągiem
Chyba mi się mleko zmieniło. Te 3 doby karmienia co godzinę musiały po coś być

Karolajn a Ty też zauważyłaś jakieś zmiany?

Czekam aż powietrze się ciut nagrzeje i lecę do tego Tesco
U nas póki co zero stopni, brr!

[karolajn1987]

Hejka!

Wybaczcie, ze sie nie odniose do wszystkich postow..

Iwona-my mielismy w udo

Rocky- powodzenia na szczepieniu! Przy 1 wkluciu nie jest tak zle, Hania ostatnio chwile poplakala i zasnela, przy wiekszej ilosci było gorzej, bo myslala ze tu koniec a nagle kolejny bol..

Tweed- ale moja córka będzie mieć sexi tesciowa laska z Ciebie jak nie wiem

En- kurde cyrk na kolkach tam macie...

Dzoan- rany...wspolczuje nocek...

Mela- zdrowka dla Was

Rocky- ubawilam się tekstem porannym a co do psa i wozka...to moj sie wozi w koszu

Widzialam ze byl temat o rozszerzaniu diety..my zaczniemy powolutku po 4 mcu, czyli w piątym. Jak malej nie podejdzie to nic na sile, a kp dalej

I nie wiem co jeszcze mialam pisac :banghead:

Wysłane z mojego GT-I9300

[stokrotka24]

Napisane przez iwona335

Proszę o mocne kciuki, dzisiaj idziemy na pierwsze szczepienie
boje sie tego jak ognia
czy to szczepienie 5w1 wbija sie do rązki czy nóżki??

trzymam kciuki, u mnie w przychodni w nóżki wbijają ale dziewczyny wcześniej pisały, że u niektórych w rączki były

[AgaPlast]

Witam

Kat doczytałam. Ja to bym zawału dostała jakby mnie cos takiego spotkało i na sygnale bym leciała do szpitala. Masz stalowe nerwy. Dobrze ze nic sie nie stało ale gówniarz powinien zapłacic. Niech ci drewno na zime porombie i wrzuci do piwnicy.

Wczoraj dziewczynki miałam meeeeega doła i wyłam jak bóbr przez pół dnia bo sobie wkreciłam ze truje dziecko bo pije mleko ryzowe. Nie pytajcie dlaczego i nie grzebcie w necie
Wpadłam w taka histerie ze az TZ z roboty przyjechał.
Potem pogadałam z ciotka która jest lekarzem i ustawiła mi troche diete bo z malutka jest juz lepiej to teraz czas na mnie. Chodziło o to ze w momencie kiedy odstawiałam jakis produkt to w tym momencie pochłaniałam olbrzymie ilosci innego bo byłam głodna . Teraz kiedy odstawili mi nabił soje i ryby co stanowi 90% mojej podstawy zywieniowej to juz jestem mega głodna i pochłaniałam zawrotne ilosci warzyw i owoców oczywiscie surowych i efekt był taki ze i ja i mała miałysmy problem z brzuchem.
No na drobiu mam zostac kilka tygodni az wyniki i waga mi skocza i az uporam sie z wiecznym głodem.
Ogolnie starac sie pochłaniac 1 jabłko 1 marchew i 1 jakis jeszcze owoc dziennie. Jezeli jakis egzotik to malenka porcje i bedzie luz.
uffffff ale sie rozpisałam. Dobrze ze chociaz mała ładnie tyje
Teraz was nadrobie bo widze ze wszyscy maja jakies problemy.
Usciski

[karolajn1987]

Neni- u mnie jedynie zmiana taka, ze dziecko je znowu co 3h zazdroszczę takiej dlugiej przerwy!

Wysłane z mojego GT-I9300

[Agrafka86]

Neni no 5 za 23 zł. Piękne.

Sent from my GT-I8260 using Wizaz Forum mobile app

[Neni1984]

Napisane przez misiaczka555

To był jeden z najgorszych dni. Od 12 miałam syrenę w domu. Tak Maja dawała czadu nie dała mi sie wyszykować na spacer, wszystko w biegu z wyciem w tle. Uspokajała sie tylko na rękach. Doszło do tego że buty wiązałam z nią na rękach
Poszłyśmy na pocztę. Syrena. Plus był taki że pani mnie mega szybko obsłużyła potem na spacerze musiałam stawać co pare metrów bo smok wypadł i trzeba drzeć jadaczke spotkałam dwie koleżanki z wózkami, chciałam z nimi pospacerować ale Majka się wydzierała i widziałam że nie są happy z tego powodu to sprintem do Kauflandu poszłyśmy po jedną rzecz. Przy kasie Majka się rozdarła na całego
Mimo ładnej pogody musiałam wracać do domu bo nerwy wisiały mi na włosku. W domu się rozryczałam bo myjąc ręce spojrzałam w lustro i co? Przez to że Maja tak się darła nie zrobiłam makijażu i tak poszłam na miasto i jeszcze te koleżanki musiałam spotkać

A od 18 zaczęły nam sie koki na początku myślałam że znowu jej sie wyjec włączył i byłam wściekła na nią. Serio dziewczyny po takim dniu miałam okropne myśli na temat mojej córki (wstyd mi i nienawidzę sie za to). Ale potem gdy wtulona we mnie przeraźliwie krzyczała, widoczny ból na tej delikatnej twarzyczce, wiedziałam że to muszą być kolki. Trwało to 2,5 godziny. Płakałyśmy obie. Mogłam ją tylko mocno tulić i obiecać że ból sie skończy. Coś okropnego gdy już przeszło wykąpałam moje maleństwo, kąpiel ją zrelaksowała i szybko usnęła. Niestety sen przerywany pojękiwaniami, gromasami strachu, bólu. Tak bardzo żal mi mojego dziecka

Ide spać...
Przepraszam za te żale. Przeczytałam wszystko z dzisiejszego dnia ale jestem tak zmęczona że nie mam już sił na cytowanie. Wybaczcie...

Biedactwa
A to nie Skoku?

Napisane przez katarzynkajg

Ja juz chyba mam po spaniu bo się boję ze przez to dzisiejsze całodniowe wymiotowanie i tym razem mi zwymiotuje i nie zdarzę go podnieść
Aktualnie usypia w łóżeczko a ja nasłuchuje

Katarzynka a kiedy wyjmujesz glutki?
Jeśli po karmieniu to może mieć od tego odruch wymiotny-mój też kilka razy mi zwymiotował zanim głupia się zorientowałam

Może też mieć odruch wymiotny jak mu katar zejdzie do gardła.

Napisane przez lachryma

PIERWSZE KARMIENIE OD 21wszej
Mała spała ciągiem ponad 8 godzin. Pięknie.

Misiaczka, współczuję dnia i tej meczarni. Biedne obie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Pięknie! Cieszy, co?

---------- Dopisano o 09:05 ---------- Poprzedni post napisano o 09:04 ----------

Napisane przez karolajn1987

Neni- u mnie jedynie zmiana taka, ze dziecko je znowu co 3h zazdroszczę takiej dlugiej przerwy!

Wysłane z mojego GT-I9300

Pewnie to była jednorazowa akcja, ale daje mi to nadzieję na przyszłość

[Ghia]

Misiaczka biedactwa, ale się umęczyliście. Jak takie dni się będa powtarzać to sprawdź uszka. Jeśli z uszkami będzie wsio ok to możesz spróbować czopków virbucol. To homeopatia więc bezpieczna a u nas akurat się bardzo sprawdzało w kryzysowych sytuacjach.

[stokrotka24]

Napisane przez dzoan

ostatnio zaczęłam zapisywać godziny i czas trwania snu w nocy i tak:
27.09- 2h, 2h, 1,45h, 1.50h
28.09- 3,40h, 1,35h i później nieprzytomna byłam i nie zapisałam
29.09- 40', 1,40h, 1,40h, 1,50h, 1,40h, 1,10h
30.09- 1,25h, 1,40h, 1,50h, 1,15h, 50'
01.10- 1,35h, 2,25h, 1,35h, 2,30h
02.10- 1,45h, 1,40h, 1,45h, 1,35h, 1,35h
któraś ma większą masakrę?

ale się Olek często budził, mój tak do 1,5 miesiąca też podobnie sypiał, tylko po kąpieli trochę dłużej spał, wczoraj zasnął o 22,15 to obudził się o 2,50 a potem o 5,30 a potem o 8,20 więc ja się wysypiam w tym trybie wstawania

Napisane przez misiaczka555

To był jeden z najgorszych dni. Od 12 miałam syrenę w domu. Tak Maja dawała czadu nie dała mi sie wyszykować na spacer, wszystko w biegu z wyciem w tle. Uspokajała sie tylko na rękach. Doszło do tego że buty wiązałam z nią na rękach
Poszłyśmy na pocztę. Syrena. Plus był taki że pani mnie mega szybko obsłużyła potem na spacerze musiałam stawać co pare metrów bo smok wypadł i trzeba drzeć jadaczke spotkałam dwie koleżanki z wózkami, chciałam z nimi pospacerować ale Majka się wydzierała i widziałam że nie są happy z tego powodu to sprintem do Kauflandu poszłyśmy po jedną rzecz. Przy kasie Majka się rozdarła na całego
Mimo ładnej pogody musiałam wracać do domu bo nerwy wisiały m na włosku. W domu się rozryczałam bo myjąc ręce spojrzałam w lustro i co? Przez to że Maja tak się darła nie zrobiłam makijażu i tak poszłam na miasto i jeszcze te koleżanki musiałam spotkać

A od 18 zaczęły nam sie koki na początku myślałam że znowu jej sie wyjec włączył i byłam wściekła na nią. Serio dziewczyny po takim dniu miałam okropne myśli na temat mojej córki (wstyd mi i nienawidzę sie za to). Ale potem gdy wtulona we mnie przeraźliwie krzyczała, widoczny ból na tej delikatnej twarzyczce, wiedziałam że to muszą być kolki. Trwało to 2,5 godziny. Płakałyśmy obie. Mogłam ją tylko mocno tulić i obiecać że ból sie skończy. Coś okropnego gdy już przeszło wykąpałam moje maleństwo, kąpiel ją zrelaksowała i szybko usnęła. Niestety sen przerywany pojękiwaniami, gromasami strachu, bólu. Tak bardzo żal mi mojego dziecka

Ide spać...
Przepraszam za te żale. Przeczytałam wszystko z dzisiejszego dnia ale jestem tak zmęczona że nie mam już sił na cytowanie. Wybaczcie...

o jejku współczuję kiepskiego dnia i kolek małej, a podajecie coś na kolki? biedulka, oby szybko jej przeszło, a makijażem sie nie przejmuj

Napisane przez katarzynkajg

Mó nie lubi zakładania czapki, nie przepada tez za jazdą w gondoli.Odkąd jest chory to nie lubi odciągania glutków i mycia oczek ale wcześniej nie było z tym problemów, nawet się uśmiechał jak matka patyczkiem polowała na kozuchy

My sie właśnie nakarmiliśmy, tak my, Szymcio dostał butlę a ja gripex, i psiknełam Haskoseptem, gardło mam jak bania
Ja juz chyba mam po spaniu bo się boję ze przez to dzisiejsze całodniowe wymiotowanie i tym razem mi zwymiotuje i nie zdarzę go podnieść
Aktualnie usypia w łóżeczko a ja nasłuchuje

zdrówka dla was mój odciągać glutów też nie lubi

Napisane przez Neni1984

Współczuję i rozumiem, bo miałam ostatnio to samo

Zmykam, bo mężu już prawie śpi.
A rano cisnę do Tesco po bodziaki w promocji

też muszę kupić body bo jakoś za mało ich mamy

Napisane przez Rockyyy

Zabcie ale mnie rozkłada. Ide w kime i nie mam siły nadrabiać. Byliśmy w mieszkanku.Laurka przespala prawie cale popoludnie az sie martwilismy.Ale za to tz pomalowal sypialnie a ja kuchnie.Kregoslup mnie boli od gimnastyki na drabinie.

Prosimy o kciuki bo jutro na 12 szczepienie. Przechodzę na płatne. Jutro do wyboru trzy klucia na nfz i jedno jeśli wezmę platne.Ostatnio prawie plakalam z Laura i nie chce zeby cierpiala wiec mam nadzieje ze przy jednym kluciu tak zle nie bedzie.....

trzymam kciuki, oby Laura dobrze zniosła szczepienie

Napisane przez katarzynkajg

Jasne witamy
Napisz nam coś więcej o sobie, jak masz na imie, ile masz lat, skąd jesteś, jak na imie ma twoje małe dzieciątko itp.


u mnie dziś dzień tragiczny, rozbiera mnie choroba , Szymek mi chlusta mlekiem jak opętany, nie nadązam go przebierać, nie wiem co się dzieje, może to objaw niepożądany po antybiotyku wymiotuje po każdym mleczku, nie dość że zjada tylko 60 ml to połowe odda.
Do tego chyba powrócił pan skok , marudzi dziś cały dzień, spał dosłownie 2 razy po 20 minut, teraz usnął jak na złośc bo obawiam się że po kąpieli będzie problem z uśpieniem go.
Dobra wyżaliłam się i już mi lepiej

A i zapomniałam napisać że dziś Szymcio ukończył 12 tygodni

najlepszego dla Szymka

Napisane przez Ghia

Dobry wieczór dziewczynki właśnie wróciliśmy od pediatry na szczęście wszystko w porządku refluks małego ustępuje z dnia na dzień i tak to można żyć zważyliśmy małego im przybral w tydzień 240 gram
I teraz nasz klocuszek waży 6580 gr
I wogóle z tym szpitalem co mówi Cynamonek to coś strasznego
Jak byłam z Toskiem to nie odstępowałam go na krok na szczęście mieliśmy swój pokój toaleta a t ż dowoził mi jedzenie nie wyobrażam sobie jak mogłabym go zostawić chociaż na chwilkę

Jestem padnięta przepraszam że nie nadrabiam
Mamusia Antosia

ale ładna waga, brawo dla Antosia za przybieranie

widzę, ze większość dzieci nie lubi czapki

ja zjadłam śniadanko i dopycham się ciastkami obiecałam sobie, że po ciąży schudnę a wróciłam do swojej wagi i mi się nie chce nic robić. Musze też się zmobilizować do ćwiczeń z Chodakowską

[dzoan]

Dzień dobry
Zaraz uciekam po drzyzg poszedł w bujaczku
U nas nocka męcząca..Co 1,5-1,40h karmienie.. Niby jak zawsze, ale tym razem byłam bardzo zmęczona i nie kojarzyłam już co się dzieje..zasypiałam z Małym na rękach, chodząc do odbicia też mogłabym zasnąć.. serio! Jak się przebudziłam parę razy to nie pamiętałam kiedy Małego do łóżeczka.. wydawało mi się, że zasnęłam z nim na łóżku..a jak patrzyłam, że on w łóżeczku, to zastanawiałam się kto go tam włożył i przykrył..może mąż? ta jasne Jeszcze Mały im dalej w nockę, tym bardziej charczał.. normalnie do szewskiej pasjimnie to doprowadzało, aż między 4-5 walczyłam z gruszką, żeby nie rozbudzić go katarkiem..a i tak to zrobiłam, a gluty pozostały na swoim miejscu.. Rano już spać przez nie nie mógł, nie miał jak powietrza wciągnąć, żeby nie zacharczał..

..wyje.. trza zmienić pampa

[stokrotka24]

Napisane przez Ghia

Misiaczka biedactwa, ale się umęczyliście. Jak takie dni się będa powtarzać to sprawdź uszka. Jeśli z uszkami będzie wsio ok to możesz spróbować czopków virbucol. To homeopatia więc bezpieczna a u nas akurat się bardzo sprawdzało w kryzysowych sytuacjach.

moja położna też te czopki polecała. Jedyny minus to drogie są, u mnie w aptece ok 28 zł kosztują

[surka]

Część słoneczka

Niestety wcale mi się nie poprawiło, na 11 idę do lekarza.:banghead:

Misiaczka ciężki miałaś dzień

Napisane przez Rockyyy

Zabcie ale mnie rozkłada. Ide w kime i nie mam siły nadrabiać. Byliśmy w mieszkanku.Laurka przespala prawie cale popoludnie az sie martwilismy.Ale za to tz pomalowal sypialnie a ja kuchnie.Kregoslup mnie boli od gimnastyki na drabinie.

Prosimy o kciuki bo jutro na 12 szczepienie. Przechodzę na płatne. Jutro do wyboru trzy klucia na nfz i jedno jeśli wezmę platne.Ostatnio prawie plakalam z Laura i nie chce zeby cierpiala wiec mam nadzieje ze przy jednym kluciu tak zle nie bedzie.....

Napisane przez Agrafka86

W końcu śpi Młody ciekawe ile
Aaaa i dostałam indywidualny tok studiów uff a tak się bałam.
Sent from my GT-I8260 using Wizaz Forum mobile app

super

Napisane przez iwona335

Proszę o mocne kciuki, dzisiaj idziemy na pierwsze szczepienie
boje sie tego jak ognia
czy to szczepienie 5w1 wbija sie do rązki czy nóżki??

Dziewczyny jesteście wspaniałe, jestem na liście. Dziękuje

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[fiazo]

Napisane przez iwona335

Proszę o mocne kciuki, dzisiaj idziemy na pierwsze szczepienie
boje sie tego jak ognia
czy to szczepienie 5w1 wbija sie do rązki czy nóżki??

Napisane przez arrabbiata

A i czy waszym dzieciakom też się tak twarz błyszczy? Mojemu normalnie jakby miał tłustą skórę. A myję tylko wodą przegotowaną.

nie błyszczy sie

Napisane przez stokrotka24

moja położna też te czopki polecała. Jedyny minus to drogie są, u mnie w aptece ok 28 zł kosztują

a one na recepte

[Rockyyy]

Dzien dobry

Iwonka my tez mamy dzis szczepienie wiec łączymy sie z wami.To nasze drugie ale przechodzę na 5 w 1 i tez jestem ciekawa gdzie będzie uklucie

[surka]

Arabiata mojej buźka się nie błyszczy

[Samantha7]

Dziewczyny wspolczuje Wam tych chrobsk wstretnych i zeby poszly precz.

Ja mam drugie karmienie po 1,40

Ghia- fakt faktem wiem za co place. Mialam swoj pokoj. Pielegniarki kiedy chcialam, podklady ich, podpaski, reczniki, ubranka, pieluszki dla malego od nich i wszystko inne co potrzebne.
Jedzenie specjalnie dopasowane do diety po cc. Zamawiane z przyszpitalnej restauracji, ale naprawde dobre rzeczy. Podane na tacy pieknie nawet z kwiatami mi dali i na moje urodziny w dniu wypisu dostalam kartke z zyczeniami.
Temperature i cisnienie mierzyli mi co godzine, ze juz do Tz mowilam ze przesada, ale takie maja zasady.
Tz mogl ze mna byc przy i po porodzie i mial swoje lozko.
Opieka tutaj jest naprawde na najwyzszym poziomie.


Sent from my iPhone using Tapatalk - now Free

---------- Dopisano o 02:53 ---------- Poprzedni post napisano o 02:52 ----------

za szczepienia


Sent from my iPhone using Tapatalk - now Free

[Rockyyy]

Dzien dobry

Iwonka my tez mamy dzis szczepienie wiec łączymy sie z wami.To nasze drugie ale przechodzę na 5 w 1 i tez jestem ciekawa gdzie będzie uklucie

[eveewe]

te szczepienia chyba teraz tez beda w udo - jak dobrze pamietam.

[AgaPlast]

Trzymam kciuki za szczepienia

Surka weż mnie oświec o co biega z tym głosowaniem bo nie ogarniam.
En współczuje atmosfery.
Domi śliczna mala i jaka zainteresowana matą. Moją nie interesuja żadne zabawki mata, leżaczki. Moze dorośnie do tego.
Misiaczka współczuje. Dokładnie wiem co to kolki. Męczymy sie z nimi juz jakis miesiac. U nas bardzo pomaga jak kłade sobie mała na brzuchu. Chwilke krzyczy a potem sie uspokaja. Często nawet tak zasypia. Tak tez karmie.
Co do przesypiania w nocy to różnie. Zazwyczj budzi sie koło północy i potem co 2,5 g. Ale były tez nocki ze spała ciagiem 6 godz. Spać kładziemy koło 20.
Staram sie miec ten sam dzien plan dnia. Grunt to rutyna. Narazie sie sprawdza.
Cos jeszcze miałam pisac ale juz nie pamietam.
Niech wszystkie katary i przeziebienia ida precz.

[sarna405]

Witam wszystkie mamusie bardzo goraco Stęskniłam się za wami i PRZEPRASZAM ze tyle czasu mnie nie było ale Antek to mały ZBÓJ i nie mam chwili żeby usiasc. Chciała bym być z wami na bieżąco bo pewnie poruszacie fajne tematy -rady króre by i mi się przydały. Ale jak wspomniałam Antek jest straszną marudą. Jak nie śpi to nie poleży sam trzeba go nosić i zajmować się nim cały czas. kolek nie ma ale łyka szybko mleko i później troche kwili jak kupke robi. Nie zasypia sam trzeba go kołysać bo inaczej płacze-noi właśnie teraz zjadł zasnał położyłam do łużeczka i się obudził...wziełam na ręce i zasypia. Tak więc jak widzicie nie mam czasu na nic jak śpi a śpi 1,5 godziny nieraz krócej bo tak je, to ja staram sie ogarnąć, zrobić obiad itd.bo jak nie śpi to go noszę. może mu to minie oby...

[surka]

Napisane przez AgaPlast

Surka weż mnie oświec o co biega z tym głosowaniem bo nie ogarniam.

Biorę udział w konkursie, i jeżeli będę na odpowiednim miejscu (to zależy od ilości głosów) to mogę wygrać coś z brauna

[sarna405]

od początku taki był i trzeba było go kołysać bo płakał nie żeby go coś bolało tylko nie mógł sam zasnać a na rekach tak. i tak sie nauczył

[AgaPlast]

Sam koszt porodu no masakra

[lachryma]

Napisane przez iwona335

Proszę o mocne kciuki, dzisiaj idziemy na pierwsze szczepienie
boje sie tego jak ognia
czy to szczepienie 5w1 wbija sie do rązki czy nóżki??

my mieliśmy w udo

[Rockyyy]

Misiaczka oby dzisiejszy dzien byl lepszy

Arabiatta mojej sie buzka nie blyszczy za to ma suche policzki i brode ale podejrzewam ze od śliny.

Surka bidulko wracaj do zdrowka


Nie mam jak obadac waszych sexxy fotek :/

[AgaPlast]

surka ale to wchodze na tego linka i co mam kliknąć? Bo ja nie w temacie

[sarna405]

i sliczne wasze pociechy w klubie