Już październik - zimno, plucha; nam się chce dużego brzucha!Staraczki-mamusie 2013,

[wik_and_ola]

Napisane przez wiecznie_pod_wiatr

dzień dobry .

Napisane przez Carmenaa_88

hmmm...kupa kota? w jakimś sosie...? czemu nie

oj tam, ja nie czytam tym wszystkich stron z choróbskami co by się nie nakręcać, że coś mogę mieć. będę miała, będę czytać przed 15 mam odebrać wyniki to jak coś będzie nie tak to sobie poczytam

---------- Dopisano o 12:25 ---------- Poprzedni post napisano o 12:23 ----------

wiecznie

nie miałam pomysłu na obiad, dzwoniłam do bratowej, ale obrzydziła mi pomysł i robię to
http://www.znajdzprzepisy.pl/click/i...y.blogspot.com

tanie i szybkie

a wy? co tam pichcicie?

Ja dziś pizze podaję, na swoim cieście drożdżowym, ale to nie na szybko, mi pewnie wyjdzie jako obiado-kolacja

Napisane przez kotka34

a mowia ze jak masz zgage to dziecku podobno wloski rosna

Nie wiem jak to jest, ale moja jak się urodziła to faktycznie miała mnóstwo czarnych włosów, aż pielęgniarki po kąpieli to jej takiego irokezika robiły A potem wszystkie je się wytarły i odrosły ale już takie ciemne blond, a miałam nadzieję, że będzie miała po tatusiu czarne i kręcone, ale wdała się w mamę niestety

[meire]

Napisane przez wiecznie_pod_wiatr

np makaron z tuńczykiem w sosie śmietanowo-majonezowo-koperkowym (to tak na szybko, jak nie mam czasu ani ochoty na stanie przy garach )

napisz przepis... proszę.. ale tak, jak dla blondynki.. krok po kroku... bo jak zobaczyłam tego tuńczyka to.... mmmmmmmmm... normalnie mam non stop ochotę na ryby ostatnio...

[kotka34]

Napisane przez manieczka1

dobre lubię takie rzeczy
ja dziś pierś z kurczaka w ziołach prowansalskich, kasza i żółta fasolka

u mnie barszczyk czerwony z ziemniaczkami

[krusia83]

Napisane przez Carmenaa_88

wiecznie

nie miałam pomysłu na obiad, dzwoniłam do bratowej, ale obrzydziła mi pomysł i robię to
http://www.znajdzprzepisy.pl/click/i...y.blogspot.com

tanie i szybkie

a wy? co tam pichcicie?

Wygląda smakowicie. A u mnie dziś polędwiczki z kurkami bo zostały od wczoraj

[wiecznie_pod_wiatr]

Napisane przez Carmenaa_88

przepis aż mnie zassało

gotujesz makaron (ja używam zwykle: rurki lub tagliatelle). W tym czasie na patelnie wrzucasz posiekaną cebulę tak żeby się zeszkliła, dorzucasz tuńczyka (ja daje z puszki, takiego w kawałkach) i dajesz im chwilę razem . Czas na sos: trochę śmietany, trochę majonezu, trochę jogurtu (ale najlepiej jakiegoś gęstego)-ja daję wszystkiego na oko , przyprawiasz solą, pieprzem, odrobiną papryki słodkiej i ostrej, nieco czosnku (jeśli lubisz) i tym zalewasz tego tuńczyka z cebulką. Na koniec całe danie posypujesz koperkiem (najlepiej świeżym, a jak nie masz może być i suszony). Czasem zamiast koperku dodaje szczypiorek

[wik_and_ola]

Napisane przez meire

napisz przepis... proszę.. ale tak, jak dla blondynki.. krok po kroku... bo jak zobaczyłam tego tuńczyka to.... mmmmmmmmm... normalnie mam non stop ochotę na ryby ostatnio...

Mnie też zaciekawił ten przepis, bo nigdy nie jadłam makaronu z tuńczykiem (no tylko w sałatce)

[kotka34]

Napisane przez wik_and_ola

Ja dziś pizze podaję, na swoim cieście drożdżowym, ale to nie na szybko, mi pewnie wyjdzie jako obiado-kolacja


Nie wiem jak to jest, ale moja jak się urodziła to faktycznie miała mnóstwo czarnych włosów, aż pielęgniarki po kąpieli to jej takiego irokezika robiły A potem wszystkie je się wytarły i odrosły ale już takie ciemne blond, a miałam nadzieję, że będzie miała po tatusiu czarne i kręcone, ale wdała się w mamę niestety

musiala swietnie wygladac z tym irokezem a czy to prawda nie mam pojecia

[kindziulindzia]

Napisane przez Lea_ny

A jak Twój mąż załatwił Ci tak szybko te wizytę? Po znajomości jakoś czy zwykły szary śmiertelnik też ma szansę sie do niego dostać?

Bo mój Łukasz pracuję w WUM-ie i dlatego po znajomości ale on przyjmuję każdą pacjentkę

[krusia83]

Napisane przez meire

co robicie w chwilach, gdy nie macie czasu anio na robote ani na jedzenie??..

Ja mam koło pracy jedno miejsce takie fajne z garmażerką wypróbowane i tam czasem biorę np. pierożki albo krokiety jak mi się nie chce albo nie mam czasu nic robić.

A jak chcę sama coś ugotować to np. chińszczyznę robię: podsmażam piersi z kurczaka drobno pokrojone, do tego warzywka i fixa, a w międzyczasie ryż gotuję.

Albo też na szybko gotuję makaron (penne), na patelni podsmażam szyneczkę z czosnkiem, dodaję sosik carbonara i na koniec mieszam z makaronem.

[meire]

Napisane przez wiecznie_pod_wiatr

gotujesz makaron (ja używam zwykle: rurki lub tagliatelle). W tym czasie na patelnie wrzucasz posiekaną cebulę tak żeby się zeszkliła, dorzucasz tuńczyka (ja daje z puszki, takiego w kawałkach) i dajesz im chwilę razem . Czas na sos: trochę śmietany, trochę majonezu, trochę jogurtu (ale najlepiej jakiegoś gęstego)-ja daję wszystkiego na oko , przyprawiasz solą, pieprzem, odrobiną papryki słodkiej i ostrej, nieco czosnku (jeśli lubisz) i tym zalewasz tego tuńczyka z cebulką. Na koniec całe danie posypujesz koperkiem (najlepiej świeżym, a jak nie masz może być i suszony). Czasem zamiast koperku dodaje szczypiorek

o, jaaaa... megaaaa.. dziekuję bardzo... uratowałaś mojego męża dziś... bedzie miał obiad...

[wiecznie_pod_wiatr]

Napisane przez meire

o, jaaaa... megaaaa.. dziekuję bardzo... uratowałaś mojego męża dziś... bedzie miał obiad...

przyjemność po mojej stonie



Widziałyście nowy program na TLC: "In vitro. Czekając na dziecko"? Ciekawe czy coś ciekawego będzie się tam można dowiedzieć o "nieudolnych" staraniach..

[wik_and_ola]

Napisane przez kotka34

musiala swietnie wygladac z tym irokezem a czy to prawda nie mam pojecia

No śmieszna była

Napisane przez krusia83

Ja mam koło pracy jedno miejsce takie fajne z garmażerką wypróbowane i tam czasem biorę np. pierożki albo krokiety jak mi się nie chce albo nie mam czasu nic robić.

A jak chcę sama coś ugotować to np. chińszczyznę robię: podsmażam piersi z kurczaka drobno pokrojone, do tego warzywka i fixa, a w międzyczasie ryż gotuję.

Albo też na szybko gotuję makaron (penne), na patelni podsmażam szyneczkę z czosnkiem, dodaję sosik carbonara i na koniec mieszam z makaronem.

Też na szybko to serwuję chińszczyznę, spagetti, jakąś zapiekankę klecę albo tortiile z kurczakiem, naleśniki na słodko

[kotka34]

Napisane przez meire

o, jaaaa... megaaaa.. dziekuję bardzo... uratowałaś mojego męża dziś... bedzie miał obiad...

nie ma to jak sprawdzone przepisy

[Carmenaa_88]

Napisane przez wiecznie_pod_wiatr

gotujesz makaron (ja używam zwykle: rurki lub tagliatelle). W tym czasie na patelnie wrzucasz posiekaną cebulę tak żeby się zeszkliła, dorzucasz tuńczyka (ja daje z puszki, takiego w kawałkach) i dajesz im chwilę razem . Czas na sos: trochę śmietany, trochę majonezu, trochę jogurtu (ale najlepiej jakiegoś gęstego)-ja daję wszystkiego na oko , przyprawiasz solą, pieprzem, odrobiną papryki słodkiej i ostrej, nieco czosnku (jeśli lubisz) i tym zalewasz tego tuńczyka z cebulką. Na koniec całe danie posypujesz koperkiem (najlepiej świeżym, a jak nie masz może być i suszony). Czasem zamiast koperku dodaje szczypiorek

zrobię na drugi tydzień bankowooo no aż mam ochotę zmienić plana, ale mam już wszystkie składniki to już zrobię tą zapiekankę dzisiaj mogłaś to wcześniej napisać teraz będzie mi ten tuńczyk będzie po głowie chodził

---------- Dopisano o 13:22 ---------- Poprzedni post napisano o 13:20 ----------

Napisane przez wiecznie_pod_wiatr

\


Widziałyście nowy program na TLC: "In vitro. Czekając na dziecko"? Ciekawe czy coś ciekawego będzie się tam można dowiedzieć o "nieudolnych" staraniach..

no właśnie chcę to obejrzeć i mam nadzieję, że obejrzą to wszyscy przeciwnicy in vitro

[wiecznie_pod_wiatr]

Napisane przez Carmenaa_88

zrobię na drugi tydzień bankowooo no aż mam ochotę zmienić plana, ale mam już wszystkie składniki to już zrobię tą zapiekankę dzisiaj mogłaś to wcześniej napisać teraz będzie mi ten tuńczyk będzie po głowie chodził

przepraszam

[wik_and_ola]

Napisane przez Carmenaa_88

zrobię na drugi tydzień bankowooo no aż mam ochotę zmienić plana, ale mam już wszystkie składniki to już zrobię tą zapiekankę dzisiaj mogłaś to wcześniej napisać teraz będzie mi ten tuńczyk będzie po głowie chodził

Też mi utkwił w głowie ten przepis, chyba jutro się skuszę, tak przy piątku rybka by mi pasiła

[kotka34]

Napisane przez Carmenaa_88

zrobię na drugi tydzień bankowooo no aż mam ochotę zmienić plana, ale mam już wszystkie składniki to już zrobię tą zapiekankę dzisiaj mogłaś to wcześniej napisać teraz będzie mi ten tuńczyk będzie po głowie chodził

albo mozesz jutro zrobic i tez bedzie git bo inaczej to bedzie za Toba i po nicach

[wiecznie_pod_wiatr]

Napisane przez Carmenaa_88

no właśnie chcę to obejrzeć i mam nadzieję, że obejrzą to wszyscy przeciwnicy in vitro

w pracy mam bardzo wierzącą dziewczynę, która właśnie twierdzi że jak para nie może mieć dzieci to Bóg tak chce i nie można w to ingerować i że in vitro to zło i grzech . Ciekawa jestem jak by ktoś z jej rodziny nie mógł mieć dzieci albo ona sama to czy tak samo by mówiła..

[Carmenaa_88]

Napisane przez kotka34

albo mozesz jutro zrobic i tez bedzie git bo inaczej to bedzie za Toba i po nicach

tą zapiekankę chcę na 2 dni jutro mam nadzieję zapomnę

---------- Dopisano o 13:32 ---------- Poprzedni post napisano o 13:26 ----------

Napisane przez wiecznie_pod_wiatr

w pracy mam bardzo wierzącą dziewczynę, która właśnie twierdzi że jak para nie może mieć dzieci to Bóg tak chce i nie można w to ingerować i że in vitro to zło i grzech . Ciekawa jestem jak by ktoś z jej rodziny nie mógł mieć dzieci albo ona sama to czy tak samo by mówiła..

taaak a jeżeli ona dostanie raka lub ktoś z jej rodziny to widocznie Bóg też tak chce, więc niech się czasem nie leczy. Taka wola Boga. Nie cierpię tego stwierdzenia. Dziecko to dar i każda starająca się długo rodzina ma prawo je mieć. Jeśli Bóg by chciał go komuś nie dawać- to by nie dawał tym co na nie nie zasługują, np. takim ludziom, którzy je biją i mordują. Fakt faktem życie jest niesprawiedliwe, no ale skoro dał nam rozum to czemu mamy z niego korzystać?
A "mordowanie" zapłodnionego jajeczka mnie nie przekonuje.

[kotka34]

Napisane przez wiecznie_pod_wiatr

w pracy mam bardzo wierzącą dziewczynę, która właśnie twierdzi że jak para nie może mieć dzieci to Bóg tak chce i nie można w to ingerować i że in vitro to zło i grzech . Ciekawa jestem jak by ktoś z jej rodziny nie mógł mieć dzieci albo ona sama to czy tak samo by mówiła..

pewnie nie tylko by sie chwytala wszystkiego

[agnieszkaK]

CZeść dziewczyny. Ostatnio bardzo mało tu bywam,ale nie mam czasu, dziś trochę lepiej. mam problem tzn teoretycznie wiem jak go rozwiązać,ale się wolę poradzić.
obudziłam się niecałe pół godziny przed budzikiem zmierzyłam temp i było 36,71,ale zasnęłam w momencie i obudziłam się o właściwej porze i zmierzyłam,żeby sprawdzić, (bo ta pierwsza to spadek) i o właściwej porze była taka temp jak wczoraj? czyli 36,76 i co mam zaznaczyć??

[cowie]

Napisane przez skubana

z tego co wiem to lekarz ginekolog nie zaklada karty ciazy przy pierwszej wizycie, tylko przy kolejnej i wtedy wpisuje poprzednia wizyte tez. Wazne jest by byc u lekarza przed 10 tc a nie miec zalozona karte takze bez paniki.

Ja dostałam kartę na pierwszej wizycie u prowadzącego na przełomie 7/8 tygodnia.


Kurde, po tym co pisałyście dobrze, że ta moja się znalazła

---------- Dopisano o 13:42 ---------- Poprzedni post napisano o 13:40 ----------

Napisane przez Carmenaa_88

no właśnie chcę to obejrzeć i mam nadzieję, że obejrzą to wszyscy przeciwnicy in vitro

I myślisz, że zmienią zdanie?

[ila87]

Napisane przez wik_and_ola

Ja w tym miesiącu w okresie przewidywanej owulki obrałam taktykę co drugi dzień i zobaczymy co z tego wyjdzie... Zresztą mój małż zmęczony był w tym miesiącu i jak było dwa dni pod rząd to już uciekał ode mnie

moj maz jest chetny przez pierwsze
3 dni pi @, a pozniej zapal gasnie
Wysłane z mojego GT-I9300

[vioris]

Napisane przez Leine

ja łyknęłam? Ależ skądże!
Vioris mnie wyśmiała, więc jej się zapytałam co w tym śmiesznego do Ciebie ogółem napisałam wcześniej. A potem zjechałam meire, bo napisała do marszałki, że nie czuje objawów

weź mi nic nie przypominaj... też to miałam... po każdym napoju zgaga a po jedzeniu to zależy jakie

Ja Cię wyśmiałam? Po prostu fajnie zabrzmiała Twoja odpowiedź do macareny w odpowiedzi na mój post który zacytowałaś

Napisane przez Lea_ny

No potwierdza, ze była, ale nie wyznaczysz konkretnego terminu po temperaturze - owulacja moze byc zarówno przed, jak i po skoku

No właśnie, że raczej nie W wikipedii jest napisane, to co zacytowałam. Czyli, że tempki nic nie znaczą i to, że wystąpiła owulacja może potwierdzić tylko monitoring usg albo coś tam na jajniku... Dlatego wychodzi na to, że nawet temperatura i jej skok nie daje pewności, że ta owulacja w ogóle wystąpiła

Napisane przez wiecznie_pod_wiatr

gotujesz makaron (ja używam zwykle: rurki lub tagliatelle). W tym czasie na patelnie wrzucasz posiekaną cebulę tak żeby się zeszkliła, dorzucasz tuńczyka (ja daje z puszki, takiego w kawałkach) i dajesz im chwilę razem . Czas na sos: trochę śmietany, trochę majonezu, trochę jogurtu (ale najlepiej jakiegoś gęstego)-ja daję wszystkiego na oko , przyprawiasz solą, pieprzem, odrobiną papryki słodkiej i ostrej, nieco czosnku (jeśli lubisz) i tym zalewasz tego tuńczyka z cebulką. Na koniec całe danie posypujesz koperkiem (najlepiej świeżym, a jak nie masz może być i suszony). Czasem zamiast koperku dodaje szczypiorek

wiem co jutro jemy

[Karoloo]

Napisane przez agnieszkaK

CZeść dziewczyny. Ostatnio bardzo mało tu bywam,ale nie mam czasu, dziś trochę lepiej. mam problem tzn teoretycznie wiem jak go rozwiązać,ale się wolę poradzić.
obudziłam się niecałe pół godziny przed budzikiem zmierzyłam temp i było 36,71,ale zasnęłam w momencie i obudziłam się o właściwej porze i zmierzyłam,żeby sprawdzić, (bo ta pierwsza to spadek) i o właściwej porze była taka temp jak wczoraj? czyli 36,76 i co mam zaznaczyć??

hej
wpisałabym pierwsza temp

[meire]

Napisane przez Carmenaa_88

taaak a jeżeli ona dostanie raka lub ktoś z jej rodziny to widocznie Bóg też tak chce, więc niech się czasem nie leczy. Taka wola Boga. Nie cierpię tego stwierdzenia. Dziecko to dar i każda starająca się długo rodzina ma prawo je mieć. Jeśli Bóg by chciał go komuś nie dawać- to by nie dawał tym co na nie nie zasługują, np. takim ludziom, którzy je biją i mordują. Fakt faktem życie jest niesprawiedliwe, no ale skoro dał nam rozum to czemu mamy z niego korzystać?
A "mordowanie" zapłodnionego jajeczka mnie nie przekonuje.

myslę dokładnie tak samo... ale szczerze wątpie, że jakiegolwiek argumenty, czy programy mogą zmienić myslenie ludzi, dla których in vitro to grzech... przecież naturalnie kobieta tez roni wiele razy, a często nawet o tym nie wiedząc, czyli natura sama eliminuje słabsze zarodki... no, ale jeśli człowiek zaczyna korzystać z daru, jaki otrzymał, czyli swój rozum i wiedza, to od razu jest to grzech, bo przeciez bawi sie w Boga i decuduje o życiu... i ten argument tez absolutnie do mnie nie przemawia... i już...

[wiecznie_pod_wiatr]

Napisane przez agnieszkaK

CZeść dziewczyny. Ostatnio bardzo mało tu bywam,ale nie mam czasu, dziś trochę lepiej. mam problem tzn teoretycznie wiem jak go rozwiązać,ale się wolę poradzić.
obudziłam się niecałe pół godziny przed budzikiem zmierzyłam temp i było 36,71,ale zasnęłam w momencie i obudziłam się o właściwej porze i zmierzyłam,żeby sprawdzić, (bo ta pierwsza to spadek) i o właściwej porze była taka temp jak wczoraj? czyli 36,76 i co mam zaznaczyć??

ja wpisałabym 1

[cowie]

Uuuu widzę makaron z tuńczykiem
Ja robię trochę mniej kalorycznie (bez majonezu i śmietany) z odrobiną oliwy z oliwek z czosnkiem, do tego pomidorki suszone, ruccola i jest

[kindziulindzia]

Napisane przez cowie

I myślisz, że zmienią zdanie?

A ty jesteś przeciwna In Vitro??

[wiecznie_pod_wiatr]

Napisane przez meire

myslę dokładnie tak samo... ale szczerze wątpie, że jakiegolwiek argumenty, czy programy mogą zmienić myslenie ludzi, dla których in vitro to grzech... przecież naturalnie kobieta tez roni wiele razy, a często nawet o tym nie wiedząc, czyli natura sama eliminuje słabsze zarodki... no, ale jeśli człowiek zaczyna korzystać z daru, jaki otrzymał, czyli swój rozum i wiedza, to od razu jest to grzech, bo przeciez bawi sie w Boga i decuduje o życiu... i ten argument tez absolutnie do mnie nie przemawia... i już...

wg mnie też. Oni sa tak zaparci w tym co mówią że żadne argumenty do nich nie przemawiają. Póki nie doświadczą tego na własnej skórze to pewnie będą tak ciągle mysleć