Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 5

[gosia261282]

Napisane przez isia4891

26 t 5d

Śliczny brzuszek!

[katarzyniak]

cayenne, hmm ja tez tak za bardzo nie znam sie , mysle ze badanie polowkowe chyba wyklucza takie prawdopodobienstwo trisomii, jesli wyszlo ok to super. A ja mialam niedawno test trojdzielny to on wlasnie obrazuje prawdopodobienstwo zespolu downa, edwarda, sytuacje nerek - tak mi mowila moja gin.

[magnusia]

rany- umyłam głowę i tak się zmęczyłam jakbym zagon pola pługiem zaorała

---------- Dopisano o 10:17 ---------- Poprzedni post napisano o 10:13 ----------

jutro idę na tą glukozę- błeeeee
myślicie że moge dzis pić soki czy lepiej tylko wodę? a może wieczorem już tylko wodę?

[AgatkaL]

U mnie na połówkowym lekarz stwierdził jakieś nieunaczynione pasmo owodni. Powiedział, że to nic groźnego, ale oczywiście trochę o tym myślę...buuu

[iwantyou99]

Napisane przez magnusia

rany- umyłam głowę i tak się zmęczyłam jakbym zagon pola pługiem zaorała

---------- Dopisano o 10:17 ---------- Poprzedni post napisano o 10:13 ----------

jutro idę na tą glukozę- błeeeee
myślicie że moge dzis pić soki czy lepiej tylko wodę? a może wieczorem już tylko wodę?

12 h przed badaniem najlepiej sie wstrzymać z jedzonkiem a dobę przed ograniczyć bardzo słodkie rzeczy czyli właśnie soki sztucznie słodzona winogrona i takie tam


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[EVI07]

Napisane przez pilotka86

W ogóle to jestem taka wk.... Pisałam kiedyś o łóżeczku. Wyobraźcie sobie, że dopiero dzisiaj je dostałam Ale w jaki sposób... Od SOBOTY nie było jak odebrać od wujka, bo szkoda pisać w sumie.... to jest tak głupie że aż trudno uwierzyć
W każdym razie dzisiaj miał być na cmentarzu i przy okazji je przywieść (chociaż jak pisałam od soboty mogliśmy je sami odebrać ale ciągle były problemy z jego strony, zresztą tam wszyscy są dziwni), miał być między 11 a 13, dostał mój nr na moją wyraźną prośbę (!!!) bo przecież że nie będę stała specjalnie w oknie żeby go wypatrywać Zresztą to chyba normalne... byłam sama w domu.
i co się okazało..... moja mama przyjechała od lekarza i dzwoni do mnie żebym przyszła na ogród... patrzę a tam na trawie przy wjeździe leży rozkręcone CAŁE łóżeczko!!!!!!!!!!: mur: tylko pod jedną częścią był jakiś worek, reszta leżała na ziemi i trawie!!!! no co za typ, nawet nie zadzwonił, ani dzwonkiem już nie wspominając o wniesieniu a było w częściach gdyby tak moja mama nie przyjechała i zaczęło padać albo ktoś ukradł czy pies/kot obsikał??? no po prostu ręce mi opadły, nie oczekiwałam specjalnego przywiezienia, sama chciałam odebrać ale tam się nie da, ciągle jakieś problemy no masakra...

W mordę bym dała normalnie! Jednak ludzie mają narąbane pod kopułą...

Napisane przez souris5

Ja w sumie też nie mam humoru. Mój mąż robił mi dziś wyrzuty że lekarz ciągle nie potwierdził nam płci. Narzeka że wszyscy w takim tygodniu jak ja jestem już wiedzą, a ja oczywiście nie. Jakby to była moja wina.

Mój ślubny też coś próbował powarkiwać, ale potem pogadał z brzuchem i stwierdził, że na pewno chłopak, a jak druga dziewczynka to też dobrze.

Napisane przez cayenneOna

Zbadala wszystkie narzady, Oczywiscie przekopalam juz pol internetu, wiadomo jakie sa pozniej objawy - czlowiek po lekturze mysli, ze ma wszystkie choroby swiata, a juz raka mozgu to na pewno. W ogole nie chciala ze mna gadac, bo powiedziala, ze nie widzi w tej chwili podstaw do zadnych obaw, poniewaz zbadala wszystkie narzady i jest ponoc wszystko w porzadku i w normie, w gornej granicy jest tylko waga dziecka, co moze swiadczyc o mojej cukrzycy (a czesto dzieci podlaczone do pepowiny dwunaczyniowej moga miec hipotrofie, wiec tu chyba odpada?). Bardzo sie martwie. Juz wyczytalam, ze pepowine dwunaczyniowa rozpatruje sie w aspekcie innych ewentualnych wad i jako odizolowana jednostke. Pierwsza opcja da sie wykluczyc lub potwierdzic przez dokladne badania usg. Przy drugiej nie mozna w sumie wiele, po prostu na 1/4 dzieci z dwunaczyniowa pepowina moga umrzec naturalnie moge byc w tej 3/4..najczestsze powiklania moga byc w obrebie ukladu sercowo-naczyniowego i nerek, ale nie mozna wykluczyc powiklan chromosomalnych, co mnie najbardziej przeraza. Jednak o ile czytam ze zrozumieniem, badanie nt jest dosc silnym markerem i raczej mozna na jego podstawie cos konkretnego stwierdzic? Ledwo zyje

Już nie czytaj nic w tym internecie bo na zdrowie Ci to nie wychodzi. Będzie dobrze, trzymam kciuki!

Napisane przez Amberella

Jutro z rana idę na morfologię i oddać siuśki do badania, a na 12 mam kardiologia "płodowego". Proszę więc o kciukasy, by serduszko Kacpra było jak dzwon .

Napisane przez magnusia

jutro idę na tą glukozę- błeeeee
myślicie że moge dzis pić soki czy lepiej tylko wodę? a może wieczorem już tylko wodę?

Może już lepiej tylko wodę? Trzymam !

[pilotka86]

cześć

kukurydzianaa współczuję nieprzespanej nocy wiem jaka to męczarnia...
JA też noc miałam średnio udaną miałam te mini-skurcze w dole takie drgania a w górze po obu stronach mocne kopanie w pewnym momencie przy przekręcaniu się na bok bardzo zabolał mnie brzuch jakby ktoś mnie ucisnął na środku i momentalnie zrobił się twardy dosłownie jak kamień. Strasznie się wystraszyłam wzięłam nospę, ale tylko trochę się uspokoiło.. tak się zdenerwowałam, serce zaczęło znowu kołotać, nie mogłam tego opanować i wzięłam ziołową tabletkę pod język na uspokojenie od kardiologa... jakoś po dłuższym czasie usnęłam ale z niepokojem i obudziłam się nad ranem znowu z kołotaniem Włączyłam sobie muzykę żeby się zrelaksować i przeszło...

Napisane przez cayenneOna

Czesc dziewczyny, nie mogę spać pilotka, mam taką nadzieję, ze by powiedzieli, tylko tak sobie myślę, ze na chwilę obecną raczej tylko inwazyjne mogłyby coś wykryć? NT wyszło bardzo dobre, Pappa też ponoć 1:11662). Ale dzidziuś tak się układał, ze nie sposób było to sprawdzić, wczoraj też nie. Nawet jeśli na badaniu będzie można stwierdzić, ze kość nosowa istnieje, to jak można stwierdzić, czy istnieją jakieś anomalie?

cayenne jestem na bank pewna że w Niemczech nie ukrywają tego!
Czy ja dobrze zrozumiałam, ze lekarka nie dała rady zmierzyć kości, bo dziecko było odwrócone twarzą w dół???
wiesz co... ja w czasie ciąży (szczególnie na początku) przeczytałam chyba wszystko co możliwe na temat ZD łącznie z forum rodziców zakatek21.pl , nawet żałowałam że nie zrobiłam aminopunkcji, po przeczytaniu tam historii ciążowych.
Na tym etapie raczej powinni wyłapać na usg, ale wiadomo inwazyjne metody dają 100% .
No nie wiem, zrobisz jak uważasz, jak masz się tak denerwować to może skonsultujesz się jeszcze u innego specjalisty? Najlepiej jakiegoś speca od genetycznego usg?

[Nemezis23]

Witam z rana nadrabiam Was od kiedy wstałam..

Napisane przez cayenneOna

Dziewczyny, ja Wam powiem, ze ja wciaz dygam z tymi wadami genetycznymi typu trisomia, no nie wiem czemu, mam jakas schize ;((( nt wyszlo wyjatkowo ok... mozna cos wiecej na usg teraz stwierdzic? czy trzeba byloby inwazyjne robic?

Z ciekawości poczytałam o pępowinie dwunaczyniowej (sama nie wiem jaką mam) i tak jak pisały Dziewczyny nie widzę nic strasznego, zwłaszcza że według lekarki wszystko jest ok i kazała się nie martwić. Spokojnie, wszystkie trisomie powinny zostać wykryte w badaniu genetycznym, więc jeżeli miałaś je robione to głowa do góry.
Wczoraj wzięło mnie na takie przemyślenia i stwierdziłam, że w dobie internetu i szczegółowych badań człowiek o wiele bardziej stresuje się przebiegiem ciąży, niż kiedyś kiedy nie było takich możliwości diagnozowania

Napisane przez lolita25

Zachciało mi się słodkiego, przeszukałam wszystkie szafki i znalazłam puszkę z piernikami z ostatnich świąt
I teraz wcinam z moją psinką piernikowe choinki

U mnie nic słodkiego się nie uchowa mój mąż ma taką chorobę, że chodzi, szuka i wszystko znajdzie

Napisane przez jin

Bright starts lew, http://allegro.pl/bright-starts-hust...582212274.html

Śliczna, dużo zapłaciłaś za używaną?

Napisane przez kukurydzianaa

Witam Panie Nie przespałam dzisiaj nawet jednej pełnej godziny - to już druga taka noc od początku ciąży, więc nie jest źle Wstałam na chwilę posłuchać muzyki, żeby się zrelaksować, ale tu już taka godzina, że właściwie można "wstawać".

[No i właśnie się zorientowałam, że na last.fm Doda zajmuje u mnie 37 miejsce wśród ulubionych wykonawców. A plan był taki ambitny - z myślą o Małym miała być tylko porządna muzyka Ale za Brodkę już nie powinnam mieć wyrzutów, co nie?]

Współczuję nieprzespanej nocy... Wychodzę z założenia, że mamusia powinna słuchać to co lubi, wtedy jest zadowolona i dziecko jest zadowolone moja córka słucha nawet hip hopu

Napisane przez cayenneOna

Czesc dziewczyny, nie mogę spać pilotka, mam taką nadzieję, ze by powiedzieli, tylko tak sobie myślę, ze na chwilę obecną raczej tylko inwazyjne mogłyby coś wykryć? NT wyszło bardzo dobre, Pappa też ponoć 1:11662). Ale dzidziuś tak się układał, ze nie sposób było to sprawdzić, wczoraj też nie. Nawet jeśli na badaniu będzie można stwierdzić, ze kość nosowa istnieje, to jak można stwierdzić, czy istnieją jakieś anomalie?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Wydaje mi się, że na tym etapie sprawdzają już budowę narządów wewnętrznych. Nie masz możliwości pójść do innego lekarza, żeby się upewnić?

Napisane przez krolowa_nilu

Dzięki za odpowiedzi o Allegro. Ja to jestem zielona w zakupach internetowych, zawsze wolałam iść do sklepu i pomacać

Dziś obudziłam się bez bólu gardła Trzy dni leżenia plackiem, czosnek, miód, maliny i Prenalen dały radę! Dziś jeszcze posiedzę w chałupie dla pewności, ale kołdra już idzie w odstawkę

Miłego dnia!

Ja z kolei jestem uzależniona od zakupów w internecie, bo raz że taniej, a dwa to kwestia czasu - znajduje co mi się podoba siedząc w domu i jeszcze ta rzecz sama do mnie przychodzi

Napisane przez katarzyniak

Ja dzis ciut spokojniejsza, chociaz o 7 mialam jedno stwardnienie:/ jutro z tz zdecydowalismy sie jechac do innego starszego ginekologa zeby sie wypowiedzial co sadzi na nasz temat.

Dzis na sniadanie jajecznica z pomidorami - pomidory smazone i do tego wbite jajka-cos wspanialego polecam

Acha , pytalyscie sie o przepis na racuchy...ja korzystam z przepisu na mojewypieki.pl - sa idealne

Bardzo współczuję problemów z szyjką i tego, że musisz leżeć. Wiem, że to trudne, ale staraj się myśleć pozytywnie. Trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze
Decyzja z lekarzem bardzo dobra, w takiej sytuacji dobrze poznać opinię kilku lekarzy

Napisane przez cayenneOna

ja tez perfuzji co do zasady dowierzam, niezle mnie usadzila jednym pamietnym zdaniem, ktore czasem sobie powtarzam, dobrze, ze nie musze go pisac w lazience na lustrze
powiem Ci Katarzyniak, ze ja jakis beznadziejny laik jestem, zrobilam badania, ktore mi zasugerowano, tzn nt i badania z krwi (tak sie to tutaj nazywa). Te z krwi mialy wykatac prawdopodobienstwo trisomii - czy to sa wiec te pappa/trojdzielny? bo juz zgluplam na tych testach z krwi napisali mi czarno na bialym (se musialam zaplacic 20 euro, jak chcialam miec na pismie, a chcialam), ze prawdopodobienstwo wystapienia trisomii jest niezwykle niskie, czytaj bardzo malo prawdoodobne (wiadomo, to tylko statystyki..).

Badania krwi robiłaś zaraz po USG genetycznym? Jeśli tak to pewnie był test Pappa.

Byłam wczoraj w H&M zakupić sobie kurtkę zimową, bo w swoją się już nie zapinam (w jesienną jeszcze wchodzę, ale w zimową nie) Dobrze, że pojechałam, bo w mojej dziurze były tylko kurtki po jednej sztuce z każdego rozmiaru. Spędziłam w przymierzalni chyba 30 min i dobrze, że był ze mną mój mąż, bo nie mogłam się zdecydować co do rozmiaru. Mniejszy leżał na mnie dobrze, było jeszcze trochę miejsca na brzuch, ale obawiałam się, że trochę za mało. Większa aktualnie jest na mnie za duża, ale kurtka ma ściągacze, którymi można ją na dole zwęzić. Oczywiście nie wygląda wtedy pięknie, bo robi się marszczona z tyłu, ale przynajmniej mam pewność, że na pewno będę w niej chodzić do końca ciąży, dlatego po namowach męża wzięłam tą większą... Zasadniczo polecam, bo z kuponem rabatowym wyszła cena 140 zł


Dodam jeszcze, że u mnie w rodzinie też były osoby z cukrzycą ciążową i zasadniczo mówiły, że trzeba po każdym posiłku sprawdzać poziom cukru, zapisywać wszystko i ustalić co można, a czego nie można jeść. Wiele osób jedząc teoretycznie dozwolone rzeczy ma problemy z poziomem cukru, a jedząc te zakazane nic się nie dzieje (np. jasne pieczywo). Sama miałam to badanie robione przed ciążą i wtedy było jeszcze ok, ale wyszły mi jakieś problemy z gospodarką węglowodanową, więc boję się tego badania teraz. Dziewczynom cukrzycowym najbardziej współczuję tego kłucia po każdym posiłku...

[gosia261282]

Kupiłam kilka rzeczy na ebayu,m.in chociaż dla malucha mam wszystko po Eryku,to chcę,żeby chociaż coś miał nowego i kupiłam:

http://www.ebay.co.uk/itm/CONVERSE-B...item43bfc7625e

---------- Dopisano o 09:53 ---------- Poprzedni post napisano o 09:49 ----------

Napisane przez Nemezis23

Ja z kolei jestem uzależniona od zakupów w internecie, bo raz że taniej, a dwa to kwestia czasu - znajduje co mi się podoba siedząc w domu i jeszcze ta rzecz sama do mnie przychodzi

Ja też! Nie ma tygodnia,żeby chociaż raz czegoś nie zamówić.
Ale łażenie po sklepach też uwielbiam.
No jednym słowem: kocham zakupy

[pilotka86]

cayenneOna coś sobie jeszcze przypomniałam... jak pisałaś, że na niemieckich forach są nieciekawe wypowiedzi co do ryzyka itp.
Bardzo możliwe, że jest tak, ponieważ z tego co już dawno temu czytałam i później widziałam wypowiedzi lekarzy to w Niemczech... jest dużo aborcji z powodu wykrycia różnych, nawet mniejszych wad na usg.. Np wady serca (ale takie cięższe), mało osób wie że Polsce są jedni z najlepszych specjalistów a nasz kraj jest liderem w operacjach maleńkich dzieci, ponieważ jak to tłumaczył lekarz który się wypowiadał, na zachodzie takie wady są podstawą do aborcji, którą większość wykonuje... sam nazwał to "tajemnicą poliszyniera" tzn zagadka dlaczego na zachodzie jest mniej dzieci z wadami serca - po prostu większość z nich się nie rodzi, takie płody są usuwane.

gosia261282 ale super ten komplecik!!!!
apropo zakupów zaraz zbieram się na wyprzedaż

[marieee]

magnusia - powinno się pić tylko wodę. Bo napoje/soki mogą zaburzyć wyniki. Tak jak z jedzeniem, nie wolno winogron, gruszek, śliwek itd.
Przed glukozą rano, napiłam się jeszcze wody, oczywiście niegazowanej.

Gosia - świetny zakup!

[lolita25]

Napisane przez gosia261282

Kupiłam kilka rzeczy na ebayu,m.in chociaż dla malucha mam wszystko po Eryku,to chcę,żeby chociaż coś miał nowego i kupiłam:

http://www.ebay.co.uk/itm/CONVERSE-B...item43bfc7625e

---------- Dopisano o 09:53 ---------- Poprzedni post napisano o 09:49 ----------



Ja też! Nie ma tygodnia,żeby chociaż raz czegoś nie zamówić.
Ale łażenie po sklepach też uwielbiam.
No jednym słowem: kocham zakupy

Boskie
Jak tak oglądam te wasze męskie zakupy to synka mi się zachciewa

[magnusia]

Napisane przez gosia261282

Ja też! Nie ma tygodnia,żeby chociaż raz czegoś nie zamówić.
Ale łażenie po sklepach też uwielbiam.
No jednym słowem: kocham zakupy

ja też szkoda tyko że mój mąz nie zawsze podziela moją miłość

---------- Dopisano o 11:02 ---------- Poprzedni post napisano o 11:01 ----------

gosia- śliczny ten komplecik

[gosia261282]

Napisane przez lolita25

Boskie
Jak tak oglądam te wasze męskie zakupy to synka mi się zachciewa

No wiesz... wszystko przed tobą

Napisane przez magnusia

ja też szkoda tyko że mój mąz nie zawsze podziela moją miłość

Mój stanowczo nie podziela

[lolita25]

Napisane przez magnusia

ja też szkoda tyko że mój mąz nie zawsze podziela moją miłość

---------- Dopisano o 11:02 ---------- Poprzedni post napisano o 11:01 ----------

gosia- śliczny ten komplecik

Mój nawet nie wie o co chodzi, i dobrze bo czarno to widzę

[nattalli]

Napisane przez magnusia

przykleiłam naklejki w sypialni- nagimnastykowałam się nieźle przy tym ale dałam radę

ślicznie wygląda

[Nemezis23]

Napisane przez gosia261282

No wiesz... wszystko przed tobą

Mój stanowczo nie podziela

Mój również. Chociaż ja nie podzielam jego wypadów po zakupy spożywcze i kupowania produktów z poza listy typu: paluszki, chrupki, piwa

W ogóle mam wrażenie, że my strasznie dużo pieniędzy wydajemy i nawet nie wiem na co... Nie ma nawet połowy miesiąca, a my już prawie nie mamy mojej wypłaty

[marieee]

Napisane przez magnusia

ja też szkoda tyko że mój mąz nie zawsze podziela moją miłość

Jak chyba każdy facet ;DD

[gosia261282]

W ogóle to powiem wam,że u mnie paskudna pogoda.
Tak się zepsuła z dnia na dzień.
Jednego dnia było słonecznie ,18-20 stopni,a na drugi dzień już tylko 7.
A odczuwa się jakby było o wiele zimniej,bo wiatr taki straszny,aż huczy. No i deszcz też ciągle pada. Źle na mnie wpływa ta angielska pogoda...

[em ma]

Dzień dobry! Ja Was nadrobię później-a może nawet dopiero jutro (aż się boję co mnie czeka). U mnie taka piękna pogoda wreszcie, że zamierzam spędzić dzień w ogrodzie Mam nadzieję, że Dorotce też to będzie pasować. Trzymajcie się ciepło

[cayenneOna]

chyba nie martwilabym sie az tak bardzo, gdyby mi zmierzyli na tym genetycznym ta kosc nosowa ( kosc nosowa byla nie do uchwycenia, choc lekarz bardzo sie staral, bo dziecko gdzies wcisnelo glowke i koniec. Rozmawial ze mna przed badaniem i generalnie byl taki, ze walil prosto z mostu, przygotowywal mnie, ze to badanie to oczywscie statystyki, b wazne jest nt i decyzje, gdyby badanie wyszlo nie ok, o usunieciu lub zachowaniu ciazy nalezy do nas, takze w bawelne nie owijal. Dlatego uwierzylam mu, kiedy sie staral uchwycic kosc nosowa i nie bylo mozliwe. Tylko, ze wczoraj to tez nie bylo mozliwe..hmm...jak powiedzialam, ze juz drugi raz nie jest mozliwe lekarce, to ona mowi, ze to nie oznacza, ze jej nie ma, tylko, ze nie mozna jej uchwycic i tylko z tego powodu najbardziej dygam, bo cala reszta byla ok..

[nattalli]

Napisane przez iwantyou99

Dziewczyny od pizzy! A dacie jakiś przepis? Tylko prosty bo nigdy nierobilam


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

służę pomocą. Mój przepis mam od ciotki która nauczyła się robić pizzy we Włoszech os starszej kobiety którą się opiekowała. Jest bardzo łatwa
szklankę mleka delikatnie podgrzewamy w garnku i dodajemy kostkę drożdży, gdy drożdże się rozpuszczą i mleko ostygnie (nie wolno zagotować!) dodajemy łyżeczkę cukru,soli, oleju i wsypujemy przyprawy według uznania ja daje tymianek, bazylie i oregano. Nastepnie dodajemy mąkę na tą porcję wchodzi ok 0,5 kg ale ja zwykle daję 2 szklanki mąki i później przy wyrabianiu ciasta dosypuję jak ciasto wydaje się mi już ok i odchodzi od ręki. później ciasto odkładam, przykrywam ściereczką i przygotowuję pieczarki, paprykę i inne rzeczy które na tej pizzy znaleźć się mają - według uznania . W tym czasie ciasto wyrasta, gdy już wyrośnie (ok 20minut) wykładam na blachę, ciasto smaruję sosem do spaghetti ze słoika lub z torebki, ewentualnie jak mam więcej czasu robię własny sos ale to rzadko. posypuje troszkę startym serem, nakładam całą resztę jedzenia i góre znowu posypuję serem. następnie do piekarnika dajemy naszą pięknie pachnąca pizze na 180 stopni na około 20-25minut łatwa, pyszna i zdrowa.

[Hosenka*]

Napisane przez cayenneOna

chyba nie martwilabym sie az tak bardzo, gdyby mi zmierzyli na tym genetycznym ta kosc nosowa ( kosc nosowa byla nie do uchwycenia, choc lekarz bardzo sie staral, bo dziecko gdzies wcisnelo glowke i koniec. Rozmawial ze mna przed badaniem i generalnie byl taki, ze walil prosto z mostu, przygotowywal mnie, ze to badanie to oczywscie statystyki, b wazne jest nt i decyzje, gdyby badanie wyszlo nie ok, o usunieciu lub zachowaniu ciazy nalezy do nas, takze w bawelne nie owijal. Dlatego uwierzylam mu, kiedy sie staral uchwycic kosc nosowa i nie bylo mozliwe. Tylko, ze wczoraj to tez nie bylo mozliwe..hmm...jak powiedzialam, ze juz drugi raz nie jest mozliwe lekarce, to ona mowi, ze to nie oznacza, ze jej nie ma, tylko, ze nie mozna jej uchwycic i tylko z tego powodu najbardziej dygam, bo cala reszta byla ok..

To może zrób jeszcze raz usg? Może dziecko ułoży sie tak, żeby móc ją zobaczyć.

Ja o swoje dziecko też się boję czasem, przez te torbiele i zwapnienie w sercu, ale o niczym innym nieprawidlowym lekarka nie mówiła, przeziernosc i kość nosowa na genetycznym ok, ale i tak czasem coś się w głowie pojawi.

[malaMigotkAaa]

Mmmmmmm pizz mysle pewnie ze na pizze na mące razowej z cienkim ciastem moglabym sobie pozwolic jak juz ogarne to wszystko )))

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[gosia261282]

Dziewczyny chciałam wam polecić fajną moim zdaniem stronę o zabawkach:
http://www.zabawkowicz.pl/

Są zabawki i akcesoria dla dzieci w różnym wieku,dla niemowlat też.

Ja mam fioła na punkcie zabawek.

[Nemezis23]

Napisane przez gosia261282

W ogóle to powiem wam,że u mnie paskudna pogoda.
Tak się zepsuła z dnia na dzień.
Jednego dnia było słonecznie ,18-20 stopni,a na drugi dzień już tylko 7.
A odczuwa się jakby było o wiele zimniej,bo wiatr taki straszny,aż huczy. No i deszcz też ciągle pada. Źle na mnie wpływa ta angielska pogoda...

U nas z kolei bardzo ładna. Wracałam wczoraj po 23:00 do domu i było prawie 14 stopni, dzisiaj rano podobnie. Słoneczko świeci

[Muminek1991]

Hey dziewczyny, czy u was też dzisiaj tak nijako na dworze? Kurcze aż musiałam lampkę zaświecić , bo nic nie widzę

pilotka86- Nie rozumiem takich ludzi, jak twój wujek. Jak można być takim hmmmm wieśniakiem. Dobrze ,że nie padało, i łóżeczko wyczyszczone.Maluch będzie mieć ładne spanko , a ja to wujka bym się nie odezwała, za to jak postąpił.

cayenneOna - współczuję Ci , bo wiem co czujesz.Co najlepsze ja po badaniu też załamałam się ,że chłopiec a nie moja wymarzona dziewczynka, i tez dodatkowo dowiedziałam się o innym problemie.Uwierz wyczytałam niestworzone rzeczy, zamartwiałam się i nakręcałam jak się okazało niepotrzebnie i z maluchem wszystko jest w porządku, tak więc głowa do góry, lekarze w Niemczech wiedzą co robią

kootek_mamrotek - no to niezła niespodzianka. Jestem ciekawa jak będzie u mnie , ponoć chłopak ale ani ja ani TŻ nie widzieliśmy na to dowodu hmmmm

magnusia - ty do dzieło sztuki stworzyłaś, hehe chyba zaproszę cie na urządzenie pokoju dla nas

upadly_anioloo - haha chyba nigdy nie da się zatrzymać chęci zakupy, szczególnie jeśli chodzi teraz o maluszka. Zawsze znajdzie się coś co mogło by się przydać , albo po prostu wyglądało by ładnie w szafie

krolowa_nilu- dobrze ,że ci przeszło to chorubsko. Teraz staraj się aby znowu nie przyszło

isia4891- piękny brzusio, taki okrąglutki

malaMigotkAaa- współczuję ci cukrzycy, ale mam nadzieję, że z dobrze dobraną dietą przeżyjesz do końca ciąży, a potem cukier sie unormuję

katarzyniak- bardzo współczuję Ci leżenia, mogę się tylko domyślić co przeżywasz, ale głowa do góry, jeszcze trochę a dzieciaczek nawet jakby sie urodził, jest zdolny do przeżycia. W szpitalu byłam z dziewczyna która miała zatrucie , i musieli zrobić cesarkę.Urodziła dziewczynkę w 25 tygodniu, 27 cm i 380g, mała jest silna i żyję , więc jak widać nawet takie maluchy są mocne.Moja siostra musiała leżeć od początku ciąży do porodu plackiem, da się przeżyć wiem, choć ciężkie

Hosenka - trzymam kciuki ,żeby u twojego szkraba ,też te torbieliska zniknęły, jak wiem po sobie, nie potrzebnie przeryczałam praktycznie tydzień, narażając też malucha na niepotrzebny stres. Widzisz jak to szybko znika, a nawet jak zostanie to teraz wiem ,że samo nie znaczy nic złego, dzieci się z nimi rodzą i żyją normalnie nie odbiegając od innych rozwojem.

A tak ogólnie , to czuję się jakoś zagubiona z imieniem.Dla dziewczynki znaleźliśmy pasujące w 5 minut zgodnie , bez stresu i kłótni, na chłopięce nie mogliśmy się zdecydować.Zostawiliśmy do czasu jakby okazał się synek. Na ostatnich 2 usg lekarka widziała chłopca, co prawda my żadnego siusiaka nie dostrzeglismy, więc już sama nie wiem. I imię wyszło tak po prostu od TŻ a ja to już potwierdziłam, bo nic nam się innego w ogóle nie podobała.Jakie ja dawałam było dla niego brzydkie, jakie on dawał mnie sie nie podobało. Przy tym po prostu stwierdziłam, że niech już będzie. A teraz znowu mi nie odpowiada, bo nie ma dla tego imienia imienin, a dla mnie jakoś to ważne. Wiem ,że w Niemczech imienin nie obchodzą , ale w końcu ja z polski, to chciałabym choć trochę moich tradycji mieć tutaj.I teraz się załamuję
To się dzisiaj ja wyżaliłam.

[cayenneOna]

Dziewczyny, podjelam decyzje nie martwic sie, przynajmniej do czwartku, bo zwariuje a w czwartek, z tego dodatkowego usg nie wyjde, poki nie uslysze, ze z koscia nosowa wszystko ok, moga se nawet i 3 wojna swiatowa wywolywac z innej beczki, ktore imie Wam sie podoba: Jonas (Jonasz po pol, Joszko, Jonni w szkole), Jonathan, Franio, Vincent?

[krolowa_nilu]

Jednak nie wytrzymałam w domu Na dworze jest cudownie! Słońce smaga, ciepło, liście pachną, no po prostu bomba. Przespałam dziś całą noc i mam ochotę biegać, skakać i tańczyć Życzę każdej z was mojego dzisiejszego samopoczucia

[cayenneOna]

Napisane przez Muminek1991

cayenneOna - współczuję Ci , bo wiem co czujesz.Co najlepsze ja po badaniu też załamałam się ,że chłopiec a nie moja wymarzona dziewczynka, i tez dodatkowo dowiedziałam się o innym problemie.Uwierz wyczytałam niestworzone rzeczy, zamartwiałam się i nakręcałam jak się okazało niepotrzebnie i z maluchem wszystko jest w porządku, tak więc głowa do góry, lekarze w Niemczech wiedzą co robią

mam tak rozumiec Twoje pocieszenie, ze gdyby cos bylo nie tak, np z koscia nosowa, to by mi powiedzieli, albo no inne markery wyszlyby liche, to by na sile kosc mi zbadali, czy jak? i skad kurna wiesz, ze wiedza co robia, tak im ufasz?

a co do imienia, tez mialam juz LAurke wybrana, teraz sie glowie coraz blizej mi Jonasza czyli Joszka, ale sprawa otwarta, jakos nie mialam problemu z imieniem dla dziewczynki mam taka cichutka nadzieje, ze jednak antenka odpadnie jak u Pauli