Coraz bliżej Święta!-Kochamy Święta Bożego Narodzenia cz.III

[Niambie]

Witamy


Dzisn dobry dziewczyny! Jakaś taka naenergetyzowana pozytywnie wstałam dzisiaj i przyszłam sie trochę podzielić energią.
Uprzejmie donoszę, że za oknem piękna, deszczowa pomarańczowo-zgnila jesień

[sugarfreeee]

Napisane przez Niambie

Witamy


Dzisn dobry dziewczyny! Jakaś taka naenergetyzowana pozytywnie wstałam dzisiaj i przyszłam sie trochę podzielić energią.
Uprzejmie donoszę, że za oknem piękna, deszczowa pomarańczowo-zgnila jesień

U mnie też nieco zgniła jesień. Ja mam neutralny nastrój - no nie lubię poniedziałków i wizji pójścia do pracy

[lolita25]

U mnie też zgniła jesień....ale ze słońcem
Wynagradza mi to zapach suszonych grzybów....będą uszka i pierogi na wigilie

[wikajaga]

U mnie piękna złota jesień, słoneczko świeci a ja mam lekkiego doła.. Ot tak sobie.
Piszecie o poświątecznych smutkach,też tak mam. Przez trzy dni jestem szczęśliwa a potem

[imy]

Uwielbiam uszka z grzybami kocham, ogólnie barszcz czerwony z uszkami to moje ukochane danie. Na szczęście jem je nie tylko w święta.
U mnie jesień dziś taka sobie, nie pada ale słoneczka tez nie ma. Jakoś tak ponuro, spać się chce

[wikajaga]

Póki co niedługo pierwszy listopada,dynia czeka...

[dariah4]

A u mnie rano taka szaruga i mgła, że w ogóle nie chciało mi sie wstawać z łóżka, ale teraz zrobiło się pięknie. Słońce świeci, jest prawie bezchmurne niebo. trochę zimno, ale da się wytrzymać. Nie mogę się już doczekać śniegu.
Teraz wróciłam z ćwiczeń a na 14.30 mam jeszcze wykłady. Bez sensu są takie kilkugodzinne długie przerwy między zajęciami.

[wikajaga]

Pyyycha!! ja uszka z grzybami mam zarezerwowane tylko na wigilię.

[dariah4]

Napisane przez wikajaga

Pyyycha!! ja uszka z grzybami mam zarezerwowane tylko na wigilię.

A u mnie nigdy się nie robi uszek z grzybami, muszę mamę w tym roku namówić.

[martyna_tina]

Napisane przez wikajaga

U mnie piękna złota jesień, słoneczko świeci a ja mam lekkiego doła.. Ot tak sobie.
Piszecie o poświątecznych smutkach,też tak mam. Przez trzy dni jestem szczęśliwa a potem

Witaj w klubie kochana U mnie dołek w poniedziałek to już niemal tradycja

Napisane przez wikajaga

Pyyycha!! ja uszka z grzybami mam zarezerwowane tylko na wigilię.

Ja też Uwielbiam Co prawda kupujemy już gotowe, ale i tak są przepyszne Za to tata zawsze zbiera grzyby na wigilijną zupę grzybową

[lolita25]

Napisane przez dariah4

A u mnie nigdy się nie robi uszek z grzybami, muszę mamę w tym roku namówić.

U nas to podstawa
Już taka tradycja że parę tygodni przed wigilią spotykamy się z siostrą i mamą, lepimy uszka i pierogi i mrozimy

[wikajaga]

Napisane przez dariah4

A u mnie nigdy się nie robi uszek z grzybami, muszę mamę w tym roku namówić.

Warto, są niebo lepsze niż sklepowe. Ale nie polecam kupnych grzybów. Kiedyś kupiłam i po ugotowaniu wylazła z nich dość paskudna niespodzianka. Najlepsze grzyby to zbierane własnoręcznie, albo przez kogoś kogo znasz..

[dorot_qa]

Napisane przez imy

Uwielbiam uszka z grzybami kocham, ogólnie barszcz czerwony z uszkami to moje ukochane danie. Na szczęście jem je nie tylko w święta.

Napisane przez wikajaga

Pyyycha!! ja uszka z grzybami mam zarezerwowane tylko na wigilię.

U mnie barszcz z uszkami tylko na Wigilię wszyscy na to czekają, najadają się, a potem nikt nie ma miejsca na resztę mama kisi pyszny barszczyk, a uszka lepimy razem

[martyna_tina]

Wkurzyłam się W zeszłym tygodniu zamawiałam światełka na choinkę - składając zamówienie dwukrotnie zaznaczyłam zmianę adresu dostawy (w wiadomości dla sprzedającego oraz w okienku zmiany adresu) + podałam numer kontaktowy do męża, ponieważ wiedziałam, że najprawdopodobniej nie będę w godzinach dostawy pod komórką. Kiedy w końcu dorwałam się do telefonu, zobaczyłam 2 połączenia od nieznanego numeru. Co się okazało? To był oczywiście kurier - sprzedawca nie zmienił ani adresu, ani telefonu Wyjaśniłam panu, że sprzedawca wysłał paczkę na zły adres i poprosiłam aby jutro przywiózł ją w inne miejsce. Teraz widzę, że paczka ma status "zwrot przez kuriera" i boję się, że jutro przejmie ją inny kurier, nie wiedzący o zmianie adresu, a sytuacja się powtórzy

[lolita25]

Napisane przez martyna_tina

Wkurzyłam się W zeszłym tygodniu zamawiałam światełka na choinkę - składając zamówienie dwukrotnie zaznaczyłam zmianę adresu dostawy (w wiadomości dla sprzedającego oraz w okienku zmiany adresu) + podałam numer kontaktowy do męża, ponieważ wiedziałam, że najprawdopodobniej nie będę w godzinach dostawy pod komórką. Kiedy w końcu dorwałam się do telefonu, zobaczyłam 2 połączenia od nieznanego numeru. Co się okazało? To był oczywiście kurier - sprzedawca nie zmienił ani adresu, ani telefonu Wyjaśniłam panu, że sprzedawca wysłał paczkę na zły adres i poprosiłam aby jutro przywiózł ją w inne miejsce. Teraz widzę, że paczka ma status "zwrot przez kuriera" i boję się, że jutro przejmie ją inny kurier, nie wiedzący o zmianie adresu, a sytuacja się powtórzy

A może zadzwoń do tej firmy kurierskiej i poproś o numer kierowcy w twoim obszarze, skontaktuj się z nim

---------- Dopisano o 16:01 ---------- Poprzedni post napisano o 15:59 ----------

Napisane przez dorot_qa

U mnie barszcz z uszkami tylko na Wigilię wszyscy na to czekają, najadają się, a potem nikt nie ma miejsca na resztę mama kisi pyszny barszczyk, a uszka lepimy razem

U mnie zakwas buraczany już się robi, potem przelewamy do słoiczków i przed wigilią dodajemy do wywaru....doprawiamy i barszczyk idealny

[martyna_tina]

Napisane przez lolita25

A może zadzwoń do tej firmy kurierskiej i poproś o numer kierowcy w twoim obszarze, skontaktuj się z nim

---------- Dopisano o 16:01 ---------- Poprzedni post napisano o 15:59 ----------

U mnie zakwas buraczany już się robi, potem przelewamy do słoiczków i przed wigilią dodajemy do wywaru....doprawiamy i barszczyk idealny

Ja właśnie mam numer kierowcy, który był dzisiaj z przesyłką - nic nie wspominał, że jutro przejmie ją ktoś inny... Właściwie nie wiem jak to wygląda w firmach kurierskich - czy dany kierowca ma swój stały obszar? Z tego co kojarzę, z Siódemki jakieś 95% przesyłek przywoził mi ten sam facet

[lolita25]

Napisane przez martyna_tina

Ja właśnie mam numer kierowcy, który był dzisiaj z przesyłką - nic nie wspominał, że jutro przejmie ją ktoś inny... Właściwie nie wiem jak to wygląda w firmach kurierskich - czy dany kierowca ma swój stały obszar? Z tego co kojarzę, z Siódemki jakieś 95% przesyłek przywoził mi ten sam facet

Z reguły mają swoje obszary

[martaw_mw]

Napisane przez wikajaga

U mnie piękna złota jesień, słoneczko świeci a ja mam lekkiego doła.. Ot tak sobie.
Piszecie o poświątecznych smutkach,też tak mam. Przez trzy dni jestem szczęśliwa a potem

Napisane przez martyna_tina

Witaj w klubie kochana U mnie dołek w poniedziałek to już niemal tradycja


Ja też Uwielbiam Co prawda kupujemy już gotowe, ale i tak są przepyszne Za to tata zawsze zbiera grzyby na wigilijną zupę grzybową

Ja to łapię doła już w niedziele wieczorem... Dzisiaj też mam, bo nie wyrabiam się z robotą i przychodzę do domu mega zmęczona, a jak pomyśle, ze jutro znowu to samo to mi się rzygać chce.

Co do uszek -te z grzybami jem tylko w Wigilię, bo nie lubię grzybów :p

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[dorot_qa]

Napisane przez lolita25

U mnie zakwas buraczany już się robi, potem przelewamy do słoiczków i przed wigilią dodajemy do wywaru....doprawiamy i barszczyk idealny

Tak szybko? U mnie kisi się 10-14 dni

[Martita 88]

Napisane przez kleo111

Co do fotografii to uważaj, ta pasja baaardzo wciąga

oj tak, wciąga

Napisane przez martyna_tina

Wczoraj wybrałam się z mężem do galerii. Przy okazji odwiedziliśmy Kika i stwierdzam, że przybyło troszkę świątecznych pierdół A tak poza tym to wybrałam się po spodnie, a wróciłam z jegginsami, 3 sweterkami i całą masą pierdół W Home&You mieli trochę przecenionych kubeczków i filiżanek w klimacie świątecznym, w C&A widziałam sporo fajnych kurtek i płaszczyków zimowych, w Pepco świetna czapka-miś, a ogólnie wszędzie już kominy, szaliki, rękawiczki... Zima idzie!

dawno tam nie zaglądałam , zawsze kiedy wychodze z CH jest miałam do H&Y wpaść i nie chce mi sie już wracać

[olanna]

Napisane przez Nimfa20

Oj, ja w takim prawdziwym lesie dawno nie byłam Kiedyś jeździłam z rodzicami, jeszcze jak Majlo był mały to też . Odkąd jest Melman (8 lat) to chyba jeszcze nie byłam. Sama nie chodzę, mamę ciężko wyciągnąć. Ojciec chodzi za grzybami po jakichś chaszczach, a ja bym się nie odważyła ze względu na pająki
Z psami nawet nie zbliżam się w okolice lasu , bo boję się idiotów co strzelają do psów.

Chodzę tylko do parku, ale jest w nim tak pięknie, że to mi się rekompensuje

Ja właśnie las mam bardzo niedaleko, dosłownie parę minut spacerkiem od domu, za to park już sporo dalej no i na taki spacer mi nie po drodze do parku. Ale dziś koło niego przechodziłam i jest tak samo pięknie jak w lesie.

Napisane przez aamajka

Odpaliłam wieczorem Lampe Berger. Po raz pierwszy, bo dopiero wczoraj kupiona. Wlałam na początek olej zielone jabłko. Na razie podoba mi się

No, ja mam wrażenie, że zawsze wieje w moją stronę. Moje liście jeszcze nie posprzątane

A co to za lampa?

Po moim zamiataniu nie ma śladu, nawiało kolejną porcję.

Napisane przez dariah4

Mam nadzieję, że do środy mi szybko zleci, ale weekend pewnie też mi szybko zleci jak zawsze...

W Nowy Rok też mam zawsze doła, nie wiem czemu mam ochotę w ten dzień w ogóle nie wychodzić z łóżka.
Jutro czekają mnie pierwsze ćwiczenia z prawoznawstwa na studiach, nie wiem czego mogę się spodziewać bo wykłady to wykłady a na ćwiczeniach to chyba będzie zupełnie coś innego. Trzymajcie za mnie kciuki

Czyżbyś też studiowała prawo?

Napisane przez imy

Witam, chętnie do Was dołączę bo też kocham święta BN

Witamy!

Napisane przez dariah4

A u mnie rano taka szaruga i mgła, że w ogóle nie chciało mi sie wstawać z łóżka, ale teraz zrobiło się pięknie. Słońce świeci, jest prawie bezchmurne niebo. trochę zimno, ale da się wytrzymać. Nie mogę się już doczekać śniegu.
Teraz wróciłam z ćwiczeń a na 14.30 mam jeszcze wykłady. Bez sensu są takie kilkugodzinne długie przerwy między zajęciami.

Racja, okienka rozwalają cały dzień. Wolałabym odfajkować wszystko od rana i mieć później spokój.

Napisane przez wikajaga

Warto, są niebo lepsze niż sklepowe. Ale nie polecam kupnych grzybów. Kiedyś kupiłam i po ugotowaniu wylazła z nich dość paskudna niespodzianka. Najlepsze grzyby to zbierane własnoręcznie, albo przez kogoś kogo znasz..

Racja! My lata temu raz kupiliśmy grzyby w sklepie i też coś się w nich ruszało. Teraz rok w rok zbieramy w lesie sami. Nie dość, że są pewne, to jeszcze można się zrelaksować podczas takiego grzybobrania.

Napisane przez lolita25

U mnie zakwas buraczany już się robi, potem przelewamy do słoiczków i przed wigilią dodajemy do wywaru....doprawiamy i barszczyk idealny

A masz może jakiś sprawdzony przepis na ten zakwas?

[martyna_tina]

Napisane przez lolita25

Z reguły mają swoje obszary

Ufff, więc jest szansa, że uniknę ponownych przebojów

Napisane przez martaw_mw

Ja to łapię doła już w niedziele wieczorem... Dzisiaj też mam, bo nie wyrabiam się z robotą i przychodzę do domu mega zmęczona, a jak pomyśle, ze jutro znowu to samo to mi się rzygać chce.

Co do uszek -te z grzybami jem tylko w Wigilię, bo nie lubię grzybów :p

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja dołuję się w poniedziałek, bo zawsze wtedy wyjeżdża mój mąż
A grzybów też nie lubię Właściwie jem je tylko w dwóch przypadkach: uszka z grzybami oraz kapusta z grochem i grzybami

[lolita25]

Napisane przez dorot_qa

Tak szybko? U mnie kisi się 10-14 dni

Ja zrobiłam już teraz bo miałam świeże buraczki od mamy.
Jak się ukisi to przelewam do słoiczków i pasteryzuje, chociaż niby może stać w lodówce 3-4 miesiące bez pasteryzacji

[Nicole`_]

Dziewczyny, pamiętajcie, że jeszcze tylko 10 poniedziałków i Święta

Każdy poniedziałek to wielki krok bliżej choinki

[lolita25]

Napisane przez olanna

A masz może jakiś sprawdzony przepis na ten zakwas?

Wiesz ja robiłam z tego przepisu http://www.znajdzprzepisy.pl/click/i...a.blogspot.com ale moja mama robi na oko i zawsze pyszny wychodzi

[martyna_tina]

Napisane przez olanna

Racja! My lata temu raz kupiliśmy grzyby w sklepie i też coś się w nich ruszało. Teraz rok w rok zbieramy w lesie sami. Nie dość, że są pewne, to jeszcze można się zrelaksować podczas takiego grzybobrania.

Ja już nie pamiętam kiedy ostatnio byłam na grzybobraniu... Było to jakoś za dzieciaka. Z ostatniej takiej wyprawy pamiętam tylko tyle, że maszerując zagadałam się z mamą, a gdy spojrzałam przed siebie, ujrzałam wielką pajęczynę z jeszcze większym pająkiem w samym jej centrum... Oczywiście nie muszę dodawać, że wpakowałam głowę w sam jej środek

A tak w ogóle to chciałam zauważyć, że już prawie połowa października - jeszcze tylko trochę i zamykamy listę wymiankową Właśnie zajrzałam do klubu i chyba jeszcze nie wszyscy wpisali się w temacie lubię/nie lubię

[sherlook]

Napisane przez martaw_mw

Ja to łapię doła już w niedziele wieczorem... Dzisiaj też mam, bo nie wyrabiam się z robotą i przychodzę do domu mega zmęczona, a jak pomyśle, ze jutro znowu to samo to mi się rzygać chce.

Ja też nienawidzę poniedziałków Po weekendzie mój mąż wraca do pracy, a ja znowu sama w domu siedzę

Napisane przez Nicole`_

Dziewczyny, pamiętajcie, że jeszcze tylko 10 poniedziałków i Święta

Każdy poniedziałek to wielki krok bliżej choinki

Nawet to mnie nie pociesza

Czytałam Was na bieżąco, ale jakoś nie miałam czasu odpisywać Kupiłam dziś 6 nowych wosków! Będę miała już 12 sztuk i pomyśleć, że jeszcze niedawno nawet nie wiedziałam, że coś tak wspaniałego istnieje.
Idę zaraz do mężulka go kurować, bo się biedak rozchorował i marudzi okropnie. Ja nie wiem jak to z tymi facetami jest. My kobiety jak jesteśmy chore to i posprzątamy, ugotujemy itd, a oni tylko jęczą

[Milena_12]

Dziewczyny! Więcej optymizmu Po świętach są wyprzedaże i można się nieźle obkupić
Pogoda słaba, ale mój humor w porządku. Pociesza mnie szukanie inspiracji świątecznych w internecie i świeczki! Polecam!

I wyjęłam swój sweterek świateczny: https://www.google.pl/search?q=swete...ka%3B342%3B400

[Nimfa20]

Napisane przez Lady_AnneBelle

Nimfa20 a nie czasem 70 dni do BN?

Jak liczyłam, to wyszło mi 72

[dorot_qa]

Według tej stronki 70 http://odliczanie.swiateczne.info/

hm a wg mnie 71, liczę do Wigilii, może mamy jakieś inne sposoby liczenia? dzisiaj liczę jako zero, jutro jeden dzień, pojutrze dwa itd