Klub Adeptek Doskonałej Organizacji Czasu - cz. II

[orzech_w_karmelu]

Napisane przez dezire

U mnie akurat kalendarze sie nie sprawdzają - planując po prostu zapisuje datę - np. Tydzien 14 - 20.10 do zrobienia, a to mozna zrobic po prostu na kartce.

No i żeby był lekki ! bo i tak są kg w torebce.

Ja preferuję kalendarze, inne metody u mnie się nie sprawdziły.
Na co dzień korzystam z kalendarzy wydrukowanych z tej strony
http://www.edulider.pl/darmowe-kalendarze-motywacyjne
bo najbardziej lubię mieć na kartce widoczny cały miesiąc. A jak miesiąc przeminie, kartkę wyrzucam i spokój Nad biurkiem mam zazwyczaj przyklejone dwie kartki, z miesiącem bieżącym i następnym. A właściwie miałam, bo w nowym mieszkaniu mam inną organizację przestrzeni i nie mam gdzie powiesić kalendarza.

A w torebce muszę mieć organizer lub chociaż kalendarz książkowy. Czasem nachodzą mnie takie chwile, że czuję chaos w głowie i wtedy zaglądam do kalendarza i cos tam sobie popiszę, np. "co dziś mam jeszcze do zrobienia" albo "jakich kosmetyków mi brakuje", co mnie w jakiś tam sposób uspokaja

[Pia Gizela]

Napisane przez orzech_w_karmelu

Ja preferuję kalendarze, inne metody u mnie się nie sprawdziły.
Na co dzień korzystam z kalendarzy wydrukowanych z tej strony
http://www.edulider.pl/darmowe-kalendarze-motywacyjne
bo najbardziej lubię mieć na kartce widoczny cały miesiąc. A jak miesiąc przeminie, kartkę wyrzucam i spokój Nad biurkiem mam zazwyczaj przyklejone dwie kartki, z miesiącem bieżącym i następnym. A właściwie miałam, bo w nowym mieszkaniu mam inną organizację przestrzeni i nie mam gdzie powiesić kalendarza.

A w torebce muszę mieć organizer lub chociaż kalendarz książkowy. Czasem nachodzą mnie takie chwile, że czuję chaos w głowie i wtedy zaglądam do kalendarza i cos tam sobie popiszę, np. "co dziś mam jeszcze do zrobienia" albo "jakich kosmetyków mi brakuje", co mnie w jakiś tam sposób uspokaja

mam to samo

ja miałam leniwy weekend. z konstruktywnych rzeczy, to byłam na zakupach odzieżowych i odwiedziłam znajomych ale od jutra ruszam pełną parą

[dezire]

Napisane przez orzech_w_karmelu

A w torebce muszę mieć organizer lub chociaż kalendarz książkowy. Czasem nachodzą mnie takie chwile, że czuję chaos w głowie i wtedy zaglądam do kalendarza i cos tam sobie popiszę, np. "co dziś mam jeszcze do zrobienia" albo "jakich kosmetyków mi brakuje", co mnie w jakiś tam sposób uspokaja

z takich malych kalendarzy ksiązkowych - w obecnym numerze pani jest mały kalendarz na 2014 - bardzo ładny, w stylu Wielki Gatsby cena: 10 zł

[Elfia4]

Napisane przez orzech_w_karmelu

Nie ma sensu przepisywać, ja naprawdę mam tego sporo.
Segregator? Ja chcę organizer, żeby miec go zawsze przy sobie, czyli mam mi się w torebce zmieścić. Takie oczywiście istnieją, ale sa taaakie poważne, a ja szukam czegoś kolorowego

Zaczekaj trochę, wkrótce pojawi się wysyp kalendarzy i organizerów na kolejny rok. Będzie w czym wybierać i pośród sztampowych organizerów może znajdziesz jakiś ciekawy, bardziej kobiecy egzemplarz.

[LoveMessages]

Ja również czekam na wysyp organizerów. W tym roku nie miałam a szkoda bo to bardzo pomocna rzecz. Jak wam mija weekend?

[zyskowa]

http://www.lusterko.net/2013/01/pan-kalendarz.html mi się marzy ten kalendarz

[LoveMessages]

Superowy! Gdzie go można kupić?

[orzech_w_karmelu]

Napisane przez zyskowa

http://www.lusterko.net/2013/01/pan-kalendarz.html mi się marzy ten kalendarz

O nie Nie w moim stylu i chyba mało praktyczny.

[gagateczkaaa]

Ja bez klasycznego i nasciennego kalendarza nie wyobrazam sobie zycia + oczywiscie w telefonie! Musze miec wszystko zawsze przy sobie i zapisane i poplanowane, zle sie czuje jak go nie biore
Probowalam takich tygodniowych plannerow, ale u mnie sie to jakos nie sprawdza chyba, ze przy planowaniu treningow czy postow na bloga

---------- Dopisano o 18:30 ---------- Poprzedni post napisano o 18:29 ----------

Napisane przez zyskowa

http://www.lusterko.net/2013/01/pan-kalendarz.html mi się marzy ten kalendarz

Swietny!

[nicci]

witam
przypadkiem trafiłam na wasz wątek i spędziłam kawał czasu na podczytywaniu, jesteście niesamowite i bardzo motywujecie
Bardzo chętnie do was dołączę jeśli pozwolicie


z organizerów polecam Filofax- naoglądałam się filmików na youtube i będę na niego polować
ma właśnie wymienne wkładki i można powpinać cokolwiek

[LoveMessages]

Witaj nicci

[dezire]

Witaj Nicci!

a tutaj kalendarz z Pani:
http://www.styl.pl/aktualnosci/news-...14,nId,1029699

[gagateczkaaa]

Napisane przez dezire

Witaj Nicci!

a tutaj kalendarz z Pani:
http://www.styl.pl/aktualnosci/news-...14,nId,1029699

Maria Czubaszek i miłosne cytaty?
Nie pasuje mi to połączenie!

[zyskowa]

Napisane przez LoveMessages

Superowy! Gdzie go można kupić?

chyba na stronie, jak wpiszesz w google pan kalendarz powinno wyskoczyć, ale jeszcze go nie ma w sprzedaży na przyszły rok

[LoveMessages]

1. spacer z psem z
2. posprzątać na błysk nz
3. ugotować pikantnego kurczaka z
4. powtórzyć 50 słówek z
5. utrwalić wczorajsze 10 z
6. nauka nowych 10 słówek z
7. przypomnienie wszystkich czasów (zrobić sobie rozpiskę na kartce co z czym się je)nz
8. zrobić rozpiskę z konstrukcji gramatycznych (3 konstrukcje) nz

Sporo nie zrobiłam w zeszły piątek

Dziewczyny co myślicie o nauce angielskiego (lekcja po angielsku oczywiście) na kursie języka hiszpańskiego? Takie dwa w jednym?

[Pia Gizela]

jak tam dziewczyny mija Wam poniedziałek?

moje plany na dzisiaj:

- praca do 16
- zakupy / kupiłam legginsy i ciężarki na nogi /
- poodkurzanie mieszkanka plus poskładanie ubrań
- ćwiczenia (od 18)
- pindracja (po ćwiczeniach. muszę ogarnąć nogi i paznokcie )
- niemiecki (kolejne słówka do przyswojenia - branżowe, plus powtórka z zeszłego tygodnia słówek)
- jakaś kolacja i obiad na jutro do pracy

[aszuelka]

U mnie od dzisiaj wiecej zajęć, pilnuje córki koleżanki przez kolejne 3 tygodnie. Nie przeszkodziło to jednak w generalnych porządkach w sypialni oraz dwóch pralkach pran teraz siedzę z maseczka na twarzy


Sent from my iPhone using Tapatalk - now Free

[Lilly_Lilly]

a ja was podczytuje ale nie pisze za czesto

[LoveMessages]

Ja dzisiaj pojechałam do banku umówić się na założenie konta bankowego. Mam wizytę w środę na 10:00. Ten bank nazywa się HSBS i z tego co wiem w Polsce jest tylko w Warszawie. Ciekawa jestem czy w stolicy również muszę się umawiać aby zrobić konto ahhhh....
Tak po za tym dołanczam w środę (jak będę miała konto bankowe) do "klubu kobiet emigrantek" w ramach czego będę mogła pobierać lekcje golfa, udzielać się w klubie książkowym, iść na kurs fotografii itd więc jestem bardzo napalona na to. Najbardziej mnie kręci właśnie kurs fotografowania, ale na golf też się wybiorę bo nigdy nie byłam a mój mąż ma cały zestaw potrzebny do gry. Zawsze myślałam, że to bardzo nudny sport, ale kto wie może będzie ciekawie.

[morrigan1986]

A ja po pracy poszłam na większe zakupy, dokupiłam kilka rzeczy do mieszkania i zadbałam, żebyśmy mieli co jeść. Ogarnęłam całe mieszkanie i teraz wcinam kolację. Przede mną jeszcze lista zrobienie listy zadań na ten tydzień, ale najpierw chwila relaksu przy jakimś serialu.

[czarnulka90]

Napisane przez Lilly_Lilly

a ja was podczytuje ale nie pisze za czesto

i ja czytałam w weekend, ale jakoś ciągle coś rozpraszało mnie i nie pisałam

Napisane przez LoveMessages

Ja dzisiaj pojechałam do banku umówić się na założenie konta bankowego. Mam wizytę w środę na 10:00. Ten bank nazywa się HSBS i z tego co wiem w Polsce jest tylko w Warszawie. Ciekawa jestem czy w stolicy również muszę się umawiać aby zrobić konto ahhhh....
Tak po za tym dołanczam w środę (jak będę miała konto bankowe) do "klubu kobiet emigrantek" w ramach czego będę mogła pobierać lekcje golfa, udzielać się w klubie książkowym, iść na kurs fotografii itd więc jestem bardzo napalona na to. Najbardziej mnie kręci właśnie kurs fotografowania, ale na golf też się wybiorę bo nigdy nie byłam a mój mąż ma cały zestaw potrzebny do gry. Zawsze myślałam, że to bardzo nudny sport, ale kto wie może będzie ciekawie.

Wydaje mi się, że golf może być odprężający, chyba wymaga sporo skupienia uwagi na jednej czynności i myślę że dzięki temu można troche odpocząć od natłoku myśli w głowie miłej zabawy !

Kurcze znowu nie zrobiłam tego co zaplanowałam na wolne dni;/ Miałam w pt i sob takie dni, że wstawałam z łóżka i nie miałam sił na nic... Nie wiem czy to już ta pogoda tak na mnie działa, czy co.
Po wypłacie wskoczę chyba na solarium troche wysusze pryszczyki i zbrązowie się dla lepszego samopoczucia
Staram się te ćwiczenia robić na bieżąco ale mam z nimi problem rano, jak wstane nie dam rady musze najpierw coś zjeść żeby żyć, ale jak już zjem to nie dam rady sie wyginać bo 'zwrot' odrazu czuje a później to już praca i nie ma jak aż do wieczora
Wogóle jestem typem sowy, moge wstac rano ale do żadnej roboty się mnie nie zaciągnie a wieczorem mogę góry przenosić... Może macie jakieś pomysły jak się przestawić na bycie rannym ptaszkiem?
Marzy mi się wstawać rano - odbimbać obowiązki a później oddać się pasjom... a ja wstaje rano i do południa to egzystuje tylko heh

[LoveMessages]

Napisane przez czarnulka90

i ja czytałam w weekend, ale jakoś ciągle coś rozpraszało mnie i nie pisałam


Wydaje mi się, że golf może być odprężający, chyba wymaga sporo skupienia uwagi na jednej czynności i myślę że dzięki temu można troche odpocząć od natłoku myśli w głowie miłej zabawy !

Kurcze znowu nie zrobiłam tego co zaplanowałam na wolne dni;/ Miałam w pt i sob takie dni, że wstawałam z łóżka i nie miałam sił na nic... Nie wiem czy to już ta pogoda tak na mnie działa, czy co.
Po wypłacie wskoczę chyba na solarium troche wysusze pryszczyki i zbrązowie się dla lepszego samopoczucia
Staram się te ćwiczenia robić na bieżąco ale mam z nimi problem rano, jak wstane nie dam rady musze najpierw coś zjeść żeby żyć, ale jak już zjem to nie dam rady sie wyginać bo 'zwrot' odrazu czuje a później to już praca i nie ma jak aż do wieczora
Wogóle jestem typem sowy, moge wstac rano ale do żadnej roboty się mnie nie zaciągnie a wieczorem mogę góry przenosić... Może macie jakieś pomysły jak się przestawić na bycie rannym ptaszkiem?
Marzy mi się wstawać rano - odbimbać obowiązki a później oddać się pasjom... a ja wstaje rano i do południa to egzystuje tylko heh

Ja mam podobnie rano jestem nie do życia :/ Wydaje mi się, że po śniadaniu jest lepiej ćwiczyć, ale nie tak odrazu. Dobrze jest dać organizmowi chwilkę na przetrawienie. Może wstawaj wcześnie ? Tak wiem głupi pomysł

[Pia Gizela]

ja z sowy przeistoczyłam się w skowronka dzięki temu, że codziennie wstaję o tej samej porze. mianowicie: 6:05 rano jem malutkie śniadanie, piję poranna kawę, pindruję się i do pracy! dzięki temu, że mogę tam normalnie sobie jeść posiłki (jadam w pracy drugie śniadanie i porcję obiadową, plus kawa po obiedzie koło 14:30), to po powrocie z pracy w zasadzie zostaje ogarnięcie mieszkania (max 45 minut) i można robić co się chce

właśnie dziewczyny. kupiłam sobie tran ponoć pomaga nie tylko na odporność, ale i cera jest ładniejsza po nim oraz włosy tak nie wypadają - mam nadzieję, że nie żłopię tego paskudztwa na marne

jak poprawią mi się nogi to zamierzam zapisać się na basen

[gagateczkaaa]

Napisane przez Pia Gizela

ja z sowy przeistoczyłam się w skowronka dzięki temu, że codziennie wstaję o tej samej porze. mianowicie: 6:05 rano jem malutkie śniadanie, piję poranna kawę, pindruję się i do pracy! dzięki temu, że mogę tam normalnie sobie jeść posiłki (jadam w pracy drugie śniadanie i porcję obiadową, plus kawa po obiedzie koło 14:30), to po powrocie z pracy w zasadzie zostaje ogarnięcie mieszkania (max 45 minut) i można robić co się chce

właśnie dziewczyny. kupiłam sobie tran ponoć pomaga nie tylko na odporność, ale i cera jest ładniejsza po nim oraz włosy tak nie wypadają - mam nadzieję, że nie żłopię tego paskudztwa na marne

jak poprawią mi się nogi to zamierzam zapisać się na basen

Tez mam plan wstawac codziennie o 7:00, do pracy i do szkoly, ale tez by popracowac lub pocwiczyc z rana, bo wtedy sie najlepiej czuje i mam energie do dzialania
Tran jest swietny i zawsze polecam. Ja wracam do kuracji picia oleju lnianego

[morrigan1986]

Dzisiaj sobie uświadomiłam, że to bardzo udany miesiąc. Osiągnęłam dwa cele z listy rzeczy "do zrobienia": zamieszkałam z TŻ i wyprostowałam zęby. Tydzień temu zdjęli mi górny aparacik, koniec z kłami wampira Został jeszcze dolny, ale go prawie nie widać i ponoszę go jeszcze tylko kilka miesięcy.

[LoveMessages]

Napisane przez morrigan1986

Dzisiaj sobie uświadomiłam, że to bardzo udany miesiąc. Osiągnęłam dwa cele z listy rzeczy "do zrobienia": zamieszkałam z TŻ i wyprostowałam zęby. Tydzień temu zdjęli mi górny aparacik, koniec z kłami wampira Został jeszcze dolny, ale go prawie nie widać i ponoszę go jeszcze tylko kilka miesięcy.

Dobrze, że masz świadomość sukcesów bo czasami ludzie dostrzegają tylko to co złe, porażki a o małych sukcesach zapominają.
Pamiętam ten dzień gdy mi zdjeli aparat święto dla mnie

[morrigan1986]

Napisane przez LoveMessages

Pamiętam ten dzień gdy mi zdjeli aparat święto dla mnie

Dla mnie też, jestem zachwycona. Miałam naprawdę duży kompleks, teraz uczę się uśmiechać

[LoveMessages]

Pierwsze dni były takie dziwne. Mi po 3 latach zdjeli w ten sam dzień górę i dół. Brakowało mi w buzi czegoś no i w końcu nic mi nie wchodzi za aparat. Dostałaś taką wkładkę na zęby do zakładania na noc i w ciągu dnia kilka dni aby utrzymać efekt? Pamiętam, że po zdjęciu miałam tydzień na zrobienie wylewu i odebranie wkładki bo zęby puszczone luzem przestawiają się! Nosiłam to dobry rok codziennie do spania. Któregoś dnia jakoś nie założyłam na kilka nocy i potem ciężko mi to bylo wcisnąć spowrotem :/

[regularkate]

Napisane przez morrigan1986

Dzisiaj sobie uświadomiłam, że to bardzo udany miesiąc. Osiągnęłam dwa cele z listy rzeczy "do zrobienia": zamieszkałam z TŻ i wyprostowałam zęby. Tydzień temu zdjęli mi górny aparacik, koniec z kłami wampira Został jeszcze dolny, ale go prawie nie widać i ponoszę go jeszcze tylko kilka miesięcy.

Gratuluję obu sukcesów! Sama od lat marzę o prostowaniu zębów stałym aparatem, ale notorycznie mnie na to nie stać. To samo z niezbyt doskonałą białością zębów, nigdy, nawet jako dziecko, nie miałam ładnych, "świecących" w ciemności i bielutkich, mimo należytego dbania o higienę itp. Dlatego czekam na czas, kiedy będę mogła pozwolić sobie finansowo na te zabiegi

Zamieszkanie na swoim też jest świetne, tyle zabawy z ustawianiem i ozdabianiem Mnie tylko boli, że moje i TŻ mieszkanie jest zaledwie wynajmowane - odwiedziliśmy niedawno znajomych, którzy mieszkanie kupili i robią mu gruntowny remont, będą mieli absolutnie wszystko tak, jak chcą. Bardzo im tego zazdroszczę, a zwłaszcza możliwości wywalenia prysznica i wstawienia wanny

U mnie niezbyt produktywny czas. W sobotę miałam ślub i wesele przyjaciółki, świetnie się bawiłam i myślę, że dobrze spisałam jako świadkowa Do dziś nie mogę dojść do siebie Ale staram się chociaż obowiązki domowe ogarniać, bo ten dziwny zastój mnie w końcu w jakiś dołek wprowadzi.

[LoveMessages]

Też bym chciała wybielenie ząbków oooo tak baaardzo To jest mega sexy. Ładny uśmiech dodaje z 60 punktów na 100 do seksapilu.
regularkate dopiero co zaczęłas nową pracę więc daj sobie czas na ochłonięcie