Nasze dzieci to aniołki-gdyby nie skoki, nocne wrzaski i kolki!Mamy VII-VIII '13 cz.2

[surka]

Ja też się żegnam, ploty są chyba bardziej wykańczające niż opieka nad dzieckiem

[edytkaac]

Mąż mi kupił krówki. Ale się obżarłam...

[czerwony_balonik]

Napisane przez karolajn1987

Czy jak robie na parze sloiczki to czy mam potem troche wody dodać? Bo mam Pierwsza łyżeczkę i tam jest marchew i woda

Wysłane z mojego GT-I9300

Myślę,że nie,bo po co? Ja zmiksowane na gładką papkę warzywka wkładałam do słoików bez dodawania wody.

Napisane przez kooocur

Moje dziecko liże marchewkę.. bardzo Mu smakowało i chciał ja ugryźć

Słodziak Gabi też już liże jabłuszko,ostatnio za rada mojej położnej środowiskowej skrobnęłam jej nożem delikatnie żeby trochę soczku się wydobyło z kawałka jabłka i jak się przyssała,myślałam że zje ten kawalek razem moją ręką Smakowało jej

U nas prawie bez zmian,obie zakatarzone z małą,ona dodatkowo pokasłuje a ja mam ból i drapanie gardła. Na szczęście bez gorączki i u niej i u mnie. Ale nie mam sił na nic,dom nieogranięty,brudne pranie nasze oraz dzieciowe już wyłazi z pojemników,nawet nic nie gotuje bo brak sił,mama mi od wczoraj obiadki robi,kochana mama A taka ładna pogoda,ciepło i wogóle,strasznie szkoda siedzieć z małą w domu ale boje się,ze ona się bardziej rozchoruje jak bym z nią wyszła.

Kupiłam dziś Omegamed Baby-to DHA dla niemowlaków (może być w formie +wit D lub samo DHA). Gabi już jest całkowicie na mm,więc suplementacja DHA jest bardzo wskazana (na odporoność,na prawidłowy rozwój wzroku,mózgu,na zmniejszenie ryzyka astmy i alergii). Mamy karmiące mm-podajecie też DHA?

[lachryma]

Ja nie podaje dha.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Rockyyy]

Napisane przez enlevee

No, ja byłam na spacerze ze Skylie i słodką małą Olą, wrócilismy, a mój młody poszedł znowu spac i lezy w wózku na tarasie. A na 16:30 znowu się umówiłysmy na wspólny spacer i bedziemy łaziły

Zazdroszcze Wam tych spacerów

Napisane przez Ghia

No to teraz o neurologu. Oczywiście się wkurzyłam. Pisałyście jak ładnie Antoś trzyma główkę Panie szanownej neurolog się oczywiście nie podobało bo za szeroko łokcie trzyma. No dobra myślę będę obserwować. No to pokazałam filmik jak się przekręca z brzuszka na plecki. Ona na to, że tego jeszcze nie oczekujemy od dzieci w wieku 3,5 miesiąc a dopiero 5-6 miesięcy. No to ja to chyba dobrze ona znowu że tego nie oczekujemy. Sprawdzała chwytanie i mówi ok ładnie chwyta itp posprawdzała badania wszystko ok no i się doczepiła że Antoś ciągle kroczy jak się go trzyma pod paszkami. No to ja pytam czy to świadczy o jakiejś nieprawidłowości a ona że po prostu już nie powinien kroczyć No i w końcu nie wiem czy raczej ok z Antkiem czy jednak nie ok Pójdę za jakiś czas do mojego neurologa niech obejrzy Antka bo oczywiście cała wizyta na takie syrenie, że mi uszy pękały.

masakra z ta lekarka

Napisane przez d0tkaaa

hej dziewczyny my po wizycie u lekarki i po szczepieniu- Zuzia strasznie plakala przy 3cim zaszczyku ale tyle co wyszlysmy z osrodka to usnela i obudzila sie w takim swietnym humorze-pewnie myslala ze jej sie snilo to szczepienie..

Niunia wazy 6200 i ma 62 cm.. wszystko wporzadku,Pani dr ( bylam u Pani ktora pracuje w os odkad ja bylam jeszcze "mloda:P" i tam chodzilam-nie u buraka ...)
pochwalila Zuzie ze widac ze kumata,bystra dziewczynka,ze silna bardzo i bardzo glowe podnosi i trzyma.. i ze .. strasznie duzo gada ( guga.. rozgadala sie tak ze opowiadala chyba ostatni tydzien) ciekawe po kim to ma Pytalam o te gulki na szyji i powiedziala ze to wezly .. i zeby tylko obserwowac czy sie nie powieksza.. i ze to normalne.. z mniej fajnych rzeczy to tylko to ze mamy plesniawki i dostalysmy nastytocyne czy jakos tak:P
i mamy mniej dbac o higiene smoczków i butelek haha ogolnie bardzo pochwalila Zuzie itp a ja bylam/jestem taaakkaaa dumna )
Moj skarb kochany..

jade dzis po prezent na wieczor Panienski kuzynki bo w piatek sie wybieram... kupie jej zestaw do tresowania faceta
tak to tata wzioł Niunie na spacer ale zaraz przyjda wiec lece..




tez jestem tego zdania ... mało ambitnie to zabrzmi ale ja nigdy nie chcialam isc na studia ale od zawsze wiedzialam ze chcialam byc i pracować jako Fryzjerka -skonczylam zawodowke .. wiekszosc osob w gim smiało sie ze mnie ze ide do zawodowki ze zadnej przyszłosci ze to ze tamto... a oni wielkie studia beda robić .. no i jak juz tu kiedys pisalam .. ja nie narzekam dobrze zarabiam/zarabialam ...a Ci co najwiecej mowili i komentowali wybor szkoly teraz siedza w biedronce na kasie albo na bezrobociu ...
Poprostu trzeba sie pchac i byc ambitnym a nie czekać az sama praca przyjdzie i tez trzeba zaczac od mniejszej kasy zeby byla wieksza..!

lece bo Zuzi chce sie pić

dla Zuzinki

Mój tz tez skoczył szkołe zawodową,pracuje w zawodzie juz 13 lat,ma bogate cv i był kierownikiem na Sląsku i naprawde dobrze zarabiał.....teraz po przeprowadzce nadal pracuje w branzy ale za marne grosze,szuka innej pracy....myslimy tez o wyjezdzie do Niemiec lub Holandii

Napisane przez Katerine2

Hej

Pisze bo mam chwilke zawieszenia bo Justysia usnela przed kapaniem wlasnie, Matiemu wytłumaczyłam ostatki pracy domowej. Bylam dzisiaj w szpitalu i zdjęli mi gips ale chirurg niezbyt zadowolony z wyglądu mojej nogi zresztą ja tez kostka spuchnieta jeszcze bardzo i mam na razie leki przepisane i chodzic w skarpecie uciskowej czy jakos to się tak nazywa i sciagac tylko na noc. Jak tak dalej pojdzie to na chrzciny w japonkach pojde bo żadne buty mi na noge nie wchodzą plus jest taki ze już prawie nie boli ale teraz chodze jak pokraka

Piekna była dzisiaj pogoda i nawet dwie godziny z dzieciaczkami na dworku spedzilam. I nareszcie posprzatalam trochę wokół domu bo noga uwolniona to tak fajnie kwiaty pomarzniete z doniczek powyrzucałam, beton zamiotlam bo straszny syf był niestety bo tesciowa to taki niedbaluch.

W nocy jak nie padne to poczytam czego zwyczaj bo ciekawa jestem co u Was słoneczka slychac

A i ja także porownuje moja niunie z umiejetnosciami naszych watkowych dzieciaczkow i widze ze czasem niezle się nakręcam bo Justysia tego nie robi....aj

dla nóżki

Napisane przez Neni1984

Hej
Trochę Was podczytuję, ale mam humor do bani i nic ciekawego do powiedzenia...
Od wczoraj mamy w gościach Skoka, a TŻ jak zwykle w takich chwilach - ma popołudniówki
Dziś rano już wyłam razem z Małym, bo po tym weekendowym wyjeździe chodzę normalnie do tyłu, a tu takie rzeczy

Wesele z 2,5 miesięcznym dzieckiem to jednak pomysł do bani-nawet jak ma się niańkę 10 metrów od sali Nowe miejsce i brak mamy to nie jest to co Kubusie lubią najbardziej
Nie mógł biedaczek zasnąć, a po pierwszym karmieniu po 2giej budził się co godzinę Efektem była praktycznie nieprzespana noc i samopoczucie takie, że mogłam przybić pionę mojemu skacowanemu mężowi

Na dodatek nie mamy chrzestnej, bo osoba, którą wytypowaliśmy odmówiła... Powiedziała, że ma już 3 chrześniaków i boi się, że 4ty to za dużo na jej możliwości. Rozumiemy, ale jakoś ... tak przykro (?) nam się zrobiło.
No trudno. Zapytamy którąś z moich kuzynek.

Młody walczy w łóżeczku, mam nadzieję, że zaraz zaśnie to ogarnę chatę.

wspolczuje Skoka
nie dziwie sie ze Ci przykro z tą chrzestną kijowo wyszło

Napisane przez surka

A spotkałam się z koleżankami. Jak super czasami się tak odchamić Nie powiem, że czasmai czułam się trochę, jak kura domowa słuchając o ich pracy i rozpoczynających się studiach podyplomowych, ale nie zamieniłabym się z nimi nawet na chwilę. Jak przyjechałam tak wytuliłam moją kochaną Lilunię, że aż miała mnie dosyć

Fajnie sie tak wyrwac Ja mam kolezanke co konczy drugi kierunek i przy niej czasem czuje sie niedouczona,niwykształcon a i wogóle ale tez bym sie nie zamieniła

[angelak86]

Napisane przez lachryma

my po wizycie u pediatry. piszę co i jak, bo może komuś te wiadomości się przydadzą:

- pytaliśmy o piąstki Oliwii, odchylanie na jedną stronę. babka powyginała małą na prawo i lewo i stwierdziła, że na pewno mała jest spięta i ma asymetrię. powiedziała, że mała jak na swój wiek ma rozbudowaną mimikę twarzy i że to pewnie razem z temperamentem po mamusi dostaliśmy skierowanie do neurologa, on ma ocenić i postanowić co dalej z asymetrią i napięciem. ogólnie stwierdziła, że mała jest strasznie ruchliwa, żywotna i jednocześnie bardzo silna.

- nasza Oliwia zauważyliśmy w ciągu dnia pokasłuje, kicha i dziwnie chrumka. jak się okazuje musimy uważać silnie na domowe alergeny. czyli sprzątać na mokro, prać pościel/ koce w temp 60 stopni, dużo wietrzyć dom i coś tam z podlewaniem kwiatów i pleśnią w kwiatach to chrumkanie jest spowodowane katarem na wysokości zatok, którego nie jesteśmy w stanie ściągnąć aspiratorem. pytaliśmy o kota... pani powiedziała, że mają przebywać jak najdalej od siebie albo w ogóle rozdzielić towarzystwo najgorsze jest to, że mała dość sporo kaszle w ciągu dnia i nie wiem jak będzie z tym kotem. jak sprzątanie porządne chaty nic nie da chyba wybierzemy się do alergologa, żeby wyeliminować alergię na sierść.


- dopajanie przy mm: nie ma konieczności dopajania przy mm. pani powiedziała, że to zależy od dziecka i jego stanu nawodnienia. w tym celu popatrzyła na skórę małej, na gałki oczne i wymacała brzuszek. i powiedziała, że powinniśmy jej jednak troszkę dawać, bo ma skórę lekko suchą. powiedziała, że napajamy tylko wodą. żadnej glukozy i herbatek w granulacie. powiedziałam, że mała nie chce pić ani wody ani herbatki w saszetce, która nie jest dosładzana. pani powiedziała, że chociaż spróbować podać jej 10 ml, ale 5-6 razy dziennie. byleby się nazbierało te minimum 50 ml/ dzień.

mała waży 5600.

tyle z konkretów

ja pytałam kilku pediatrów o dopajanie i każdy ma odmienne zdanie na ten temat, jednak w większości byli za dopajaniem, zresztą niejednokrotnie Piotruś płakał, noszenie nie pomagało, mleczko niet, bujaczek niet, pieluszka sucha a zwyczajnie chciał się troszkę napić. My dajemy przegotowaną wodę z małą ilością cukru bo bez cukru nie chce. W ogóle 1 raz nie wiedziałam że trzeba przegotować z cukrem tę wodę ,mały wypił po czym wszystko zwrócił

za wagę, jest co dźwigać

[lachryma]

En, poczytałam po rozstepach i chyba najczęściej polecają laser frakcyjny CO2.
Ja za miesiąc chyba idę już na pierwszy zabieg. Im wcześniej tym lepiej. Tylko kasy mam na razie na 2 zabiegi, a pewnie trzeba będzie z 4

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[eveewe]

Napisane przez enlevee

Eveewe- no a powiem Ci jeszcze, że skylie jest jeszcze fajniejsza i ladniejsza na żywo niż na forum i zdj szkoda tylko, że tak rzadko możemy pospacerować, bo tak naprawdę tylko wtedy jak jestem u mamy. Mimo, że bywam dosyc często, to nie zawsze jest czas

rzadko, ale jak juz sie spotkacie ni ebedziecie sie mogly nagadac a dzieciaki z pewnoscia sie mega dotlenia i wyobrazam sobie ze obie jestescie piekne i niemniej sympatyczne - pocukrzylam, a co, ale nalezalo sie! wiem komu!

Napisane przez lachryma

my po wizycie u pediatry. piszę co i jak, bo może komuś te wiadomości się przydadzą:

- pytaliśmy o piąstki Oliwii, odchylanie na jedną stronę. babka powyginała małą na prawo i lewo i stwierdziła, że na pewno mała jest spięta i ma asymetrię. powiedziała, że mała jak na swój wiek ma rozbudowaną mimikę twarzy i że to pewnie razem z temperamentem po mamusi dostaliśmy skierowanie do neurologa, on ma ocenić i postanowić co dalej z asymetrią i napięciem. ogólnie stwierdziła, że mała jest strasznie ruchliwa, żywotna i jednocześnie bardzo silna.

- nasza Oliwia zauważyliśmy w ciągu dnia pokasłuje, kicha i dziwnie chrumka. jak się okazuje musimy uważać silnie na domowe alergeny. czyli sprzątać na mokro, prać pościel/ koce w temp 60 stopni, dużo wietrzyć dom i coś tam z podlewaniem kwiatów i pleśnią w kwiatach to chrumkanie jest spowodowane katarem na wysokości zatok, którego nie jesteśmy w stanie ściągnąć aspiratorem. pytaliśmy o kota... pani powiedziała, że mają przebywać jak najdalej od siebie albo w ogóle rozdzielić towarzystwo najgorsze jest to, że mała dość sporo kaszle w ciągu dnia i nie wiem jak będzie z tym kotem. jak sprzątanie porządne chaty nic nie da chyba wybierzemy się do alergologa, żeby wyeliminować alergię na sierść.


- dopajanie przy mm: nie ma konieczności dopajania przy mm. pani powiedziała, że to zależy od dziecka i jego stanu nawodnienia. w tym celu popatrzyła na skórę małej, na gałki oczne i wymacała brzuszek. i powiedziała, że powinniśmy jej jednak troszkę dawać, bo ma skórę lekko suchą. powiedziała, że napajamy tylko wodą. żadnej glukozy i herbatek w granulacie. powiedziałam, że mała nie chce pić ani wody ani herbatki w saszetce, która nie jest dosładzana. pani powiedziała, że chociaż spróbować podać jej 10 ml, ale 5-6 razy dziennie. byleby się nazbierało te minimum 50 ml/ dzień.

mała waży 5600.

tyle z konkretów

o jaaaaaaa. Faktycznie z krwi wyjdzie ci czy ma alergie, ale nie zawsze (nam nie wyszlo, a i tak mamy wziewy bo u nas wilgoc jest i pani dr podejrzewa tez ze jak ojciec moze byc alergikiem, ale na testy za mala) chcociaz mojej Marysi wyszlo tylko ze ma slaba odpornosc, ale jak to pani dr powiedziala, jak wszystkie dzieci zlobkowe i przedszkolne a myslalas, o nawilzaczu powietrza do sypialnii Oliwii, ja zauwazylam, odkad mlodemy wlacze na noc spi o wiele lepiej.

[mela1234]

Napisane przez lachryma

Mela, czytałam że u dzieci do 3 rż badanie polega na pobraniu krwi- w ten sposób bada się alergię.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Tak, ale podobno jest mało miarodajna. Jesteśmy pod opieką alergologa z Małgosią i ona nam tam powiedziała, a pracuje w dość dużym szpitalu alergologicznym w Łodzi. Powiedziała, że nie ma sensu jej kłuć bo niewiele to da. Teraz wiadomo, Małgoś starsza, ale odpukać nie widać żadnej alergii. Teściowa próbowała nam ją wmówić.

Napisane przez lachryma

Mam nadzieję, że to nie kot i jego sierść. Na chwilę obecną będę mocniej pracowała nad walką z kurzem i innymi roztoczami. Jeśli to nie pomoże będziemy wtedy myśleli co dalej.

Mój mąż jest alergikiem na pyłki, kurze i podobno roztocza i odkąd używam tych Em-ów to on mi w domu mniej kicha, mimo, że sprzątam 2 razy w tyg tylko. Podobno one ładnie zwalczają roztocza, dlatego psikam nimi łóżka, koce, pościel, dywany, wszystko. Myję podłogi, ścieram kurze, myję okna i łazienkę całą. Wydaje mi się, że działa.

Zmieniłam sobie avatar. Oliath mnie dziś natchnęła.

[karolajn1987]

Napisane przez iwona335

Neni, Karo, łącze sie z wami w bólu w wale z Panem Skokiem
mam nadzieje ze moja córeczka nie wstanie tak jak wczoraj o północy i nie zrobi sobie aktywności do 5 rano

ide spac

Kciukuje za nas wszystkie. Ja dzis robie probe bez woombie. Pewnie tego pozaluje..tez juz spadam..Dobranoc

Wysłane z mojego GT-I9300

[Rockyyy]

Ide zjesc skromną kanapeczke i w kimeee

---------- Dopisano o 21:54 ---------- Poprzedni post napisano o 21:53 ----------

Ciekawe co u Cynamonków...Trzymam i nie puszczam!

Madi jak tam ogarnianie chrzcin?

---------- Dopisano o 21:57 ---------- Poprzedni post napisano o 21:54 ----------

dobranoc zabki

[eveewe]

mela wolalam poprzedni avek

i tez jestem ciekawa co u Cynamonkow

[lachryma]

Mela, a jak z używaniem tego przy niemowlaku? Można psikac na koc na którym leży dziecko? Kurczę, może faktycznie to kupię. Tylko widziałam ceny były piękne

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[mela1234]

Ale ja ją lubię i marzę o takich włosach.

[Neni1984]

Ja też zmykam, bo zaraz TŻ wraca.
Nadrobiłam trochę, ale nie cytowałam, wybaczcie tym razem, co?

Cynamonki-serce mi się kraje jak czytam wieści od Ciebie

[czerwony_balonik]

Napisane przez Ghia

No to teraz o neurologu. Oczywiście się wkurzyłam. Pisałyście jak ładnie Antoś trzyma główkę Panie szanownej neurolog się oczywiście nie podobało bo za szeroko łokcie trzyma. No dobra myślę będę obserwować. No to pokazałam filmik jak się przekręca z brzuszka na plecki. Ona na to, że tego jeszcze nie oczekujemy od dzieci w wieku 3,5 miesiąc a dopiero 5-6 miesięcy. No to ja to chyba dobrze ona znowu że tego nie oczekujemy. Sprawdzała chwytanie i mówi ok ładnie chwyta itp posprawdzała badania wszystko ok no i się doczepiła że Antoś ciągle kroczy jak się go trzyma pod paszkami. No to ja pytam czy to świadczy o jakiejś nieprawidłowości a ona że po prostu już nie powinien kroczyć No i w końcu nie wiem czy raczej ok z Antkiem czy jednak nie ok Pójdę za jakiś czas do mojego neurologa niech obejrzy Antka bo oczywiście cała wizyta na takie syrenie, że mi uszy pękały.

A czemu byliście u neurologa, w sensie takie wskazania od pediatry,czy sama z siebie poszłaś? Przepraszam,jeśli pisałaś,ale nie doczytałam. Tak się zastanawiam-każde dziecko powinno kontrolnie do neurologa isć,żeby ocenił rozwoj? Jak są w książeczce zdrowia dziecka te umiejętności do zaznaczania co dziecko już umie,jak się rozwija-to nasza pediatra to olewa Nie sprawdzała ani razu podnoszenia główki,za rączki itp.. A jak u was dziewczyny? Pediatrzy oceniają jak się rozwijają maluszki,sprawdzają to jakoś na wizytach?

[eveewe]

baloniku u mnie sprawdzaja, moze nie wszystko, ale sprawdzaja. A jak bylam teraz prywatnie i mowie ze mlody glowy nie podnosi, to ona go wybadala na cacy i mowi ze pieknie sie rozwija i nie widzi nic niepokojacego

[lachryma]

Eve, coś dziś czytałam, że najlepiej wietrzyc porządnie chatę. Bo nawilżacze coś tam coś tam z pleśnią :p i jeśli nie będziesz kontrolować wilgotności w pomieszczeniu roztocza mają super warunki do rozwoju.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[mela1234]

Napisane przez lachryma

Mela, a jak z używaniem tego przy niemowlaku? Można psikac na koc na którym leży dziecko? Kurczę, może faktycznie to kupię. Tylko widziałam ceny były piękne

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

To są probiotyki więc to co masz w przewodzie pokarmowym. Ja stosuję wszędzie, rozpylam po całym mieszkaniu nawet w powietrze (jak już chcę zużyć zawartość psikacza) i odpukać małej nic nie jest. Moja ciotka to pije i tak jak miała problemy z jedzeniem owoców i warzyw tak teraz je wszystko. Pije to od 2 tyg. A wcześniej płakała, że nie może nic jeść i zostały jej tylko ryż i kasze do jedzenia. Ceny na allegro np taki 1l koncentratu 27,50 + koszta przesyłki, ale na długo starcza. Napisane, ze w ciągu miesiąca trzeba zużyć, ale to nie prawda. Moja ciotka spotkała się z przedstawicielem formy i on mówił, że robili badania, że nawet po pół roku ilość tych bakterii była niezmieniona. My będziemy brały z ciotką na pół i jeszcze jakieś osoby takie 5 litrowe baniaki i będziemy rozlewały pomiędzy sobą. Wyjdzie nam to taniej niż przez allegro.

---------- Dopisano o 22:10 ---------- Poprzedni post napisano o 22:08 ----------

Napisane przez lachryma

Eve, coś dziś czytałam, że najlepiej wietrzyc porządnie chatę. Bo nawilżacze coś tam coś tam z pleśnią :p i jeśli nie będziesz kontrolować wilgotności w pomieszczeniu roztocza mają super warunki do rozwoju.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Nam alergolog mówiła, że w kwiatkach lubi być pleśń, której my nie widzimy i że lepiej z dziecinnego pokoju wynieść kwiatki i wyniosłam.

[eveewe]

Napisane przez lachryma

Eve, coś dziś czytałam, że najlepiej wietrzyc porządnie chatę. Bo nawilżacze coś tam coś tam z pleśnią :p i jeśli nie będziesz kontrolować wilgotności w pomieszczeniu roztocza mają super warunki do rozwoju.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

wietrzenie swoja droga, ale nawilzenie w okresie grzewczym (ja akurat pale w piecu juz) jest bardzo wazne, bo wtedy jest suche powietrze. W dzien zawsze wietrze chate, bo ja lubie swieze powietrze, w nocy niestety sie nie da i stad nawilzacz. I mimo wszystko polecam.

[lachryma]

Ja u nas w sypialni mam tylko storczyka. W salonie, gdzie podczas dnia mała spędza czas, owszem więcej jest kwiatów. nie wywale ich ma chwilę obecną.

Dobra, kupię ten Twój wynalazek Mela na próbę

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Ja też się martwię, co u Cynamonków

[lachryma]

Napisane przez eveewe

wietrzenie swoja droga, ale nawilzenie w okresie grzewczym (ja akurat pale w piecu juz) jest bardzo wazne, bo wtedy jest suche powietrze. W dzien zawsze wietrze chate, bo ja lubie swieze powietrze, w nocy niestety sie nie da i stad nawilzacz. I mimo wszystko polecam.

Właśnie przeczytałam, że roztocza rozmnazaja się w wilgotności powyżej 50%, dlatego w domu powinno być chłodniej i sucho.
Na razie odpuszczam, choć chciałam już kupić.
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[eveewe]

sa takie urzadzonka do pomiaru wilgotnosci w domu, niewiele podobno kosztuja. Zawsze mozesz miec wilgotnosc pod kontrola. Wiadomo, ze nie trzeba nawilzac jak jest powietrze ok, ale jednak w zime przy paleniu w piecu, sama czuje kiedy jest mi sucho w ustach.ja mam i zadowolona jestem. Nie namawiam cie bron Boze do kupna, musisz rozwazyc za i przeciw, to co u mnie sie sprawdza, u ciebie nie musi.

[lachryma]

Napisane przez eveewe

sa takie urzadzonka do pomiaru wilgotnosci w domu, niewiele podobno kosztuja. Zawsze mozesz miec wilgotnosc pod kontrola. Wiadomo, ze nie trzeba nawilzac jak jest powietrze ok, ale jednak w zime przy paleniu w piecu, sama czuje kiedy jest mi sucho w ustach.ja mam i zadowolona jestem. Nie namawiam cie bron Boze do kupna, musisz rozwazyc za i przeciw, to co u mnie sie sprawdza, u ciebie nie musi.

Ja do momentu dzisiejszej wizyty u pediatry też chciałam kupić na okres grzewczy. Najpierw zbadam stopień wilgotności u nas i wtedy zadecyduje.
Dzięki za chęć pomocy

Spadam w kime.
Dobranoc

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[dzoan]

Ghia dla Antka za 15 tydzień.. jak wizyta u neurologa?
Oliath biedna Lilo a płaszczyk śliczny
aleksandra za usg bioderek
Perse Artuś jest przesłodki
karolajn ja też dzisiaj chyba Małego przegrzałam... za ciepłym kocykiem nakryłam..był śpiący, już odpływał, a za chwilę ryk.. wróciłam do domu i cały spocony był..po części z płaczu..na następny spacer wzięłam już cieniutki kocyk i czapeczki nie założyłam, tylko tetrę na główkę zarzuciłam..
malaczarnakejt u mnie cera, odpukać, nawet niezła.. przed ciążą bywało gorzej.. i po samym porodzie miałam wysyp głównie na szyi pod uszami.. teraz się uspokoiło, nie mogę narzekać.. a bierzesz witaminy? bo ja nadal i może to też ich zasługa
tysia mi ginka przepisała jakieś tabletki Azalia.. ale raczej na pewno się nie zdecyduję.. nawet ulotki, którą mi o nich dała nie przeczytałam i jak wrzuciłam do torebki, tak sobie tam leży
mela zanowy awatarek przez chwilę myślałam, że nowa mamusia dołączyła Twoje dziewczynki ślicznee są
koocurku
ev za wizytę u pulmonologa
skylie, en za wspólny spacerek
paulinka za dzisiejsze szczepienie i za 12 tydzień
dotka za szczepienia
Margoś hej wracaj do nas.. i pokaż zdjęcie Gluciątka jak nam dorasta
jakierka ja też niestety do tej drugiej grupy należę
tweed rośnie Ci mały terrorysta
Katerine żebyś szybko wróciła do formy i kostka osiągnęła właściwe rozmiary
Neni
lachrymia hmm..czyli wychodzi na to, że Olusia też muszę pokazać lekarzowi, też podejrzewam jakąś asymetrię..dzięki za info żeby Mała nie miała alergii na sierściucha

Co do pracy i wykształcenia- mój mąż będzie zmieniał pracę i musi ukryć swoje wyższe wykształcenie.. ma udawać, że jest tylko po technikum i nawet będąc już zatrudnionym nie chwalić się studiami

Koniec nadrabiania

---------- Dopisano o 23:01 ---------- Poprzedni post napisano o 22:52 ----------

To teraz Wam opowiem moją przerażającą historię..
Siedzimy sobie przy stole.. ja z Małym na kolanach, mąż po drugiej stronie...jemy obiad.. Patrzę, a Mały ma coś nad uszkiem..myślałam, że to jakis paproch, już chciałam strącić.. a to pająk!! mały, ale gruby Dalej wszystko szybko się potoczyło..złapałam Małego pod paszkami, zerwałam się z krzesła z piskiem.. nie wspominając, że własne dziecko odsunęłam od siebie na wyciągnięcie rąk ale ja po prostu panicznie boję się pająków.. mąż do mnie, że nienormalna jestem, dziecko straszę..ale ten strach jest silniejszy.. całe szczęście, że Olka jeszcze nie upuściłam.. bo gdybym trzymała przedmiot, na którym ujrzałabym pająka z pewnością cisnęłabym nim o ziemię
Ostatnio ciągle widzę takie pająki, wczoraj w mieszkaniu zabiłam i na spacerze na wózku 2 razy chodziły.. masakra jakaś dla mnie..

---------- Dopisano o 23:04 ---------- Poprzedni post napisano o 23:01 ----------

Wydaje mi się, że sheryl z 1. miejsca też ma sporą grupkę wsparcia i wyciągnięcie surki na czołową pozycję potrwa dłużej... ale damy radę

---------- Dopisano o 23:05 ---------- Poprzedni post napisano o 23:04 ----------

na tvn "Zmierzch"

---------- Dopisano o 23:06 ---------- Poprzedni post napisano o 23:05 ----------

cudownie jest pisać samej ze sobą

---------- Dopisano o 23:09 ---------- Poprzedni post napisano o 23:06 ----------

Olek cale policzki ma obsypane drobnymi krosteczkami..w dotyku jak tarka i strasznie suche, aż się zaczęły lekko łuszczyć.. nad noskiem pomiędzy brwiami też sucha skóra..skorupka.. dodatkowo poliki zaczerwienione.. kurde z dnia na dzień coraz gorzej.. co to może być?

[czerwony_balonik]

Napisane przez eveewe

sa takie urzadzonka do pomiaru wilgotnosci w domu, niewiele podobno kosztuja. Zawsze mozesz miec wilgotnosc pod kontrola. Wiadomo, ze nie trzeba nawilzac jak jest powietrze ok, ale jednak w zime przy paleniu w piecu, sama czuje kiedy jest mi sucho w ustach.ja mam i zadowolona jestem. Nie namawiam cie bron Boze do kupna, musisz rozwazyc za i przeciw, to co u mnie sie sprawdza, u ciebie nie musi.

http://allegro.pl/termometr-higometr...566686994.html

[dzoan]

Uciekam do wyrka.. spokojnej nocy

[mela1234]

Napisane przez lachryma

Ja u nas w sypialni mam tylko storczyka. W salonie, gdzie podczas dnia mała spędza czas, owszem więcej jest kwiatów. nie wywale ich ma chwilę obecną.

Dobra, kupię ten Twój wynalazek Mela na próbę

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja cię do niczego nie namawiam.


Też założyłam bloga. Ale pochwalę się jak się rozkręcę.
W załączeniu mała Małgosia i mała Alicja.

[misiaczka555]

Napisane przez dzoan;

Olek cale policzki ma obsypane drobnymi krosteczkami..w dotyku jak tarka i strasznie suche, aż się zaczęły lekko łuszczyć.. nad noskiem pomiędzy brwiami też sucha skóra..skorupka.. dodatkowo poliki zaczerwienione.. kurde z dnia na dzień coraz gorzej.. co to może być?

Wiesz, nie wiem co to może być ale Maja miała dosłownie to samo. Z Rocky ustaliłyśmy że najprawdopodobniej to od rozcierania przez maluchy śliny na polikach nam pomogło smarowanie linomagiem. Kilka dni i policzki nówki sztuki

W końcu udało mi się was doczytać, ale nie jestem sama...Misiolina śpi mi na kolanach już kilka razy odkladalam do łóżeczka i jak tylko zorientuje się że jest sama- ryk cały dzień ktoś musiał być przy niej bo inaczej płacz. O co może jej chodzić? Nie spała dziś w dzień dłużej niż 15 min. TZ wziął ją wieczorem na spacer i spała godzinę. O 20 kąpiel i do tej godziny jeszcze się bujamy żeby nie było że śpi potem długo, co to to nie

No nic, najwyżej będę spała na siedząco dzisiaj

Ps.Leżałyśmy razem na łóżku, Maja wtulona we mnie drzemała i nagle moje dziecko przez sen zaśmiało się w głos! ma tak cudowny głosik że ach tak bym chciała usłyszeć to jeszcze raz