Brzuch- jak beczka, nogi-kłody... Której dziś odejdą wody? Mamy XI-XII 2013r. cz. X

[niunia32]

Napisane przez lineczka1989

co położna to inne zdanie

dokładnie


RYba zimne łapki nie świadczą o chłodzie. jak kark jest ciepły to bardzo dobrze

---------- Dopisano o 08:47 ---------- Poprzedni post napisano o 08:46 ----------

Napisane przez ryba91

POKAZE WAM MŁODEGO
1ZDJ- ZARA PO WSADZENIU W INKUBATOREK
2ZDJ jak ma 4 dni


loczki mu znikły ma tylko z tyłu głowy :P

[NEWTREND]

Napisane przez ryba91

POKAZE WAM MŁODEGO
1ZDJ- ZARA PO WSADZENIU W INKUBATOREK
2ZDJ jak ma 4 dni


loczki mu znikły ma tylko z tyłu głowy :P

jaki słodziutki

[lineczka1989]

Napisane przez ryba91

POKAZE WAM MŁODEGO
1ZDJ- ZARA PO WSADZENIU W INKUBATOREK
2ZDJ jak ma 4 dni


loczki mu znikły ma tylko z tyłu głowy :P

jaki piękny

[Miss Triss]

Napisane przez malinka123108

hej kochane witamy sie w 35 tygodniu..

ostatnio cora mi robi pobudke o 7 rano..budzi sie z placzem i chyba cos sie jej sni...a szkoda bo zawsze wylegiwalysmy do 8.30...jak dla mnie 7 to duuzo za wczesnie,a lepiej sie nie zanosi- chce juz rodzic ...

za tydzień! Może weź córę do siebie do łóżka albo zróbcie sobie legowisko pod kocami w salonie i poczytajcie bajeczkę to moze zmrużyłaby oczka jeszcze na godzinkę i Ty też mogłabyś się kimnąć.

Napisane przez NEWTREND

Ja bym chętnie porobiła bo roboty u mnie w pi.....u tylko że mam nakaz leżenia przez moja szyjkę. Mogę tylko na siku, kąpiel i szybki obiad zrobić bez przemęczania.

Ojjjj współczuję Ci strasznie! U mnie też jest tyyyyle roboty i mimo iż nie mam żadnych problemów z szyjką staram i nakazań od lekarza odpoczywać staram się nie przemęczać, bo nie wiadomo co kiedy może się stać. Tym bardziej, że u mnie taka robota typowo fizyczna jest do zrobienia.

Napisane przez ryba91

ale super, ja sie doczekac nie moge az u mojego odpadnie...

Witamy przy "śniadanku'. mój mały tak ulewa podczas jedzenia zewczoraj całe dwie godziny karmiłam :/ i ma ciagle prawie czkawke..

mam pytanie. w szpitalu kazali migo co 3h budzic i karmic, on wtedy sie wkurza i pociaga raz i 15minunt spi, nawet jak nim "trzasam". w szpitalu stali nade mna wiec karmienie wydłużało sieczasem odod. godzinę.. czy w domu tez musze go wybudzac, jak teraz po 60ml mleka śpi po 4-5 godzin??
juz nie wiem co robic:P

ale jestem juz na 64stronie przy nadrabianiu

Kikut pępowiny prędzej czy później na pewno u Kacperka też odpadnie, nie martw się o to. A co do karmienia to nie wiem jak powinno się robić, czy wybudzać czy też nie, ale tak sobie myślę logicznie, że jeżeli śpi sobie 4godz i potem sam się budzi to chyba znak, że jedzonka wystarczyło mu właśnie na te 4godz spania i budzi się, bo jest głodny. To są tylko moje przypuszczenia, niech lepiej doświadczone mamusie poradzę coś w tej sprawie.

Napisane przez lineczka1989

no niby tak ale remont rozgrzebany jeszcze ze 2 tygodnie jakby mała poczekała to byśmy się wyrobili pewnie :P
z jednej strony bym już chciała a z drugiej chciałabym zeby poczekała :P

wiecie co mi wczoraj TŻ powiedział? że nie jest gotowy jeszcze na to zeby mała się urodziła On chyba momentami jest bardziej przerażony tym ze mała może się w każdej chwili urodzić niż ja

U nas to już w ogóle hardcore jest ... remont nieskończony, mebli nie ma i nie wiadomo kiedy będą, zakupy wyprawkowe utknęły w miejscu z powodu braku funduszy, wózek nie wybrany.
Ani ja ani mój mąż nie jesteśmy gotowi na przyjście Małej na świat, a jeszcze rodzice moi przychodzą do nas z "dobrymi radami" i tak niesamowicie mnie denerwują swoim gadaniem, że już czasem nie mam siły. Ale jak prosiłam tatę dwa tygodnie temu, żeby poprawił zaczepy i dno do łóżeczka, bo coś takie niestabilne jest i się "rusza" to nigdy nie ma czasu.

[Olenka_24]

Dzień dobry

Witamy się z Wami w 37 tygodniu

Napisane przez kyte

kochane ja po wizycie byliśmy umówieni na 18.20 weszliśmy o 19.30 Z gabinetu wyszłam po 20...
Córeczka przekręciła się główką w dółCzyli dobrze ją wyczułam
Malutka w 36 tc waży 2600 Anoula dopiszesz?
Szyjka skrócona ale ujście zamknięte, przez dwa tygodnie mam się oszczędzać, a później niech się dzieje wola niebaMiałam pobieranego paciora...z obu miejsc
Następną wizytę mam 28 października.
Uciekam już do wyrka dzisiejszym dniem jestem wykończona to te emocje

Kyte to faktycznie jest malutka , będzie Ci się lżej rodzić
To jeszcze 2 tygodnie i możesz się umawiać na bunga bunga z mężem - z tego co pamiętam to czekałaś aż Ci gin coś takiego powie

Napisane przez anulka2205

mi dziś chyba czop do konca wylazł, bo tyyyyle tego na wkładce było no i gina zaliczyłam, przepływy i wody w normie, a jak ruchy niepokoją to przybiegać na ktg i czekać

Anulka to skoro wylazł do końca to może faktycznie lada moment się akcja zacznie

Napisane przez Trele_Morele

Ciekawa jaka noc u nas dzis
Mała ma jednak katarek, z tad te kichanie a kaszle bo wg mnie odkasłuje to co jej do gardełka spada. Mecze ja ta pieluszka z kropelkami I posmarowałam mascia majerankowa pod noskiem , narazie spi.
Goraczki nie ma.

Musze Wam jeszcze powiedziec ze mam gruszke do nosa z TT I jest beznadziejna albo ja ułomna. Niech mi ktos powie jak to do noska wlozyc takiemu dzidziusiowi? Załącznik 5445495


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Trele obcykaj koniecznie tą gruszkę. Takie maluszki potrafią tylko przez nos oddychać.
Dobrze że gorączki nie ma bidulka

[Miss Triss]

Napisane przez Zuzziak

Ależ się dzieje na wątku! Będę nadrabiać później
Teraz leże, chodzę i zwijam się z bólu podbrzusza. Aż tak mnie do tej pory nie bolało, aż się cała trzęsę. Na dodatek walczę z tą przeklętą bezsennością, dziś też cała noc nie przespana
Wzięłam nospę godzinkę temu, mam nadzieję, że przejdzie bo już siły nie mam.

Mam nadzieję, że jednak nospa pomoże i obejdzie się bez wizyty na IP, ale jeśli tylko będzie się coś działo to nie zwlekaj tylko jedź do szpitala. Trzymam kciuki, aby wszystko było dobrze!

Napisane przez ryba91

POKAZE WAM MŁODEGO
1ZDJ- ZARA PO WSADZENIU W INKUBATOREK
2ZDJ jak ma 4 dni


loczki mu znikły ma tylko z tyłu głowy :P

Jaki on jest piękniutki!Ma taki malutki, zgrabniutki noseczek!

Napisane przez NEWTREND

No ja mam własny dom, dwoje dzieci /na szczęście mają prawie 5 i prawie 10 latek/ ale i tak jest ciężko /przy 2 letnim dziecku leżenie by było niemożliwe chyba że mama by się do mnie wprowadziła/ . Na szczęście trafił mi się mąż sprzątający i to on przejął domowe sprzątanie, gotowanie weekendowe itp. W tygodniu pomagają teściowie i moja mama. Beż ich pomocy by było ciężko i bym chyba w syfie zarosła. Ale cieszę się że to już niedługo, ale wolę leżeć tym bardziej że Zośka taka malutka jeszcze jest jak na swój wiek ciążowy. Leżę już od sierpnia i pogodziłam się z tym że na razie musze pewne rzeczy odpuścić. Wolę leżeć w domu niż w szpitalu.

Bardzo dobrze, że masz taką pomoc i wsparcie w mężu, rodzicach i teściach i możesz spokojnie odpoczywać i nie martwić się o nic. Oczywiście, ze lepiej leżeć w domu niż w szpitalu, przynajmniej w domku jesteś z rodziną, a tam tylko byś się więcej stresowała.

---------- Dopisano o 09:00 ---------- Poprzedni post napisano o 08:59 ----------

Napisane przez Olenka_24

Dzień dobry

Witamy się z Wami w 37 tygodniu

za tydzień! To już coraz bliżej!

[dzidziadziumdzia]

Trele zadna wyciagarka poki ładnie oddycha i sie nie meczy bym nie ruszala. Katar przezroczysty?

Ja między 3 a 4 mam jedno ściąganie mleka ; p

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Olenka_24]

Napisane przez Dzastin08

Hej, melduję że po 6 odeszły mi wody... zbieramy się doszpitala

aaaaa boję się będe informować jak coś.3mac kciuki!

Dzastin mocne za lekki i szybki poród

---------- Dopisano o 09:04 ---------- Poprzedni post napisano o 09:03 ----------

Napisane przez peppermint patty

No niestety u mnie slaba noc,moje cukry zaczely wariowac,a wlasciwie bardzo spadac,cala noc na glukozie i mierzeniu co godz.pozniomu,rano niestety byl juz bardZo niski,przez co nie dostaje Tymusia do karmienia trzymajcie kciuki,zeby jakos sie wyrownalo to wszystko...dobrze,ze on taki piekny i zdrowy.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Mocne dla Ciebie !

[lineczka1989]

Napisane przez Miss Triss

U nas to już w ogóle hardcore jest ... remont nieskończony, mebli nie ma i nie wiadomo kiedy będą, zakupy wyprawkowe utknęły w miejscu z powodu braku funduszy, wózek nie wybrany.
Ani ja ani mój mąż nie jesteśmy gotowi na przyjście Małej na świat, a jeszcze rodzice moi przychodzą do nas z "dobrymi radami" i tak niesamowicie mnie denerwują swoim gadaniem, że już czasem nie mam siły. Ale jak prosiłam tatę dwa tygodnie temu, żeby poprawił zaczepy i dno do łóżeczka, bo coś takie niestabilne jest i się "rusza" to nigdy nie ma czasu.

ale jeszcze macie troszeczkę czasu więc może się wyrobicie a meble zamówione i czekacie czy nie wybrane w ogóle? moja mama tez przychodzi z dobrymi radami, ale wiem że ma dobre intencje, ale czasami też mnie wkurza, że a to to nie zrobione a to to, ze bałagan, że śmieci nie wyniesione itd...

[dzidziadziumdzia]

Pepper cukry mogą sie kilka dni równać. Będzie dobrze.
Lineczka to o ten jeden dzień "donoszenia" tyle krzyku? Ee będzie dobrze

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Olenka_24]

Napisane przez lineczka1989

Trzymam kciuki! bezbolesnego i szybkiego porodu!


Dzien dobry!
Zaczelysmy z Nelka 38/40 tydzien, teraz niech juz sie dzieje co chce

Nie wiem czy znowu mnie brzuch powoli nie zaczyna bolec

Mamy dopiero polowe miesiaca a mamus pazdziernikowych juz tak malutko...


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Za tydzień

Szybko się u nas te porody zaczęły Aż strach się bać

Dziewczyny u mnie jest taka mgła dzisiaj że świata nie widać

---------- Dopisano o 09:07 ---------- Poprzedni post napisano o 09:06 ----------

Napisane przez lineczka1989

Mam nadzieje ze jeszcze to nie sa oznaki :P
Jeszcze sie nie pisze, poczekam sobie


W ogole tak sobie przypomnialam ze jakis czas temu Dzastin pisala ze chce urodzic po 15 pazdziernika, a dzisiaj mamy ktory? 15 ale jej sie Kamilek posluchal
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

grzeczne dziecko

[lineczka1989]

Napisane przez Olenka_24

Witamy się z Wami w 37 tygodniu

[Miss Triss]

Napisane przez lineczka1989

ale jeszcze macie troszeczkę czasu więc może się wyrobicie a meble zamówione i czekacie czy nie wybrane w ogóle? moja mama tez przychodzi z dobrymi radami, ale wiem że ma dobre intencje, ale czasami też mnie wkurza, że a to to nie zrobione a to to, ze bałagan, że śmieci nie wyniesione itd...

Do planowanego terminu porodu jeszcze jest troszkę czasu i gdyby tylko Mała zechciała wyjść o czasie to się pięknie ze wszystkim wyrobimy, ale gorzej jak jej się troszeczkę pośpieszy.
Meble wybrane, zamówione (u stolarza na wymiar) i czekamy już 3tydzień, a miały być do 2 tyg, bo dostawca drewna mu nawalił i nie ma z czego zrobić.
Wiem, że mamy to zwykle mają dobre intencje i bardo cenię sobie rady, ale ile razy można słuchać tego samego, np. pierz już ciuszki i prasuj, bo możesz nie zdążyć - spoko tylko na razie nie mam ich gdzie układać itp.

[Olenka_24]

Napisane przez malinka123108

hej kochane witamy sie w 35 tygodniu..

ostatnio cora mi robi pobudke o 7 rano..budzi sie z placzem i chyba cos sie jej sni...a szkoda bo zawsze wylegiwalysmy do 8.30...jak dla mnie 7 to duuzo za wczesnie,a lepiej sie nie zanosi- chce juz rodzic ...

Za tydzień

Malinka a dużo masz jeszcze do terminu? Może Ty chcesz być parą dla Dzastin

Napisane przez NEWTREND

Ja bym chętnie porobiła bo roboty u mnie w pi.....u tylko że mam nakaz leżenia przez moja szyjkę. Mogę tylko na siku, kąpiel i szybki obiad zrobić bez przemęczania.

New a co się dzieje z szyjką , masz skróconą tylko czy coś jeszcze ?

Napisane przez niunia32

Ryba mi w szpitalu i położna w domu mówiła, żeby dziecka nie budzić na karmienie.. choć była też jedna, która kazała budzić co 3 godz.

ja córy nie budziłam
ogólnie sama się wstawała na jedzenie co 3 godz

Nam też mówiła że to nie jest konieczność, że ważne jest żeby później w dzień spóbować nadrobić karmienia tak żeby w sumie było przynajmniej 8 na dobę

[NEWTREND]

Napisane przez lineczka1989

ale jeszcze macie troszeczkę czasu więc może się wyrobicie a meble zamówione i czekacie czy nie wybrane w ogóle? moja mama tez przychodzi z dobrymi radami, ale wiem że ma dobre intencje, ale czasami też mnie wkurza, że a to to nie zrobione a to to, ze bałagan, że śmieci nie wyniesione itd...

Moja mama jest u mnie prawie codziennie i bardzo mi pomaga, nawet prasuje mojemu mężowi koszule od czasu do czasu. Ona nie umie usiedzieć w miejscu żeby czegoś nie robić. Mąż mówi że ma najlepszą teściową na świecie lepszą od żony bo ja mu nie prasuję. Oczywiście mamusia wniebowzięta i zięcia uwielbia, a on to już umie słodzić mamusi.

[Olenka_24]

Napisane przez ryba91

POKAZE WAM MŁODEGO
1ZDJ- ZARA PO WSADZENIU W INKUBATOREK
2ZDJ jak ma 4 dni


loczki mu znikły ma tylko z tyłu głowy :P

Jaki słodziaczek malutki

[dzidziadziumdzia]

Dzastin trzymam kciuki bardzo mocno.
Ide myc maszyne i do sciagania pora .

Rodzić rodzić (te co moga ).

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[NEWTREND]

Napisane przez Olenka_24

Za tydzień

Malinka a dużo masz jeszcze do terminu? Może Ty chcesz być parą dla Dzastin



New a co się dzieje z szyjką , masz skróconą tylko czy coś jeszcze ?



Nam też mówiła że to nie jest konieczność, że ważne jest żeby później w dzień spóbować nadrobić karmienia tak żeby w sumie było przynajmniej 8 na dobę

No jest skrócona sporo ale do tego ledwo trzyma bo jest mięciutka, rozpulchniona ale niby rozwarcia nie ma. Tylko że w takim stanie może się bardzo szybko zrobić więc muszę ją odciążać. Jak byłam w szpitalu to ordynator mówił ze jak będę leżeć to powinnam donosić. Prawdopodobnie jest niewydolna bo to już 3 ciąża i przez to słabo trzyma.

[dzidziadziumdzia]

Acha, Rybko pozwol raz Malemu pospac to będziesz wiedziała ile spi po tej porcji. Jesli tak dużo ulewa to znak ze przejada albo trzeba go w trakcie karmienia oderwac od piersi i zdrowo odbic.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Olenka_24]

Napisane przez NEWTREND

No jest skrócona sporo ale do tego ledwo trzyma bo jest mięciutka, rozpulchniona ale niby rozwarcia nie ma. Tylko że w takim stanie może się bardzo szybko zrobić więc muszę ją odciążać. Jak byłam w szpitalu to ordynator mówił ze jak będę leżeć to powinnam donosić. Prawdopodobnie jest niewydolna bo to już 3 ciąża i przez to słabo trzyma.

No to faktycznie lepiej się pooszczędzać

[niunia_20]

Napisane przez Mya1989

Mam info od Pepper!!

"10:45 urodził się Tymuś, 3350g, 53cm. Zdrowiutki, ladnie je... Nie umiem opisac szczęścia , odezwe się jutro bo dziś nie mam siły już."


Tak więc witamy kolejnego maluszka po tej stronie

Gratulacje

zdjęcia maluszków przesliczne

[sanrioo]

dzień dobry

gratuluje pepper i rybce!

Ryba cieszę się że przeżyłaś szpitalne przygody

oglądałam wczoraj fajny film: Porodowy biznes na youtube. Warto zobaczyć.

dzisiaj się wybieram do koleżanki na prezentacje tego urządzenia do gotowania ☠☠☠☠☠☠☠☠☠ w życiu tego nie kupię (4 tys zł...) ale będzie dobre papu

[Miss Triss]

Napisane przez sanrioo

oglądałam wczoraj fajny film: Porodowy biznes na youtube. Warto zobaczyć.

dzisiaj się wybieram do koleżanki na prezentacje tego urządzenia do gotowania ☠☠☠☠☠☠☠☠☠ w życiu tego nie kupię (4 tys zł...) ale będzie dobre papu

Film poszukam i obejrzę w wolnej chwili. Jakie to urządzenie, bo ucieło?

[De28]

Napisane przez malinka123108

hej kochane witamy sie w 35 tygodniu..

ostatnio cora mi robi pobudke o 7 rano..budzi sie z placzem i chyba cos sie jej sni...a szkoda bo zawsze wylegiwalysmy do 8.30...jak dla mnie 7 to duuzo za wczesnie,a lepiej sie nie zanosi- chce juz rodzic ...

Ciesze sie, ze nie o 3 jak moj

Napisane przez Zuzziak

Ależ się dzieje na wątku! Będę nadrabiać później
Teraz leże, chodzę i zwijam się z bólu podbrzusza. Aż tak mnie do tej pory nie bolało, aż się cała trzęsę. Na dodatek walczę z tą przeklętą bezsennością, dziś też cała noc nie przespana
Wzięłam nospę godzinkę temu, mam nadzieję, że przejdzie bo już siły nie mam.

I jak, przeszlo?

Napisane przez NEWTREND

Moja mama jest u mnie prawie codziennie i bardzo mi pomaga, nawet prasuje mojemu mężowi koszule od czasu do czasu. Ona nie umie usiedzieć w miejscu żeby czegoś nie robić. Mąż mówi że ma najlepszą teściową na świecie lepszą od żony bo ja mu nie prasuję. Oczywiście mamusia wniebowzięta i zięcia uwielbia, a on to już umie słodzić mamusi.

Zazdroszcze..jakbym miala lezec, to bym musiala miec pomoc do wszystkiego-do gotowania, do sprzatania i prania, do opieki nad dzieckiem. Tescie daleko a mama nawet nie zapyta jak sie czuje,ale to juz wiecie

Ryba- gdzie ty u niego loczki widzialas?Przeciez to mokre od plynu owodniowego wlosy Widac ze chlopak,sily i duzy. Ja bym w dzien wybudzala, w nocy nie.

[89Beatka]

Napisane przez Dzastin08

Hej, melduję że po 6 odeszły mi wody... zbieramy się doszpitala

aaaaa boję się będe informować jak coś.3mac kciuki!

para do pepper czekamyyyyyyyyyyy

[sanrioo]

Napisane przez Miss Triss

Film poszukam i obejrzę w wolnej chwili. Jakie to urządzenie, bo ucieło?

oo nie wiem czemu uciekło Ther mo miks się zwie

no film może nie jest super pro porody w szpitalu ale pokazuje sporą część prawdy o biznesie porodowym tam akurat w usa. w ogóle wczoraj mieliśmy z mężem wieczór z filmamy z porodów oglądaliśmy chyba z 12 filmików różnych plus film jak się rodzą maluszki sn i kilka jak wygląda cesarka

[lineczka1989]

Napisane przez Miss Triss

Do planowanego terminu porodu jeszcze jest troszkę czasu i gdyby tylko Mała zechciała wyjść o czasie to się pięknie ze wszystkim wyrobimy, ale gorzej jak jej się troszeczkę pośpieszy.
Meble wybrane, zamówione (u stolarza na wymiar) i czekamy już 3tydzień, a miały być do 2 tyg, bo dostawca drewna mu nawalił i nie ma z czego zrobić.
Wiem, że mamy to zwykle mają dobre intencje i bardo cenię sobie rady, ale ile razy można słuchać tego samego, np. pierz już ciuszki i prasuj, bo możesz nie zdążyć - spoko tylko na razie nie mam ich gdzie układać itp.

to może już iedługo będziecie mieć meble
dokłądnie, mi też mówi ciągle to samo, aż do znudzenia i tylko chce żebym ciągle coś robiła bo nie może patrzeć jak siedzę

[lubieolowki]

Witam się dzisiaj ładnie

Po pierwsze chciałabym pogratulować wszystkim świeżo upieczonym mamusiom! Macie piękne dzieciaczki!

Gratulacje za wszystkie tygodnie, wizyty i wagi maluchów

Podczytuję sobie na bieżąco i tak z tego co mi zapadło w pamięć:

Trele - większość mam z jakimi rozmawiałam dla takich małych dzieciaczków poleca fridę (+ sól morską na 'rozluźnienie' tego co w nosku zalega żeby łatwiej i więcej wyciągnąć), ale tak jak Dzidzia pisała - nie za często, bo rozkręci się produkcja katarku

Dzastin - za szybką i sprawną akcję Czekam na wieści i jestem ciekawa, który w końcu szpital wybrałaś

Lineczka - ja to bym się z chęcią zamieniła terminami Już się doczekać nie mogę Jak dobijemy do 38 tygodnia to w miejscu nie usiedzę

Anoula - daj znać czy to już! Jak już to zacznę się stresować, bo z terminami miałyśmy być podobnie... Tak czy siak żeby było ok!!

A ja się trochę poskarżę dzisiaj, bo od paru dni mnie zaczyna łapać dosyć często ból kręgosłupa. Zauważyłam, że dłużej niż 20 min na zwykłym krześle w ogóle nie jestem w stanie usiedzieć...Spacerek 15-20 min to też od razu brzuch napięty, kręgosłup boli, wszystko ciągnie. Na końcówce mnie trochę dopadło
W ogóle wg ostatniego USG w niedziele zaczęliśmy 34 tydzień (normalnie liczę od środy ), ale to już fajo, bo jeszcze tylko 4 tygodnie i odetchniemy i małego wyganiamy
Wizytę mam teraz na 23.10 (proszę o dopisanie ). To się pewnie dowiem ile mały waży i jak się miewa

W ogóle koniec końców dokupiliśmy przewijak ikeowy, bo chciałam znaleźć takie wózeczki jak dziewczyny pisały wcześniej na wszystkie pierdołki potrzebne do przewijania i inne takie co pod ręką być powinny, ale koszyki kosztowały więcej niż przewijak A co jeszcze odkryłam to, że wanienka (też z Ikei) pasuje na ten przewijak i nie będę musiała kombinować ze stojakiem do niej

W sobotę jedziemy do cioci TŻta i prawdopodobnie wrócimy już z wózkiem Na razie nie wiem co to za wózek, jak wygląda i w ogóle nic, ale i tak się doczekać nie mogę

[Mya1989]

Napisane przez ryba91

no z tego ulewa tak 10-15 ml w zaleznosci. zauwazyłam ze jak odciagne ok20 ml i mu dam to spi po tym godzinke do 1,5

ale kark ma cieply, łapki nie, ale w szpitalu mówili ze to nic nie pokojacego a ze czkawka to nic, poradzi sobie,, no ale on ma ja ok 6-8 razy dziennie i sie biedaczek mecz bo ani spac ani jesc...:/

moze go ubiore cieplej to sie zobaczy...


Anka_85 - z nadrabiania : pisałaś że szpital na batorego i persolnel masakra itd. Powiem Ci tak- szpital jest dobry, oddziały też. Jakby nie było na Batorego jest Klinika do której przywożą najcieższe przypadki maluszków na neonatologie czy jak to sie nzywa. Lekarzy ma bardzo dobrych, choć nie zawsze "w humorze" . Ostatnimi czasy jak byłam to trafiłam nabardzo nie miłe zmiany, pogoda tez doskwierała wiec.. na szczęscie najgorsza z tamtych lekarzy poszłą na emeryture wiec na prawdę na lekarzy nie mogę narzekać. Na tych co mnie cieli w ogóle. Przychodzili w dzień i sprawdzali czy wszystko ok. Pielęgniarki też trfiłam spoko, jak chciałam ketonal to miałam ketonal, jak prosiłam o 2 godziny wolnego od kroplówke- a miałam ich na prawde sporo bo straciłam krew na 'stole', dostałam zapalenia i dodatkowo byłam mega odwodniona- to też mi dały 'spokój' . Jedyne co mogę narzekać to na 2 babki "terrorystki" na położnictwie oraz jedną która zrobiła licencjata położnictwa bo wszystkie mialy tyle do powiedzenia a zero pomocy, prosiłam w nocy o wyparzenie laktatora to był problem, prosiłam o wzięcie małego bo miałam biegaczke- był problem.. no masakra z nii był. Na moje nieszczescie na 14 zmian trafiłam je 8 razy :/

wiec jeśli chodzi o personel dla mnie to + jeśli chodzi o maluszka to te 3 babki obniżyły ocene o baaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa rdzo dużo.

no najgorzej jak takie raszple się trafią...

Napisane przez ryba91

POKAZE WAM MŁODEGO
1ZDJ- ZARA PO WSADZENIU W INKUBATOREK
2ZDJ jak ma 4 dni


loczki mu znikły ma tylko z tyłu głowy :P

ale on jest słodziak

A ja dzisiaj ide do gin, aby mi zwolnienie wypisała bo do dzisiaj mam... Nie lubię tak chodzić niezapowiedziana...A wgl to wczoraj dostałam kasę z ZUS za okres od 11-30 aż mi lżej będzie na 1/3 kanapy

[89Beatka]

Napisane przez ryba91

mam pytanie. w szpitalu kazali migo co 3h budzic i karmic, on wtedy sie wkurza i pociaga raz i 15minunt spi, nawet jak nim "trzasam". w szpitalu stali nade mna wiec karmienie wydłużało sieczasem odod. godzinę.. czy w domu tez musze go wybudzac, jak teraz po 60ml mleka śpi po 4-5 godzin??
juz nie wiem co robic:P

ale jestem juz na 64stronie przy nadrabianiu

mnie też kazali budzić na jedzenie co 3,4 h, ale Liwka sama się do tego czasu budziła, widocznie Kacper jest pojedzony i dlatego tyle spi. A ma problem z utrzymaniem cukru we krwii?

Napisane przez ryba91

POKAZE WAM MŁODEGO
1ZDJ- ZARA PO WSADZENIU W INKUBATOREK
2ZDJ jak ma 4 dni


loczki mu znikły ma tylko z tyłu głowy :P

Słodziak, do kogo podobny?

DZewczynki gratulacje za kolejne tygodnie

I za wizyty