Z trądzikiem do lekarza?

[jyyli]

Napisane przez Ewuniaa16

To zależy, jeśli ktoś ma szeroką wiedzę i na własną rękę przechodzi badania może i sam wyleczyć się z trądziku. Ale i tak jestem zdania, że do dermatologa i takk trzeba iśc.

Nie zazdroszczę, póki co mam czystą buzię - poprawka, miałam. Wczoraj coś mnie skusiło na wyciśniecie zaskórnika i skończyło się na zdrapaniu skóry i przy okazji pękniętym naczynku. Więcej już łap nie dotknę.

Trzeba iść, chociażby po receptę
Ja się śmieję, że po tych latach chorowania mam taką wiedzę, że powinni dać mi dyplom dermatologa. Próbowałam już wszystkiego, kuracji zewnętrznych, wewnętrznych, różnych zabiegów.
Ale i tak zawsze chętnie odwiedzam różnych lekarzy, bo liczę, że któryś będzie miał jakiś nowy pomysł na moje leczenie. Teraz wracam do lekarza, który rok czy dwa lata temu zapisał mi leki przeciwgrzybicze - może warto to powtórzyć, ale w silniejszej dawce. On zalecił tabletkę flukonazolu raz na tydzień, efektów właściwie nie było, ale może to dobra droga.
Do tego pozwolił mi wybrać, jaki retinoid chcę tym razem A już wtedy miałam z nimi kilkuletnie doświadczenie, więc sama lepiej niż lekarz wiedziałam, co mi posłuży.

Też teraz mam pogorszenie, jestem wściekła Podejrzewam jakieś badziewne paciorkowce, bo mam całe migdałki obłożone. Dostałam Dalacin C, oby pomógł.

Napisane przez shena

Od tego trzeba zacząć
Miałam taki okres w życiu "hibernacja". Odcięłam się wtedy od znajomych, rozrywek, od życia po prostu, ze względu na brzydką cerę. Mówiłam sobie, jak mi to minie to zaczne normalnie żyć, a na razie musze przeczekać ten okres. Zamknęłam się w sobie.... miałam takie sytuacje np. ówczesny chłopak chciał mnie zabrać na koncert to oczywiście odmawiałam, myslałam sobie pójde za rok jak będe miała ładną cere, teraz nie. Wtedy uważałam że nie ma sensu cokolwiek robić, dopiero jak mi się poprawi.

Trzeba się pogodzić z sytuacją jaka jest. Możemy się gnębić, smucić, nienawidzić siebie ale co nam to da.... Nie zmieni to naszej sytuacji, nie poprawi nam się od tego.
A będąc pogodzoną ze sobą, zyje się o wiele łatwiej.

Też tak uważałam. I to przez wiele lat. To duży błąd. Miałam już momenty czystej cery i uwierzcie mi, wcale nie byłam wtedy szczęśliwsza i bardziej towarzyska. Stan skóry naprawdę nie robi różnicy (w przeciwieństwie do szczupłej sylwetki ). Ja co prawda nadwagi nie miałam, ale ostatnio trochę schudłam, lepiej wyglądam i staram się wyjść ze skorupy. Poznałam fajnego faceta, który sam ma trądzik I zamierzam wreszcie zacząć żyć.

Także, dziewczyny, nie zamykajcie się! Z tego naprawdę trudno wyjść. A mało kto zwraca uwagę na Wasz stan skóry.

[mskrzypulec]

Po co ryzykować większe problemy ze skórą? Ja wolę pójść do lekarza na konsultację i wykonać badania niż ryzykować własnym zdrowiem testując na sobie kosmetyki które jednym pomagają. Zawsze może się okazać, że dla mnie nie są najlepsze i co wtedy?

[Antymionka]

Napisane przez mskrzypulec

Po co ryzykować większe problemy ze skórą? Ja wolę pójść do lekarza na konsultację i wykonać badania niż ryzykować własnym zdrowiem testując na sobie kosmetyki które jednym pomagają. Zawsze może się okazać, że dla mnie nie są najlepsze i co wtedy?

Zgadzam się, osoby niedoświadczone moga sobie zrobić krzywdę. Nawet z kwasami, ponieważ są one ogólnodostępne, i można samemu zrobić roztwór. Myślę że takie coś powinno się sprzedawać w minimalnych ilościach stężenia ze względu na zdrowie innych.

[jyyli]

Napisane przez mskrzypulec

Po co ryzykować większe problemy ze skórą? Ja wolę pójść do lekarza na konsultację i wykonać badania niż ryzykować własnym zdrowiem testując na sobie kosmetyki które jednym pomagają. Zawsze może się okazać, że dla mnie nie są najlepsze i co wtedy?

Ale trzeba przy tym mieć własny rozum, czytać ulotki i uważać. Źle dobrane leki mogą wywołać dużo większe szkody niż źle dobrane kosmetyki, a już słyszałam o przypadkach, kiedy lekarz np. wypisywał Izotek bez żadnych badań.
Zanim ja dostałam Izotek, musiałam zrobić komplet badań, iść do ginekologa, zbadać hormony, dobrać tabletki antykoncepcyjne (mimo, że miałam jakieś 16 lat i nawet nie myślałam o seksie) i podpisać oświadczenie, że jestem na hormonalnej antykoncepcji i że biorę Izotek na własną odpowiedzialność. Dlatego dziwi mnie, że są lekarze, którzy ot tak, na pierwszej wizycie wręczają receptę i np. mówią, że to antybiotyk

[Antymionka]

Napisane przez jyyli

Ale trzeba przy tym mieć własny rozum, czytać ulotki i uważać. Źle dobrane leki mogą wywołać dużo większe szkody niż źle dobrane kosmetyki, a już słyszałam o przypadkach, kiedy lekarz np. wypisywał Izotek bez żadnych badań.
Zanim ja dostałam Izotek, musiałam zrobić komplet badań, iść do ginekologa, zbadać hormony, dobrać tabletki antykoncepcyjne (mimo, że miałam jakieś 16 lat i nawet nie myślałam o seksie) i podpisać oświadczenie, że jestem na hormonalnej antykoncepcji i że biorę Izotek na własną odpowiedzialność. Dlatego dziwi mnie, że są lekarze, którzy ot tak, na pierwszej wizycie wręczają receptę i np. mówią, że to antybiotyk

Często ludzie bardzo bagatelizują ulotki. Ja czytam nawet od syropu czy tabletek na gardło.
Zawsze jak lekarz nam nie powie do końca co i jak- jest ulotka, która zawiera kompletne informacje.

[shena]

Jyyli wyszły ci z badań hormonalnych jakies zaburzenia czy wszystko w normie?

Napisane przez mskrzypulec

Po co ryzykować większe problemy ze skórą? Ja wolę pójść do lekarza na konsultację i wykonać badania niż ryzykować własnym zdrowiem testując na sobie kosmetyki które jednym pomagają. Zawsze może się okazać, że dla mnie nie są najlepsze i co wtedy?

Lekarz też może ci przepisać leki które nie będą dla ciebie odpowiednie. Dopóki nie spróbujesz danego leku, to nie wiesz jak zareaguje na niego twoja skóra. Wszystko metodą prób i błędów. Bardzo trudno znaleźć dobrego dermatologa, najczęściej lekarze przepisują wszystkim to samo, bez zastanowienia.

Wracając do tematu wątku, warto chodzić do dermatologa - po recepte, bo sami sobie jej nie wypiszemy I to tyle, lekarz lekarzem, ale czasami dziewczyny które długo sie z tym męczą, wiedzą więcej na ten temat niż lekarze. Trzeba czytać, interesować się tematem

[jyyli]

Napisane przez shena

Jyyli wyszły ci z badań hormonalnych jakies zaburzenia czy wszystko w normie?

Wtedy wyszedł mi podwyższony testosteron i androgeny. Ale to już w ogóle dłuższa historia, bo dostałam Diane 35, po której z kolei dostałam zakrzepicy
A po Izoteku miałam migreny, więc też musiałam niestety odstawić.

[Agnieszka987]

Napisane przez jyyli

Wtedy wyszedł mi podwyższony testosteron i androgeny. Ale to już w ogóle dłuższa historia, bo dostałam Diane 35, po której z kolei dostałam zakrzepicy
A po Izoteku miałam migreny, więc też musiałam niestety odstawić.

Diane chyba jest juz nawet wycofany..

[jyyli]

Napisane przez Agnieszka987

Diane chyba jest juz nawet wycofany..

I bardzo dobrze. To bardzo silny, przestarzały lek.
Do tego ginekolodzy nie mówią o ryzyku zakrzepicy, o tym, że trzeba badać krzepliwość krwi. Akurat ja wiedziałam, że mogę mieć problemy z krążeniem, więc poszłam do chirurga, a ten stwierdził, że bez problemy mogę brać tabletki antykoncepcyjne. Nie wiedziałam za to, że należy badać krzepliwość, bo żaden lekarz ani ulotka o tym nie mówiły, dowiedziałam się dopiero po śmierci Kamili Skolimowskiej.

Z kolei teraz byłam z żylakami u lekarza i stwierdził, że nigdy nie powinnam brać hormonów. Szkoda, że nie wiedziałam o tym wcześniej, ale ufałam lekarzom i dzięki temu czeka mnie operacja żylaków za 3 tygodnie

[Erwina1234]

Napisane przez Antymionka

Często ludzie bardzo bagatelizują ulotki. Ja czytam nawet od syropu czy tabletek na gardło.
Zawsze jak lekarz nam nie powie do końca co i jak- jest ulotka, która zawiera kompletne informacje.

Ja też zawsze czytam ulotki - wszystkiego, bo boję się, że jak połącze chociażby tabletki do ssania z syropem to mogą się jakieś substancje wykluczać, albo powodować skutki uboczne w połączeniu ze sobą...

[Agnieszka987]

Napisane przez jyyli

I bardzo dobrze. To bardzo silny, przestarzały lek.
Do tego ginekolodzy nie mówią o ryzyku zakrzepicy, o tym, że trzeba badać krzepliwość krwi. Akurat ja wiedziałam, że mogę mieć problemy z krążeniem, więc poszłam do chirurga, a ten stwierdził, że bez problemy mogę brać tabletki antykoncepcyjne. Nie wiedziałam za to, że należy badać krzepliwość, bo żaden lekarz ani ulotka o tym nie mówiły, dowiedziałam się dopiero po śmierci Kamili Skolimowskiej.

Z kolei teraz byłam z żylakami u lekarza i stwierdził, że nigdy nie powinnam brać hormonów. Szkoda, że nie wiedziałam o tym wcześniej, ale ufałam lekarzom i dzięki temu czeka mnie operacja żylaków za 3 tygodnie

Bardzo mi przykro. Słyszałam kiedyś w telewizji o przypadkach śmiertelnych w związku z tym lekiem jak go wycofywali... ale nie wiem czy to przez niego, nie pamiętam dokładnie.

[Heneul]

Cierpię na trądzik chyba od 5 klasy podstawówki. Najgorzej było z moją cerą jakoś tak jak miałam 13-14 lat i wtedy poszłam pierwszy raz do lekarza dermatologa. Nie mogłam gorzej trafić. Pani doktor przepisała mi BARDZO wysuszające leki, a ja, jeszcze dziecko po prostu je stosowałam. Bez żadnego sprzeciwu.
Latem mam cerę tłustą, ale jesienią/zimą robi się normalna i wrażliwa. Dopiero po jakichś 3 wizytach u tej samej dermatolog, poszłam do innej, w tej samej przychodni. Może nie dała mi żadnych cudownych leków, ale teraz mam już nieco podleczony trądzik i ten mierny efekt jest głównie spowodowany moim brakiem czasu, by pójść na kolejną wizytę.
Rada dla młodszych koleżanek: nie ufajcie ślepo lekarzowi, tylko kontrolujcie go, obserwując reakcje swojego organizmu na leki!

[Erwina1234]

Napisane przez Heneul

Cierpię na trądzik chyba od 5 klasy podstawówki. Najgorzej było z moją cerą jakoś tak jak miałam 13-14 lat i wtedy poszłam pierwszy raz do lekarza dermatologa. Nie mogłam gorzej trafić. Pani doktor przepisała mi BARDZO wysuszające leki, a ja, jeszcze dziecko po prostu je stosowałam. Bez żadnego sprzeciwu.
Latem mam cerę tłustą, ale jesienią/zimą robi się normalna i wrażliwa. Dopiero po jakichś 3 wizytach u tej samej dermatolog, poszłam do innej, w tej samej przychodni. Może nie dała mi żadnych cudownych leków, ale teraz mam już nieco podleczony trądzik i ten mierny efekt jest głównie spowodowany moim brakiem czasu, by pójść na kolejną wizytę.
Rada dla młodszych koleżanek: nie ufajcie ślepo lekarzowi, tylko kontrolujcie go, obserwując reakcje swojego organizmu na leki!

Tak koniecznie - lekarz nie jest cudotwórcą i nie zna naszej skóry, jej reakcje musimy obserwować same w domu.

[ulmich]

Uważam ,że trzeba korzystać z pomocy specjalisty.Najlepiej odwiedzić z 3 lekarzy dermatologów i ocenić diagnozę którą postawili.
Lekarze się uczą na błędach i my tak samo

[Antymionka]

Napisane przez Heneul

Cierpię na trądzik chyba od 5 klasy podstawówki. Najgorzej było z moją cerą jakoś tak jak miałam 13-14 lat i wtedy poszłam pierwszy raz do lekarza dermatologa. Nie mogłam gorzej trafić. Pani doktor przepisała mi BARDZO wysuszające leki, a ja, jeszcze dziecko po prostu je stosowałam. Bez żadnego sprzeciwu.
Latem mam cerę tłustą, ale jesienią/zimą robi się normalna i wrażliwa. Dopiero po jakichś 3 wizytach u tej samej dermatolog, poszłam do innej, w tej samej przychodni. Może nie dała mi żadnych cudownych leków, ale teraz mam już nieco podleczony trądzik i ten mierny efekt jest głównie spowodowany moim brakiem czasu, by pójść na kolejną wizytę.
Rada dla młodszych koleżanek: nie ufajcie ślepo lekarzowi, tylko kontrolujcie go, obserwując reakcje swojego organizmu na leki!

Witaj w klubie, też mam od 5 klasy . Najgrosze jest to że już całkowicie ignorują młode osoby. My to tam jeszcze sobie poradzimy, ale taka młoda osóbka nie zawsze wie że musi nawilżać itp.

---------- Dopisano o 17:46 ---------- Poprzedni post napisano o 17:45 ----------

Napisane przez ulmich

Uważam ,że trzeba korzystać z pomocy specjalisty.Najlepiej odwiedzić z 3 lekarzy dermatologów i ocenić diagnozę którą postawili.
Lekarze się uczą na błędach i my tak samo

Tak jest, ale zazwyczaj jak lekarz dobierze złe leki to nie idziemy potem go ochrzanić za źle dobrane tylko lecimy do następnego :P

[ulmich]

Ja sugeruje się zazwyczaj opiniami lekarzy .Jesli trzech mówi to samo i przepisuje te same leki to je wykupuję .
Jesli każdy z lekarzy mówi co innego to szukam następnych ale leków nie wykupuję .

[jyyli]

Napisane przez Heneul

Cierpię na trądzik chyba od 5 klasy podstawówki. Najgorzej było z moją cerą jakoś tak jak miałam 13-14 lat i wtedy poszłam pierwszy raz do lekarza dermatologa. Nie mogłam gorzej trafić. Pani doktor przepisała mi BARDZO wysuszające leki, a ja, jeszcze dziecko po prostu je stosowałam. Bez żadnego sprzeciwu.
Latem mam cerę tłustą, ale jesienią/zimą robi się normalna i wrażliwa. Dopiero po jakichś 3 wizytach u tej samej dermatolog, poszłam do innej, w tej samej przychodni. Może nie dała mi żadnych cudownych leków, ale teraz mam już nieco podleczony trądzik i ten mierny efekt jest głównie spowodowany moim brakiem czasu, by pójść na kolejną wizytę.
Rada dla młodszych koleżanek: nie ufajcie ślepo lekarzowi, tylko kontrolujcie go, obserwując reakcje swojego organizmu na leki!

Masz rację, trzeba też samemu kontrolować stan skóry i zmienić dermatologa, jeśli uważamy, że niedostatecznie dobrze się nami zajmuje.
Ale też trzeba pamiętać, że leki mogą wysuszać, dermatolodzy czasem o tym nawet nie wspominają. Nie trzeba od razu skreślać danego leku, tylko zmniejszyć częstotliwość stosowania i dać sobie trochę czasu, może akurat nam pomoże

Napisane przez Antymionka

Witaj w klubie, też mam od 5 klasy . Najgrosze jest to że już całkowicie ignorują młode osoby. My to tam jeszcze sobie poradzimy, ale taka młoda osóbka nie zawsze wie że musi nawilżać itp.

Też mniej więcej w tym czasie zachorowałam. I nie wiedziałam nic o pielęgnacji skóry. Używałam mocno wysuszających kosmetyków, nie nawilżałam, wydawało mi się, że im bardziej wysuszę skórę, tym lepiej... Pewnie gdyby nie to, teraz bym miała skórę w lepszym stanie.

[Erwina1234]

Napisane przez ulmich

Ja sugeruje się zazwyczaj opiniami lekarzy .Jesli trzech mówi to samo i przepisuje te same leki to je wykupuję .
Jesli każdy z lekarzy mówi co innego to szukam następnych ale leków nie wykupuję .

Tylko trzeba mieć jeszcze na to czas... Jak ktoś pracuje, studiuje, uczy się, a jeszcze w międzyczasie zajmuje się domem, to nie ma czasu na bieganie do trzech różnych lekarzy po trzy różne diagnozy...

[Antymionka]

Napisane przez jyyli

Też mniej więcej w tym czasie zachorowałam. I nie wiedziałam nic o pielęgnacji skóry. Używałam mocno wysuszających kosmetyków, nie nawilżałam, wydawało mi się, że im bardziej wysuszę skórę, tym lepiej... Pewnie gdyby nie to, teraz bym miała skórę w lepszym stanie.

Ja zaczęłam mieć tłustą skórę jakoś w pierwszej klasie szkoły średniej. I to była właśnie zasługa tego że myłam twarz tylko, i nie robiłam nic poza tym. Miałam uprzednio tylko kremy od dermatologa- które jak można się domysleć mnie wysuszyły dodatkowo ;/

---------- Dopisano o 17:52 ---------- Poprzedni post napisano o 17:51 ----------

Napisane przez Erwina1234

Tylko trzeba mieć jeszcze na to czas... Jak ktoś pracuje, studiuje, uczy się, a jeszcze w międzyczasie zajmuje się domem, to nie ma czasu na bieganie do trzech różnych lekarzy po trzy różne diagnozy...

No właśnie czas i jeszcze panie z rejestracji koniecznie wciskają na rano, jak musisz być na uczelni czy w pracy. Ludzkośc tu nie idzie w parze.

[Erwina1234]

Napisane przez Antymionka

Ja zaczęłam mieć tłustą skórę jakoś w pierwszej klasie szkoły średniej. I to była właśnie zasługa tego że myłam twarz tylko, i nie robiłam nic poza tym. Miałam uprzednio tylko kremy od dermatologa- które jak można się domysleć mnie wysuszyły dodatkowo ;/

---------- Dopisano o 17:52 ---------- Poprzedni post napisano o 17:51 ----------



No właśnie czas i jeszcze panie z rejestracji koniecznie wciskają na rano, jak musisz być na uczelni czy w pracy. Ludzkośc tu nie idzie w parze.

Ja zrobilam dokladnie to samo... Miałam cere normalną a zrobiłam z niej susz i teraz mam mieszaną

Niestety dermatolog jest po południu zazwyczaj jeden albo dwa dni w tygodniu i jest ciężko się do niego dostać, bo większość chce po południu...

[missmarta]

Przyznaję bez bicia, że nie prześledziłam całego wątku - 13 stron to masa wypowiedzi i tyleż czytania - nie wiem zatem, czy ta kwestia może już wypłynęła. A mianowicie: jedna moja koleżanka miała spore kłopoty z cerą, duże ropne krosty na twarzy, dekolcie, plecach, ramionach. Chodziła z tym do dermatologów, dostawała leki przeciwtrądzikowe, stopniowo coraz mocniejsze, bo słabsze nie przynosiły efektów, sugerowano jej też tabletki antykoncepcyjne. Kolejne kuracje nie tylko wiązały się ze sporymi kosztami, ale również - nie da się ukryć - nie sprzyjały zdrowiu ogólnemu. Po 10 latach bezskutecznej walki była na skraju załamania, winiła trądzik za wszelkie niepowodzenia, przede wszystkim na gruncie relacji damsko-męskich. I wtedy - cud! Jakaś mądra lekarka, której koleżanka poskarżyła się na bóle brzucha, obejrzała ją dokładnie, skojarzyła wszystkie objawy, zleciła badania i zdiagnozowała uczulenie na gluten. Jednym z jego przejawów są problemy z cerą. I faktycznie: dieta bezglutenowa przyniosła znaczną poprawę.
Wniosek: dermatolog może mieć skłonności do sprowadzania problemu do poziomu li i jedynie skóry, warto szukać pomocy u lekarzy innych specjalizacji.

[jyyli]

Napisane przez Antymionka

Ja zaczęłam mieć tłustą skórę jakoś w pierwszej klasie szkoły średniej. I to była właśnie zasługa tego że myłam twarz tylko, i nie robiłam nic poza tym. Miałam uprzednio tylko kremy od dermatologa- które jak można się domysleć mnie wysuszyły dodatkowo ;/

Moja przez to zamieniła się w suchą Bardzo mi z tym źle, łatwo ją podrażnić, ciągle muszę nawilżać i natłuszczać, a leki mnie podrażniają i potrzebuję mnóstwo czasu i ostrożności, żeby przyzwyczaić się do jakiegoś leku.
Kiedyś tak nie było - potrafiłam 3 razy dziennie przecierać Afronisem i była co prawda tak samo tłusta, ale też elastyczna i nieprzesuszona.

Napisane przez Erwina1234

Tylko trzeba mieć jeszcze na to czas... Jak ktoś pracuje, studiuje, uczy się, a jeszcze w międzyczasie zajmuje się domem, to nie ma czasu na bieganie do trzech różnych lekarzy po trzy różne diagnozy...

Niestety, po południu przyjmują głównie prywatnie - czasem można nawet dostać się na wizytę o 22 A na NFZ - trzeba szukać i czekać, niestety

[Erwina1234]

Napisane przez jyyli

Niestety, po południu przyjmują głównie prywatnie - czasem można nawet dostać się na wizytę o 22 A na NFZ - trzeba szukać i czekać, niestety

I ja na przykład nie jestem w stanie chodzić non stop do dermatologów, bo prywatnie musiałabym wydać fortunę, a na NFZ trzeba długo czekać na fajny termin... I tak czekam i czekam...

[SzukajacaSzczescia]

Oczywiście, że trzeba iść do lekarza, jednak moim zdaniem warto filtrować to co nam wmawia. Trzeba mieć swój rozumek i nie wierzyć we wszystko. Zdrowy rozsądek też nie zaszkodzi

[Erwina1234]

Napisane przez SzukajacaSzczescia

Oczywiście, że trzeba iść do lekarza, jednak moim zdaniem warto filtrować to co nam wmawia. Trzeba mieć swój rozumek i nie wierzyć we wszystko. Zdrowy rozsądek też nie zaszkodzi

Teraz mam zdrowy rozsądek i wiem co jest dla mnie dobre ale jak miałam kilkanaście lat to wierzyłam w każdą rzecz jaką mi mówili jakby to było objawienie...

[Figula94]

Napisane przez missmarta

Przyznaję bez bicia, że nie prześledziłam całego wątku - 13 stron to masa wypowiedzi i tyleż czytania - nie wiem zatem, czy ta kwestia może już wypłynęła. A mianowicie: jedna moja koleżanka miała spore kłopoty z cerą, duże ropne krosty na twarzy, dekolcie, plecach, ramionach. Chodziła z tym do dermatologów, dostawała leki przeciwtrądzikowe, stopniowo coraz mocniejsze, bo słabsze nie przynosiły efektów, sugerowano jej też tabletki antykoncepcyjne. Kolejne kuracje nie tylko wiązały się ze sporymi kosztami, ale również - nie da się ukryć - nie sprzyjały zdrowiu ogólnemu. Po 10 latach bezskutecznej walki była na skraju załamania, winiła trądzik za wszelkie niepowodzenia, przede wszystkim na gruncie relacji damsko-męskich. I wtedy - cud! Jakaś mądra lekarka, której koleżanka poskarżyła się na bóle brzucha, obejrzała ją dokładnie, skojarzyła wszystkie objawy, zleciła badania i zdiagnozowała uczulenie na gluten. Jednym z jego przejawów są problemy z cerą. I faktycznie: dieta bezglutenowa przyniosła znaczną poprawę.
Wniosek: dermatolog może mieć skłonności do sprowadzania problemu do poziomu li i jedynie skóry, warto szukać pomocy u lekarzy innych specjalizacji.

Wszelkie dolegliwości układu pokarmowego mogą prowadzić do trądziku, ale też nie u wszystkich. Trądzik jest bardzo często objawem innych problemów ze zdrowiem, ale, że badań się nie robi to później tak jest... Tylko najgorsze jest to, ze przy trądziku dużo badań byłoby do zrobienia.

[Erwina1234]

Napisane przez Figula94

Wszelkie dolegliwości układu pokarmowego mogą prowadzić do trądziku, ale też nie u wszystkich. Trądzik jest bardzo często objawem innych problemów ze zdrowiem, ale, że badań się nie robi to później tak jest... Tylko najgorsze jest to, ze przy trądziku dużo badań byłoby do zrobienia.

A nikt takich badań przepisywać nie chce, nawet o badania hormonalne trzeba się prosić...

[Kati1990]

Uważam osobiście, że na samym początku naszych problemów ze skórą warto pójść pierw do dermatologa bo może się okazać, że wystarczy antybiotyk, albo jakaś maść i po kłopocie (w momencie gdy jest to chwilowy stan naszej cery) i nie jest potrzebne wydawanie dużej kasy u kosmetyczki. Po jakimś czasie jeżeli na prawdę już nic kompletnie na nas nie dzieła można szukać że tak powiem swojego własnego leku na trądzik w postaci odpowiedniej pielęgnacji i jedynie wspomagać się kosmetyczką. Sama nigdy nie miałam zabiegu u kosmetyczki i nie zamierzam....nie uważam żeby miało to dać jakiś trwały efekt a jednak sporo kosztuje...chyba że bym miała dodatkową kasę ale i tak chyba bym wolała na coś innego ją wydać:P

---------- Dopisano o 18:52 ---------- Poprzedni post napisano o 18:49 ----------

Napisane przez Figula94

Wszelkie dolegliwości układu pokarmowego mogą prowadzić do trądziku, ale też nie u wszystkich. Trądzik jest bardzo często objawem innych problemów ze zdrowiem, ale, że badań się nie robi to później tak jest... Tylko najgorsze jest to, ze przy trądziku dużo badań byłoby do zrobienia.

Ja jestem tego przykładem od 2 lat choruje na układ pokarmowy, a od 6 mam trądzik, a ostatnio nawet zauważyłam poprawę swojej cery, wiec u mnie choroba układu pokarmowego nie jest związana w ogóle z aktualnym stanem mojej cery...

[Erwina1234]

Napisane przez Kati1990

Uważam osobiście, że na samym początku naszych problemów ze skórą warto pójść pierw do dermatologa bo może się okazać, że wystarczy antybiotyk, albo jakaś maść i po kłopocie (w momencie gdy jest to chwilowy stan naszej cery) i nie jest potrzebne wydawanie dużej kasy u kosmetyczki. Po jakimś czasie jeżeli na prawdę już nic kompletnie na nas nie dzieła można szukać że tak powiem swojego własnego leku na trądzik w postaci odpowiedniej pielęgnacji i jedynie wspomagać się kosmetyczką. Sama nigdy nie miałam zabiegu u kosmetyczki i nie zamierzam....nie uważam żeby miało to dać jakiś trwały efekt a jednak sporo kosztuje...chyba że bym miała dodatkową kasę ale i tak chyba bym wolała na coś innego ją wydać:P

---------- Dopisano o 18:52 ---------- Poprzedni post napisano o 18:49 ----------



Ja jestem tego przykładem od 2 lat choruje na układ pokarmowy, a od 6 mam trądzik, a ostatnio nawet zauważyłam poprawę swojej cery, wiec u mnie choroba układu pokarmowego nie jest związana w ogóle z aktualnym stanem mojej cery...

Rozumiem Cię całkowicie też znajdę zawsze jakiś lepszy sposób na wydanie pieniędzy niż kosmetyczka

[201704240919]

Napisane przez jyyli

Trzeba iść, chociażby po receptę
Ja się śmieję, że po tych latach chorowania mam taką wiedzę, że powinni dać mi dyplom dermatologa. Próbowałam już wszystkiego, kuracji zewnętrznych, wewnętrznych, różnych zabiegów.
Ale i tak zawsze chętnie odwiedzam różnych lekarzy, bo liczę, że któryś będzie miał jakiś nowy pomysł na moje leczenie. Teraz wracam do lekarza, który rok czy dwa lata temu zapisał mi leki przeciwgrzybicze - może warto to powtórzyć, ale w silniejszej dawce. On zalecił tabletkę flukonazolu raz na tydzień, efektów właściwie nie było, ale może to dobra droga.
Do tego pozwolił mi wybrać, jaki retinoid chcę tym razem A już wtedy miałam z nimi kilkuletnie doświadczenie, więc sama lepiej niż lekarz wiedziałam, co mi posłuży.

Też teraz mam pogorszenie, jestem wściekła Podejrzewam jakieś badziewne paciorkowce, bo mam całe migdałki obłożone. Dostałam Dalacin C, oby pomógł.

Też chodzę po receptę, ale można też iść po nią do internisty A no i chodzę po to, żeby zadać jej milion pińcet pytań, często zdarza się, że są to pytania z wizażu

---------- Dopisano o 18:57 ---------- Poprzedni post napisano o 18:56 ----------

Napisane przez Antymionka

Często ludzie bardzo bagatelizują ulotki. Ja czytam nawet od syropu czy tabletek na gardło.
Zawsze jak lekarz nam nie powie do końca co i jak- jest ulotka, która zawiera kompletne informacje.

Często tak, ja zawsze czytam, ale większość mnie nie satysfakcjonuje, i tak spamuję na google i czasem na wizażu

---------- Dopisano o 19:00 ---------- Poprzedni post napisano o 18:57 ----------

Napisane przez jyyli

Moja przez to zamieniła się w suchą Bardzo mi z tym źle, łatwo ją podrażnić, ciągle muszę nawilżać i natłuszczać, a leki mnie podrażniają i potrzebuję mnóstwo czasu i ostrożności, żeby przyzwyczaić się do jakiegoś leku.
Kiedyś tak nie było - potrafiłam 3 razy dziennie przecierać Afronisem i była co prawda tak samo tłusta, ale też elastyczna i nieprzesuszona.



Niestety, po południu przyjmują głównie prywatnie - czasem można nawet dostać się na wizytę o 22 A na NFZ - trzeba szukać i czekać, niestety

Echh... witajcie - cera mieszana, kapryśna, z dużą tendencją do zaskórników, płytko unaczyniona, wrażliwa i podrażniona. Nikomu takiego miksu nie życzę, ale jakoś trzeba żyć i pielęgnować, rzec by się chciało, że gorzej być nie może, ale pryszczy jeszcze ni ma