Pierwszy miesiąc, drugi, trzeci, jeszcze chwilka -roczek zleci. TŻtówki 2013 cz.IV

[Imperfecta]

Napisane przez Kachaaa

O twojej kolekcji kosmetyków/lakierow do paznokci

O widzisz napiszę

[aassiiaa1988]

nadrobiłam Was i mi się kimnęło i za bardzo nie pamiętam co chciałam odpisać

w każdym razie

Gracie przykro mi z powodu psiaka

Kasia też bym puzzle poukładała już jakiś czas szukam takich 1000-1500 el. ale się uparłam na czarno białe, bo chcę je w antyramę wrzucić i na ścianę

wyglądam dziś jakby mnie czołg przejechał ale trudno, za godzinkę TŻ przyjedzie ciekawe czy moim czy swoim autem

[justka89]

Napisane przez Czarnulka7891

hehe, tak to i ja nie raz robiłam zwłaszcza jak mi się coś w krzakach poruszyło

Znając mnie to co chwile będzie mi się coś poruszać. Na basen akurat mam autobus, połowa sukcesu.

[2018070520180950]

Ja nie mam gdzie puzzli układać, póki co, jeszcze z Tż nie kupilismy stołu bo sie zdecydować nie moge


Mamy ławę na razie wiec za mala

[aassiiaa1988]

ja tam na podłodze będę układać

[2018070520180950]

Mam wykładzinę na flacie wiec nie przejdzie
A w kuchni jakos nie widze tego hahaha


Musze kupić matę do układania bez bałaganu zwijam i rozwijam manatki kiedy chce coś takiego

[tuliiipanek]

Napisane przez noimasz

ja chyba jednak Mel B wybiorę dzisiaj

---------- Dopisano o 15:27 ---------- Poprzedni post napisano o 15:18 ----------

lecę się zdrzemnąć, bo potem spotkanie z Tż, a wieczorem pierwszy trening

I jak trening zrobiony?
Gracieux ćwiczyłaś?

W ogóle dziewczyny mam problem
Dostałam odpowiedź od jednej rodziny z Włoch (szukam "pracy" też jako au-pair) . Ogólnie rodzinka mi się podoba, kasa tez spoko ale jest problem bo na święta nie wrócę, i nie zobaczę się z TŻ będę mogła zjechać do Polski dopiero 6 stycznia a on będzie już wtedy w Anglii, musiałabym prosto z Włoch jechać do Anglii do niego, ale wtedy nie zobaczę się z rodziną, nie wiem co zrobić, pracy szukam już długo, oferta mi się bardzo podoba, ale z drugiej strony jest TŻ.
Wiadomo później jakoś będziemy się widywać, on do mnie tam, albo ja do niego, jakoś by to było, no ale dłuższy czas w takim związku na odległość.
Co byście zrobiły na moim miejscu?

[aassiiaa1988]

oo dobra taka mata

---------- Dopisano o 19:11 ---------- Poprzedni post napisano o 19:09 ----------

Napisane przez tuliiipanek

I jak trening zrobiony?
Gracieux ćwiczyłaś?

W ogóle dziewczyny mam problem
Dostałam odpowiedź od jednej rodziny z Włoch (szukam "pracy" też jako au-pair) . Ogólnie rodzinka mi się podoba, kasa tez spoko ale jest problem bo na święta nie wrócę, i nie zobaczę się z TŻ będę mogła zjechać do Polski dopiero 6 stycznia a on będzie już wtedy w Anglii, musiałabym prosto z Włoch jechać do Anglii do niego, ale wtedy nie zobaczę się z rodziną, nie wiem co zrobić, pracy szukam już długo, oferta mi się bardzo podoba, ale z drugiej strony jest TŻ.
Wiadomo później jakoś będziemy się widywać, on do mnie tam, albo ja do niego, jakoś by to było, no ale dłuższy czas w takim związku na odległość.
Co byście zrobiły na moim miejscu?

szczerze mówiąc nie mam pojęcia, ja pewnie bym szukała pracy w Anglii blisko TŻ...

[Czarnulka7891]

Napisane przez tuliiipanek

I jak trening zrobiony?
Gracieux ćwiczyłaś?

W ogóle dziewczyny mam problem
Dostałam odpowiedź od jednej rodziny z Włoch (szukam "pracy" też jako au-pair) . Ogólnie rodzinka mi się podoba, kasa tez spoko ale jest problem bo na święta nie wrócę, i nie zobaczę się z TŻ będę mogła zjechać do Polski dopiero 6 stycznia a on będzie już wtedy w Anglii, musiałabym prosto z Włoch jechać do Anglii do niego, ale wtedy nie zobaczę się z rodziną, nie wiem co zrobić, pracy szukam już długo, oferta mi się bardzo podoba, ale z drugiej strony jest TŻ.
Wiadomo później jakoś będziemy się widywać, on do mnie tam, albo ja do niego, jakoś by to było, no ale dłuższy czas w takim związku na odległość.
Co byście zrobiły na moim miejscu?

Kurcze, trudna sytuacja....A rozmawiałaś już o tym z TŻtem?

[tuliiipanek]

Napisane przez aassiiaa1988

szczerze mówiąc nie mam pojęcia, ja pewnie bym szukała pracy w Anglii blisko TŻ...

Szukam w Anglii, tzn takiej pracy jaką jest au-pair, bo tam mam zapewnione zakwaterowanie. A takiej pracy normalnej, miałam szukać dopiero gdy wyjade do TŻ, ale nie wiem kiedy to będzie.
Nic jeszcze nie wiemy, kiedy się do niego przeniosę, itd. A tutaj nadarzyła się tak fajna okazja, Włochy nauka języka włoskiego

[2018070520180950]

Napisane przez tuliiipanek

I jak trening zrobiony?
Gracieux ćwiczyłaś?

W ogóle dziewczyny mam problem
Dostałam odpowiedź od jednej rodziny z Włoch (szukam "pracy" też jako au-pair) . Ogólnie rodzinka mi się podoba, kasa tez spoko ale jest problem bo na święta nie wrócę, i nie zobaczę się z TŻ będę mogła zjechać do Polski dopiero 6 stycznia a on będzie już wtedy w Anglii, musiałabym prosto z Włoch jechać do Anglii do niego, ale wtedy nie zobaczę się z rodziną, nie wiem co zrobić, pracy szukam już długo, oferta mi się bardzo podoba, ale z drugiej strony jest TŻ.
Wiadomo później jakoś będziemy się widywać, on do mnie tam, albo ja do niego, jakoś by to było, no ale dłuższy czas w takim związku na odległość.
Co byście zrobiły na moim miejscu?

Ja bym pojechała. Będziesz sie kisić w domu a Tż w UK i tak. Wiadomo au pair to nie jest paca zarobkowa tylko masz kieszonkowe no ale nie martwisz sie o jedzenie czy dach nad głowa i możesz zaoszczędzić jak chcesz lub coś zobaczyć zwiedzić.


Jesli nie masz perspektyw na prace normalna w PL do czasu jak Tż w UK to ja bym jechała.


Jesli chodzi o swieta, jesli planujesz z Tż być w UK to trzeba przywyknąć. Niestety. Pierwsze swieta bedą ciężkie ale potem juz jest ok.



Tak wogole to czemu nie chcesz być au pair w UK? Byś była bliżej Tż i mogłabys sie z nim spotykać i suka tu pracy w międzyczasie potem jakbyś chciała sie zostać

[tuliiipanek]

Napisane przez Czarnulka7891

Kurcze, trudna sytuacja....A rozmawiałaś już o tym z TŻtem?

Tylko chwilkę, TŻ mówił,że mam jechać ale gdy sie dowiedział,że nie będziemy sie widzieć na świeta już nie był tego taki pewien
Pracy szukam juz naprawdę długo, mam dość siedzenia w domu, dlatego tak bardzo zastanawiam się nad tym wyjazdem.

[gracieux]

zrobiłam skalpel przed 18 już tylko ciekawe co z systematycznością

[2018070520180950]

Napisane przez tuliiipanek

Szukam w Anglii, tzn takiej pracy jaką jest au-pair, bo tam mam zapewnione zakwaterowanie. A takiej pracy normalnej, miałam szukać dopiero gdy wyjade do TŻ, ale nie wiem kiedy to będzie.
Nic jeszcze nie wiemy, kiedy się do niego przeniosę, itd. A tutaj nadarzyła się tak fajna okazja, Włochy nauka języka włoskiego

Na gumtree jest pełno au pair ogłoszeń także
A zawsze to jest plus ze z Tż byś sie widziała.


No i juz była tu co wydaje mi sie rozsądniejsze jesli chcesz tu być nic znów jechać tu i znów od zera zaczynać a bedą au pair tu wieczialabys czy ci se podoba, mogłabys załatwić co potrzebujesz konto w banku etc i szukać pracy a jak znajdziesz to iść do normalnej pracy.
Tak ja zrobiłam.


No ale twoja decyzja. Po prostu Włochy i wszystko fajnie ale ten czas byłby jakby stracony bo ani nie zarobisz Ani z Tż sie nie zobaczysz ani nie pomoże ci to w niczym bo w UK znów od zera zaczynać bedzie trzeba.

Zależy co jest dla ciebie ważniejsze

[tuliiipanek]

Napisane przez Kachaaa

Ja bym pojechała. Będziesz sie kisić w domu a Tż w UK i tak. Wiadomo au pair to nie jest paca zarobkowa tylko masz kieszonkowe no ale nie martwisz sie o jedzenie czy dach nad głowa i możesz zaoszczędzić jak chcesz lub coś zobaczyć zwiedzić.


Jesli nie masz perspektyw na prace normalna w PL do czasu jak Tż w UK to ja bym jechała.


Jesli chodzi o swieta, jesli planujesz z Tż być w UK to trzeba przywyknąć. Niestety. Pierwsze swieta bedą ciężkie ale potem juz jest ok.



Tak wogole to czemu nie chcesz być au pair w UK? Byś była bliżej Tż i mogłabys sie z nim spotykać i suka tu pracy w międzyczasie potem jakbyś chciała sie zostać

Nie to,że nie chcę być au pair w UK, tylko jak dotąd nie znalazłam nic konkretnego, owszem rodziny sie odzywały ale albo mi coś nie pasowało, albo rodzinka znalazła już kogoś innego. Sama wiesz jak to jest. Pewnie gdybym jeszcze dłużej szukała coś by sie trafiło, ale ja wiem? nie chce kolejnego miesiąca siedzieć w domu.
No i Włochy mi się zawsze marzyły

Jeśli chodzi o święta, to tak wiem,że trzeba przywyknąć ale nie o to chodzi, chodzi o to,że nie wiem jak to zrobić, bo po świetach będę miała wybór albo jechać do TŻ do Anglii albo tutaj do rodziny. I o to sie teraz najbardziej martwię. Choć może powinnam jechać i jakos to się samo ułoży.

[2018070520180950]

No to juz twoja decyzja co dla ciebie ważniejsze, Tż, Włochy czy swieta w domu. Nie możemy z tym poradzić :/ ja tylko mowię z autopsji co wirm

[tuliiipanek]

Napisane przez Kachaaa

Na gumtree jest pełno au pair ogłoszeń także
A zawsze to jest plus ze z Tż byś sie widziała.


No i juz była tu co wydaje mi sie rozsądniejsze jesli chcesz tu być nic znów jechać tu i znów od zera zaczynać a bedą au pair tu wieczialabys czy ci se podoba, mogłabys załatwić co potrzebujesz konto w banku etc i szukać pracy a jak znajdziesz to iść do normalnej pracy.
Tak ja zrobiłam.


No ale twoja decyzja. Po prostu Włochy i wszystko fajnie ale ten czas byłby jakby stracony bo ani nie zarobisz Ani z Tż sie nie zobaczysz ani nie pomoże ci to w niczym bo w UK znów od zera zaczynać bedzie trzeba.

Zależy co jest dla ciebie ważniejsze

No tak z jednej strony masz rację
Mam jeszcze troszkę czasu na zastanowienie się. Musze dokładnie pogadac o tym z TŻ, bo już sama nie wiem.

Dzięki dziewczyny

[noimasz]

Napisane przez tuliiipanek

I jak trening zrobiony?
Gracieux ćwiczyłaś?

W ogóle dziewczyny mam problem
Dostałam odpowiedź od jednej rodziny z Włoch (szukam "pracy" też jako au-pair) . Ogólnie rodzinka mi się podoba, kasa tez spoko ale jest problem bo na święta nie wrócę, i nie zobaczę się z TŻ będę mogła zjechać do Polski dopiero 6 stycznia a on będzie już wtedy w Anglii, musiałabym prosto z Włoch jechać do Anglii do niego, ale wtedy nie zobaczę się z rodziną, nie wiem co zrobić, pracy szukam już długo, oferta mi się bardzo podoba, ale z drugiej strony jest TŻ.
Wiadomo później jakoś będziemy się widywać, on do mnie tam, albo ja do niego, jakoś by to było, no ale dłuższy czas w takim związku na odległość.
Co byście zrobiły na moim miejscu?

tak, ale wściekła jestem bo jak chciałam poćwiczyć coś więcej niż brzuch to strasznie głośno mi podłoga skrzypiała i zaprzestałam prób z powodu moich 3 lokatorek i dla zdrowia sąsiadów pode mnę
jutro chyba pójdę wykupić karnet na fitness i wtedy będę miała gdzie skakać

o rany
trzeba przyznać, że ciężka sytuacja... z jednej strony zawsze ciągnie do Tż, ale z drugiej ja chyba postawiłabym na pracę - nie dlatego, ze jest ważniejsza od miłości, bo to nie prawda, ale dlatego że jeśli Ci na tym zależy to mimo wszystko powinnaś spróbować - nie macie jeszcze ślubu i dzieci, więc jeśli tego chcesz to warto postawić też na siebie niż potem żałować, że czegoś nie zrobiłaś - tak jak napisałaś, JAKOŚ będziecie się widywać, i jeśli to coś prawdziwego to dacie radę
musisz z nim przede wszystkim porozmawiać, jak on to widzi

Napisane przez gracieux

zrobiłam skalpel przed 18 już tylko ciekawe co z systematycznością

mnie skalpel nudził, chciałam killera ale okazało się, że za głośno to wychodzi i tylko zrobiłam trening brzucha z Mel B

---------- Dopisano o 19:33 ---------- Poprzedni post napisano o 19:32 ----------

Napisane przez tuliiipanek

Tylko chwilkę, TŻ mówił,że mam jechać ale gdy sie dowiedział,że nie będziemy sie widzieć na świeta już nie był tego taki pewien
Pracy szukam juz naprawdę długo, mam dość siedzenia w domu, dlatego tak bardzo zastanawiam się nad tym wyjazdem.

dlatego ja bym chyba jednak pojechała

[gracieux]

ja na killera mam za słabą kondycję, a skalpel jakoś daję radę, haha

[tuliiipanek]

noimasz hihi no tak, lepszy karnet na fitness i dobre relacje z sąsiadami

Zaraz będziemy własnie rozmawiać z TŻ
Jestem między młotem a kowadłem, z jednej strony jest TŻ, ciągnie do niego i strasznie tęsknie, ale też nie wiem do końca jakby to było po świętach czy na pewno wyjade do niego. Z drugiej fajna praca, nie zarobię tam dużo, ale jestem młoda, chce zwiedzić coś ciekawego, spróbować czegoś nowego.
Wróce po rozmowie i dam znać jak sytuacja się rozwija

Napisane przez gracieux

ja na killera mam za słabą kondycję, a skalpel jakoś daję radę, haha

To tak jak ja

[201606201229]

ajajajjj nie wiedziałam,że studia pochłaniają tyle czasu dopiero wróciłam do domu po całym dniu,nie mam siły na nadrabianie Was jutro będę posiadaczką tableta to będę na bieżąco

[Czarnulka7891]

Tak sobie myśle, że pewnie zrobiłabym na Twoim miejscu tak jak dziewczyny podpowiadają, też szukałabym pracy bliżej TŻ czyli w JU KEJ

Włochy- wiadomo, nauka języka, fajna perspektywa... ale co z tego skoro daleko od TŻ i świeta i wszystko stoi pod znakiem zapytania...I Kachaaa, ma rację, bo w momencie gdy teraz wybierzesz Włochy, a potem zechcesz jechać do UK to znowu zaczynanie od zera...

To tak jak ja...przez rok w PL szukałąm pracy, nic mi nie wychodziło, byłam zrezygnowana. Potem nadażyła się okazja i wyjechałam do DE, dzięki mojemu obecnemu TŻtowi i wszystko zaczynałam od zera... Teraz mam już tu życie ułożone i wiem, że nawet gdyby mi z obecnym TŻtem coś odpukać, nie wyszło to z pewnością bym nie wracała do PL tylko zostałąbym w DE, bo nie dość ze byłby to stres związany z rozstaniem to dodatkowo w PL musiałabym znowu zaczynać wszystko od początku, a to dodatkowy stres. Ale ja to ja, taki typ człowieka...nerwus ze mnie i czasem nie potrzebnie wszystko sobie biore do głowy

Nie obraź sie o to co Ci teraz napiszę, ale musisz sama zadecydować na czym, bądź na kim Ci zależy, co jest dla ciebie ważne, jak i z kim chcesz dalej żyć...
My możemy jedynie doradzić i trzymać kciuki

[noimasz]

ha! a jednak zdążyłam zrobić 25 min killera, jak dziewczyny gdzieś wyszły

[2018070520180950]

Napisane przez kamikadzeee

ajajajjj nie wiedziałam,że studia pochłaniają tyle czasu dopiero wróciłam do domu po całym dniu,nie mam siły na nadrabianie Was jutro będę posiadaczką tableta to będę na bieżąco

No niestety

Jakiego kupujesz? dobra rzecz



Ja mam iPada od kwietnia i jest to moje drugie dziecko gram w candy crush sagę stale

Napisane przez Czarnulka7891

Teraz mam już tu życie ułożone i wiem, że nawet gdyby mi z obecnym TŻtem coś odpukać, nie wyszło to z pewnością bym nie wracała do PL tylko zostałąbym w DE, bo nie dość ze byłby to stres związany z rozstaniem to dodatkowo w PL musiałabym znowu zaczynać wszystko od początku, a to dodatkowy stres. Ale ja to ja, taki typ człowieka...nerwus ze mnie i czasem nie potrzebnie wszystko sobie biore do głowy

Nie obraź sie o to co Ci teraz napiszę, ale musisz sama zadecydować na czym, bądź na kim Ci zależy, co jest dla ciebie ważne, jak i z kim chcesz dalej żyć...
My możemy jedynie doradzić i trzymać kciuki

Podpisuje sie pod tym.


I wiem ze zaczynanie od zera nic fajnego niestety przekonałam sie o tym, ale ja od kiedy tu jestem to juz wiedziałam ze w PL sie nie widze. Jako na urlop spoko ale na dłużej nie widze sie chyba ze by mnie życie zmusiło..

[Czarnulka7891]

Napisane przez Kachaaa

Podpisuje sie pod tym.


I wiem ze zaczynanie od zera nic fajnego niestety przekonałam sie o tym, ale ja od kiedy tu jestem to juz wiedziałam ze w PL sie nie widze. Jako na urlop spoko ale na dłużej nie widze sie chyba ze by mnie życie zmusiło..

Tak jak ja, za 4 dni urlop w PL, bo jednak za rodzicami, babcią i brackim się już trochę stęskniłam....
ale też pewna jestem jednego, po 1-2 dniu pobytu w PL, będe tęsknić za moim poukładanym światem w DE i znowu będę odliczać....ale tym razem dni do powortu

ej, bez kitu..życie w DE bardziej mi się podoba niż życie w PL... mimo, ze rodzina daleko.

[201606201229]

Kasia ja jednak fanka androida biore samsunga galaxy 2

[2018070520180950]

Napisane przez Czarnulka7891

Tak jak ja, za 4 dni urlop w PL, bo jednak za rodzicami, babcią i brackim się już trochę stęskniłam....
ale też pewna jestem jednego, po 1-2 dniu pobytu w PL, będe tęsknić za moim poukładanym światem w DE i znowu będę odliczać....ale tym razem dni do powortu

ej, bez kitu..życie w DE bardziej mi się podoba niż życie w PL... mimo, ze rodzina daleko.

Dla mnie urlop w PL 7 dni ok, 10 ok ale 14 juz za długo i tęsknię za moim codziennym życiem tutaj

Napisane przez kamikadzeee

Kasia ja jednak fanka androida biore samsunga galaxy 2

Ja to fanka Apple

[Czarnulka7891]

Napisane przez Kachaaa

Dla mnie urlop w PL 7 dni ok, 10 ok ale 14 juz za długo i tęsknię za moim codziennym życiem tutaj

Mój urlop w PL bedzie trwał 9 dni, odliczając piątek/ przyjazd i niedziele/wyjazd pozostanie równy tydzień, ale to i tak za dużo
Ja wiem, ze max 2 dni i mi się juz tęsknić będzie....

a jeśli współlokator ususzy mi (przez te 9 dni) znowu kwiaty, tak jak zrobił to w marcu to ubije dziada

[2018070520180950]

Ja jeszcze kwiatów sie nie dorobiłam

[Czarnulka7891]

Napisane przez Kachaaa

Ja jeszcze kwiatów sie nie dorobiłam

A ja mam: 7 orchideii, 3 fikusy, 1 paprotkę, 2 kaktusy, i bambusa...

Współlokator będzie miał zajęcie