My akcyzę przechytrzymy, wódkę weselną wnet kupimy! PM'14 cz. 20

[no_doubt]

Napisane przez czekooczekolada

o nie nie, ja tez nie planuje zadnego kursu ani zadnej choreografii na pierwszy taniec. będzie to nasz zwykły taniec " na trzy" plus jakies lagodne obroty, a jesli jestes z okolic krosna to raczej wiesz o czym mowie, bo podkarpacie w wiekszosci tanczy "na trzy"

Nie jestem, ale wiem co masz na myśli Też tak tańcujemy z TŻ

[czekooczekolada]

Napisane przez no_doubt

Nie jestem, ale wiem co masz na myśli Też tak tańcujemy z TŻ

to z którąś nową PMką Cię pomyliłam
mój Tż fajnie się rusza, więc taki zwykły taniec powinien wyglądać ładnie a i ja postaram się bardziej ruszać niż ruszam

[no_doubt]

Napisane przez mojakaren

Właśnie mnie by bardziej stresowało jakbym wyszła i pozabijała się o własne nogi :P
Ej ale to w ogóle będzie tragedia: stres, szpilki i długa kiecka - wszystkie składowe na zaliczenie spektakularnej gleby :P

Jeśli mogę doradzić: jeśli nie będziesz już miała w domu (moja koleżanka dostała dopiero w czwartek przed ślubem, ze względu, że nie miała gdzie 3mać sukienki w domu) sukni i koła to wypożycz na ostatnią próbę - ruchy w sukni ślubnej będą wolniejsze niż w codziennych ubraniach. Chociaż raz zatańcz w ślubnych butach. Moja koleżanka tego nie zrobiła, wydawałay się wygodne (niestety nie były zapinane na pasek) i podczas pierwszego tańca spadł jej jeden but. Dokończyła taniec w jednym pantofelku. Śmiałam się, że Młody mógł na koniec uklęknąć i nałożyć Młodej brakujący bucik - jak w Kopciuszku Jakby nie było mi mimo wszystko się podobało, ale młodzi trochę stresa mieli i delikatnie wybiło ich to z rytmu.

---------- Dopisano o 22:18 ---------- Poprzedni post napisano o 22:15 ----------

Napisane przez czekooczekolada

to z którąś nową PMką Cię pomyliłam
mój Tż fajnie się rusza, więc taki zwykły taniec powinien wyglądać ładnie a i ja postaram się bardziej ruszać niż ruszam

Tyle nas tu nowych, że się wcale nie dziwię

Mój TŻ też nieźle tyłkiem kręci Dobrze, że będę miała długą sukienkę, to za bardzo moich kroków nie będzie widać

Pomału zaczynam się zastanawiać nad 2-3 lekcjami tańca w celu przybliżenia kroków walca, ale nie nauki układu pierwszego tańca. Może by mi się przydało w tańcu ze starszym pokoleniem gości, no i teściem, bo tańczy bosko

[enzunio]

My musimy zatańczyć coś ekstra, wszyscy od nas tego oczekują

[czekooczekolada]

Napisane przez no_doubt

Tyle nas tu nowych, że się wcale nie dziwię

Mój TŻ też nieźle tyłkiem kręci Dobrze, że będę miała długą sukienkę, to za bardzo moich kroków nie będzie widać

Pomału zaczynam się zastanawiać nad 2-3 lekcjami tańca w celu przybliżenia kroków walca, ale nie nauki układu pierwszego tańca. Może by mi się przydało w tańcu ze starszym pokoleniem gości, no i teściem, bo tańczy bosko

ja się właśnie obawiam, że nie będę umiała się ruszać/chodzic/tańczyć w tej sukni, i będę wyglądać jak pokraka. nigdy nie miałam ani sukienki ani spódnicy do kostek, więc ani tyle nie mam wyobrażenia. bo ja preferuje krótkie ale sukni slubnej krotkiej nie chce.
odnosnie tescia, to ja mam nadzieje ze jak najmniej z nim bede tanczyc

[dolinka881]

Inezwiza_90 - dziękuję za podpowiedzenie zespołu, dzisiaj go zaklepałam

Jejku, dziewczyny, jak ja Wam zazdroszczę, że już tak wszystko poorganizowane macie! A jakie suknie piękne.. marzenie!

[mojakaren]

Napisane przez czekooczekolada

ja się właśnie obawiam, że nie będę umiała się ruszać/chodzic/tańczyć w tej sukni, i będę wyglądać jak pokraka. nigdy nie miałam ani sukienki ani spódnicy do kostek, więc ani tyle nie mam wyobrażenia. bo ja preferuje krótkie ale sukni slubnej krotkiej nie chce.
odnosnie tescia, to ja mam nadzieje ze jak najmniej z nim bede tanczyc

Hahahahaha czemu nie chcesz z nim tańczyć? :P:P
Ja bym najchętniej tańczyła sama - nikt mnie nie prowadzi, nikogo nie podeptam

[czekooczekolada]

Napisane przez mojakaren

Hahahahaha czemu nie chcesz z nim tańczyć? :P:P
Ja bym najchętniej tańczyła sama - nikt mnie nie prowadzi, nikogo nie podeptam

boo mój teściu tańczy troche jak.. koza skocznym krokiem do tego tańczy tak jak większość starszego pokolenia, a ja nie lubie tak tańczyć bo mnie stawy biodrowe bolą no i on nie ma palców, wiec czuje taki dyskomfort troche trzymając go za.. środręcze

[irracjonalna_]

Ale pędzicie dziewczyny, ostatnio mam sporo zajęć i chyba nie dam rady wszystkiego nadrobic na wątku:/ do końca tygodnia będę mieć 'urwanie głowy', ale mam nadzieję, że znajdę czas, żeby podczytywać

[mojakaren]

Napisane przez czekooczekolada

boo mój teściu tańczy troche jak.. koza skocznym krokiem do tego tańczy tak jak większość starszego pokolenia, a ja nie lubie tak tańczyć bo mnie stawy biodrowe bolą no i on nie ma palców, wiec czuje taki dyskomfort troche trzymając go za.. środręcze

:brzyda l: :P:P
Wszystko jasne!!

Ale na weselu najgorsze jest to, że trzeba wszystkich obtańcować, nikt Ci nie odpuści i weź tu się dopasuj krokami do tych wszystkich wujków :P

[Linaewen]

Napisane przez mojakaren

:brzyda l: :P:P
Wszystko jasne!!

Ale na weselu najgorsze jest to, że trzeba wszystkich obtańcować, nikt Ci nie odpuści i weź tu się dopasuj krokami do tych wszystkich wujków :P

To trzeba zaraz po obiedzie zniknąć z mężem w pokoju i wrócić na oczepiny :P
Przyjemne z pożytecznym

[cude]

Witajcie!

Napisane przez czekooczekolada

ja się właśnie obawiam, że nie będę umiała się ruszać/chodzic/tańczyć w tej sukni, i będę wyglądać jak pokraka. nigdy nie miałam ani sukienki ani spódnicy do kostek, więc ani tyle nie mam wyobrażenia. bo ja preferuje krótkie ale sukni slubnej krotkiej nie chce.
odnosnie tescia, to ja mam nadzieje ze jak najmniej z nim bede tanczyc

Ja tak samo, no i nie umiem się tanecznie dogadać z innymi (nie daję się prowadzić)

docik 10, pomysł na zaproszenia bardzo ciekawy. Jak się to robi, jest jakiś poradnik?

Mamy zespół i salę, za tydzień jedziemy po catering
Dlatego próbujemy domknąć listę gości (już 150!)

Łażę jeszce po salonach. Takie dwi wpadły mi w oko:
1. http://relevancebridal-suknieslubne....gs/ROSARIO.jpg

2. http://slubne.pl/files/item/HQKSISTQ/640xa.jpg

Przyznam, że teraz jakoś szału nie ma. Sukienka sukienką, wciąż myślę o tej pierwszej (chociaż prawie zapomniałam jak wygląda). Pochadzam jeszcze po reszcie salonów, a nuż będzie super wyprzedaż

EDIT: i jeszcze taka:
3. http://twojasuknia.pl/suknia-slubna,...tem,15646.html
4. bardzo podobna do tej, ale z pięknymi ramiączkami: http://twojasuknia.pl/suknia-slubna,...item,4483.html

[sevenofnine]

jezu, dla mnie to jest największa tragedia :P. nie potrafię i nienawidzę tańczyć. mój chłop ucywilizował mnie na tyle, że zatańczę z nim i nawet mnie to nie denerwuje, ale ten tłum wujków tańczący na zasadzie 'pokręcę nią przez 5 minut, może się nie porzyga' szczerze mnie przeraża.

a pierwszy taniec mamy taki, o:
1) zaczynamy nudno, szkolna dyskoteka: http://www.youtube.com/watch?v=zMBTvuUlm98 florence / never let me go
2) po minucie wejdzie coś innego, do czego się powygłupiamy i ogólnie zrobimy show
3) po 20 sekundach coś nowego
4) itd.
5) i na sam koniec dorzucimy coś z tego: http://www.youtube.com/watch?v=2IF5TfnmV0k shinedown / i'll follow you

z montażem problemu nie ma, bo mamy dj-a, w dodatku znajomego

[ewelina258852]

Czytam czytam cały czas
Suknie macie prze prze przepiękne. Chciałabym już być na tym etapie co większość z Was. Ślubujemy 27.09.2014 mamy sale,zespol, kamere, foto bardzo wazne wiec tu trwaja dyskusje.
Piszę do Was dziewczyny bo dziś w pracy zupełnie nie wiem skąd zaczełam zastanawiać się nad :
1. kolorem przewodnim (sale mamy w złoto brązowych odciniach) pomyślałam o czerwieni z pomarańczą już ktoś pisał o takich kolorach. napiszcie co myślicie. nie mam zupełnie do tego talentu.
2. Druga sprawa CIAŁO. o odchudzaniu mi nie przypominajcie:P zabiegi kosmetyczne co robicie, kiedy, ile razy tak by tego dnia mieć piękne ciałko.
Bardzo Was lubię czytać, dajecie mi tyle inspiracji, pomysłów, rad a czasami najzwyklej poprawiacie humor.
Postaram się częściej pisać coś od siebie.
Trzymajcie się cieplutko

[inezwiza_90]

dolinka881 Nie ma za co dziękować Mam nadzieje, że nam jak i Wam się spodobają na weselu.


My wstępnie wybraliśmyn na pierwszy taniec tą:
http://www.youtube.com/watch?v=DXPpfYGMTPE

A pro po dzieci, u nas będzie tylko dwójka wtedy już 8-latków. TŻ brat, który będzie niósł obrączki i moja sąsiadka, która pójdzie razem przed nami z TŻ bratem.


Dziewczyny, które bolerko bardziej by pasowało do mojej sukni? Koronkowe czy tiulowe? Proszę podpowiedzcie mi!
1. http://allegro.pl/bolerko-slubne-kor...567598408.html
2. http://allegro.pl/bl98-biale-bolerko...562219722.html
3. http://allegro.pl/am26-biale-koronko...604198845.html
4. http://allegro.pl/nowe-bolerko-slubn...609178194.html

[Opiumalfa]

To prawdopodobnie bedzie nasza puosenka

http://youtu.be/DHEOF_rcND8


Sent from my iPad using Tapatalk - now Free

[kulbensikowa]

Napisane przez mojakaren

Właśnie te "oklepane" to są klasyki po prostu
Mi z tych oklepanych podchodzi walc z Nocy i Dni - zobaczcie na to wykonanie - genialne!
http://www.youtube.com/watch?v=kY-68SQd8ZU

zgadzam się, to jest najwspanialszy pierwszy taniec na świecie!!!podziwiam ten taniec od roku i niemogę się naprzyglądać: love:
Ten Pan Młody chodzi jak wskazówka sekundnika w zegarku

[poznanianka1990]

Krooliczek, wiem, że na pewno jest hurtownia na strzeszynskiej w Poznaniu i gdzieś w Mosinie. Aktualnie nie mam neta, więc dopiero w weekend mogę Ci podać dokładne adresy. Nam tata załatwia, wczoraj mnie pytał ile butelek potrzebujemy. Gdzieś już jeździł i pytał o ceny, ale nie wiem gdzie.

My na wesele zapraszamy bez dzieci. W mojej rodzinie od kat jest tak, że dzieci sie nie zabiera na wesela. Mam takie samo zdanie jak swiat_katarzyny. Wesele to bie jest impreza dla dzieci.

No_doubt, z tego co ja wiem to w Selgrosie za alkohol placi sie cenę brutto (tą mniejszym drukiem), a jak sie ma koncesję) to wtedy cenę netto sie płaci.

Monidot, witaj Krooliczek miała na myśli mnie. Wybrałam foto i video od Marka Błachnio, cena 3500 za pełen pakiet. Za kilometr liczy 1zl ale licząc z jego biura czyli od Swarzędza do miejsca przygotowań, z miejsca przygotowań do kościoła, z kościoła na salę i z sali do Swarzędza. Więc dokładnie policz ile to wyjdzie (przy pomocy mapy google).

Ewelina258852, witaj

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ane3kaa]

Napisane przez say-hello

skoro temat Selgrosa wrócił, to zapytam drugi raz może tym razem ktoś odpowie
czy ceny wódek w Selgrosie są dużo niższe? opłaca się wyrabiać tą kartę ?

Opłaca się

---------- Dopisano o 07:08 ---------- Poprzedni post napisano o 07:06 ----------

Napisane przez cikulada

Informacja dla dziewczyn planujących zrobić koszyczki awaryjne na wesele W biedronce są do kupienia 2 koszyczki mniejsze lub jeden większy za 14,99 ->klik Co prawda nie są wiklinowe tak jak większość z Was planowała ale ja je wzięłam i mam zamiar je wykorzystać do tego celu a później w przyszłości też się przydadzą

Moja teściowa już kupiła

---------- Dopisano o 07:09 ---------- Poprzedni post napisano o 07:08 ----------

Napisane przez enzunio

My musimy zatańczyć coś ekstra, wszyscy od nas tego oczekują

Też właśnie musze coś wymyślić

[Lemon_Drop]

Napisane przez czekooczekolada

chyba nikt się nie pali do odpowiedzi, a ja niestety nie orientuje się, bo ja to juz zaopatrzona jestem w % od 1,5 roku

Czeko pobiłaś wszystkie hehhe

Napisane przez czekooczekolada

boo mój teściu tańczy troche jak.. koza skocznym krokiem do tego tańczy tak jak większość starszego pokolenia, a ja nie lubie tak tańczyć bo mnie stawy biodrowe bolą no i on nie ma palców, wiec czuje taki dyskomfort troche trzymając go za.. środręcze

Jejku jak ja nie potrafię tańczyć "na 3"! Chcemy iść na kurs żeby podłapać wszystkiego po trochu.

Napisane przez cude

Ja tak samo, no i nie umiem się tanecznie dogadać z innymi (nie daję się prowadzić)

Mój TŻ też się wkurza że nie daję się prowadzić

My jeszcze nie mamy wybranej piosenki na pierwszy taniec, ale na pewno nie będziemy mieć żadnego układu, tylko pobujamy się normalnie.

[misia880]

my mamy dziś drugą lekcje tańca

[docik10]

Najpierw chciałam tą piosenkę...
http://www.youtube.com/watch?v=NSZ5UCwWIf0

Ale jak patrzę na nich to chyba wybiorę Stachurskiego, bo my tylko tak będziemy potrafili zatańczyć
http://www.youtube.com/watch?v=UbddmK8JthY
Ta piosenka mi się bardzo podoba bo jest na wolny taniec ale ma energię, nie jest smętna

[Dotka90]

Napisane przez KasiaK_080290

to jest też nasza piosenka ale stwierdziliśmy, że chcemy coś mniej oklepanego przez nas samych

Jak dla mnie nie jest oklepana, na większości znanych mi wesel w ostatnim czasie, większość wybierała Sumptuastic itp.

Napisane przez kulbensikowa

zgadzam się, to jest najwspanialszy pierwszy taniec na świecie!!!podziwiam ten taniec od roku i niemogę się naprzyglądać: love:
Ten Pan Młody chodzi jak wskazówka sekundnika w zegarku

Ale z tego, co dziewczyny pisały, to pan młody jest choreografem, więc nic dziwnego, że tak pięknie im to wyszło

[iLoNuS_ktl]

Napisane przez kuli1986

Wszystkie propozycje świetne, ciężko się zdecydować a w piątek zaczynamy indywidualny kurs tańca

Kuli, z tego co pamiętam jesteś z okolic Słupska, gdzie macie zamiar się szkolić? Bo jest parę szkół w okolicy, ale nie wiem gdzie się udać

A my na pierwszy taniec:
https://www.youtube.com/watch?v=NdYWuo9OFAw

Napisane przez misia880

my mamy dziś drugą lekcje tańca

I jak wrażenia?

[misia880]

mi sie marzy dirty dancing zatańczyć
jak pójdziemy na indywidulane to zapytamy czy jest szansa z naszym talentem :P a jak nie to walca jakiegoś

oczywiscie, nie cały układ z dirty dancing :P ale piosenka i coś tam pozmieniane :P

zobaczymy

iLoNuS_ktl na pierwszych zajęciach było fajnie robiliśmy podstawe walce, i dwa takie użytkowe jakieś disko fox i cos jeszcze z disko w nazwie
Mnie sie podobało, TŻ też i nawet nam szło ;P tak mi się wydaje ;P
ale myśle, że obiektywną opinie wydałaby alucior - bo też miała szanse zatańczyc z moim TŻ

[no_doubt]

Napisane przez poznanianka1990

My na wesele zapraszamy bez dzieci. W mojej rodzinie od kat jest tak, że dzieci sie nie zabiera na wesela. Mam takie samo zdanie jak swiat_katarzyny. Wesele to bie jest impreza dla dzieci.

No_doubt, z tego co ja wiem to w Selgrosie za alkohol placi sie cenę brutto (tą mniejszym drukiem), a jak sie ma koncesję) to wtedy cenę netto sie płaci.

To szkoda, że nie mam koncesji, bo w Selgrosie w Białymstoku cena netto to niecałe 16 zł, no ale cena brutto też nie jest zła 19,42

Co do dzieci na weselu... znajomych nie zapraszam z dziećmi, ale z najbliższej rodziny tak - do nich będzie należała decyzja, czy biorą dzieci czy nie. Niektórzy wezmą dzieci, ze względu, że nie będą mieli ich z kim zostawić. I nie mogę mieć o to pretensji, bo za kilka lat ja mogę pojawić się z dzieckiem u kogoś na weselu

---------- Dopisano o 08:39 ---------- Poprzedni post napisano o 08:32 ----------

Napisane przez czekooczekolada

ja się właśnie obawiam, że nie będę umiała się ruszać/chodzic/tańczyć w tej sukni, i będę wyglądać jak pokraka. nigdy nie miałam ani sukienki ani spódnicy do kostek, więc ani tyle nie mam wyobrażenia. bo ja preferuje krótkie ale sukni slubnej krotkiej nie chce.
odnosnie tescia, to ja mam nadzieje ze jak najmniej z nim bede tanczyc

Ja też nie chodziłam w długich sukniach (no mam jedną taka letnią ) Ostatnio jednak byłam starszą na weselu, więc kupiłam sobie długą. O masakra - miałam wrażenie, że zaraz się przewrócę, w tańcu cały czas się na nią patrzyłam, by jej nie nadepnąć... no istny szok. Aż się boję nagrania z tego wesela. Młoda miała długą suknię i nie zauważyłam, by czuła się bardziej nieswojo niż ja. Wręcz przeciwnie - suknia ma halkę na dole z kołem, nie plącze się pod nogami. Chyba nie jest tak źle jak to sobie wyobrażamy... Pierwszy taniec powinien być ok

[moniczka_90]

ale pędzicie z wątkiem do ok. 20.10 powinniśmy już podać księdzu dane świadków a ja ciągle nie mam kogo poprosić

[say-hello]

Napisane przez czekooczekolada

chyba nikt się nie pali do odpowiedzi, a ja niestety nie orientuje się, bo ja to juz zaopatrzona jestem w % od 1,5 roku

Napisane przez ane3kaa

Opłaca się

co do dzieci to temat był wałkowany sto razy, ale .. ostatnio tż mnie wkurzył bo uzgodniliśmy, że zapraszamy mojego kuzyna z żoną i ich roczną córeczką, kuzynów tż z małymi dzieciaczkami i moja świadkowa może będzie chciała wziąć córeczkę, to też zaprosimy. czyli tylko rodzina plus wyjątek dla mojej świadkowej a on ostatnio mi mówi, że zaprasza swojego wspólnika z 6letnią córką... widzieliśmy tą córkę może dwa razy w życiu, nie jest dla nas nikim bliskim.... i tak zapraszamy mało gości, bo z kuzynostwa tylko tych najbliższych. z dalszych rodzin zapraszamy tylko wujków i ciocie (bez dzieci, czyli naszych kuzynów). a on się upiera na córkę wspólnika....

[asia1206]

Bosz co ja wczoraj miałam za dziennie mówiłam Wam ale od tygodnia męczy mnie mój były z którym rozstaliśmy się ponad 7 lat temu-nie wiem jakim cudem zdobył mój numer-wczoraj napisałam mu,że nie rozumiem po co mnie odnalazł i że jestem szczęśliwa i wychodzę za mąż-zapytałam wprost o co mu chodzi i odpisał,że to nie jest rozmowa na telefonchyba nie myśli,że się z nim spotkam-wkurzają mnie jego chore podchody,a żeby było jeszcze śmieszniej później zadzwonił mój drugi były i zrobił mi afere że nasz syn pojechał z moim narzeczonym do sklepu(że on niby obcy i nie mam prawa i takie tam)załamałam się tym wszystkim i nalałam sobie kieliszek likieru kawowego-no i nagle dzwoni mój M i prosi bym otworzyła drzwi bo zapomniał kluczy-to ja otwieram i człapie się w piżamie do łóżka po czym przychodzi do mnie mój syn i daje mi figurke aniołka która mi ''kupił'',a za nim wchodzi mój drugi M(ich imiona zaczynają się na M) z bukietem róż i pudełeczkiem-klęka na kolana i pyta czy zostanę jego żoną i nie uciekne sprzed ołtarza...Oczywiście TAK zostanę(wiele już spraw ślubnych załatwionych a zaręczyny dopiero wczoraj)Jestem zła że te pacany popsuły nam ten dzień bo mój Tż mówił,że miał już wszystko przemyślane i cały dzień myślał by było idealnie-przeprosiłam go za wczorajszy dzień bo strasznie głupio się z tym czułam...

A dostałam takie cudo

http://www.apart.pl/pl/zloto,c,1,2,1976

Pewnie ta wiadomość nie ma ładu ani składu jednak nadal są we mnie te emocje

[Ad rem]

Napisane przez asia1206

Bosz co ja wczoraj miałam za dziennie mówiłam Wam ale od tygodnia męczy mnie mój były z którym rozstaliśmy się ponad 6 lat temu-nie wiem jakim cudem zdobył mój numer-wczoraj napisałam mu,że nie rozumiem po co mnie odnalazł i że jestem szczęśliwa i wychodzę za mąż-zapytałam wprost o co mu chodzi i odpisał,że to nie jest rozmowa na telefonchyba nie myśli,że się z nim spotkam-wkurzają mnie jego chore podchody,a żeby było jeszcze śmieszniej później zadzwonił mój drugi były i zrobił mi afere że nasz syn pojechał z moim narzeczonym do sklepu(że on niby obcy i nie mam prawa i takie tam)załamałam się tym wszystkim i nalałam sobie kieliszek likieru kawowego-no i nagle dzwoni mój M i prosi bym otworzyła drzwi bo zapomniał kluczy-to ja otwieram i człapie się w piżamie do łóżka po czym przychodzi do mnie mój syn i daje mi figurke aniołka która mi ''kupił'',a za nim wchodzi mój drugi M(ich imiona zaczynają się na M) z bukietem róż i pudełeczkiem-klęka na kolana i pyta czy zostanę jego żoną i nie uciekne sprzed ołtarza...Oczywiście TAK zostanę(wiele już spraw ślubnych załatwionych a zaręczyny dopiero wczoraj)Jestem zła że te pacany popsuły nam ten dzień bo mój Tż mówił,że miał już wszystko przemyślane i cały dzień myślał by było idealnie-przeprosiłam go za wczorajszy dzień bo strasznie głupio się z tym czułam...

A dostałam takie cudo

http://www.apart.pl/pl/zloto,c,1,2,1976

Pewnie ta wiadomość nie ma ładu ani składu jednak nadal są we mnie te emocje

Jaki piękny pierścionek! Gratulacje