Wrześnióweczki już rozpakowane,pora na październikową zmianę,mamy IX-X 2013, cz. XXII

[papalinka83]

Cześć laski Jestem dzisiaj wrakiem człowieka, młoda wczoraj wyła od 20 do 24, potem zasnęła, ale przez sen też jakieś jęki wydawała, pospała godzinę i znowu heja od poczatku i tak do rana Nie wiem, co jej jest i jak jej pomóc A dzisiaj od rana też albo przy cycu albo ryk. Teraz zasnęła mi na rękach, ciekawe na jak długo... Ciężkie to wszystko. Fajnie by było coś pozytywnego napisać, ale niestety jak na razie pozytywy są przesłonięte przez zmęczenie i bezsilność

Napisane przez matallewar

Ja się postanowiłam już nie dołować, jeśli młodej nie będzie bolał brzuch, to przechodzimy na mm i czeka mnie przeprawa z otoczeniem "czemu nie karmię piersią", ale niech się gonią!

Napisane przez butterfly20

Zaraz nadrobię, tym bardziej,że młoda będzie się pewnie zaraz budzić na cyca i potem nie będę miała jak pisać, ale czytam Was zawsze na bieżąco ze ssakiem w ramionach.

Przyłączam się do klubu zdołowanych męczybuł.
Nie wiem czy to kwestia tego,że jesień i ogólnie depresyjnie(chociaż w sumie pogoda ładna i słoneczna u nas od kilku dni) ale wysiadam.
Primo:moja codzienność składa się z powtarzalnych czynności, ciągle to samo.Normalnie wersja demo.W dodatku nie mogę jak zawsze wyjść z domu kiedy chcę,spotkać się z koleżankami.

Secundo: mam doła, bo na nic nie czekam.
Jestem takim typem, który lubi mieć cel w życiu i tak było przed ślubem-żyłam tym wydarzeniem, a potem przez kilka miesięcy po nim dochodziłam do siebie, bo nie miałam co ze sobą zrobić i ciągle wspominałam.
Teraz jest tak samo-mam już moją wymarzoną kruszynkę ze sobą i nie czekam już na żaden "wielki dzień".Doła mam przez to,bez kitu...


No,wylałam żale bo ostatnio mało prywaty tu wnoszę

Motyl, ja się czuję dokłądnie tak samo i mam z tego powodu wyrzuty sumienia Pewnie więcej z nas tak ma

Napisane przez 83monia

i tak pokocha jak swoje

Szkot wysłał żonę na wakacje na Karaiby. Po tygodniu otrzymuje depeszę z hotelu:
"Pańska żona się utopiła STOP Jej zwłoki oklejone krewetkami wyłowiła straż przybrzeżna STOP Co robić? STOP".
Szkot idzie na pocztę i nadaje telegram:
"Krewetki sprzedać STOP Pieniądze przelać na moje konto STOP Przynętę zarzucić ponownie STOP".

padłam

Napisane przez misia332

ja też myślę, że dziecko ma prawo wyrazic swoje niezadowolenie płaczem.


Myślicie, że mogę dodać do kremu z brokuła, trochę pokruszonej fety ??

Możesz, feta z brokułem fajnie do siebie pasują

[Madziuchna27]

Mam pytanie: czy mogę zamrozić mleko, które odciągnęłam przedwczoraj i trzymałam w lodówce (nie minęło jeszcze 48 h)?????

[papalinka83]

Napisane przez jo_asiek

jestem po kolejnym ktg, skurcze w miarę regularne na 60-80, więc słabo jeszcze. Gorzej z tętnem małego. Znów zwezony zapis, mimo że położna machała mi brzuchem we wszystkie strony żeby pobudzić małego. Do tego w ciągu 10 minut badania były zwolnienia serduszka i raz spadek tetna poniżej 70, co zaniepokoilo lekarza. O 17 mam jechać do szpitala na kolejne ktg i jak znów cos będzie nie tak, to wracam na oddział. Martwię się Tak bardzo chciałabym mieć synka już przy sobie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Kciuki za rozkręcenie akcji

Drogie ciężarówki, muszę wam powiedzieć, że współczuję Wam, że jest Wam teraz ciężko się ruszać i macie te wszystkie dolegliwości końcówki ciąży, ale z drugiej strony taka mnie naszła niewesoła myśl, że na końcu ciąży czułam się o niebo lepiej niż teraz...

[jo_asiek]

Misia - wg mnie feta, to dobry pomysł. Lubie zestawienie brokuła i fety

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[misia332]

Napisane przez jo_asiek

jestem po kolejnym ktg, skurcze w miarę regularne na 60-80, więc słabo jeszcze. Gorzej z tętnem małego. Znów zwezony zapis, mimo że położna machała mi brzuchem we wszystkie strony żeby pobudzić małego. Do tego w ciągu 10 minut badania były zwolnienia serduszka i raz spadek tetna poniżej 70, co zaniepokoilo lekarza. O 17 mam jechać do szpitala na kolejne ktg i jak znów cos będzie nie tak, to wracam na oddział. Martwię się Tak bardzo chciałabym mieć synka już przy sobie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

nie martw się, ale nastaw sie, że moze sie to skończyć cc.

[matallewar]

Napisane przez jo_asiek

jestem po kolejnym ktg, skurcze w miarę regularne na 60-80, więc słabo jeszcze. Gorzej z tętnem małego. Znów zwezony zapis, mimo że położna machała mi brzuchem we wszystkie strony żeby pobudzić małego. Do tego w ciągu 10 minut badania były zwolnienia serduszka i raz spadek tetna poniżej 70, co zaniepokoilo lekarza. O 17 mam jechać do szpitala na kolejne ktg i jak znów cos będzie nie tak, to wracam na oddział. Martwię się Tak bardzo chciałabym mieć synka już przy sobie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez papalinka83

Cześć laski Jestem dzisiaj wrakiem człowieka, młoda wczoraj wyła od 20 do 24, potem zasnęła, ale przez sen też jakieś jęki wydawała, pospała godzinę i znowu heja od poczatku i tak do rana Nie wiem, co jej jest i jak jej pomóc A dzisiaj od rana też albo przy cycu albo ryk. Teraz zasnęła mi na rękach, ciekawe na jak długo... Ciężkie to wszystko. Fajnie by było coś pozytywnego napisać, ale niestety jak na razie pozytywy są przesłonięte przez zmęczenie i bezsilność

Jak ja Cię rozumiem. Encia wczoraj też płakała do 0:30. W końcu mocno utuliłam i zasnęłyśmy razem
Nie wiem, co jej było, bo nie brzuch nie prężyła się ani nic

Napisane przez Madziuchna27

Mam pytanie: czy mogę zamrozić mleko, które odciągnęłam przedwczoraj i trzymałam w lodówce (nie minęło jeszcze 48 h)?????

Myślę, że możesz

[papalinka83]

Tassia - ja jem właściwie to samo co ty, pomijając element bezglutenowy i też mi z tym źle, zwłaszcza że ja niespecjalnie lubię mięso. Marzę o sałatce greckiej z grzankami czosnkowymi, a mleko bym chyba wypiłą całe od razu jakbym mogła. No i kawy mi się chce strasznie. Ale przede wszystkim owoców i warzyw i nabiału

[Madziuchna27]

Napisane przez jo_asiek

jestem po kolejnym ktg, skurcze w miarę regularne na 60-80, więc słabo jeszcze. Gorzej z tętnem małego. Znów zwezony zapis, mimo że położna machała mi brzuchem we wszystkie strony żeby pobudzić małego. Do tego w ciągu 10 minut badania były zwolnienia serduszka i raz spadek tetna poniżej 70, co zaniepokoilo lekarza. O 17 mam jechać do szpitala na kolejne ktg i jak znów cos będzie nie tak, to wracam na oddział. Martwię się Tak bardzo chciałabym mieć synka już przy sobie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Będzie dobrze

[papalinka83]

Napisane przez matallewar

Jak ja Cię rozumiem. Encia wczoraj też płakała do 0:30. W końcu mocno utuliłam i zasnęłyśmy razem
Nie wiem, co jej było, bo nie brzuch nie prężyła się ani nic


Myślę, że możesz

Szczerze mówiąc, żyję nadzieją, że jej się organizm ureguluje za jakiś czas i będzie lepiej, bo to jest jakaś masakra. Wcześniej to był brzuch na pewno, ale właśnie wczoraj miała miękki i kupy były normalne, bąki też, więc nie wiem, o co kaman

[Madziuchna27]

Jedziemy dziś do MOPR-u złożyć dokumenty do becikowego. Jakoś nie liczę, że uda się za jedną wizytą, ale możecie trzymać

Do auta pakujemy wóz i gondolę i zamierzamy pospacerować po parku jako alternatywa dla spaceru po osiedlu

[rusałka_1]

Napisane przez jo_asiek

U mnie to samo. W ciągu ostatnich 5-6 tygodni waga leci w górę jak szalona, mimo że naprawdę się ograniczalam. Teraz już mi wszystko jedno. Odchudzać się będziemy po porodzie

Plus taki, że bliscy i znajomi twierdzą, że te wszystkie kg poszły mi w brzuch i w biust Mam nadzieję, że po porodzie zaczną spadać.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

mamy miłych znajomych

Napisane przez misia332

Myślicie, że mogę dodać do kremu z brokuła, trochę pokruszonej fety ??

myślę że pewnie
jeśli to prawdziwa feta (nie z mleka pasteryzowanego) to bym tylko zwróciła uwagę na to żeby zupa się zagotowała

Napisane przez jo_asiek

jestem po kolejnym ktg, skurcze w miarę regularne na 60-80, więc słabo jeszcze. Gorzej z tętnem małego. Znów zwezony zapis, mimo że położna machała mi brzuchem we wszystkie strony żeby pobudzić małego. Do tego w ciągu 10 minut badania były zwolnienia serduszka i raz spadek tetna poniżej 70, co zaniepokoilo lekarza. O 17 mam jechać do szpitala na kolejne ktg i jak znów cos będzie nie tak, to wracam na oddział. Martwię się Tak bardzo chciałabym mieć synka już przy sobie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

oj kochana w takim razie bardzo, bardzo mocne kciuki!!
Ależ Cie ten synek "wymęczy"

[83monia]

Napisane przez tassia

najgorsze ze nie czuje instynktu, glupio mi sie przyznac ale ja nie lubie dzieci i o ile kocham ta swoja kruszynke nad zycie i wczoraj blagalam zeby to mnie ta pieprzona kolka dopadla a nie moje male stworzonko
to nie potrafie zapomniec o sobie i przedlozyc dziecko ponad wszystko
nie czuje tej euforii z bycia matka

Sent from my GT-P1000 using Wizaz Forum mobile app

czyli jestes zdrowa matka i tyle! matki nadgorliwe czyli myslace tylko o dzieciach a nic o sobie sa potem nieszczesliwe bo:
- dziecko samo chodzi
- dziecko juz cyca nie chce
- dziecko wstydzi sie pocalowac mame przy kumplach z piaskownicy
- dziecko idzie do szkoly/gimnazjum/na studia/na kolonie
- dziecko ma sympatie lub przyjaciela... itd.
czyli ze dziecko sobie radzi - to zle bo powinno sie trzymac mamusi...

matka nieidealna ale wystarczajaco dobra jest spox!!!

np. ja usypiam teraz na chama natalke bo kinia spi i zamiast myslec o sprzataniu chaty to z checia sie tez poloze

[maharet1092]

Napisane przez bajka1807

w ogole po ciazy nie mam sie w co ubrac ja totalnie nie wiem co ja zrobilam z ciuchami w ktorych chodzilam przed ciaza, chyba wszystko wywalilam, bo zostala mi jedna para jeansow, dwie pary jeginsow czy tam treginsow i same bluzki z krotkim rekawem a najlepsze jest to ze wczoraj moje wlasnie te jedyne jeansy przetarly mi sie w kroku i takim sposobem nie mam spodni a chcialam uniknac tego typu zakupow przed dalszym chudnieciem... masakra, serio nie wiem gdzie sa moje ciuchy, chyba w ciazy za bardzo rozpedzilam sie w porzadkach w szafie i wszystko powywalalam

To ja nic nie wywalałam i mam teraz milion ciuchów, a ubrać sie nie mam w co.Mam tylko dresy, legginsy, tuniki z ciąży i ze 3 swetry rozpinane.Ale chyba na chodzenie po domu i jeżdżenie koło komina nie potrzebuję więcej.

Najdziwniejsze jest to, że jak kiedyś ważyłam te 4 kilo więcej niż teraz wchodziłam w 2 pary spodni, mam je dalej i nie dopnę.

[Madziuchna27]

Napisane przez maharet1092

Najdziwniejsze jest to, że jak kiedyś ważyłam te 4 kilo więcej niż teraz wchodziłam w 2 pary spodni, mam je dalej i nie dopnę.

Też tak mam Mam dżiny sprzed schudnięcia, kiedy ważyłam tyle co teraz i też z trudem je zapnę, nie noszę ich, bo uciskają mi brzuch

[marysia_258]

Napisane przez jo_asiek

jestem po kolejnym ktg, skurcze w miarę regularne na 60-80, więc słabo jeszcze. Gorzej z tętnem małego. Znów zwezony zapis, mimo że położna machała mi brzuchem we wszystkie strony żeby pobudzić małego. Do tego w ciągu 10 minut badania były zwolnienia serduszka i raz spadek tetna poniżej 70, co zaniepokoilo lekarza. O 17 mam jechać do szpitala na kolejne ktg i jak znów cos będzie nie tak, to wracam na oddział. Martwię się Tak bardzo chciałabym mieć synka już przy sobie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Kochana wiem co czujesz bo przechodziłam dokładnie to samo. Zwężone zapisy KTG spadki tętna. Dwie próby diagnostyczne na porodówce i niestety ciąża zakończona 3 tyg wcześniej cesarka
Trzymam z calj siły kciuki żeby u Was było wszystko dobrze.

[logoasia]

hej mamusie i kuleczki wyspałam się dziś tż wstawał do Andzi przez pół nocy robić jej inhalacje, a ja tylko raz się przebudziłam na siusiu i teraz grzecznie odpoczywam na kanapie po porannym spacerze

jo_asiek nie zmartwiaj się, lekarze będą wiedzieli co robić

matal jak tam elenka na mm?

[matallewar]

Napisane przez logoasia

hej mamusie i kuleczki wyspałam się dziś tż wstawał do Andzi przez pół nocy robić jej inhalacje, a ja tylko raz się przebudziłam na siusiu i teraz grzecznie odpoczywam na kanapie po porannym spacerze

jo_asiek nie zmartwiaj się, lekarze będą wiedzieli co robić

matal jak tam elenka na mm?

A, dziękuję, lepiej
Plan jest taki:
od 4-5 rano do 16-17 po południu kp
od 19-20 do 24 mm

Na razie jakoś działa. Brzuch jej wczoraj nie bolał, ale i tak powyć musiała

[marysia_258]

Napisane przez papalinka83

Tassia - ja jem właściwie to samo co ty, pomijając element bezglutenowy i też mi z tym źle, zwłaszcza że ja niespecjalnie lubię mięso. Marzę o sałatce greckiej z grzankami czosnkowymi, a mleko bym chyba wypiłą całe od razu jakbym mogła. No i kawy mi się chce strasznie. Ale przede wszystkim owoców i warzyw i nabiału

Mam to samo. Za owocami i warzywami tęsknię strasznie. Na samą myśl mam
Na jogurt jeden dziennie sobie pozwalam i na szczęście małemu nic po nich nie jest.

Napisane przez papalinka83

Cześć laski Jestem dzisiaj wrakiem człowieka, młoda wczoraj wyła od 20 do 24, potem zasnęła, ale przez sen też jakieś jęki wydawała, pospała godzinę i znowu heja od poczatku i tak do rana Nie wiem, co jej jest i jak jej pomóc A dzisiaj od rana też albo przy cycu albo ryk. Teraz zasnęła mi na rękach, ciekawe na jak długo... Ciężkie to wszystko. Fajnie by było coś pozytywnego napisać, ale niestety jak na razie pozytywy są przesłonięte przez zmęczenie i bezsilność

Moj mały płakać jakoś bardzo nie płacze, ale cały czas się bardzo wierci, pręży i wydaje głośne jęki. Kupki robi bez problemu bączki też idą także mam to samo co ty. Wczoraj na noc dałam mu Bobotic i powiem szczerze że przespał noc jak złoto Więc ja jednak obstawiam,że to brzuszek.

Mój dzieć ssie kciuk Nie chciałam uczyć, ale niestety smoczek poszedł w ruch

[m.a.r.t.a]

Napisane przez papalinka83

Cześć laski Jestem dzisiaj wrakiem człowieka, młoda wczoraj wyła od 20 do 24, potem zasnęła, ale przez sen też jakieś jęki wydawała, pospała godzinę i znowu heja od poczatku i tak do rana Nie wiem, co jej jest i jak jej pomóc A dzisiaj od rana też albo przy cycu albo ryk. Teraz zasnęła mi na rękach, ciekawe na jak długo... Ciężkie to wszystko. Fajnie by było coś pozytywnego napisać, ale niestety jak na razie pozytywy są przesłonięte przez zmęczenie i bezsilność



Motyl, ja się czuję dokłądnie tak samo i mam z tego powodu wyrzuty sumienia Pewnie więcej z nas tak ma

padłam

Możesz, feta z brokułem fajnie do siebie pasują

A nie ma problemu z kolkami? Płacze czy wręcz wrzeszczy robiąc się na twarzy bardzo czerwone? Pręży się? ma twardy brzuszek? Pierdzi w ciągu dnia? Robi kupki? My przez kolki przeszliśmy i odpukać na razie jest ok. Mała daje nam pospać,idzie spać około 19-22 i śpi do 5.00.

[angelikada]

Napisane przez tassia

jestem szurnieta matka

wlasnie wlaczylam sobie balkanice i tanczylam z Mackiem.w pokoju a potem uskutecznialam dzikie tance w okol przewijaka
bije mi grubo na mozg od tego siedzenia w domu

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

jak ja lubie takie posty dziecko pewnie szczęśliwe jak i mama taka szcześliwa i pełna energii

[logoasia]

Napisane przez matallewar

A, dziękuję, lepiej
Plan jest taki:
od 4-5 rano do 16-17 po południu kp
od 19-20 do 24 mm

Na razie jakoś działa. Brzuch jej wczoraj nie bolał, ale i tak powyć musiała

oo to super żeby nie zapeszać, oby tak dalej

[maharet1092]

Jakie macie rozmiary pieluch i ciuszków?Czy wasze dzieci wyrosły już z 56?

Ja wczoraj odłożyłam kupkę za małych 56, takim sposobem zostało mi tylko 2 pary bodów z długom rękawem.
Kurcze rozmiar rozmiarowi nie równy bo niektóre 56 są na niego jeszcze za duże, szczególnie te bardziej wierzchnie, spodnie, bluzy, kurtki.

A pieluchy też juz dwójkę kupiłam bo widzę, że mu sie te gumki zaczynają odciskać.Wielorazówki mu nie przypasiły, były za luźne i przeciekły, może w przyszłym tygodniu jeszcze raz spróbuję.

---------- Dopisano o 12:35 ---------- Poprzedni post napisano o 12:34 ----------

Pierdzenie u malucha to dobry czy zły znak?

[logoasia]

mogę pomęczyć bułę?? mogę? mogę?
kawałek czopu z krwią odszedł

[m.a.r.t.a]

Napisane przez maharet1092

Pierdzenie u malucha to dobry czy zły znak?

Wydobywają się z maluszka gazy to dobrze

[rusałka_1]

witam się znad kawki inki i mojego ciasta (wyszło )

Napisane przez matallewar

A, dziękuję, lepiej
Plan jest taki:
od 4-5 rano do 16-17 po południu kp
od 19-20 do 24 mm

Na razie jakoś działa. Brzuch jej wczoraj nie bolał, ale i tak powyć musiała

super! mam nadzieję że będzie już tylko lepiej

logoasiu a jak córcia, przechodzi choróbsko?

---------- Dopisano o 12:42 ---------- Poprzedni post napisano o 12:41 ----------

Napisane przez logoasia

mogę pomęczyć bułę?? mogę? mogę?
kawałek czopu z krwią odszedł

to szykujesz się chyba na ten weekend

[cotynato]

Napisane przez logoasia

mogę pomęczyć bułę?? mogę? mogę?
kawałek czopu z krwią odszedł

No to pewnie do jutra powitamy małego człowieczka na wątku.

Ja właśnie dzwoniłam spytać o ktg i nie umówię się bo nie ma miejsc. Wkurza mnie że to nie jest w stadardzie

[m.a.r.t.a]

Napisane przez maharet1092

Jakie macie rozmiary pieluch i ciuszków?Czy wasze dzieci wyrosły już z 56?

My używaliśmy (tylko paczkę) Dada 1 ale coś nam nie podpasowały i nie wiem czy po nich w szpitalu mała nie miała uczulenia. Jak tylko wyszliśmy stamtąd i byliśmy w domu przeszliśmy od razu na pampers newbaby 2 są idealne. Waga 3-6 kg.

Ja mam powycinane metki z ubranek to nawet nie wiem dokładnie w jakim rozmiarze jej teraz ubieram, ale mieści się jeszcze w ubranka, które ubierałam jej miesiąc temu.

[maharet1092]

Napisane przez logoasia

mogę pomęczyć bułę?? mogę? mogę?
kawałek czopu z krwią odszedł

Dawaj

[angelikada]

Napisane przez misia332

Mi się nie chce męczyć buły, poza tym nie chce mi sie czytać 100 postów dziennie o KP i MM i tych całych kłótni.

Odezwe sie chyba dopiero jak urodzę.

mam to samo :| dlatego czytam posty pobieżnie, nie wszystkie, wybaczcie mamuśki nie chce absolutnie nikogo obrazić czy coś, ale my jeszcze mamy to wszystko przed sobą więc najlepiej będzie dołączyć do was jak już urodzimy i będziemy mogły też się wypowiedzieć

[matallewar]

Napisane przez logoasia

mogę pomęczyć bułę?? mogę? mogę?
kawałek czopu z krwią odszedł