Mamusie majowo- czerwcowe 2014 :-)

[cowie]

Napisane przez ZamyslonaRoztargniona

Kiedy te mdłości miną.
Wczoraj nie byłam w stanie przełknąć nic innego niż zamówionej pizzy (na domową bym nie spojrzała). Nie jestem w stanie obiadu gotować.

Mi zaczęły mijać jakoś z tydzień temu.
Ale jeszcze nie całkiem.

Najlepszą dla mnie metodą na mdłości jest jeść naprawdę często i po trochu. Mój lekarz powiedział, że nawet 7 razy dziennie.




A co do USG. Na dowcipnym w 7 tygodniu TŻ był ze mną Lekarz nie był zachwycony, ale nie rozumiem czemu miałby nie wpuszczać męża. Przecież to też jego dziecko

TŻ mi się popłakał Teraz się zastanawiam co on biedny na genetycznym zrobi


A co do jedzenia na imprezy to chyba większość została powiedziana Ja ostatnio robiłam kanapeczki, faszerowane jajka, sałatkę z tortellini a na ciepło wsadziłam po prostu do piekarnika grzanki czosnkowe z serem

[ZamyslonaRoztargniona]

Napisane przez cowie

Mi zaczęły mijać jakoś z tydzień temu.
Ale jeszcze nie całkiem.

Najlepszą dla mnie metodą na mdłości jest jeść naprawdę często i po trochu. Mój lekarz powiedział, że nawet 7 razy dziennie.

Mój jadłospis z wczoraj:
posiłek I: gruszka
posiłek II: mały jogurt słodki
posiłek III: kajzerka z kabanosem
posiłek IV: mały jogurt naturalny z otrębami
posiłek V: dwa kawałki pizzy

W trakcie posiłków I-IV biegałam do wc.
Dziś na razie zaliczyłam z bólem posiłek I i II.
Na posiłek III mam dziś gruszkę, V zjem wcześniej niż wczoraj, więc nie wykluczam jeszcze VI posiłku dziś: sałatka z pomidora (tzn, pomidor z czosnkiem i maślanką).

Dla mnie ciąża, zwłaszcza jej początek, to najlepsza dieta odchudzająca

[zubi89]

Napisane przez lolitka888

Zubi89, nie,to nie ja ten skrót to Panny Młode? Ja dopiero przed ślubem jestem

Dziękuje wszystkim za gratulacje 2 trymestru Bardzo to miłe i za chwileczkę będzie w nim coraz więcej Mamuś Bo ja chyba pierwsza zacznę rodzić z naszego forum i Zygmus

A to przepraszam

[cowie]

Napisane przez ZamyslonaRoztargniona

Mój jadłospis z wczoraj:
posiłek I: gruszka
posiłek II: mały jogurt słodki
posiłek III: kajzerka z kabanosem
posiłek IV: mały jogurt naturalny z otrębami
posiłek V: dwa kawałki pizzy

W trakcie posiłków I-IV biegałam do wc.
Dziś na razie zaliczyłam z bólem posiłek I i II.
Na posiłek III mam dziś gruszkę, V zjem wcześniej niż wczoraj, więc nie wykluczam jeszcze VI posiłku dziś: sałatka z pomidora (tzn, pomidor z czosnkiem i maślanką).

Dla mnie ciąża, zwłaszcza jej początek, to najlepsza dieta odchudzająca

No to ja miałam mdłości albo z głodu, albo z przejedzenia.
Natomiast praktycznie każde jedzenie tolerowałam

[Martusiaaa21]

Napisane przez ZamyslonaRoztargniona

No właśnie. u mnie tez ten problem, więc pewni teraz mąż nie będzie na usg, bo synek za mały i będzie przeszkadzał w badaniu.

Ja ta drugą ciążę przezywam zupełnie inaczej, to znaczy wogóle jej nie przeżywam. Zwłaszcza po plamieniu.
Za to widzę, że mąż bardziej przeżywa. Autentycznie denerwował się jak byliśmy na IP. Najlepiej jakby to on mógł iść na to usg zamiast mnie

my jeszcze mamy teściową, więc może go zostawie u teściowej, ale dopiero jak będzie usg przez brzuch

co do przeżywania to ja też już tak nie przeżywam, bo po prostu nie mam czasu, wiadomo, że się cieszę, nie mogę się doczekać wizyt itd, ale w pierwszej miałam czas na czytanie, informowanie, chodzenie po sklepach, lumpkach

Napisane przez h0pe

kochana nie mam tak jak ty, ale może pocieszy Cię to, że mam zupełnie w drugą stronę... nie mogę zasnąć, w nocy się budzę, a rano... mam nerwy na wszystkie szmery bo chcę spać. także z tym snem to mamy przerąbane.

no to też przerąbane, i tak źle i tak niedobrze

[Dark lady]

Cześć

Napisane przez ab_cd

i w weekend złapał mnie okropny ból chyba kosci ogonowej na dole plecow... czy ktoras z Was ma cos podobnegi? Bol jest krotki ale tak intensywny ;(

Mnie tak pobolewa. Z resztą ostatnio mnie wszystko pobolewa, podbrzusze, jajniki, żołądek, plecy, kość ogonowa, ale to kiedyś minie

Napisane przez madziuuula

a co do maja-czerwca, ja mam jakieś nieodparte wrażenie, że w kwietniu się rozpakuję

Też mam takie wrażenie, tyle że ja mogę się tego spodziewać niestety. Niepotrzebnie mój TŻ spytał na wizycie co z moim porodem i oczywiście lekarz przypomniał że z racji na moją chorobę w ostatniej ciąży jest duże prawdopodobieństwo że ona wróci i że tym razem wcześniej. Wtedy wariacje zaczęły się na 2 miesiące przed terminem i już w 35 tygodniu byłam w szpitalu i nawet sterydy mi zaserwowali.

Napisane przez Magdi555

A ja zaczęłam dziś plamić Na szczęście, jak się nagle zaczęło tak się nagle skończyło. Lekarz nakazał leżeć, więc wyszłam wcześniej z pracy. Jutro mam wizytę (dziś nie przyjmuje, a do innych nie było już miejsca). Jeśli zacznie się od nowa to na IP mam jechać. Niestety brzuch mnie boli, nie mocno, ale boli Wyć mi się chce...

Ból brzucha to norma, będzie dobrze.

Napisane przez madziuuula

Ja po niezliczonych wizytach w pierwszej ciąży przestałam się w ogóle przejmować, całym tym rozbieraniem :p

Ja spędziłam tyle czasu w szpitalu i codziennie rozbieranko, zero prywatności, a po porodzie to cho****a internistka kazała mi się całej rozebrać i robiła mi ekg przy otwartych drzwiach od sali - a na korytarzu tatusiowie się kręcili, wspaniałe wspomnienie... A mimo to i tak nie potrafię oswoić się z tym rozbieraniem, zawsze się krępuję...

Napisane przez pikaso

Dziewczyny później was nadrobię, a teraz coś wam napiszę, sama jestem jeszcze w szoku po wizycie, ale okazał się, że na dzień dzisiejszy będę miała trojaczki. Następne dwamiesiące będą decydujące ile dzidziusiów zostanie.

Wow, gratuluję. Choć ja nie wiem jakbym takie coś przyjęła. Ale widzę że wy się cieszycie i bardzo dobrze, dzieciaczki mają wspaniałych rodziców.

Napisane przez h0pe

heheh ja latem zakladam spódnice zeby tylkiem nie swiecic , a teraz tuinki, dluzsze koszulki.

Też tak robię.

Napisane przez kasian86

To super, że niania spisała się na medal
Fajnie takie maluszki wyglądają w wodzie nie? Tylko te pieluchy do kąpieli to.. pic na wodę, kiedyś założyłam Hani, bo zrobiła kupsko na wyjeździe i w samochodzie miałam tylko te pieluszki i niestety nie przetrwały sikania zwykłego

Bo one są tak skonstruowane, żeby dzieciakowi nie ciążyły i dlatego przepuszczają płyny, ale kupy już nie.

Napisane przez h0pe

fotka swietna!!! mnie by to wzruszyło jakby mój mąż już poczuł się tatą piękne!

dziewczyny, a ja tak sie zastanawiam, czy brać tego swojego chłopa na USG, czy Wy byłyście ze swoimi Tż'tami? bo ja widzę, że mój to by chciał zobaczyć, ale ostatecznie zawsze jednak rezygnuje i czeka w poczekalni... mi się zdaje, że wstydzi się tak ze mną wejść do gabinetu.... jak jest u Was?

Mój ciągle mi do brzucha gada i mnie tym wkurza np. siedzimy przy stole z rodziną a ten zaczyna nawijać do brzucha, normalnie irytuje mnie to jak nie wiem co. Niech sobie gada ale jak sami jesteśmy

My razem byliśmy. TŻ stał za parawanem i oglądał na monitorku co i jak. Nie pozbawiłabym go tego bo go to bardzo cieszy, i z Matim i teraz

[Nikii89]

Cyborg nie był taki groźny , nawet ludzki i bez przeszkód mnie przepuścił do gina
A tam ulga dla serca Krwiak się wchłonął tzn. jest jeszcze ale taki maleńki ,że prawie go nie widać . Te plamienia to było oczyszczanie się ze starej krwi.
Dzidzia ma 19mm , wg USG jestem w 9t1d a wg OM to 8t6d Widziałam bijące serduszko i to wielka ulga dla mnie
Za 2 tygodnie mam wizytę na której założymy już kartę ciąży, mieliśmy dzisiaj ale musiałabym czekać jeszcze aż przebada na USG 4 pacjentki , a mi się śpieszyło bo Oskar został u sąsiadki
Jestem szczęśliwa , że tak wszystko ładnie się potoczyło, ale co nerwy i stresu się najadłam to moje.
Termin nadal na 12.05.2014

Teraz lecę obiad zrobić.

[Dark lady]

Napisane przez Nikii89

Cyborg nie był taki groźny , nawet ludzki i bez przeszkód mnie przepuścił do gina
A tam ulga dla serca Krwiak się wchłonął tzn. jest jeszcze ale taki maleńki ,że prawie go nie widać . Te plamienia to było oczyszczanie się ze starej krwi.
Dzidzia ma 19mm , wg USG jestem w 9t1d a wg OM to 8t6d Widziałam bijące serduszko i to wielka ulga dla mnie
Za 2 tygodnie mam wizytę na której założymy już kartę ciąży, mieliśmy dzisiaj ale musiałabym czekać jeszcze aż przebada na USG 4 pacjentki , a mi się śpieszyło bo Oskar został u sąsiadki
Jestem szczęśliwa , że tak wszystko ładnie się potoczyło, ale co nerwy i stresu się najadłam to moje.
Termin nadal na 12.05.2014

Teraz lecę obiad zrobić.

Super, byle tak dalej

[VwVampirka]

Witam
Nie wiem czemu nie zacytowało mi się wszystko...

Picasso, AAAAAAAAAAAAAAAA potrójne gratulacje!!! klask i:

Napisane przez Gosiiaczek

...A co do twojej sytuacji to jakos to bedzie ja tez mieszkam z narzeczonym w kawalerce tylko pokoj i kuchnia no ale co tam tez nas nie stac na nic wiekszego jakos to bedzie bo musi

To tak jak my. Ale jest dobra strona tego - mało do sprzątania

Napisane przez Nikii89

A to na WF z @ musiałyście normalnie ćwiczyć ?? U Nas wystarczyło , że powiedziało się "dzisiaj jestem niedysponowana" a wiem co to za ból. Ja X lat pierwszego dnia umierałam , miałam zawroty głowy, nie mogłam nic jeść, wymioty , straszne bóle brzucha i tylko Ketonal mi pomagał , na szczęście po ciąży stały się te @ mniej bolesne.
...

Ja też przez X lat umierałam od @. Nawet do szkoły nie mogłam chodzić, bo potrafiłam po prostu przewrócić się z bólu na np. środku pokoju, kuchni i tak zostać przez jakiś czas... Brałam na to przez rok tabletki anty (udawałam, że mam ciążę) i to mi pomogło

Napisane przez kasian86

A Niki miałam pytać Ty jesteś zarejestrowana w UP jako bezrobotna? Pytam, bo jak ja się rejestrowałam to mi mówili, że w razie choroby mam dostarczyć zwolnienie do UP, że jestem niezdolna do podjęcia pracy i teraz się zastanawiam jak to jest w przypadku ciąży. Czy lekarz ma mi wypisywać zwolnienia na każdej wizycie i ja mam to dostarczać do UP? Czy olać sprawę? Nie wiem zresztą czy w ogóle są jakieś druki zwolnień do UP, bo przecież nipu pracodawcy nie podam jak to rozwiązujesz? Czy nie jesteś zarejestrowana?

tu chodzi raczej o to, żeby Cię do pracy nie wysyłali Moim zdaniem powinna wystarczyć im karta ciąży (chyba, że jest prawo do zasiłku), albo zaświadczenie. Wszystko inne, w tym wołanie do podpisu, to robienie niepotrzebnego cyrku. Ale co UP to inne przepisy.

Napisane przez h0pe

...dziewczyny, a ja tak sie zastanawiam, czy brać tego swojego chłopa na USG, czy Wy byłyście ze swoimi Tż'tami? bo ja widzę, że mój to by chciał zobaczyć, ale ostatecznie zawsze jednak rezygnuje i czeka w poczekalni... mi się zdaje, że wstydzi się tak ze mną wejść do gabinetu.... jak jest u Was?

Mi gin powiedział, że dopiero od 12 tc będzie przez brzuch. Wtedy dopiero wezmę TŻ, bo wcześniej, to TŻ powiedział, że !@#$% go trafi jak jakiś obcy facet będzie mi tam czymś grzebał (a On nie może)

Napisane przez asia27100

nom. noc poślubna sie zwróciła

jest jeden minus. fajnym seksem raczyliśmy sie ze dwa tygodnie po ślubie. potem już zaczeło boleć, strzykać, mdlić...

My też po ślubie mieliśmy okres królika. Ale jak (wg moich obliczeń) było po owulacji, to się skończyło dobre, bo baliśmy się, że jeszcze "wypłuczemy" to co ewentualnie udało się zapłodnić

Napisane przez cowie

Mi się w ogóle nie bardzo podoba seks ciążowy jestem tam jakaś taka rozpulchniona i penis nagle zaczął sprawiać wrażenie wielkiego. Co tu dużo mówić, boli mnie.

a mi się rzygać chce a nie sexić

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

Wow no to macie farta. Pierwszy strzał i trojaki. A człowiek się tarmosi od ponad roku i jednego zrobić nie może haha Gratuluję! Ja mam ostatnią szansę żeby dołączyć do tego zacnego wątku. Maj-czerwiec to moje wymarzone miesiące na rodzenie. W piątek testowanie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez paulka0212

Ja też muszę się wybrać, ale nie mam kiedy.
Mam świetną fryzjerkę na drugim końcu wawy, 100zł za farbę, ciachanie i modelowanie bierze

To w Wa-wie mogą być takie ceny? U mnie na zadupiu to potrafią za to 2 razy tyle zedrzeć

Napisane przez ZamyslonaRoztargniona

Mój jadłospis z wczoraj:
posiłek I: gruszka
posiłek II: mały jogurt słodki
posiłek III: kajzerka z kabanosem
posiłek IV: mały jogurt naturalny z otrębami
posiłek V: dwa kawałki pizzy

W trakcie posiłków I-IV biegałam do wc.
Dziś na razie zaliczyłam z bólem posiłek I i II.
Na posiłek III mam dziś gruszkę, V zjem wcześniej niż wczoraj, więc nie wykluczam jeszcze VI posiłku dziś: sałatka z pomidora (tzn, pomidor z czosnkiem i maślanką).

Dla mnie ciąża, zwłaszcza jej początek, to najlepsza dieta odchudzająca

Ja na tej diecie tyję, chociaż też nie mogę jeść i wymiotuję Ale ostatnio miałam 2 dni dobre, potem, wczoraj znowu był ten gorszy dzień i dziś chyba znowu będzie w miarę.
Spróbuj jeść banany - dzięki nim mam w ciągu dnia kilka dodatkowych posiłków. A próbowałaś jeść suche rogaliki albo bagietki?

Jak widzę ile już naprodukowałyśmy, to od razu przyszedł mi taki nowy tytuł na myśl: "Litości, niech się skończą już te mdłości!"
Miałam też drugi na myśli, taki bardziej optymistyczny ale już go zapomniałam

[paulka0212]

Napisane przez Nikii89

Cyborg nie był taki groźny , nawet ludzki i bez przeszkód mnie przepuścił do gina
A tam ulga dla serca Krwiak się wchłonął tzn. jest jeszcze ale taki maleńki ,że prawie go nie widać . Te plamienia to było oczyszczanie się ze starej krwi.
Dzidzia ma 19mm , wg USG jestem w 9t1d a wg OM to 8t6d Widziałam bijące serduszko i to wielka ulga dla mnie
Za 2 tygodnie mam wizytę na której założymy już kartę ciąży, mieliśmy dzisiaj ale musiałabym czekać jeszcze aż przebada na USG 4 pacjentki , a mi się śpieszyło bo Oskar został u sąsiadki
Jestem szczęśliwa , że tak wszystko ładnie się potoczyło, ale co nerwy i stresu się najadłam to moje.
Termin nadal na 12.05.2014

Teraz lecę obiad zrobić.

[carolyna86]

Napisane przez Nikii89

Cyborg nie był taki groźny , nawet ludzki i bez przeszkód mnie przepuścił do gina
A tam ulga dla serca Krwiak się wchłonął tzn. jest jeszcze ale taki maleńki ,że prawie go nie widać . Te plamienia to było oczyszczanie się ze starej krwi.
Dzidzia ma 19mm , wg USG jestem w 9t1d a wg OM to 8t6d Widziałam bijące serduszko i to wielka ulga dla mnie
Za 2 tygodnie mam wizytę na której założymy już kartę ciąży, mieliśmy dzisiaj ale musiałabym czekać jeszcze aż przebada na USG 4 pacjentki , a mi się śpieszyło bo Oskar został u sąsiadki
Jestem szczęśliwa , że tak wszystko ładnie się potoczyło, ale co nerwy i stresu się najadłam to moje.
Termin nadal na 12.05.2014

Teraz lecę obiad zrobić.

to cudowne wieści

[h0pe]

Napisane przez madziuuula

hehe byłoby ciężko no to był już etap brzuszkowych usg więc najpierw zakładałam majty, spodnie i wtedy na kozetkę, wołając po drodze tżta zresztą doktorka zawsze jakies parametry ustawiała na monitorku więc nie miała problemu z czekaniem

no to swietnie. Dobra rada dla mnie, czyli czekam na etap brzuszkowych i dopiero wezmę męża ze sobą.

Napisane przez carolyna86

niestety też biorę też dowcipną luteinkę 2 razy dziennie ze względu na czerwcowe #

no to mamy podone sytuacje tyle ze ja jeszcze plamię cholerka... miałam niby do 11 tc bana, ale ze dopiero co sie uspokoilo to chyba wszystko sie przedluzy... no nic. jakos musimy to przetrwac, czego się nie robi dla tych naszych boberków...

Napisane przez cowie

Najlepszą dla mnie metodą na mdłości jest jeść naprawdę często i po trochu. Mój lekarz powiedział, że nawet 7 razy dziennie.
A co do USG. Na dowcipnym w 7 tygodniu TŻ był ze mną Lekarz nie był zachwycony, ale nie rozumiem czemu miałby nie wpuszczać męża. Przecież to też jego dziecko

TŻ mi się popłakał Teraz się zastanawiam co on biedny na genetycznym zrobi

noo dla mnie tez jedzenie malych porcji pomaga na mdlosci, a na te poranne to jem doslownie po kęsie i daje rade - podzielam

dobra uwaga- wykorzystam ja jak moja ginka bedzie miala cos przecwko zeby wprowadzić męża
ps: ty ożenek miałaś dzień przede mną i w tym samym tc jestes co ja najs

Napisane przez zubi89

A to przepraszam

hehehe zubi mi też pisałaś że mnie kojarzysz z wątku z początku roku, ale to też nie ja... hehehe wszystko ci się kojarzy

Napisane przez Dark lady

Ja spędziłam tyle czasu w szpitalu i codziennie rozbieranko, zero prywatności, a po porodzie to cho****a internistka kazała mi się całej rozebrać i robiła mi ekg przy otwartych drzwiach od sali - a na korytarzu tatusiowie się kręcili, wspaniałe wspomnienie... A mimo to i tak nie potrafię oswoić się z tym rozbieraniem, zawsze się krępuję...

Mój ciągle mi do brzucha gada i mnie tym wkurza np. siedzimy przy stole z rodziną a ten zaczyna nawijać do brzucha, normalnie irytuje mnie to jak nie wiem co. Niech sobie gada ale jak sami jesteśmy

My razem byliśmy. TŻ stał za parawanem i oglądał na monitorku co i jak. Nie pozbawiłabym go tego bo go to bardzo cieszy, i z Matim i teraz

no to niezłe miałas przeżycia w szpitalu. baty dla tych perfidnych babsk bez empatii jakiejkolwiek

co do zachowańtwojego tż'ta- to fajnie brzmi ze tak się już z dzieciaczkiem porozumiewa i ze tak sie cieszy mój tak średnio okazuje narazie. z dwojga wolałabym żeby to co Twój prezentuje

Napisane przez Nikii89

Cyborg nie był taki groźny , nawet ludzki i bez przeszkód mnie przepuścił do gina
A tam ulga dla serca Krwiak się wchłonął tzn. jest jeszcze ale taki maleńki ,że prawie go nie widać . Te plamienia to było oczyszczanie się ze starej krwi.
Dzidzia ma 19mm , wg USG jestem w 9t1d a wg OM to 8t6d Widziałam bijące serduszko i to wielka ulga dla mnie
Za 2 tygodnie mam wizytę na której założymy już kartę ciąży, mieliśmy dzisiaj ale musiałabym czekać jeszcze aż przebada na USG 4 pacjentki , a mi się śpieszyło bo Oskar został u sąsiadki
Jestem szczęśliwa , że tak wszystko ładnie się potoczyło, ale co nerwy i stresu się najadłam to moje.
Termin nadal na 12.05.2014

Teraz lecę obiad zrobić.

wow no to świetnie hehehe smiac mi sie chce z tego "cyborga" moze miala lepszy dzień. Cieszę się ze się cieszysz - widać że wróciłaś niemal w podskokach pięknie!

[cowie]

Napisane przez VwVampirka

a mi się rzygać chce a nie sexić

No ta faza już prawie za mną


Dziś jadę z mamą kupić kurtkę zimową ciążową. Mam nadzieję znaleźć taką co się będzie sprawdzała i teraz, kiedy brzuch jest jeszcze mały i żeby później rosła razem ze mną

[agus7ia]

ojj juz 100 strona na forum jest. Szybko idzie

Pikaso wow, gratulacje.

Ja dzis z pomoca mojego kochanego mezusia umylam okna, a wlasciwie to on umyl, ja tylko sciemnialam, ze myje. Na jakis czas bedzie spokoj.

Co do okresu to u mnie pierwszy dzien to tez istny koszmar, ale mam cicha nadzieje, ze po porodzie troche sie to zmieni.

Magdi super ze dzis juz lepiej, odpoczywaj ile sie da

[paulka0212]

Napisane przez cowie

No ta faza już prawie za mną


Dziś jadę z mamą kupić kurtkę zimową ciążową. Mam nadzieję znaleźć taką co się będzie sprawdzała i teraz, kiedy brzuch jest jeszcze mały i żeby później rosła razem ze mną

Daj znać czy coś znalazłaś ciekawego, ja też niedługo będę musiała czegoś poszukać pewnie

[cowie]

Napisane przez h0pe

noo dla mnie tez jedzenie malych porcji pomaga na mdlosci, a na te poranne to jem doslownie po kęsie i daje rade - podzielam

dobra uwaga- wykorzystam ja jak moja ginka bedzie miala cos przecwko zeby wprowadzić męża
ps: ty ożenek miałaś dzień przede mną i w tym samym tc jestes co ja najs

Ja porannych nie miałam, więc się nie wypowiem, ale gdzieś wyczytałam, że dobrze zostawić sobie na noc przy łóżku jakąś przekąskę i zjeść po przebudzeniu, przed wyjściem z łóżka. Ponoć pomaga

I termin porodu mamy ten sam

[agus7ia]

Napisane przez cowie

No ta faza już prawie za mną


Dziś jadę z mamą kupić kurtkę zimową ciążową. Mam nadzieję znaleźć taką co się będzie sprawdzała i teraz, kiedy brzuch jest jeszcze mały i żeby później rosła razem ze mną

Cowie jak znajdziesz cos ciekawego to daj cynk w jakim sklepie kupilas. Ja nie cierpie robic zakupow, a bieganie po sklepach przyprawia mnie o bol glowy. Chetnie wiec dowiem sie gdzie mozna kupic cos ciekawego tak zeby wejsc do sklepu i z niego od razu wyjsc

[Dark lady]

Napisane przez h0pe

no to niezłe miałas przeżycia w szpitalu. baty dla tych perfidnych babsk bez empatii jakiejkolwiek

co do zachowańtwojego tż'ta- to fajnie brzmi ze tak się już z dzieciaczkiem porozumiewa i ze tak sie cieszy mój tak średnio okazuje narazie. z dwojga wolałabym żeby to co Twój prezentuje

No miałam, ale było minęło, tylko lekarzy zrozumieć nie potrafię przez takie akcje...

Co do TŻa, niby fajnie, ale kurcze to jednak denerwuje, jakbym takim inkubatorem była . Poza tym to zachęca innych do działań typu macanie brzucha itd., a ja tego nie lubię, strasznie.

[cowie]

Napisane przez paulka0212

Daj znać czy coś znalazłaś ciekawego, ja też niedługo będę musiała czegoś poszukać pewnie

dam [COLOR="Silver"]

---------- Dopisano o 12:23 ---------- Poprzedni post napisano o 12:22 ----------

Napisane przez agus7ia

Cowie jak znajdziesz cos ciekawego to daj cynk w jakim sklepie kupilas. Ja nie cierpie robic zakupow, a bieganie po sklepach przyprawia mnie o bol glowy. Chetnie wiec dowiem sie gdzie mozna kupic cos ciekawego tak zeby wejsc do sklepu i z niego od razu wyjsc

ok

---------- Dopisano o 12:25 ---------- Poprzedni post napisano o 12:23 ----------

Ale najintensywniej myślę o tej:

http://www.hm.com/pl/product/16122?article=16122-A

[Dark lady]

Miałam napisać zainteresowanym. Przyszedł mój kosz mojżesza, wszystko zgodne z opisem, ekspresowo wysłane, bardzo mi się podoba, synkowi też, chciła non stop w nim siedzieć, ale że za duży jest to musiałam zabrać i się popłakał

[coodmalina]

Witam nieśmiało

czy można do was dołączyć?? w sobotę dowiedziałam się że po raz drugi zostanę mamą Tp mam na 27 maja.

Pozdrawiam

[Seleniti]

Napisane przez Nikii89

Cyborg nie był taki groźny , nawet ludzki i bez przeszkód mnie przepuścił do gina
A tam ulga dla serca Krwiak się wchłonął tzn. jest jeszcze ale taki maleńki ,że prawie go nie widać . Te plamienia to było oczyszczanie się ze starej krwi.
Dzidzia ma 19mm , wg USG jestem w 9t1d a wg OM to 8t6d Widziałam bijące serduszko i to wielka ulga dla mnie
Za 2 tygodnie mam wizytę na której założymy już kartę ciąży, mieliśmy dzisiaj ale musiałabym czekać jeszcze aż przebada na USG 4 pacjentki , a mi się śpieszyło bo Oskar został u sąsiadki
Jestem szczęśliwa , że tak wszystko ładnie się potoczyło, ale co nerwy i stresu się najadłam to moje.
Termin nadal na 12.05.2014

Teraz lecę obiad zrobić.

To bardzo dobre wiadomości

[h0pe]

Napisane przez cowie

I termin porodu mamy ten sam

wow - no to fajnie! /
ja też chętnie zobaczę co upolujesz ciekawego bo ja matka leżąca i sklepowe tourne odpada. udanych zakupow


coodmailna ale masz awatar i nicka.... zjem cie!

[Seleniti]

Napisane przez coodmalina

Witam nieśmiało

czy można do was dołączyć?? w sobotę dowiedziałam się że po raz drugi zostanę mamą Tp mam na 27 maja.

Pozdrawiam

Witaj

[VwVampirka]

Napisane przez coodmalina

Witam nieśmiało

czy można do was dołączyć?? w sobotę dowiedziałam się że po raz drugi zostanę mamą Tp mam na 27 maja.

Pozdrawiam

Witam

[carolyna86]

Napisane przez coodmalina

Witam nieśmiało

czy można do was dołączyć?? w sobotę dowiedziałam się że po raz drugi zostanę mamą Tp mam na 27 maja.

Pozdrawiam

witaj w naszym gronie a pierwsze dzieciątko w jakim wieku

[Aldrin]

Napisane przez coodmalina

Witam nieśmiało

czy można do was dołączyć?? w sobotę dowiedziałam się że po raz drugi zostanę mamą Tp mam na 27 maja.

Pozdrawiam

Witaj malinko

Napisane przez Nikii89

Cyborg nie był taki groźny , nawet ludzki i bez przeszkód mnie przepuścił do gina
A tam ulga dla serca Krwiak się wchłonął tzn. jest jeszcze ale taki maleńki ,że prawie go nie widać . Te plamienia to było oczyszczanie się ze starej krwi.
Dzidzia ma 19mm , wg USG jestem w 9t1d a wg OM to 8t6d Widziałam bijące serduszko i to wielka ulga dla mnie
Za 2 tygodnie mam wizytę na której założymy już kartę ciąży, mieliśmy dzisiaj ale musiałabym czekać jeszcze aż przebada na USG 4 pacjentki , a mi się śpieszyło bo Oskar został u sąsiadki
Jestem szczęśliwa , że tak wszystko ładnie się potoczyło, ale co nerwy i stresu się najadłam to moje.
Termin nadal na 12.05.2014

Teraz lecę obiad zrobić.

No to super, że wróciłaś z dobrymi wieściami do nas

[ZamyslonaRoztargniona]

Napisane przez cowie

Dziś jadę z mamą kupić kurtkę zimową ciążową. Mam nadzieję znaleźć taką co się będzie sprawdzała i teraz, kiedy brzuch jest jeszcze mały i żeby później rosła razem ze mną

Poprzednio miałam genialną kurtkę. Miała taką regulację w pasie na zatrzaski. Nie była ciążowa. mam ja, ale suwak mi się popsuł i nie potrafię naprawić Kurtka nie była droga, 120zł dałam, a wszycie nowego to z połowa ceny nowej kurtki więc nie warto.
Teraz wszędzie kurtki spinane paskiem na gumce.

Napisane przez agus7ia

Co do okresu to u mnie pierwszy dzien to tez istny koszmar, ale mam cicha nadzieje, ze po porodzie troche sie to zmieni.

U mnie się zmieniło. jest dużo krótszy i mniej obfity.
Za to połóg - jakby ktoś kurka z krwią zapomniał zakręcić.

[paulka0212]

Napisane przez coodmalina

Witam nieśmiało

czy można do was dołączyć?? w sobotę dowiedziałam się że po raz drugi zostanę mamą Tp mam na 27 maja.

Pozdrawiam

Heeej

Napisane przez ZamyslonaRoztargniona

U mnie się zmieniło. jest dużo krótszy i mniej obfity.
Za to połóg - jakby ktoś kurka z krwią zapomniał zakręcić.

Nie strasz


Dziś moja pani doktor przyjmuje od 13, zadzwonię może mnie przyjmie... Mam bóle brzucha co i raz ( tak jak by bóle jajników), a szczególnie w pracy ;/
Wizytę mam w poniedziałek, ale jak będzie miała czas to może pójdę

[coodmalina]

Napisane przez carolyna86

witaj w naszym gronie a pierwsze dzieciątko w jakim wieku

Syn 18 października skończy 3 lata