Rozłąka z ukochanym część III :D

[sylwusiach]

[1=c4a3d6f8c9e736e6a222ae4 19d5e7da46cef81b9_611456a 460e8f;43264500]Hej, ja dziś robilam remont kuchni. Jestem tak padnieta ze szok. I bylam tak zajeta ze nie mialam czasu myslec o tż[/QUOTE]

dobrze ze sie czyms zajelas
2 dni wolne szybko mi minely i jutro znow do pracy....

ale juz coraz blizej do powrotu TŻ

[mary_poppins]

[1=c4a3d6f8c9e736e6a222ae4 19d5e7da46cef81b9_611456a 460e8f;43264500]Hej, ja dziś robilam remont kuchni. Jestem tak padnieta ze szok. I bylam tak zajeta ze nie mialam czasu myslec o tż[/QUOTE]

O, a jakie będą zmiany?

My dzisiaj w końcu chwilę rozmawiałyśmy

[sylwusiach]

Napisane przez mary_poppins

O, a jakie będą zmiany?

My dzisiaj w końcu chwilę rozmawiałyśmy

super

[c4a3d6f8c9e736e6a222ae419d5e7da46cef81b9_611456a460e8f]

Napisane przez mary_poppins

O, a jakie będą zmiany?

My dzisiaj w końcu chwilę rozmawiałyśmy

zmiana koloru ścian, i ogólnie wielkie sprzątanie... A dziś też muszę dokończyć sprzątać, no i jakby tu to nazwać łuskć z łupin orzechy włoskie mam ich co nie miara więc trochę czasu to zajmie

i bardzo cieszę się że udało mi się czymś zająć

[margaa]

Napisane przez mary_poppins

O, a jakie będą zmiany?

My dzisiaj w końcu chwilę rozmawiałyśmy

ciesze się że się udało

Ja ze swoim rozmawiałam często ale czasem nawet to nie pomaga

[ojejciu_jejciu]

Napisane przez margaa

ciesze się że się udało

Ja ze swoim rozmawiałam często ale czasem nawet to nie pomaga

Ja mam to samo, większość czasu mam do dyspozycji kontakt facebookowo-skypowo-telefoniczno-mailowy , ale czasem nawet to nie pomaga, na szczęście mój przyjeżdża już jutro, juuuupiii!!! :b rzydal:

Koniec marudzenia i narzekania Muszę się ogarnąć jakoś na jego przyjazd, w dodatku mam dziś wolne, hurrrra! Chyba zacznę od wizyty u fryzjera :P :P

[Interbeta]

Dołączam do Waszej grupy dziewczyny, jesteśmy z M razem ponad 3,5 roku, wyjechał do Holandii. Na razie do końca grudnia, a później się zobaczy, czy ta zostanie, czy wróci szukać pracy w Polsce.

[mary_poppins]

Napisane przez ojejciu_jejciu

Ja mam to samo, większość czasu mam do dyspozycji kontakt facebookowo-skypowo-telefoniczno-mailowy , ale czasem nawet to nie pomaga, na szczęście mój przyjeżdża już jutro, juuuupiii!!! :b rzydal:

Koniec marudzenia i narzekania Muszę się ogarnąć jakoś na jego przyjazd, w dodatku mam dziś wolne, hurrrra! Chyba zacznę od wizyty u fryzjera :P :P

Ale Ci fajnie Pięknij się, pięknij

Napisane przez Interbeta

Dołączam do Waszej grupy dziewczyny, jesteśmy z M razem ponad 3,5 roku, wyjechał do Holandii. Na razie do końca grudnia, a później się zobaczy, czy ta zostanie, czy wróci szukać pracy w Polsce.

Cześć Jak się trzymasz?

[tuliiipanek]

Napisane przez ojejciu_jejciu

Ja mam to samo, większość czasu mam do dyspozycji kontakt facebookowo-skypowo-telefoniczno-mailowy , ale czasem nawet to nie pomaga, na szczęście mój przyjeżdża już jutro, juuuupiii!!! :b rzydal:

Koniec marudzenia i narzekania Muszę się ogarnąć jakoś na jego przyjazd, w dodatku mam dziś wolne, hurrrra! Chyba zacznę od wizyty u fryzjera :P :P

Ale fajnie daj znać jak się wypiękniłaś

Napisane przez Interbeta

Dołączam do Waszej grupy dziewczyny, jesteśmy z M razem ponad 3,5 roku, wyjechał do Holandii. Na razie do końca grudnia, a później się zobaczy, czy ta zostanie, czy wróci szukać pracy w Polsce.

Witaj
to w podobnym czasie nasi TŻ wrócą
A jeśli zostanie masz może w planach wyjechać do niego? czy jeszcze nad tym nie myślałaś?

Eh a ja się pokłóciłam wczoraj z TŻ, on nie mial humoru, ja też i tak wyszło
ciężko jest

[c4a3d6f8c9e736e6a222ae419d5e7da46cef81b9_611456a460e8f]

Napisane przez ojejciu_jejciu

Koniec marudzenia i narzekania Muszę się ogarnąć jakoś na jego przyjazd, w dodatku mam dziś wolne, hurrrra! Chyba zacznę od wizyty u fryzjera :P :P

A szykuj się i pięknij kochana

---------- Dopisano o 13:11 ---------- Poprzedni post napisano o 13:02 ----------

I ja pewnie zaliczę wizytę u fryzjera, narazie zmieniłam kolor włosów na jaki prosil mnie tz mialam czarne jak sie poznalismy i potem jak bylismy ze soba, ale miesiac przed jego wyjazdem rozjasnilam na rudy i zawsze mowil ja cie tam wole w czarnych, no i mi sie bardziej takie podobaja,

I jutro i w czwartek wyruszam na zakupy jakis nowy stroj na jego przyjazd, jakies kosmetyki zeby sie upiekszyc, no i jakas fajna posciel, pewnie satynowa:brzydal :

[tuliiipanek]

[1=c4a3d6f8c9e736e6a222ae4 19d5e7da46cef81b9_611456a 460e8f;43274522]
I ja pewnie zaliczę wizytę u fryzjera, narazie zmieniłam kolor włosów na jaki prosil mnie tz mialam czarne jak sie poznalismy i potem jak bylismy ze soba, ale miesiac przed jego wyjazdem rozjasnilam na rudy i zawsze mowil ja cie tam wole w czarnych, no i mi sie bardziej takie podobaja,

I jutro i w czwartek wyruszam na zakupy jakis nowy stroj na jego przyjazd, jakies kosmetyki zeby sie upiekszyc, no i jakas fajna posciel, pewnie satynowa:brzydal :[/QUOTE]

Udanych zakupów

[maliandzia]

Witajcie . Z TŻ widzieliśmy sie 4 dni, ale z tego 2 poszły w ..... z powodu kłótni . W sumie doszło do tego, że powiedziałam mu nawet, żeby już sobie jechał bo mam go dosyć . Poszło w sumie o sprawy łóżkowe, a mogło być tak fajnie . Chyba pierwszy raz nie jestem zadowolona z jego przyjazdu.

[Interbeta]

mary_poppins, jakoś się trzymam, jestem na 2 roku studiów, także muszę jakoś to znieść, żeby nauki nie zawalić. Najgorsze jest to, że kiedyś kontakt (sms, telefon) był często, rano, po południu, weekendy spędzaliśmy razem (studiuję 2 godziny od jego wcześniejszego miejsca pracy i przy okazji też mojego rodzinnego miasta), a teraz w grę wchodzi tylko sygnałek rano i później do 18 muszę czekać.
tuliiipanek, niestety, ale jeśli zostanie to wyjazd do niego będzie możliwy dopiero po studiach no i pewnie bym na wakacje do niego jeździła.

[c4a3d6f8c9e736e6a222ae419d5e7da46cef81b9_611456a460e8f]

Napisane przez tuliiipanek

Udanych zakupów

Dziękuje

[ojejciu_jejciu]

[QUOTE=tuliiipanek;4327403 8]Ale fajnie daj znać jak się wypiękniłaś

U fryzjera podcięłam sobie końcówki i ładnie wycieniowałam, posprzątałam wszystko co się dało, ubrania na jutro to chyba godzinę wybierałam, w łazience spędziłam ok 2h albo i więcej no, a jutro będę się pewnie jeszcze godzinę malować W dodatku go wkręcam, że się przefarbowałam na fioletowo i ścięłam na krótko i się teraz biedaczek boi

A jutro o tej porze już będziemy razem A jak dobrze pójdzie to może nawet cały tydzień

Do szkoły oczywiście nie zrobiłam nic, chodzę jak nakręcona

[mary_poppins]

[QUOTE=ojejciu_jejciu;4328 3312]

Napisane przez tuliiipanek

Ale fajnie daj znać jak się wypiękniłaś

U fryzjera podcięłam sobie końcówki i ładnie wycieniowałam, posprzątałam wszystko co się dało, ubrania na jutro to chyba godzinę wybierałam, w łazience spędziłam ok 2h albo i więcej no, a jutro będę się pewnie jeszcze godzinę malować W dodatku go wkręcam, że się przefarbowałam na fioletowo i ścięłam na krótko i się teraz biedaczek boi

A jutro o tej porze już będziemy razem A jak dobrze pójdzie to może nawet cały tydzień

Do szkoły oczywiście nie zrobiłam nic, chodzę jak nakręcona

Haha, ja też się tak zawsze szykuję Zazdroszczę

Nam się trochę pozmieniały plany i doszłam do wniosku że ja pojadę do TŻ na święta, kupiłam już dzisiaj bilet na 22 grudnia Wiem, że to jeszcze 2 miesiące, ale niesamowitą różnicę robi oczekiwanie już na konkretną datę Czeka się sto razy lepiej niż na "jakoś w styczniu".

[ojejciu_jejciu]

[QUOTE=mary_poppins;432834 18]

Napisane przez ojejciu_jejciu

Haha, ja też się tak zawsze szykuję Zazdroszczę

Nam się trochę pozmieniały plany i doszłam do wniosku że ja pojadę do TŻ na święta, kupiłam już dzisiaj bilet na 22 grudnia Wiem, że to jeszcze 2 miesiące, ale niesamowitą różnicę robi oczekiwanie już na konkretną datę Czeka się sto razy lepiej niż na "jakoś w styczniu".

No to się nie dziwie, możesz sobie skreślać dni i robić obliczenia, że już bliżej niż dalej

[tuliiipanek]

Napisane przez mary_poppins

Nam się trochę pozmieniały plany i doszłam do wniosku że ja pojadę do TŻ na święta, kupiłam już dzisiaj bilet na 22 grudnia Wiem, że to jeszcze 2 miesiące, ale niesamowitą różnicę robi oczekiwanie już na konkretną datę Czeka się sto razy lepiej niż na "jakoś w styczniu".

Masz rację, na pewno jest duża różnica, u mnie to ciągle nie wiadomo, czy zobaczymy się na święta, czy jakoś w styczniu
Ale cieszę się razem z Tobą

Wczoraj ciąg dalszy kłótni z TŻ
dziś na szczęście troszkę lepiej ale nadal jest mi smutno

ojejciu ale Ci fajnie
ciesz się nim

[margaa]

Napisane przez ojejciu_jejciu

Haha, ja też się tak zawsze szykuję Zazdroszczę

Nam się trochę pozmieniały plany i doszłam do wniosku że ja pojadę do TŻ na święta, kupiłam już dzisiaj bilet na 22 grudnia Wiem, że to jeszcze 2 miesiące, ale niesamowitą różnicę robi oczekiwanie już na konkretną datę Czeka się sto razy lepiej niż na "jakoś w styczniu".

Mój przyjedzie na święta a potem to już powinie wrócić do polski na stałe. Jeszcze trochę wytrzymamy dziewczęta

[c4a3d6f8c9e736e6a222ae419d5e7da46cef81b9_611456a460e8f]

O tak, o wiele lepiej czeka się jak zna sie konkretną datę Na spotkanie z tż bedę musiała najpóźniej czekać 2 tyg, ale myśle że będzie to 1,5 tyg

Ja to ze dwa dni bedę się szykować

[c4a3d6f8c9e736e6a222ae419d5e7da46cef81b9_611456a460e8f]

Ale tu cisza

[sylwusiach]

[1=c4a3d6f8c9e736e6a222ae4 19d5e7da46cef81b9_611456a 460e8f;43311330]Ale tu cisza[/QUOTE]

wrocilam z pracy niedawno..czekam na tel od TŻ

[c4a3d6f8c9e736e6a222ae419d5e7da46cef81b9_611456a460e8f]

A mnie nagle dołek złapał, bardzo tęsknię za tż, nie mamy normalnego kontaktu więc tęsknota bardziej mi się udziela

[tuliiipanek]

[1=c4a3d6f8c9e736e6a222ae4 19d5e7da46cef81b9_611456a 460e8f;43312793]A mnie nagle dołek złapał, bardzo tęsknię za tż, nie mamy normalnego kontaktu więc tęsknota bardziej mi się udziela[/QUOTE]

Już niedługo

[c4a3d6f8c9e736e6a222ae419d5e7da46cef81b9_611456a460e8f]

Napisane przez tuliiipanek

Już niedługo

A jak tam dajesz sobie radę z rozłąką??

[201610170910]

Dziewczyny, za 2 dni wyjeżdżam z Hiszpanii i wracam na wątek rozłąkowy... Nie wiem jak to zniose, na samą myśl łzy mi w oczach stają, nie wiem jak kolejny raz się pożegnać, nie chcę nawet o tym myśleć...

[sylwusiach]

Napisane przez Frumoasa Domnisoara

Dziewczyny, za 2 dni wyjeżdżam z Hiszpanii i wracam na wątek rozłąkowy... Nie wiem jak to zniose, na samą myśl łzy mi w oczach stają, nie wiem jak kolejny raz się pożegnać, nie chcę nawet o tym myśleć...

zniesiesz to jak zawsze- dobrze wiem, ze bedzie ciezko na poczatku ale z czasem bedzie latwiej wierze w to

[martynusia222]

Napisane przez Frumoasa Domnisoara

Dziewczyny, za 2 dni wyjeżdżam z Hiszpanii i wracam na wątek rozłąkowy... Nie wiem jak to zniose, na samą myśl łzy mi w oczach stają, nie wiem jak kolejny raz się pożegnać, nie chcę nawet o tym myśleć...

Witaj Weszłam na wątek, bo zauważyłam, że napisałaś. Ja już nierozłąkowa, więc się nie udzielam. Zresztą za długo mnie na wizażu nie było, żeby wszystko nadrobić. Co u Ciebie słychać? Dlaczego nie zostajesz w Hiszpanii? Jak się sprawy mają z G.? Myślałam ostatnio o tym, co u Ciebie i że zniknęłaś z wizażu Pozdrawiam

[karo150]

Cześć Dziewczyny. Niestety do Was dołączam TŻ wyjechał 1,5 tyg temu do UK, ja mam ostatni rok studiów przed sobą i muszę go jakoś przemęczyć

[sylwusiach]

Napisane przez karo150

Cześć Dziewczyny. Niestety do Was dołączam TŻ wyjechał 1,5 tyg temu do UK, ja mam ostatni rok studiów przed sobą i muszę go jakoś przemęczyć

hej
w kupie sila a tak na powaznie to pisz tu kiedy chcesz..pomozemy