Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 5 - Strona 13 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-10-05, 09:01   #361
NitkaKitka
Przyczajenie
 
Avatar NitkaKitka
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 29
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 5

Ja tez miałam skurcze, tydzień temu, regularnie co godzinę twardniał mi brzuch boleśnie jak skała, pojechaliśmy do szpitala, dostałam zastrzyk rozkurczowy i przeszło ufff ale rzeczywiście tych skurczy nie można z niczym innym pomylić brrrrrr na IP sprawdzili czy szyjka sie nie skraca, zrobili usg i uspokoili, zrobili też badania krwi i akurat wykryli infekcje pęcherza wiec warto było pojechać

Shiloh ja również uśmiechnę się o przepis na serniczek

Czytam o tych nagłych zmianach płci i mam nadzieję, że u nas się już nie zmieni bo mam już sukienki zakupione
NitkaKitka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-05, 09:29   #362
em ma
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 1 905
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 5

Dzień dobry!
Cytat:
Napisane przez Mystiquee Pokaż wiadomość
No jasne ze tak, nie żyjemy w prl-u żeby w sklepach butelki nie moc dostać.
Ja z tych, co wszystko muszą mieć przygotowane na każda ewentualność

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Ja też wolę mieć butelkę i mleko na wszelki wypadek-nie zmarnuje się. Butelkę dostałam na pierwszym spotkaniu szkoły rodzenia więc mam z głowy Niby mieszkam w mieście wojewódzkim ale w takim miejscu, że wszędzie mam daleko.
Cytat:
Napisane przez kukurydzianaa Pokaż wiadomość
K***A MAĆ!
Właśnie obudził mnie SKURCZ! Nie taki jak sobie zazwyczaj twardnieje macica, ale k****a najprawdziwszy SKURCZ!
Jeżeli któraś z Was zastanawiała się po postach Gosi nad skurczem, czy to było to, czy nie - to ja odpowiadam: nie. Przy skurczu NIE MAMY ŻADNYCH WĄTPLIWOŚCI, że był skurczem
(to tak jak z orgazmem - jest albo go nie ma i jak się pojawi, mamy pewność, że go miałyśmy)

Wystrzeliłam z łóżka jak z procy, łyknęłam 2 nospy i co chwila sprawdzam, czy mi nic pomiędzy nogami nie cieknie. To byłaby tragedia teraz Oczywiście nie mogę spać, bo muszę czuwać czy ten delikatny i bezbolesny (ale wyraźny) skurcz się powtórzy.

Kurcze.... dopiero odstawiłam luteinę.... może dlatego?!
Albo spięłam się spotkaniem z tą "niechcianą" znajomą...?

---------- Dopisano o 05:48 ---------- Poprzedni post napisano o 04:51 ----------

Dobra, przez ponad godzinę nic się nie wydarzyło - kładę się spać. Zaaplikowałam luteinę, dzieć się ruszał.
Do tej pory twardniała mi macica, i ten stan utrzymywał się przez jakiś czas - będę nazywać to przykurczami.

I tak dla wyjaśnienia. Nie obudził mnie skurcz. Ja się obudziłam, bo zrobiło mi się niewygodnie w okolicach brzucha i tak... twardo. Skurcz dostałam prawie od razu po obudzeniu, więc mam pewność, że nic mi się nie przyśniło (niestety).
Pocieszę Cię, że mam to samo, bo prawie w panikę wpadłaś, a zupełnie niepotrzebnie. W nocy właśnie wybudzają mnie takie bolesne skurcze-np jak przekręcam się na drugi bok (nie każdej, ale od czasu do czasu). Mówiłam o tym lekarzowi i stwierdził, że to normalne (zbadał mnie i z szyjką ok). To co ma mnie martwić to jeśli te skurcze będą częste, regularne-wówczas od razu do szpitala. Przy pojedynczych skurczach mam wziąć nospę i najlepiej sobie poleżeć. Im ciąża bardziej zaawansowana tym więcej może być takich skurczów, bo dzieć uciska różne miejsca, macica się rozciąga, małe potrafi ją nagle naciągnąć próbując np się wyciągnąć.
Ostatnio najbardziej bolesny skurcz pojawił się jak kichnęłam...
Jeśli natomiast brzuch twardnieje często, a nie boli to może być tak jak u mnie-zapalenie pęcherza. Jak tylko to wyleczyłam twardnienia są sporadyczne.
Cytat:
Napisane przez miiitusia Pokaż wiadomość
A co do toxo tp też mam taki stres. W poprzedniej ciąży nie miałam kota więc luz. Teraz wynik mi wyszedł dobry ale znowu mam powtórzyć a że kot w domu to się boję czy się nie zarażę.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Ale boisz się bo kupy kota wyciągasz z kuwety gołą ręką i potem ich nie myjesz i np robisz sobie kanapkę? (no i jeszcze do tego trzeba by założyć, że kot faktycznie jest nosicielem tego choróbska co przecież można zbadać u weta).
Jeśli nie to twój strach jest po prostu nieuzasadniony. Szybciej można się zarazić od surowego mięsa lub przy pracach w ogródku-oczywiście jeśli nie zachowamy odpowiedniej higieny.

Cytat:
Napisane przez lolita25 Pokaż wiadomość
Witam
W nocy zaczoł mi dziwnie skakać brzuch, tak co pare sekund, po chwili przestało, przyłożyłam dłoń i czułam takie lekkie pukanie, czy to mogłabyć czkawka małej ?? Dziś jestem przerażona i mam same złe myśli z rana tylko czekałam aż mała się ruszy...przed chwilą ruszyła się tak delikatnie...chyba zaczynam świrować
Czkawka czasem przypomina też takie szybkie tętno-przykładasz rękę do brzucha i masz wrażenie, ze właśnie czujesz tętno, a to właśnie maluszek skacze Co do ruchów nasze dzieci mają prawo mieć mniej i bardziej aktywne dni. Jeśli mała rusza się delikatnie to nie widzę problemu-delikatne ruchy to też ruchy dziecka. Jeśli w ogóle nie czułabyś długo żadnych ruchów wówczas trzeba jechać na IP.
__________________
em ma jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-05, 09:31   #363
mala098
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 343
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 5

Cytat:
Napisane przez EVI07 Pokaż wiadomość
Nie wiem, która z Was mówiła, że się wybiera do opery? Pozazdrościłam!!! Właśnie mnie złapało na muzę operową i operetkową - Lat 20 miał mój dziad, Granada, The song of love i Caruso lecą na okrągło na caly regulator. Aż mi się dzieć uspokoił!!!
Ja pisałam. Myślę, że miałaś lepsze doznania niż ja. "Diabłów z Loudun" nie polecam, chyba najgorsza opera na jakiej byłam, pod względem muzycznym. Bo scenografia świetna, temat dość kontrowersyjny.

Pilotka, ubranka fajne, ale ten KOT

Cytat:
Napisane przez kukurydzianaa Pokaż wiadomość
K***A MAĆ!
Właśnie obudził mnie SKURCZ! Nie taki jak sobie zazwyczaj twardnieje macica, ale k****a najprawdziwszy SKURCZ!
Jeżeli któraś z Was zastanawiała się po postach Gosi nad skurczem, czy to było to, czy nie - to ja odpowiadam: nie. Przy skurczu NIE MAMY ŻADNYCH WĄTPLIWOŚCI, że był skurczem
(to tak jak z orgazmem - jest albo go nie ma i jak się pojawi, mamy pewność, że go miałyśmy)

Wystrzeliłam z łóżka jak z procy, łyknęłam 2 nospy i co chwila sprawdzam, czy mi nic pomiędzy nogami nie cieknie. To byłaby tragedia teraz Oczywiście nie mogę spać, bo muszę czuwać czy ten delikatny i bezbolesny (ale wyraźny) skurcz się powtórzy.

Kurcze.... dopiero odstawiłam luteinę.... może dlatego?!
Albo spięłam się spotkaniem z tą "niechcianą" znajomą...?

---------- Dopisano o 05:48 ---------- Poprzedni post napisano o 04:51 ----------

Dobra, przez ponad godzinę nic się nie wydarzyło - kładę się spać. Zaaplikowałam luteinę, dzieć się ruszał.
Do tej pory twardniała mi macica, i ten stan utrzymywał się przez jakiś czas - będę nazywać to przykurczami.

I tak dla wyjaśnienia. Nie obudził mnie skurcz. Ja się obudziłam, bo zrobiło mi się niewygodnie w okolicach brzucha i tak... twardo. Skurcz dostałam prawie od razu po obudzeniu, więc mam pewność, że nic mi się nie przyśniło (niestety).
Kukurydziana, pojedź na IP, żeby się nie stresować. Dobrze, że miałaś jeszcze w domu luteinę. Mi po odstawieniu w ubiegły weekend też zaczął bardziej twardnieć, więc biorę dalej.
Mam nadzieję, że to był pojedynczy przepowiadający i się więcej nie powtórzy

Cytat:
Napisane przez katarzyniak Pokaż wiadomość
Kukrydziana, witaj w klubie i to dosłownie! :/
Mialam wczoraj tutaj Wam napisac o tym, ale nie bylam w stanie kurcze wczoraj z rana leze sobie a tu nagle czuje jak mój brzuch rosnie i mysle sobie: oho,pewnie dziecko sie wypycha. Ale nie! Patrze, a ten brzuch jest twardy jak kamien po calosci, od pepka w dół... I to nie bylo jakies sobie twardnienie ale naprawde blyskawicznie poczułam jak ten brzuch zmienia sie w kamien.... Wystraszylam sie i wzielam 2 magnezy. Potem za 2 godz znow to samo... W panice zaczelam szukac no spy ale oczywiscie jej nie mialam! . I jestem pewna ze to byl skurcz. Dlatego w srode pedze do dwoch lekarzy i mowi o tym, chce albo bardzo mocny magnez albo fenoterol- w zasadzie chcialabym brac fenoterol juz do samego konca. Magnezu biore od dawna po 4-nawet czasem 6 tabletek dziennie i co z tego???
Katarzyniak, trzymam kciuki, żeby się już więcej nie powtórzyło.

Cytat:
Napisane przez lolita25 Pokaż wiadomość
Witam
W nocy zaczął mi dziwnie skakać brzuch, tak co pare sekund, po chwili przestało, przyłożyłam dłoń i czułam takie lekkie pukanie, czy to mogłabyć czkawka małej ?? Dziś jestem przerażona i mam same złe myśli z rana tylko czekałam aż mała się ruszy...przed chwilą ruszyła się tak delikatnie...chyba zaczynam świrować
Wiesz, to nie dziwne, że się stresujemy. Z każdym dniem coraz bardziej się przyzwyczajamy do naszego dzieciaczka, coraz bardziej go lubimy, może nawet kochamy. I tym bardziej chcemy, żeby wszystko było jak najlepiej i skończyło się spokojnym porodem po 36 tygodniu.
Ja, głupia, jak miałam moje przejścia w środę, naczytałam się historii kobiet, które urodziły w 24 tc.
Po prostu trzeba podejść do sprawy spokojnie, nie przemęczać się, reagować na wszystkie sygnały jakie daje nam organizm, a będzie dobrze.
__________________
Emi z nami
mala098 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-05, 09:33   #364
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 5

Witam się w kolejny ciepły dzień.
I dzisiaj już bezdeszczowo,ładnie słonecznie
Pogoda na kolejne dni przedstawia się nie najgorzej :

http://www.bbc.co.uk/weather/2647120


Cytat:
Napisane przez perfuzja Pokaż wiadomość
Ja nie kupuje ani jednej. Zależy mi na karmieniu piersią, a wiem, ze to bedzie dla mnie trudne, wiec potrzebuje tak wielu motywacji ile się da. Mieszkam w centrum miasta, przez pierwsze 2 tygodnie caly czas będę miec kogoś przy sobie, wiec bieganie samej do sklepu mi nie grozi. A zdobycie butelki w razie czego zajmie maksymalnie pol godziny, a i to w nocy. Mleka modyfikowanego i tak nie zamierzam miec w domu.
Ja kupię jedną do laktatora,żeby mieć w razie potrzeby odciągnięcia.
Nigdy nie miałam "w razie czego" butelek czy mm. I zauważyłam to,że jak któraś kobieta kupowała mleko i butelki,że w razie byłby kryzys,problemy to użyje -to najczęściej właśnie tak było i to był początek końca karmienia piersią.A te które nie miały jakoś przetrwały,przystawiały dziecko często do piersi i laktacja się rozkręcała.
Podanie butelki jest częstym błędem. W tych pierwszych dobach po porodzie dziecku wystarczy ta odrobina mleka,która wylatuje z piersi,ma ono malutki żołądeczek. Podamy butelkę z której pije się łatwiej,dziecko wypije zapewne więcej,nasza laktacja się nie rozkręci,a dziecka potrzeby będą rosnąć i znów mleka zabraknie,więc znów podamy butelkę. Koniec.
Eryk urodził się o 1:37 i jak chwycił pierś,tak przestał ssać o 7 rano Po tym zasnął na 8 godzin
__________________
We all find time to do what we really want to do...

Edytowane przez gosia261282
Czas edycji: 2013-10-05 o 09:35
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-05, 09:49   #365
pilotka86
Rozeznanie
 
Avatar pilotka86
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 998
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 5

cześć
znowu ładna pogoda

Cytat:
Napisane przez Akkma
mam tą butelkę antykolkową i zwykła TT ale nie wiem czy się sprawdzą
bo
na tych warsztatach których byłam, przedstawiciel nuka polecał smoczki lateksowe, anatomiczne, szczególnie przy karmieniu piersią bo "zmuszają" dziecko do pracy jak przy kp... Jeżeli chodzi o sylikonowe smoczki to mówił, że są dobre.... ale tylko dla rodziców, bo praktycznie niezniszczalne i wygodne a smoczki jak szczoteczkę do zębów należy wymieniać mnije więcej co 2 miesiące i po lateksowych widać to zużycie..
Podsumowując powiedział że uczula i prosi nas o jedno tzn nie mieszanie smoczków, jak silikonowe od początku to później ciągle, jak lateksowe/antomiczne to również. Dotyczy to też smoczków do ssania/uspokajania.
I ja właśnie namieszałam, bo w butelakach mam silikonowe a do ssania lateksowe.
Akkma jak Ty planujesz odciągać i karmić butelką to chyba lepsze będą pojemniki na mleko do mrożenia a nie tyle butelek tak mi się wydaje...
Co do tych antykolkowych to ja pytałam w trzech sklepach ekspedientek czym się
róznią butelki antykolkowe od smoczków antykolkowych i ŻADNA nie potrafiła mi racjonalnie tego wytłumaczyć, coś tam kręciły że to lepsza technologia a te dodatkowo z rurką to jeszcze lepsze, ale nie potrafiły udowodnić dlaczego (zapewne lepsze bo droższe hehe). Kiedy zapytałam czy naprawdę działają to powiedziały że tak i..... że "wie pani teraz te dzieci są bardziej kolkowe" :rolleye. Także podejrzewam, że mówią to co im kazali, żeby tylko sprzedać.
Ja kupiłam teraz, bo była promocja, nie mam czasu później biegać a męża wolę mieć przy sobie. Poza tym te butelki po kupnie trzeba wyparzyć/wysterylizować i wysuszyć to też trochę zejdzie, wolę mieć przygotowane.

Cytat:
Napisane przez milka-pilka
Rzeczy bardzo fajne ALE I TAK NAJFAJNIEJSZY JEST BIAŁY KOT (to kotka, bo ma taką elegancką obróżkę?)
tak kotka, Pusia obróżka różowa, bo kupiona na szybko poprzednią zgubiła

kukurydzianaa współczuję nerwów przy skurczu raczej chyba nie przez luteinę, bo ona z tego co wiem nie działa na skurcze ale nospa i magnez.

Kukrydziana, witaj w klubie i to dosłownie! :/

Cytat:
Napisane przez katarzyniak
Mialam wczoraj tutaj Wam napisac o tym, ale nie bylam w stanie kurcze wczoraj z rana leze sobie a tu nagle czuje jak mój brzuch rosnie i mysle sobie: oho,pewnie dziecko sie wypycha. Ale nie! Patrze, a ten brzuch jest twardy jak kamien po calosci, od pepka w dół... I to nie bylo jakies sobie twardnienie ale naprawde blyskawicznie poczułam jak ten brzuch zmienia sie w kamien.... Wystraszylam sie i wzielam 2 magnezy. Potem za 2 godz znow to samo... W panice zaczelam szukac no spy ale oczywiscie jej nie mialam! . I jestem pewna ze to byl skurcz. Dlatego w srode pedze do dwoch lekarzy i mowi o tym, chce albo bardzo mocny magnez albo fenoterol- w zasadzie chcialabym brac fenoterol juz do samego konca. Magnezu biore od dawna po 4-nawet czasem 6 tabletek dziennie i co z tego???
katarzyniak Tobie również współczuję nerwów
a jaki magnez bierzesz? Bo mi lekarz mówił, że te tanie są nic nie warte, jedną stroną wchodzą a drugą wychodzą...i te 4-6 tabletek to nie za dużo???????
możesz napisać co zrobiłaś że podejrzewasz toxo???

AgatkaL super że wynik spadł!

Edytowane przez pilotka86
Czas edycji: 2013-10-05 o 09:53
pilotka86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-05, 09:55   #366
em ma
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 1 905
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 5

Cytat:
Napisane przez gosia261282 Pokaż wiadomość
I zauważyłam to,że jak któraś kobieta kupowała mleko i butelki,że w razie byłby kryzys,problemy to użyje -to najczęściej właśnie tak było i to był początek końca karmienia piersią.A te które nie miały jakoś przetrwały,przystawiały dziecko często do piersi i laktacja się rozkręcała.
Podanie butelki jest częstym błędem. W tych pierwszych dobach po porodzie dziecku wystarczy ta odrobina mleka,która wylatuje z piersi,ma ono malutki żołądeczek. Podamy butelkę z której pije się łatwiej,dziecko wypije zapewne więcej,nasza laktacja się nie rozkręci,a dziecka potrzeby będą rosnąć i znów mleka zabraknie,więc znów podamy butelkę. Koniec.
Eryk urodził się o 1:37 i jak chwycił pierś,tak przestał ssać o 7 rano Po tym zasnął na 8 godzin
A ja powiem tak: każda z nas jest inna i nie widzę nic strasznego w tym jak się poda dziecku mm, gdy jest się skrajnie wykończonym,a w cyckach pustynia. Co z tego, że kobieta się poddała i podała mm? Ma siedzieć i płakać razem z głodnym dzieckiem? Wcale nie podziwiam matek które za wszelką cenę chcą karmić piersią. Jak sobie przypomnę ten ryk małego szwagierki, bo ona koniecznie tylko piersią karmić musi i nic nie da więcej, to aż mnie ściska do tej pory. Ja bym wyskoczyła przez okno...Najpierw przez pierwszy miesiąc laktacja się nie rozkręcała, mały wiecznie przy cycu, ale prawie nie przybierał. Mimo zaleceń pediatry do podania mm nie zrobiła tego. Kiedy wreszcie laktacja się rozkręciła na tyle, że mały się najadał to przez 5 miesięcy po każdym karmieniu piersią darł się wniebogłosy. No fakt-może się pochwalić że przez pół roku karmiła tylko i wyłącznie piersią, jednak dla mnie ten koszt po prostu jest niewspółmierny do korzyści które kp ma dawać.
Ja zamierzam mieć butelkę i mm i jeśli nie będę mieć siły psychicznie by karmić tylko kp bo ryk małej doprowadzi i mnie do płaczu to zamierzam mm podać.
__________________
em ma jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-05, 10:09   #367
Hosenka*
Zakorzenienie
 
Avatar Hosenka*
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 50 457
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 5

Tak wypytywałam ostatnio o to twardnienie brzucha i chyba miałam w czwartek wieczorem. Cały brzuch zrobił się twardy, ale nie bardzo, nie aż jak kamień, ale jednak twardszy niż normalnie. Wzięłam dodatkowy magnez i przeszło.
__________________

Instagram

W zapisanych relacjach - wyprzedaż kosmetyków pielęgnacyjnych i do makijażu
Hosenka* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-05, 10:15   #368
ejani
Zadomowienie
 
Avatar ejani
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 1 584
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 5

Hej, witam się i ja w słoneczny, a co najważniejsze ciepły (Nobla za ogrzewanie komuś ) poranek.
Po raz pierwszy od dawna obudziłam się wyspana i bez długich przerw we śnie w nocy

Współczuję skurczów, chyba dopiero się zaczynają takie historie, tam wszystko ćwiczy, więc będzie coraz mocniej... Mnie też już zaczynają męczyć, ale na razie znośne

Dziś w planie porządki i dzień tylko z mężem, więc pewnie będę zaglądać tylko sporadycznie
__________________
Na tak wiele rzeczy nie mamy wpływu...
ejani jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-05, 10:15   #369
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 5

Emma ale ja nie twierdzę,że jest coś złego w karmieniu mm.
Pisałam już wcześniej kilkakrotnie,że to jak kobieta karmi to jest tylko i wyłącznie jej decyzja,że nic na siłę,że nie ma co robić to z przymusu,pod presją itd. Ale tak jak napisałam,że zauważyłam tą zależność,że kobiety które wierzyły,że się uda,nie asekurowały się mając w posiadaniu butelki i mleko to z reguły karmiły,nawet jeśli jakieś problemy wystąpiły (bo jednak początki często są nie łatwe). A kobiety,które mówiły "tak chcę karmić,no ale nie wiadomo jak to będzie,więc kupię mleko,żeby podać w razie kryzysu" to właśnie je podawały i karmienie piersią się kończyło.
Ale ja nie mówię,że to źle. Tak jak napisałaś każda z nas jest inna i każda podejmuje decyzje samodzielnie. Ja tylko napisałam o swoich obserwacjach przy koleżankach z realu oraz z wątku mamusiowego z Erykiem.
__________________
We all find time to do what we really want to do...
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-05, 10:29   #370
senira666
Zakorzenienie
 
Avatar senira666
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: woj.śląskie
Wiadomości: 3 870
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 5

Cytat:
Napisane przez ejani Pokaż wiadomość
Dziś w planie porządki i dzień tylko z mężem, więc pewnie będę zaglądać tylko sporadycznie
u mnie dzisiaj w planie układanie paneli
a o znaczy że jeżeli dzisiaj im się uda zrobić całość (bo mój TZ do 12 w pracy więc zaczynają później )to jutro już będę ogarniać ten bajzel
__________________
sent from iphone
senira666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-05, 10:34   #371
katarzyniak
Rozeznanie
 
Avatar katarzyniak
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 909
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 5

Emma, ja również popieram Twoje zdanie Na wszelki wypadek będę mieć chociaż ze 2 butelki i mm. Też chciałabym karmić piersią, ale nie za wszelką cenę, w czasie kryzysu można przecież sobie pomóc? A to, że podam raz czy dwa mleko nie oznacza, że laktacja mi się zahamuje

Pilotka, ja biorę magnez - dawka 500 mg jedna tabletka. Przeważnie biorę po 4 tabletki dziennie (2 rano i 2 wieczorem), wczoraj przy tych skurczach dwóch wzięłam dodatkowo w południe 2 tabletki . Dzisiaj mam spokój z brzuchem, jest ok. Czytałam, że magnezu raczej się nie przedawkuje, a w ciąży kobiety biorą jeszcze większe dawki zalecane na receptę, więc tym bardziej nie boję się, że zbyt dużo biorę.
A co do tej wstrętnej toxo - głupio mi pisać, ale napiszę... No więc mamy takiego kota - dachowca, właściwie kotkę....ogólnie bardzo lubi z nami przebywać w domu, a tż też jest bardzo za nią. Często jak tż coś robi w kuchni lub siedzi, kocica uwielbia obcierać się o nogawki od spodni (wiecie, koty tak robią)... i oczywiście pewnego ranka z tż jakoś się droczyliśmy na łóżku, takie tam głupie zabawy, a ja głupia w tej zabawie ugryzłam tż w nogę przez piżamę-nogawkę - tylko zrobiłam to lekko bo ledwo jak tego dokonałam (właściwie na wpół dokonałam, bo się zorientowałam) to pomyślałam - co ja robię???!!! I tak za 8 dni poleciałam do laboratorium na zbadanie toxoplazmozy... Do poniedziałku muszę wytrzymać Pytałam się tż kiedy prał tą piżamę, czy pamięta kiedy kot się obcierał i czy w ogóle obcierał - a on mówi, że piżama ma ze 2-3 dni i nie wiem czy kot się obcierał czy nie. Dziewczyny mówię Wam, od początku ciąży COŚ... zawsze musi być coś czym się stresuje... Powiedziałam już , że chyba to dziecko urodzę w 40 tyg. a na koniec padnę...
__________________
19 maj - 20 maj - (23-24 dzień cyklu) owulacja;
29 maj
- (33 dzień cyklu) zagnieżdżenie;
02 czerwiec - pierwszy test,
08 czerwiec - (43 dzień cyklu) wynik bety - 739.
26 czerwiec - beta 51800 i serduszko

Wymiana kosmetyczna:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=822700
katarzyniak jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-05, 10:39   #372
senira666
Zakorzenienie
 
Avatar senira666
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: woj.śląskie
Wiadomości: 3 870
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 5

Cytat:
Napisane przez ejani Pokaż wiadomość
A co do tej wstrętnej toxo - głupio mi pisać, ale napiszę... No więc mamy takiego kota - dachowca, właściwie kotkę....ogólnie bardzo lubi z nami przebywać w domu, a tż też jest bardzo za nią. Często jak tż coś robi w kuchni lub siedzi, kocica uwielbia obcierać się o nogawki od spodni (wiecie, koty tak robią)... i oczywiście pewnego ranka z tż jakoś się droczyliśmy na łóżku, takie tam głupie zabawy, a ja głupia w tej zabawie ugryzłam tż w nogę przez piżamę-nogawkę - tylko zrobiłam to lekko bo ledwo jak tego dokonałam (właściwie na wpół dokonałam, bo się zorientowałam) to pomyślałam - co ja robię???!!! I tak za 8 dni poleciałam do laboratorium na zbadanie toxoplazmozy... Do poniedziałku muszę wytrzymać Pytałam się tż kiedy prał tą piżamę, czy pamięta kiedy kot się obcierał i czy w ogóle obcierał - a on mówi, że piżama ma ze 2-3 dni i nie wiem czy kot się obcierał czy nie. Dziewczyny mówię Wam, od początku ciąży COŚ... zawsze musi być coś czym się stresuje... Powiedziałam już , że chyba to dziecko urodzę w 40 tyg. a na koniec padnę...
nie wiem nawet czy w taki sposób można się zarazić... i raczej nie wydaje mi się zeby było to możliwe
__________________
sent from iphone
senira666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-05, 10:43   #373
magnusia
Zakorzenienie
 
Avatar magnusia
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 7 496
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 5

Witam Dziewczynki

imprezka udana- co prawda kameralna ale z bliskimi przyjaciółmi- wrócili z podróży poślubnej z Hiszpanii (byliśmy na początku września u nich na weselu) Pośmialiśmy się, pogadaliśmy. Opiłam się piwa bezalkoholowego bo przywieźli mi z Hiszpanii chyba z 5 puszek 0.33

Dziś wstałam z potwornym bólem prawej łopatki i ogólnie prawej strony pleców aż mam taką obcą prawą rękę a o schylaniu się nie ma nawet mowy


Cytat:
Napisane przez Akkma Pokaż wiadomość
Dziewczyny Blanka czy Liliana? Czas podjąć ostateczną decyzję
Jestem za Lilką
__________________
16.06.2012
magnusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-05, 10:45   #374
katarzyniak
Rozeznanie
 
Avatar katarzyniak
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 909
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 5

Cytat:
Napisane przez senira666 Pokaż wiadomość
nie wiem nawet czy w taki sposób można się zarazić... i raczej nie wydaje mi się zeby było to możliwe
też tak myślałam i na spokojnie zrobiłam to badanie, ale wczoraj przeczytałam jak jakaś dziewczyna na forum napisała, że przecież te ootocyty mogą być we futrze, bo kot się liże przecież. I tak wpadłam w panikę, że zaczęłam beczeć i krzyczeć na tż, że to jego wina itp. W sumie jest to możliwe, ale modlę się żeby wynik był ujemny
__________________
19 maj - 20 maj - (23-24 dzień cyklu) owulacja;
29 maj
- (33 dzień cyklu) zagnieżdżenie;
02 czerwiec - pierwszy test,
08 czerwiec - (43 dzień cyklu) wynik bety - 739.
26 czerwiec - beta 51800 i serduszko

Wymiana kosmetyczna:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=822700
katarzyniak jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-05, 10:46   #375
magnusia
Zakorzenienie
 
Avatar magnusia
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 7 496
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 5

Cytat:
Napisane przez 23Paula23 Pokaż wiadomość

dziewczyny czy któraś z Was ma już robione KTG bo zastanawia mnie czy nie za wcześnie na to żebym je miała co wizytę?
nie miałam ani razu
__________________
16.06.2012
magnusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-05, 10:52   #376
Le La
Zadomowienie
 
Avatar Le La
 
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: Pl
Wiadomości: 1 285
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 5

Witam dziewczyny

No te skurcze to nieciekawa sprawa, ale podejrzewam, ze im blizej konca coraz czesciej beda nam dokuczac, takie lub inne dolegliwosci

katarzyniak spokojnie, na pewno bedzie dobrze. Mysle, ze najlepiej byloby zabrac kota do weta i spr.czy jest nosicielem toxo, wtedy bys juz miala pewnosc do konca ciazy, a nie stresowala sie niepotrzebnie.
Ale powiem Ci, ze ja tez co chwila sie czyms stresuje,np. jak maly sie rusza za duzo, to czy dobrze , a jak malo to znowu nerwy, czy nie za malo.... Ehhh a to dopiero poczatek, podejrzewam, ze jak dzieciaczki juz beda z nami to wtedy sie stresy zaczna

---------- Dopisano o 10:52 ---------- Poprzedni post napisano o 10:48 ----------

Aaaaaaaa ale mnie ochota naszla na cieple mleko z nesqukiem......:sl ina: ide sobue zrobic...

Edytowane przez Le La
Czas edycji: 2013-10-05 o 10:50
Le La jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-05, 10:53   #377
magnusia
Zakorzenienie
 
Avatar magnusia
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 7 496
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 5

Cytat:
Napisane przez pilotka86 Pokaż wiadomość
Wklejam co kupiłam:
ale super słodziutkie ciuszki jaki kotek śliczny w różowej obroży
__________________
16.06.2012
magnusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-05, 10:55   #378
perfuzja
Zakorzenienie
 
Avatar perfuzja
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 11 672
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 5

Co do karmienia tuz po porodzie: mnie bardzo przekonuje ten obrazek.


__________________
perfuzja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-05, 10:56   #379
katarzyniak
Rozeznanie
 
Avatar katarzyniak
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 909
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 5

Cytat:
Napisane przez Le La Pokaż wiadomość
Witam dziewczyny

No te skurcze to nieciekawa sprawa, ale podejrzewam, ze im blizej konca coraz czesciej beda nam dokuczac, takie lub inne dolegliwosci

katarzyniak spokojnie, na pewno bedzie dobrze. Mysle, ze najlepiej byloby zabrac kota do weta i spr.czy jest nosicielem toxo, wtedy bys juz miala pewnosc do konca ciazy, a nie stresowala sie niepotrzebnie.
Ale powiem Ci, ze ja tez co chwila sie czyms stresuje,np. jak maly sie rusza za duzo, to czy dobrze , a jak malo to znowu nerwy, czy nie za malo.... Ehhh a to dopiero poczatek, podejrzewam, ze jak dzieciaczki juz beda z nami to wtedy sie stresy zaczna

---------- Dopisano o 10:52 ---------- Poprzedni post napisano o 10:48 ----------

Aaaaaaaa ale mnie ochota naszla na cieple mleko z nesqukiem......:sl ina: ide sobue zrobic...
Le La, dziękuje za wsparcie teraz to doszłam do wniosku, że w ciąży dosłownie na wszystko trzeba zwracać uwagę... nawet ugryźć TŻ w nogawkę nie wolno . A dziś teściowa przywiozła pasztetową, wszyscy się zajdają, a ja się powstrzymuje, bo podobno pasztetowej nie można jeść w ciąży..a ochotę mam taką, że łohohoo
__________________
19 maj - 20 maj - (23-24 dzień cyklu) owulacja;
29 maj
- (33 dzień cyklu) zagnieżdżenie;
02 czerwiec - pierwszy test,
08 czerwiec - (43 dzień cyklu) wynik bety - 739.
26 czerwiec - beta 51800 i serduszko

Wymiana kosmetyczna:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=822700
katarzyniak jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-05, 10:56   #380
pilotka86
Rozeznanie
 
Avatar pilotka86
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 998
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 5

katarzyniak chodziło mi o nazwę i firmę
bo mnie ginekolog i kardiolog przestrzegali przed "zwykłymi" magnezami i polecali Bagne B6, Slow-Mag B6 i Chella Mag.
poczytaj np tutaj o magnezie: http://zapytaj-farmaceute.blogspot.c...03/magnez.html
i w komentarzu:
  1. Cytat:
  2. Gloria21.05.2013, 21:54
    Witam Błądząc po sieci w poszukiwaniach informacji trafiłam na Pani blog Mam pytanie, jestem w siódmym mc ciąży bliźniaczej, ze względy na skurcze macicy, skracająca się szyjkę itd lekarz polecił mi zażywać magnez w dużych ilościach a konkretnie magne b6. I tu pojawia się moje pytanie, cz faktycznie magne b6 będzie dla mnie najlepszy? Mąż przez pomyłkę zakupił mi dziś tańszy MgB6 Aflofarmu a wcześniej zażywałam POlmag b6, może mi Pani wyjaśnić różnicę między nimi i polecić faktycznie najlepszy dla mnie magnez? Pozdrawiam ciepło.

  3. Natalia22.05.2013, 12:20
    Witam. Ciąża to szczególny okres i zawsze stosując jakiekolwiek preparaty, warto zachować szczególną ostrożność. Jeśli chodzi o preparaty magnezowe, to jest ich na rynku aptecznym cała masa. Na pewno w ciąży warto wybierać te, które zarejestrowane są jako leki, a nie suplementy diety. Leki bowiem mają odpowiednie badania. Właśnie dlatego, nie polecam stosować suplementu "MgB6", który zakupił mąż. W pracy w aptece zauważyłam, że ginekolodzy najczęściej zalecają kobietom ciężarnym właśnie "Magne B6", bo jest to lek i zawiera dobrze przyswajalną sól magnezu (mleczan). Dawka jonów magnezowych w jednej tabletce to 48mg. Tabletki są powlekane i łatwo się je przełyka. Zarejestrowany jako lek jest także np "Asmag forte", ale on ma mniejszą dawkę magnezu (34mg) i nie ma witaminy B6, która zwiększa wchłanianie magnezu. Mój ginekolog zalecał mi na przedwczesne skurcze i twardnienia macicy właśnie "Asmag forte", ale przyznam szczerze, że mój żołądek nie najlepiej go tolerował Czasem ginekolodzy zalecają także "Slow-Mag B6", bo to także lek, a nie suplement. Ja więc wybrałabym coś z tych preparatów. Nie wiem jaką dawkę magnezu ma Pani przyjmować na dobę.

    Jeśli zalecone przez lekarza dawki magnezu są spore, to biorąc "Magne B6" przyjmuje Pani też dużo witaminy B6. Ona jest rozpuszczalna w wodzie i nadmiar wypłukuje się z moczem, ale zapotrzebowanie na nią to ok 2 mg dziennie, a w "Magne B6" jest w jednej tabletce 5mg B6. Czasami zaleca się wtedy np. rano i wieczorem "Magne B6", a w południe "Asmag forte", aby nie mnożyć niepotrzebnie spożycia witaminy B6.

    "Polomag B6" to także suplement, więc nie polecam.
co do kotka nie denerwuj się, moim zdaniem nie ma możliwości żebyś zaraziła się w ten sposób Od kota wbrew pozorom bardzo trudno się zarazić.
pilotka86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-05, 11:04   #381
em ma
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 1 905
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 5

Cytat:
Napisane przez gosia261282 Pokaż wiadomość
Emma ale ja nie twierdzę,że jest coś złego w karmieniu mm.
Pisałam już wcześniej kilkakrotnie,że to jak kobieta karmi to jest tylko i wyłącznie jej decyzja,że nic na siłę,że nie ma co robić to z przymusu,pod presją itd. Ale tak jak napisałam,że zauważyłam tą zależność,że kobiety które wierzyły,że się uda,nie asekurowały się mając w posiadaniu butelki i mleko to z reguły karmiły,nawet jeśli jakieś problemy wystąpiły (bo jednak początki często są nie łatwe). A kobiety,które mówiły "tak chcę karmić,no ale nie wiadomo jak to będzie,więc kupię mleko,żeby podać w razie kryzysu" to właśnie je podawały i karmienie piersią się kończyło.
Ale ja nie mówię,że to źle. Tak jak napisałaś każda z nas jest inna i każda podejmuje decyzje samodzielnie. Ja tylko napisałam o swoich obserwacjach przy koleżankach z realu oraz z wątku mamusiowego z Erykiem.
Gosiu ja wiem że tak nie twierdzisz ja po prostu nie rozumiem jak można słuchać płaczu swojego głodnego dziecka bo kp jest najważniejsze na świecie i nie podam mm choćby małe się darło cały dzień (wiem, że trudno w to uwierzyć, ale na prawdę mały szwagierki płakał cały dzień dosłownie z półgodzinnymi przerwami na sen i chwilę ciszy gdy ciągnął cycka. Akurat w tym czasie mieszkaliśmy za ścianą, bo u nich jeszcze remont trwał...ja nie mogłam tego przesłuchać).
Cytat:
Napisane przez katarzyniak Pokaż wiadomość
Emma, ja również popieram Twoje zdanie Na wszelki wypadek będę mieć chociaż ze 2 butelki i mm. Też chciałabym karmić piersią, ale nie za wszelką cenę, w czasie kryzysu można przecież sobie pomóc? A to, że podam raz czy dwa mleko nie oznacza, że laktacja mi się zahamuje

Pilotka, ja biorę magnez - dawka 500 mg jedna tabletka. Przeważnie biorę po 4 tabletki dziennie (2 rano i 2 wieczorem), wczoraj przy tych skurczach dwóch wzięłam dodatkowo w południe 2 tabletki . Dzisiaj mam spokój z brzuchem, jest ok. Czytałam, że magnezu raczej się nie przedawkuje, a w ciąży kobiety biorą jeszcze większe dawki zalecane na receptę, więc tym bardziej nie boję się, że zbyt dużo biorę.
A co do tej wstrętnej toxo - głupio mi pisać, ale napiszę... No więc mamy takiego kota - dachowca, właściwie kotkę....ogólnie bardzo lubi z nami przebywać w domu, a tż też jest bardzo za nią. Często jak tż coś robi w kuchni lub siedzi, kocica uwielbia obcierać się o nogawki od spodni (wiecie, koty tak robią)... i oczywiście pewnego ranka z tż jakoś się droczyliśmy na łóżku, takie tam głupie zabawy, a ja głupia w tej zabawie ugryzłam tż w nogę przez piżamę-nogawkę - tylko zrobiłam to lekko bo ledwo jak tego dokonałam (właściwie na wpół dokonałam, bo się zorientowałam) to pomyślałam - co ja robię???!!! I tak za 8 dni poleciałam do laboratorium na zbadanie toxoplazmozy... Do poniedziałku muszę wytrzymać Pytałam się tż kiedy prał tą piżamę, czy pamięta kiedy kot się obcierał i czy w ogóle obcierał - a on mówi, że piżama ma ze 2-3 dni i nie wiem czy kot się obcierał czy nie. Dziewczyny mówię Wam, od początku ciąży COŚ... zawsze musi być coś czym się stresuje... Powiedziałam już , że chyba to dziecko urodzę w 40 tyg. a na koniec padnę...
Katarzyniak wiem, że jesteś po poronieniach, ale nie możesz popadać w paranoję, bo twoje małe urodzi się strasznie nerwowe Ja dziś kroiłam kurczaka-surowego - pamiętałam, żeby ręce dokładnie umyć. Nie mam zamiaru jednak z tego powodu robić badań. Jestem w ciąży, jestem odpowiedzialna za mojego maluszka ale nie mogę odciąć się od rzeczywistego życia. Mamy ogródek i też w nim pracowałam, a to też potencjalne miejsce zarażenia. Jeśli chcesz wiedzieć czy twój kot jest nosicielem tokso albo na nią choruje zabierz go na badanie krwi do weta. Nie wiem też po jakim czasie u ludzi wychodzi zakażenie tokso. Zanim pierwotniak się namnoży pewnie musi minąć trochę czasu. I pamiętaj że jakby tak prosto było się tokso zarazić to większość z nas by to miała (prawie każda miała do czynienia z kotem i surowym mięsem).
__________________
em ma jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-05, 11:07   #382
perfuzja
Zakorzenienie
 
Avatar perfuzja
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 11 672
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 5

kukurydziana współczuje skurczu. Przestraszylabym się nie na żarty
__________________
perfuzja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-05, 11:08   #383
katarzyniak
Rozeznanie
 
Avatar katarzyniak
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 909
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 5

Cytat:
Napisane przez pilotka86 Pokaż wiadomość
katarzyniak chodziło mi o nazwę i firmę
bo mnie ginekolog i kardiolog przestrzegali przed "zwykłymi" magnezami i polecali Bagne B6, Slow-Mag B6 i Chella Mag.
poczytaj np tutaj o magnezie: http://zapytaj-farmaceute.blogspot.c...03/magnez.html
i w komentarzu:
[LIST=1]

co do kotka nie denerwuj się, moim zdaniem nie ma możliwości żebyś zaraziła się w ten sposób Od kota wbrew pozorom bardzo trudno się zarazić.
Ja biorę obecnie "magnezin" - 500 mg, a zawiera w sobie 130 mg janów magnezowych ( i chyba jest zarejestrowany jako "lek" bo tak jest napisane na opakowaniu). Hmm, ogólnie wiedziałam, że magnez z wit.b6 lepiej się przyswaja, bo standardowy magnez już tak nie...ale bałam się przyjmować magnez z witb6 żeby głównie tej witaminy nie przedawkować. Teraz myślę, że można brać i tak i tak, żeby tej b6 nie przedobrzyć.
Dzięki za link i za fachową pomocJak skończę ten magnez to kupię na pewno coś z tych: Asmag Forte i MagneB6


Emma, Perfuzja , dzięki że mnie trochę uspokajacie
__________________
19 maj - 20 maj - (23-24 dzień cyklu) owulacja;
29 maj
- (33 dzień cyklu) zagnieżdżenie;
02 czerwiec - pierwszy test,
08 czerwiec - (43 dzień cyklu) wynik bety - 739.
26 czerwiec - beta 51800 i serduszko

Wymiana kosmetyczna:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=822700

Edytowane przez katarzyniak
Czas edycji: 2013-10-05 o 11:22
katarzyniak jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-05, 11:10   #384
perfuzja
Zakorzenienie
 
Avatar perfuzja
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 11 672
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 5

katarzyniak myslę, ze ryzyko zakażenia jest bardzo, ale to bardzo małe. Marginalne wręcz.
Poza tym im dalej w las tym tokso mniej niebezpieczna.
__________________
perfuzja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-05, 11:23   #385
forester
Zadomowienie
 
Avatar forester
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Z lasu :)// Poznań
Wiadomości: 1 156
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 5

Witam się weekendowo!

Dziewczyny bardzo współczuje tych historii skurczowych. Oprócz Mg, ja polecam jeszcze dużo, dużo wypoczynku, bo to jednak bardzo wpływa na to jak się czujemy.

Ja miałam na dziś ambitny plan posprzątania kuchni, ale moja przepuklina się powiększa, więc chyba spauzuje.

A na obiad mamy pomidorówkę na pierwsze, a na drugie ruskie z cebulką
forester jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-05, 11:23   #386
sadlaczyca
Raczkowanie
 
Avatar sadlaczyca
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: z głębokiego podlasia :)
Wiadomości: 452
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 5

Witam się w sobotnie przedpołudnie

Wczoraj byłam n zakupkach, kupiłam kilka rzeczy małemu i sobie 4 pary majtek

Za to po powrocie do domu jak padłam na kanapę to już potem wstawałam tylko na siusiu Myślę, że mały ułożył się główką w dół bo spojenie bolało masakrycznie W takich momentach naprawdę ciąża daje się we znaki, mam na myśli to, że się denerwuję sama na siebie, na świat i okolice, że młoda baba 26l i po kilku godz na mieście czuje się jak emerytka.. Bo by się chciało wstać, coś w domu ogarnąć, jakiś obiad poczynić bo mąż cały dzień przy fizolce a tu
Dziś z kolei wstałam z bólem głowy i kawa nawet nie pomogła.


katarzyniak, myślę, że prawdopodobieństwo zarażenia się toxo w przypadku przez Ciebie opisanym jest bliskie zeru, serio serio

Akkma, ja głosuję na Lilkę!

kukurydzianaa, współczuję skurczu. Niestety myślę, że coraz częściej na wątku będzie się przewijać ten motyw, im bliżej porodu tym częściej. Daj se dziś na luz, poleż, poczytaj dobrą książkę, odpocznij

Idę sprzątać dom,zajrzę później. Miłego dnia dziewczęta!
__________________
Smerf 16.01.2014
Crazy Little Thing Called Love
sadlaczyca jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-05, 11:36   #387
Muminek1991
Rozeznanie
 
Avatar Muminek1991
 
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Dresden
Wiadomości: 787
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 5

Hey Mamusie

Dzisiaj zaczęłam bardzo leniwie ten dzień. Moim zamiarem było wstać około 9 a uwaga uwaga tak obudziłam się dokładnie o 10:37

Naczynia ze zmywarki wyjętę, śniadanko zjedzone, herbatę dopijam i zabieram się za robienie listy zakupów i przeglądaniu jakiegoś pomysłu na obiady w tym tygodniu.
Jak TŻ wróci z pracy, idziemy na zakupy , a potem na festyn ze znajomymi. Kumpela która tam będzie jest w 11 tygodniu ciąży Wiec na pewno nie będzie nam nudno

Tak więc miłej soboty , bo ja mam trochę do ogarnięcia łącznie z umyciem włosów .
Muminek1991 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-05, 11:39   #388
pilotka86
Rozeznanie
 
Avatar pilotka86
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 998
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 5

ja też spadam na sprzątanie
pilotka86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-05, 11:40   #389
upadly_aniol00
Zakorzenienie
 
Avatar upadly_aniol00
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 10 321
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 5

Witam
Dziewczyny co do butelek , karmienia piersią czy mm . A nawet zakupów ciuszkowych ja wiem jedno... Przy kolejnym dziecku będę mądrzejsza
Teraz i tak pewnie kupię wszystkie za dużo , kupię butelki , mleko mm na wszelki wypadek bo po prostu się boję i chcę mieć wszystko pod ręką . Będę bardzo ostrożna i na początku wszytskiego będe się bała . Z dnia na dzien wiem , że będzie lepiej a przy kolejnym dziecku już będę dużo mądrzejsza . Pewnie rady doświadczonych już mam są dobre ale i tak wiemy , że my czekające na pierwsze dziecko i tak raczej zrobimy po swojemu , czasem przesadzimy z wieloma rzeczami . Ale przy kolejnym dziecku już nie będziemy tak się bać i będziemy mądrzejsze .
__________________
upadly_aniol00 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-05, 11:49   #390
Mystiquee
Zakorzenienie
 
Avatar Mystiquee
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: z domku
Wiadomości: 13 857
GG do Mystiquee
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 5

Cytat:
Napisane przez gosia261282 Pokaż wiadomość
Ja kupię jedną do laktatora,żeby mieć w razie potrzeby odciągnięcia.
Nigdy nie miałam "w razie czego" butelek czy mm. I zauważyłam to,że jak któraś kobieta kupowała mleko i butelki,że w razie byłby kryzys,problemy to użyje -to najczęściej właśnie tak było i to był początek końca karmienia piersią.A te które nie miały jakoś przetrwały,przystawiały dziecko często do piersi i laktacja się rozkręcała.
Podanie butelki jest częstym błędem. W tych pierwszych dobach po porodzie dziecku wystarczy ta odrobina mleka,która wylatuje z piersi,ma ono malutki żołądeczek. Podamy butelkę z której pije się łatwiej,dziecko wypije zapewne więcej,nasza laktacja się nie rozkręci,a dziecka potrzeby będą rosnąć i znów mleka zabraknie,więc znów podamy butelkę. Koniec.
Eryk urodził się o 1:37 i jak chwycił pierś,tak przestał ssać o 7 rano Po tym zasnął na 8 godzin
Ja karmiłam 4 miesiące, mleko modyfikowane zawsze miałam na wszelki wypadek, przestałam karmic tylko dlatego, że zaczeliśmy sie starac o drugie dziecko, a mleko w piersiach miałam jeszcze jakieś 2 miesiące.
Myśle, że masz racje, bo ja na początku zdecydowałam że karmie piersią. Jednak u mnie to była bariera psychiczna, nie potrafiłam przemóc sie karmic u kogoś czy poza domem, a wiadomo, że nie będę siedziała z dzieckiem non stop w domu, bo karmie.
Karmiłam mieszanie z przewagą mojego mleka, głównie odciągałam

Ale teraz zrobie tak jak mówisz, nie kupie mleka, jedną butelke do laktatora i bede tylko karmic piersią. Musze i chce.
__________________
Mystiquee jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:59.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.