Rozstanie z facetem XXVIII - Strona 74 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-10-07, 21:14   #2191
90agnieszka90
Zakorzenienie
 
Avatar 90agnieszka90
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: ok.Łodzi
Wiadomości: 5 222
GG do 90agnieszka90
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez nikiii Pokaż wiadomość
Agnieszko, są tylko nie oszukujmy się, jednak zboczeńcy przeważają

Spotkałam się z nim dziś. Oficjalnie ze mną zerwał. I mimo, że było kulturalnie i w ogóle nie płakałam przy nim, nawet sobie pożartowaliśmy to... teraz siedzę i przeglądam zdjęcia i beczę
Zdjęć nie przeglądaj ja swoich nie ruszam, leżą sobie gdzieś na dysku
__________________
Nigdy nie pozwól, aby strach przed działaniem wykluczył Cię z gry

90agnieszka90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-07, 21:22   #2192
Drakan
Zadomowienie
 
Avatar Drakan
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Warszawa/Włocławek
Wiadomości: 1 465
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez 90agnieszka90 Pokaż wiadomość
Kurczę,ja też jakoś mam ochotę wejść na czat,tylko zastanawiam się czy tam są jeszcze jacyś wartościowi ludzie czy sami erotomani? Kurczę, moja mama poznała swojego partnera na czacie i już są 7 lat razem
Ja mam konto na tzw. portalu randkowym, założone trochę dla brechtu, trochę dla uspokojenia psychiki po rozstaniu. Wszelkiej maści dziwadeł, którzy piszą mi w PW, że już trzymają interes w łapie i tylko mam wejść na jakiegoś ich video czata na jakiejś tam stronie trochę jest No i takich co chwalą się ekstra wózkiem i super pracą, ale oczywiście prawdziwej miłości szukają też

Cytat:
Napisane przez nikiii Pokaż wiadomość
Agnieszko, są tylko nie oszukujmy się, jednak zboczeńcy przeważają

Spotkałam się z nim dziś. Oficjalnie ze mną zerwał. I mimo, że było kulturalnie i w ogóle nie płakałam przy nim, nawet sobie pożartowaliśmy to... teraz siedzę i przeglądam zdjęcia i beczę
Najgorsze co w tej chwili możesz robić to dobijać się oglądaniem współnych zdjęć, słuchaniem kojarzących się z nim piosenek, chodzenie w miejsca gdzie razem bywaliście, oglądania prezentów od niego, przedmiotów, które się z nim kojarzą i robienia czegokolwiek co by naprowadzało Twoje myśli na jego osobę. Czytając Twoją historię widać, że chłop się wypalił, tudzież przy okazji trochę chce wrażeń użyć i przy okazji mieć wyjście awaryjne. Niewielkich wrażeń może, bo innych związków, ale i tak jest to niekulturalne stwierdzać jeszcze obecnej dziewczynie, że chciałoby się więcej panienek. Sama opcja otwartej furtki również jest trochę poniżająca. musisz w sobie odnaleźć teraz siłę i za żadną cenę nie błagać go o powrót, tudzież w wypadku gdyby on chciał wracać, stanowczo odmówić. Jego postępowanie wtedy byłoby stanowczo nie fair, a wygodnicki chłopiec to nic wartego uwagi.
__________________
Matematyk to maszyna do zmieniana kawy w twierdzenia.




Drakan jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-07, 21:26   #2193
Amambada
Wtajemniczenie
 
Avatar Amambada
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 2 340
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez pewnaKa Pokaż wiadomość
Z tym facetem z cukierni?
hmm...z boku to wygląda trochę kiepsko,zwłaszcza z tym dzieckiem.
nie chcę Ci tutaj dawać wielkich rad, ale powiem Ci,ze póki jeszcze nie wkręciłaś się za bardzo, to to przemyśl,bo 2 miesiące,to jednak mało.
ale rób co Ci serce podpowiada

ja także zaczęłam się spotykać z pewnym facetem i niby wszystko ok,ale nie wiem,czy to jest to. Nie wiem,czy to nie jest przypadkiem tak,że chce tylko załatać tę dziurę,która została mi po ex, ma wrażenie,że jest dla mnie za....spokojny
Tak, właśnie z tym.
Rozum mi rozkazuje wiać, ale serce nie bardzo...
Cały czas myślę. Całe szczęście, że mogę mu szczerze powiedzieć co myślę i wywalić wszystko z siebie. Dzisiaj pogadaliśmy, popłakaliśmy. Jego była wreszcie odpuściła, bo dać spokoju nie chciała... Zobaczymy na jak długo. Zobaczymy co z tego będzie. Powinnam racjonalnie dać sobie spokój, ale czuje jakąś taką ciekawość... zwłaszcza, że od samego początku zapowiadało się interesująco. No to jest...
W tej chwili podchodzę nieco z dystansem, na spokojnie, nie robię akcji - wszystkie ręce/uczucia na pokład na totalne zaangażowanie przyjdzie czas... o ile przyjdzie. Teraz się jeszcze pospotykamy... zwłaszcza, że on się bardzo zaangażował. Wygląda mi to na miłość od pierwszego wejrzenia. Kto wie... kto wie...

pewnaKa - jak ogólnie jest miło, to chyba nic nie szkodzi pospotykać się. Zobaczyć jak to jest być z kimś innym. Może z czasem facet się rozkręci
Czasami po prostu fajnie mieć kogoś.
Czy to jest to często nigdy nie wiadomo, czasami okazuje się, że to było to jak się rozstało... Daj sobie czas. Na spokojnie
Amambada jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-07, 21:55   #2194
90agnieszka90
Zakorzenienie
 
Avatar 90agnieszka90
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: ok.Łodzi
Wiadomości: 5 222
GG do 90agnieszka90
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

A co do tych portali randkowych-ja tam poznałam eksa ale ogólnie miałam takie wrażenie że tam też normalni ludzie siedzą, a na wartościową osobę można trafić i w necie i w realu
__________________
Nigdy nie pozwól, aby strach przed działaniem wykluczył Cię z gry

90agnieszka90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-07, 21:56   #2195
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Amambada - ile zamierza łożyć na dziecko?
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-07, 22:07   #2196
Amambada
Wtajemniczenie
 
Avatar Amambada
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 2 340
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Amambada - ile zamierza łożyć na dziecko?
To jeszcze nie jest ustalone, wiem, że na pewno nie zostawi ich na pastwę losu.
Gdyby się wykręcał od tego obowiązku, to byłby skreślony w moich oczach. Finansowo nie ma żadnych przeszkód. Generalnie na dziecku bardzo mu zależy, na kontakcie, na dobrych relacjach z byłą w związku z tym...
Amambada jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-07, 22:11   #2197
Drakan
Zadomowienie
 
Avatar Drakan
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Warszawa/Włocławek
Wiadomości: 1 465
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez 90agnieszka90 Pokaż wiadomość
A co do tych portali randkowych-ja tam poznałam eksa ale ogólnie miałam takie wrażenie że tam też normalni ludzie siedzą, a na wartościową osobę można trafić i w necie i w realu
Siedzą, choć to trudno ustalić, bo jak ktoś jest inteligentny to opis swojej osoby tak spreparuje, by się dały kobiety nabrać. W komentarzach pod różnymi artykułami na tym portalu można poczytać zresztą o takich gagatkach, którzy w necie idealni, na paru pierwszych randkach też, a potem 'bo oni tylko seksu chcieli'. W pewien sposób w internecie trudniej, ale nie ma co z tego powodu rezygnować. Różne może być
__________________
Matematyk to maszyna do zmieniana kawy w twierdzenia.




Drakan jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-07, 22:15   #2198
90agnieszka90
Zakorzenienie
 
Avatar 90agnieszka90
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: ok.Łodzi
Wiadomości: 5 222
GG do 90agnieszka90
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Tylko teraz mam problem co mam zrobić żeby uwierzyć w siebie? bo w moich oczach jestem grubą,mało interesującą brzydulą
__________________
Nigdy nie pozwól, aby strach przed działaniem wykluczył Cię z gry

90agnieszka90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-07, 22:32   #2199
my_sza69
Raczkowanie
 
Avatar my_sza69
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 43
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

I'm back
__________________
"Złapać wiatr, pokonać strach i być..."
http://bujana81.blog.pl/
my_sza69 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-07, 23:03   #2200
nikiii
Zadomowienie
 
Avatar nikiii
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 526
GG do nikiii
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez Drakan Pokaż wiadomość
Ja mam konto na tzw. portalu randkowym, założone trochę dla brechtu, trochę dla uspokojenia psychiki po rozstaniu. Wszelkiej maści dziwadeł, którzy piszą mi w PW, że już trzymają interes w łapie i tylko mam wejść na jakiegoś ich video czata na jakiejś tam stronie trochę jest No i takich co chwalą się ekstra wózkiem i super pracą, ale oczywiście prawdziwej miłości szukają też

Najgorsze co w tej chwili możesz robić to dobijać się oglądaniem współnych zdjęć, słuchaniem kojarzących się z nim piosenek, chodzenie w miejsca gdzie razem bywaliście, oglądania prezentów od niego, przedmiotów, które się z nim kojarzą i robienia czegokolwiek co by naprowadzało Twoje myśli na jego osobę. Czytając Twoją historię widać, że chłop się wypalił, tudzież przy okazji trochę chce wrażeń użyć i przy okazji mieć wyjście awaryjne. Niewielkich wrażeń może, bo innych związków, ale i tak jest to niekulturalne stwierdzać jeszcze obecnej dziewczynie, że chciałoby się więcej panienek. Sama opcja otwartej furtki również jest trochę poniżająca. musisz w sobie odnaleźć teraz siłę i za żadną cenę nie błagać go o powrót, tudzież w wypadku gdyby on chciał wracać, stanowczo odmówić. Jego postępowanie wtedy byłoby stanowczo nie fair, a wygodnicki chłopiec to nic wartego uwagi.
Byłam już w jako takiej równowadze, oswojona i pogodzona z jego decyzją. Spotkałam się z nim włašciwie wiedząc po co. Żartowaliśmy nawet trochę, to nie było nieprzyjemne spotkanie. Wróciłam do domu i się rozpłakałam. Prosił, żebym była dzielna- nie dałam rady. Zaczęłam kasować wspólne zdjęcia z facebooka i znów pociekły łzy. Nie wiem czy płaczę za nim czy za tym, czego już nie ma...
spotkaliśmy się, poszliśmy na spacer, po drodze zaczął mówić, że dużo myślał i że to koniec, że mu przykro itp. Tłumaczył się, że chciałby żeby było inaczej... Ogólnie zachował się bardzo w porządku. Nie płakałam. Powiem Ci nawet, że nie czułam złości, rozpaczy, no sama nie wiem czego. Jedyne co to żal, że to już koniec, takie jakby wzruszenie i nie wiem jak to nazwać w zasadzie. Poszliśmy do parku, posiedzieliśmy, on stwierdził, że lepiej będzie jak nie będziemy utrzymywać kontaktu, na co ja, że nie chciałabym, żeby ot tak znajomość się skończyła. Był zaskoczony. Myślał, że jestem zła, że nie będę go chciała znać, a ja naprawdę nic takiego nie czułam i nie czuję. Powiedział, że nie wie czy to dobry pomysł, żeby utrzymywać znajomość, bo pewnego dnia uznam, że jednak chcę z nim być znów, a nie będzie na to szans i będę cierpieć. Przyznał, że boi się tego, że zatęskni, że będzie chciał wrócić. Siedziałam obok niego i nie miałam ochoty błagać go o szansę. Czułam, że może faktycznie się wypaliliśmy, że kocham go, ale nie tak jak kiedyś, gdy myślałam, że z nikim nie będę szczęśliwsza i będziemy razem na zawsze. Właściwie to czułam się tak, jakbym siedziała obok najlepszego przyjaciela, kogoś, kto mnie zna i nigdy nie skrzywdzi. To nie było tak, że chciałam wrócić i żeby on wrócił. Dziwne, ale tak właśnie było. Zupełnie się z tym pogodziłam. Aha, powiedział, że obawia się, że jak będzie z kimś lub ja z kimś będę, to nie będzie im fajnie wiedząc, że byliśmy razem tyle czasu i się kumplujemy. Ja nie widzę problemu, ale osobiście nie chciałabym, żeby mójj facet przyjaźnił się z jakąś byłą Ogólnie oboje zgodnie przyznaliśmy, że może lepiej, że teraz niż za 10 lat, kiedy pewnie bylibyśmy po ślubie, z dzieckiem i kredytem do spłacenia.
Tak to czułam. Teraz czuję, że nie jest mi dobrze.

Edytowane przez nikiii
Czas edycji: 2013-10-07 o 23:12
nikiii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-07, 23:45   #2201
cholerna romantyczka
Zakorzenienie
 
Avatar cholerna romantyczka
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 4 399
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Mogę? Byliśmy razem 4 lata, ostatnio nie było dobrze. Nie było między nami bliskości, tego co mieliśmy jeszcze w zeszłym roku. Wizja wyjazdu w dwie różne strony na studia też nie pomagała. I zrobiłam coś za co się szczerze nienawidzę. Zdradziłam go - ktoś w jedną noc dał mi to czego od dawna potrzebowałam. Z Tż rozstałam się następnego dnia, byłam tchórzem i nie przyznałam się dlaczego. To było 3 tygodnie temu ale było mi tak dobrze. Jakoś lżej. A wczoraj się z nim spotkałam, chciałam mu oddać jego rzeczy. I od słowa do słowa wyszło, że może być u niego w życiu ktoś nowy. Jestem pieprzoną hipokrytką bo cholernie mnie to zabolało. Przepłakałam cała noc. Nie jem, co spróbuję to wymiotuję. Płaczę cały czas - rozpłakałam się dzisiaj w sklepie bo nie mogłam znaleźć kakao na półce. Jestem tak żałośnie śmieszna. Nie wiem co ze sobą dalej zrobić. On chce zostać przyjaciółmi a ja czuję, że nigdy nie będę na to gotowa.
cholerna romantyczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-08, 08:35   #2202
dotka128
Raczkowanie
 
Avatar dotka128
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 421
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

ehhh wszyscy tu wylewają swoje żale to ja też.

Poznałam faceta przez fb. Dokładniej to on wypatrzył mnie bo cos skomentowałam wspólnej znajomej i przez nią zapytał czy może do mnie napisac bo wpadłam mu w oko. Spotkaliśmy się było fajnie. Nie ukrywał przede mną że będize lekko bo ma swoją przeszlosc i wogole ciagle w rozjazdach. zaczelismy sie spotykac bylo milo czesto gadalismy itp tyle ze po jakims czasie coraz mniej mial czasu nawet na dzwonienie/pisanie. pytalam czy cos jest nie tak, czy mu sie odwidzialo to mowil ze nie, ze chce sie spotykac tylko nie ma czasu teraz bo problemy duzo pracy.... potem sie posprzeczalismy o jakies glupoty.

No i tak juz w sumie sie miesiac nie widzielismy "bo nie ma czasu" ehhh ja juz wiem ze nic z tego i wogole ale tyle prosilam zebysmy sie spotkali i wyjasnili sytuacje, pogadali chociaz i nic wiecej. Przykro mi ze tak mnie traktuje i ze znowu nic nie wyszlo i znowu jestem sama
__________________
Rób co chcesz ale tylko wtedy gdy wiesz po co to robisz.
dotka128 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-08, 09:47   #2203
nikiii
Zadomowienie
 
Avatar nikiii
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 526
GG do nikiii
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

A na jakie czaty wchodzicie? Ja byłam na wp.
Chciałabym poznać kogoś normalnego. Niekoniecznie faceta na całe życie. Wystarczy mi normalny kumpel, który czasem zaprosi na piwo czy na imprezę... W sieci pełno desparatów i dziwolągów niestety
nikiii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-08, 12:33   #2204
ricca166
Wtajemniczenie
 
Avatar ricca166
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 2 389
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Zdarza się. Miałam tak niedawno. Nie masz się czym przejmować, znajdź sobie zajęcie, rozsyp mąkę po pokoju czy coś Jak przestaniem się nad tym zastanawiać, to sen odejdzie do przeszłości razem z nim
Serio? Uff, myślałam,że jakaś nienormalna jestem ,bo po 2-latach od rozstania załączyła mi się tygodniowa jazda na eksa,a wcześniej potrafiłam o nim nie pomyśleć nawet kilka miesięcy.
ricca166 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-08, 19:21   #2205
ania033
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 116
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

.
__________________


Edytowane przez ania033
Czas edycji: 2013-12-13 o 16:35
ania033 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-08, 21:46   #2206
karolinkah137
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 45
GG do karolinkah137
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Hej no to opiszę dalej co się dzisiaj stało, chociaż i tak nikt tego nie komentuje, ale wygadać się zawsze można Gdy wracałam dzisiaj z pogrzebu to minęłam się z nim, spojrzał na mnie i posmutniał. Później pojechałam z kumpelą do sklepu to też go spotkałam, stał akurat przy kasie. Najpierw było coś w stylu "o kurcze!.." Spojrzał się na mnie, uśmiechnął się lekko, widziałam w jego oczach iskierki nadziei, a potem posmutniał. A ja byłam uśmiechnięta, zadowolona i poszłam dalej. Gdy stał przy kasie to co chwilę się rozglądał. Wyglądałam ładnie i miałam ładną fryzurę, kiedyś nosiłam tylko włosy w kitce, a dziś miałam warkoczyka i rozpuszczone. A i jeszcze dodam, że on był takie zaniedbany, jak nie on. Taki bez humoru, nieogolony.

Edytowane przez karolinkah137
Czas edycji: 2013-10-08 o 21:48
karolinkah137 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-08, 23:15   #2207
Onnaa88
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 136
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

W piątek spotykam sie z kolega z pracy,w wekend juz wyjeżdża.Chciałam z nim kontakt urwać ale chyba nie potrafię tego zrobić
Zreszta jak on wyjeździe to kontakt sie urwie.

---------- Dopisano o 23:15 ---------- Poprzedni post napisano o 23:13 ----------

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Hej, ja pracowałam po 3 roku studiów na infolinii na umowę zlecenie, praca 24/7.

Zdarza się. Miałam tak niedawno. Nie masz się czym przejmować, znajdź sobie zajęcie, rozsyp mąkę po pokoju czy coś Jak przestaniem się nad tym zastanawiać, to sen odejdzie do przeszłości razem z nim

Amambada, karolinkah137, przykro mi Jakie rozstania stają się mało ważne w obliczu prawdziwego odejścia...

Czyli pan ze sklepu zostanie niedługo ojcem? Jakie ma relacje z byłą? Co Ci o niej opowiadał? Poznałaś ją?
Czyli 8 godzin dziennie bez dnia wolnego ?
Straszne takie coś
Bo ja od miesiąca nie mam dnia wolnego a tak chyba nie można ldzi traktować
Onnaa88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-08, 23:27   #2208
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez Onnaa88 Pokaż wiadomość
Czyli 8 godzin dziennie bez dnia wolnego ?
Straszne takie coś
Bo ja od miesiąca nie mam dnia wolnego a tak chyba nie można ldzi traktować
24/7 nie znaczy, że pracuje się codziennie przez cały tydzień Miejsce pracy dyżurowało całą dobę, więc można było dowolnie ustalać grafik - studenci woleli wieczory i weekendy.
Upomnij się o wolne, bo zwariujesz. Inni też tak harują?
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-09, 00:40   #2209
Onnaa88
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 136
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
24/7 nie znaczy, że pracuje się codziennie przez cały tydzień Miejsce pracy dyżurowało całą dobę, więc można było dowolnie ustalać grafik - studenci woleli wieczory i weekendy.
Upomnij się o wolne, bo zwariujesz. Inni też tak harują?
Juz rozumiem
Niestety każdy tak pracuje,i każdy narzeka jest malo wydajny,zły i ma mało siły w sobie.
Do końca października mamy tak pracować.Ale chce iść teraz do brygadzisty i powiedzieć ze w soboty mogę przyjść ale w niedziele to ja juz nie daje rady.Nic nie zrobię,najwyżej mnie zwolnia
Ale organizm mi juz siada,i nie mam sił tak pracować.
Onnaa88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-09, 09:00   #2210
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Pracujecie legalnie?
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-09, 10:43   #2211
Onnaa88
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 136
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Pracujecie legalnie?

Tak mam umowę o prace na 5 lat a w umowie ze tygodniowy czas pracy wynosi 40 godzin.Urlop itd.wszystko mam,tylko nie wiem czemu teraz naruszają prawa pracownika i wolnego dnia nie chcą dawać
Onnaa88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-09, 10:57   #2212
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

To zbierz ludzi i postawcie się. Masz jakiś dowód na to, ile pracujesz, np. zdjęcia grafiku? Jak kogokolwiek wyrzucą, to możesz ich zaskarżyć. A w ogóle to czemu się zgadzasz na godziny pracy niezgodne z umową?
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-09, 18:02   #2213
karolinkah137
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 45
GG do karolinkah137
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Czy ma może, któraś z Was książki Anny Szlężak na komputerze?
karolinkah137 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-10, 08:14   #2214
nikiii
Zadomowienie
 
Avatar nikiii
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 526
GG do nikiii
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Zaczęło mnie coś niepokoić. Dlaczego on chce zerwać wszelkie kontakty? Byliśmy razem prawie sześć lat, a teraz mamy udawać, że się nie znamy... Nie mówię, że powinniśmy sìę przyjažnić, chodzić na piwo, ale dlaczego on nawet nie chce od czasu do czasu napisać co u niego?
nikiii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-10, 09:45   #2215
Foxy89
Rozeznanie
 
Avatar Foxy89
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 643
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez 90agnieszka90 Pokaż wiadomość
Zdjęć nie przeglądaj ja swoich nie ruszam, leżą sobie gdzieś na dysku
Pozwólcie, że się wtrącę

Ja kiedy zakończyłam kilkuletni związek usunęłam z komputera wszystkie wspólne zdjęcia, te w albumie spaliłam. Wyrzuciłam wszystko co było związane z moim partnerem i było mi lżej. No ale i tak do siebie wróciliśmy i w gruncie rzeczy nie wiem czy to była dobra decyzja
__________________
Never never never give up !
Winston Churchill
Foxy89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-10, 09:53   #2216
nikiii
Zadomowienie
 
Avatar nikiii
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 526
GG do nikiii
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez Foxy89 Pokaż wiadomość
Pozwólcie, że się wtrącę

Ja kiedy zakończyłam kilkuletni związek usunęłam z komputera wszystkie wspólne zdjęcia, te w albumie spaliłam. Wyrzuciłam wszystko co było związane z moim partnerem i było mi lżej. No ale i tak do siebie wróciliśmy i w gruncie rzeczy nie wiem czy to była dobra decyzja
Ja jeszcze nie mam siły na kasowanie czy choćby przeglądanie. Wiesz, wydaje mi się, że nie ma co żałować, że usunęłaś. Wtedy to był jakby koniec pewnego etapu życia, a to, że wróciliście ja bym traktowała jak nowy.
Dobrze wiedzieć, że happy endy się zdarzają. Ciekawe od czego to zależy
nikiii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-10, 10:09   #2217
201607040946
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 469
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Ja zdjec nie usuwam, rozmow tez nie. Skoro potrafie spokojnie je czytac i ogladac, to nie widze potrzeby.
Ale nie obcuje z nim zupelnie. Wywalil nawet z fb kilku wspolnych znajomych. Ciekawe. I dosc bliska kolezanke. Tez ciekawe.
Przypomnialo mi sie, ze to samo mial z poprzednia eks.
201607040946 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-10, 10:18   #2218
Foxy89
Rozeznanie
 
Avatar Foxy89
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 643
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez nikiii Pokaż wiadomość
Ja jeszcze nie mam siły na kasowanie czy choćby przeglądanie. Wiesz, wydaje mi się, że nie ma co żałować, że usunęłaś. Wtedy to był jakby koniec pewnego etapu życia, a to, że wróciliście ja bym traktowała jak nowy.
Dobrze wiedzieć, że happy endy się zdarzają. Ciekawe od czego to zależy
Nie wiem czy to happy end, bo zanim zdecydowałam że do niego wrócę po niemal rocznej rozłące wielokrotnie śniło mi się, że dałam mu kolejną szansę i bardzo żałowałam. Kiedy rzeczywiście zdecydowałam się na powrót na początku było ok a później tak jak w snach... żałowałam:/ Teraz z perspektywy czasu myślę, że podjęłam taką a nie inną decyzję z obawy przed samotnością. Wolałam być z nim niż sama i żałuję, bo gdyby nie powrót to do dziś z pewnością ogarnęłabym się po rozstaniu... A ja jestem dziwnym i durnym człowiekiem i nawet zdecydowałam się z nim zamieszkać, bo myślałam że moja niepewność co do związku wynika z naszych rzadkich spotkań (max 2 razy w tyg.) Mieszkamy razem a moja niepewność co do sensu związku się nasila... Boję się podjąć jakikolwiek krok, boję się że jeśli odejdę to on się załamie. Ahh, życie jest okrutne, ale wiem że na moje własne życzenie

---------- Dopisano o 10:18 ---------- Poprzedni post napisano o 10:17 ----------

Cytat:
Napisane przez kaguya Pokaż wiadomość
Ja zdjec nie usuwam, rozmow tez nie. Skoro potrafie spokojnie je czytac i ogladac, to nie widze potrzeby.
Ale nie obcuje z nim zupelnie. Wywalil nawet z fb kilku wspolnych znajomych. Ciekawe. I dosc bliska kolezanke. Tez ciekawe.
Przypomnialo mi sie, ze to samo mial z poprzednia eks.
Ostatnio czytałam artykuł, że teraz ciężko jest zakończyć związek m.in z powodu facebooka Niby nie jesteście razem ale obserwujecie swoje życie właśnie na portalach społecznościowych. Może po prostu woli nie wiedzieć co się dzieje u Ciebie i nie chce, żebyś Ty wiedziała co się dzieje u niego Może to i dobre? Chociaż jeśli mówisz, że Wasze wspólne zdjęcia już nie robią na Tobie wrażenia to może po prostu pogodziłaś się z rozstaniem.
__________________
Never never never give up !
Winston Churchill
Foxy89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-10, 10:24   #2219
201607040946
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 469
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Wiesz, to ja zerwalam. W koncu bo on ma inna wielbicielke. Nie wiem, co sie dzieje u niego na fb, bo wywalilam go przeciez
I prawde mowiac to ja nie chce wiedziec, co mysli i robi.
201607040946 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-10, 10:26   #2220
nikiii
Zadomowienie
 
Avatar nikiii
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 526
GG do nikiii
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Foxy, chyba każda po rozstaniu boi się samotności. Mi jest ciężko wyobrazić sobie, że ktoś jeszcze mnie pokocha i że będę choć w połowie tak szczęśliwa jak z byłym. W każdej wizji, jaką mam w swojej głowie, to on jest szczęśliwy, a ja pogrąźona w rozpaczy. Wydaje mi się, że facetowi łatwiej się otrząsnąć. Zwłaszcza, gdy tak łatwo wymazać mu ze swojego życia kogoś, z kim był tyle lat.
Co do Twojej sytuacji to nie zazdroszczę. Widzę, że jesteś rozdarta i nie do końca szczęśliwa Musisz dojrzeć do pewnych decyzji, skoro już masz wątpliwości, to pewnie kwestia czasu...
nikiii jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:34.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.