|
|||||||
| Notka |
|
| Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1261 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Byłam dziś rano z CV w firmie poszukującej kogoś hm... zabrzmi dziwnie... kogoś takiego jak ja. Poszukują przez Urząd Pracy, więc stamtąd mam informację.
Weszłam, złożyłam, porozmawiałam z pracownikiem, bo szefa nie zastałam, czekam na ewentualny telefon. Firma jest niedaleko mojego miejsca zamieszkania w ścisłym centrum. Profil jest zgodny z moim kierunkiem studiów, jest to biuro projektowe. Ja całą sobą jestem na tak, a lęk przy tym jest olbrzymi, że nie jestem pewna czy podołam, bo czuję się jakbym nic nie umiała. Boję się też rozmowy z szefem, ale chcenie jest większe niż banie się. ![]()
__________________
FILIŻANKA Kilka filmików dających do myślenia: 1. How to stop screwing yourself over. 2. Bez działania marzenie nie ma sensu. 3. The Neuroanatomical Transformation of the Teenage Brain.(Jill Bolte Taylor) 4. Stroke of insight.(JBT) Edytowane przez Patri Czas edycji: 2013-10-14 o 16:10 |
|
|
|
#1262 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 226
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
PATRI
![]() ![]() klask i: pięknie dumna z ciebie jestem
__________________
„…to żaden powód nic nie robić tylko dlatego, że nie można zrobić wszystkiego…” |
|
|
|
#1263 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: jesień
Wiadomości: 1 112
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
__________________
- Underground nuclear testing in China, and, hey! Your perfume! |
|
|
|
|
#1264 | |
|
Lux Mundi
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Kyoto ;D
Wiadomości: 13 598
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
__________________
"Nie ma czasu na całowanie niewłaściwych chłopców"...
|
|
|
|
|
#1265 | ||||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 735
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
I cieszę się, że jakoś tak..pozytywnie u Ciebie. Pomimo tego, że choroba (strasznie to brzmi wszystko, ale widzę, że dobrze sobie radzisz z takimi wiadomościami ), mimo tego, że leczenie, że poszukiwanie nowej pracy...to i tak brzmisz pozytywnie ![]() Tylko tutaj Ciebie brakuje, ale może to i dobrze - znaczy, że jesteś zajęta prawdziwym, własnym życiem i nie prokrastynujesz ![]() Cytat:
(za to podziwiam, że jednak się wzięłaś za listę Cytat:
![]() Cytat:
Bywa i tak...ale nie denerwuj się już Bry Napisz jak Ci poszło z listą ![]() Cytat:
![]() Hmm...mój były też raz wspominał, że miał rozmowę kwalifikacyjną z Niemcami i strasznie jakaś duża komisja była od tego...oni chyba tak mają ![]() Cytat:
Dzielna kobietooo!!! Kiedy byś wiedziała czy się dostałaś?
__________________
|
||||||
|
|
|
#1266 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 735
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Ja mam niestety permanentnie zły nastrój...po prostu jestem smutasem życiowym i już
Jak mi jedna chociaż sprawa leży na duszy, to już nie potrafię się wcale cieszyć życiem ![]() I jeszcze się poryczałam i taki finał tego dnia, że czuję sie jak dupa wołowa, a cały świat widzę w absurdalnie ciemnych barwach...ja nie wiem,..ale to chyba nie jest normalne Nie potrafię się powstrzymać od koszmarnie pesymistycznego myślenia i wrzucania sobie...TŻ ciągle o czymś marzy i mi opowiada, jakie to sobie życie fajne wyśnił, i co tu zrobić itd., a ja na niego wręcz krzyczę, żeby się uspokoił, bo na pewno nic z tego nie wyjdzie i tylko się wszyscy zawiedziemy!No czy to jest normalne?! Ja już kompletnie zatraciłam wiarę w cokolwiek...a w swoje możliwości i jakąkolwiek sprawczość to już kompletnie
__________________
Edytowane przez bura kocurka Czas edycji: 2013-10-14 o 20:09 |
|
|
|
#1267 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 11 384
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Hej kochane
Patri nawet nie wiesz jak się cieszę jak czytam te Twoje posty Super, że się jakoś wygrzebujesz z tego wszystkiego, trzymam kciuki za pracę ![]() Bura Kocurka - mam podobnie z leniuchowaniem, ja najchętniej cały dzień bym siedziała na necie, wyszukiwała różne konkursy i czytała o kosmetykach, jak jakiś totalny pustak ![]() Lynette, change, grey cat przytulam Was mocno Joanna może nie będzie tak źle? Może jednak oddzwonią? ![]() Ja jutro idę pierwszy dzień na zajęcia. Stresuję się
|
|
|
|
#1268 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 359
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
A powiedzmy sobie nie mam zbyt wielu okazji żeby pogadąc - mój kot nie chce rozmawiac po niemiecku NO włąsnie - Niemcy to gatunek występujacy stadami ![]() Cytat:
Cytat:
![]() Tak czy owak - mam świadomość ze i tak na tej rozmowie jestem wygrana ![]() Patri Cieszę sie że idzie ku dobremu A ja jakoś myślałam że jesteś z zawodu nauczycielką Nie wiem czemu czasem buduje sie jakąś wizję kogoś bez konkretnych podstaw![]() Odsypiałam stres... Zajadałam stres - dobrymi rzeczami ... zaczytywałam stres ... Zrobiłam ambitny facebookowy test na "internal citizenship" i wyszło mi że jestem Austriaczką z przekonań Czas chyba się ogarnąć
|
|||
|
|
|
#1269 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 735
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
__________________
|
|
|
|
|
#1270 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 360
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Patri trzymam kciuki
Joanno też trzymam kciuki za pozytywny wynik rozmowy Kocurko jak czytam o wizjach swojego TŻ i twoim nastawieniu do tego to jakbym czytała o sobie i moim mężu . Jego wizje firmy, budowania domu itp zawsze poprzedzały moje lamenty. On przeginał ze swoim optymizmem w jedną stronę, ja ze swoim pesymizmem w drugą. Może to recepta na udany związek? (jesteśmy ze sobą 13 lat).Ja mam niestety permanentnie zły nastrój...po prostu jestem smutasem życiowym i już Jak mi jedna chociaż sprawa leży na duszy, to już nie potrafię się wcale cieszyć życiem A co dopiero jak jest ich więcej... Purely hej Nie mam czasu na prokrastynację, mnóstwo spraw do ogarnięcia wymaga dość dobrej organizacji i mobilizacji. Mam świadomość, że nie mogę nic odłożyć, bo się nie da. Po to tu jestem żeby pozałatwiać co nieco. I w sumie lubię być taka zorganizowana, "dopięta" ![]() Może dużo wolnego czasu powoduje u mnie prokrastynację? Zaczytana jestem w Lowenie (tak, tak, mam jeszcze czas na czytanie książek ), to pan od bioenergetyki, teorii wg której przyczyną depresji są nie tylko problemy związane z "opuszczeniem" przez matkę, ale i nieodczuwanie własnego ciała, zblokowanie i niewłaściwy oddech. Skończyłam o depresji, zaczęłam o przyjemnościach.
|
|
|
|
#1271 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 735
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
Już mi lepiej...ale jak ryczałam i pisałam o tym co rzeczywiście myślę TŻtowi, to stwierdził, że to tak jakbym w ogóle nie widziała siebie w rzeczywistości - ja mówię, że nic się nie zmienia, a on widzi, że różne rzeczy się dzieją i ja robię różne rzeczy, tylko zaraz zobaczę, że inni to coś zrobili lepiej i umniejszam moje działania do zera...i że się wykończę tym albo doprowadzę do załamania. Ja myślę, że to już było załamanie Cytat:
__________________
|
||
|
|
|
#1272 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
PATRI - GRATULACJE!!!!!!! POSZLAS I ZROBILAS TO i chec jest silniejsza niz strach!! jestes wielka i bede czekac na informacje jak tam sie sprawy maja Grey - nic na sile 16-17 listopada. do Londynu powinnam zawitac jeszcze kiedys, wiec mozemy to przesunac na jakis przyjemniejszy termin a ja od niedzieli mezuje jest cudowno-wspaniale razem gotujemy razem, siedzimy pod kocykiem z lodami waniliowymi, albo winkiem, ogladamy filmy, rozmawiamy, planujemy, szacujemy, cieszymy sie i co najwazniejsze ladujemy swoje baterie pozadania bycia blisko i blizej i blizej...niz grubosc naskorka. Dzis do pracy, a wieczorem do opery! a jutro z rana rozstanie
|
|
|
|
|
#1273 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 87
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Dzień dobry
![]() Z wczorajszymi postanowieniami nie poszło mi nawet najgorzej, te rzeczy które uważałam za najważniejsze wykonałam i to całkiem fajne uczucie. Niestety z reguły robiłam wszystko "jutro" no i potem same problemy z tego wynikały Wczorajsze postanowienia: - ogarnąć mieszkanie (kuchnia + pokoje) -zrobione - zadzwonić do ZUS'u - zrobione - zadzwonić do szefowej (najgorsze) - zrobione, uff - wizyta w banku-zrobione - spacer z córką-zrobione - poprasować resztę prania, - pomalować paznokcie - wizyta w ZUS-zrobione Nie poszło mi najgorzej. Najbardziej obawiałam się telefonu do szefowej i już miałam w planach odłożenie tego na dziś, no ale przemogłam się ![]() Dzisiejsza lista wygląda już troszkę luźniej więc mam nadzieję, że wypełnię ją do końca, tym bardziej, że nie ma TŻ-ta i wieczór mam wolny ![]() - ugotować zupkę dla córy - zrobione - umyć głowę - zrobione -zadzwonić do teściowej - pomalować paznokcie - poprasować - zrobić brwi - spacer - posprawdzać informacje dotyczące macierzyńskiego Miłego dnia i dziękuję za przywitanie
|
|
|
|
#1274 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 441
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Na dziś:
1. Ułożyć program spotkania 2. Wysłać program 3. Przejrzeć notatki na jutro 4. Paznokcie 5. Zabiegi włosowe 6. Przygotować się na jutrzejsze wyjście o świcie 7. PH 8. 20 stron książki 9. Przygotować umowę
__________________
“the problem with the world is that the intelligent people are full of doubts while the stupid ones are full of confidence” Mój blog minimalistyczno - modowy |
|
|
|
#1275 | ||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 068
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Hej
Cytat:
Czyżby "załamanie" było jakimś doświadczeniem granicznym? Cytat:
Cytat:
Dostałam na urodziny Dzienniki Osieckiej, za jakiś czas będę recenzować. Nieszczęsny Lem został u rodziców przy ostatniej bytności tam i czeka na mnie cierpliwie, ale daleko ![]() Już dawno miałam Cię zapytać o (dziwną) pewną rzecz - czy masz kubek termiczny? Szukam jakiegoś dobrego, z którego nie będzie się ulewać i który naprawdę będzie trzymał temperaturę. Cytat:
Za to wczoraj mimo 10 godz. w pracy wieczorne tańce zupełnie mnie rozładowały. ![]() Patri, gratuluję, cieszę się i trzymam kciuki! Joanno, mam nadzieję, że rozmowa mimo wszystko okaże się owocna. Halimko i jak Ci się podoba w DOMU? Change, fajnie zabrzmiał Twój post. Pozytywnie
|
||||
|
|
|
#1276 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 735
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
Cytat:
Na razie zupełnie nie jestem z siebie zadowolona i niby myślę, że jak uporam się z tematem pracy zawodowej i to naprostuje, to będzie lepiej...ale sama nie wiem, pewnie znowu coś sobie wymyślę innego ![]() Moim największym problemem jest chyba jednak porównywanie się, chociaż nie sądziłam, że jestem w tym aż tak zaawansowana Czy to doświadczenie graniczne? Chyba niestety nie...gdyby nim było, to może bym się odbiła już od tej ściany i coś by się poprawiło... Cytat:
__________________
Edytowane przez bura kocurka Czas edycji: 2013-10-15 o 15:45 |
|||
|
|
|
#1277 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 068
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
Zdaje mi się Kocurko, że potrzebujesz - w sferze myśli - odpuścić okrągłe i pojemne słowa i przejść na poziom mega operacyjny... Może wstawiaj takie listy, jak Czerwiec? Może naoczność działań będzie Cię podkręcać? Bo cóż to znaczy "coś by się poprawiło"? Nastrój? Aktywność? Przemiana w kogoś hiper odważnego? Cytat:
|
||
|
|
|
#1278 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 441
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
Bardzo długo trzyma temperaturę, kiedy otwieram go po 2-3 godzinach zawartość jest tak gorąca, że nie da się od razu pic.
__________________
“the problem with the world is that the intelligent people are full of doubts while the stupid ones are full of confidence” Mój blog minimalistyczno - modowy |
|
|
|
|
#1279 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: jesień
Wiadomości: 1 112
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
![]() Kubek termiczny mam taki niezakręcany. Jest superlekki i niezniszczalny, no ale nie o taki pytasz. Z takich, co to można wrzucić do torebki wiem o dwóch: * tym, co Kocurka poleca - moja przyjaciółka bardzo zachwala, ![]() * Termite Terrain (z resztą wszystkie termity mają to samo "zapięcie") - ma świetne właściwości termiczne, ale chyba jest dość delikatny, bo po 3 latach taki zaprzyjaźniony się rozszczelnił; dla mnie istotne, że to polska firma. Słyszałam tez dobre rzeczy o Fjordach Nansenach, ale tylko tych z zakrętką i guzikiem np. Lando.
__________________
- Underground nuclear testing in China, and, hey! Your perfume! Edytowane przez czerwieclipiec Czas edycji: 2013-10-15 o 18:39 |
|
|
|
|
#1280 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 735
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
No kompleksy - jak to inaczej nazwać? A listy Czerwcowe nawet robiłam dla siebie przez kilka dni....dobrze na mnie działały, trochę zmuszały do aktywności, żeby jednak zapisać coś w tym kalendarzu, może do tego wrócę... Cytat:
Znam to gorąco z doświadczenia - poparzyłam się raz, bo nie spodziewałam się, że będzie takie gorące po kilku godzinach
__________________
|
||
|
|
|
#1281 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 194
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 19:40 ---------- Poprzedni post napisano o 19:29 ---------- Nie wrzucam list moich, bo nie umiem się zmobilizować. Ale, ale rozszarpałam jedną kijankę zawczasu i uważam to za ogromny sukces bo to jest taka kijanka która ma ogromny potencjał na żabozaura. Ustaliłam tematykę mojej pracy mgr Z żabsk to wczoraj oddałam książki do biblioteki i wysłałam to co miałam wysłać. A dzisiaj odwiedziłam E. choć mi się koszmarnie nie chciało i odwleczone to już było masakrycznie. Na bieżąco chodzę na uczelnię i dodatkowo zapunktowałam u jednego dra załatwiając chętnego do wypełnienie ankiety, ankieta wypełniona i oddałam już drowi.
__________________
Pozdrawiam Edytowane przez Lynette Scavo Czas edycji: 2013-10-15 o 19:31 |
|
|
|
|
#1282 | ||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 068
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Jak Cię czytam, to wydaje mi się, że dostrzegając tę przyczynę, domyślnie celem staje się "zwalczenie kompleksów"... a chyba trzeba przekierować uwagę... z siebie o określonych cechach, na siebie działającą. Wiadomo, że samopoczucie, stan ducha warunkują działania. Ale to działa też odwrotnie. Być może koncentracja na określonych aktywnościach i sprawczość w tych zakresach, wzmocni Cię zwrotnie. Takie są moje intuicje... Jasne, że możesz racjonalnie walczyć z kompleksami, możesz się na nich skupiać i je jakby sztucznie zbijać... ale mam wrażenie, że lepiej zadziałać może zaangażowanie w coś. Pamiętam, że niejednokrotnie pisałaś o problemie z zaangażowaniem, ale można by to trochę potraktować jak trening... Wybierasz aktywność w oparciu o cząstkowe choćby chcenia, działasz na mocy decyzji, rejestrując tylko ewentualne sprzeciwy wewnętrzne, ale się im nie poddając? Wiem, że brzmi jak plan idealny... Powiedzmy, że jest to też plan dla mnie - ciągle![]() Cytat:
Byłam u okulisty - lekarz stwierdził, że być może problem z dyskomfortem przy noszeniu soczewek wynika z zatykania się gruczołu Meiboma i wtórnej suchości oka. Zaleciła mi masaże, kompresy, oczyszczanie (preparat), nawilżanie (krople) i kwasy omega 3 (w konkretnej dawce) i obserwowanie, czy sytuacja się poprawia... jej zdaniem to nie kwestia soczewek. Poza tym wszystko ok., a wada refrakcji się nie powiększyła. |
||||
|
|
|
#1283 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: jesień
Wiadomości: 1 112
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cześć, Purely!
![]() Bardzo podoba mi się emilkowa refleksja nad kocurkowymi przemyśleniami. ![]() Niedziela: * mejkap * udział w poimprezowym śniadaniu * bilety, dojazdy * optymalizacja allegro * kanapkowe drugie śniadanie * ciasto z patelni ![]() * rozkminianie oświadczenia * porządek w jednym folderze * mrożenie zapasów * odsypianie Poniedziałek: * mejkap * zajęcia * zupa * zakupy spożywcze * kanapkowe jedzenie * porządek w F. * leczenie bólu głowy herbatą * obiadokolacja dla dwojga * mail do A. * praca nad zleceniem (poprawki lak) * prowizja przelewem * matowy mani * wypełnianie oświadczenia A jutro środa...
__________________
- Underground nuclear testing in China, and, hey! Your perfume! |
|
|
|
#1284 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 735
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
Mnie to się w ogóle wydaje, że najzwyczajniej w świecie za bardzo jestem skupiona na sobie i może stąd moje problemy. Wszędzie jestem ja...w negatywach, w pozytywach - rzeczywiście za mało się skupiam na tym co robię, na samych czynnościach, próbach zrobienia czegoś...nic mnie nie cieszy, bo myślę tylko o tym jak JA wypadnę w oczach innych. To...trochę smutne ![]() Dobra, wrócę do czerwcowych list (Czerwiec Twoje listy stały się bardzo popularne ) Może tym razem uda mi się dłużej niż kilka dni...zobaczym ![]() Emi - powodzenia w nawilżaniu oka. Mam nadzieję, że uda się zniwelować niefajne odczucia posoczewkowe. Moja kuzynka zrezygnowała w którymś momencie z soczewek ze względu na suchość oka. Ale ona chyba używała tylko kropelek nawilżających i nic innego...Ty masz widzę całą armię wspomagaczy, więc myślę, że się uda
__________________
|
|
|
|
|
#1285 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: jesień
Wiadomości: 1 112
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
![]() Niech pomysł Ci służy.
__________________
- Underground nuclear testing in China, and, hey! Your perfume! |
|
|
|
|
#1286 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 068
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
![]() Tak, to "ja"-"ja" wydaje mi się bardzo problematyczne... naprawdę. Właśnie u mnie nastąpiło to przesunięcie - nie jestem już tak skupiona na odbiorze mnie, ile raczej na tym, co jest dla mnie ważne... i to pomaga mi w codziennym funkcjonowaniu Dzięki |
|
|
|
|
#1287 | |
|
Lux Mundi
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Kyoto ;D
Wiadomości: 13 598
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
''.Na szczęście nie jest tak zawsze - tylko czasami, jak mam gorszy czas. Jak np. teraz - jestem przed @, torpeduję wszystkie pomysły i mam ochotę zadawać ból tępym narzędziem wszystkim dookoła . Podsumowanie tygodniowe [7-13.10] : -regularna suplementacja, -regularne dbanie o ciało, -wstępne zapoznanie się z gamą kolorystyczną farb, -pakowanie rzeczy z całego pokoju do kartonów + wynoszenie ich na poddasze, -odkurzanie + odkręcanie listew przypodłogowych, -ścieranie namalowanego motocykla + pleśni oraz potraktowanie jej chlorem ,-malowanie pokoju na biało, -malowanie sufitu + wybór koloru, zakup nowych wałków, -wizyta u księgowej, -zawiezienia węgla w miejsce docelowe ,-zakupy wszelakie [markety + ross], -opijanie koloru, który nie został jeszcze naniesiony -wynoszenie mebli, -zmobilizowanie Tż do wyniesienia starej pralki i wniesienia nowej + moja pomoc w montowaniu [lubię podawać śrubokręty ],-malowanie pokoju [jesień dyniowa ],-wnoszenie nowych mebli + zapakowanie szafy, -znoszenie kartonów do pokoju, -zdjęcia łóżka celem wystawienia na Tablicy ,-porządki ciuchowe w szafie Tż, Jego mamy i siostry, co zaowocowało 2 mega worami wrzuconymi do kontenera pck oraz jednego wora, który zabrałam do domu; -odrobaczenia i szczepienia psa Tż, -porządki w książkach i zabranie zbędnych celem oddania ich do biblioteki w moim miasteczku, -powrót do domu, -telefon do Cioci G. w sprawie zabrania wora z ubraniami, który przytachałam [mam nadzieję, że w tym tygodniu go zabierze ],-praca : 3 godz, -próba pasterkowa : podział głosów, repertuar etc., -przygotowanie i zapakowanie jedzenia dla bezdomnych kotów działkowych [Mama zaniosła i nakarmiła], -pakowanie paczek wizażowych i tych z alle, -obiady x2, -pranie x4, -zmywarkax3, -częściowe rozpakowanie walizki, -przeczytanie książki : jedna, -wstępne menu wigilijne + świąteczne oraz plan prac porządkowych; * w kwestii uważności [a raczej jej braku ] w minionym tygodniu : dodałam do jajecznicy zamiast czerwonej papryki - ptasi pieprz afrykański .
__________________
"Nie ma czasu na całowanie niewłaściwych chłopców"...
Edytowane przez Cindy28 Czas edycji: 2013-10-15 o 23:11 |
|
|
|
|
#1288 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 11 384
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Bura mam podobnie, ciągle się do wszystkich porównuję. Nawet moja była lektorka francuskiego mnie zapytała czemu ciągle porównuje się do lepszych zamiast do gorszych. Nie wiem co Ci poradzić, ja sama sobie ciągle wynajduję jakieś cele i małymi kroczkami do nich dążę. Jak już coś tam osiągnę w tej kwestii to planuję następny i znowu dążę. Może wyznacz sobie na początek jakiś niezbyt trudy cel i wypisz kroki zbliżające Cię do niego i powolutku odhaczaj po kolei co Ci się uda w tym kierunku zrobić.
Byłam dzisiaj pierwszy dzień na zajęciach, było ok, ale skończyło się okropną migreną. Czas leci mi nie wiadomo kiedy, nie mam czasu ogarnąć angielskiego i boję się, że znowu nie zdam ![]() Co do kubków termicznych - mam głupie pytanie - czy można je nosić w torbie czy jest to niewskazane? |
|
|
|
#1289 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 183
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
![]() Dziewczyny, mam takie pytanie (wydaje mi sie, ze znacie sie na zdrowym jedzeniu, odchudzaniu etc). Jak wiecie, w chwili obecnej jestem na diecie Cambridge Weight Plan pod kontrola lekarska i tak dalej. Minely juz 3 tygodnie, zrzucilam 7 kg, teraz przede mna 5 tygodni + 4 tygodnie, kiedy powoli sie przestawiam na normalne jedzenie. Licze, ze zrzuce jeszcze kolo 10kg. W chwili obecnej nadal nie czuje sie zbyt dobrze ze soba (pracuje nad tym, afirmacje i tak dalej), chcialabym byc wreszcie szczupla. Jak skoncze te diete, to nadal bede miala nadwage (jakies 10kg). Podejrzewam, ze po tej diecie zwolni mi troche metabolizm (?). Przez caly grudzien bede miala przerwe od diety (chce sie troche nacieszyc gotowaniem/jedzeniem, no i beda Swieta). I powiedzcie mi, czy przedluzyc ten okres, czy isc do dietetyka i zaczac dalej sie odchudzac w styczniu? Jesli nie zrobie tego od stycznia, bede musiala to odlozyc do wakacji albo nawet wrzesnia (nie chce sie odchudzac w czasie egzaminow). A z drugiej strony boje sie, ze jak bede sie tak odchudzac przez dlugi czas, to mi metabolizm bardzo zwolni... Chociaz jednak, chcialabym sie wreszcie czuc dobrze ze soba Prosze doradzcie! |
|
|
|
|
#1290 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Grey - dla mnie najlepiej podzialala dieta 1300kcal, z rozlozeniem posilkow co 3h. nie majac za wiele do schudniecia sie wyplaszczylam, zlagodnialy moje ksztalty. Wiec dziala na kazdego, nawet na oporne chudniecie. Uwazam, ze taka metoda jest dobra, jezeli nie liczysz na efekt natychmiast (np w ciagu tygodnia 2kg). Nie wiem do konca jak dziala ten plan, tzn co dokladnie w tych preparatach dostajesz, ale na pewno trzeba sie liczyc z lekkim skokiem wagi na poczatku odstawienia.
Nie odkladalabym odchudzania na pozniejszy termin. Jezeli juz zaczelas, to kontynuuj az Twoj organizm osiagnie rownowage, bo jezeli na pol roku wrocisz do normalnego jedzenia, moze to zaoowocowac szybkim jojo Dziewczyny, moj maz jedzie wlasnie w busie na lotnisko ech...bylo milo, ale sie skonczylo. Czas ruszyc zadek solidnie do pracy. A dzis koszmarna migrena mnie trzyma (tzn naszla juz wczoraj przed opera, wiec mialam sie z pyszna...) a trzeba sie skupiac...Opera byla przewpaniala. Piekne scenografie, w ciekawy sposob przedstawiane (takie jakby dzwonniki z notre dame w maskach przesuwaly), glosy oczywiscie piekne, orkiestra byla przejmujaca. Mielismy dosc dobre miejsca (2gi rzad z boku) wiec wszystko widzielismy. Dyrygentka wykonala kawal dobrej roboty A kilka piosenek bylo tak swietnie przedstawionych, ze az przytupywalam w rytm na dzis: spotkanie z promotorem opracowanie 3ch wynikow. kupic chleb albo drozdze - nie tam, cos innego zalanuje na sniadanie... zrobic zdjecie tajine isc na joge - wszystko mnie boli, do tego bylam glodna (na glodniaka nie przetrwam tej sali tortur, wiec dalam sobei spokoj, jutro.) wpis na bloga usmazyc kurczaka do salatek obrobic zdjecia na bloga kupic bilet na koncert (niestety...)i na pewno cos jeszcze...ech ech. Dodatkowo Edytowane przez Nebula Czas edycji: 2013-10-16 o 19:54 |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:36.







klask i:
ale jak poznaje nowych ludzi to staram sie byc mila, dobrze wypaść i np w szpitalu nie wiem o co chodzi, ale byłam bardzo dobrze odebrana przez panie pielegniarki, no i udalo mi sie też zaprzyjaznic ze wszystkimi Paniami z ktorymi lezalam na sali (łacznie 6 osob), na tyle ze bez przerwy sie rozmawiało smialo itd
), mimo tego, że leczenie, że poszukiwanie nowej pracy...to i tak brzmisz pozytywnie 
(za to podziwiam, że jednak się wzięłaś za listę 

) w dodatku chyba zawiodł mój niemiecki (trudno mi ocenić , ale nawet jak na sytuacje stresową było kiepsko
)... Z drugiej strony ja rozumiałam, oni mnie rozumieli - mogło być gorzej
Dzielna kobietooo!!! 



Nie wiem czemu czasem buduje sie jakąś wizję kogoś bez konkretnych podstaw

Twoje listy stały się bardzo popularne
''.
. 
