Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 5

[magnusia]

Napisane przez iwantyou99

Swoją droga zobaczcie moga kobiecie powiedziec ze ma rodzic bez stanika bo " Takie sa standardy".
Ale już zapominają o tym ze te same standardy mówią np o znieczulenie do porodu i inni paru kwestiach o których w pewnych szpitalach pewnie nawet nie słyszeli.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

o właśnie- standardy są wybiórcze jak widać

---------- Dopisano o 16:44 ---------- Poprzedni post napisano o 16:44 ----------

Napisane przez iwantyou99

A pozatym to jem ten makaron i czuje jak mi syn ze środka mówi " matka Ty jak usmazysz makaron to jest dopiero czad".



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[jin]

Napisane przez cayenneOna

Miałaś dzis wizytę?? I jak?????

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

No właśnie nic, powiedziała tylko że będzie to konsultować z innym lekarzem, kazała sie niczym nie martwić. Kolejną wizytę mam za dwa tygodnie, może wtedy dowiem się czegoś więcej, u mnie wszystkie badania są idealne.
A miałaś już robione echo serca, najlepiej jest podobno zrobić do 22 tygodnia.
Moim zdaniem skoro na tym forum jest nas dwie to oznacza, że jednak nie jest to tak rzadko spotykana wada Będzie dobrze, trzymam kciuki.

[magnusia]

Napisane przez Cicici

Mialam dzisiaj wizyte i na 100 % siedzi mi w brzuszku mala laleczka 1200 g

kawał kobity

[iwantyou99]

Kurde no! Wysłałam mężowi smsa "kocham cię" a on mi na to " ile potrzeba?". Noo patologia noo!!
Jutro usiądę z moja lista wyprawkowa i jakoś to rozplanuje chciałabym mieć wszystko przed świętami. Z tym ze na koniec zostawię rzeczy najmniej potrzebne.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[jin]

Dziewczyny wam na każdej wizycie robią szczegółowe usg z pomiarami maleństwa??
Bo moja ginka tylko patrzy na serce i nic poza tym, troche mnie to wkurza, bo chciałabym wiedzieć ile maluch juz waży.
Kupiłam dzisiaj ta ziajkę do kapieli w super pharm, wieczorem zrobię testy na starszym dzieciu.

[iwantyou99]

Napisane przez jin

Dziewczyny wam na każdej wizycie robią szczegółowe usg z pomiarami maleństwa??
Bo moja ginka tylko patrzy na serce i nic poza tym, troche mnie to wkurza, bo chciałabym wiedzieć ile maluch juz waży.

Mi wazy i mierzy malucha co miesiąc.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[cayenneOna]

Napisane przez Cicici

sliczne zgrabne brzuchy <3 u mnie juz 9,9kg na plusie i wszystko w brzuchu siedzi

Nie martw sie na zapas badaniami, wszystko bedzie dobrze
Ja od poczatku mowilam do tz ze bedzie dziewczynka i teraz okazalo sie ze na 100 % bedzie coreczka!!! Co do imienia jakby byl chlopak to Franek



Ja o 24 jajka gotowalam, na sniadanie bula z pasztetem a glukoze mialam w porzadku.
Tez sie szybko mecze, niestety za szybko, ciezko mi sie oddycha i takie tam.. Tylko ze u mnie jeszcze dzisiaj sie okazalo ze hemoglobina jest 9,9 kurcze a sie staralam.. Teraz musze zelazo brac dodatkowo..

Mialam dzisiaj wizyte i na 100 % siedzi mi w brzuszku mala laleczka 1200 g

Miala juz ktoras ktg?

I mowilibyscie do niego Franek? A kumple jak? Franz??? Też byłam pewna, ze to dziewczynka

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 17:01 ---------- Poprzedni post napisano o 16:58 ----------

Napisane przez jin

No właśnie nic, powiedziała tylko że będzie to konsultować z innym lekarzem, kazała sie niczym nie martwić. Kolejną wizytę mam za dwa tygodnie, może wtedy dowiem się czegoś więcej, u mnie wszystkie badania są idealne.
A miałaś już robione echo serca, najlepiej jest podobno zrobić do 22 tygodnia.
Moim zdaniem skoro na tym forum jest nas dwie to oznacza, że jednak nie jest to tak rzadko spotykana wada Będzie dobrze, trzymam kciuki.

No właśnie u mnie w brzuszku cały czas Laura do wczoraj mieszkała
Teoretycznie ta wada mieści jest w granicach 0,2-1% wszystkich ciąż, podwyzszylysmy statystyki na tym forum do 2,35 o ile dobrze policzylam, ze jest 85 dziewczyn na forum
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[830b3402b90be91bee3a8a4ac8547146eb396896_6583840e13f22]

Dzień dobry Kochane!

Podczytuję Was od rana ale dopiero teraz piszę. Jak się ma tyle wolnego czasu co na zwolnieniu to jestem pod wrażeniem ile można zrobić. Uprałam chyba wszystko co miałam, chałupa ogarnięta, uwaga uwaga ja - beztalencie kulinarne zrobiłam po raz pierwszy pierogi z mięsem i są dobre! I nic się nie rozkleiło

Dziewczyny, staram się dużo leżeć albo chodzić bo jak siedzę to strasznie potem boli mnie to naddupie - czy Wy też tak macie?

Napisane przez iwantyou99

Swoją droga zobaczcie moga kobiecie powiedziec ze ma rodzic bez stanika bo " Takie sa standardy".
Ale już zapominają o tym ze te same standardy mówią np o znieczulenie do porodu i inni paru kwestiach o których w pewnych szpitalach pewnie nawet nie słyszeli.

O tak, uwielbiam takie teksty. Standardy są wtedy kiedy coś jest komuś na rękę.

Napisane przez iwantyou99

Kurde no! Wysłałam mężowi smsa "kocham cię" a on mi na to " ile potrzeba?". Noo patologia noo!!
Jutro usiądę z moja lista wyprawkowa i jakoś to rozplanuje chciałabym mieć wszystko przed świętami. Z tym ze na koniec zostawię rzeczy najmniej potrzebne.

Bardzo mnie to rozśmieszyło

Napisane przez jin

Dziewczyny wam na każdej wizycie robią szczegółowe usg z pomiarami maleństwa??
Bo moja ginka tylko patrzy na serce i nic poza tym, troche mnie to wkurza, bo chciałabym wiedzieć ile maluch juz waży.
Kupiłam dzisiaj ta ziajkę do kapieli w super pharm, wieczorem zrobię testy na starszym dzieciu.

Ja też nie mam takich szczegółowych badań. Standardowo mam serduszko, ale waga czy wymiary już nie

[magnusia]

Napisane przez iwantyou99

Kurde no! Wysłałam mężowi smsa "kocham cię" a on mi na to " ile potrzeba?". Noo patologia noo!!
Jutro usiądę z moja lista wyprawkowa i jakoś to rozplanuje chciałabym mieć wszystko przed świętami. Z tym ze na koniec zostawię rzeczy najmniej potrzebne.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[lolita25]

Napisane przez iwantyou99

Kurde no! Wysłałam mężowi smsa "kocham cię" a on mi na to " ile potrzeba?". Noo patologia noo!!
Jutro usiądę z moja lista wyprawkowa i jakoś to rozplanuje chciałabym mieć wszystko przed świętami. Z tym ze na koniec zostawię rzeczy najmniej potrzebne.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Właśnie jeszcze świeta po drodze
Mam nadzieję że mój brzuszek coś dostanie
Dlatego zamierzam w tym miesiącu jak najwięcej kupić, choć dużo mi nie zostało

[magnusia]

przeżarłam się tą sałatką- leżę i ledwo dycham

[vacuity]

Napisane przez magnusia

i jeszcze jak wracałam to się żydek w samochodzie zapalił- zignorowałam, niech małż zatankuje

ja też wolę jak on tankuje - niby ze wspólnego konta kasa idzie, ale lepiej się czuję jak to on ją wydaje

Napisane przez jin

Dziewczyny wam na każdej wizycie robią szczegółowe usg z pomiarami maleństwa??
Bo moja ginka tylko patrzy na serce i nic poza tym, troche mnie to wkurza, bo chciałabym wiedzieć ile maluch juz waży.

Ja mam tak samo


Dziś wpadła do mnie kuzynka i dowiedziałam się wielu ciekawych rzeczy kiedy przyznałam, że będę miała córkę: że dziewczynki są beznadziejne, bo trzeba na nie wydawać więcej kasy, że matki muszą poświęcić im więcej czasu na wychowanie, bo chłopca przejmują ojcowie i matki mogą mieć spokój, bo dziewczyna może zaciążyć, a chłopak to nawet jak dziecko zrobi jakiejś to przynajmniej nie ma się tego dziecka na głowie... A z zaciążoną córką to już jest kłopot, bo jednak z domu wyrzucić nie pasuje? I w ogóle posiadanie dzieci jest bez sensu, bo trzeba na nie wydać mnóstwo kasy, trzeba się użerać z humorami wieku gimnazjalnego, bo z ubranek szybko wyrastają, bo nie ma się swojego życia, bo seks potem nie wychodzi, a nie wiadomo czy na starość takie dziecko choćby szklankę wody poda? Ale najgorsze są i tak te małe dzieci, poniżej pierwszego roku życia, bo są brzydkie, ryczą w nocy i w ogóle nie ma z nich żadnego pożytku... To tak w skrócie, bo pewnie coś jeszcze by mi się przypomniało. Wszystko powiedziane w ramach żartów przez 29 letnią dziewczynę bez choćby cienia instynktu macierzyńskiego, która żyje w luźnym związku, z dnia na dzień... Cóż, niektórzy naprawdę nie powinni mieć dzieci.

[iwantyou99]

Napisane przez lolita25

Właśnie jeszcze świeta po drodze
Mam nadzieję że mój brzuszek coś dostanie
Dlatego zamierzam w tym miesiącu jak najwięcej kupić, choć dużo mi nie zostało

Ja już zapowiedzialam rodzinie ze w te święta prezenty od nas to beda słodycze. Nie mam siły wymyślać chodzić po sklepach i wogole.



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[lolita25]

Ja sobie powoli uświadamiam ze jak już dzidziuś będzie to dojdzie nam wiele innych wydatków....same pampersy już trochę kosztują, chusteczki do pupy, kosmetyki,lekarstwa,szcze pionki, wizyty u lekarzy, kaszki, deserki, a jeszcze mleko jak się nie będzie karmić...to są naprawdę duże pieniądze co miesiąc, które my teraz wydawaliśmy na siebie

[magnusia]

Napisane przez vacuity

Dziś wpadła do mnie kuzynka i dowiedziałam się wielu ciekawych rzeczy kiedy przyznałam, że będę miała córkę:.

eeee no taaaak... może dziewczynki powinno się od razy nie wiem "unicestwiać" (sorka za słowo) żeby problemu nie było? Co za głupie podejście- az żal czytać.
Każde dziecko wymaga matczynej i tacinej miłości i zaangażowania- bez względu na płeć

[gosia261282]

Napisane przez Cicici

Mialam dzisiaj wizyte i na 100 % siedzi mi w brzuszku mala laleczka 1200 g

Super!

Napisane przez vacuity

Dziś wpadła do mnie kuzynka i dowiedziałam się wielu ciekawych rzeczy kiedy przyznałam, że będę miała córkę: że dziewczynki są beznadziejne, bo trzeba na nie wydawać więcej kasy, że matki muszą poświęcić im więcej czasu na wychowanie, bo chłopca przejmują ojcowie i matki mogą mieć spokój, bo dziewczyna może zaciążyć, a chłopak to nawet jak dziecko zrobi jakiejś to przynajmniej nie ma się tego dziecka na głowie... A z zaciążoną córką to już jest kłopot, bo jednak z domu wyrzucić nie pasuje? I w ogóle posiadanie dzieci jest bez sensu, bo trzeba na nie wydać mnóstwo kasy, trzeba się użerać z humorami wieku gimnazjalnego, bo z ubranek szybko wyrastają, bo nie ma się swojego życia, bo seks potem nie wychodzi, a nie wiadomo czy na starość takie dziecko choćby szklankę wody poda? Ale najgorsze są i tak te małe dzieci, poniżej pierwszego roku życia, bo są brzydkie, ryczą w nocy i w ogóle nie ma z nich żadnego pożytku... To tak w skrócie, bo pewnie coś jeszcze by mi się przypomniało. Wszystko powiedziane w ramach żartów przez 29 letnią dziewczynę bez choćby cienia instynktu macierzyńskiego, która żyje w luźnym związku, z dnia na dzień... Cóż, niektórzy naprawdę nie powinni mieć dzieci.

Serio? Teraz to dałaś mi do myślenia?
Kto chce moje dzieci?

[magnusia]

Napisane przez lolita25

Ja sobie powoli uświadamiam ze jak już dzidziuś będzie to dojdzie nam wiele innych wydatków....same pampersy już trochę kosztują, chusteczki do pupy, kosmetyki,lekarstwa,szcze pionki, wizyty u lekarzy, kaszki, deserki, a jeszcze mleko jak się nie będzie karmić...to są naprawdę duże pieniądze co miesiąc, które my teraz wydawaliśmy na siebie

i jeszcze wieeeeeeeeeeeeeeeeeele innych rzeczy dojdzie o których nawet nie mamy pojecia

spoko- założymy sobie na wizażu grupę wsparcia po porodach i będziemy sobie się żalić na nasze wydatki , kupki, ulewania, kolki itp

[iwantyou99]

Napisane przez magnusia

i jeszcze wieeeeeeeeeeeeeeeeeele innych rzeczy dojdzie o których nawet nie mamy pojecia

spoko- założymy sobie na wizażu grupę wsparcia po porodach i będziemy sobie się żalić na nasze wydatki , kupki, ulewania, kolki itp

Spokoo spokoo na siebie nie będziemy miały czasu wydawać wiec spokooooo


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[jin]

Napisane przez vacuity

ja też wolę jak on tankuje - niby ze wspólnego konta kasa idzie, ale lepiej się czuję jak to on ją wydaje



Ja mam tak samo


Dziś wpadła do mnie kuzynka i dowiedziałam się wielu ciekawych rzeczy kiedy przyznałam, że będę miała córkę: że dziewczynki są beznadziejne, bo trzeba na nie wydawać więcej kasy, że matki muszą poświęcić im więcej czasu na wychowanie, bo chłopca przejmują ojcowie i matki mogą mieć spokój, bo dziewczyna może zaciążyć, a chłopak to nawet jak dziecko zrobi jakiejś to przynajmniej nie ma się tego dziecka na głowie... A z zaciążoną córką to już jest kłopot, bo jednak z domu wyrzucić nie pasuje? I w ogóle posiadanie dzieci jest bez sensu, bo trzeba na nie wydać mnóstwo kasy, trzeba się użerać z humorami wieku gimnazjalnego, bo z ubranek szybko wyrastają, bo nie ma się swojego życia, bo seks potem nie wychodzi, a nie wiadomo czy na starość takie dziecko choćby szklankę wody poda? Ale najgorsze są i tak te małe dzieci, poniżej pierwszego roku życia, bo są brzydkie, ryczą w nocy i w ogóle nie ma z nich żadnego pożytku... To tak w skrócie, bo pewnie coś jeszcze by mi się przypomniało. Wszystko powiedziane w ramach żartów przez 29 letnią dziewczynę bez choćby cienia instynktu macierzyńskiego, która żyje w luźnym związku, z dnia na dzień... Cóż, niektórzy naprawdę nie powinni mieć dzieci.

Niektórzy ludzie są beznadziejni
Swoją drogą moja siostra ma dorosłego syna, który nigdy nie miał wielkich wymagań, ma też 11 letnia córkę, której w głowie tylko zakupy farbowanie włosów na blond, kolczyki w przeróżnych częściach ciała, a jak sie lakier do włosów skończy to jest mega jazda
Ale i tak ją uwielbiam.

[lolita25]

Napisane przez iwantyou99

Ja już zapowiedzialam rodzinie ze w te święta prezenty od nas to beda słodycze. Nie mam siły wymyślać chodzić po sklepach i wogole.



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja na razie nie myślę w ogóle o tym, przeraża mnie to, co roku robimy sobie prezenty i z reguły jakieś 500 zł ucieka na takie małe prezenciki, myślę że w tym roku za bardzo to się nie przyłożę z tym moim brzuchem, pewnie wpadniemy do jakiegoś marketu i skończy się na kosmetykach, żeby było najłatwiej

[magnusia]

Napisane przez iwantyou99

Ja już zapowiedzialam rodzinie ze w te święta prezenty od nas to beda słodycze. Nie mam siły wymyślać chodzić po sklepach i wogole.



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

a ja Wam powiem jak to u nas jest z prezentami. Opracowałam metodę, która sprawdza się od paru lat:
mianowicie jakieś 1,5 m-ca przed świętami robimy sobie losowanie w rodzinie. Każdy kogoś wylosuje, nie mówimy kto kogo ma. Ustalamy sobie kwotę prezentu np od 70 do 100 zł tak aby nikt nie wydał fortuny albo "opędził" prezent za 10 zł.
W ten sposób każdy coś pod choinkę dostaje, jest niespodzianka i taka namiastka Mikołaja Nikt się nie wykosztuje za bardzo i nie musi martwić się co komu kupić. Nawet wydając po 50 zł/osobe to jeśli każdemu chce się cos kupić to już wychodzi niezła sumka a bez sensu kupować byle co oby było.
My z małżem dodatkowo kupujemy sobie jeszce cos pod "naszą" choinkę ale na wigiliach w rodzinie mamy taki sposób

---------- Dopisano o 17:42 ---------- Poprzedni post napisano o 17:41 ----------

Napisane przez iwantyou99

Spokoo spokoo na siebie nie będziemy miały czasu wydawać wiec spokooooo


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

od czego jest internet i zakupy przez neta

[iwantyou99]

Napisane przez lolita25

Ja na razie nie myślę w ogóle o tym, przeraża mnie to, co roku robimy sobie prezenty i z reguły jakieś 500 zł ucieka na takie małe prezenciki, myślę że w tym roku za bardzo to się nie przyłożę z tym moim brzuchem, pewnie wpadniemy do jakiegoś marketu i skończy się na kosmetykach, żeby było najłatwiej

To ja właśnie wole kupic jakaś dobra czekoladę czy inna słodycz. Nie lubię takich zestawów kosmetycznych prezentowych.
Mam tylko nadzieje ze moj skarb wytrzyma do po świat bo już sie niemoge doczekać pierogów z kapusta no i czerwonych śledzi. Ahh


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 17:45 ---------- Poprzedni post napisano o 17:43 ----------

Napisane przez magnusia

a ja Wam powiem jak to u nas jest z prezentami. Opracowałam metodę, która sprawdza się od paru lat:
mianowicie jakieś 1,5 m-ca przed świętami robimy sobie losowanie w rodzinie. Każdy kogoś wylosuje, nie mówimy kto kogo ma. Ustalamy sobie kwotę prezentu np od 70 do 100 zł tak aby nikt nie wydał fortuny albo "opędził" prezent za 10 zł.
W ten sposób każdy coś pod choinkę dostaje, jest niespodzianka i taka namiastka Mikołaja Nikt się nie wykosztuje za bardzo i nie musi martwić się co komu kupić. Nawet wydając po 50 zł/osobe to jeśli każdemu chce się cos kupić to już wychodzi niezła sumka a bez sensu kupować byle co oby było.
My z małżem dodatkowo kupujemy sobie jeszce cos pod "naszą" choinkę ale na wigiliach w rodzinie mamy taki sposób

---------- Dopisano o 17:42 ---------- Poprzedni post napisano o 17:41 ----------



od czego jest internet i zakupy przez neta

Na neta tez nie bedzie czasu


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[cayenneOna]

Napisane przez iwantyou99

To ja właśnie wole kupic jakaś dobra czekoladę czy inna słodycz. Nie lubię takich zestawów kosmetycznych prezentowych.
Mam tylko nadzieje ze moj skarb wytrzyma do po świat bo już sie niemoge doczekać pierogów z kapusta no i czerwonych śledzi. Ahh


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 17:45 ---------- Poprzedni post napisano o 17:43 ----------



Na neta tez nie bedzie czasu


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

A propos czerwonych śledzi, znacie jakiś dobry przepis?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[lolita25]

Napisane przez magnusia

a ja Wam powiem jak to u nas jest z prezentami. Opracowałam metodę, która sprawdza się od paru lat:
mianowicie jakieś 1,5 m-ca przed świętami robimy sobie losowanie w rodzinie. Każdy kogoś wylosuje, nie mówimy kto kogo ma. Ustalamy sobie kwotę prezentu np od 70 do 100 zł tak aby nikt nie wydał fortuny albo "opędził" prezent za 10 zł.
W ten sposób każdy coś pod choinkę dostaje, jest niespodzianka i taka namiastka Mikołaja Nikt się nie wykosztuje za bardzo i nie musi martwić się co komu kupić. Nawet wydając po 50 zł/osobe to jeśli każdemu chce się cos kupić to już wychodzi niezła sumka a bez sensu kupować byle co oby było.
My z małżem dodatkowo kupujemy sobie jeszce cos pod "naszą" choinkę ale na wigiliach w rodzinie mamy taki sposób

---------- Dopisano o 17:42 ---------- Poprzedni post napisano o 17:41 ----------



od czego jest internet i zakupy przez neta

No to bardzo fajny sposób, ale u nas by nie przeszedł bo mamy dwie rodziny do obdarowania czyli 7+10+2 dzieci no i mężowi też koniecznie a on mi i robi się kogel mogel

[iwantyou99]

Napisane przez cayenneOna

A propos czerwonych śledzi, znacie jakiś dobry przepis?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Niestety nie znam ale jak chcesz po weekendzie mogę ci podać przepis mojej babci. A sa naprawdę najlepszeeee na świecie.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[gosia261282]

Napisane przez iwantyou99

Na neta tez nie bedzie czasu

Eeee tam,będzie czas

[AgatkaL]

Ależ mam dziś paskudny nastrój...a to wszystko przez to, że mimo iż sobie obiecywałam, że nie będę czytać głupot, to oczywiście wpisałam w google to "pasmo owodni" i normalnie cały dzień mam zwalony i się zaczęłam denerwować.

Nawet dziś nosa z domu nie wystawiłam...mąż zrobił obiad i teraz pojechał odwiedzić rodziców, a je nie mam ochoty wygramolić się z sofy.

[magnusia]

Napisane przez lolita25

No to bardzo fajny sposób, ale u nas by nie przeszedł bo mamy dwie rodziny do obdarowania czyli 7+10+2 dzieci no i mężowi też koniecznie a on mi i robi się kogel mogel

u nas nie ma dzieci w rodzinie- są w dalszej ale nie ma ich na wigiliach, jesteśmy my, rodzeństwo i rodzice więc sami dorośli.
każdy ma więc tylko jedną osobę- takie losowanie jak w szokole zawsze było

[Akkma]

Napisane przez vacuity

Dziś wpadła do mnie kuzynka i dowiedziałam się wielu ciekawych rzeczy kiedy przyznałam, że będę miała córkę: że dziewczynki są beznadziejne, bo trzeba na nie wydawać więcej kasy, że matki muszą poświęcić im więcej czasu na wychowanie, bo chłopca przejmują ojcowie i matki mogą mieć spokój, bo dziewczyna może zaciążyć, a chłopak to nawet jak dziecko zrobi jakiejś to przynajmniej nie ma się tego dziecka na głowie... A z zaciążoną córką to już jest kłopot, bo jednak z domu wyrzucić nie pasuje? I w ogóle posiadanie dzieci jest bez sensu, bo trzeba na nie wydać mnóstwo kasy, trzeba się użerać z humorami wieku gimnazjalnego, bo z ubranek szybko wyrastają, bo nie ma się swojego życia, bo seks potem nie wychodzi, a nie wiadomo czy na starość takie dziecko choćby szklankę wody poda? Ale najgorsze są i tak te małe dzieci, poniżej pierwszego roku życia, bo są brzydkie, ryczą w nocy i w ogóle nie ma z nich żadnego pożytku... To tak w skrócie, bo pewnie coś jeszcze by mi się przypomniało. Wszystko powiedziane w ramach żartów przez 29 letnią dziewczynę bez choćby cienia instynktu macierzyńskiego, która żyje w luźnym związku, z dnia na dzień... Cóż, niektórzy naprawdę nie powinni mieć dzieci.

Oj. To chyba będę musiała oddać swoje dziecko. Albo sprzedam! Amerykanom za 100 tys. to dopiero będzie pożytek!


Ależ mi się nuuuuuuudziiii..


U nas od 2 lat nie robimy sobie prezentów. Każdy dostaje od babci po stówce i jest git
Przynajmniej się człowiek nie wykosztuje i nie dostanie kolejny raz 'perfum' za 5 dyszek, które później służą za odświeżacz powietrza w łazience

[lolita25]

Napisane przez iwantyou99

To ja właśnie wole kupic jakaś dobra czekoladę czy inna słodycz. Nie lubię takich zestawów kosmetycznych prezentowych.
.

Też nie lubię kosmetyków, ale wiem że będzie mi najłatwiej w tym roku no bo co mam zapakować czekoladę ?
Kurde nigdy tak nie robiłam, mam nadzieje że w tym roku rodzina będzie wyrozumiała
W przyszłym miesiącu już coś tam kupię, bo akurat najmniej wydatków nas czeka na listopad