Mamusie majowo- czerwcowe 2014 :-)

[ilkas]

Hej mamusie

Ale piękny dzień Idę Was nadrobić , bo się trochę tego uzbierało.
Dzisiaj jestem w pracy, więc Emilka znowu z nianią. Ale już tego tak nie przeżywam

[ZamyslonaRoztargniona]

Napisane przez Pallas Ril

Cześć dziewczyny! Można dołączyć? Przeczytałam ten wątek od deski do deski i strasznie mi ułzylo... Najpierw myślałam, ze jestem zupełnie sama na tym świecie z moimi objawami, a tu widzę, ze to normalne Strasznie fajnie, ze są takie miejsca, gdzie się można podzielić z innymi i jeszcze uzyskać takie wsparcie. Dziewczyny jesteście niesamowite! Jeśli chodzi o mnie to jestem aktualnie w 8tc, tp mam na 25 maja. Od 2 tygodni tak mnie męczą nudnosci, ze jestem na L4. Na początku pomagały spacery, ale teraz jest już totalna masakra i nawet się z łóżka nie mogę ruszyć Najgorsze jest to, ze nie jestem w stanie nic zjeść i zaczynam się pomału martwić o swoje zdrowie. Może macie jakieś pomysły na jedzonko, które nie wzbudza od razu odruchow wymiotnych?

Dla każdego co innego.
Suche pieczywo jedzone małymi kęsami zazwyczaj wchodzi.

[kasiab91]

Hej Zapraszamy, tylko uprzedzam my jesteśmy jak sekta Uzależniamy się od siebie

Wiesz co mi pomagały słodycze Ale jak już i to nie pomagało to jadłam kromkę chleba z żóltym serem

Dziewczyny wiem, że to trudne, ale jeśc trzeba chociażby na przymus. NIekiedy może mulic z głodu a wtedy jest tragedia, bo chce się wymiotowac a nie ma czym. Dużo pij to na pewno!!

[Pallas Ril]

Napisane przez ZamyslonaRoztargniona

Dla każdego co innego.
Suche pieczywo jedzone małymi kęsami zazwyczaj wchodzi.

Suche pieczywo owszem wchodzi, ale niestety obawiam się, ze nie ma żadnych wartości odżywczych, które przecież maluszkowi są bardzo potrzebne. Mam straszne wyrzuty sumienia z tego powodu, ale nie jestem w stanie w siebie nic wcisnąć

[ZamyslonaRoztargniona]

Napisane przez Pallas Ril

Suche pieczywo owszem wchodzi, ale niestety obawiam się, ze nie ma żadnych wartości odżywczych, które przecież maluszkowi są bardzo potrzebne. Mam straszne wyrzuty sumienia z tego powodu, ale nie jestem w stanie w siebie nic wcisnąć

Relax, dziecko i tak sobie wyciągnie to, co potrzebuje. Najwyżej Ty w anemię wpadniesz i wtedy lekarz witaminy w tabletkach zaleci.
Nie ma się co przejmować. Mi wchodzą jeszcze gruszki i pomidory.

[cowie]

Napisane przez lolitka888

Hej

Jestem beznadziejnaNie umiałam się powstrzymać i poleciałam głupia do biedry po lody Tiramisu! Kurde nigdy ich nie lubiałam ani nic no i troche zjadłam..a później przeczytałam,że mają 2% wina marsalateraz mam wyrzuty(

P.S. też kupiłam sobie książkę "Język niemowląt" za 17,99. Była jeszcze jedna fajna z obrazkami i takimi grubszymi kartkami ale zdecydowałam się jednak na tą 1.

Bez przesady
Możesz spokojnie jeść te lody. 2% wina, które ma z 10% alkoholu to naprawdę nic.

Tak samo dojedzenia możesz wina dodawać normalnie, jeżeli dodawałaś przed ciążą.

[kasiab91]

Napisane przez Pallas Ril

Suche pieczywo owszem wchodzi, ale niestety obawiam się, ze nie ma żadnych wartości odżywczych, które przecież maluszkowi są bardzo potrzebne. Mam straszne wyrzuty sumienia z tego powodu, ale nie jestem w stanie w siebie nic wcisnąć

A może kisiel albo budyń Każdy jest inny jak to już napisała nasza zamyslona. Musisz próbowac wszystkiego po kolei i po trochu. Na bank znajdzie się coś co pomoże. A może chrupki kukurydzine, mi tez pomogły.

ilkas - to świetnie, że dziś lepej. Zazdraszczam Wam tej ładnej pogody

[Seleniti]

Napisane przez h0pe

ale od Ciebie czuć, że jesteś szczęśliwa aż mi sie ciepło w brzuchu robi jak patrze na Twoje posty Selenitko

Uwierz, że daleko mi do Ciebie

Napisane przez Pallas Ril

Cześć dziewczyny! Można dołączyć? Przeczytałam ten wątek od deski do deski i strasznie mi ułzylo... Najpierw myślałam, ze jestem zupełnie sama na tym świecie z moimi objawami, a tu widzę, ze to normalne Strasznie fajnie, ze są takie miejsca, gdzie się można podzielić z innymi i jeszcze uzyskać takie wsparcie. Dziewczyny jesteście niesamowite! Jeśli chodzi o mnie to jestem aktualnie w 8tc, tp mam na 25 maja. Od 2 tygodni tak mnie męczą nudnosci, ze jestem na L4. Na początku pomagały spacery, ale teraz jest już totalna masakra i nawet się z łóżka nie mogę ruszyć Najgorsze jest to, ze nie jestem w stanie nic zjeść i zaczynam się pomału martwić o swoje zdrowie. Może macie jakieś pomysły na jedzonko, które nie wzbudza od razu odruchow wymiotnych?

Witaj

Oj ciężko u mnie to metoda prób i błędów, ja staram się zajadać na siłę, bo gdy robię się głodna to tylko mogłabym biegać do łazienki, Dziewczyny tu już pisały o piciu imbirowej herbaty, jedzeniu piętek chleba, sucharów lub herbatników, może coś pomoże, najważniejsze, żeby zjeść coś rano, wtedy niby lepiej się znosi ja np leczę się rosołkiem

[kasiab91]

Napisane przez cowie

Bez przesady
Możesz spokojnie jeść te lody. 2% wina, które ma z 10% alkoholu to naprawdę nic.

Tak samo dojedzenia możesz wina dodawać normalnie, jeżeli dodawałaś przed ciążą.

Niektórzy lekarze mówią, że mała lampka wina nawet nie zaszkodzi. Pamiętam jak ktoś ze znajomych chyba w towarzystwie sobie wlewał wino i dodawał wody. Także głowa do góry Dzidek jest trzeźwy Ale mam humorek dziś taki dziwnie dobry. Mimo nie wyspania

Laseczki jeszcze 1660 postów i nowy wątek zakładamy Kto chętny??

[Seleniti]

Napisane przez kasiab91

Hej Zapraszamy, tylko uprzedzam my jesteśmy jak sekta Uzależniamy się od siebie

Wiesz co mi pomagały słodycze Ale jak już i to nie pomagało to jadłam kromkę chleba z żóltym serem

Dziewczyny wiem, że to trudne, ale jeśc trzeba chociażby na przymus. NIekiedy może mulic z głodu a wtedy jest tragedia, bo chce się wymiotowac a nie ma czym. Dużo pij to na pewno!!

Z tym uzależnieniem to święta prawda TŻ powiedział, że zabierze mi telefon i notbooka i schowa na czas kiedy jestem z nim

Ja praktykuję jedzenie na siłę mimo, że akurat na daną rzecz nie mam smaka, ale jednak pomaga chyba, że coś mojemu żołądkowi nie pasuje to zwraca

[cowie]

Napisane przez kasiab91

Niektórzy lekarze mówią, że mała lampka wina nawet nie zaszkodzi. Pamiętam jak ktoś ze znajomych chyba w towarzystwie sobie wlewał wino i dodawał wody. Także głowa do góry Dzidek jest trzeźwy Ale mam humorek dziś taki dziwnie dobry. Mimo nie wyspania

Laseczki jeszcze 1660 postów i nowy wątek zakładamy Kto chętny??

Wina w czystej postaci to bym jednak nie wypiła. Bo wino owszem jest dobre, ale dla dorosłych. Nie wiem jak miałoby być dobre dla dziecka

Ale w jedzeniu, gdzie alkohol wyparowuje, albo jest go tak minimalna ilość nie ma co unikać

[kasiab91]

Napisane przez Seleniti

Z tym uzależnieniem to święta prawda TŻ powiedział, że zabierze mi telefon i notbooka i schowa na czas kiedy jestem z nim

Ja praktykuję jedzenie na siłę mimo, że akurat na daną rzecz nie mam smaka, ale jednak pomaga chyba, że coś mojemu żołądkowi nie pasuje to zwraca

Ja staram się tylko czytac jak mąż jest w domu, no chyba że coś robi. Wiem, że jest zły jak dużo się udzielam na wizażu A może nawet zazdrosny
Seleniti kochana my to chyba najmłodsze tu jesteśmy co?

[Seleniti]

Napisane przez kasiab91

Ja staram się tylko czytac jak mąż jest w domu, no chyba że coś robi. Wiem, że jest zły jak dużo się udzielam na wizażu A może nawet zazdrosny
Seleniti kochana my to chyba najmłodsze tu jesteśmy co?

No chyba na to wygląda, że tylko my takie "sierotki"
A to ile liczysz sobie wiosen, jeśli mogę spytać?

[ilkas]

kasiab91 pisałaś o płci dziecka. Ja to sama nie wiem czego bym obecnie chciała Z jednej strony marzy mi się chłopczyk no bo córcię już mam. Ale z drugiej..jakby była druga dziewczynka to fajnie dla Emilki..byłyby takie dwie siostrzyczki
A co do ubrań to ja na początku jakoś też miałam awersję do różowego Złościłam się jak np moja mama kupowała coś dla małej w tym kolorze Ale teraz już mi przeszło Chociaż i tak mała ma mnóstwo rzeczy w różnych kolorach - nie w różu. A jakie ma fajne dresy szaro seledynowe Także da radę ominąć ten róż jak się go bardzo nie chce

[Nikii89]

Napisane przez Seleniti

No cóż z ludźmi nic się nie poradzi ostatnio w pytaniu na śniadanie mówili jak powinno się zachowywać kiedy dziecko zaczyna "fiksować" i powiedzieli, żeby nie zwracać na nie wtedy uwagi póki się nie uspokoi, no nie wiem, mamą jeszcze "nie jestem", ale to chyba ciężko tak no nie ?

Wygląda na faceta mówisz? Zobaczymy
Ginka u siebie nie ma zbyt wybujałego sprzętu, dlatego rozważam aby jednak pójść, zaś TŻ jest za tym, żeby umówić się na to późniejsze między 18 a 23 tc, no nie wiem jeszcze, podzwonię po tych gabinetach co się w tym specjalizują, porównam ceny i wtedy się okaże

Jak dla mnie ciężko nie reagowac na płacz dziecka, dlatego staram się wtedy zająć go czymś innym i czasem to pomaga.

Napisane przez madziarek1

Ja miałam wózek Tako jumper x i byłam bardzo zqdowolona, Polska firma, wszywtkie funkcje i cena nawey ok. Jeżeli chodzi o wady to ciężar, bo waży 16 kg l, ale w tym przedziale cenowym wszystkie tak, no i kółka dmuchane które przejada po wszystkim niestety kilka razy miałam kapcia. Na szczęście na gwarancji w sklepii wszystko wymieniali

Też miałam tako jumper i jestem zadowolona , w sumie mamy go nadal na strychu więc będzie dla drugiej dzidzi , mamy w kolorze czarno-czerwonym. Teraz Oskar jeździ w Caretero Spacer a potem kupimy mu dostawkę

Napisane przez ab_cd

kasiab91 - na kiedy masz termin poródu? mi wyznaczyła na 12 maja

To tak jak ja na 12 maja mam

Napisane przez lolitka888

Hej

Jestem beznadziejnaNie umiałam się powstrzymać i poleciałam głupia do biedry po lody Tiramisu! Kurde nigdy ich nie lubiałam ani nic no i troche zjadłam..a później przeczytałam,że mają 2% wina marsalateraz mam wyrzuty(

P.S. też kupiłam sobie książkę "Język niemowląt" za 17,99. Była jeszcze jedna fajna z obrazkami i takimi grubszymi kartkami ale zdecydowałam się jednak na tą 1.

Miłego czytania , ja jestem z niej zadowolona

Napisane przez Pallas Ril

Cześć dziewczyny! Można dołączyć? Przeczytałam ten wątek od deski do deski i strasznie mi ułzylo... Najpierw myślałam, ze jestem zupełnie sama na tym świecie z moimi objawami, a tu widzę, ze to normalne Strasznie fajnie, ze są takie miejsca, gdzie się można podzielić z innymi i jeszcze uzyskać takie wsparcie. Dziewczyny jesteście niesamowite! Jeśli chodzi o mnie to jestem aktualnie w 8tc, tp mam na 25 maja. Od 2 tygodni tak mnie męczą nudnosci, ze jestem na L4. Na początku pomagały spacery, ale teraz jest już totalna masakra i nawet się z łóżka nie mogę ruszyć Najgorsze jest to, ze nie jestem w stanie nic zjeść i zaczynam się pomału martwić o swoje zdrowie. Może macie jakieś pomysły na jedzonko, które nie wzbudza od razu odruchow wymiotnych?

Witaj
Ja niestety nie pomogę bo brak nudności, czasem tylko zawroty głowy i mdłości , ale to pomaga mi obojętnie co zjeść.

Zostawić Was na chwile to 3 str do nadrobienia
Byliśmy dziś na targowisku i kupiłam już młodemu śliczny kombinezon na zimę
Co do tych nocek to macie rację , może coś mu się śni i dlatego takie pobudki z płaczem
Co do bólu to może to ta rwa kulszowa w ciąży ale ból nie do wytrzymania

Ja mogę zgłosić się na ochotnika do założenia nowego postu Kiedyś już zakładałam taki i wiem co i jak No chyba że już jest jakaś chętna ?

Lecę połozyć młodego na drzemkę

[marsi11]

Napisane przez ilkas

Hej mamusie

Ale piękny dzień Idę Was nadrobić , bo się trochę tego uzbierało.
Dzisiaj jestem w pracy, więc Emilka znowu z nianią. Ale już tego tak nie przeżywam

ilkas kochanie nic się u nas na wątku nie pochwaliłaś???

kochana gratuluję Ci sttrasznie

jak się czujesz?

i gratulacje dla całego wątku

mama grudniowa 2012

[Seleniti]

Napisane przez ilkas

kasiab91 pisałaś o płci dziecka. Ja to sama nie wiem czego bym obecnie chciała Z jednej strony marzy mi się chłopczyk no bo córcię już mam. Ale z drugiej..jakby była druga dziewczynka to fajnie dla Emilki..byłyby takie dwie siostrzyczki
A co do ubrań to ja na początku jakoś też miałam awersję do różowego Złościłam się jak np moja mama kupowała coś dla małej w tym kolorze Ale teraz już mi przeszło Chociaż i tak mała ma mnóstwo rzeczy w różnych kolorach - nie w różu. A jakie ma fajne dresy szaro seledynowe Także da radę ominąć ten róż jak się go bardzo nie chce

Ale jak na złość nie dość, że dla dziewczynek jest więcej ciuszków to właśnie większość w kolorze różowym , ciekawe skąd to się wzięło
bo zwykle tak jest w sklepach jak się patrzy, że ciuszki dla dziewczynki różowe, a dla chłopca niebieskie

[kasiab91]

Seleniti - 22 wiosenki Niektórzy twierdzili, że ja zwariowałam, że wychodzę za mąż w tym wieku i to nie z przymusu brzucha

ilkas - Ty mi przywracasz wiarę w to, że ta córka nie taka tragiczna by była Mój mąż stwierdził, że będzie ją trzymał na uwięzi do 18
Moje kuzynki między sobą mają rok różnicy są już dorosłe a nie umieją się ze sobą porozumiec, tak było od zawsze
Ja znów mam brata młodszego od siebie o 10 lat jak mieszkałam w domu było super on zakochany we mnie a teraz jak się wyprowadziłam to jakoś nie robi na nim wrażenia że ja przyjdę czy coś... Z rodzeństwem jest różnie

[JJJustynAAA]

Cześć!!! I znów za oknem słoneczko. Piękna złota polska jesień... Uwielbiam ten czas...

Napisane przez Nikii89

DZIEWCZYNY !!!
Bo już któraś z kolei pisze że martwi się brakiem objawów i czy wszystko na pewno OK itp. a więc KAŻDA CIĄŻA JEST INNA Ja w pierwszej ciąży nie miałam żadnych objawów oprócz częstego sikania i mam mądrego, zdrowego synka, więc nie ma się co martwić. Cieszcie się że nie musicie się modlić codziennie do posejdona i współczujcie tym dziewczynom które muszą!! i jeśli jeszcze któraś tak napisze to osobiście dam

Ja już dałam spokój. Cieszę się że mam się tak nieźle...

Napisane przez nitka_88

Hej
Nie było mnie przez jakiś czas, bo miałam gości w postaci mojego taty i macochy.
Samopoczucie nie najlepsze, synuś zaczął chodzić, a 28 października będę mieć pierwsze USG. I chyba tyle, jeśli chodzi o "nowości".

Mam nadzieję, że u Was wszystko ok, bo niestety, nie jestem w stanie nadrobić wątkowych zaległości. Pozdrawiam

A czemu samopoczucie nie najlepsze... Sama radość że synuś już drepta

Napisane przez Nikii89

Dzień dobry

Ja nie mogę z tym bólem to jakaś istna masakra, jak długo siedzę, leżę, śpię a potem wstaję do WC to straszny ból po lewej strony między kręgosłupem a biodrem. Ledwo wtedy chodzę, a przy podniesieniu lewej nogi jest jeszcze gorzej Przestaje boleć dopiero jak to min 20min rozchodzę. Ma któraś z Was tak??
Na dodatek od kilku dni Oskar budzi się w nocy nie tylko na mm , ale także aby popłakać siedzi wtedy w łóżeczku i nie pozwala się dotknąć , bo odtrąca i tak siedzi i płacze , a ja śpiewam kołysankę i czasem po 5min się uspokoi wsłucha i zaśnie , a czasem po 30-40min ;/

Niepokoi mnie u ciebie ten ból... To chyba nie jest normalne. Powinnaś zasięgnąć porady lekarza.

Napisane przez dwakolory1

W nastepnym wątku ktoś inny musi się zająć 1 stroną, bo teraz to lipa trochę.


Bidolku . Idź do lekarza, niech coś poradzi i jakoś ci pomoże


Idę dziś do fryzjera zrobić się na człowieka. Po drodze odbiore też wyniki badań

No mnie nie ma na I stronie

Ja też ide do fryzjera ale w sobotę. Podciąć trochę kłaczki wycieniować no i lekko pokręcić bo w sobotę mamy małą rodzinną imprezkę.


Tak czytam jak któraś z was się użala że ma bałagan czy pranie nie poskaładane... Czasem mi się wydaje że też bym wolała mieć bałagan i wolną rękę a za to święty spokój. Mieszkamy z rodzicami. Tak zdecydowaliśmy... Nie mogę narzekać... Ale teraz jak mniej jestem aktywna, częściej leżę no i czasem na kogoś wybuchnę... To niestety od mamy muszę się nasłuchać... Że jestem nie dobra ( a to przecież nie ja tylko moje hormony ) no i że ona ciężko musi "pracować w domu" po pracy... Bo ja mniej robię. A małż się urabia jak może... Pomaga i stara się...

Kurczę jak mąż mój nie ma zupy na obiad tylko drugie danie to dla nas nie jest to wielkie halo - a dla mojej mamy nie do pomyslenia...

Niby sama jest kobietą była 2 razy w ciąży... A jakoś w cale nie może zrozumieć mojej sytuacji. NIby ją rozumie, że nie mogę wszystkiego robić... ale jak ma ochotę to dogryzie, dopiecze... ech - musiałam się wam wyżalić...

Dlatego czasem sobie myślę że lepszy bałagan a u siebie...


Selenti - jaki fasolek fajowy, który to tydzień???

Napisane przez carolyna86

pięknie dzieciątko i już nie taka kropcia

a dziękuję, dziś już czuję się dużo lepiej, zaaplikowałam sobie wczoraj: kanapki z czosnkiem, syrop z cebuli, płukankę z szałwii, mleko z miodem i nieco się wypociłam w nocy pod kołderką. Dziś wstałam i już od razu lepszy humor, tylko jeszcze lekki katarek mi został.


a ja wczoraj byłam u gina z wynikami, założyli mi kartę ciąży, powiedział że wyniki wzorowe, dobrać mam luteinkę do końca, ale już nie widzi przeciwskazań do seksiku

To super że już lepiej. Uważaj na siebie. No i gratuluję "pozwoleństwa" MY mamy szukać na razie "alternatywnych rozwiązań"

No chyba ze w pon na wizycię otrzymamy pozwoleństwo

Napisane przez VwVampirka

Witam
Mąż mi dzisiaj kupił maliny Nie smakowały jak te z środka sezonu (kwaśne i małosłodkie) ale w końcu zachcianka zaspokojona

Wczoraj dzwoniła bratowa ze złotymi radami:
- mam ukrywać ciążę przed pracodawcą do 3 miesiąca, bo mnie zwolni
- mam przestać jeść kwas foliowy, bo po nim mam te mdłości
- mam zacząć jeść dużo wątróbki
Niby świeżo upieczona matka, a takie rzeczy mi radzi Ale Ona zawsze była najmądrzejsza Jak się myła żelem z 2% kwasem salicylowym, to też nie wierzyła, że on szkodzi, bo w internecie to piszą, że wszystko szkodzi i nie można popadać w paranoję.

No i miałam dziś koszmar. Śniło mi się, że straciłam dzidziusia. I nie mogłam się obudzić... aż zaczęłam wierzyć, że to nie sen...
A chwilę wcześniej śniło mi się, że walczyłam z mutacją diabła tasmańskiego i rosiczki, która pożerała moją hodowlę piesków
Obudziłam się jak kopałam go z półobrotu i... trafiłam w TŻ...
Tak więc nie tylko dzieci miewają koszmary...

Moja kumpela dowiedziała się o ciąży dopiero w 3 miesiącu, bo nie miała kompletnie żadnych objawów, ani zmęczenia, ani mdłości, ani nic. Nawet okres Jej się nie zatrzymał. W 3 miesiącu brzuch zaczął Jej rosnąć i wyczuła w nim kulkę. A teraz Jej mały chodzi już do szkoły...

No, lista niestety mocno nieaktualna... Jeszcze trochę postów nabijemy i w nowym wątku wszystko się zaktualizuje

Kurczę, ale rady... Nie wiedziałabymc o z nimi zrobić hihih

Koszmar faktycznie sfiksowany... Ale czasem tak jest w ciąży, że śnią nam sie róźne rzeczy. Ja np częściej mam sny erotyczne

Napisane przez ab_cd

Witam mamusie tak bym chciała być z Wami na bieżąco ale czas mi na to nie pozwala chodzi staram się śledzić kazdy wpis

Wiec tak wczoraj byłam na wizycie w gabinecie spedziłam 50 min - ta kobieta jest cudowna poswieca tyle czasu ile trzeba. Tak jak juz wczesniej wspominałam mam PCO ale nie do końca stwierdzone dlatego wiek ciazy okresla usg a nie OM. Wczoraj wyszło 9 tydzien i 6 dzien wiec dzis jest 10 tydzien ))

Widziałam dzidziusia i mało co sie nie popłakałam były raczki brzuszek główka... eh piekny widok Zapisałam sobie wczesniej pytania bo miałam ich duzo i nie chciałam zeby mi cos wyleciało. Wiec tak po krótce:
- chciałam chodzic na basen bo czytałam, że to dobre dla kobiet w ciazy, niestety moja Pani Doktor jest przeciwna bo kobieta w ciąży jest bardziej narażoną na infekcje jakies bakterie.
- wzmożona wydzielina to normalny objaw
- ból w podbrzuszu, które da sie znieść sa chwilowe to tez normalne - macica sie rozciaga. Jedynie bole takie kujące nie do wytrzymania moga niepokoić i wtedy lepiej udac sie lekarza.
- ponoć wymioty i mdłości sugeruja ze ciaza rozwija sie prawidłowa. Ostatni tydzien w tej kwesti był dla mnie nie do wytrzymania. Pani doktor poleca imbir - do herbaty najlepiej.
- cały czas musze brac luteine i pewnie do 5 miesiaca ciazy. Jako kobitka okresliła dożywia płód dzieki temu
- kazała uwazac na kapiele aby woda nie była za goraca.
Ogólnie stwierdziła, że pierwsza ciaza jest dla kobiety nowością i wtedy kobieta jest przewrażliwiona kazdy nawet najmniejszy bol zauważy którego normalnie by nie dostrzegła.

Stwierdziłam ze sie tym podziele

Teraz 24 pazdziernika badania genetyczne ktorych sie troszke boje. Pani doktor dała mi skierowanie na toxo.

a wracajac do mazideł ta oliwka okropnie sie leje mam nadzieje ze jest skuteczna to wtedy jakos wytrzymam.

za wizyte i dobre wieści. Kurcze w 10 tc widziałaś już rączki... To jak 14 mam wizyte i będę w 13 to już powinnam coś więcej widzieć???

Co do basenu to odp[owiedz twojej pani gin mnie zasmuciła bo chce chodzić na basen żeby się troszkę poruszać... Zobaczymy co powie moja pani doktor...

Co do wymiotów to sie nie zgodzę... bo ich brak nie oznacza że ciąża się zle rowzija...

Kurcze już się nie mogę doczekać 14 października i wizyty...


Czy na wizycie 14 października bedąc w 13 tc będzie już wiadomo jak jest płeć?????????????? Czy to wogóle możliwe????????//

Napisane przez lolitka888

Hej

Jestem beznadziejnaNie umiałam się powstrzymać i poleciałam głupia do biedry po lody Tiramisu! Kurde nigdy ich nie lubiałam ani nic no i troche zjadłam..a później przeczytałam,że mają 2% wina marsalateraz mam wyrzuty(

P.S. też kupiłam sobie książkę "Język niemowląt" za 17,99. Była jeszcze jedna fajna z obrazkami i takimi grubszymi kartkami ale zdecydowałam się jednak na tą 1.

Kurcze 2% wina cię tak zmartwiło???? Z tego co wiem nie powinno ci zaszkodzić... I nie powinnaś mieć wyrzutów... Mi pani doktor powiedziała że czasem lampkę wina można się napić ii szklankę piwka więc te 2% wina ci nie powinno zaszkodzić w lodach.

Napisane przez ZamyslonaRoztargniona

Relax, dziecko i tak sobie wyciągnie to, co potrzebuje. Najwyżej Ty w anemię wpadniesz i wtedy lekarz witaminy w tabletkach zaleci.
Nie ma się co przejmować. Mi wchodzą jeszcze gruszki i pomidory.

Napisane przez Pallas Ril

Suche pieczywo owszem wchodzi, ale niestety obawiam się, ze nie ma żadnych wartości odżywczych, które przecież maluszkowi są bardzo potrzebne. Mam straszne wyrzuty sumienia z tego powodu, ale nie jestem w stanie w siebie nic wcisnąć

Dziecko sobie poradzi. Staraj się dużo pić i coś powoli jeść. Zobaczysz szybko minie...

[cowie]

Napisane przez kasiab91

Seleniti - 22 wiosenki Niektórzy twierdzili, że ja zwariowałam, że wychodzę za mąż w tym wieku i to nie z przymusu brzucha

ilkas - Ty mi przywracasz wiarę w to, że ta córka nie taka tragiczna by była Mój mąż stwierdził, że będzie ją trzymał na uwięzi do 18
Moje kuzynki między sobą mają rok różnicy są już dorosłe a nie umieją się ze sobą porozumiec, tak było od zawsze
Ja znów mam brata młodszego od siebie o 10 lat jak mieszkałam w domu było super on zakochany we mnie a teraz jak się wyprowadziłam to jakoś nie robi na nim wrażenia że ja przyjdę czy coś... Z rodzeństwem jest różnie

Też ślub brałam w wieku 22 lat
A i zaciążyłam mając jeszcze 22



Mój mąż powiedział, że córkę do zakonu wyśle

[lolitka888]

Napisane przez cowie

Bez przesady
Możesz spokojnie jeść te lody. 2% wina, które ma z 10% alkoholu to naprawdę nic.

Tak samo dojedzenia możesz wina dodawać normalnie, jeżeli dodawałaś przed ciążą.

Cowie dziękuje za odpowiedz,bo już normalnie plakać mi się chcialo po nich(
Wiecie co?Wlasnie sobie oglądnęłam poraz 100 filmik z usg prenatalnego i dawałam pauza play pauza play i mój Dzidziuś ma chyba jaja jak dzwon!! Co Wy na to?
Dodatkowo zrobiłam parę ujęć by Wam go pokazać i fluidki przesłać Ciotkom i komu potrzeba

[kasiab91]

nikiii- to może byc rwa, niestety ja przez to przechodziłam, oszcędzaj się!! Leż sporo z nogami w górze Dla mnie zbawienna była kąpiel w takiej cieplejszej wodzie Ja leżałam z pół godziny ale mi to pomagało. Wiadomo nie gorąca ale ciepła
To co zakładasz wątek??

Seleniti - dla mnie to paranoja te różowe i niebieskie

cowie - dużo wspólnego mamy ze sobą

lolitka - dla to jajka jak malowane Czyzby ujawnił nam się pierwszy mężczyzna??

[cowie]

Napisane przez lolitka888

Cowie dziękuje za odpowiedz,bo już normalnie plakać mi się chcialo po nich(
Wiecie co?Wlasnie sobie oglądnęłam poraz 100 filmik z usg prenatalnego i dawałam pauza play pauza play i mój Dzidziuś ma chyba jaja jak dzwon!! Co Wy na to?
Dodatkowo zrobiłam parę ujęć by Wam go pokazać i fluidki przesłać Ciotkom i komu potrzeba

Jądra chłopcom zstępują się pod koniec ciąży. Teraz ma je w brzuszku
Może to wargi?

Chociaż też nie wiem czy już by były tak wykształcone?
Nie znam się. A lekarz nic nie powiedział?

[Seleniti]

Napisane przez kasiab91

Seleniti - 22 wiosenki Niektórzy twierdzili, że ja zwariowałam, że wychodzę za mąż w tym wieku i to nie z przymusu brzucha

ilkas - Ty mi przywracasz wiarę w to, że ta córka nie taka tragiczna by była Mój mąż stwierdził, że będzie ją trzymał na uwięzi do 18
Moje kuzynki między sobą mają rok różnicy są już dorosłe a nie umieją się ze sobą porozumiec, tak było od zawsze
Ja znów mam brata młodszego od siebie o 10 lat jak mieszkałam w domu było super on zakochany we mnie a teraz jak się wyprowadziłam to jakoś nie robi na nim wrażenia że ja przyjdę czy coś... Z rodzeństwem jest różnie

A tam zwariowałaś, bo dzisiaj dla, niektórych właśnie nie liczy się, że dwoje ludzi się kocha i pragnie ze sobą się związać poprzez przysięgę małżeńską, a przecież nie ma nic piękniejszego niż miłość dwojga ludzi Pamiętam jak jeszcze byłam w poprzednim związku i to był początek klasy maturalnej miałam chłopaka 6 lat starszego, rozmawiałam z nim o ślubie, wspólnym życiu itd i nawet chcieliśmy wziąć ślub cywilny powiedziałam o tym koleżance, inna to podsłuchała i puściła plotę wśród wszystkich naszych wspólnych znajomych, że jestem w ciąży, głupia itd itp (a z tą laską przyjaźniłam się wcześniej 5 lat, zazdrosna krowa, a wśród wszystkich uchodziła za wzór) Teraz się cieszę, że wynikła pewna sytuacja, a z planów wyszły nici, bo jakbym tak po tym całym ślubie zaszła w ciążę z tym człowiekiem to musiałabym się teraz pociąć no i nie poznałabym TŻ-ta

Oj uwierz, że nawet jeśli okazałoby sie, że będziesz mieć córeczkę to będziesz ją kochać równie mocno jak myślisz, że kochałabyś synka
Mnie zaś TŻ powiedział, że do 18tki by miała zakaz noszenia szpilek ,spódniczek i wychodzenia na randki haha dlatego powiedział, że woli mieć najpierw syna, żeby w przyszłości pomagał mu odganiać od niej fagasów haha

Zgadzam się z rodzeństwem jest różnie, ale przypuszczam też, że w razie czego rodzeństwo potrafi też stanąć za sobą murem, chociaż nie zawsze tak jest

[asiulka_22]

zagladam w przerwie między praniem a gotowaniem

Napisane przez Seleniti

Jak dzidzia będzie ładnie współpracować to lekarz będzie w stanie określić już płeć, już w 9 tyg narządy płciowe są wykształcone tylko później się kształtują zewnętrznie

wooow nawet w 9??? rewelacja!! p.s wczoraj jak byłam na kolejnym spotkaniu dla kobiet w ciąży to wypowiadał się lekarz / jedna z dziewczyn zadała pytanie odnośsnie ilości wykonywanego usg w ciąży/ i powiedział że standardowo wykonuje sie 3, ale jesli wizyty są co miesiąc to równiez nie zaszkodzi, pormieniowanie jakie wydziela jest baaaardzo małe i nieszkodliwe. kolejna zapytała o sex w ciąży : przez ile miesięcy mozna itp.... to powiedział ze przez 12 hehehe!!!! / ale jeśli jest wszytsko w porządku, nie ma żadnych patologii, i zapaleń/

Napisane przez gosius91

Dzień dobry

hej

Napisane przez Pallas Ril

Cześć dziewczyny! Można dołączyć?

Pewnie !!!! Witaj i kolejna majowa mamcia.
p.s mamy bardzo podobne terminy , bo ja na 22 maja

Napisane przez kasiab91

Hej Zapraszamy, tylko uprzedzam my jesteśmy jak sekta Uzależniamy się od siebie

hehe, albo i sabat czarownic /dobrych oczywiście /

Napisane przez kasiab91

Laseczki jeszcze 1660 postów i nowy wątek zakładamy Kto chętny??

znając nasze możliwości to bardzo szybko będzie kolejna część

Napisane przez kasiab91

Ja staram się tylko czytac jak mąż jest w domu, no chyba że coś robi. Wiem, że jest zły jak dużo się udzielam na wizażu A może nawet zazdrosny

hehe, mój już nie zwraca na to uwagi,,, wcześniej się wkurzał że zamiast ogladać jakiś film razem to jak na kompie siedze

Napisane przez Nikii89

Ja mogę zgłosić się na ochotnika do założenia nowego postu Kiedyś już zakładałam taki i wiem co i jak

jestem za
===

[Seleniti]

Napisane przez JJJustynAAA

Seleniti - jaki fasolek fajowy, który to tydzień???

Kurcze już się nie mogę doczekać 14 października i wizyty...
Czy na wizycie 14 października bedąc w 13 tc będzie już wiadomo jak jest płeć?????????????? Czy to wogóle możliwe????????//

U mnie dokładnie dziś 8 t i 4 dzień

U mojej mamy lekarz już stwierdził, że to chłopiec, a chyba była pod koniec 12tc

Napisane przez lolitka888

Cowie dziękuje za odpowiedz,bo już normalnie plakać mi się chcialo po nich(
Wiecie co?Wlasnie sobie oglądnęłam poraz 100 filmik z usg prenatalnego i dawałam pauza play pauza play i mój Dzidziuś ma chyba jaja jak dzwon!! Co Wy na to?
Dodatkowo zrobiłam parę ujęć by Wam go pokazać i fluidki przesłać Ciotkom i komu potrzeba

Cudny Dzidziuś a lekarz co powiedział?


Gosius91 a co u Ciebie ?

[ilkas]

Napisane przez marsi11

ilkas kochanie nic się u nas na wątku nie pochwaliłaś???

kochana gratuluję Ci sttrasznie

jak się czujesz?

i gratulacje dla całego wątku

mama grudniowa 2012

Marsi Ty tutaj? jej...dziękuję Ci bardzo
Aj bo już przestałam się udzielać dawno temu. Potem jak chciałam się wbić to już nawet ciężko było, bo Wy tam wszystkie takie ze sobą na maksa zżyte, nawet na żywo wszystkie ze sobą się spotykacie i jakoś tak ciężko mi się było już odnaleźć na wątku. Potem nawet myślałam, żeby Wam napisać na wątku nowinę...ale tak sobie myślałam.. i co..wpadnę, powiem, że jestem w ciąży..i sobie pójdę..też bez sensu No to teraz powiedz jak Ty mnie tu odnalazłaś ?
Fizycznie czuję się super. Psychicznie coraz lepiej..bo na początku było kiepsko. Nie oszukujmy się..dzidzia jest wpadką Więc to był dla mnie szok..i ogromny strach, że jak ja sobie poradzę

[lolitka888]

Napisane przez cowie

Jądra chłopcom zstępują się pod koniec ciąży. Teraz ma je w brzuszku
Może to wargi?

Chociaż też nie wiem czy już by były tak wykształcone?
Nie znam się. A lekarz nic nie powiedział?

Ahahihi to nie wiem
Nic nie powiedziała a ja bylam tak przejęta ze tez nie zapytałam

[Pallas Ril]

Napisane przez JJJustynAAA

Tak czytam jak któraś z was się użala że ma bałagan czy pranie nie poskaładane... Czasem mi się wydaje że też bym wolała mieć bałagan i wolną rękę a za to święty spokój. Mieszkamy z rodzicami. Tak zdecydowaliśmy... Nie mogę narzekać... Ale teraz jak mniej jestem aktywna, częściej leżę no i czasem na kogoś wybuchnę... To niestety od mamy muszę się nasłuchać... Że jestem nie dobra ( a to przecież nie ja tylko moje hormony ) no i że ona ciężko musi "pracować w domu" po pracy... Bo ja mniej robię. A małż się urabia jak może... Pomaga i stara się...

Kurczę jak mąż mój nie ma zupy na obiad tylko drugie danie to dla nas nie jest to wielkie halo - a dla mojej mamy nie do pomyslenia...

Niby sama jest kobietą była 2 razy w ciąży... A jakoś w cale nie może zrozumieć mojej sytuacji. NIby ją rozumie, że nie mogę wszystkiego robić... ale jak ma ochotę to dogryzie, dopiecze... ech - musiałam się wam wyżalić... ..

Kurcze ja nie wiem z czego to wynika... Moja babcia i mama, obie pracowały do ostatniego dnia ciąży i do znudzenia powtarzają hasło "Ciąża to nie choroba"... A ja chce tu normalnie umrzeć! Obiecalam, ze wrócę do pracy od poniedziałku i naprawdę chciałam wrócić, bo w domu mi się troszkę nudzi, ale na ta chwile sobie po prostu tego nie wyobrażam. Cały czas biegam na rozmowy z Posejdonem Nie wiem czy to jest kwestia nowego trybu życia, czy o co chodzi, ale naprawdę strasznie cieżko przetlumaczyc osobom z innej epoki, ze można się złe czuć :/

[madziarek1]

Napisane przez Pallas Ril

Suche pieczywo owszem wchodzi, ale niestety obawiam się, ze nie ma żadnych wartości odżywczych, które przecież maluszkowi są bardzo potrzebne. Mam straszne wyrzuty sumienia z tego powodu, ale nie jestem w stanie w siebie nic wcisnąć

Ja w poprzedniej ciąży nie jadłam NIC przez 3 dni, a wszystko co wypilam wyfruwalo że mnie szybciej niż weszło. W końcu byłam tak słaba ze pojechałam do szpitala i tam przez kolejne 3 dni nic nie jadłam ale miałam kroplowke. Potem przez następne 2-3 dni tylko kleik mogłam... Ale dzidzia sobie tam zabiera co potrzebuje z naszych zapasów, jak czegoś zabraknie to nam a nie dzidziolkom