Mamusie majowo- czerwcowe 2014 :-)

[Seleniti]

Napisane przez Nikii89

Sprawdziłam i kashha była ostatnio na wizażu 5.10. więc mam nadzieję , że u niej wszystko dobrze. Tylko dlaczego się nie odzywa może zabiegana i nie ma czasu

a czy Ona przypadkiem nie wspominała czegoś o tym, że z racji różnicy czasowej nie ma jak zbyt często się udzielać

[zubi89]

Napisane przez VwVampirka

Ilkas , ja jestem z Twojego województwa, tylko do gór mi bliżej niż do Wrocka

Zubi, następnym razem to pewnie będzie już pora na witaminki, a nie sam kwas

Już mi się kończy pudełko wystarczy tylko do 7 tygodnia.

[ZamyslonaRoztargniona]

Po co chcecie się faszerować sztucznymi witaminami?
Tyle teraz jest owoców warzyw. Na bazarek skoczcie zamiast do apteki
Witaminy to lekarz zaleca jak wyniki badań krwi są słabe.

[kasiab91]

Mam dziś wizytę kochane moje także o 18 Udało mi się na dziś ją ustawic

Seleniti - dziwna ta Twoja mama, ale trzymam mocno kciuki, żeby się opamiętała Na jakich wyścigach byłaś?

Witam nowe mamusie i gratuluję kreseczek

Ja właśnie wciągnęłam wędzoną rybkę ze świeżą bułeczką. Pyszna Mąż mi jeszcze pączka zostawił.
Co do tycia to od miesiąca moja waga się nie zmienia, a wygląd zewnętrzny bardzo, nie wiem o co kaman.

W ogóle to muszę umówic się do fryzjera i w koncu zrobic cos z włosami Nie zmieniałam nic od ślubu

---------- Dopisano o 12:28 ---------- Poprzedni post napisano o 12:28 ----------

Napisane przez ZamyslonaRoztargniona

Po co chcecie się faszerować sztucznymi witaminami?
Tyle teraz jest owoców warzyw. Na bazarek skoczcie zamiast do apteki
Witaminy to lekarz zaleca jak wyniki badań krwi są słabe.

Jestem tego samego zdania

[zubi89]

Napisane przez ZamyslonaRoztargniona

Po co chcecie się faszerować sztucznymi witaminami?
Tyle teraz jest owoców warzyw. Na bazarek skoczcie zamiast do apteki
Witaminy to lekarz zaleca jak wyniki badań krwi są słabe.

Jak już coś to lepiej z własnej działki

[ZamyslonaRoztargniona]

Napisane przez zubi89

Jak już coś to lepiej z własnej działki

Nie każdy ma

[cowie]

Jeeeej tak się miło zrobiło, że aż zostaję

Napisane przez Magdi555

Cowie, witaj ponownie Pewnie, że chcemy...im nas więcej tym raźniej Masz niedoczynność tarczycy?

Dzięki
Tak naprawdę w pierwszych tygodniach ciąży tarczyca zaczęła mi wariować. Bo robiłam badania akurat tuż przed owulacją i było idealnie. Jak już wiedziałam o ciąży dostałam jeszcze raz skierowanie i wyszło zapalenie tarczycy. Lub jakby ktoś wolał można by to Hashimoto nazwać.

Napisane przez zubi89

Przyznaje się bez bicia, że to ja i nie kabluje tylko zawiadomiłam dziewczyny, że się ich domagacie ;p


Mogę do Was dołączyć ?

II kreseczki zobaczyłam w środę 02.10 po 4 cs starań
Mam 24 lata i urodzę pierwsze dziecko 2 miechy przed 25 urodzinami tak jak chciałam TP mam wg owulki na 15.06.2014 a wg OM 12.06.2014.
Obecnie jestem w 4 tygodniu 5 dniu OM 05.09.2013r.


Seleniti a Tobie to się należą za nie odwiedzanie naszego wątku

To nie było kablowanie tylko koleżeńska przysługa

Dawaj, będziemy się razem wdrażać

Napisane przez madziuuula

No pewnie, że chcemy Zwłaszcza, że widze 11 tc

Ty też 11 tydzień?

Napisane przez Nikii89

Jasne że chcemy

Napisane przez Seleniti

Ja wiem kto to był

Zazdroszczę strasznie, ja od 6 na nogach o ponownym zaśnięciu nie ma mowy

Szpieg widzę

Ale bo nie możesz zasnąć? Czy jakieś obowiązki?

Napisane przez ilkas

Cowie pewnie, że chcemy aa i zazdroszczę spania do południa

No i witam się z rana

Do tej pory pracowałam w domu. A dzisiaj...przyszłam do pracy pierwszy raz, a Emilka została sama z nianią No i zamiast o pracy myślę o małej i o tym co tam robią...

Zostałam przymusowo na urlop wysłana. A że śpiochem jestem to śpię

O kurcze, nie dziwię się, że tak to przeżywasz. Niania jakaś sprawdzona?

Napisane przez Seleniti

a czy Ona przypadkiem nie wspominała czegoś o tym, że z racji różnicy czasowej nie ma jak zbyt często się udzielać

Tak, ja to pamiętam
Ona chyba w stanach mieszka.

[zubi89]

Napisane przez cowie

Jeeeej tak się miło zrobiło, że aż zostaję



Dzięki
Tak naprawdę w pierwszych tygodniach ciąży tarczyca zaczęła mi wariować. Bo robiłam badania akurat tuż przed owulacją i było idealnie. Jak już wiedziałam o ciąży dostałam jeszcze raz skierowanie i wyszło zapalenie tarczycy. Lub jakby ktoś wolał można by to Hashimoto nazwać.




To nie było kablowanie tylko koleżeńska przysługa

Dawaj, będziemy się razem wdrażać




Ty też 11 tydzień?








Szpieg widzę

Ale bo nie możesz zasnąć? Czy jakieś obowiązki?



Zostałam przymusowo na urlop wysłana. A że śpiochem jestem to śpię

O kurcze, nie dziwię się, że tak to przeżywasz. Niania jakaś sprawdzona?



Tak, ja to pamiętam
Ona chyba w stanach mieszka.

Jestem za

[Dark lady]

Cześć

Nie nadążam, część przeczytałam, część nie, no trudno, tak chyba musi być...

Napisane przez kasiab91

madziula- tak wczoraj wieczorem wyczytałam na temat tego cc. Mąż nie jest zachwycony, a ja wręcz przerażona cewnikiem Ale póki co nie myślę o tym.

Straszą i straszą tym cewnikiem, miałam, przeżyłam i nic a nic nie bolało, było lekko nieprzyjemne, to wszystko.

Nie mogę się odnieść do nikogo więcej bo już nie pamiętam, a części nie przeczytałam.

Kupiliśmy kosz mojżesza dla nowego członka rodziny, może trochę szybko, ale był w dobrej cenie, tak mi się zdaje

Wczoraj wróciły koszmary z poprzedniej ciąży - ogromne mdłości, zawroty głowy, osłabienie, cały dzień z łóżka nie wychodziłam prawie, bo nie miałam siły. No ale teraz mąż już w pracy, a synek ze mną, to nie ma luksusu leżenia, ale i na szczęście samopoczucie dużo lepsze

[kasiab91]

Napisane przez Dark lady

Cześć

Nie nadążam, część przeczytałam, część nie, no trudno, tak chyba musi być...


Straszą i straszą tym cewnikiem, miałam, przeżyłam i nic a nic nie bolało, było lekko nieprzyjemne, to wszystko.

Nie mogę się odnieść do nikogo więcej bo już nie pamiętam, a części nie przeczytałam.

Kupiliśmy kosz mojżesza dla nowego członka rodziny, może trochę szybko, ale był w dobrej cenie, tak mi się zdaje

Wczoraj wróciły koszmary z poprzedniej ciąży - ogromne mdłości, zawroty głowy, osłabienie, cały dzień z łóżka nie wychodziłam prawie, bo nie miałam siły. No ale teraz mąż już w pracy, a synek ze mną, to nie ma luksusu leżenia, ale i na szczęście samopoczucie dużo lepsze

Mi się marzy ten kosz tylko tak naprawdę nie wiem czy się opłaca go kupic. Myślę o werandzie, którą mamy i na którą mogłabym Bąbla w tym wystawiac.

[Nikii89]

Napisane przez cowie

Zostałam przymusowo na urlop wysłana. A że śpiochem jestem to śpię

skądś to znam ja w pierwszej ciąży potrafiłam spać do 11 teraz nie mogę sobie na to pozwolić

[Dark lady]

Napisane przez kasiab91

Mi się marzy ten kosz tylko tak naprawdę nie wiem czy się opłaca go kupic. Myślę o werandzie, którą mamy i na którą mogłabym Bąbla w tym wystawiac.

No my musimy z naszym synkiem numer jeden i z dzidziem numer 2 zmieścić się w jednym małym pokoiku tak myślę co najmniej do września przyszłego roku, więc to będzie noclegownia maluszka Podobno super się sprawdzają te kosze.

[ilkas]

Napisane przez VwVampirka

Ilkas , ja jestem z Twojego województwa, tylko do gór mi bliżej niż do Wrocka

O Ale lepszy rydz niż nic

kasiab91 kciuki zaciśnięte Daj znać po wizycie co i jak A co do włosów to jaj mam już niezłe odrosty. Wstyd na ulicę wyjść

[kasiab91]

Napisane przez Dark lady

No my musimy z naszym synkiem numer jeden i z dzidziem numer 2 zmieścić się w jednym małym pokoiku tak myślę co najmniej do września przyszłego roku, więc to będzie noclegownia maluszka Podobno super się sprawdzają te kosze.

No maluszkom będzie w tym rewelacyjnie, bo nie jest on za duży, a Bąbelki lubią jak jest ciasno Jak mi się uda wyczaic coś w małych pieniążkach to kupię Już teraz bym chciała cos kupic maluchowi, ale mąż się złości, że jeszcze za wcześniej

[Dark lady]

Kasia a ile to dla ciebie mało? Bo na all są takie powystawowe za 100 z wysyłką, tylko że bez stojaka, ale materacyk jest, prześcieradełko, daszek.

I czemu ma być za wcześnie? Jak jest okazja to warto kupić, potem często te kosze za ponad 100 się odsprzedaje.

[kasiab91]

Napisane przez ilkas

O Ale lepszy rydz niż nic

kasiab91 kciuki zaciśnięte Daj znać po wizycie co i jak A co do włosów to jaj mam już niezłe odrosty. Wstyd na ulicę wyjść

Naturalnie, że dam znac Bąbelkiem też się pochwalę, a jakże Też mam straszne odrosty A włosy mi rosną teraz jakbym saletrą je podsypała

[cowie]

Napisane przez Nikii89

skądś to znam ja w pierwszej ciąży potrafiłam spać do 11 teraz nie mogę sobie na to pozwolić

Mnie przeraża jakie zombie ze mnie będzie jak się dziecko urodzi

[kasiab91]

Napisane przez Dark lady

Kasia a ile to dla ciebie mało? Bo na all są takie powystawowe za 100 z wysyłką, tylko że bez stojaka, ale materacyk jest, prześcieradełko, daszek.

No coś Ty To mi mówili, że 200zł to minimum No to w takim razie dzidzi będzie miało koszyk Dziadzia się już o to postara

[ilkas]

Napisane przez cowie

O kurcze, nie dziwię się, że tak to przeżywasz. Niania jakaś sprawdzona?

Niestety nie mieliśmy możliwości znaleźć kogoś ze znajomych lub rodziny Niania z ogłoszenia. Szukaliśmy chyba z miesiąc No i cały wrzesień niania przychodziła, a ja pracowałam w drugim pokoju, żeby mieć ją póki co na oku No i żeby też Emilka się jeszcze pewniej czuła, że mama jest obok No i teraz przyszedł właśnie ten moment, że trzeba już je zostawić same. Po Emilce widzę, że ją uwielbia, zawsze uśmiech od ucha do ucha jak niania przychodzi i piszczy z radości jak zaczynają się bawić Także mam nadzieję, że będzie ok...
Jeszcze tylko dzisiaj godzina pracy...

[cowie]

Napisane przez ilkas

Niestety nie mieliśmy możliwości znaleźć kogoś ze znajomych lub rodziny Niania z ogłoszenia. Szukaliśmy chyba z miesiąc No i cały wrzesień niania przychodziła, a ja pracowałam w drugim pokoju, żeby mieć ją póki co na oku No i żeby też Emilka się jeszcze pewniej czuła, że mama jest obok No i teraz przyszedł właśnie ten moment, że trzeba już je zostawić same. Po Emilce widzę, że ją uwielbia, zawsze uśmiech od ucha do ucha jak niania przychodzi i piszczy z radości jak zaczynają się bawić Także mam nadzieję, że będzie ok...
Jeszcze tylko dzisiaj godzina pracy...

Jednak dziecko jest bardzo szczerym wyznacznikiem tego jak niania pracuje

Oby było super!

[Dark lady]

Napisane przez kasiab91

No coś Ty To mi mówili, że 200zł to minimum No to w takim razie dzidzi będzie miało koszyk Dziadzia się już o to postara

Chcesz to dam ci linka, tylko oni mają z różową pościelą

Ilkas będzie dobrze. Moja mama pracowała jako niania i do tej pory te dzieci ją pamiętają i się cieszą na jej widok

[carolyna86]

Napisane przez zubi89

Na razie nic się złego nie dzieje więc wolę jak najpóźniej pójść z drugiej strony nie mam prawie żadnych objawów ciąży. Jedynie mam ogromne pragnienie i parcie na pęcherz. Nawet piersi mnie nie bolą ale są większe i pełniejsze czyli coś tam się dzieje i często czuję podbrzusze czasami mocniej zaboli ale to tylko 2-3 razy dziennie i tak trzyma z minutkę może mniej.

dziś wstawałam w nocy do wc 3 razy a z soboty na niedzielę aż 5

Napisane przez zubi89

Już mi się kończy pudełko wystarczy tylko do 7 tygodnia.

ja używam takiego ekonomicznego opakowania z puritans pride

Napisane przez ZamyslonaRoztargniona

Po co chcecie się faszerować sztucznymi witaminami?
Tyle teraz jest owoców warzyw. Na bazarek skoczcie zamiast do apteki
Witaminy to lekarz zaleca jak wyniki badań krwi są słabe.

otóż to wczoraj widziałam fajny program właśnie o sztucznych witaminkach (wiem co jem i wiem co kupuję) - polecam obejrzeć bo dowiemy się np. jaki % tak naprawdę jest wchłaniany przez nasz organizm.

[kasiab91]

Napisane przez Dark lady

Chcesz to dam ci linka, tylko oni mają z różową pościelą

Ilkas będzie dobrze. Moja mama pracowała jako niania i do tej pory te dzieci ją pamiętają i się cieszą na jej widok

Pewnie, że chcę

Ilkas - wszystko będzie w jak najlepszym porządku, zobaczysz

[Seleniti]

Napisane przez kasiab91

Mam dziś wizytę kochane moje także o 18 Udało mi się na dziś ją ustawic

Seleniti - dziwna ta Twoja mama, ale trzymam mocno kciuki, żeby się opamiętała Na jakich wyścigach byłaś?

za wizytę

1/4 mili, bo mój luby to zapalony tuningowiec

---------- Dopisano o 13:09 ---------- Poprzedni post napisano o 13:05 ----------

Napisane przez cowie

Szpieg widzę

Ale bo nie możesz zasnąć? Czy jakieś obowiązki?

We własnej osobie
Mam problemy ze snem ostatnio niestety

Fajnie, że zostajesz
Wdrażajcie się , wdrażajcie w kupie raźniej, aż miło popatrzeć jak wątek się rozkręca

[kasiab91]

Napisane przez Seleniti

za wizytę

1/4 mili, bo mój luby to zapalony tuningowiec

To super, lubię takie sprawy Kiedyś też zaglądaliśmy na takie wyścigi, ale tylko popatrzec, a teraz jakoś czasu nie mamy

[Seleniti]

Napisane przez ilkas

A co do włosów to jaj mam już niezłe odrosty. Wstyd na ulicę wyjść

Mam to samo

[ZamyslonaRoztargniona]

Bratu męża urodziło się ostatnio dziecko.
Chrzciny 10 listopada. Na szczęście mąż nie będzie chrzestnym, ale jego brat jest chrzestnym naszego syna, więc jechać musimy.
No właśnie, mnie się bardzo nie chce jechać. To minimum 8h w jedną stronę. Musiałabym zabrać i dziecko i psa, więc albo musiałabym tych rozrabiaków przez całą drogę ogarniać, albo prowadzić.
Jako że moja teściowa jest leżąca i do wnuka swego nie przyjedzie, pewne jest że syn jechać musi. No i mąż też. Czy bardzo będzie niegrzecznie jak nie pojadę? Jaki pretekst podać? Prawdziwy - że źle się czuję w ciąży - odpada, bo mama chrzczonego dziecka była u nas na roczku będąc w 6 miesiącu, a potem aż do końca 8. jeździła na Węgry na gorące źródła, więc nie zrozumie złego samopoczucia.
Najgorsze jest to, że ja ich bardzo lubię, imprezki rodzinne też, ale nie czuję się na siłach. Siedzenie ze skwaszoną miną jest bez sensu.

[kasiab91]

Napisane przez Seleniti

Mam to samo

No to dziewczęta... Kiedy udajemy się do fryzjera?? Ja mam ochotę obciąc się na tzw boba, ale jak pomyślę ile trzeba później te włosy modelowac to mi się odechciewa A tak to frotka i jest kitka

[cowie]

Napisane przez ilkas

A co do włosów to jaj mam już niezłe odrosty. Wstyd na ulicę wyjść

Napisane przez Seleniti

Mam to samo

A co Wy przez ciążę nie farbujecie?

[Seleniti]

Napisane przez kasiab91

To super, lubię takie sprawy Kiedyś też zaglądaliśmy na takie wyścigi, ale tylko popatrzec, a teraz jakoś czasu nie mamy

To bardzo fajna sprawa Lubię przyglądać się ludziom z pasją i jeszcze te piękne samochody, w które wkładane są masa czasu, potu, serca i zamiłowania, oni tu muszą mieć zajawkę, aż miło popatrzeć
Chociaż mój TŻ z tego co widzę powoli się z nią żegna