Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 5

[mezaga]

Napisane przez milka-pilka

Rozumiem Wszystko zależy zaświadczenia wydanego przez okulistę?
Ja muszę mieć zaświadczenie od ortopedy, tylko mi na szczęście (mam nadzieję) nie grozi utarta chodzenia. Gdybym jednak miała wszczepioną endoprotezę to zrobiłabym wszystko, żeby mieć cc. Jeśli trzeba by było zapłacić komuś to bym zapłaciła.

Tu nie chodzi tyko o okulistykę ale o każdego specjalistę, który ma moc wydawania takiego zaświadczenia. Okulista, ortopeda, kardiolog na pewno - a jak z innymi to nie wiem.

[milka-pilka]

Napisane przez mezaga

Tu nie chodzi tyko o okulistykę ale o każdego specjalistę, który ma moc wydawania takiego zaświadczenia. Okulista, ortopeda, kardiolog na pewno - a jak z innymi to nie wiem.

Ok, czyli dla uściślenia - jeśli okulista wyda zaświadczenie o cc to w szpitalu tego nie podważą?

[sweet_vintage]

Napisane przez Le La

Aaaaa piekna ta Twoja klaczka. Ja tez od dziecka jezdze konno i po prostu KOCHAM konie, czego wiele osob nie jest w stanie zrozumiec ja nawet nie musze jezdzic, wystraczy mi przebywanie z nimi , czyszczenie itp. Konie to sa naprawde cudowne zwierzeta...

Le La, fajnie, że wśród styczniowych mam nie jestem jedyną zakochaną w koniach Moje otoczenie doskonale wie, że jestem "tą od koni" i w sumie wszyscy są nastawieni pozytywnie. Znajomi nawet często przyjadą żeby siwą obejrzeć, pomiziać, zrobić fotkę. Obecnie też tylko pozostaje mi kontakt z siwą z ziemi, już nawet czyścić jej nie będę, więc zajmie się tym mój mąż. Ja jestem już tylko przytulaczem, podajnikiem marchewek i przecinaczem grzywki

Dziękuję w imieniu siwej za wszystkie komplementy W weekend jej przekażę razem z pakietem pysznych marchewek

[J0zefina]

Napisane przez PawMaj13

jemu chodziło o to, że żona oczekiwała od niego fortuny na wyprawkę (nie przyzwyczajona do życia za najniższą krajową), dbania o nią i o dom (spłacają hipotekę - dodam, że ona nie pracuje) a jednocześnie miał się skupiać na niej i być na bieżąco z każdym jej "pierdnięciem".
......
a co do samopoczucia i wyglądu
......

także kobieco - tak, seksownie - nie.
.....
wynik glukozy miałam 95 na czczo, i 120 po 2óch godzinach. Lekarz stwierdził, że to OK. Któraś miała podobnie?

w takim razie zwracam honor temu panu, głupio mi trochę ze nań tak naskoczyłam nie znając ale mam w rodzinie sytuację gdzie siostra sama wychowuje 5-cio mc córeczkę bo tatuś "musi to sobie poukładać" a jak zadzwoniła i powiedziała mu ze będzie ją chrzcić i jak chce niech przybędzie do kościoła ale nie będzie w orszaku bo przez całą ciąże i od urodzenia wogóle nie interesował się nią to się obraził bo przecież tez jest ojcem (alimentów nie płaci bo rozprawy jeszcze nie było, a dziecko widział raz, staną w progu nawet jej nie dotkną)

Fajnie ze tak dbasz o siebie ja nie mam w zwyczaju codziennego malowania się, tak od zawsze ale nawet jak wkładam czarne dresowe spodnie to się zastanawiam co do nich włożyć żeby nie wyglądac jak kibol
a seksownie w ostatni weekend założyłam dżinsy rurki i ulubione obczasy ale jednak z przewagą tak jak piszesz
a glukoze mam dopiero w czw lub pt wiec nie wiem

[mezaga]

Napisane przez milka-pilka

Ok, czyli dla uściślenia - jeśli okulista wyda zaświadczenie o cc to w szpitalu tego nie podważą?

Nie powinni.

[J0zefina]

Napisane przez sweet_vintage

Le La, fajnie, że wśród styczniowych mam nie jestem jedyną zakochaną w koniach Moje otoczenie doskonale wie, że jestem "tą od koni" i w sumie wszyscy są nastawieni pozytywnie. Znajomi nawet często przyjadą żeby siwą obejrzeć, pomiziać, zrobić fotkę. Obecnie też tylko pozostaje mi kontakt z siwą z ziemi, już nawet czyścić jej nie będę, więc zajmie się tym mój mąż. Ja jestem już tylko przytulaczem, podajnikiem marchewek i przecinaczem grzywki

Dziękuję w imieniu siwej za wszystkie komplementy W weekend jej przekażę razem z pakietem pysznych marchewek

Ja mam konie niemal za płotem Pan który wozi turystów dorożkami po rynku ma niedaleko stadninę i wybieg

[Le La]

Napisane przez sweet_vintage

Le La, fajnie, że wśród styczniowych mam nie jestem jedyną zakochaną w koniach Moje otoczenie doskonale wie, że jestem "tą od koni" i w sumie wszyscy są nastawieni pozytywnie. Znajomi nawet często przyjadą żeby siwą obejrzeć, pomiziać, zrobić fotkę. Obecnie też tylko pozostaje mi kontakt z siwą z ziemi, już nawet czyścić jej nie będę, więc zajmie się tym mój mąż. Ja jestem już tylko przytulaczem, podajnikiem marchewek i przecinaczem grzywki

Dziękuję w imieniu siwej za wszystkie komplementy W weekend jej przekażę razem z pakietem pysznych marchewek

Wiesz, soby z ktorymi znam sie od dziecka wiedza, ze konie to czesc mojego zycia i zawsze dla nich bedzie,ze ja=konie, ale sa osoby, ktore poznawalam w trakcie swojego zycia i niektore nie potrafil tego zrozumiec, ale wisi mi to
Ja tez juz teraz oczywiscie nie jezdze, dopiero po porodzie, ale powiem Ci jeszcze, ze mialam szczescie chodzic do szkoly sredniej Technikum Hodowli Koni, super sprawa, strasznie milo wspominam te czasy ....
Praktyki w Janowie Podlaskim, Michalowie....

[mezaga]

Dziewczyny nie orientujecie się czy w tesco rabaty się łączą? Jeśli będę miała kupon z Grazi na przykład -20% a ciuszki dziecięce są przecenione 30% to mogę liczyć te -20% od ceny po obniżce sklepowej czy od ceny wyjściowej sprzed promocji?

[pilotka86]

Napisane przez Jozefina

pilotka niestety dieta mamy karmiącej w wielu szpitalach to jeszcze dramat, ktos komus cos kiedys powiedział i teraz młoda mama musi przez miesiące jeść tylko rosół albo co tam akurat położna wymyśli. Zmienia się to jednak chyba na gazecie.pl jest forum dot. karmienia, w pierwszej ciąży dużo z niego czerpałam bo była tam dietetyczka bardzo ogarnięta i mądra dziewczyna i wiele mi wyjaśniło podczytywanie choć sam pobyt na forum trudny

dzięki za info
no właśnie he jak czytałam listę zalecanych i zakazanych to stosują się do niej w tydzień padłabym z głodu
hmm dlaczego pobyt na tamtym forum jest trudny???

Napisane przez mezaga

Dziewczyny nie orientujecie się czy w tesco rabaty się łączą? Jeśli będę miała kupon z Grazi na przykład -20% a ciuszki dziecięce są przecenione 30% to mogę liczyć te -20% od ceny po obniżce sklepowej czy od ceny wyjściowej sprzed promocji?

raczej nie.... nie spotkałam się z sytuacją żeby rabaty się łaczyły.
Co do tych kuponów, to trzeba dobrze sprawdzić co pisze małym druczkiem na co konkretnie są obniżki

[magnusia]

Ufff ogarnięta chałupa, odsapnę i zaczyman kursy do śmietnika z kartonami i innymi worami. Nie maa tego dużo i normalnie na dwa razy bym to wyniosła ale biorąc pod uwagę mój stan będę pewnie z pięć razy łazić jak ten Jasio wędrowniczek

Dzięki za słowa uznania dla koty Felicja bardzo zadowolona z komplementów

[upadly_aniol00]

Witam nadrobiłam ale nie wiem co napisać

---------- Dopisano o 13:22 ---------- Poprzedni post napisano o 13:19 ----------

mezaga rabaty się nie sumują .

[marieee]

Napisane przez magnusia

Ufff ogarnięta chałupa, odsapnę i zaczyman kursy do śmietnika z kartonami i innymi worami. Nie maa tego dużo i normalnie na dwa razy bym to wyniosła ale biorąc pod uwagę mój stan będę pewnie z pięć razy łazić jak ten Jasio wędrowniczek

Dzięki za słowa uznania dla koty Felicja bardzo zadowolona z komplementów

hihihi, ja wczoraj tak pranie nosiłam 3 razy, w ta i z powrotem :P

[magnusia]

Napisane przez mezaga

Dziewczyny nie orientujecie się czy w tesco rabaty się łączą? Jeśli będę miała kupon z Grazi na przykład -20% a ciuszki dziecięce są przecenione 30% to mogę liczyć te -20% od ceny po obniżce sklepowej czy od ceny wyjściowej sprzed promocji?

Raczej nie połączą rabatów ale zrób zakupy na dwa rachunki- jedne ciuszki z przeceny -30% a druga partia na kupon

[mezaga]

Napisane przez upadly_aniol00

Witam nadrobiłam ale nie wiem co napisać

---------- Dopisano o 13:22 ---------- Poprzedni post napisano o 13:19 ----------

mezaga rabaty się nie sumują .

Czyli nie ma sensu kupować specjalnie gazety

---------- Dopisano o 13:26 ---------- Poprzedni post napisano o 13:25 ----------

Napisane przez magnusia

Raczej nie połączą rabatów ale zrób zakupy na dwa rachunki- jedne ciuszki z przeceny -30% a druga partia na kupon

Ale to bez sensu bo wszystkie niemowlęce są przecenione 30% To kupon nic mi nie da.

[magnusia]

Napisane przez mezaga

Ale to bez sensu bo wszystkie niemowlęce są przecenione 30% To kupon nic mi nie da.

nie wszystkie są poprzeceniane- przynajmniej tam gdzie ja byłam było dużo ciuszków i tylko z połowa przeceniona a reszta po normalnych cenach

[mezaga]

Jak byłam w Rzeszowie to wszystkie były 30% a niektóre nawet 50%. Może to od sklepu zależy. Teraz będę w Sączu to popatrzę jak to tam wygląda.

[upadly_aniol00]

dokładnie tylko część jest przeceniona . Trzeba patrzeć

---------- Dopisano o 13:33 ---------- Poprzedni post napisano o 13:30 ----------

ja jutro jadę do H&M i do tesco też wejdę i naprawdę małemu kupuję ostatanie ciuchy bo już dużo kasy wydałam na same ciuszki a gdzie reszta do tego już ma naprawdę dużo rzeczy i starych i nowych .
A w szczególności muszę body na długi rękaw kupić, ciepłą czapkę i jakąś cienką . A no i jeszcze śliniaki by mi się przydały chociaż ze dwa bo nie mam ani jednego . Skarpetek mam 6 szt chyba na razie starczy najwyżej mu później dokupię

[gosia261282]

Zrobilam sobie wlasnie mala przyjemnosc i zamowilam na czas po ciazy:

http://www.next.co.uk/g4930s7

http://www.next.co.uk/g492064s3

[magnusia]

ja muszę kupić śpiochy takie na ramiączka i nigdzie ich nie ma- wszystkie są z rękawem... chyba na all kupię i musze koc gruby dokupić do wózka. Zastanawiam się jaki- polarowy czy wełniany- jak myślicie?
czapki kupi mąż jak się młody już urodzi bo nie wiem jaką dyńkę będzie miał a te rozmary w sklepach jakieś dziwne... no i te niedrapki jeszcze muszę kupić.

Co do ciuszków z tesco- ja pokupowałam nawet na 68 cm bo na 62 nie było a były na 68 już takie nie zimowe tylko lżejsze- będą na wiosnę jakby co

---------- Dopisano o 13:43 ---------- Poprzedni post napisano o 13:41 ----------

Napisane przez gosia261282

Zrobilam sobie wlasnie mala przyjemnosc i zamowilam na czas po ciazy:

http://www.next.co.uk/g4930s7

http://www.next.co.uk/g492064s3

no i super
ja boję się czegoś kupowac na "po ciąży" bo nie wiem jak będę wyglądać a jak zostanę taka orką już na zawsze to dupa z mojej garderoby.
Mój mąż powiedział wczoraj do brzucha: "rośnij synku i nich matce całe kilogramy w ciebie pójdą i w stołówkę bo jak matka będzie musiała ciuchy wymieniać to zbankrutujemy "

[lidkaa82]

Cześć
Tak nadrabiam, nadrabiam i pół zapomniałam co miałam napisać.
Co do seksowności to czuła bym się zdecydowanie lepiej gdyby nie...bąki Zarówno w pierwszej ciąży jak i w tej od kiedy brzuchol urósł to zdarzają mi sie takie wpadki a jak ide np siusiu w nocy, to masakra (mam nadzieję że przynajmniej połowy mąż nie słyszy)

Dziewczyny z twardniejącym brzuszkiem, polecam magnez slow-mag, który z kolei polecił mi ginekolog. Brałam w pierwszej ciąży i bardzo się sprawdził, w tej brałam już magne B6 i Aspargin i za przeproszeniem efekt do d...py. Od 4 dni biorę slow-mag i efekty widac od razu.

Jak patrze na wasze brzuszki to na prawdę się zastanawiam gdzie wy te dzieci chowacie No ale chyba w pierwszej ciaży mój tez był mniejszy. Teraz jestem w 26 tyg ale mam fotkę z 24tyg

[upadly_aniol00]

magnusia w smyku są i w h&m też widziałam

[magnusia]

Napisane przez upadly_aniol00

magnusia w smyku są i w h&m też widziałam

byłam- nie ma w smyku została ostatnia damska para- różowa- słabo trochę

Lidka- śliczny brzuszek

[upadly_aniol00]

a przez strone w grazii są akurat tez kody rabatowe

[PawMaj13]

Napisane przez J0zefina

mam w rodzinie sytuację gdzie siostra sama wychowuje 5-cio mc córeczkę bo tatuś "musi to sobie poukładać"
...
przez całą ciąże i od urodzenia wogóle nie interesował się nią to się obraził bo przecież tez jest ojcem (alimentów nie płaci bo rozprawy jeszcze nie było, a dziecko widział raz, staną w progu nawet jej nie dotkną)
...
nie mam w zwyczaju codziennego malowania się, tak od zawsze ale nawet jak wkładam czarne dresowe spodnie to się zastanawiam co do nich włożyć żeby nie wyglądac jak kibol

czyli ojcem nie jest, ledwie dawcą spermy, to ciut za mało.

też nie miałam takiego zwyczaju, malowałam się od wielkiego dzwonu, zwłaszcza na imprezy, Nawet do pracy się nie malowałam, ale chyba mi na psyche siadły mocno te wszystkie obrazki z niezadbanymi kobietami, które przy dziecku nie mają czasu nic koło siebie zrobić, za punkt honoru sobie obrałam nie dopuszczenie do takiej sytuacji i rozpoczełam od wyrobienia nawyku już w ciąży Umówmy się, że w czasach tarek do prania i zimnej wody taka sytuacja mogła mieć miejsce, ale teraz kiedy nasze codzienne obowiązki to coś wrzucić do pralki, coś z niej wyjąć i powiesić, większość zna też dobrodziejstwo zmywarki, więc aż tak bardzo czasochłonne zadbanie o dom nie jest. A żeby ciut się podreperować z wyglądem wystarczy kilka-kilkanaście minut. Wiadomo, że nie robię sobie makijażu wieczorowego Tylko taki zwyczajny, dzienny, najzwyklejszy na świecie. A i tak sporo daje. I czuję się z tym lepiej.

[Hosenka*]

Napisane przez PawMaj13

czyli ojcem nie jest, ledwie dawcą spermy, to ciut za mało.

też nie miałam takiego zwyczaju, malowałam się od wielkiego dzwonu, zwłaszcza na imprezy, Nawet do pracy się nie malowałam, ale chyba mi na psyche siadły mocno te wszystkie obrazki z niezadbanymi kobietami, które przy dziecku nie mają czasu nic koło siebie zrobić, za punkt honoru sobie obrałam nie dopuszczenie do takiej sytuacji i rozpoczełam od wyrobienia nawyku już w ciąży Umówmy się, że w czasach tarek do prania i zimnej wody taka sytuacja mogła mieć miejsce, ale teraz kiedy nasze codzienne obowiązki to coś wrzucić do pralki, coś z niej wyjąć i powiesić, większość zna też dobrodziejstwo zmywarki, więc aż tak bardzo czasochłonne zadbanie o dom nie jest. A żeby ciut się podreperować z wyglądem wystarczy kilka-kilkanaście minut. Wiadomo, że nie robię sobie makijażu wieczorowego Tylko taki zwyczajny, dzienny, najzwyklejszy na świecie. A i tak sporo daje. I czuję się z tym lepiej.

To u mnie na odwrót z makijazem. Malowalam się na co dzień i raczej mocno (nie lubie jasnych makijaży), a teraz siedząc w domu jest mi wygodniej bez, chyba, że gdzieś wychodzę, nawet na krótko.

[J0zefina]

pilotka bo na tym forum oprócz wielu przydatnych informacji znajduje się grono krzykaczek wzajemnej adoracji, których racja jest najmojsza i potrafią czasem bardzo naskoczyć na bogu ducha winną dziewczynę zadającą pytania (tzn tak było gdy podczytywałam, jak jest teraz nie wiem). Ale watro poczytać wątek o mitach na temat karmienia i coś w stylu "przychodzi położna/dietetyk do matki karmiącej i.." o pomysłach ww pań na karmienie piersią, które można między bajki włożyć.

Lidka wyglądasz super i jestes rudzielcem a ja czuję miętę do rudzielców

---------- Dopisano o 14:06 ---------- Poprzedni post napisano o 14:04 ----------

Hosenka przyszły mi tarty YC i miałas rację zapachy obłedne, w pokoju pachnie nawet gdy nie świecę kominka

[magnusia]

Napisane przez Hosenka*

To u mnie na odwrót z makijazem. Malowalam się na co dzień i raczej mocno (nie lubie jasnych makijaży), a teraz siedząc w domu jest mi wygodniej bez, chyba, że gdzieś wychodzę, nawet na krótko.

ja tez się malowałam codziennie i to w różnych barwach- w zależności od kolorów ubrania. Cieni do powiek mam ze 100 sztuk w paletkach i pojedyńczych, nie mówiąc o innych specyfikach typu róże, bazy, korektory, podkłady itp - takie moje hobby
teraz jak siedzę w domu to nie maluję się bo daję skórze odpocząć ale obowiązkowo robię inne zabiegi- maseczki, peelingi, kremy itp.
Jak gdzieś wychodzę to się maluję bo głupio i łyso się czuję nie umalowana. Nawet jak lecę po bułki do chociaż rzęsy, naturalny/brzoskwiniowy cień na powiekę, trochę różu itp

[lidkaa82]

Napisane przez J0zefina

Lidka wyglądasz super i jestes rudzielcem a ja czuję miętę do rudzielców

ja niestety oszukany rudzielec

[Hosenka*]

Napisane przez magnusia

ja tez się malowałam codziennie i to w różnych barwach- w zależności od kolorów ubrania. Cieni do powiek mam ze 100 sztuk w paletkach i pojedyńczych, nie mówiąc o innych specyfikach typu róże, bazy, korektory, podkłady itp - takie moje hobby
teraz jak siedzę w domu to nie maluję się bo daję skórze odpocząć ale obowiązkowo robię inne zabiegi- maseczki, peelingi, kremy itp.
Jak gdzieś wychodzę to się maluję bo głupio i łyso się czuję nie umalowana. Nawet jak lecę po bułki do chociaż rzęsy, naturalny/brzoskwiniowy cień na powiekę, trochę różu itp

To podobnie jak u mnie. Co ciekawe, teraz rzadko się maluje, a ciągle coś nowego przybywa, zwłaszcza cieni i szminek.
Maseczki i peelingi obowiazkowo

[gosia261282]

Napisane przez magnusia

ja boję się czegoś kupowac na "po ciąży" bo nie wiem jak będę wyglądać a jak zostanę taka orką już na zawsze to dupa z mojej garderoby.

Dasz rade zrzucic! Trzeba sie tego trzymac.
Ja zamowilam rozmiar taki jak nosze,mysle ze bedzie OK. Po dwoch ciazach sie nie zmienil.

Napisane przez lidkaa82

Teraz jestem w 26 tyg ale mam fotkę z 24tyg

No no,spory.
Ladnie wygladasz!