|
|
#121 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Rzeszów/Łódź
Wiadomości: 81
|
Dot.: Dylemat w związku z weselem koleżanki
Cytat:
Jak wesele jest daleko, drugi koniec kraju to pytam jak wygląda kwestia noclegu, czy młodzi organizują czy każdy na własną rękę. Nawet przez chwilę nie pomyślę, że to ich obowiązek... Bardzo niemiłe było natomiast to co napisała "błękitne_niebo", że pytania o nocleg zostały tak totalnie olane, to po prostu było niegrzeczne. Często sprawy z noclegami wyglądają tak, że urządzając wesele w hotelu, można wykupić "pakiet" np. za 1000 zł z kilkoma pokojami dla gości. Zdaję sobie sprawę z kosztów wesela i nigdy nie pozwolę ktokolwiek fundował mi jeszcze noclegi. Ślub i wesele to owszem impreza nie dochodowa ale cieszący dla mnie jest fakt, że młodym jak najwięcej się zwróci i zaczną "nowe życie" z paroma złotymi na koncie. Z tego co czytam w wątku to niektóre osoby chodzą na wesela "bo wypada" albo z podobnych powodów. To jest dopiero obłuda... Idąc na tego typu imprezę trzeba myśleć pozytywnie, z nastawieniem na dobrą zabawę, spotkanie ze znajomymi czy rodziną. Smutne jest to, że głownym tematem są pieniądze, ciągłe przeliczanie i jeszcze roszczenia "a kto mnie później odwiezie". Coś ci nie pasuje, nie idź. Ferment i żale zostaw dla siebie. Proste. Edytowane przez tray Czas edycji: 2013-10-14 o 12:51 |
|
|
|
|
|
#122 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: z łona matki.
Wiadomości: 955
|
Dot.: Dylemat w związku z weselem koleżanki
Hah! No jasne, ze obecnosc na weselu to nie obowiązek. Ale skoro mnie ktos zaprasza, to znaczy, ze jestem dla tej osoby jednak kimś ważnym i liczy na moją obecność. Byłoby mi strasznie przykro, żebym miała opuścic wesele koleżanki, na którym zależy mi być tylko dlatego, że nie ma zorganizowanego noclegu ani nawet nie było zainteresowania się tym tematem.
W mojej rodzinie było organizowanych kilka wesel i nie do pomyślenia było nie zainteresować się tym, gdzie goście nad ranem się podzieją. No, ale jak ktoś już wspomniał to kwestia kultury i dbania o własnych GOŚCI. No właśnie, gości - zaproszonych i zapowiedzianych. Oni się na imprezę nie wpraszali.
__________________
Nalej Serce, nalej... Na początku bóg stworzył człowieka, ale widząc go takim ułomnym, dał mu kota. |
|
|
|
|
#123 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 1 105
|
Dot.: Dylemat w związku z weselem koleżanki
Jeżeli Cię nie stać, to po prostu sobie odpuść.
Zdziwiła mnie większość wypowiedzi, że obowiązkiem jest zapewnienie lub zaklepanie noclegu. Prawdopodobnie jestem - jak wszystkie osoby obecne na weselach tych, co ja - oderwana granatem od pługa (jeśli chodzi o argument o kulturze), bo zwyczajowo jest transport spod kościoła do sali, ze 2 razy spotkałam się z odwiezieniem gości ok. 4 do większego miasta. Nigdy by mi nie przyszło do głowy oczekiwać noclegu od Pary Młodej No ale na ślubie Kwacha nie byłam Zastanawiam się też, jaka jest rozsądna granica argumentu "jeśli zależy na mojej obecności". Zapewnienie noclegu dzień przed i po? Transportu spod drzwi? Zakup ubrań? Zapewnienie kosmetyczki i fryzjera? Cioci Jadzi, wuja Wieśka i babci Kazi może nie stać, a w końcu zależy Ci na ich obecności, prawda? A babcia Lucynka potrzebuje masażu stóp i opiekuna dla psa. Nie stać Cię na to? No to nie stać Cię na ślub i oszczędzasz na gościach, na których Ci nie zależy. Absurd. |
|
|
|
|
#124 | |
|
zielony stworek
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D
Wiadomości: 16 999
|
Dot.: Dylemat w związku z weselem koleżanki
W moich stronach to szczytem nietaktu jest zapraszanie gości z daleka i niezapewnienie im noclegu. To są koszty, które się wlicza w całość kosztów związanych z przyjęciem weselnych.
Dla mnie ugoszczenie to nie tylko zapewnienie jedzenia i picia na weselu +muzyka, ale także miejsca do odpoczynku po (chyba,że miejscowi). Wiedząc,że będę miała prawie połowę gości z daleka (ponad 400km w jedną stronę) szukałam takiej sali weselnej z noclegami. Nie, nie fundowałam nikomu hotelu tylko zapewniałam miejsca noclegowe w pokojach 3 i 4 osobowych do tego jeszcze ze śniadaniem następnego dnia ok 11 ![]() Jeśli kogoś nie stać zapewnić nocleg za 50zł (średnia cena) to ja wątpię czy stać go na wesele, bo koszty są dużo wyższe. Na szczęście nie spotkałam się z innym podejściem do tematu nawet jak jechałam na wesele na Mazury do znajomych. Nie czułam, że jadę sobie zrobić darmowe wakacje ![]() Cytat:
|
|
|
|
|
|
#125 |
|
Władca Wizażu
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 17 366
|
Dot.: Dylemat w związku z weselem koleżanki
Treść usunięta
|
|
|
|
|
#126 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 3 634
|
Dot.: Dylemat w związku z weselem koleżanki
Cytat:
__________________
Twierdzisz,że to co mówię jest chamskie?
Ciesz się,że nie słyszysz co myślę ![]() *** Opowiadając obcym ludziom o swoich problemie ,musisz liczyc sie z tym,że 20% ma gdzieś twój problem,a 80 % cieszy się z twojego kłopotu. *** Jestem jak dziki Mustang. Jesli mnie oswoisz ,na zawsze będę Twoja. |
|
|
|
|
|
#127 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 9 557
|
Dot.: Dylemat w związku z weselem koleżanki
Gości nie zostawia się samych sobie, nie i już.
Co nie oznacza oczywiście wypasionego hotelu, równie dobrze można ich rozlokować w hostelach, schroniskach młodzieżowych czy domach rodziny. A jak dla kogoś koszty są za wysokie to trzeba się zastanowić czy aby nas stac na takie wielki wesele. |
|
|
|
|
#128 |
|
zielony stworek
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D
Wiadomości: 16 999
|
Dot.: Dylemat w związku z weselem koleżanki
Może właśnie dlatego opłaciłam im pobyt od 10 rano dnia ślubu (a ślub był dopiero o 19 to się spokojnie wyszykowali)z wyżywieniem tego dnia i następnego po weselu.
Znasz hotel z cenę za dobę 50zł w dużym mieście, bo ja nie
|
|
|
|
|
#129 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 592
|
Dot.: Dylemat w związku z weselem koleżanki
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#130 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 2 658
|
Dot.: Dylemat w związku z weselem koleżanki
Kwintesencja wątku.Jesli ktos zaprasza ludzi po to zeby mu zapełnili salę i parkiet-bo wtedy ciocia Stasia powie,że wesele sie udało-to niech wynajmie sobie statystów.Jeśli taka impreza wiąże się dla zaproszonego z masą komlikacji,kombinowania i martwienia sie o własny tyłek,to nijak ma sie do idei wesela.Autorko Twoja koleżanka jest burakiem.
|
|
|
|
|
#131 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 46
|
Dot.: Dylemat w związku z weselem koleżanki
Ja patrzę na to w kontekście tego, w jaki sposób zachowałabym się w analogicznej sytuacji. Nie wyobrażam sobie, abym ja miała w nosie to, gdzie się podzieje po weselu moja koleżanka, czy ma możliwość wzięcia prysznica albo zmiany ubrania...
"Miejscowi" goście mają o tyle lepiej, że mają możliwość jakiegoś zmniejszenia kosztów; ja wydam ok. 200 zł. na przejazd, kolejnych 200 na nocleg dla mnie i osoby towarzyszącej, więc siłą rzeczy będę zmuszona zaoszczędzić na czymś innym. I niech nikt mi nie mówi, że moja postawa jest roszczeniowa, bo nikt nie każe MP zapewniać noclegu wszystkim, ale osoby, które jadą na wesele 400 km. chyba mogą być potraktowane na trochę innych zasadach niż goście z miejscowości oddalonej o 5-10 km. |
|
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#132 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 100
|
Dot.: Dylemat w związku z weselem koleżanki
A ja bym się glupio czuła z myslą, że mój gość siedzi na dworcu 7 godzin. Skoro ktoś przyjezdza na moje święto kilkaset kilometrów to znaczy, że mnie szanuje, lubi i chce ten dzień spędzić ze mną. Uczestnictwo w w eselu jest zaszczytem dla obu stron. Więc jesli ktos wydaje kasę na przejazd na drugi koniec Polski i nie sr...a kasą to wypada go przenocowac, takie jest moje zdanie.
|
|
|
|
|
#133 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 662
|
Dot.: Dylemat w związku z weselem koleżanki
Nie pojechałabym na takie wesele!
Uważam, że koleżanka powinna zorganizować nocleg gościom z daleka, transport spod kościoła na salę i z powrotem oraz jak są to na poprawiny. |
|
|
|
|
#134 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 46
|
Dot.: Dylemat w związku z weselem koleżanki
Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 21:00 ---------- Poprzedni post napisano o 20:58 ---------- Innego wyjścia nie widzę
|
|
|
|
|
|
#135 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 803
|
Dot.: Dylemat w związku z weselem koleżanki
|
|
|
|
|
#136 |
|
Władca Wizażu
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 17 366
|
Dot.: Dylemat w związku z weselem koleżanki
Treść usunięta
|
|
|
|
|
#137 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 3 892
|
Dot.: Dylemat w związku z weselem koleżanki
|
|
|
|
|
#138 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 46
|
Dot.: Dylemat w związku z weselem koleżanki
Cytat:
---------- Dopisano o 21:12 ---------- Poprzedni post napisano o 21:09 ---------- Rozumiem, że Tobie trudno pojąć, ze jak wywalasz dodatkowo na nocleg, przejazd i wyżywienie dodatkowe 400 - 500 zł., to na czymś zaoszczędzić musisz? Ale no tak - co ja mówię? Przecież to są grosze... a nie 1/3 mojej miesięcznej pensji... |
|
|
|
|
|
#139 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 803
|
Dot.: Dylemat w związku z weselem koleżanki
Cytat:
|
|
|
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#140 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 46
|
Dot.: Dylemat w związku z weselem koleżanki
|
|
|
|
|
#141 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 677
|
Dot.: Dylemat w związku z weselem koleżanki
Byłam ostatnio na 3 weselach:
1 - bardzo dobra koleżanka ze studiów: zorganizowała nocleg dla mnie i os. towarzyszącej u swojego kolegi w wielkim domu, z kościoła na salę był zapewniony autokar; 2- wesele z rodziny mojego chłopaka: transport z kościoła na sale zapewniał autokar, tak samo nad ranem po weselu autokar rozwoził gości po mieście; 3 - sytuacja podobna, z tym że nad ranem były dwie "tury" rozwożenia gości: o 2 i o 4 nad ranem. Wniosek? Da się. W przypadku kiedy sama robiłabym wesele przez myśl by mi nie przeszło, żeby nie zainteresować się bliskimi osobami, tym bardziej bliską koleżanką. Zapraszając gości orientujemy się kto jakie ma warunki, np. od studiującej koleżanki nie spodziewam się ani wypasionej kopert ani tego, że zajedzie pod dom weselny rolls roycem (tym bardziej, że nie ma prawka . Njaważniejsza byłaby jej obecność. I uważam że jako mój gość ma prawo dobrze czuć się na moim przyjęciu i to ja powinnam zadbać o to, żeby nie pałętała się nad ranem po obcym mieście w poszukiwaniu dworca pkp, nie wziąwszy uprzednio prysznica.
Edytowane przez arachnea Czas edycji: 2013-10-14 o 21:24 |
|
|
|
|
#142 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 803
|
Dot.: Dylemat w związku z weselem koleżanki
nie no, taki żarcik
Niemniej jednak uważam, że to jak Cię potraktowali (nawet nie pokwapili się pomóc w znalezieniu noclegu mimo kilkukrotnych próśb) jest oburzające i ja bym na takie wesele po prostu nie poszła bo bym się czuła jak odpad nuklearny a nie gość.
|
|
|
|
|
#143 |
|
Władca Wizażu
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 17 366
|
Dot.: Dylemat w związku z weselem koleżanki
Treść usunięta
|
|
|
|
|
#144 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 46
|
Dot.: Dylemat w związku z weselem koleżanki
Ok, widocznie źle odebrałam Twoje słowa, ale już jestem chora od myślenia o tym.
|
|
|
|
|
#145 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 413
|
Dot.: Dylemat w związku z weselem koleżanki
No nie wiem, w Polsce juz sie tak utarlo,ze trzeba gosci przenocowac, co mnie jednak dziwi. No chyba ,ze ktos robi wesele na zupelnym odludziu gdzie nie ma jak sobie zalatwic transportu/noclegu.
Mieszkam za granica, bylam na wielu zagranicznych weselach i nigdy noclegi nie byly fundowane. Jest to wiec na pewno tradycja Polska. Bylam w sumie tez na weselu pod Warszawa, gdzie musielismy czekac na busa na piata rana, i tez musielismy zarezerwowac pokoj na wlasny koszt ale jakos przez glowe by mi nie przeszlo narzekac na mlodych. Jabym postawila sprawe jasno: jak mnie stac, to rezerwuje pokoj i jade. Jak nie, to tlumacze dziewczynie jaka jest sytuacja. Sama mialam sytuacje gdzie kolezanka/ brat tzta nie mieli pieniedzy i uczciwie nam powiedzieli,ze ich zwyczajnie nie stac na prezent. Nikt nic zlego sobie nie pomyslal, nikt tego nie przezywal. Ja nie wiem czemu Polacy sie tak wstydza tego,ze moga nie miec pieniedzy/ maja gorsza sytuacje. Jesli ta kolezanka jest ok, to zrozumie twoja sytuacje i stanie na glowie ,zeby ci zalatwic nocleg. Zaprosila cie z osoba towarzyszaca wiec widac ,ze nie tnie kosztow. Moim zdaniem, nie ma obowiazku organizowania gosciom noclegu ale jesli kolezanka wie, ze to moze spowodowac twoja nieobecnosc, a zalezy jej zebys byla, to cos zorganizuje |
|
|
|
|
#146 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 803
|
Dot.: Dylemat w związku z weselem koleżanki
|
|
|
|
|
#147 |
|
Władca Wizażu
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 17 366
|
Dot.: Dylemat w związku z weselem koleżanki
Treść usunięta
|
|
|
|
|
#148 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 9 557
|
Dot.: Dylemat w związku z weselem koleżanki
Cytat:
ani sluby brane w ogrodzie ani prezenty symboliczne ani płacenie przez gości za alkohol ani indyjskie malowanie dłoni henną ani inne zwyczaje Tu jest rozmowa o tym co u nas i dla nas jest normą i o tym jak rozwiązać problem. |
|
|
|
|
|
#149 | |
|
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Dylemat w związku z weselem koleżanki
Cytat:
__________________
-27,9 kg |
|
|
|
|
|
#150 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 016
|
Dot.: Dylemat w związku z weselem koleżanki
[1=6610e975c85461a73511d7b 83bf3e01cd5d91d24_6487a38 504e0b;43260843]Jeżeli Cię nie stać, to po prostu sobie odpuść.
Zdziwiła mnie większość wypowiedzi, że obowiązkiem jest zapewnienie lub zaklepanie noclegu. Prawdopodobnie jestem - jak wszystkie osoby obecne na weselach tych, co ja - oderwana granatem od pługa (jeśli chodzi o argument o kulturze), bo zwyczajowo jest transport spod kościoła do sali, ze 2 razy spotkałam się z odwiezieniem gości ok. 4 do większego miasta. Nigdy by mi nie przyszło do głowy oczekiwać noclegu od Pary Młodej No ale na ślubie Kwacha nie byłam Zastanawiam się też, jaka jest rozsądna granica argumentu "jeśli zależy na mojej obecności". Zapewnienie noclegu dzień przed i po? Transportu spod drzwi? Zakup ubrań? Zapewnienie kosmetyczki i fryzjera? Cioci Jadzi, wuja Wieśka i babci Kazi może nie stać, a w końcu zależy Ci na ich obecności, prawda? A babcia Lucynka potrzebuje masażu stóp i opiekuna dla psa. Nie stać Cię na to? No to nie stać Cię na ślub i oszczędzasz na gościach, na których Ci nie zależy. Absurd.[/QUOTE] No analogicznie, jak kogoś zapraszasz z daleka do siebie do domu, wiesz, że długo ta osoba pobędzie, to chyba zapewnisz nocleg, choćby na podłodze, prawda? A nie np nagadacie się, a o 4 nad ranem powiesz "A sorry, zaprosiłam Cię, ale nie mam dla Ciebie noclegu. Nie masz dojazdu do siebie do domu, ale mnie to nie obchodzi". Analogicznie chyba z weselem, jak ktoś ma daleko i zależy Ci na obecności tej osoby, to myślisz o takich sprawach. Ja jak byłam na weselu, to mogłam spać albo w samochodzie kogoś tam albo na materacu. Wybrałam materac. No i inni też mogli np na materacach. No bo nikt nie mówi o jakichś fryzjerkach czy innych bajerach, nawet materac jest już ok. No chyba, że już naprawdę nie ma żadnej opcji noclegu, to według mnie państwo młodzi powinni o tym po prostu uprzedzić. Teraz to też dałabym radę w tej opcji bez noclegu, bo jestem dorosła i mogłabym jakoś wytrzymać, choć ten niesmak byłby, że państwo młodzi nic się nie zainteresowali jak przyjeżdżam z daleka (przy czym nie chodzi o opłacanie, ale samo zainteresowanie się chociażby). No, ale pomyślcie, że na weselach z daleka mogą być też dzieci, one szczególnie pewnie potrzebowałyby chociaż jakiegoś materaca, ja właśnie wtedy jako dziecko spałam na tym materacu, inaczej mogłabym nie wytrzymać, bo wtedy byłam dzieckiem, teraz dorosła, to jest różnica, a dziecku ciężej jest wytrzymać. Edytowane przez Candy_lips Czas edycji: 2013-10-14 o 22:21 |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:47.






No ale na ślubie Kwacha nie byłam 








. Njaważniejsza byłaby jej obecność. I uważam że jako mój gość ma prawo dobrze czuć się na moim przyjęciu i to ja powinnam zadbać o to, żeby nie pałętała się nad ranem po obcym mieście w poszukiwaniu dworca pkp, nie wziąwszy uprzednio prysznica.

