O dzidzie sie staramy i na narodziny czekamy :) czesc VIII

[iza243]

Witam

Napisane przez Gianna M

A zamowilam meble teraz z brw bo jest ta promocja bez vat i dzieki temu mam stol duzy ktory chcialam miec ale kasy by juz nam nie starczylo.A tak zamowilam witrynke oszkolna,szafke pod tv,komode,szafe duza do malego pokoju i wlasnie stol Wszytsko z brw z kolekcji Raflo
http://www.brw.com.pl/katalog-produk...tml?k=55,raflo

http://www.brw.com.pl/katalog-produk...tml?k=55,raflo

http://www.brw.com.pl/katalog-produk...tml?k=55,raflo

http://www.brw.com.pl/katalog-produk...tml?k=55,raflo

Takie zamowilam tylko wszystko w kolorze dąb wenge braz

Bardzo ładne

Napisane przez _Kluska_

Ewciu głaski dla Kostka

Moje stresy się pogłębiają, znów cały wieczór twardy brzuch wcześniej jeszcze trochę odpuszczało ale od ok godziny już ciAgle. A wieczorną nospę i magnez już brałam nie wiem z czego to wynika, prawie nic dziś nie robiłam gin mi wtedy przez telefon groził, że jeśli się skurcze nie uspokoją to mnie weźmie na oddział a teraz mam taką spinę, że nawet chciałabym przynajmniej by mnie przebadali porządnie...
Byle do czwartku.

Nie denerwuj się bo stres nasila skurcze



Wybieram się dziś po południu zapalić światełko za nasze Aniołki(*)

[Mystiquee]

Dziewczyny ja wczoraj myślałam, że o 23 pojade na IP...
Małe mi sie nie ruszało w ogóle cały dzień...
Myślałam, że na zawał padne, tż ze mną siedział, gadał do brzucha, ruszał nim, mało sie nie zesraliśmy ze strachu...

Ale zaczął sie leniwie ruszac, potem zaczął kopac, ale jakoś dziwnie jest ułożony że kiepsko go czułam. Mam go umiejscowionego na przedniej ścianie, to też wpływa na to, że gorzej go czuje. Miałam bardzo intensywny dzień, cały dzień zapierdziel. Także byłam bardzo zmęczona no i mały też.
Ale już miałam przed oczami poród martwego dziecka... Boże myślałam, że oszaleje

Dziś już czuje jak kopie, także uspokoiłam sie...

[b a r b a r a]

Napisane przez iza243

Dziewczyny nie możemy tak myśleć..Każda z nas urodzi zdrowego maluszka nie ma innej opcji

zgadzam sie z Iza nie mozna muslec ze cos pojdzie nie tak mamy byc nastawione pozytywnie
Witam sie z Wami . Jak ja czesto o Was mysle. chyba sobie wykupie internet w telefonie i bede z Wami rowniez na spacerach


Wlasnie dzis bylam na badaniach krzywej cukrowej po ponad 2i pol godzinach ukulam sie glukometrem po spacerze i wypiciu szklanki wody i mam 105 chyba mi cukrzyca zostala

---------- Dopisano o 11:11 ---------- Poprzedni post napisano o 11:03 ----------

Napisane przez Kamildiana

Wiecie co dzis postanowilam spelnic swoje marzenie. Nigdy mi sie nie przelewalo w domu i nie moglam pozwolic sobie na przyjemności poniewaz każdy grosz się liczył. Tersz postanowiłam ze odloze sobie pieniazki i w moje 22 urodziny skocze ze spadochronem oczywiście z asykurantem najlepiej mlodym marze o tym od dziecka tylko nie pomyslcie ze jestem nie normalna ;-) bo moj tz tak mowi jak tylko o tym wspomne

kochana jak Ty skoczysz to ja sobie robie tatuaz mialam sobie robic na 18 urodziny ale jak juz zrobie sobie teraz (wiem wiem osiemnastka mi 10 lat temu stuknela ) ale ja sie czuje jak bym miala 21 lat a nie 28

---------- Dopisano o 11:13 ---------- Poprzedni post napisano o 11:11 ----------

Napisane przez agabiwro

a ja mam wino poziomkowe...korciło mnie ostatnio, ech korciło.

jeszcze kupa czasu do rozpieczętowania...wytrzy mam...

wiecie denerwuje się, czy ta ginka da mi L4.
chyba Wam jeszcze nie mówiłam, że dzisiaj doszły mi kolejne, nowe obowiązki. Pod koniec pracy czułam jak mi podbrzusze twardnieje. Czy to normalne?

kochana powiec poprostu pani doktor ze praca Cie wykancza i chcialabys pojsc juz na L4 (powinna Ci dac)

---------- Dopisano o 11:22 ---------- Poprzedni post napisano o 11:13 ----------

Napisane przez Mystiquee

Dziewczyny ja wczoraj myślałam, że o 23 pojade na IP...
Małe mi sie nie ruszało w ogóle cały dzień...
Myślałam, że na zawał padne, tż ze mną siedział, gadał do brzucha, ruszał nim, mało sie nie zesraliśmy ze strachu...

Ale zaczął sie leniwie ruszac, potem zaczął kopac, ale jakoś dziwnie jest ułożony że kiepsko go czułam. Mam go umiejscowionego na przedniej ścianie, to też wpływa na to, że gorzej go czuje. Miałam bardzo intensywny dzień, cały dzień zapierdziel. Także byłam bardzo zmęczona no i mały też.
Ale już miałam przed oczami poród martwego dziecka... Boże myślałam, że oszaleje

Dziś już czuje jak kopie, także uspokoiłam sie...

dobrze ze sie zaczol ruszac




oj z tymi naszymi Tztami

---------- Dopisano o 11:25 ---------- Poprzedni post napisano o 11:22 ----------

_Kluska_ czy dzis juz dobrze jest ??mam nadzieje ze tak


kochane moje dziekuje Wam w imieniu Wamessy za mile slowa .

[_Kluska_]

cześć

Basiu a to nie est tak, że jszcze przez jakiś czas może się ten cukier normować?

ja mam deprechę. dziś miałam siedzieć cały dzień pod kocem bo facet miał robić ścianę (schodzi farba od wilgoci, przed sprzedażą trzeba to zrobić) ale gość napisał smsa, że nie przyjdzie dziś i muszę teraz się ogarnąć i jechać po jakieś firanki... a tak mi się nic nie chce

[CoffeeHeaven]

Napisane przez iza243

W co ja się wpakowałam że jestem od niego zależna bo nie mam pracy,a on już teraz żałuje kasy na dziecko.Zamknełam się w pokoju i wyje

Izuniu, rozumiem Cię doskonale walnij mu w łeb, bo chyba się mu poprzewracało na dobre

Napisane przez Kamildiana

Oj moj tez zaczął marudzić ze za wczesnie chce zacząć kupować i mi zawsze zabrania. Myslalam ze uda mi sie sprzedac moja suknie slubna ale nie jest to takie proste. Tylko w jednym salonie pani mowila ze mogę przejść pokazac co nie oznacza ze przyjmie. Ale to tez jak ktos kupi to dopiero kasa.

Matko przecież nie ma nic piękniejszego od zakupów dla dziecka, ile ja bym dała móc już sobie coś kupić. Nie mówiąc o tym, ile już rzeczy pięknych widziałam...
Co do sukni ślubnej, minęło już dwa lata, też jeszcze nie sprzedałam swojej, ale mam nadzieję wyrobić się do końca roku.

Napisane przez Kamildiana

Wiecie co dzis postanowilam spelnic swoje marzenie. Nigdy mi sie nie przelewalo w domu i nie moglam pozwolic sobie na przyjemności poniewaz każdy grosz się liczył. Tersz postanowiłam ze odloze sobie pieniazki i w moje 22 urodziny skocze ze spadochronem oczywiście z asykurantem najlepiej mlodym marze o tym od dziecka tylko nie pomyslcie ze jestem nie normalna ;-) bo moj tz tak mowi jak tylko o tym wspomne

Szalona ale trzeba wiedzieć, że się żyje.

Napisane przez mysia1986

Hej
Nogi mi w du.pe wchodza. Zrobilismy dzisaj na piechote prawie 20 km. Ale bylo piekne slonce i wogole rewelacyjne jest Polskie morze o tej porze roku.
Ja to nie kumam co z tymi tz-ami sie dzieje.. Tez mielismy kilka spiec, no ale nie sz takich jak gdy jestesmy w domu. Moze tak musi byc, moze wszyscy sie kloca.. nie wiem. Wiem tyle, ze czasem mam ocjote mu w pysk strzelic tak mnie wkurza!! Znaczy.. teraz akurat jest oki
Iza, nie martw sie, napewno wszystko jest wporzadku.
Agabi, Ty spadaj na to L4
Kluska, ja pije codziennie, a to piwko, a to drinki. No i wypalilam kilka fajek, przyznaje sie.. chyba sie odnowa o.. tz nie jest zadowolony no ale co? Schowa mi fajki, jak to ostatnio zrobil.. to sobie nowe kupilam... dlatego odpuscil, powiedzial, ze to ja sie truje.

Proszę mi tu nie palić, to jest mega gówno, lepiej się schlej
Mi wystarczyła fajka wodna, jak mi uszami wychodziła, dość
Odpoczywajcie, my też myślimy o małym urlopie, to naprawdę dobrze robi. Może w listopadzie.

Napisane przez b a r b a r a

Wlasnie dzis bylam na badaniach krzywej cukrowej po ponad 2i pol godzinach ukulam sie glukometrem po spacerze i wypiciu szklanki wody i mam 105 chyba mi cukrzyca zostala :

Oj


Cześć kobitki. Jak Was czytam od kilku dni, to mi ręce opadają, nie rozumiem co się dzieje z tż-tami i z tym wszystkim. Chyba jakieś przesilenie jesienne w powietrzu. Głowa boli

Ja się czasem czuję jak jakiś niedobitek, brak ciąży i mnóstwo innych problemów. Wczoraj wróciłam z włoskiego po 3h intensywnego gadania, mózg zaczął mi pękać, ale jak trzeba to trzeba. Niestety w tym kraju liczą się albo znajomości albo kupa papierków.

Strzeliłam sobie mocną kawę na pocieszenie
Miłego dnia dziewczyny

[b a r b a r a]

Napisane przez _Kluska_

cześć

Basiu a to nie est tak, że jszcze przez jakiś czas może się ten cukier normować?

ja mam deprechę. dziś miałam siedzieć cały dzień pod kocem bo facet miał robić ścianę (schodzi farba od wilgoci, przed sprzedażą trzeba to zrobić) ale gość napisał smsa, że nie przyjdzie dziś i muszę teraz się ogarnąć i jechać po jakieś firanki... a tak mi się nic nie chce

juz mi powinien sie unormowac ten cukier . wynik dopiero jutro po 12 . zobaczymy jak bedzie . pbawiam sie ze zostalo mi bo cukrzyca to u nas rodzinna

no ale Cie facet zalatwil .Ci fachowcy sa niemormalni

[_Kluska_]

Dziewczyny co do sprzedaży sukni ślubnej polecam wstawienie do salonu, gdzie została zakupiona - chyba większość salonów prowadzi takie komisy, przyjmują tylko to co było zakupione u nich i znają historię kiecki. nie dają może jakiejś zawrotnej kasy bo 30% ceny ale zawsze coś i łatwiej tak sprzedać niż na allegro.

[iza243]

Napisane przez Mystiquee

Dziewczyny ja wczoraj myślałam, że o 23 pojade na IP...
Małe mi sie nie ruszało w ogóle cały dzień...
Myślałam, że na zawał padne, tż ze mną siedział, gadał do brzucha, ruszał nim, mało sie nie zesraliśmy ze strachu...

Ale zaczął sie leniwie ruszac, potem zaczął kopac, ale jakoś dziwnie jest ułożony że kiepsko go czułam. Mam go umiejscowionego na przedniej ścianie, to też wpływa na to, że gorzej go czuje. Miałam bardzo intensywny dzień, cały dzień zapierdziel. Także byłam bardzo zmęczona no i mały też.
Ale już miałam przed oczami poród martwego dziecka... Boże myślałam, że oszaleje

Dziś już czuje jak kopie, także uspokoiłam sie...

Dobrze że młody się ruszył...

Napisane przez b a r b a r a

Wlasnie dzis bylam na badaniach krzywej cukrowej po ponad 2i pol godzinach ukulam sie glukometrem po spacerze i wypiciu szklanki wody i mam 105 chyba mi cukrzyca zostala [COLOR="Silver"]

kochana jak Ty skoczysz to ja sobie robie tatuaz mialam sobie robic na 18 urodziny ale jak juz zrobie sobie teraz (wiem wiem osiemnastka mi 10 lat temu stuknela ) ale ja sie czuje jak bym miala 21 lat a nie 28 [COLOR="Silver"]

Spokojnie,poczekaj na wyniki z labo.Mam nadzieje że ci cukrzyca nie została

Jaki wzór planujesz i gdzie?


Ja po porodzie robie na nadgarstku imię synka i może date urodzenia.

[Kamildiana]

Moj zakup

[Gianna M]

Hej

Ja dzis znow mam odwiedziny kolezanki,ciezaroweczki w 7mies ,wiec od rana zakupy,szykowanie obiadku,lekkie ogarniecie domku teraz czekam zeby dala znac ze wyjechala to wstawie obiad.

Ale wy szalone jestescie tatuaze,skoki no szalone mamuski na tym watku

Kamildiana sliczny ten kombinezon,ale Natalka bedzie w nim cudnie wygladac

Basiu mam nadzieje ze wyniki wyjda dobrze,a myslisz ze cukier powinien juz byc unormowany?bo przeciez malo czasu minelo od porodu,nie znam sie na tym dlatego pytam jak to jest.

KLuska a moze zadzwon do gina i zapytaj jak ci bedzie tak twardniec ten brzuch.Przydaloby ci sie polezec,odpoczac zrobili by wszystkie badania przynajmniej. Nie przemeczaj sie. Ja nie znosze jak sie z kims umawiam a on nagle odwoluje,szlag mnie trafia wtedy.

Mysti chyba bym na zawal zeszla,nie dziwie sie wam ze sie denerwowaliscie. Ale moze rzeczywiscie przemeczenie sprawilo ze dzidzia sie nie ruszala,no ale sam fakt jest na pewno niepokojacy. Najwazniejsze ze juz mame kopie Musisz sie bardziej oszczedzac

Coffee fajnie ze masz czas i checi zeby chodzic na jezykja leniwa jestem jak diabli,powinnam sie z anglika podciagnac bo juz jest tragedia a nie moge sie na nic zebrac.Nie jestes zadnym niedobitkiem przyjdzie czas i zobaczysz swoje II krechy .A kawy ci zazdroszcze,ja nie wiem co mi sie pozmienialo ale zapach kawy po porstu dziala na mnie cudnie ale sam smak mnie odrzuca

Arletko pilnujcie niech koniecznie chociaz wam nie wiem jakas czesc kasy oddadzą za okna,konowaly jedne. Wspolczuje ci tego balaganu,sprzatnia ,ja nie znosze remontow a njgorszy jest ten kurz wszedzie i pyl zgrozo masakra . Dobrze ze juz niedlugo koniec. Ja tez wczoraj sie zastanawialam czemu dzidzia caly dzien sie nie rusza,ale w sumie ja calym dzien w ruchu dopiero na wieczor jak w koncu usiadlam odpoczelam to i malenstwo zaczelo hopsac

No i zmykam bo juz kolezanka w drodze ide obiad szykowac,
udanego popoludnia buziaki

[mysia1986]

Hej.
Wrocilam wlasnie z masazu goracymi kamieniami. Kocham to!!
Mysti, ufff.. kochana, koniecznie pomysl o sobie. Niech tz zaopiekuje sie mlodym a Ty polez w wannie, idz na spacer, poczytaj ksiazke - po prostu sie zrelaksuj.
Coffe, Ty niedobitek?? Ja juz na finiszu 11 cyklu i pewnie jak zwykle kaszana bedzie. Ja sie czasami czuje.. pusta, wybrakowana albo jakas lewa
Basiu, oby cukry sie unormowaly.
Kami, super ciuszek!

Walnelam kawe i zezarlam tiramisu, przez ten wyjazd chyba troche przybralam na wadze. No i jutro juz powrot... ehhh.. a w sobote idziemy na wesele, w koncu sie wybawie, napije i wytancze

[iza243]

Napisane przez Kamildiana

Moj zakup

Napisane przez Gianna M

Hej

Ja dzis znow mam odwiedziny kolezanki,ciezaroweczki w 7mies ,wiec od rana zakupy,szykowanie obiadku,lekkie ogarniecie domku teraz czekam zeby dala znac ze wyjechala to wstawie obiad.

Miłych plotek

[_Kluska_]

Kami, jakie śliczne! to z SH czy ze sklepu? jeśli SH przyznaj się ile zapłaciłaś

Mysti no nie dziwię się paniki, dobrze, że już ok! pewnie maluch nie spał jak Ty byłaś w ruchu i po ciężkim dniu już nie miał siły dawać mamie kuksańców

Basiu, u Ciebie w rodzinie jest cukrzyca? to rzeczywiście może być trudniej

Gianna, miłego popołudnia życzę

Iza, już ustalone kiedy usg?

ja się powoli ogarniam, jakoś mi ciężko psychicznie jest...hormony może. nawet weszłam do sklepu z zasłonami i się zbeczałam bo nie znam wysokości okien

---------- Dopisano o 15:23 ---------- Poprzedni post napisano o 15:22 ----------

Mysiu, wezmę potem od Ciebie namiar na hotel w którym jesteś, sądząc po tym co piszesz to chyba polecasz? też chcę tak promienieć radością!

---------- Dopisano o 15:32 ---------- Poprzedni post napisano o 15:23 ----------

Napisane przez Gianna M

KLuska a moze zadzwon do gina i zapytaj jak ci bedzie tak twardniec ten brzuch.Przydaloby ci sie polezec,odpoczac zrobili by wszystkie badania przynajmniej. Nie przemeczaj sie. Ja nie znosze jak sie z kims umawiam a on nagle odwoluje,szlag mnie trafia wtedy.

Dzwoniłam jak się skurcze zaczęły, teraz jest ich mniej i to raczej już nic nie zmieni... tym bardziej, że za 2 dni wizyta. No i chyba tylko bym płakała do słuchawki, że się boję bo tak ostatnio wygląda mój sposób komunikacji.

[b a r b a r a]

Napisane przez iza243

Dobrze że młody się ruszył...

Spokojnie,poczekaj na wyniki z labo.Mam nadzieje że ci cukrzyca nie została

Jaki wzór planujesz i gdzie?


Ja po porodzie robie na nadgarstku imię synka i może date urodzenia.

Ja myślałam o róży później o serduszko milionach dzieci i Tza ale napewno imiona dzieci i może daty urodzeni tylko ze będzie tego strasznie duzo

[iza243]

Napisane przez _Kluska_

Iza, już ustalone kiedy usg?

28.10 ide do gina na wizyte ba nfz,i mówił że jak bede chciała to wtedy będziemy sie umawiać na to usg płatne.

Napisane przez b a r b a r a

Ja myślałam o róży później o serduszko milionach dzieci i Tza ale napewno imiona dzieci i może daty urodzeni tylko ze będzie tego strasznie duzo

A w jakim miejscu?

[Kamildiana]

Kluska kombinezon kupilam w pepco za 50 zl jakosciowo nie jest genialny ale mysle ze wystarczajacy

[_Kluska_]

Napisane przez Kamildiana

Kluska kombinezon kupilam w pepco za 50 zl jakosciowo nie jest genialny ale mysle ze wystarczajacy

Przecież rok go nosić nie będzie tylko poleży w nim w wózku jakieś 5 razy
Nie mam kasy, będę polować w sh, koleżanka mówiła, że może mi odda. Zobaczymy.

Dziewczyny właśnie mój brat dzwonił z prośbą 'na śmierć i życie' czy zaopiekuję się jutro bratankiem. Właśnie go odebrał ze szkoły od pielęgniarki z gorączką 39 stopni. Szczerze mówiąc boję się zarazić, co o tym myślicie przesadzam????

---------- Dopisano o 17:02 ---------- Poprzedni post napisano o 17:01 ----------

Basiu, uwielbiam tatuaże mam dwa i Hania też na pewno swój kawałek ciała na mnie dostanie. Tylko jeszcze nie wiem gdzie

[iza243]

Napisane przez _Kluska_

Dziewczyny właśnie mój brat dzwonił z prośbą 'na śmierć i życie' czy zaopiekuję się jutro bratankiem. Właśnie go odebrał ze szkoły od pielęgniarki z gorączką 39 stopni. Szczerze mówiąc boję się zarazić, co o tym myślicie [COLOR="Silver"]

Wg mnie nie powinnaś ryzykować.

[agabiwro]

Cześć,

dostałam L4 do 5 listopada. Kino jak zwykle, jak mi położna mierzyła ciśnienie to mi zakomunikowała że serce bije skokowo, jakby arytmia. Dla mnie nic nowego, moja babcia i mama mają. Mojej mamie wyszła właśnie w czasie ciąży. Czułam coś od 2 tygodni, dopiero jak mi dziś powiedziały co i jak to objawy jak w morde strzelił. Pokłóciłam się dziś z walnięta kierowniczką. Z tego wszystkiego poryczałam się u ginki. Jaśmina ze wszystkmi wymiarami w normie, ale podsumowując usg to nie 20t2d tylko 20t0d, czy te dwa dni różnicy do powód do zmartwień? za to waga z górnej półki 387g

[_Kluska_]

Agabi, 2 dni to żaden powod do zmartwienia! cieszę się, że mała zdrowa i ciężka

Iza, dzięki, tak myślałam.. po zastanowieniu mi wychodzi że jeśli moi rodzice nie będą mogli to ja nie będę miała wyjścia albo tż spróbuję..

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[iza243]

Napisane przez agabiwro

Cześć,

dostałam L4 do 5 listopada. Kino jak zwykle, jak mi położna mierzyła ciśnienie to mi zakomunikowała że serce bije skokowo, jakby arytmia. Dla mnie nic nowego, moja babcia i mama mają. Mojej mamie wyszła właśnie w czasie ciąży. Czułam coś od 2 tygodni, dopiero jak mi dziś powiedziały co i jak to objawy jak w morde strzelił. Pokłóciłam się dziś z walnięta kierowniczką. Z tego wszystkiego poryczałam się u ginki. Jaśmina ze wszystkmi wymiarami w normie, ale podsumowując usg to nie 20t2d tylko 20t0d, czy te dwa dni różnicy do powód do zmartwień? za to waga z górnej półki 387g

Ciesze się że wszystko ok2 dni to normalna różnica.

[arletka1313]

ogarnełam troche ten brud.
byłam chwile u mamy i siostra z Julcia była na chwilke, jaka ona jest fajna-masakra!!! a jak jadła chleb i wedline i tak uroczo mruczała przy tym jakby nie wiem jaki przysmak jadła.

aga dobrze ze masz l4, a czemu cie kierowniczka wkurzyła? jakies fochy ze poszłaś na l4???
mysti jeju ale przezyliscie!!!ale juz sie dzidolek rusza i jest dobrze.

iza tak ja pamietałam do pare dni temu a dzis zapomniałam o naszych aniołkach,dobrze ze mi przypomniałas.

basiu to cukrzyca moze zostac po ciazy juz na zawsze????

gianna widze spotykasz sie z kolezankami i dobrze!

ja dziś pół dnia dzwoniłam do zusu, bez skutku, jak chce rozmawiac na temat zwolnień to mi sekretarka mówi ze cos tam i nie moge nawiazac kontaktu, jak wybrałąm inny temat ubezpieczeń to mi mówi ze przede mna jest 7 telefonów,a potam widac odłozyli słuchawke bo numer zajety. nic, popróbuje jutro.
uprosiłam meza zeby w tym tyg pomalował nasza sypialnie, no i jak panowie skoncza i wyschnie to w piatek lub sobote bedzie malował. i dalej beda paski, pomarańczowy,biały,czerwo ny, biały,zielony. bedzie kolorowo

[Gianna M]

No ja juz po odwiedzinach,zmeczona jestem straszliwie...Jeszcze poszlam z kolezanka na wizyte do lekarza bo chodzi tam gdzie ja wiec jej dotrzymalam towarzystwa.A jej dzidzia wazy juz 1535g ale duza (7mies)

Arletko telefon do ZUSu o rany wspolczuje ci tam to trzeba miec nerwy.
Zycze ci powodzenia i duzo cierpliwosci.A i pokaz zdjecia jak juz pomalujecie.

Kluseczko hormony ci tak dokuczaja a to dziady jedne Ja teraz siedzialam przez weekend z chorym bratem i calowalam go non stop i nic wiec jak uwazasz ja sie nie boje.

Aga ale fajowo mala niezle przybrala na wadze Dobrze ze dostalas L4 odpoczniesz sobie.A 2 dni to zadna roznica.

Wiecie co ja nie wiem czemu ja tak odczuwam zle wszystko,plecy mnie bola,nogi bola stanie cale dopoludnie gotowanie szykowanie juz tak zle na mnie wplywa ze ledwo siedze padam na twarz po prostu.

Jutro znow wizyta u prokto wiec caly dzien zajety,mam nadzieje ze od czwartku bede lezec przez caly weekend i odpoczywac.

[arletka1313]

Napisane przez Gianna M

No ja juz po odwiedzinach,zmeczona jestem straszliwie...Jeszcze poszlam z kolezanka na wizyte do lekarza bo chodzi tam gdzie ja wiec jej dotrzymalam towarzystwa.A jej dzidzia wazy juz 1535g ale duza (7mies)

Arletko telefon do ZUSu o rany wspolczuje ci tam to trzeba miec nerwy.
Zycze ci powodzenia i duzo cierpliwosci.A i pokaz zdjecia jak juz pomalujecie.

Kluseczko hormony ci tak dokuczaja a to dziady jedne Ja teraz siedzialam przez weekend z chorym bratem i calowalam go non stop i nic wiec jak uwazasz ja sie nie boje.

Aga ale fajowo mala niezle przybrala na wadze Dobrze ze dostalas L4 odpoczniesz sobie.A 2 dni to zadna roznica.

Wiecie co ja nie wiem czemu ja tak odczuwam zle wszystko,plecy mnie bola,nogi bola stanie cale dopoludnie gotowanie szykowanie juz tak zle na mnie wplywa ze ledwo siedze padam na twarz po prostu.

Jutro znow wizyta u prokto wiec caly dzien zajety,mam nadzieje ze od czwartku bede lezec przez caly weekend i odpoczywac.

a daj spokój, nie dosyc ze kasy nie wypłacaja to jeszcze ciezko tel odebrac
ja tez ostatnio duzo chodze,i nogi stopy wieczorem mi odpadaja, z plecami lepiej. trzeba wiecej odpoczywac poprostu.
a co dobrego gotowałaś?

[CoffeeHeaven]

Napisane przez Gianna M

Hej

Coffee fajnie ze masz czas i checi zeby chodzic na jezykja leniwa jestem jak diabli,powinnam sie z anglika podciagnac bo juz jest tragedia a nie moge sie na nic zebrac.Nie jestes zadnym niedobitkiem przyjdzie czas i zobaczysz swoje II krechy .A kawy ci zazdroszcze,ja nie wiem co mi sie pozmienialo ale zapach kawy po porstu dziala na mnie cudnie ale sam smak mnie odrzuca

Ciężko jest z językami, zgadzam się, trzeba mieć dużo silnej motywacji i chęci, ja postanowiłam kontynuować naukę, bo to jedyna szansa na dobrą pracę na miejscu II - Oby przyszedł taki czas Gianna

Napisane przez mysia1986

Hej.

Coffe, Ty niedobitek?? Ja juz na finiszu 11 cyklu i pewnie jak zwykle kaszana bedzie. Ja sie czasami czuje.. pusta, wybrakowana albo jakas lewa

Lewa, tak to jest idealne określenie na ten czas

[arletka1313]

mysia coffe no co wy!!!! laski i wy sie doczekacie fasolinek, to tylko kwestia czasu. wiekszosc z nas tu musiała troche dłuzej poczekac ale się doczekała i wy tez się doczekacie,ja w to bardzo wierze!!!

[RudaEwcia25]

Hej

Izka ja też chcę taki tatuaż na nadgarstku i chciałam go zrobić na koniec tego miesiąca ale mój TŻ kręci nosem bo mam już 3kolczyki na ciele-ale dla mnie to mało,potrzebuję tatuażu jak powietrza

Arletko co za szmaciarze w tym zusie aż cholera bierze

Aga super że masz l4,teraz powolutku co wizyta pewnie będziesz dostawać zwolnieniaodpocz ywaj

Mysia Ty nie jesteś lewa tylko prawa stosunkuj się ile da

Kami śliczny kombinezonikja kupiłam niebieski ale za35zł

Basiu a Wy z TŻem "stosunkowo"jak? wróciliście do normy?

Gianna połóż się,odpcznij,weź prysznic,zrelaksuj się. To że jesteś obolała to standard-pod koniec ciąży będzie tylko gorzej ale kobieta jest w stanie wytrzymać wszystko


Coffe a Ty który masz cykl?

Kluseczko co Ty taka płaczliwa jesteś ?hormony Ci chyba dają czadu co? a gdzie masz tatuaże?

Dzisiaj się nie produkuję tylko na poprawę humoru wrzucam Wam focie mojego Trójzęba

[Gianna M]

Napisane przez arletka1313

a daj spokój, nie dosyc ze kasy nie wypłacaja to jeszcze ciezko tel odebrac
ja tez ostatnio duzo chodze,i nogi stopy wieczorem mi odpadaja, z plecami lepiej. trzeba wiecej odpoczywac poprostu.
a co dobrego gotowałaś?

Arletko wczoraj to taki standard czyli filety z kurczaka,ale zrobilam salatke jeszcze,a tu cos na slodko i tak zeszlo.A dzis robilam roladki nadziewane serem,szyneczka, ogorkiem, papryka z musztada i majonezem no plus szczypiorek mniam dobre wyszlo.Zrobilam salatke grecka a na slodko to zawsze kupuje ciasto bo mi sie nie chce robic a u mnie to lepiej po kawalku roznego rodzaju kupic niz jeden bo nam sie nudzi szybko

---------- Dopisano o 21:11 ---------- Poprzedni post napisano o 21:07 ----------

Napisane przez RudaEwcia25

[B]Hej

Dzisiaj się nie produkuję tylko na poprawę humoru wrzucam Wam focie mojego Trójzęba

Ewcia no taki widok od razu poprawia humor i jak sie usmiechnelam to chyba dzidzia moja zazdrosna bo mi kopa zdjela

[RudaEwcia25]

Gianna to masz jeszcze jedną na dobry sen,ugłaskaj małą Zazdośnicę od cioci a o tym jedzonku pysznym już nic nie pisz bo ja mam Głodżillę taką że masakra normalnie

[_Kluska_]

Napisane przez RudaEwcia25

Kluseczko co Ty taka płaczliwa jesteś ?hormony Ci chyba dają czadu co? a gdzie masz tatuaże?

Dzisiaj się nie produkuję tylko na poprawę humoru wrzucam Wam focie mojego Trójzęba

co za ujęcie

u mnie sporo to pewnie hormony ale przede wszystkim jednak pan Batman i cała sytuacja z remontem. po prostu sił mi brak.
a tatuaż jeden mam na łopatce - diabełka a drugi to serduszko na biodrze. diabełek czeka na przeróbkę bo robiłam go daaawno (11 lat temu) i wtedy nie zastanawiałam się nad wyborem dobrego studia, poszłam gdziekolwiek no i nie jest to zbyt pięknie - ale i tak go kocham serduszko z kolei to obrączka z moim byłym. pocieszam się myśląc jak on głupio wygląda z serduszkiem na biodrze ja do środka chcę wstawić kocią łapkę ale ciągle i nie po drodze.