Czy już wiecie,czy już wiecie-Jasiek pierwszy jest na świecie! Mamy XI-XII'13 cz.IX

[NEWTREND]

Napisane przez Anoula

mam stresa przed wizytą jakiego dawno nie miałam, wyniki słabe mi powychodziły, jakieś bakterie w moczu mam, coś czuję, że infekcja znowu się odnawia :/ aż się boję że będzie mnie chciał do szpitala wsadzić na badania :x

trzymam kciuki za wizytę

---------- Dopisano o 10:00 ---------- Poprzedni post napisano o 09:58 ----------

Napisane przez Mya1989

ale super: ja juz jestem tyyle czasu

Nie lubię jak jest sonda, bo mi się nie pokazują nieprzeczytane posty

Dzisiaj dowiedziałam się dokładnie, że dziecko jest dosyć duże 33t i pare dni i szyjka bardzo ładna Ale mam anemie i infekcje. Zapisala mi antybiotyki i tonę leków, na szczęście nie w kroplówce czekają na posiew i jutro mnie najprawdopodobniej wypuszczą

Ale jest fajnie, oprócz tego, że milion razy mnie budzą w nocy na leki
Personel jest super, cieszę się, że będę tutaj rodzić, położne są super, lekarze również. Wgl ordynatorka do mnie z tekstem: może będziemy mieć znów 4kg bobasa,a ja do niej, że lepiej nie

to jutro do domciu, dobrze że cię nie będą długo trzymać. Jak mnie by tak dłużej trzymali to pewnie bym zachorowała ale psychicznie.

[Olenka_24]

Napisane przez 24Kasiula24

Bardzo ładny

[NEWTREND]

Napisane przez 24Kasiula24

[lineczka1989]

Madzik, Anoula, Newtrend, trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty


Rybko, popraw mi w kalendarzu że 10 października mam wizytę z KTG a nie z USG


ciekawe jak tam Basiaaaaa sie czuje i jej bliźniaki

[Dzastin08]

Napisane przez 24Kasiula24

Tak Nie wiedział jaki rozmiar, więc od razu pomogłam mu przy wzorze

Też tak chcemy, tylko coś czuje, że potem już kościelnego nie weźmiemy :P

No właśnie.. teraz są chęci,plany ale nie wiadomo jak to później będzie.
Daj znać jak już coś zadecydujecie w sprawie ślubu

I gdzie są gaduły?

[Olenka_24]

Napisane przez Miss Triss

Dzień dobry dziewczynki!

Ja już po jestem po długim spacerze z psiakiem, zmarzłam straszliwie, ale tak miło mi się chodziło po lesie gdy na trawie jeszcze była poranna rosa, drzewa gubią kolorowe liście a przez listka zagląda piękne słoneczko! Nie mogłam w taki poranek gnić w łóżku.
Zrobię sobie śniadanko i herbatkę i wracam do Was poczytać.

Paulinka - cały czas mocno trzymam a Was kciuki i jestem przy Was myślami i sercem!

U nas dziś - 3 było rano

[24Kasiula24]

Napisane przez Dzastin08

No właśnie.. teraz są chęci,plany ale nie wiadomo jak to później będzie.
Daj znać jak już coś zadecydujecie w sprawie ślubu

No właśnie gdzie są gaduły?

Czekamy aż się Malutki urodzi i pomyślimy

[peppermint patty]

24Kasiula24- gratulacje !!!


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[maomami]

Napisane przez lineczka1989

oooj ja już słyszałam ze przez takie trzymanie rąk to i brzuch się opuszcza

a ja w sumie nad tym nie myślę, wiem że moze boleć ale co ja na to poradzę, nie ja pierwsza i nie ostatnia wiem ze może być ciężko ale nie nastawiam się że tak na pewno musi być
z resztą teraz nie mamy wyboru, trzeba dziecko urodzić i tyle!
jakoś się tym nie stresuję będzie co będzie

W sumie jakby miał opaść to chętnie bym trzymała, bo ciężko tak oddychać, siedzieć, jeść jak jest tak wysoko i maleństwo uciska i kopie po wszystkim

Ja wiem że zapewne będzie bolało i nie to mnie przeraża bo raczej nei da się urodzić żeby nie bolało, ale chodzi mi o taką niewiadomą że nie wiem co po kolei się będzie działo, co ja będę miała robić po kolei, czy będę wiedziała jaką pozycje przyjąć w konkretnej fazie, czy będę umiała współpracować z maluszkiem i z położną która może będzie mi chciała pomóc.
Ja jestem osobą która lubi mieć wszystko poukładane, chociaż wiem że przy dzieciach się tak nie da i napewno duuużo się zmieni po pojawieniu się Zuzanki

Napisane przez 24Kasiula24

Tak Nie wiedział jaki rozmiar, więc od razu pomogłam mu przy wzorze

Też tak chcemy, tylko coś czuje, że potem już kościelnego nie weźmiemy :P

Bardzo ładny pierścionek ja swój zaręczynowy o dziwo mieszczę chociaż pomniejszony, chociaż na noc dla bezpieczeństw ściągam bo trochę puchną paluchy

[kyte]

Napisane przez Mya1989

ale super: ja juz jestem tyyle czasu

Nie lubię jak jest sonda, bo mi się nie pokazują nieprzeczytane posty

Dzisiaj dowiedziałam się dokładnie, że dziecko jest dosyć duże 33t i pare dni i szyjka bardzo ładna Ale mam anemie i infekcje. Zapisala mi antybiotyki i tonę leków, na szczęście nie w kroplówce czekają na posiew i jutro mnie najprawdopodobniej wypuszczą

Ale jest fajnie, oprócz tego, że milion razy mnie budzą w nocy na leki
Personel jest super, cieszę się, że będę tutaj rodzić, położne są super, lekarze również. Wgl ordynatorka do mnie z tekstem: może będziemy mieć znów 4kg bobasa,a ja do niej, że lepiej nie

Dobrze że masz taki komfort psychiczny w związku z szpitalem.

Napisane przez 24Kasiula24

Pięęękny!

Napisane przez lineczka1989

ale tu chodzi o opieranie rąk na brzuchu :P

Opieram i trzymam, staram się tylko nie masować.

[Antibia86]

Ja też się witam z rana po ciężkiej nocy...miałam skurcze co 20 min niby bie bolesne ale nie przyjemne.pojechalismy na ip dostałam kroplówkę rozkurcziwa po badaniu niestety szyjka ma 11 mm tylko i mam leżeć i czekać.na szczęście wróciłam di domku.syn na wycieczce a potem do kolegi więc trochę wypocząć będzie mi dane. Ogólnie od kilku dni jestem strasznie słaba i zmęczona nie wiem czemu:-(

[kyte]

I dawno nie ma wieści od Beatki i Angie...

---------- Dopisano o 10:07 ---------- Poprzedni post napisano o 10:06 ----------

Napisane przez Antibia86

Ja też się witam z rana po ciężkiej nocy...miałam skurcze co 20 min niby bie bolesne ale nie przyjemne.pojechalismy na ip dostałam kroplówkę rozkurcziwa po badaniu niestety szyjka ma 11 mm tylko i mam leżeć i czekać.na szczęście wróciłam di domku.syn na wycieczce a potem do kolegi więc trochę wypocząć będzie mi dane. Ogólnie od kilku dni jestem strasznie słaba i zmęczona nie wiem czemu:-(

Antiba leż i wypoczywaj ile tylko się da!

[maomami]

A ja tu z wami siedze i piszę a miałam posprzątać szafę bo w końcu wczoraj tego nie zrobiłam

[ktosiula]

Hej! Hej!
Ale mnie biodra bolały w nocy oooo mamooo...zresztą dalej mnie bolą. Pomaga kręcenie biodrami i tak kręciłam sobie susząc włosy... mam nadzieje, że to minie i jednak nie bedzie mnie trzymać do porodu.

Wczoraj zrozumiałam co miałyście na myśli pisząc już daaaawno temu, że macie problem z depilacją... do tej pory zawsze coś tam widziałam, brzuch lekko wciągnęłam, wygięłam się i szło jak ta lala, a wczoraj... kompletnie na ślepo! Chyba mi o kilka cm wystrzelił brzuch nagle bo przy ostatniej depilacji nie miałam żadnego problemu Ale ładnie wyszło, skontrolowałam w lusterku tż zatwierdził, że jest idealnie

Coś czuję, że dzisiaj będzie tłok na forum i kończenie wątku...będę miała co nadrabiać. Lecę powiesić pranie, do sklepu, a później będę prasować te maciupkie ubranka Popołudniu zmykam na Bezpiecznego Malucha.

Tak w ogóle to dostałam plan warsztatów i tam jest tak, że są 2 części tematów, jedna po drugiej i dodatkowo "Strefa Taty" i tam ma być Zawitkowski, ale ta strefa taty się nakłada z pozostałymi częściami bezsensu to zrobili... ja bym chciała być na wszystkim a tu się nie da. I chyba będę chciała zrezygnować z II części na rzez tej strefy taty, o ile mi pozwolą, bo na tatę to ja nie wyglądam
U Was też tak było???????

Napisane przez Sylwiaaa88

My po wizycie Mały leży główką w dół, mam nadzieję że już się nie przekręci jajeczka znowu pokazał także ca ły czas chłopak, już chyba trzeci raz potwierdzone i nic więcej nie widziałam bo usg było tylko tak na szybko żeby zobbaczyć co tam u niego. Szyjka zamknięta, no i ogólnie ok oprócz mojej wagi za dużo przytyłam w ciągu msc (4kg) tak mi jakoś przykro było po wizycie. A wogóle w tym msc czekają mnie jeszcze dwie, na 16.10 mam usg a 30.10 wizyta jedyne co ucierpi to nasz portfel a w tym miesiącu mamy akurat najwięcej wydatków Wogóle dziś w gabinecie miałam pustkę w głowie, wcale nie wiedziałam o czym mam z lekarzem gadać i czy chciałam się go o coś zapytać czy nie

a wagę olej, dzieciak teraz dużo przybiera to Ty też!

Napisane przez lineczka1989

Ja tylko na sekunde
Rozmawialam przez skype z ciotka i powiedziala mi zebym nie trzymala rak na brzuchu bo sie macica wtedy stawia i to grozi poronieniem i dodala ze szkoda by bylo gdyby teraz sie to stalo jak juz koncowka ciazy jest po pierwsze na tym etapie poronienie to nie jest a po drugie zrobilo mi sie przykro ze cos takiego powiedziala...
I stwierdzila ze sporo przytylam ale to ze jej corka przytyla w jednej cizzy 20 a w drugiej 30 kg to juz nie jest duzo
A i jak jeszcze powiedzialam ze mala jak sie urodzi to wielka nie bedzie to uslyszalam ze dziewczynka 3- 3,5kg to duzo :O
.

Co za wredna ciotka...

Napisane przez Antibia86

A i dziewczyny ostrzegam was przed oszustami na tablica.pl co sprzedają różne zabawki huśtawki lozeczka za małe pieniądze.ja już kilku wylapałam.system ten sam po zapytaniu na tablicy każą przesłać zapytanie na maila i za chwilę dostajesz że na to i na to konto wpłacić dane u wogóle że się dogadamy.ani pieniędzy ani towaru.ja na szczęście nie dałam sue nabrać ale pogrzebałam w necie i jest wiele poszkodowanych.swoją droga jak coś kosztuje 400-500 na allegro używane a tu ktoś daje że w stanie bdb sprzeda za 80 to nie jest dziwne?

Dzięki za ostrzezenie! Łatwo się naciąć na oszusta... Ja z tablicy kupuję tylko z moich okolic jak jest możliwość odbioru osobiście.

Napisane przez mamusiaczek

A co u mnie... Nie było mnie trochę, bo najpierw wyjeżdżaliśmy, później synuś mi się rozchorował i ogólnie załapałam doła I jak się okazało faktycznie coś przeczuwałam... na wizycie wyszło, że mały zrobił nam psikusa i się przekręcił głową w górę Mam się szykować na cesarkę i w razie skurczy w momencie jechać do szpitala, bo przy 2 porodzie podobno szybko idzie
Ze 2 tygodnie powinnam wytrzymać jeszcze, bo na szczęście wszystko pozamykane, a szyjka trzyma (nie wiem jaka jest długa).

Miałam jechać dzisiaj na Bezpiecznego Malucha, ale z tego wszystkiego to mi się odechciało

To sobie pomarudziłam...sorry

O to Ty też jesteś z okolic Katowic? Nie wiedziałam...
Mały się może jeszcze obrócić, po co ta załamka? A jeśli nawet nie, to nie masz na to wplywu więc się nie zadręczaj. CC to nie koniec świata przecież!

Napisane przez paulinaizabela

Dzień dobry
Nawet pospałam na pewno lepiej niż przez ostatnie 2 nocki...
Jak narazie nerwy na wodzy!
Rozkoszuję się osatnimi kopniaczkami

Dziewczyny

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ciągle jestem z Wami myślami, od samego przebudzenia! Trzymam kciuki i czekam na wieści!

Napisane przez 24Kasiula24

Paulinka mega kciuki

A ja muszę się pochwalić, że od wczoraj nie jestem już dziewczyną a narzeczoną

ładny pierścionek! A jak to się odbyło?

[lineczka1989]

Napisane przez maomami

W sumie jakby miał opaść to chętnie bym trzymała, bo ciężko tak oddychać, siedzieć, jeść jak jest tak wysoko i maleństwo uciska i kopie po wszystkim

Ja wiem że zapewne będzie bolało i nie to mnie przeraża bo raczej nei da się urodzić żeby nie bolało, ale chodzi mi o taką niewiadomą że nie wiem co po kolei się będzie działo, co ja będę miała robić po kolei, czy będę wiedziała jaką pozycje przyjąć w konkretnej fazie, czy będę umiała współpracować z maluszkiem i z położną która może będzie mi chciała pomóc.
Ja jestem osobą która lubi mieć wszystko poukładane, chociaż wiem że przy dzieciach się tak nie da i napewno duuużo się zmieni po pojawieniu się Zuzanki

przy porodzie połozne Ci wszytsko będą mówiły, nie przejmuj się tym, one od tego tam są żeby pomóc wiadomo że nie każda z nas będzie wiedziała jak od razu zająć się dzieckiem itd

Napisane przez kyte

Opieram i trzymam, staram się tylko nie masować.

też opieram tak z przyzwyczajena i każdy mi gada że tak nie wolno :P

a Kyte, bo mi nie zacytowałao a propos tych Twoich 2 kg mniej.. gdzieś czytała, ale nie pamiętam gdzie, że przed porodem może się zdarzyć tak że gubi się kg, ale na ile to jest prawda to nie wiem

[Madzik 89]

Napisane przez paulinaizabela

Dzień dobry
Nawet pospałam na pewno lepiej niż przez ostatnie 2 nocki...
Jak narazie nerwy na wodzy!
Rozkoszuję się osatnimi kopniaczkami

Dziewczyny

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Mega dla Was !
Dziś Majeczka będzie na świecie

[Dzastin08]

Napisane przez Antibia86

Ja też się witam z rana po ciężkiej nocy...miałam skurcze co 20 min niby bie bolesne ale nie przyjemne.pojechalismy na ip dostałam kroplówkę rozkurcziwa po badaniu niestety szyjka ma 11 mm tylko i mam leżeć i czekać.na szczęście wróciłam di domku.syn na wycieczce a potem do kolegi więc trochę wypocząć będzie mi dane. Ogólnie od kilku dni jestem strasznie słaba i zmęczona nie wiem czemu:-(

Odpoczywaj,jeszcze trochę musisz wytrzymać...

[maomami]

Napisane przez Antibia86

Ja też się witam z rana po ciężkiej nocy...miałam skurcze co 20 min niby bie bolesne ale nie przyjemne.pojechalismy na ip dostałam kroplówkę rozkurcziwa po badaniu niestety szyjka ma 11 mm tylko i mam leżeć i czekać.na szczęście wróciłam di domku.syn na wycieczce a potem do kolegi więc trochę wypocząć będzie mi dane. Ogólnie od kilku dni jestem strasznie słaba i zmęczona nie wiem czemu:-(

Kochana leż, leż i leż, niech ten synuś jeszcze posiedzi trochę w brzuszku

[Olenka_24]

Napisane przez Antibia86

Ja też się witam z rana po ciężkiej nocy...miałam skurcze co 20 min niby bie bolesne ale nie przyjemne.pojechalismy na ip dostałam kroplówkę rozkurcziwa po badaniu niestety szyjka ma 11 mm tylko i mam leżeć i czekać.na szczęście wróciłam di domku.syn na wycieczce a potem do kolegi więc trochę wypocząć będzie mi dane. Ogólnie od kilku dni jestem strasznie słaba i zmęczona nie wiem czemu:-(

Kurczę to faktycznie masz króciutką szyjkę Odpoczywaj dużo , dobrze że masz teraz możliwość taką .

[NEWTREND]

Jestem już od nocy kłębkiem nerwów przed wizytą. Nie mogłam spać tak się martwię czy wszystko będzie dobrze. Żeby tylko mała Zosia podrosła i mieściła się chociaż w 10 centylu. Boję się że znowu mnie do szpitala wyśle. Zwariuję dziś do 17.
A nie posłałam dziś małego do przedszkola bo miał atak kaszlu rano. Wczoraj jak mama moja go odbierała to prawie byli na dworku a było zimno i wiał wiatr. Kurcze jestem wściekła na dyrektorkę która z nimi była bo wie że mały ma astmę i nie może na podwórko wychodzić jak jest zimno i wieje. Był cały zmarznięty jak go mama przyprowadziła no i astma dała o sobie znać już popołudniu. Tak go dusiło że aż wymiotował. Musze mu teraz podawać dodatkową dawkę sterydów. Normalnie nauczycielka ma szczęście że to nie ja małego odbierałam bo

[lineczka1989]

Napisane przez Antibia86

Ja też się witam z rana po ciężkiej nocy...miałam skurcze co 20 min niby bie bolesne ale nie przyjemne.pojechalismy na ip dostałam kroplówkę rozkurcziwa po badaniu niestety szyjka ma 11 mm tylko i mam leżeć i czekać.na szczęście wróciłam di domku.syn na wycieczce a potem do kolegi więc trochę wypocząć będzie mi dane. Ogólnie od kilku dni jestem strasznie słaba i zmęczona nie wiem czemu:-(

oj Antibia Ty leż i się nie ruszaj tylko odpoczywaj! i masz nie rodzić i nie wpychać się w kolejkę przede mnie

Napisane przez ktosiula

Tak w ogóle to dostałam plan warsztatów i tam jest tak, że są 2 części tematów, jedna po drugiej i dodatkowo "Strefa Taty" i tam ma być Zawitkowski, ale ta strefa taty się nakłada z pozostałymi częściami bezsensu to zrobili... ja bym chciała być na wszystkim a tu się nie da. I chyba będę chciała zrezygnować z II części na rzez tej strefy taty, o ile mi pozwolą, bo na tatę to ja nie wyglądam
U Was też tak było???????

nie było u mnie strefy taty

[NEWTREND]

Napisane przez Antibia86

Ja też się witam z rana po ciężkiej nocy...miałam skurcze co 20 min niby bie bolesne ale nie przyjemne.pojechalismy na ip dostałam kroplówkę rozkurcziwa po badaniu niestety szyjka ma 11 mm tylko i mam leżeć i czekać.na szczęście wróciłam di domku.syn na wycieczce a potem do kolegi więc trochę wypocząć będzie mi dane. Ogólnie od kilku dni jestem strasznie słaba i zmęczona nie wiem czemu:-(

leż kochana jeszcze niech maleńki z 2 tyg posiedzi w brzuszku.

[Olenka_24]

Napisane przez lineczka1989

przy porodzie połozne Ci wszytsko będą mówiły, nie przejmuj się tym, one od tego tam są żeby pomóc wiadomo że nie każda z nas będzie wiedziała jak od razu zająć się dzieckiem itd

też opieram tak z przyzwyczajena i każdy mi gada że tak nie wolno :P

a Kyte, bo mi nie zacytowałao a propos tych Twoich 2 kg mniej.. gdzieś czytała, ale nie pamiętam gdzie, że przed porodem może się zdarzyć tak że gubi się kg, ale na ile to jest prawda to nie wiem

Też to czytałam Lineczka, to było w oczekiwaniu na dziecko Nie ukrywam że mi się to spodobało Ale chyba nie mam co na to liczyć , wszystkie moje koleżanki które już urodziły mówiły mi że pod koniec to niestety najwięcej tyły Aż się boję

[maomami]

Coś czuję że zanim jak urodzę to sporo mamuś jest ustawionych przede mną w kolejce

---------- Dopisano o 10:15 ---------- Poprzedni post napisano o 10:14 ----------

Pierwsza czkawka dzisiaj już jest

[nemosek]

Witam się

za MAJECZKĘ i za wszystkie wizytujące dzisiaj trzymam mocno.



Znowu mnie dzisiaj okresowo brzuch bolał w nocy,musiałam wstać i wziąć Nospę.
Teraz też dokucza.Mam nadzieję że to nic groźnego naprawdę
Jutro się dowiem.

[kyte]

Napisane przez lineczka1989

przy porodzie połozne Ci wszytsko będą mówiły, nie przejmuj się tym, one od tego tam są żeby pomóc wiadomo że nie każda z nas będzie wiedziała jak od razu zająć się dzieckiem itd

też opieram tak z przyzwyczajena i każdy mi gada że tak nie wolno :P

a Kyte, bo mi nie zacytowałao a propos tych Twoich 2 kg mniej.. gdzieś czytała, ale nie pamiętam gdzie, że przed porodem może się zdarzyć tak że gubi się kg, ale na ile to jest prawda to nie wiem

Napisane przez NEWTREND

Jestem już od nocy kłębkiem nerwów przed wizytą. Nie mogłam spać tak się martwię czy wszystko będzie dobrze. Żeby tylko mała Zosia podrosła i mieściła się chociaż w 10 centylu. Boję się że znowu mnie do szpitala wyśle. Zwariuję dziś do 17.
A nie posłałam dziś małego do przedszkola bo miał atak kaszlu rano. Wczoraj jak mama moja go odbierała to prawie byli na dworku a było zimno i wiał wiatr. Kurcze jestem wściekła na dyrektorkę która z nimi była bo wie że mały ma astmę i nie może na podwórko wychodzić jak jest zimno i wieje. Był cały zmarznięty jak go mama przyprowadziła no i astma dała o sobie znać już popołudniu. Tak go dusiło że aż wymiotował. Musze mu teraz podawać dodatkową dawkę sterydów. Normalnie nauczycielka ma szczęście że to nie ja małego odbierałam bo

Na pewno będzie wszystko dobrze na wizycie, zobaczysz.Nasze kciuki mają moc!!
A z dyrektorką i tak bym porozmawiała, to jest zbyt poważne żeby bagatelizować, niech się takie rzeczy w przyszłości jej lepiej nie zdarzają.

[domii29]

Przepraszam że ja nie na temat ale potrzebuję pomocy przy wyborze koloru na ściany do sypialni. Mi okropnie podobają się te dwa kolory
1. http://www.google.pl/imgres?start=46...5&tx=131&ty=16
2. http://www.google.pl/imgres?sa=X&es_...8&tx=139&ty=65

Zastanawiałam się też nad takim :
1. http://www.google.pl/imgres?sa=X&es_...24&tx=61&ty=56
bądź takim http://www.google.pl/imgres?sa=X&es_...7&tx=161&ty=78 choć ten ostatni wydaje mi się jakiś taki nijaki jeśli chodzi o sypialnię, wolałabym go mieć w salonie

[lineczka1989]

Napisane przez Olenka_24

Też to czytałam Lineczka, to było w oczekiwaniu na dziecko Nie ukrywam że mi się to spodobało Ale chyba nie mam co na to liczyć , wszystkie moje koleżanki które już urodziły mówiły mi że pod koniec to niestety najwięcej tyły Aż się boję

a to ja w internecie gdzieś czytałam :P a to mozna jeszcze szybciej tyć? kurde ciekawe ile mi przybyło przez miesiąc skoro wcześniej przez miesiąc przytyłam 5kg to teraz co będzie

[sanrioo]

Napisane przez Antibia86

Ja też się witam z rana po ciężkiej nocy...miałam skurcze co 20 min niby bie bolesne ale nie przyjemne.pojechalismy na ip dostałam kroplówkę rozkurcziwa po badaniu niestety szyjka ma 11 mm tylko i mam leżeć i czekać.na szczęście wróciłam di domku.syn na wycieczce a potem do kolegi więc trochę wypocząć będzie mi dane. Ogólnie od kilku dni jestem strasznie słaba i zmęczona nie wiem czemu:-(

to faktycznie nieprzyjemna noc...

ja też mało spałam, jakoś mnie kuło w brzuchu nie wiem od czego i miałam pasudną zgagę, teraz już mi lepiej ale coraz gorzej mi się śpi na boku, bo zawsze spałam na brzuchu i ciężko mi się przestawić

[malinka123108]

hej kochane...ja dzis spalam z cora do 9.30 eh...ale przyznam ze zasnelam ok 1.30 w nocy....nie wiem ostatnio mam bezsenne noce tzn ciezko mi zasnac,a przyczyna nie wiadoma...chyba robi mi sie juz naprawde ciazowo...eh....

milego dnia!