Mamy majowo-czerwcowe 2013 cz. 3 na odchowalni ;)

[XxXJuSstiii]

Napisane przez cloche

vil, a czemu w aucie fotelika nie chce trzymac? ze niby glupio tak potem taka fura na d.upy jechac? sorki, musialam

za nami podejscie do pasternaka... kolo 13tej proba nieudana, bo mlody sie wydzieral i tylko cyc dal rade go uspokoic. no ale potem poszlismy do lasu na spacer (oczywiscie mlody lezec nie chcial, wiec siup na reke, druga reka pchala wozek... dobrze, ze mu wczoraj taka fajna misiowa kurteczke kupilam ). i chyba zglodnial zachowujac dobry humor, bo wciagnal tego pasternaka az mu sie uszy trzesly! jutro ciag dalszy, a potem dynia i potem juz cos z ziemniakiem, a nastepnie miesko

kosztowałaś tego pasternaka? smaczne to to?

[banka26]

A ja wlasnie zjaralam czajnik:banghead::banghea d:
4 dni temu garnek smrod na chacie masakra nic juz nie wlaczam na gaz masakraa
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[cloche]

Napisane przez XxXJuSstiii

Myślę, że to idzie raczej w odwrotnym kierunku, zaleca się coraz późniejsze rozszerzanie diety Nawet ostatnio wyczytałam aby mięso i ryby podać po roczku ale tego już nie zastosuję

Cześć
Nic się nie wyspałam Byłam w szkole, później na obiedzie u mamy, Bartek znów odmówił picia z butli coś tam wypił aczkolwiek niewiele... ale spoko, na szczęście szkołę mam krótko i blisko, więc jak coś to M. może podjechać a już niebawem rozszerzanie diety i jakoś zastąpimy mleczko kaszką i jakimś obiadkiem powiedziałam to mojej mamie a ona na to, że "tak, Danonkiem (!!) powinien się najeść"

---------- Dopisano o 15:46 ---------- Poprzedni post napisano o 15:42 ----------


Ja wczoraj widziałam jak jakiś mądry tatusiek wiózł dziecko z przodu... bez fotelika... trzymał je ręką

a gdzie takie mondrosci z tym miesem?
a co do tego, ze wszystko idzie w strone pozniejszego rozszerzania diety, to sie nie zgodze. wlasnie od jakiegos czasu jednak zaleca sie rozszerzac okolo pol roku a nawet juz po 4tym miesiacu, bo wtedy najlepiej mozna "wytrenowac" tolerancje na te cholerne gluteny itp. co do miesa - jest swietnym zrodlem zelaza, mleko (wylacznie) na dluzsza mete by nie dalo rady...

twoja mama z tym danonkiem to wymiata ale ja w ogole nie rozumiem, dlaczego ludzie sa tak przekonani, ze produkty z mleka krowiego maja byc lepszym zrodlem wapnia i innych skladnikow odzywczych niz mleko matki... wiem, ze czasem sie nie da, no i wtedy mleko krowie jest ratunkiem. no ale jak mamusia ma mleczko, to czemu rzucac sie na krowe???

a co do tatusia... ech... nie wiem, czy "tatus" to dobre okreslenie na takiego palanta

[puchatkowa]

Napisane przez banka26

O to sie oplaca to kupie napewno
Moj tez wstal kolo 12 ale spacer go uspi raczej hee teraz gada przy butli wiec pewnie po 14 wyjdziemy hee

Ja też kupię bo cena niezła jak za dużą porcję tylko, że moja do dużej porcji to jeszcze trochę ma

Napisane przez JennyAniolek

Co zamówiłaś z Wierszykowa ?

Słoń Trąbalski i Okulary
Lokomotywa i Abecadło
Na wyspach Bergamutach
(choć to ostatnie to chyba nie z Wierszykowa )

Napisane przez banka26

My po spacerku m. Zasnal po 10 min 45 min spal o do domkuu a tuu nudyyy ;(( jak to w niedziele na dodatek nie mam nic slodkiego
Axela i Puchatkowa podzielcie sie mufinkami i ciasteczkamii:p
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

No u mnie kilka jeszcze zostało, ale właśnie mąż przyszedł także tego

Udało nam się wyjść na spacerek bo jakimś cudem po 14 Młoda zaczęła mi przysypiać w domu to nawet bez afery się udało Rozglądałam się na placu za Tobą ale nie widziałam Cię

Napisane przez XxXJuSstiii

Nic się nie wyspałam Byłam w szkole, później na obiedzie u mamy, Bartek znów odmówił picia z butli coś tam wypił aczkolwiek niewiele... ale spoko, na szczęście szkołę mam krótko i blisko, więc jak coś to M. może podjechać a już niebawem rozszerzanie diety i jakoś zastąpimy mleczko kaszką i jakimś obiadkiem powiedziałam to mojej mamie a ona na to, że "tak, Danonkiem (!!) powinien się najeść"

No to nie pozostaje Ci nic innego jak zrobienie zapasów Danonków

Napisane przez cloche

za nami podejscie do pasternaka... kolo 13tej proba nieudana, bo mlody sie wydzieral i tylko cyc dal rade go uspokoic. no ale potem poszlismy do lasu na spacer (oczywiscie mlody lezec nie chcial, wiec siup na reke, druga reka pchala wozek... dobrze, ze mu wczoraj taka fajna misiowa kurteczke kupilam ). i chyba zglodnial zachowujac dobry humor, bo wciagnal tego pasternaka az mu sie uszy trzesly! jutro ciag dalszy, a potem dynia i potem juz cos z ziemniakiem, a nastepnie miesko

O pasternak
No to Floruś już coraz więcej smaków zaczyna poznawać

Napisane przez banka26

A ja wlasnie zjaralam czajnik:banghead::banghea d:
4 dni temu garnek smrod na chacie masakra nic juz nie wlaczam na gaz masakraa
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Banka odpocznij sobie, niedziela jest
A poważnie to współczuję. Co taka roztargniona?

[cloche]

Napisane przez XxXJuSstiii

kosztowałaś tego pasternaka? smaczne to to?

pewnie ze probowalam
mnie bardzo smakowalo, ale ja lubie tego typu rzeczy... czy to seler czy pietrucha, moj klimat jak lubisz marchewe i pietruche pokrojona do rosolu, no i salatke z selera tez lubisz, to taki pasternak tez ci zasmakuje. mysle, ze warto dac maluchom to sprobowac i uczyc ich smaku tradycyjnych warzyw!

[colorblue]

Napisane przez JennyAniolek

Witam w niedzielę
U nas dziś szaro i buro , dopiero niedawno wszyscy z łóżka wstaliśmy

U nas to samo i też długo w łóżku gniłam ..

Napisane przez JennyAniolek

Chyba przyplątała nam się ciemieniucha

U nas coś chyba się zaczyna,ale pewna nie jestem. Póki co wyczesuję

Napisane przez ankaaa206

coś kiepski ten Twój priorytet, bo właśnie pada


mały zjadł kilka łyżeczek marchewki z ziemniakiem, on zje 3 łyżeczki i koniec, pluje, gada i już go to nudzi, taka gotowa kasza manna wywoluje u niego odruch wymiotny, ale przynajmniej ja ją zjem bo jest dobra

---------- Dopisano o 13:30 ---------- Poprzedni post napisano o 13:28 ----------


ja się pozbyłam barbarzyńskim sposobem, nasmarowałam linomagiem główkę, czapkę na 3 godziny i tępą stroną noża podważałam łuski i ściągałam, żadne wyczesywanie nie dalo radę, ale póki co mamy spokój

szalona

Napisane przez vil84

podczytuje, ale nie mam weny, łeb mi pęka, chcę spaaaaać ...
mąż przyjechał z pracy, mieliśmy jechać jeszcze do teściów na obiad, a zapomniał fotelika ... jeszcze się pożarliśmy bo chciał żebym wzięła Przemka na ręce do auta. pojechał do Katowic po fotelik, nie wiem czy pojedziemy na ten obiad bo oboje mamy dość, a mi się nie opłaca kłaść na godzinę bo będę się jeszcze gorzej czuła :/

U mnie podobne samopoczucie, głowa boli, pogoda do dupy, spać się chce.. bleeee

Napisane przez XxXJuSstiii

Zapraszam do głosowania

Głos oddany

Napisane przez banka26

A ja wlasnie zjaralam czajnik:banghead::banghea d:
4 dni temu garnek smrod na chacie masakra nic juz nie wlaczam na gaz masakraa
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Banieczko wdech i wydech, wdech i wydech..







Chłopaki na podwórku... jeden u kolegi, drugi też gdzieś u drugiego kolegi, Tymek na spacerku z ciocią.. a ja zamulam tyłek. spać mi się chce, i w ogóle nie mam weny na nic kompletnie

[cloche]

banka, ja bym sie tez bala... w ogole boje sie gotowac, bo mlody czasem tak nagle mnie potrzebuje dlatego jak odchodze od pieca, to wylaczam i juz.

---------- Dopisano o 16:42 ---------- Poprzedni post napisano o 16:40 ----------

color, to moze utnij sobie drzemke?

[banka26]

Napisane przez puchatkowa

Ja też kupię bo cena niezła jak za dużą porcję tylko, że moja do dużej porcji to jeszcze trochę ma



Słoń Trąbalski i Okulary
Lokomotywa i Abecadło
Na wyspach Bergamutach
(choć to ostatnie to chyba nie z Wierszykowa )



No u mnie kilka jeszcze zostało, ale właśnie mąż przyszedł także tego

Udało nam się wyjść na spacerek bo jakimś cudem po 14 Młoda zaczęła mi przysypiać w domu to nawet bez afery się udało Rozglądałam się na placu za Tobą ale nie widziałam Cię



No to nie pozostaje Ci nic innego jak zrobienie zapasów Danonków



O pasternak
No to Floruś już coraz więcej smaków zaczyna poznawać



Banka odpocznij sobie, niedziela jest
A poważnie to współczuję. Co taka roztargniona?

A ja wiem hee wstawilam mlody jeczal poazlam do niego i smrod mnie przywolal:banghead:

Znaczy sie w parku bylas? Ja bylambtam ale nie na placu zabaw tylmo po alejkach lazilam , a na poczatku w bertim bylam z 15 min hehhe D. Stal w kolejce i wszystkich puszczal hehhe no widzisz duze to osiedle nasze hwheh ze sie spotkac nie mozemy
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 16:43 ---------- Poprzedni post napisano o 16:43 ----------

Aa M. Wlasnie wciagnal łososia z warzywami

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 16:48 ---------- Poprzedni post napisano o 16:43 ----------

Napisane przez cloche

banka, ja bym sie tez bala... w ogole boje sie gotowac, bo mlody czasem tak nagle mnie potrzebuje dlatego jak odchodze od pieca, to wylaczam i juz.

---------- Dopisano o 16:42 ---------- Poprzedni post napisano o 16:40 ----------

color, to moze utnij sobie drzemke?

Color , tak Tak wdycham teraz te opary hehhe

Cloche tak wlasnie bede robila juz pobtym.jak garnek mialam spalony tak mialam robic i co zapomnialam hehe

Napisane przez colorblue

U nas to samo i też długo w łóżku gniłam ..



U nas coś chyba się zaczyna,ale pewna nie jestem. Póki co wyczesuję



szalona




U mnie podobne samopoczucie, głowa boli, pogoda do dupy, spać się chce.. bleeee


Głos oddany


Banieczko wdech i wydech, wdech i wydech..







Chłopaki na podwórku... jeden u kolegi, drugi też gdzieś u drugiego kolegi, Tymek na spacerku z ciocią.. a ja zamulam tyłek. spać mi się chce, i w ogóle nie mam weny na nic kompletnie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[XxXJuSstiii]

Napisane przez cloche

a gdzie takie mondrosci z tym miesem?
a co do tego, ze wszystko idzie w strone pozniejszego rozszerzania diety, to sie nie zgodze. wlasnie od jakiegos czasu jednak zaleca sie rozszerzac okolo pol roku a nawet juz po 4tym miesiacu, bo wtedy najlepiej mozna "wytrenowac" tolerancje na te cholerne gluteny itp. co do miesa - jest swietnym zrodlem zelaza, mleko (wylacznie) na dluzsza mete by nie dalo rady...

twoja mama z tym danonkiem to wymiata ale ja w ogole nie rozumiem, dlaczego ludzie sa tak przekonani, ze produkty z mleka krowiego maja byc lepszym zrodlem wapnia i innych skladnikow odzywczych niz mleko matki... wiem, ze czasem sie nie da, no i wtedy mleko krowie jest ratunkiem. no ale jak mamusia ma mleczko, to czemu rzucac sie na krowe???

a co do tatusia... ech... nie wiem, czy "tatus" to dobre okreslenie na takiego palanta

na stronie dzieci są ważne jeśli się nie mylę.. ogólnie zgadzam się z nimi co do rozszerzania diety ale z mięsem czekać nie będę

a z tym późniejszym rozszerzaniem to chodziło mi o to, że kiedyś bardzo wcześnie podawano dzieciom inne pokarmy a teraz jednak zalecenia są inne (i to również dla dzieci karmionych mm) choć widzę, że co źródło to inaczej jedni piszą, że nie ma potrzeby wcześniej niż po ukończeniu 6m, inni, że jednak warto wcześniej - trzeba zdać sie na intuicję ale mam nadzieję, że takie absurdy jak kiedyś były to nie wrócą


również nie rozumiem i mam wrażenie, że są wręcz pewni, że prawdziwe mleko to to od krowy a ludzkie... to jakiś dziwny wymysł

Napisane przez puchatkowa

No to nie pozostaje Ci nic innego jak zrobienie zapasów Danonków

myślę, że szanowna mamusia już oto zadba

Napisane przez cloche

pewnie ze probowalam
mnie bardzo smakowalo, ale ja lubie tego typu rzeczy... czy to seler czy pietrucha, moj klimat jak lubisz marchewe i pietruche pokrojona do rosolu, no i salatke z selera tez lubisz, to taki pasternak tez ci zasmakuje. mysle, ze warto dac maluchom to sprobowac i uczyc ich smaku tradycyjnych warzyw!

marchew lubię, pietruszkę i seler nie ale jeśli gdzieś kiedyś znajdę to kupię dla Bartka


zrobiłam sobie sok z marchwi, właśnie się chłodzi

[xal]

Napisane przez vil84

podczytuje, ale nie mam weny, łeb mi pęka, chcę spaaaaać ...
mąż przyjechał z pracy, mieliśmy jechać jeszcze do teściów na obiad, a zapomniał fotelika ... jeszcze się pożarliśmy bo chciał żebym wzięła Przemka na ręce do auta. pojechał do Katowic po fotelik, nie wiem czy pojedziemy na ten obiad bo oboje mamy dość, a mi się nie opłaca kłaść na godzinę bo będę się jeszcze gorzej czuła :/

Biedna ale dobrze, że się uparłaś. 10 latka to bym wzięła bez fotelika na pasach (ja mam w aucie "adaptery" do zniżania pasa) ale takiego maluszka zdecydowanie NIE.
Jestem przeziębiona, niewyspana, bo chyba idą zęby i co 1,5h pobudki w nocy, a do tego mega wkurzona po wczorajszej imprezie na teściową. Jak się zwraca uwagę to nie dociera, wyrywa dziecko z maty jak się fajnie bawi, powiedziałam stanowczo nie, to się dowiedziałam, że "tylko 4 razy ją miała na rękach". G.wno prawda, a poza tym dziecko to nie zabawka i licytacja. Już 3ci raz jej zwracałam uwagę, za każdym razem bardziej stanowczo i bardziej "ostro" rozmawiamy. Mąż powiedział "odpuść, do matki i tak nic nie dotrze" a ja nie odpuszczę, bo to moje dziecko a nie lalka do targowania i zabawy, obawiam się, ze z każdym spotkaniem i wymianą zdań będzie ostrzej i kurde, mogę nie wytrzymać i będzie niemiło

[cloche]

xal, nie odpuszczaj!

Justi, to racja, co zrodlo to inaczej, jednak mnie przekonuje to, ze badania pokazuja raczej lepsza tolerancje, jak sie nie czeka zbyt dlugo (a roczek to dla mnie stanowczo za dlugo - wtedy to dziecko moze zaczynac jesc co lepsze z rodzinnego stolu juz, a nie dopiero bawic sie marchewka). ja nie chce wychowac niejadka, juz wystarczy ze mlody przez serducho wolno rosnie... ale stanowczo jestem za tym, by jak najdluzej zachowac posilki mleczne z cyca. no powiedzmy do okolo 2 lat

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[XxXJuSstiii]

Napisane przez cloche

Justi, to racja, co zrodlo to inaczej, jednak mnie przekonuje to, ze badania pokazuja raczej lepsza tolerancje, jak sie nie czeka zbyt dlugo (a roczek to dla mnie stanowczo za dlugo - wtedy to dziecko moze zaczynac jesc co lepsze z rodzinnego stolu juz, a nie dopiero bawic sie marchewka). ja nie chce wychowac niejadka, juz wystarczy ze mlody przez serducho wolno rosnie... ale stanowczo jestem za tym, by jak najdluzej zachowac posilki mleczne z cyca. no powiedzmy do okolo 2 lat

nie no, na samym cycu to by nie pociągnął roku
a co do cycowania to też tak myślę

[ankaaa206]

Justi wysłalam Ci pw

[XxXJuSstiii]

Napisane przez ankaaa206

Justi wysłalam Ci pw

[karota11]

Napisane przez humpback

słońce jeszcze nie dotarło, ale w piekarniku piecze się bananowiec więc i tak będzie pięknie

jak ciasto wyszło ?
I co to za bananowiec

Napisane przez XxXJuSstiii

o masakra

Dobrze Wam zrobi parę dni rozłąki
Myślę, że to idzie raczej w odwrotnym kierunku, zaleca się coraz późniejsze rozszerzanie diety Nawet ostatnio wyczytałam aby mięso i ryby podać po roczku ale tego już nie zastosuję


No kolejne dziecko chciałabym czerwcowe
myślę, że może tak być


Cześć
Nic się nie wyspałam Byłam w szkole, później na obiedzie u mamy, Bartek znów odmówił picia z butli coś tam wypił aczkolwiek niewiele... ale spoko, na szczęście szkołę mam krótko i blisko, więc jak coś to M. może podjechać a już niebawem rozszerzanie diety i jakoś zastąpimy mleczko kaszką i jakimś obiadkiem powiedziałam to mojej mamie a ona na to, że "tak, Danonkiem (!!) powinien się najeść"

---------- Dopisano o 15:46 ---------- Poprzedni post napisano o 15:42 ----------


Ja wczoraj widziałam jak jakiś mądry tatusiek wiózł dziecko z przodu... bez fotelika... trzymał je ręką

moja babcia, czyli Kuby prababcia dzisiaj do mnie, "a moze daj mu ciasta? " 4miesiecznemu neimwlakowi wyłącznie będącemu na cycu

Napisane przez XxXJuSstiii

na stronie dzieci są ważne jeśli się nie mylę.. ogólnie zgadzam się z nimi co do rozszerzania diety ale z mięsem czekać nie będę

a z tym późniejszym rozszerzaniem to chodziło mi o to, że kiedyś bardzo wcześnie podawano dzieciom inne pokarmy a teraz jednak zalecenia są inne (i to również dla dzieci karmionych mm) choć widzę, że co źródło to inaczej jedni piszą, że nie ma potrzeby wcześniej niż po ukończeniu 6m, inni, że jednak warto wcześniej - trzeba zdać sie na intuicję ale mam nadzieję, że takie absurdy jak kiedyś były to nie wrócą


również nie rozumiem i mam wrażenie, że są wręcz pewni, że prawdziwe mleko to to od krowy a ludzkie... to jakiś dziwny wymysł
myślę, że szanowna mamusia już oto zadba

marchew lubię, pietruszkę i seler nie ale jeśli gdzieś kiedyś znajdę to kupię dla Bartka


zrobiłam sobie sok z marchwi, właśnie się chłodzi

sokz marchwi mniam

[axella]

Jak ja Wam zazdroszczę karmienia piersią

Z wlasnie ciągnie butle.. W skladzie Pepti nie rozumiem 90 procent skladnikow

I tak jak 2dni ladnie jadla sloik to dzis znow plula

Jutro wielki dzień.. Dowiem sie czy i kiedy odda mi kase.. poprosze o kciuki

Teraz pytanie dnia-zdaza Wam się jeszcze nosic maluszki w chuscie? Czy juz za zimno?

Dzis mialam ochote bo mega mila pogoda ale mialam opory bo taka "odsłonięta" by byla

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[banka26]

Napisane przez axella

Jak ja Wam zazdroszczę karmienia piersią

Z wlasnie ciągnie butle.. W skladzie Pepti nie rozumiem 90 procent skladnikow

I tak jak 2dni ladnie jadla sloik to dzis znow plula

Jutro wielki dzień.. Dowiem sie czy i kiedy odda mi kase.. poprosze o kciuki

Teraz pytanie dnia-zdaza Wam się jeszcze nosic maluszki w chuscie? Czy juz za zimno?

Dzis mialam ochote bo mega mila pogoda ale mialam opory bo taka "odsłonięta" by byla

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Kciuki

Cos dzisiaj malo piszecie...aaa niedziela heee
M. zasypia ale jakis marudny

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[cloche]

Napisane przez karota11

moja babcia, czyli Kuby prababcia dzisiaj do mnie, "a moze daj mu ciasta? " 4miesiecznemu neimwlakowi wyłącznie będącemu na cycu

no co, 4 miesiace skonczone, to nalezaloby gluten wprowadzac, nie wiesz?

my juz po wspolnej kapieli. mlody spi, wlasnie wyplul smoka. najpierw smoczkiem jest cyc, potem na czas odkladania podmieniam cyca na smoka, i potem to kwestia minut
w ogole to moj malz ma sposob na mlodego... jak ten ma znow zly dzien, to tatus do niego z pelna powaga: "Florek, nie marudz, bo tata cie na psycholka bedzie musial zawinac!"
teraz po odlozeniu mlodego owinelam czesciowo sposobem ze szpitala: miekka pieluche flanelowa skladamy w trojkat. ukladamy dziecia na nim tak, zeby kark lezal na srodku dlugiego boku, czyli dupcia na rogu. i potem jednym szpicem krepujemy jedna reke, szpic wsuwamy pod plecy, i z drugiej strony to samo. wombie dla ubogich

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[humpback]

Napisane przez karota11

jak ciasto wyszło ?
I co to za bananowiec

bananowiec ten http://www.kwestiasmaku.com/desery/c...c/przepis.html i wyszedł pyszny tylko mi trochę polewa za słodka wyszła, ale to w wyniku zaćmienia mózgu bo zamiast 200 g cukru dałam 300 g. i tak zjem

i I. też dostanie swój przydział jak mu przerobię na mleko

Napisane przez axella

Jutro wielki dzień.. Dowiem sie czy i kiedy odda mi kase.. poprosze o kciuki

Teraz pytanie dnia-zdaza Wam się jeszcze nosic maluszki w chuscie? Czy juz za zimno?

Dzis mialam ochote bo mega mila pogoda ale mialam opory bo taka "odsłonięta" by byla

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

i mi się zdarza-ostatnio w czwartek byliśmy w chuście jak miałam w urzędzie miasta sprawę do załatwienia.

[XxXJuSstiii]

Napisane przez cloche

teraz po odlozeniu mlodego owinelam czesciowo sposobem ze szpitala: miekka pieluche flanelowa skladamy w trojkat. ukladamy dziecia na nim tak, zeby kark lezal na srodku dlugiego boku, czyli dupcia na rogu. i potem jednym szpicem krepujemy jedna reke, szpic wsuwamy pod plecy, i z drugiej strony to samo. wombie dla ubogich

my również mamy wersję dla ubogich ale korzystamy z kocyka i nie robię trójkąta tylko jeden róg trochę podwijam

[Ashyshqa]

chyba mamy skok Sofia nie spala od 6 do 13. zasnela na niecala godzinke i to byla jej jedyna drzemka... za to rozwiazal jej sie jezyk! przez ostatni miesiac praktycznie milczala. Az zaczelo mnie to martwic. no i dzis nadawala caly dzien i robila "pierdzioszki" druga nowosc: zaczela podnosic pupke opierajac sie jednoczesnie na wyprostowanych rekach :strach-drzwi: bardzo niezdarnie i tylko kilka cm do gory ale i tak bylam w szoku.

Axelli pytanie o chuste przypomnialo mi, ze chcialam dopytac Justi co ma na mysli pod haslem "kurtka dla dwojga" Chodzi Ci Justi prostu o kurtke o rozmiar (albo dwa ) za duza , czy jakas specjalistyczna kurtke do chustowania? bo w sumie ciezko mi sobie wyobrazic noszenie na plecach w kurtce, nawet za duzej. Ale moze mam ograniczona wyobraznie...

[karota11]

Napisane przez cloche

no co, 4 miesiace skonczone, to nalezaloby gluten wprowadzac, nie wiesz?

my juz po wspolnej kapieli. mlody spi, wlasnie wyplul smoka. najpierw smoczkiem jest cyc, potem na czas odkladania podmieniam cyca na smoka, i potem to kwestia minut
w ogole to moj malz ma sposob na mlodego... jak ten ma znow zly dzien, to tatus do niego z pelna powaga: "Florek, nie marudz, bo tata cie na psycholka bedzie musial zawinac!"
teraz po odlozeniu mlodego owinelam czesciowo sposobem ze szpitala: miekka pieluche flanelowa skladamy w trojkat. ukladamy dziecia na nim tak, zeby kark lezal na srodku dlugiego boku, czyli dupcia na rogu. i potem jednym szpicem krepujemy jedna reke, szpic wsuwamy pod plecy, i z drugiej strony to samo. wombie dla ubogich

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

wąłśnei zapomniało się matce o glutenie i weź tu zostaw z kimś dziecko

no nie mogę wombie dla ubogich
mój takie tez miał w szpitalu i bywa też,z e jak się budzi non stop, to własnie go tak też zawijam , przytulam i spanko

Napisane przez humpback

bananowiec ten http://www.kwestiasmaku.com/desery/c...c/przepis.html i wyszedł pyszny tylko mi trochę polewa za słodka wyszła, ale to w wyniku zaćmienia mózgu bo zamiast 200 g cukru dałam 300 g. i tak zjem

i I. też dostanie swój przydział jak mu przerobię na mleko


i mi się zdarza-ostatnio w czwartek byliśmy w chuście jak miałam w urzędzie miasta sprawę do załatwienia.

mmmm fajnie wygląda musze wypróbować, lubie takie ciasta

I. sie ucieszy, bedzie słoooodkie mleko

oglądam master-szefa ale mają jakieś nieciekawe części zwierzątek

[colorblue]

Napisane przez cloche

banka, ja bym sie tez bala... w ogole boje sie gotowac, bo mlody czasem tak nagle mnie potrzebuje dlatego jak odchodze od pieca, to wylaczam i juz.

---------- Dopisano o 16:42 ---------- Poprzedni post napisano o 16:40 ----------

color, to moze utnij sobie drzemke?

eee nie przeszło zresztą ja jak się położę w dzień to wstaję z gorszym bólem głowy niż się położe

Napisane przez axella

Jak ja Wam zazdroszczę karmienia piersią

Z wlasnie ciągnie butle.. W skladzie Pepti nie rozumiem 90 procent skladnikow

I tak jak 2dni ladnie jadla sloik to dzis znow plula

Jutro wielki dzień.. Dowiem sie czy i kiedy odda mi kase.. poprosze o kciuki

Teraz pytanie dnia-zdaza Wam się jeszcze nosic maluszki w chuscie? Czy juz za zimno?

Dzis mialam ochote bo mega mila pogoda ale mialam opory bo taka "odsłonięta" by byla

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Kciuki!







Dzieciaki wykąpane, po kolacji i śpią..
Mi ból głowy nie odpuszcza więc pewnie zaraz się położę

[JennyAniolek]

Witam ponownie,
Faktycznie przy niedzieli jakieś pustki tutaj. Może teraz wieczorem trochę się rozkręci

Wikcio wykąpany, zjadł, zasnął od razu i obudził się za jakieś 30 min , no to dojadł butlę i znowu śpi. Oby tym razem już dłużej

A popołudniu ćwiczył intensywnie przewroty z pleców na brzuch tylko wywinął nam też numer Spał sobie na kanapie otoczony poduszkami, no to poszłam robić coś w kuchni, a mąż pracował przy kompie, za jakieś 10 min mąż woła, żebym szybko przyszła, patrzymy a tam Wikcio leży na brzuszku na kocyku, na którym spał

[karota11]

Napisane przez JennyAniolek

Witam ponownie,
Faktycznie przy niedzieli jakieś pustki tutaj. Może teraz wieczorem trochę się rozkręci

Wikcio wykąpany, zjadł, zasnął od razu i obudził się za jakieś 30 min , no to dojadł butlę i znowu śpi. Oby tym razem już dłużej

A popołudniu ćwiczył intensywnie przewroty z pleców na brzuch tylko wywinął nam też numer Spał sobie na kanapie otoczony poduszkami, no to poszłam robić coś w kuchni, a mąż pracował przy kompie, za jakieś 10 min mąż woła, żebym szybko przyszła, patrzymy a tam Wikcio leży na brzuszku na kocyku, na którym spał

[JennyAniolek]

Napisane przez karota11

[MoTyleKsw]

Napisane przez Ashyshqa

chyba mamy skok Sofia nie spala od 6 do 13. zasnela na niecala godzinke i to byla jej jedyna drzemka... za to rozwiazal jej sie jezyk! przez ostatni miesiac praktycznie milczala. Az zaczelo mnie to martwic. no i dzis nadawala caly dzien i robila "pierdzioszki" druga nowosc: zaczela podnosic pupke opierajac sie jednoczesnie na wyprostowanych rekach :strach-drzwi: bardzo niezdarnie i tylko kilka cm do gory ale i tak bylam w szoku.

Axelli pytanie o chuste przypomnialo mi, ze chcialam dopytac Justi co ma na mysli pod haslem "kurtka dla dwojga" Chodzi Ci Justi prostu o kurtke o rozmiar (albo dwa ) za duza , czy jakas specjalistyczna kurtke do chustowania? bo w sumie ciezko mi sobie wyobrazic noszenie na plecach w kurtce, nawet za duzej. Ale moze mam ograniczona wyobraznie...

Heh nasza też dobryyy miesiąc milczała. Wydawała jakieś dźwięki, ale na pewno nie głużenia. A tu bach 4 dni temu a ta mi nawija po swojemu plus właśnie pierdziochy i to co wyczynia z językiem to maskara, aż patrzyłam czy cały jest
No i brawa za osiągnięcia
Nasza też się rozkręca, ale nic już nie piszę, bo mi się dziecko popsuje i już jej nie chwalę

Co do kurtki to lenny lamb ma takie specjalne do chustowania, a ja jako maniaczka "Parek" ewentualnie "Parki" polecam. Idealnie mieści się tam dziecko Tylko tyle, że no nie ma kaptura, choć jak dobrze pójdzie to można dziecko tam zasunąć

Napisane przez JennyAniolek

Witam ponownie,
Faktycznie przy niedzieli jakieś pustki tutaj. Może teraz wieczorem trochę się rozkręci

Wikcio wykąpany, zjadł, zasnął od razu i obudził się za jakieś 30 min , no to dojadł butlę i znowu śpi. Oby tym razem już dłużej

A popołudniu ćwiczył intensywnie przewroty z pleców na brzuch tylko wywinął nam też numer Spał sobie na kanapie otoczony poduszkami, no to poszłam robić coś w kuchni, a mąż pracował przy kompie, za jakieś 10 min mąż woła, żebym szybko przyszła, patrzymy a tam Wikcio leży na brzuszku na kocyku, na którym spał

Brawooo brawoooo


W ogóle od kilku dni M. za przeproszeniem sra jak noworodek. Kupy od takich "dorosłych" po takie niemowlęce. Już zwątpiłam co jej jest, ale olśniło mnie, że tak może mieć po syropie, patrze w ulotkę a tam albo rozwolnienia albo zatwardzenia w skutkach. A jutro jadę po wynik na grzyby :drzwi:

Banieczko napisałabyś jak wygląda Wasz dzień jedzeniowy?

Justii dziekuję za zaangażowanie


Diabli co do ubrań to my mamy tak jak Wy. Przebieramy się ojj wieleeeee razy Aktualnie kochamy się w miętowym swetrze
P.S. A tak wyglądało chore dziecko przed wizytą u lekarza miała tak zapchany nos, że przy niej czuję się jak w jacuzzi

[XxXJuSstiii]

Napisane przez Ashyshqa

chyba mamy skok Sofia nie spala od 6 do 13. zasnela na niecala godzinke i to byla jej jedyna drzemka... za to rozwiazal jej sie jezyk! przez ostatni miesiac praktycznie milczala. Az zaczelo mnie to martwic. no i dzis nadawala caly dzien i robila "pierdzioszki" druga nowosc: zaczela podnosic pupke opierajac sie jednoczesnie na wyprostowanych rekach :strach-drzwi: bardzo niezdarnie i tylko kilka cm do gory ale i tak bylam w szoku.

Axelli pytanie o chuste przypomnialo mi, ze chcialam dopytac Justi co ma na mysli pod haslem "kurtka dla dwojga" Chodzi Ci Justi prostu o kurtke o rozmiar (albo dwa ) za duza , czy jakas specjalistyczna kurtke do chustowania? bo w sumie ciezko mi sobie wyobrazic noszenie na plecach w kurtce, nawet za duzej. Ale moze mam ograniczona wyobraznie...

Bart robi to samo ale nie na wyprostowanych rękach no i pełza

a co do kurtki - dla dwojga czyli specjalna do chustowania jeśli chodzi o noszenie z przodu może być po prostu za duża ale na tył musi być specjalna... szkoda, że to takie drogie

---------- Dopisano o 21:34 ---------- Poprzedni post napisano o 21:30 ----------

Napisane przez axella

Teraz pytanie dnia-zdaza Wam się jeszcze nosic maluszki w chuscie? Czy juz za zimno?

Dzis mialam ochote bo mega mila pogoda ale mialam opory bo taka "odsłonięta" by byla

częściej niż kiedykolwiek
a gdzie odsłonięta? nogi zakryte, głowa przykryta

Napisane przez MoTyleKsw

Co do kurtki to lenny lamb ma takie specjalne do chustowania, a ja jako maniaczka "Parek" ewentualnie "Parki" polecam. Idealnie mieści się tam dziecko Tylko tyle, że no nie ma kaptura, choć jak dobrze pójdzie to można dziecko tam zasunąć

Justii dziekuję za zaangażowanie

co to za parka??

nie ma za co

za wynik!

[cloche]

Napisane przez XxXJuSstiii

my również mamy wersję dla ubogich ale korzystamy z kocyka i nie robię trójkąta tylko jeden róg trochę podwijam

to juz wersja wigilijna ("na karpia")

---------- Dopisano o 21:40 ---------- Poprzedni post napisano o 21:38 ----------

Napisane przez Ashyshqa

chyba mamy skok Sofia nie spala od 6 do 13. zasnela na niecala godzinke i to byla jej jedyna drzemka... za to rozwiazal jej sie jezyk! przez ostatni miesiac praktycznie milczala. Az zaczelo mnie to martwic. no i dzis nadawala caly dzien i robila "pierdzioszki" druga nowosc: zaczela podnosic pupke opierajac sie jednoczesnie na wyprostowanych rekach :strach-drzwi: bardzo niezdarnie i tylko kilka cm do gory ale i tak bylam w szoku.

wow, wy to tak ksiazkowo te skoki przerabiacie, brawa!

[banka26]

Napisane przez MoTyleKsw

Heh nasza też dobryyy miesiąc milczała. Wydawała jakieś dźwięki, ale na pewno nie głużenia. A tu bach 4 dni temu a ta mi nawija po swojemu plus właśnie pierdziochy i to co wyczynia z językiem to maskara, aż patrzyłam czy cały jest
No i brawa za osiągnięcia
Nasza też się rozkręca, ale nic już nie piszę, bo mi się dziecko popsuje i już jej nie chwalę

Co do kurtki to lenny lamb ma takie specjalne do chustowania, a ja jako maniaczka "Parek" ewentualnie "Parki" polecam. Idealnie mieści się tam dziecko Tylko tyle, że no nie ma kaptura, choć jak dobrze pójdzie to można dziecko tam zasunąć




Brawooo brawoooo


W ogóle od kilku dni M. za przeproszeniem sra jak noworodek. Kupy od takich "dorosłych" po takie niemowlęce. Już zwątpiłam co jej jest, ale olśniło mnie, że tak może mieć po syropie, patrze w ulotkę a tam albo rozwolnienia albo zatwardzenia w skutkach. A jutro jadę po wynik na grzyby :drzwi:

Banieczko napisałabyś jak wygląda Wasz dzień jedzeniowy?

Justii dziekuję za zaangażowanie

Oczywiscie 5-6 butla z mleczkiem 150ml potem 9-10 prosze M. Skacze i wyginam sie zeby zjadl kasze ale zazwyczaj nic z tego i kolo 10:30 je 150 mleka
, 12- 50 gr. Owoca lub 30-40 ml soku rozcienczonego13,30 - 14:00- mleczko 150 ml 15:00 woda 20-30ml 16:30- 130gram obiadku miesnego 18:30 10-20 ml wody 19:15-19;30 150 ml mleczka

Napisane przez Ashyshqa

chyba mamy skok Sofia nie spala od 6 do 13. zasnela na niecala godzinke i to byla jej jedyna drzemka... za to rozwiazal jej sie jezyk! przez ostatni miesiac praktycznie milczala. Az zaczelo mnie to martwic. no i dzis nadawala caly dzien i robila "pierdzioszki" druga nowosc: zaczela podnosic pupke opierajac sie jednoczesnie na wyprostowanych rekach :strach-drzwi: bardzo niezdarnie i tylko kilka cm do gory ale i tak bylam w szoku.

Axelli pytanie o chuste przypomnialo mi, ze chcialam dopytac Justi co ma na mysli pod haslem "kurtka dla dwojga" Chodzi Ci Justi prostu o kurtke o rozmiar (albo dwa ) za duza , czy jakas specjalistyczna kurtke do chustowania? bo w sumie ciezko mi sobie wyobrazic noszenie na plecach w kurtce, nawet za duzej. Ale moze mam ograniczona wyobraznie...

Brawoo super moj nie ogarnia jeszcze rak



ale za to gada i gada

Napisane przez JennyAniolek

Witam ponownie,
Faktycznie przy niedzieli jakieś pustki tutaj. Może teraz wieczorem trochę się rozkręci

Wikcio wykąpany, zjadł, zasnął od razu i obudził się za jakieś 30 min , no to dojadł butlę i znowu śpi. Oby tym razem już dłużej

A popołudniu ćwiczył intensywnie przewroty z pleców na brzuch tylko wywinął nam też numer Spał sobie na kanapie otoczony poduszkami, no to poszłam robić coś w kuchni, a mąż pracował przy kompie, za jakieś 10 min mąż woła, żebym szybko przyszła, patrzymy a tam Wikcio leży na brzuszku na kocyku, na którym spał

Brawo za przewroty moj od 2 dni tez za kazdym razem jaknlezy na macie laduje na brzusKu

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.