Brzuch- jak beczka, nogi-kłody... Której dziś odejdą wody? Mamy XI-XII 2013r. cz. X

[kyte]

Dzień dobry
Ale miałam sen, śniło mi się że w moim łóżeczku płakało dziecko, tak popłakiwało jakby się na jedzenie wybudzało, a ja się zerwałam gotowa do karmienia! Oczywiście pościel do wymiany obudziłam się znowu cała mokra..ja mam nadzieję że to minie. I torbiel z policzka zniknęła!Koniec ciąży to i się może wszystko normuje

Napisane przez Miss Triss

za wizytę i za wagę Dzidzi!Na końcówkę może będzie miała ok. 3 kg.

No waga powiem Wam nie jest uderzająca, termin według jej brzuszka przesunął się na 18 listopada. Ale ginka mnie uspokaja że tak może być. Moja waga się nie zmienia..dalej 62 kg czyli 7 kilo na plusie. A jeszcze przedwczoraj miałam 64 po mega obiedzie u teściowej nie wiem czemu ja tak chudnę.

Napisane przez Dzastin08

Hej, melduję że po 6 odeszły mi wody... zbieramy się doszpitala

aaaaa boję się będe informować jak coś.3mac kciuki!

Dzastino ale się Ciebie synuś posłuchał!!!Trzymam kciuki za jak najszybszy i bezbolesny poród!

Napisane przez peppermint patty

No niestety u mnie slaba noc,moje cukry zaczely wariowac,a wlasciwie bardzo spadac,cala noc na glukozie i mierzeniu co godz.pozniomu,rano niestety byl juz bardZo niski,przez co nie dostaje Tymusia do karmienia trzymajcie kciuki,zeby jakos sie wyrownalo to wszystko...dobrze,ze on taki piekny i zdrowy.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Wydaje mi się że po porodzie zanim wszystko wróci do normy to są najpierw takie zawirowania...Zobaczysz na pewno się wszystko unormujeNajważniejs ze że Tymuś jest zdrowy!

Napisane przez Olenka_24

Dzień dobry

Witamy się z Wami w 37 tygodniu



Kyte to faktycznie jest malutka , będzie Ci się lżej rodzić
To jeszcze 2 tygodnie i możesz się umawiać na bunga bunga z mężem - z tego co pamiętam to czekałaś aż Ci gin coś takiego powie

za tydzień!!
No pociesza mnie to że może mi szybko "wyskoczy"
A za dwa tygodnie jak się rzucę na męża to polecą wióry

Napisane przez NEWTREND

Moja mama jest u mnie prawie codziennie i bardzo mi pomaga, nawet prasuje mojemu mężowi koszule od czasu do czasu. Ona nie umie usiedzieć w miejscu żeby czegoś nie robić. Mąż mówi że ma najlepszą teściową na świecie lepszą od żony bo ja mu nie prasuję. Oczywiście mamusia wniebowzięta i zięcia uwielbia, a on to już umie słodzić mamusi.

Wspaniale że Twoja mama ma tak dobry kontakt z zięciem

Napisane przez sanrioo

dzisiaj się wybieram do koleżanki na prezentacje tego urządzenia do gotowania ☠☠☠☠☠☠☠☠☠ w życiu tego nie kupię (4 tys zł...) ale będzie dobre papu

Wiesz co? Jeżeli to ten słynny pokaz garnków to uwierz mi nie najesz się Stracisz tylko czas i bezsensu się nasiedzisz.
Rybko! Kacperek jest prze prze prześliczny!!!

[Miss Triss]

Napisane przez sanrioo

oo nie wiem czemu uciekło Ther mo miks się zwie

no film może nie jest super pro porody w szpitalu ale pokazuje sporą część prawdy o biznesie porodowym tam akurat w usa. w ogóle wczoraj mieliśmy z mężem wieczór z filmamy z porodów oglądaliśmy chyba z 12 filmików różnych plus film jak się rodzą maluszki sn i kilka jak wygląda cesarka

Ach słyszałam o tym "cudownym" urządzeniu. Może to i szybkie i wszystkorobiące i w ogóle szał pał, ale mnie na to nie stać.
Mój mąż nie chce oglądać takich filmików, obejrzał jeden, taki co dostaliśmy od położnej ze szkoły rodzenia, prawdziwy poród, nakręcony tak jakby zza głowy kobiety więc nic nie było widać "dziurki" i powiedział, że to nic dziwnego i dokładnie tak to sobie wyobrażał. Nie zrobiło to na nim żadnego wrażenia.

Napisane przez lineczka1989

to może już iedługo będziecie mieć meble
dokłądnie, mi też mówi ciągle to samo, aż do znudzenia i tylko chce żebym ciągle coś robiła bo nie może patrzeć jak siedzę

Szafę ma przywieźć i zamontować dzisiaj albo jutro, a na łózko, szafki nocne i komodę musimy poczekać jeszcze od 2tyg. Jeśli jutro nie będę miała szafy to zwariuję, mam dość piętrzących się worków z ciuchami, których nie mam gdzie poupychać!
Moja też chce żebym robiła i wiecznie się wydziera, że mam wyłączyć komputer, TV i telefon, bo to promieniuje na dziecko.

Napisane przez lubieolowki

W ogóle koniec końców dokupiliśmy przewijak ikeowy, bo chciałam znaleźć takie wózeczki jak dziewczyny pisały wcześniej na wszystkie pierdołki potrzebne do przewijania i inne takie co pod ręką być powinny, ale koszyki kosztowały więcej niż przewijak A co jeszcze odkryłam to, że wanienka (też z Ikei) pasuje na ten przewijak i nie będę musiała kombinować ze stojakiem do niej

W sobotę jedziemy do cioci TŻta i prawdopodobnie wrócimy już z wózkiem Na razie nie wiem co to za wózek, jak wygląda i w ogóle nic, ale i tak się doczekać nie mogę

za zakup przewijaczka, też nad nim myślałam i jednak stwierdziłam, że obejdę się bez niego i kupię taki zwykły na łóżeczko.
Jak już będziesz miała wózek to koniecznie pochwal się jaki. To będzie nowy czy używany?

[ryba91]

Napisane przez De28

Ciesze sie, ze nie o 3 jak moj


I jak, przeszlo?


Zazdroszcze..jakbym miala lezec, to bym musiala miec pomoc do wszystkiego-do gotowania, do sprzatania i prania, do opieki nad dzieckiem. Tescie daleko a mama nawet nie zapyta jak sie czuje,ale to juz wiecie

Ryba- gdzie ty u niego loczki widzialas?Przeciez to mokre od plynu owodniowego wlosy Widac ze chlopak,sily i duzy. Ja bym w dzien wybudzala, w nocy nie.

haha wiem, ale jak potem byl w inkubatorze i miał suche włoski to mu sie normalnie kreciły, tak malutko:P ale ednak :P

[lubieolowki]

Napisane przez Miss Triss

Ach słyszałam o tym "cudownym" urządzeniu. Może to i szybkie i wszystkorobiące i w ogóle szał pał, ale mnie na to nie stać.
Mój mąż nie chce oglądać takich filmików, obejrzał jeden, taki co dostaliśmy od położnej ze szkoły rodzenia, prawdziwy poród, nakręcony tak jakby zza głowy kobiety więc nic nie było widać "dziurki" i powiedział, że to nic dziwnego i dokładnie tak to sobie wyobrażał. Nie zrobiło to na nim żadnego wrażenia.

Szafę ma przywieźć i zamontować dzisiaj albo jutro, a na łózko, szafki nocne i komodę musimy poczekać jeszcze od 2tyg. Jeśli jutro nie będę miała szafy to zwariuję, mam dość piętrzących się worków z ciuchami, których nie mam gdzie poupychać!
Moja też chce żebym robiła i wiecznie się wydziera, że mam wyłączyć komputer, TV i telefon, bo to promieniuje na dziecko.

za zakup przewijaczka, też nad nim myślałam i jednak stwierdziłam, że obejdę się bez niego i kupię taki zwykły na łóżeczko.
Jak już będziesz miała wózek to koniecznie pochwal się jaki. To będzie nowy czy używany?

Nie dziwię się, że się wkurzasz z powodu braku szafy My mieszkaliśmy prawie 4 miesiące bez szafy i dostawałam szału ^^ A tym bardziej jak czekasz na miejsce na maluszkowe ubrania

Będzie używany właśnie po kuzynce TŻta (mała ma 3 latka), ale ona w nim krótko jeździła, bo potem jak już trochę podrosła to kupili nowy Z resztą znając ciocię TŻta to wózek będzie w stanie jakby ze sklepu dopiero go wywieźli ;p

[Miss Triss]

Napisane przez kyte

Dzień dobry
Ale miałam sen, śniło mi się że w moim łóżeczku płakało dziecko, tak popłakiwało jakby się na jedzenie wybudzało, a ja się zerwałam gotowa do karmienia! Oczywiście pościel do wymiany obudziłam się znowu cała mokra..ja mam nadzieję że to minie. I torbiel z policzka zniknęła!Koniec ciąży to i się może wszystko normuje

No waga powiem Wam nie jest uderzająca, termin według jej brzuszka przesunął się na 18 listopada. Ale ginka mnie uspokaja że tak może być. Moja waga się nie zmienia..dalej 62 kg czyli 7 kilo na plusie. A jeszcze przedwczoraj miałam 64 po mega obiedzie u teściowej nie wiem czemu ja tak chudnę.

No pociesza mnie to że może mi szybko "wyskoczy"
A za dwa tygodnie jak się rzucę na męża to polecą wióry

Ale sen! Dobrze, że ja takich nie mam, bo jakby mi się śniło, że mi dziecko płacze i muszę go nakarmić to bym się popłakała, bo u mnie sucho jak na pustyni. Zawsze mam za to mleko w lodówce to podawałabym mu łyżeczką.
&kg to bardzo malutko. Tyle to będzie ważył Dzidziuś z łożyskiem, wodami itd.
Ostatni tekst podoba mi się najbardziej!

[Olenka_24]

Napisane przez Mya1989

no najgorzej jak takie raszple się trafią...


ale on jest słodziak

A ja dzisiaj ide do gin, aby mi zwolnienie wypisała bo do dzisiaj mam... Nie lubię tak chodzić niezapowiedziana...A wgl to wczoraj dostałam kasę z ZUS za okres od 11-30 aż mi lżej będzie na 1/3 kanapy

Ze mną sobie coś ZUS w kuli leci Zawsze ładnie miałam 12 pieniążki na koncie a teraz nic Najgorsze że nie mogę tam iść bo mam chory musi leżeć a telefonu odebrać to tam nikt nie łaska
Zaczynam się powoli martwić

[adoosienka]

Witam się w 36 tygodniu!

Rybko i Pepper gratulacje!!! Ach i gratuluje też innym dziewczynom dzidziusiów!
Rybko Kacperek jest taki przepiękny!!!

Mało mnie ostatnio ale nadrabiam i staram się choć troszku odzywać U nas w domu atmosfera ciężka i pełna stresu bo mężul jutro ma obronę - proszę o kciuki dla niego Ma beznadziejną promotorkę bo nawet go nie nakierowała czego może sie spodziewać i biedak uczy się ponad 40 zagadnień :/

Ale jak tylko będziemy po obronie to zabieramy się za pokoik! i wtedy Kubulek może już wychodzić

ps. proszę o dopisanie mojej kolejnej wizyty 23.10

[Antibia86]

Napisane przez sanrioo

oo nie wiem czemu uciekło Ther mo miks się zwie

no film może nie jest super pro porody w szpitalu ale pokazuje sporą część prawdy o biznesie porodowym tam akurat w usa. w ogóle wczoraj mieliśmy z mężem wieczór z filmamy z porodów oglądaliśmy chyba z 12 filmików różnych plus film jak się rodzą maluszki sn i kilka jak wygląda cesarka

Ja mam ter mo mix☠☠☠☠☠☠☠☠☠ od 5 lat rodzice od chyba 10 teściowa od 3 i powiem że życia sobie beZ niego nie wyobrażam i ani razu nie zakowalam ani zł:-D
Dzastin trzymam kciuki
Co do ulewania i odbijania dziwne teraz szkoły są żeby nie odbijać. Mój jak mu się nie odbiło to plakal wiercil się tylko go do pionu postawikam bek był i spokój. A ulewanie miał prZez pierwszy rok musiałam specjalne mleko używać na refluks no ale sztucznie karmilam:-(

[slimaczek19]

Napisane przez ryba91

mąż sie zajmuje, ale nie wszystko niestety zrobi ;P


zastanawiam sie nad nim, zobacze co mi jutro powie położna:P


po cesarce... hm.. słabo, strasznie mnie bolało, ale moe dlatego że nie byłam przygotowana...na pionizowaniu strasznie słabo mi było, ale mogłam sie juz ruszac i to dawało mi taki power by zobaczyc malego. w drugiej dobie juz nic przeciwbólowego nie brałam. 1 dobe po cc, czyli jak mnie pionizowali zobaczyłam małego na dłużej bo podeszłam do niego, wczesniej tylko na pare sekund bo do inkubatora musiał. nie przystawiali mi do piersi dopiero jak 'chodziłam'. ogólnie lezałam od skończonej cc czyli od 14:30 do 05:20 nad ranemdnia nastepnego. potem sie ruszałam z boku na bok, szybkie mycie zebów. a o 14 juz szłam do wc bo z nerwów wyrwałam cewnik i musiałam :P za to dzisiaj moge biegac, skakac ;P najgorsze to ze musiałam przez 3 dni z kroplówkami zapierniczac wszedzie ;p

---------- Dopisano o 23:20 ---------- Poprzedni post napisano o 23:16 ----------

ja bede miesiac nadrabiac

dziewczyny zadam głupie pytanie
jak odciagnełam 20ml mleka i za godzine kolejne tyle to moge je dolac do tego wczesniej odciagnietego? chyba nie.... co nie?;>

matko taki stres przy kapieli:P

trele- jak nadrobie to wrzuce Twoj opis na 1str

sliczne te nasze watkowe dzieciaczzki

możesz dolać o ile to pierwsze było w temp pokojowej
ja robiłam tak, że nie odlewałam z laktatora, tylko stał sobie na półce przez cały dzień z mlekiem i ściągałam po trochę, a wieczorem do lodówki

[Anoula]

Napisane przez lubieolowki

Witam się dzisiaj ładnie

Po pierwsze chciałabym pogratulować wszystkim świeżo upieczonym mamusiom! Macie piękne dzieciaczki!

Gratulacje za wszystkie tygodnie, wizyty i wagi maluchów

Podczytuję sobie na bieżąco i tak z tego co mi zapadło w pamięć:

Trele - większość mam z jakimi rozmawiałam dla takich małych dzieciaczków poleca fridę (+ sól morską na 'rozluźnienie' tego co w nosku zalega żeby łatwiej i więcej wyciągnąć), ale tak jak Dzidzia pisała - nie za często, bo rozkręci się produkcja katarku

Dzastin - za szybką i sprawną akcję Czekam na wieści i jestem ciekawa, który w końcu szpital wybrałaś

Lineczka - ja to bym się z chęcią zamieniła terminami Już się doczekać nie mogę Jak dobijemy do 38 tygodnia to w miejscu nie usiedzę

Anoula - daj znać czy to już! Jak już to zacznę się stresować, bo z terminami miałyśmy być podobnie... Tak czy siak żeby było ok!!

A ja się trochę poskarżę dzisiaj, bo od paru dni mnie zaczyna łapać dosyć często ból kręgosłupa. Zauważyłam, że dłużej niż 20 min na zwykłym krześle w ogóle nie jestem w stanie usiedzieć...Spacerek 15-20 min to też od razu brzuch napięty, kręgosłup boli, wszystko ciągnie. Na końcówce mnie trochę dopadło
W ogóle wg ostatniego USG w niedziele zaczęliśmy 34 tydzień (normalnie liczę od środy ), ale to już fajo, bo jeszcze tylko 4 tygodnie i odetchniemy i małego wyganiamy
Wizytę mam teraz na 23.10 (proszę o dopisanie ). To się pewnie dowiem ile mały waży i jak się miewa

W ogóle koniec końców dokupiliśmy przewijak ikeowy, bo chciałam znaleźć takie wózeczki jak dziewczyny pisały wcześniej na wszystkie pierdołki potrzebne do przewijania i inne takie co pod ręką być powinny, ale koszyki kosztowały więcej niż przewijak A co jeszcze odkryłam to, że wanienka (też z Ikei) pasuje na ten przewijak i nie będę musiała kombinować ze stojakiem do niej

W sobotę jedziemy do cioci TŻta i prawdopodobnie wrócimy już z wózkiem Na razie nie wiem co to za wózek, jak wygląda i w ogóle nic, ale i tak się doczekać nie mogę

Jednak w nocy nigdzie nie pojechaliśmy, ból trochę odpuścił, a TŻ dziś o 12 ma ważne spotkanie to chciałam, żeby pospał. W nocy się co chwilę budziłam i zastanawiałam czy to była dobra decyzja bo trochę pobolewało. Ale Mała cały czas się rusza, co mnie trochę uspokaja. Teraz też nie czuje się najlepiej. Brzuch pobolewa, ale tak z przerwami, nie non stop jak w nocy i dużo słabiej. Nigdzie dziś nie muszę iść więc obserwuje sytuację dalej.

Widziałam, że Dzastin rodzi dla niej za szybki poród

Napisane przez adoosienka

Witam się w 36 tygodniu!

Rybko i Pepper gratulacje!!! Ach i gratuluje też innym dziewczynom dzidziusiów!
Rybko Kacperek jest taki przepiękny!!!

Mało mnie ostatnio ale nadrabiam i staram się choć troszku odzywać U nas w domu atmosfera ciężka i pełna stresu bo mężul jutro ma obronę - proszę o kciuki dla niego Ma beznadziejną promotorkę bo nawet go nie nakierowała czego może sie spodziewać i biedak uczy się ponad 40 zagadnień :/

Ale jak tylko będziemy po obronie to zabieramy się za pokoik! i wtedy Kubulek może już wychodzić

ps. proszę o dopisanie mojej kolejnej wizyty 23.10

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Mya1989]

Napisane przez Olenka_24

Ze mną sobie coś ZUS w kuli leci Zawsze ładnie miałam 12 pieniążki na koncie a teraz nic Najgorsze że nie mogę tam iść bo mam chory musi leżeć a telefonu odebrać to tam nikt nie łaska
Zaczynam się powoli martwić

No akurat ja dostałam tak, bo oni mojego konta nie mają, znaczy mają ale PP mi przesłali no ale ok, przeżyje.

[Olenka_24]

Napisane przez adoosienka

Witam się w 36 tygodniu!

Rybko i Pepper gratulacje!!! Ach i gratuluje też innym dziewczynom dzidziusiów!
Rybko Kacperek jest taki przepiękny!!!

Mało mnie ostatnio ale nadrabiam i staram się choć troszku odzywać U nas w domu atmosfera ciężka i pełna stresu bo mężul jutro ma obronę - proszę o kciuki dla niego Ma beznadziejną promotorkę bo nawet go nie nakierowała czego może sie spodziewać i biedak uczy się ponad 40 zagadnień :/

Ale jak tylko będziemy po obronie to zabieramy się za pokoik! i wtedy Kubulek może już wychodzić

ps. proszę o dopisanie mojej kolejnej wizyty 23.10

Za tydzień i dla męża !

[Asist22]

Napisane przez jezzka

W środę TŻ ma wolne, chcę go jeszcze wyciągnąć w dwa miejsca, pooglądać ale szczerze przyznam, że jestem strasznie napalona na ten wózek i raczej nic co zobaczę w środę nie przekona mnie do zmiany zdania. Chyba Ale jeszcze raz dzięki za informację, dzięki Tobie w końcu wiem czego chcę!

Cieszę się, że mogłam pomóc. Najlepiej jak pooglądasz i jak nic innego Wam się nie spodoba to polecam.

Napisane przez Dzastin08

Hej, melduję że po 6 odeszły mi wody... zbieramy się doszpitala

aaaaa boję się będe informować jak coś.3mac kciuki!

Powodzenia. Kciuki już trzymamy. Będzie dobrze

Napisane przez peppermint patty

No niestety u mnie slaba noc,moje cukry zaczely wariowac,a wlasciwie bardzo spadac,cala noc na glukozie i mierzeniu co godz.pozniomu,rano niestety byl juz bardZo niski,przez co nie dostaje Tymusia do karmienia trzymajcie kciuki,zeby jakos sie wyrownalo to wszystko...dobrze,ze on taki piekny i zdrowy.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Biedulko. Ale na pewno zaraz wszystko się poprawi i będziesz mogła karmić maluszka.

Napisane przez Zuzziak

Ależ się dzieje na wątku! Będę nadrabiać później
Teraz leże, chodzę i zwijam się z bólu podbrzusza. Aż tak mnie do tej pory nie bolało, aż się cała trzęsę. Na dodatek walczę z tą przeklętą bezsennością, dziś też cała noc nie przespana
Wzięłam nospę godzinkę temu, mam nadzieję, że przejdzie bo już siły nie mam.

A może coś się zaczyna???

Napisane przez ryba91

POKAZE WAM MŁODEGO
1ZDJ- ZARA PO WSADZENIU W INKUBATOREK
2ZDJ jak ma 4 dni


loczki mu znikły ma tylko z tyłu głowy :P

Jaki mały wielkoludek Słodki

Witam się w 34 tyg. Jeszcze tylko 6 wg OM, a 4 wg USG jak na razie.

Brawa za rozpoczęte tygodnie, wizyty i wyniki.
Spadam zmywać naczynia bo już nie mam żadnej szklanki

[kyte]

Napisane przez adoosienka

Witam się w 36 tygodniu!

Rybko i Pepper gratulacje!!! Ach i gratuluje też innym dziewczynom dzidziusiów!
Rybko Kacperek jest taki przepiękny!!!

Mało mnie ostatnio ale nadrabiam i staram się choć troszku odzywać U nas w domu atmosfera ciężka i pełna stresu bo mężul jutro ma obronę - proszę o kciuki dla niego Ma beznadziejną promotorkę bo nawet go nie nakierowała czego może sie spodziewać i biedak uczy się ponad 40 zagadnień :/

Ale jak tylko będziemy po obronie to zabieramy się za pokoik! i wtedy Kubulek może już wychodzić

ps. proszę o dopisanie mojej kolejnej wizyty 23.10

za tydzień
Kciuki zaciśnięte dla męża

A to nie wiem co to ten thermo mix, u nas w miejscowości były organizowane pokazy jakiś garnków a później miał być kabaret. Boooosshh jakie to było naciąganie ludzi!!

[24Kasiula24]

Ciekawe jak tam Dzastin

[Mya1989]

Napisane przez 24Kasiula24

Ciekawe jak tam Dzastin

tez sie zastanawiam

[kyte]

Dziewczyny to ja mam pytanie! Jak to jest z tym odbijaniem się?Po każdym karmieniu ma się odbić?To mam pionizować czy nie?

[sanrioo]

Napisane przez kyte

Wiesz co? Jeżeli to ten słynny pokaz garnków to uwierz mi nie najesz się Stracisz tylko czas i bezsensu się nasiedzisz.
Rybko! Kacperek jest prze prze prześliczny!!!

to u koleżanki w domu i to takie urządzenie do gotowania i mielenia i miksowania i wszytskiego

Napisane przez Miss Triss

Ach słyszałam o tym "cudownym" urządzeniu. Może to i szybkie i wszystkorobiące i w ogóle szał pał, ale mnie na to nie stać.
Mój mąż nie chce oglądać takich filmików, obejrzał jeden, taki co dostaliśmy od położnej ze szkoły rodzenia, prawdziwy poród, nakręcony tak jakby zza głowy kobiety więc nic nie było widać "dziurki" i powiedział, że to nic dziwnego i dokładnie tak to sobie wyobrażał. Nie zrobiło to na nim żadnego wrażenia.

kiedyś nawet w tym gotowałam ale chyba wolę tradycyjnie... a my jakoś te filmiki oglądamy z zaciekawieniem

Napisane przez Antibia86

Ja mam ter mo mix☠☠☠☠☠☠☠☠☠ od 5 lat rodzice od chyba 10 teściowa od 3 i powiem że życia sobie beZ niego nie wyobrażam i ani razu nie zakowalam ani zł:-D

no na pewno ułatwia wiele czynności i te książki mają całkiem fajne przepisy

ja mam dzień kupy... tzn wyglądam jak kupa i czuje się jak kupa jeszcze mnie komar ugryzł w policzek i mam bąbel jeszcze 11 tygodni do 40 a łapie się na tym że chcę wyglądać jak przed ciążą...

[slimaczek19]

Napisane przez kyte

Dziewczyny to ja mam pytanie! Jak to jest z tym odbijaniem się?Po każdym karmieniu ma się odbić?To mam pionizować czy nie?

nie musi się odbić
moja córka nie odbijała wcale położna stwierdziła, że dobrze się do cyca przysysa i nie ma co odbić
możesz spróbować pionizować, ale jak nie odbije to może tak ma

[Miss Triss]

Napisane przez lubieolowki

Nie dziwię się, że się wkurzasz z powodu braku szafy My mieszkaliśmy prawie 4 miesiące bez szafy i dostawałam szału ^^ A tym bardziej jak czekasz na miejsce na maluszkowe ubrania

Będzie używany właśnie po kuzynce TŻta (mała ma 3 latka), ale ona w nim krótko jeździła, bo potem jak już trochę podrosła to kupili nowy Z resztą znając ciocię TŻta to wózek będzie w stanie jakby ze sklepu dopiero go wywieźli ;p

Wkurzam się to jest mało powiedziane, ja już mam po prostu tego wszystkiego dość. Chciałabym sobie pięknie posprzątać, a nie wiecznie potykać się o worki z ubraniami i zastanawiać czy zdążę wyprać ubranka dla Dzidzi czy nie.
Super, że Wam się tak trafiło z wózkiem! Przynajmniej na tym możecie zaoszczędzić troszkę pieniędzy.

Napisane przez adoosienka

Witam się w 36 tygodniu!

Mało mnie ostatnio ale nadrabiam i staram się choć troszku odzywać U nas w domu atmosfera ciężka i pełna stresu bo mężul jutro ma obronę - proszę o kciuki dla niego Ma beznadziejną promotorkę bo nawet go nie nakierowała czego może sie spodziewać i biedak uczy się ponad 40 zagadnień :/

Ale jak tylko będziemy po obronie to zabieramy się za pokoik! i wtedy Kubulek może już wychodzić

za tydzień!
Jutro na pewno będziemy trzymać kciuki za Twojego TŻ, ale pewnie wcale nie będzie to potrzebne, bo zda śpiewająco!
Już nie mogę się doczekać jak dodasz zdjęcia pokoiku dziecięcego, pewnie będzie piękny.

Napisane przez Anoula

Jednak w nocy nigdzie nie pojechaliśmy, ból trochę odpuścił, a TŻ dziś o 12 ma ważne spotkanie to chciałam, żeby pospał. W nocy się co chwilę budziłam i zastanawiałam czy to była dobra decyzja bo trochę pobolewało. Ale Mała cały czas się rusza, co mnie trochę uspokaja. Teraz też nie czuje się najlepiej. Brzuch pobolewa, ale tak z przerwami, nie non stop jak w nocy i dużo słabiej. Nigdzie dziś nie muszę iść więc obserwuje sytuację dalej.

Juz się martwiłyśmy o Ciebie czy pojechałaś do szpitala czy jednak Ci przeszło. Jesteś kochana żona, bo mimo, że z bólami nie pojechałaś na IP, żeby mąż mógł się wyspać przed spotkaniem.
Obserwuj cały czas te bóle, jak się nasilą to nie czekaj dłużej tylko jedź do szpitala, bo może się coś dziać niedobrego.

Napisane przez Asist22

Witam się w 34 tyg. Jeszcze tylko 6 wg OM, a 4 wg USG jak na razie.

za tydzień!

[kyte]

Nemosek co to za wystraszony kot w avatarze?

[24Kasiula24]

Ja i Dzastin mamy ten sam termn, więc jak przeczytałam o 7, że odeszły jej wody to jak wyskoczyłam z wyrka to od razu torba spakowana do końca

Rybka Kacperek piękny

[Anoula]

Napisane przez Miss Triss

Wkurzam się to jest mało powiedziane, ja już mam po prostu tego wszystkiego dość. Chciałabym sobie pięknie posprzątać, a nie wiecznie potykać się o worki z ubraniami i zastanawiać czy zdążę wyprać ubranka dla Dzidzi czy nie.
Super, że Wam się tak trafiło z wózkiem! Przynajmniej na tym możecie zaoszczędzić troszkę pieniędzy.

za tydzień!
Jutro na pewno będziemy trzymać kciuki za Twojego TŻ, ale pewnie wcale nie będzie to potrzebne, bo zda śpiewająco!
Już nie mogę się doczekać jak dodasz zdjęcia pokoiku dziecięcego, pewnie będzie piękny.

Juz się martwiłyśmy o Ciebie czy pojechałaś do szpitala czy jednak Ci przeszło. Jesteś kochana żona, bo mimo, że z bólami nie pojechałaś na IP, żeby mąż mógł się wyspać przed spotkaniem.
Obserwuj cały czas te bóle, jak się nasilą to nie czekaj dłużej tylko jedź do szpitala, bo może się coś dziać niedobrego.

za tydzień!

Dzięki za miłe słowa, masz rację, jak dziś nie przejdzie to koniecznie pojedziemy to sprawdzić

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kyte]

Napisane przez 24Kasiula24

Ja i Dzastin mamy ten sam termn, więc jak przeczytałam o 7, że odeszły jej wody to jak wyskoczyłam z wyrka to od razu torba spakowana do końca

Dobra motywacja nie jest zła

---------- Dopisano o 10:45 ---------- Poprzedni post napisano o 10:44 ----------

Jestem zmulona kawa nie działa...eehhh..może się rusze ogarnąć sajgon.,.

[babku]

Ja tylko na chwileczkę, przywitać się i pogratulować Pepper
Czyżby Pepper rodziła w pojedynkę? Żadna się nie namyśliła?
Wrzucę Wam parę zdjęć z sesji i pożalę się trochę, a wieczorem ponadrabiam, obiecuję.
A ponarzekać muszę na moje samopoczucie. Od dwóch dni wydaje mi się, nie wiem jakoś czuję tak w środku, że zaraz urodzę. Wczoraj popłakałam się w ramię męża. I żeby było mi mało zmartwień, to opadł mi wczoraj brzuch. Nawet zastanawiałam się czy sobie nie wkręcam z tych nerwów, ale nie. Jestem pewna na 100%, bo do tej pory widziałam swój pępek, a teraz skierował się ku dołowi i jest po za zasięgiem oczu.
Jeszcze chciałabym, żeby Filip trochę poczekał
W strachu staram się ogarnąć mieszkanie w razie czego, zaglądam do toreb, czy jest wszystko, wsłuchuje się w organizm i ogólnie zachowuję się jakbym nie była zupełnie normalna Mam nadzieję, że to tylko moje głupie fazy.
Tyle narzekania, a teraz foty, oczywiście nie wszystkie i jak zwykle jutro usunę.
Tyle Wam chyba wystarczy
Na ostatnim pomysł męża. Ze starego obrazka z Ikei zrobił mi taką ramkę niespodziankę Trochę ze złej perspektywy zrobiłam zdjęcie, ale coś tam widać. Na żywo wygląda to tak, że te zdjęcia równo są przyklejone

[Kociak85]

Dzień dobry!
Wczoraj tylko podczytywałam, ale jakoś weny nie miałam do pisania


Po pierwsze: ogromne gratulacje dla Pepper Fajny Tymuś


Anoula, dobrze, że bóle przeszły, tym bardziej że małżonek ma ważne spotkanie. I oby nie wróciły już takie mocne. Ale obserwuj to koniecznie!

ryba, super, że już w domu jesteście teraz zacznie się prawdziwe docieranie a z Kacperkiem na pewno wszystko będzie w porządku. Co do wybudzania - ja co prawda nie mam jeszcze doświadczenia, ale ja bym nie wybudzała. Tzn tak do 4h dałabym dzieciowi pospać. W nocy tylko na żądanie bym karmiła.

dzidzia, za spadek wagi! Oj, jak ja bym chciała, żeby u mnie tak się potoczyło

Dzastin, za szybki i sprawny porodzik!

kyte, czyli jednak się obróciła. I fajnie, że taka nieduża. Moja też będzie raczej z tych mniejszych - w piątek idę na wizytę, to się dowiem jak tam stoi z wagą.

Właśnie był kurier z przewijakiem takie transakcje to ja lubię - w niedzielę zamówiłam, wpłaciłam pieniądze i już dzisiaj towar u mnie
Kupiłam taki: http://allegro.pl/show_item.php?item=3615428059
Dokładnie ten wzór ze zdjęcia głównego: kremowy miś.

Ja wczoraj z mężem rozmawiałam na temat porodu i on stwierdził, że on nie wie w ogóle co on tam będzie miał robić i w ogóle. I że się boi, że położna każe mu coś zrobić, a on nie będzie wiedział o co chodzi powiem Wam, że też jestem ciekawa jak on się będzie zachowywał w tej całej sytuacji

[motylek85]

Rybka słodzinka z Kacperka i na tym drugim foto jaką minkę cudną zrobił

Dzastin kciuki przeogromne za szybki i bezproblemowy porodzik

Pepper gratulacje!!!!!!!!! :roza;

Babku piękne zdjęcia i ty taka zgrabniutka ślicznie wyglądaliście

[ktosiula]

Hej, hej!
Wczoraj wieczorem nadrobiłam wszystko ale nie miałam już siły sklecić zdania.
Świetnie dzisiaj spałam, jednak co swoje łóżko to swoje. Nawet wstać mi się nie chciało, ale Miki tak dokazywał, że się zebrałam. Chyba mu się leżenie znudziło i chciał żeby go trochę pobujać w brzuszku. Jak się tak zastanawiam kiedy mój maluch jest najbardziej aktywny to mi właśnie wychodzi, że w nocy, nad ranem i w samochodzie :P
Przede wszystkim gratuluje Pepper Tymonka! i życzę Wam wszystkiego dobrego!
Paulinaizabela Majunia jest słodka! Taki okruszek malutki! Jest taka drobna i krucha, nie do pomyślenia.
Acelinko zdjęcia zaraz sobie obejrzę. Dzięki za udostępnienie!
Trele fajny opis też się trochę uśmiałam heheh. Jak to życie weryfikuje plany, faktycznie miałaś poród jak najbardziej naturalny (morfina, epidural, podtlenek azotu ;D) Ważne, że skończyło się szczęśliwie i macie ten etap za sobą
Mam pytanie do dziewczyn które dostały przesylkę z FP. To przyszło zwykłym listem czy poleconym? Zapisywałam się w tym samym czasie co Wy wszystkie i nie dostałam jeszcze… mam nadzieję, że o mnie nie zapomną. Może dzisiaj listonosz przyniesie…
Czekam jeszcze na te proszki z Jelpa, tydzień temu było rozstrzygnięcie konkursu i podawałam im adres do wysyłki a jak na razie cisza.

Z tego co dzisiaj wyczytałam:
Dzastino trzymam kciukasy! Kolejne dzieciątko wkrótce będzie z nami
Kyte fajnie, że się mała obróciła!
Dzidzia ja myślę że na odchowalnie to pójdziemy dopiero jak się wszystkie dzieciaczki urodzą, bo tak to tym późniejszym mamom będzie przykro i wątek wymrze śmiercią naturalną… poza tym te co nie urodziły dowiedzą się czegoś ciekawego od mamuś. Niech się wypowie większa ilość dziewczyn.
Trele super, że pępek odpadł! a katarek niech szybko przejdzie, bo się mała tylko namęczy biedna.
Ryba Kacperek jest słodki! Jaką ma bródkę fajną! Kochany, rozpływam się…
Co do karmienia i wybudzania to tak jak dziewczyny mówią, co położna to inne zdanie. Ja sobie tak myślę, że nie ma potrzeby wybudzać jeśli sam budzi się co 4h, czasem jak pośpi 5h to też nic się nie stanie.
Newtrend dobrze, że masz wsparcie w rodzince i możesz się trochę pooszczędzać.
Zuzziak nospa pomogła
Adoosieńka za obronę męża! Będzie dobrze!



24Kasiula

[Lilith890502]

Napisane przez Dzastin08

Hej, melduję że po 6 odeszły mi wody... zbieramy się doszpitala

aaaaa boję się będe informować jak coś.3mac kciuki!

ooooo to kciuki

Napisane przez lineczka1989

Trzymam kciuki! bezbolesnego i szybkiego porodu!


Dzien dobry!
Zaczelysmy z Nelka 38/40 tydzien, teraz niech juz sie dzieje co chce

Nie wiem czy znowu mnie brzuch powoli nie zaczyna bolec

Mamy dopiero polowe miesiaca a mamus pazdziernikowych juz tak malutko...


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

czekaj, czekaj czuję że Cię niedługo dopadnie

Napisane przez ryba91

POKAZE WAM MŁODEGO
1ZDJ- ZARA PO WSADZENIU W INKUBATOREK
2ZDJ jak ma 4 dni


loczki mu znikły ma tylko z tyłu głowy :P

śliczny

Napisane przez 24Kasiula24

Ja i Dzastin mamy ten sam termn, więc jak przeczytałam o 7, że odeszły jej wody to jak wyskoczyłam z wyrka to od razu torba spakowana do końca

Rybka Kacperek piękny

dobra motywacja

[ktosiula]

Napisane przez babku

Ja tylko na chwileczkę, przywitać się i pogratulować Pepper
Czyżby Pepper rodziła w pojedynkę? Żadna się nie namyśliła?
Wrzucę Wam parę zdjęć z sesji i pożalę się trochę, a wieczorem ponadrabiam, obiecuję.
A ponarzekać muszę na moje samopoczucie. Od dwóch dni wydaje mi się, nie wiem jakoś czuję tak w środku, że zaraz urodzę. Wczoraj popłakałam się w ramię męża. I żeby było mi mało zmartwień, to opadł mi wczoraj brzuch. Nawet zastanawiałam się czy sobie nie wkręcam z tych nerwów, ale nie. Jestem pewna na 100%, bo do tej pory widziałam swój pępek, a teraz skierował się ku dołowi i jest po za zasięgiem oczu.
Jeszcze chciałabym, żeby Filip trochę poczekał
W strachu staram się ogarnąć mieszkanie w razie czego, zaglądam do toreb, czy jest wszystko, wsłuchuje się w organizm i ogólnie zachowuję się jakbym nie była zupełnie normalna Mam nadzieję, że to tylko moje głupie fazy.
Tyle narzekania, a teraz foty, oczywiście nie wszystkie i jak zwykle jutro usunę.
Tyle Wam chyba wystarczy
Na ostatnim pomysł męża. Ze starego obrazka z Ikei zrobił mi taką ramkę niespodziankę Trochę ze złej perspektywy zrobiłam zdjęcie, ale coś tam widać. Na żywo wygląda to tak, że te zdjęcia równo są przyklejone

Śliczne zdjęcia! A jak fajnie mężul wymyślił Ja też mam w ramkach fotki z sesji ciążowej i upiększają nam sypialnie

Że brzusio opadł to jeszcze nie jest równoznaczne z porodem, chociaż pewnie już blisko. Zrelaksuj się jakąś kąpielą czy pyszną kawką latte.