Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 5

[magnusia]

Napisane przez perfuzja

Poza czkawką czuje go tak samo, juz dawno przestałam zgadywac gdzie nogi, a gdzie brzuch. I cały czas cos mi wypycha pod żebra.
Ale ewidentnie czkawka dochodziła do mnie z innego miejsca niz zazwyczaj chyba nie moze czkac tyłkiem, co?

no to raczej się przekręcił a co do czkania tyłkiem- no wiesz.....

[em ma]

Napisane przez gosia261282

Co do czucia dzieciaczka,to ja czuję prawie zawsze tylko po prawej stronie... i nie wiem czy on wcale pozycji nie zmienia czy co

Może masz po prostu małego leniutka albo mu tak wygodnie Moja do jakiegoś 24 tygodnia jeszcze była w stanie się przekręcać i kombinować, a potem przystopowała i przybiera na ten moment 2 pozycje. Albo na skos z głową przy żebrach albo mi się rozkłada w poprzek i wtedy mój brzuch wygląda na płaściejszy i szerszy

[magnusia]

co do czkawki- mój syn jeszcze jej nie miał czy to możliwe czyzby miał taką gardziel, że czkawa mu nie straszna

[perfuzja]

Napisane przez magnusia

no to raczej się przekręcił a co do czkania tyłkiem- no wiesz.....

Ale tak rytmicznie?

---------- Dopisano o 22:06 ---------- Poprzedni post napisano o 22:05 ----------

Napisane przez magnusia

co do czkawki- mój syn jeszcze jej nie miał czy to możliwe czyzby miał taką gardziel, że czkawa mu nie straszna

Pierwsza czkawkę mojego poczułam w 26 tygodniu. Od tego czasu ma regularnie

[em ma]

Napisane przez perfuzja

A w ogole to zaczelam miec dylemat z cyklu obsługa niemowlaka
Moja mama kupiła nam spiworek do wózka, baardzo ciepły. I tak się zastanawiam - przy normalnych temperaturach (w sensie nie mniej niz -10 powiedzmy) jak ubiore malucha w body+cieplejszego pajaca+zimowy kombinezon+spiworek+ osłona gondoli to chyba mi się ugotuje, co? Moze jednak kupić jakis jesienny kombinezon typu miś i w to go ubierać? Czy darować sobie spiworek na razie i zastąpić go kocykiem?

Mhm jeśli śpiworek to bym ubierała: body z długim, rajstopki/spodenki (raczej coś przylegającego do ciała), kombinezon zimowy i w śpiworek. Jak się okaże po spacerze, że maluch i tak spocony to zrezygnowałabym ze śpiworka po prostu i ubierała w zimowy kombinezon + kocyk. Myślę, że metodą prób i błędów jakoś uda nam się te maluszki poubierać odpowiednio. Jak małe będzie krzyczeć na dworze (a wiemy że najedzone) to właśnie najprędzej jest mu wtedy za gorąco. Myślę, że zmarznąć nie ma szans szczególnie w gondoli

[gosia261282]

Napisane przez perfuzja

A w ogole to zaczelam miec dylemat z cyklu obsługa niemowlaka
Moja mama kupiła nam spiworek do wózka, baardzo ciepły. I tak się zastanawiam - przy normalnych temperaturach (w sensie nie mniej niz -10 powiedzmy) jak ubiore malucha w body+cieplejszego pajaca+zimowy kombinezon+spiworek+ osłona gondoli to chyba mi się ugotuje, co? Moze jednak kupić jakis jesienny kombinezon typu miś i w to go ubierać? Czy darować sobie spiworek na razie i zastąpić go kocykiem?

Ciężko tak naprawdę ustalić teraz w czym będzie dobrze. Tak jak Emma napisała jakoś to trzeba będzie wyczuć. I też nie zawsze tak samo odczuwa się temperaturę,może przez wiatr np być odczuwane o wiele zimniej niż temperatura wskazuje. Mi też zdarza się ubrać dzieciaki,że są chłodne lub zgrzane. Ale zawsze jakoś tak staram się móc albo coś zdjąć albo założyć.

[Akkma]

Napisane przez magnusia

ja ma czasem takie jazdy że myślę, że jak się mocniej "napnę" to mi się jeszcze coś tam otworzy i zacznę rodzić - takie głupie kiblowe myśli

Mam tak samo! Szczególnie, że u mnie te większe sprawy ciężko wychodzą więc muszę się mega namęczyć

Napisane przez iwantyou99

Lolita nie będę miała czasu tak zaraz po napisać bo przecież pójdę do fryzjera nałożyć farbę do włosów.

i w międzyczasie jeszcze spędzisz ze 2 godz na siłowni z najprzystojniejszym trenerem na spalaniu po-ciążowych kilogramów

[Sheperdess]

Napisane przez lidkaa82

U mnie własnie upiekła się pizzunia z tego przepisu bez drożdży który dziewczyny podawały. Zaraz bedę testować

I jak bez drożdży wyszła? U nas była zwykła, na drożdżach, mąż jeszcze robi drugie podejście do jedzenia.

Napisane przez ejani

hej dziewczyny,
witam się po trzydniowej przerwie... za chwilę Was ponadrabiam, tylko najpierw się wyżalę

Współczuję zmartwień, ta ginka jakaś dziwna jest, jeśli masz możliwość, to poszukaj innego lekarza.

Napisane przez gosia261282

Zjadłam kiełbachę smażoną z cebulą,a teraz wzięłam się za lody i... kończę właśnie trzeciego magnuma

Dzisiaj chyba z 5000 kcal poszło...

O, to specjalność mojego męża.

Napisane przez perfuzja

Mój tez leży zawsze po prawej Znaczy nogami/rekami kopie w lewo tez, ale cos wkłada mi tylko pod prawe żebra, nigdy pod lewe

A w ogole to zaczelam miec dylemat z cyklu obsługa niemowlaka
Moja mama kupiła nam spiworek do wózka, baardzo ciepły. I tak się zastanawiam - przy normalnych temperaturach (w sensie nie mniej niz -10 powiedzmy) jak ubiore malucha w body+cieplejszego pajaca+zimowy kombinezon+spiworek+ osłona gondoli to chyba mi się ugotuje, co? Moze jednak kupić jakis jesienny kombinezon typu miś i w to go ubierać? Czy darować sobie spiworek na razie i zastąpić go kocykiem?

A może body+pajac+śpiworek+ciepł a kurtka? Nie wiem, czy to ma sens, tylko tak się zastanawiam.

Kupiliśmy dziś jeszcze 2 pajace i kończymy z zakupami ciuszkowymi dla Adaśka. Myślę, że mamy dość na początek.

[patrycjja]

Dobry wieczór zaglądam na chwilę wieczorową porą, bo jakoś wcześniej ciężko mi było się zebrać jak zwykle zresztą

wiecie co ? trafiłam dziś na uroczy kocyk z maskotką (jak dla mnie uroczy bo uwielbiam świnki krówki i inne takie ) z mikrofibry o taki http://allegro.pl/bobas-kocyk-i-zaba...614287392.html . cena naprawdę fajna i mnie skusiła ale teraz zaczęłam się zastanawiać, czy to aby nie sztucznizna zupełna w ogóle teściowa ciągnie mnie, bo gdzieś tam zobaczyła wysyp dziecięcych kocyków i już teraz za bardzo nie wiem za czym się rozglądać. myślę, że taki kocyk jako przykrycie jest ok, ale co ja tam się znam :P do tego zamówiłam http://allegro.pl/rozek-becik-niemow...601445963.html bo w sumie jedna przesyłka, a cena ciekawa mam nadzieję, ze jakość nie będzie tragiczna

i na tygodniu biegnę do fryzjera na balejaż. ostatnio czuję się taka niedopieszczona a mój najczęstszy strój to "mamuśka w dresach" mąż nic nie mówi, ale mi zaczyna to powoli przeszkadzać . trzeba się dopieścić

[gosia261282]

Napisane przez patrycjja

wiecie co ? trafiłam dziś na uroczy kocyk z maskotką (jak dla mnie uroczy bo uwielbiam świnki krówki i inne takie ) z mikrofibry o taki http://allegro.pl/bobas-kocyk-i-zaba...614287392.html . cena naprawdę fajna i mnie skusiła ale teraz zaczęłam się zastanawiać, czy to aby nie sztucznizna zupełna w ogóle teściowa ciągnie mnie, bo gdzieś tam zobaczyła wysyp dziecięcych kocyków i już teraz za bardzo nie wiem za czym się rozglądać. myślę, że taki kocyk jako przykrycie jest ok, ale co ja tam się znam :P do tego zamówiłam http://allegro.pl/rozek-becik-niemow...601445963.html bo w sumie jedna przesyłka, a cena ciekawa mam nadzieję, ze jakość nie będzie tragiczna

Powiem ci,że ja trochę miałam rzeczy z firmy bobas i innych polskich też i chociaż cena niska,to jakość według mnie naprawdę OK.

[magnusia]

idę spać bo jutro do roboty po prawie 2 m-cach nieobecności
dobranoc

[patrycjja]

Napisane przez gosia261282

Powiem ci,że ja trochę miałam rzeczy z firmy bobas i innych polskich też i chociaż cena niska,to jakość według mnie naprawdę OK.

jak dobrze posłuchać doświadczonej mamy powiem szczerze, że kwestia finansowa jest dla nas też ważna , chociażby dlatego że ja nie pracuję. więc jak zobaczyłam (i to jeszcze świnkę taką ) oczy mi się zaświeciły. to teraz będę na przyszłość wiedziała, że firma sprawdzona

[_Shiloh_]

Napisane przez patrycjja

a mój najczęstszy strój to "mamuśka w dresach" mąż nic nie mówi, ale mi zaczyna to powoli przeszkadzać . trzeba się dopieścić

Mój strój to spodnie dresowe-ciążowe plus t-shirt i jakiś sweter eh...

[gosia261282]

Dziewczyny na pewno bardzo lubicie pomagać,więc wklejam prośbę na której spełnienie nie trzeba wiele,a może ucieszyć chorą dziewczynkę:



Oliwia jest Niestety ciężko choruje ;( U Oliwii u której 6. września 2012roku zdiagnozowano białaczkę.
Jej wielkim marzeniem jest dostać bardzo dużą ilość urodzinowych kartek. Dla Nas to jest krótka chwila, a ona będzie bardzo bardzoooo szczęśliwa.

Wystarczy jedna kartka aby zobaczyć jej uśmiech, niesamowitą iskierkę w oczach , która będzie płonąć coraz mocniej z kolejną kartką.

27. Października skończy 6 lat

Tak niewiele potrzeba, aby sprawić radość i zobaczyć na jej twarzyczce wielką radość chociaż przez chwilę...
P.s znamy marzenie Oliwci......uwielbia lalki "MONSTER" i wszystko co z nimi związane)

Mam nadzieję, że uda się zebrać dużą ilość kartek dla Oliwki

Adres:
Oliwia Gandecka
ul.M.C.Skłodowskiej 11/26
65-001 Zielona Góra


"Uprzejmość tak mało kosztuje, a tak wiele można za nią kupić. "

UDOSTĘPNIJ TO WYDARZENIE I ZAPROŚ ZNAJOMYCH , IM WIĘCEJ OSÓB WIE TYM LEPIEJ ! Kochani, przypomnijmy sobie gdzie znajduje się najbliższa skrzynka pocztowa!

[pilotka86]

cześć
spróbuję sobie nadrobić.
jestem strasznie wypruta.. po wczorajszym pępkowym i dzisiejszym dniu, strasznie dziwnie się czuję, taka apatia, zmęczenie, niepokój?? nie wiem czy jutro pójdę do lekarza

[cherubinka]

Napisane przez isia4891

Ja ostatnio zauważyłam ze jak pije soki typu kubuś to mi łatwiej się oproznic albo jogurt, kefir no i jabłko jedno dziennie.

A ja wsuwam po 5 jabłek dziennie, 1-2 activie naturalne, i dalej mam problem ...a buraków nie znoszę

Napisane przez iwantyou99

Mi tylko lewa stopa sie lekko powiększyła wiec na prawa założę szpilkę a na lewa ulubione przez dziewczyny emu

Już to widzę

Napisane przez lolita25

Moje stopy są normalne ale za to uda i dupsko mi się powiększyło, no brzuch to oczywiste

Tak jak u mnie. O ile brzuch rozumiem, tak nie mogę patrzeć na udziska i doopsko

Napisane przez gosia261282

Zjadłam kiełbachę smażoną z cebulą,a teraz wzięłam się za lody i... kończę właśnie trzeciego magnuma

Dzisiaj chyba z 5000 kcal poszło...

Zjadłabym Magnuma Jak ja zazdroszczę takim osobom, co mogą tyle jeść i nie tyją. Jakbym tak jadła, to na chwilę obecną miałabym już przynajmniej ze 20kg do przodu

Napisane przez perfuzja

Ale ewidentnie czkawka dochodziła do mnie z innego miejsca niz zazwyczaj chyba nie moze czkac tyłkiem, co?

Napisane przez magnusia

co do czkawki- mój syn jeszcze jej nie miał czy to możliwe czyzby miał taką gardziel, że czkawa mu nie straszna

Też jeszcze nie czułam czkawki mojej Niuńki

Ejani, co za babsztyl Ja też staram się nie objadać, a waga leci do przodu jak opętana. Wkurza mnie to niesamowicie. Może dlatego, że ja cały czas żyłam w biegu. Praca najczęściej po 12h, wiecznie na nogach, jedzenie w locie i stres, a teraz zwolnione tempo i jedyny ruch to spacer. Może tu jest przyczyna Ciekawe kiedy mi lekarz zwróci uwagę? A mąż też nic nie mówi, to ja mam doły jak patrzę na siebie. Jeszcze mnie pociesza, że nie jedna chciałaby tak wyglądać Tylko, że ja mam lustro i wolę tam się nie gapić

[patrycjja]

Napisane przez _Shiloh_

Mój strój to spodnie dresowe-ciążowe plus t-shirt i jakiś sweter eh...

To widze, ze nie jestem w tym sama :p ale jednak trzeba cos z tym zrobic, bo gorzej jak sie przyzwyczaje do takiego dresiarstwa domowego. I tak robie sie antyspoleczna :p oby mi tak nie zostalo

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[_Shiloh_]

Napisane przez patrycjja

To widze, ze nie jestem w tym sama :p ale jednak trzeba cos z tym zrobic, bo gorzej jak sie przyzwyczaje do takiego dresiarstwa domowego. I tak robie sie antyspoleczna :p oby mi tak nie zostalo

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Jak wychodzę z domu to doprowadzam się do ładu i składu. Lekki makijaż, w miarę fajny ciuszek itp.

A w domu po prostu mi nie wygodnie w niczym innym jak spodnie dresowe, ewentualnie legginsy

A antyspołeczna, zawsze troszkę byłam, nie lubię tłumów i obcych ludzi, a mój TŻ to przeciwieństwo, lgnie do wszystkich i ma łatwość nawiazywania kontaktów

Cóż jak to mówią, przeciwieństwa się przyciągają.

[patrycjja]

Napisane przez _Shiloh_

Jak wychodzę z domu to doprowadzam się do ładu i składu. Lekki makijaż, w miarę fajny ciuszek itp.

A w domu po prostu mi nie wygodnie w niczym innym jak spodnie dresowe, ewentualnie legginsy

A antyspołeczna, zawsze troszkę byłam, nie lubię tłumów i obcych ludzi, a mój TŻ to przeciwieństwo, lgnie do wszystkich i ma łatwość nawiazywania kontaktów

Cóż jak to mówią, przeciwieństwa się przyciągają.

A ja uwielbialam sie z ludzmi spotykac, a teraz mi sie odechciewa. Nie wiem, czy to lenistwo czy co, ale jak sie nie zbiore w sobie to zostane odludkiem przyjmujacym znajomych w domu raz na jakis czas a chcialabym tego uniknac. Wychodzac gdzies do sklepu nawet tez sie szykuje, ale wydaje mi sie to kropla w morzu w porownaniu do tego co bylo przed ciaza

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[pilotka86]

gratuluję zakupów!
krolowa_nilu nieźle zaszalałaś!
em maklask i: za tego pajaca disneya za 4 zł! w smyku w promocji widziałam za 29zł a regularna cena to 49 bodajże!
cherubinka super ciuszki!

Napisane przez agoola83

P.s. jak np. męża nie było, a ja powiedziałam coś nie tak, to za karę nie napalono w piecu...jak powiedziałam następnego dnia, że było mi bardzo zimno (16-17 stopni), to wieczorem miałam 32 stopnie i zdychałam razem z moimi sierściami ( koty)....mąż dostawał cholery jak mu o tym mówiłam)) a ja się śmieję, bo dla mnie to taki "lajcik"...po tym co przezyłam we własnym domu w wersji mega hard - core(macocha i spółka)....żal mi jedynie męża, bo faktycznie jest schorowany, a oni tego zdają się nie widzieć....

agoola.... współczuję i ja Ci radzę jak najszybciej nauczyć palić w tym piecu... serio, pomyśl sobie co będzie jak dziecko się urodzi i nikt nie zapali albo wygaśnie. jeszcze coś.. zorientuj się, czy w zimie piec jest podpięty na ciepłą wodę (przypuszczam, że tak), bo wtedy jak Ci w piecu nie zapalą albo wygaśnie to nie dość że będziesz miała zimno w domu to jeszcze zimną wodę.


pisałyście o pampersach... ja mam już niezła kolekcję ale żałuję, że tydzień temu w realu nie kupiłam tych active baby... była super promocja... jeżeli chodzi o pampersy to na allegro w ogóle nie opłaca się kupować tylko w hipermarketach. z jedynek mam zielone pampersy i białe premium.

ejani współczuję wizyty.. tak często jest lekarze traktują człowieka jak kolejny przypadek i nie silą się na ludzkie podejście.
Jak dla mnie zmiana lekarza/konsultacja na każdym etapie to coś normalnego ALE spotkałam się kilka razy z nieprzyjemnościami z tego powodu i ironicznymi komentarzami

[ejani]

magnusia, tajeczka- fajne brzuszki

NitkaKitka, gratuluję dobrych wieści z wizyty

mezaga mi internistka na kaszel poleciła Stodal, i prawie już nie mam, ale taki mocny nie był. za to nie mogę rozprawić się z bólem gardła, jakby ktoś coś doradził...

co do wyprawki, to moja będzie minimum (choć właśnie zostaję zasypywana ciuszkami ciążowymi, więc coraz bardziej mam wrażenie, że jednak i dzieciaczkowych rzeczy trochę uzbieram, już dostałam info o pieluchach wielorazowych, więc wstrzymuję zakupy takowych) choć fakt, że wolałabym mieć wszystko wcześniej.

co do płci, to generalnie chciałabym obie, a najbardziej to wolałabym od razu parkę- mam w rodzinie i chłopca i dziewczynki i wiem, że co by nie było, będzie porównywany ale też nie rozumiem nakręcania się - co się urodzi, to będziemy kochać

bella7 zdrówka, i żeby Cię szybko wypuścili!

Napisane przez em ma

Dziewczyny czy którąś z Was boli/bolał brzuch "jak na okres"? Nie żeby jakoś silnie, ale właśnie takie typowe pobolewania przedokresowe? Ja dziś z rana miałam coś takiego-przeszło po nospie, ale nie powiem, że jakiś niepokój czuję z tego powodu.

ja miałam, mi się wydaje, że takie jak na okres są spoko, bardziej się innych boję

gratuluję też wszystkich zakupów- trochę ich Wam zazdroszczę, ale ani głowy do tego nie mam, ani czasu (choć nie wiem, gdzie mi ucieka), ani miejsca, gdzie je składać...

dobra, jestem na wczorajszym wieczorze i padam...

dzięki dziewczyny ogólnie za wsparcie, jutro opiszę resztę wizyty, bo to wcześniej to tylko część. dobranoc

[lolita25]

Napisane przez patrycjja

wiecie co ? trafiłam dziś na uroczy kocyk z maskotką (jak dla mnie uroczy bo uwielbiam świnki krówki i inne takie ) z mikrofibry o taki http://allegro.pl/bobas-kocyk-i-zaba...614287392.html . cena naprawdę fajna i mnie skusiła ale teraz zaczęłam się zastanawiać, czy to aby nie sztucznizna zupełna w ogóle teściowa ciągnie mnie, bo gdzieś tam zobaczyła wysyp dziecięcych kocyków i już teraz za bardzo nie wiem za czym się rozglądać. myślę, że taki kocyk jako przykrycie jest ok, ale co ja tam się znam :P do tego zamówiłam http://allegro.pl/rozek-becik-niemow...601445963.html bo w sumie jedna przesyłka, a cena ciekawa mam nadzieję, ze jakość nie będzie tragiczna

No cena za ten towar naprawdę bombowa

---------- Dopisano o 08:18 ---------- Poprzedni post napisano o 08:15 ----------

Napisane przez _Shiloh_

Mój strój to spodnie dresowe-ciążowe plus t-shirt i jakiś sweter eh...

Ja nie mam spodni dresowych, chodzę tylko w leginsach i tunikach w domu, a na wyjście staram się jakąś sukienke zawsze włożyć, mam pare takich lużniejszych więc myślę ze przetrwam te 3 miesiące jeszcze
Nie zamierzam inwestować w typowo ciążowe ciuchy, dla mnie szkoda kasy

---------- Dopisano o 08:25 ---------- Poprzedni post napisano o 08:18 ----------

Kolejną noc z rzędu przespałam....czyżby u mnie już się skończyły nocne spacery?
Obudziła mnie tylko moja psinka, noskiem mnie szturchała żebym pod kołdrę ją wpuściła bo chyba jej się zimno zrobiło

[gosia261282]

Hej.

U mnie za oknem grad z ulewą.
Masakra co się dzieje. A Wiki musi wyjść do szkoły...

[senira666]

dzień dobry
u mnie za oknem o dziwo całkiem przyzwoicie
pranie już wstawiłam, śniadanko już zjedzone więc mam czas na wizaz

[bella7]

Hej ja czekam na obchod mam nadzieję,że może jutro wyjde
a u mnie za oknem mgłą.

[iwantyou99]

Ja tez cała noc przestałam a jakie sny miałam. Ojej

Teraz tylko jakaś połamana jestem nie wiem czemu.




Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[gosia261282]

Jakby któraś miała ochotę poprawić sobie humor dobrą muzą to polecam to co tworzy moja znajoma :

https://soundcloud.com/djmalvee

[ejani]

Napisane przez lolita25

Ja nie mam spodni dresowych, chodzę tylko w leginsach i tunikach w domu, a na wyjście staram się jakąś sukienke zawsze włożyć, mam pare takich lużniejszych więc myślę ze przetrwam te 3 miesiące jeszcze
Nie zamierzam inwestować w typowo ciążowe ciuchy, dla mnie szkoda kasy

---------- Dopisano o 08:25 ---------- Poprzedni post napisano o 08:18 ----------

[/COLOR]Kolejną noc z rzędu przespałam....czyżby u mnie już się skończyły nocne spacery?
Obudziła mnie tylko moja psinka, noskiem mnie szturchała żebym pod kołdrę ją wpuściła bo chyba jej się zimno zrobiło

a ja właśnie odwrotnie, wychodzę na ulicę głównie w spodniach dresowych (ale takich gładkich, czarnych- wyglądają jak zwykłe, tylko z bawełny), ale wczoraj z 2 stron się dowiedziałam, że już do mnie ciuszki jadą/czekają, tak że zaraz będę miała zawaloną szafę )
na "wyjście" mam świetną dzianinową sukienkę, ale w sobotę zmieściłam się w taką elegancką, która zawsze była przyluźna

i też któraś noc pod rząd przespana u mnie, gdyby mąż nie szedł do pracy, bym pewnie nie wstawała

no i dziś mamy pierwsze zajęcia w SR

[bella7]

Przebudziłam się o 2 i chwilą i śpie dalej. Ale o 6 już nie spalam bo z mężem się zazwyczaj budze. A tu o 6,ciśnienie ,temperatura i tetno malucha.

[lidkaa82]

Cześć Dziewczyny
Piszecie nieraz o ciażowych nastrojach a ja takowych nie mam, ale dziś rano chyba zadziałały hormony bo pewna sytuacja a raczej wredna baba wyprowadziła mnie z równowago az sie w domu popłakałam ze złości. Bo teraz z naszym piesem wychodzi mój mąż bo po pierwsze on jest szalony i strasznie ciagnie na spacerach a po drugie ja nie daje rady po nim sprzątać bo dość że jestem już duża to jeszcze ta rwa czy nie rwa że w ogóle ciężko mi się ruszać.
No i dziś rano mąż też był z Nufikiem ale ze on jest na suchej karmie tylko a wczoraj dorwał się do resztek sosu śmietankowego to wołał jeszcze raz. No to ubrałam sie i potoczyłam z nim na dwór, poszliśmy na taki trawnik żeby nie było pod zadnymi blokami i mój pies zrobił mikrokupe, bo w sumie już był "załatwiony" tylko jakieś problemu brzuszkowe po tym sosie. W dodatku takiego kleksa rzadkiego. A jakaś stara baba już widze zmierza w moim kierunku, że dlaczego nie sprzatam i ...tu wykład dała. Powiedziałam tylko że "ma Pani racje" i poszłam ale byłam taka zła, na wszystko - na siebie że jestem takim niezdarnym hipopotamem ze nie jestem w stanie popsprzątac po własnym psie, na psa że zeżarł ten cholerny sos i teraz ma problem (bo w zasadzie tego kleksa z trawy to by sie nie dało zeskrobać nawet jakbym chciała) i wreszcie na tą babe która sama chodzi ze swoją sznaucerką bez smyczy, widzi że ja się ledwo toczy ale musiała sobie ulżyć umoralniającą gadką.
No to się wygadałam, ide zrobic sobie zielona herbate na pocieszenie.