Nasze codzienne jadłospisy cz. XIX - OCENA JADŁOSPISÓW

[teczowa dlolinka 21]

Napisane przez Psotka87

Podbijam i bardzo proszę kogoś bardziej kompetentnego o zerknięcie, bo widzę że dyskusja poszła w innym kierunku...

Psotka Twoje jadłospisy są bardzo dobre, fajnie i zdrowo komponujesz posiłki, pisałam Ci już o tym
Zastój wagi podczas odchudzania to coś normalnego co bardzo często się zdarza, ja radzę byś niczego na razie nie obcinała, poczekaj może waga ruszy
Gdy zastój będzie bardzo długi, dieta czysta i regularnie będziesz ćwiczyć i długo nic się nie będzie działo, dopiero można coś obciąć, teraz nie kombinuj tylko trochę cierpliwości.

Napisane przez Maddie

Dzięki serdeczne dziewczyny, dałyście mi trochę do myślenia. Zwłaszcza Ty tęczowa dlolinko, bardzo cenię Twoje rady w tym wątku.

No to dzisiejsza, chyba lepsza od wczorajszej - Rka:

I: omlet z 3 jaj i mąki migdałowej smażony na oleju kokosowym z wędzonym filetem z indyka, serem Hit z Ryk i papryką; 2 mandarynki.

II: trzy naleśniki z mąki kasztanowej z półtłustym twarogiem (cała kostka 200g) z cynamonem.

III: powtórka z wczoraj, czyli dwa mielone z łopatki i surówka z różnych warzyw z oliwą (kotlety spore, a surówki cała micha).

Bardzo miło mi czytać takie komentarze
Dziś jest o wiele lepiej, jedyne co zrób sama dla siebie to policz sobie swoje zapotrzebowanie oraz orientacyjnie kaloryczność takiego dnia. Tak żebyś miała zobrazowane czy czasem nie jesz zbyt mało.
A w ogóle ta redukcja to jest potrzebna ? Dużo chcesz zrzucić?

Bo w tym wątku sporo było/jest odchudzających się którym to wcale nie potrzebne.

P.S. Skąd masz takie fajne mąki kasztanową i migdałową ?

Napisane przez dezett

Co myślicie o tych jadłospisach? Po Ed, walczyla o odzyskanie @ w koncu dostala.

6.30 Siadanie: kasza manna (4 łyzki, na 2 szkl. mleka 2% + potarte jabłko, garść: rodzynek, orzechów laskowych + 2 łyzki soku malinowego)
espresso, szkl wody.
11.00 II Śniadanie: 2 naleśniki z słodkim twrogiem, posypane garścią orzechów włoskich i polane jogurtem naturalnym
zielona herbata
14.30 Obiad: łosoś grilowany 250g z sosem czosnkowym, porcja smażonych ziemniaczków, surówka z kapusty kiszonej, marchwi, oleju
15.20 Deser: 2 duże czekoladki z nadzieniem adokat
18. Podwieczorek: 2 kromy chałki z masłem i konfiturą śliwkową, kubek kakao (300 ml mleka 2% z 4 łyzeczkami nesquika) , pasek białej milki ^^
ok 20:30 Kolacja: 2 kromy pszennego chleba z masłem, almette ziołowym, polędwicą drobiową, serem brie, rzodkiewką, oliwkami czarnymi



U.

Śniadanie: kasza manna na mleku 2%
z suszonymi malinami, orzechami laskowymi i sokiem malinowym ; espresso
30 min intensywnego pilatesu
II Śniadanie: serek wiejski z truskawkami + wkrojone kiwi+ garść włoskich;
zielona herbata
sprzątanie & przygotowywanie obiadu
Obiad: 2 filety tilapii (natartej olwią z ol., pieprzem cytronowym, solą, bazylią)
zapieczone j z mega ilośćą natki pietruszki i POMARAŃCZY,
mniej niż polowa woreczka ryżu brązowego (jakoś mnie zapchał*) ,
dużo szpinaku z czosnkiem i śmietaną 18%.
nauka
Podwieczorek: mini tarta z budyniem śmietankowym, wiśniami i galaretką ala kisiel ;
batonik toblerone; kawa z mlekiem 2%
nauka
Kolacja: kromka razowca z tartare ziołowym, jajkiem na twardo,
rzodkiewką, szczypiorkiem i łyzeczka majonezu


7.30 Śniadanie: kasza manna (4 łyżki, 2 szkl. mleka 2%) z garścią migdałów, suszonym jabłkiem i sokiem malinowym; espresso
10.30/przekąska ratująca przed zaśnięciem nad ksiązkami/:
espresso; pasek gorzkiej Wedla.
12.00 II Śniadanie: jogobella o smaku mango+ garść włoskich+ wkrojone kiwi;
mocna czarna herbata z cytryną.
15.00 Obiad: 2 plastry indyka pieczonego z sosem żurawinowym, porcja warzyw uparowanych: brokułu & kalarior & marchew posypanych solą i bazylią; prawie połowa woreczka kaszy jęczmiennej perłowej; + natka pietruszki & koper+ trochę jogo naturalnego.
17.30 Podwieczorek: dwa kawałki jabłecznika polukrowanego i posypanego migdałami;
3 czekoladki złoty orzech Solidarnośći +kawa z mlekiem 2%
20.15 Kolacja: (będzie) 2x kromka razowca z:
bieluchem naturalnym, łososiem wędzonym (60g); ogórkiem, rzodkiewką, koprem.


10.30 Śniadanie: owsianka na mleku z żurawiną, otrębami żurawinowymi, orzechami nerkowca, miodem; espresso (* ulubiony zestaw )
12.30II śniadanie/ przekąska przed obiadem dwie pomarańcze mega duże; zielona herbata
14.00 Obiad: 3 gotowane skrzydełka z kurczaka ; 4 ziemniaczki z koprem polane jogurtem naturalnym z bazylią, dużo buraczków tartych
14.40: Deser: 4 kostki ptasiego mleczka waniliowego
17.00 Podwieczorek: activia śliwkowa z garścią orzechów laskowych + pestek słonecznika, 4 duże pierniki w czekoladzie; kawa (moooocna 5 łyżeczek) z mlekiem 2%
20.00 Kolacja: dwie kromy razowca z :
masłem, tartare ziołowym, jajkiem na twardo, majonezem (3 łyzeczki) szczypiorkiem i rzodkiewką
po. herbata z sokiem malinowym

Zacznij tak jeść, na początek wystarczy.

[Lady1000]

Napisane przez agaczini

witam, po moim przedłużonym weekendzie i wrzucam moj dzisiejszy jadłospis REDUKCYJNY

7.30 - kawa z mlekiem, naleśnik z mąki pełnoziarnistej nadziany twarogiem, odrobiną śmietany i cynamonem, łyżka dżemu truskawkowego

10.30 - 2 kromki chleba żytniego z żurawiną, pół opakowania twarogu delikatnego president (smak naturalny), pół pęczka rzodkiewek, pół opakowania kiełków lucerny

13.30 - pół puszki tuńczyka, 1 kromka chleba żytniego z żurawiną, 3 mandarynki

18.00 - zupa dyniowa (dynia, marchewka, cebula, bulion) z lanymi kluskami z mąki pełnoziarnistej

19.30- 21.30 - ZUMBA

22.00 - mieszanka mrożonych warzyw na patelnię z curry (pół opakowania)

w ciągudnia do picia woda niegazowana

3 pierwsze posiłki są super, w ostatnich nie ma białka. wrzuć jajka albo mięso do kolacji. tym bardziej, że jesz ją po treningu.

Napisane przez aszer

R

może być?

I 3 łyżki owsianki gotowanej na wodzie, śliwki, banan, migdały, jagody goji, cynamon; kawa z mlekiem
II jajecznica na łyżce oliwy, włoskiej szynce i cebuli z dwóch jaj i jednego białka + 2 duże kromki chleba razowego
III duszona sola + sałatka z mozzarelli, pomidora, fasoli czerwonej, kukurydzy, ogórka kiszonego, sałaty i papryki
jabłko
IV pół kostki chudego twarogu

dorzuć jakieś warzywa do ostatniego posiłku i będzie super

Napisane przez Maddie

Dzięki serdeczne dziewczyny, dałyście mi trochę do myślenia. Zwłaszcza Ty tęczowa dlolinko, bardzo cenię Twoje rady w tym wątku.

No to dzisiejsza, chyba lepsza od wczorajszej - Rka:

I: omlet z 3 jaj i mąki migdałowej smażony na oleju kokosowym z wędzonym filetem z indyka, serem Hit z Ryk i papryką; 2 mandarynki.

II: trzy naleśniki z mąki kasztanowej z półtłustym twarogiem (cała kostka 200g) z cynamonem.

III: powtórka z wczoraj, czyli dwa mielone z łopatki i surówka z różnych warzyw z oliwą (kotlety spore, a surówki cała micha).

faktycznie tylko 3 posiłki, ale wydają się być dość sycące . widzę, że pamiętasz o tłuszczach, które są szalenie ważne przy ucięciu węgli. jak się czujesz na takim jadłospisie?

Napisane przez Psotka87

Dzisiejsze R:

1. Owsianka na mleczku kokosowym z wiórkami kokosowymi
2. 2 kromki razowca z Philadelphią, wędzonym łososiem, sałatą, natką pietruszki; pomidor
3. Pół kostki twarożku z jogurtem nat., makiem i daktylami; czarna kawa
4. Kawałek kaczki (nie wiem co z nią, bo to resztki z wesela :p), pęczak z olejem lnianym, pół paczki warzyw na patelnię
Czarna kawa, kostka 70% i kostka 90%
Tiffany na boczki z obciążeniem, 30d shred lev 2
5. 2 jajka gotowane, mizeria

bardzo mi się ta R-ka podoba. jest i białko, i coś słodkiego ale jednocześnie zdrowego, jeśli porcje są dla ciebie ok to super. chociaż nie wiem czy po treningu nie miałabym ochoty na coś konkretniejszego

[Maddie]

Napisane przez teczowa dlolinka 21

Bardzo miło mi czytać takie komentarze
Dziś jest o wiele lepiej, jedyne co zrób sama dla siebie to policz sobie swoje zapotrzebowanie oraz orientacyjnie kaloryczność takiego dnia. Tak żebyś miała zobrazowane czy czasem nie jesz zbyt mało.
A w ogóle ta redukcja to jest potrzebna ? Dużo chcesz zrzucić?

Bo w tym wątku sporo było/jest odchudzających się którym to wcale nie potrzebne.

P.S. Skąd masz takie fajne mąki kasztanową i migdałową ?

Dziękuję
Zapotrzebowanie mam policzone, btw liczę praktycznie codziennie więc przy okazji kalorie też się liczą, staram się aby było ok 1500, w dni treningowe coś tam więcej zazwyczaj zjadam, a w takie dni jak np wczoraj kiedy jestem mniej głodna - nie wciskam na siłę. Słucham organizmu i tygodniowo to się jakoś samo wyrównuje. Przykładowo BTW z dziś to 31% białka, 52% tłuszczu i 17% węgli.
Schudnąć dużo nie potrzebuję, chciałabym te 6 kg, ale ile spadnie, tyle przyjmę Przytyło mi się trochę na wakacjach i od października się wzięłam za siebie.
A jeśli chodzi o mąki - kasztanowa z allegro, migdałową sama robię Mam jeszcze kokosową i lnianą ze sklepu eko, polecam wszystkie

Napisane przez Lady1000

faktycznie tylko 3 posiłki, ale wydają się być dość sycące . widzę, że pamiętasz o tłuszczach, które są szalenie ważne przy ucięciu węgli. jak się czujesz na takim jadłospisie?

Są sycące faktycznie, nienawidzę chodzić głodna więc do tego nie dopuszczam Czuję się świetnie - nie mam spadków energii, ochoty na słodkie, senności po południu, nie odliczam czasu do następnego posiłku, nie myślę ciągle o jedzeniu no i nie jestem ciągle głodna, jak to bywało wcześniej na 5 mniejszych posiłkach. Taki sposób żywienia bardzo mi podpasował

[Psotka87]

Napisane przez teczowa dlolinka 21

Psotka Twoje jadłospisy są bardzo dobre, fajnie i zdrowo komponujesz posiłki, pisałam Ci już o tym
Zastój wagi podczas odchudzania to coś normalnego co bardzo często się zdarza, ja radzę byś niczego na razie nie obcinała, poczekaj może waga ruszy
Gdy zastój będzie bardzo długi, dieta czysta i regularnie będziesz ćwiczyć i długo nic się nie będzie działo, dopiero można coś obciąć, teraz nie kombinuj tylko trochę cierpliwości

Bardzo Ci dziękuję w takim razie jem dalej po swojemu. Ale cierpliwość nigdy nie była moją mocną stroną

---------- Dopisano o 16:26 ---------- Poprzedni post napisano o 16:17 ----------

Napisane przez Lady1000

bardzo mi się ta R-ka podoba. jest i białko, i coś słodkiego ale jednocześnie zdrowego, jeśli porcje są dla ciebie ok to super. chociaż nie wiem czy po treningu nie miałabym ochoty na coś konkretniejszego

Tobie też dziękuję Ja po ćwiczeniach kiedyś nie jadłam w ogóle nic, zmęczenie wypompowuje ze mnie głód :p zaczęłam jeść dopiero jak się dowiedziałam, że koniecznie trzeba. Poza tym ta kolacja wypada zwykle ok. 21, chodzę spać 22.30-23, więc trochę późno na jakieś wielkie posiłki.

To dzisiejsze R od razu:
1. Placki razowe z czekoladową pastą fasolową (fasola, banan, kakao, miód)
2. Pół kostki twarożku z łyżką sezamu, jabłko
3. 4 małe muffinki z soczewicy (słodkie) z serkiem homo
Kawa, kostka 70%
4. Zapiekanka: brokuł, kurczak podsmażony na oliwie, razowy makaron, feta, cebula, zielona pietruszka, zalane jogurtem z jajkami i czosnkiem
Kawa, kostka 70%
30d shred lev 2
5. Spory kawałek pieczonego indyka, cała papryka

[natul]

Bardzo dziękuję za wszystkie rady
apropo dodania białka to właśnie myślałam że mam go wystarczająco, ale na szczęście człowiek uczy się całe życie

oto mój dzisiejszy jadłospis (kolacja przede mną):
Śniadanie: 2 kawałki chleba, szynka, warzywa, łyżka ziaren dyni
II śniadanie: pomarańcza, serek owocowy homogenizowany 0% tł
Obiad: sałatka z kurczakiem, łyżką ziaren słonecznika i łyżeczką jogomajo
Podwieczorek: jogurt naturalny z kilkoma orzechami włoskimi i 2 suszonymi morelami
Kolacja: jajecznica z 2 jaj z szynką i pomidorem

Wrzucę jeszcze moje planowane posiłki na jutro, zdążę nanieść poprawki w razie czego. Z góry dzięki, kobietki!

Śniadanie: owsianka z serkiem homo, po pół łyżeczki kakao i wiórków kokosowych, 2 suszone morele
II śniadanie: jabłko, 4x wasa z kolusiem, szynką i warzywami
Obiad: sałatka z kurczakiem, serem feta (30g) i ziarnami słonecznika- sałatka tak jak dzisiaj z racji tego że musze zjeść szybko sałatę
Podwieczorek: garść orzechów włoskich
Kolacja: serek wiejski z rzodkiewką i cebulką

i jak?

[DudiBoy]

Dzisiejsza R:
( zastanawiałem się czy zbytnio nie poszalałem z tymi "przekąskami"
ale dopiero teraz wygląda mi to na pełną redukcję)

Po przebudzeniu: ciepła woda z łyżeczką miodu i sokiem z cytryny

Śniadanie: jajecznica z rukolą i prawdziwą wiejską kiełbasą
+ kromka żytniego razowca posmarowana avocado
+ 4 pomidory kiściowe
+ jabłko

II Śniadanie: owsianka na mleku 1,5% z bananem, borówkami, DOMOWEJ ROBOTY masłem orzechowym (bez dodatku cukru, soli czy oleju) i paroma migdałami

Popołudniowa przekąska: zupa pomidorowa z tortellini ze szpinakiem, kulkami mozzarelli i listkami bazylii
+ 2 jabłka

Obiadokolacja: będzie sałatka
( szpinak, pomidory, czerwona papryka, kasza jaglana ugotowana na sypko, grillowane polędwiczki drobiowe, sos jogurtowo-cytrynowy)

Przekąska przed snem: planuję małą miskę chudego twarogu z tuńczykiem w bulionie (!), czerwoną fasolą i szczypiorkiem

+ do picia: woda, inka z magnezem, czarna herbata z cytryną, lipa, melisa, koktajl owocowo-pietruszkowy ze spiruliną (jestę hardcorę )

[93Natalia]

hej. chciałabym wstapić do waszego klubu .
od dziś chciałabym zaczać .
nie mam pojęcia o żadnych produktach które mogłabym kupić , które pomogły by mi w odchudzaniu . ktoś pomoże??
. albo ustalenie jakiejś diety .

[ekspresjah]

Znów (po raz drugi w życiu) postanowiłam przejść na dietę, a raczej na zdrowe odżywianie. Chciałabym zrzucić 3 kg.

Wczoraj:

9:00 jogurt owocowy i bułka pszenna (na dietę przeszłam wczoraj, więc muszę najpierw zjeść zapasy)

12:00 banan i bułka pełnoziarnista z ziarnami

17:00 kasza jęczmienna duszona z warzywami (cukinia, papryka, świeże pomidory, cebula, czosnek, koperek) na bazie z rosołu w pomidorach

19:00 dwie grzanki z powidłami

Dziś:

7:00 grzanka z powidłami i jogurt owocowy

11:40 bułeczka pełnoziarnista z żurawiną

16:00 pieczona połówka papryki faszerowana wczorajszą kaszą z warzywami

18:00 jabłko

19:30 dwie kanapki grahama serkiem z krowiego i koziego mleka z powidłami

Codziennie piję jedną kawę z mlekiem i cukrem, poza tym: herbata zielona z pomarańczą, mięta, woda mineralna, herbata owocowa pomarańczowo-cytrynowa, melisa z pomarańczą. Uwielbiam pomarańcze w każdej postaci


Problem w tym, że posiłki przygotowuję tylko dla siebie jednej. Wczoraj otworzyłam słoik z powidłami, więc muszę je zjeść, zanim spleśnieją. Mam otwarty serek, więc muszę go zjeść. Jeśli dziś otworzę szynkę, to w efekcie nie zjem w całości ani powideł, ani serka, ani szynki:/


W ostatnim czasie jadłam za dużo przekąsek (chipsów, ciastek, pistacji) i piłam za dużo słodkich napoi. Postanowiłam, że to, co zrobię w pierwszej kolejności, to je właśnie wykluczę z diety. Co sądzicie o reszcie?

[rudaa20]

Witam wszystkich

Aktualnie chciałabym utrzymać wagę i odżywiając się zdrowo. Niestety mam problem.. Studiuję zaocznie na kierunku technicznym i mam zajęcia sob+nd od rana do wieczora. Maksymalna przerwa trwa 30 minut. Oprócz śniadania muszę coś ze sobą wziąć. Przed odchudzaniem szliśmy zawsze do McDonald i kupowaliśmy na szybko jakieś kanapki. Niestety teraz nie wiem co mam ze sobą zabierać oprócz kanapek z ciemnego pieczywa oraz jakiegoś owocu, ponieważ samo to mi nie wystarcza... Może macie jakieś sposoby i przepisy na takie dni?

[aniolbezskrzydel89]

Hej ho.
Ostatnio znów mnie tu jakoś mniej, ale to ze względu na (w kolejności): chorobę, wyjazd za granicę, rozpoczęcie roku akademickiego i ogarnianie wszystkich obowiązków.
W tym czasie razem z moim ciałem doszłam do wniosku, że nie służą mi bardzo intensywne treningi (typu Killer albo Insanity, wszelkie HIITy)- zamiast dostawać kopa, następnego dnia czuję się po nich zmęczona, jakoś dziwnie obolała, bez energii. Totalna odwrotność tego, co rzekomo powinny dawać ćwiczenia. Natomiast lżejsze ćwiczenia (Shred Jillian,wszelkie treningi Mel B, pilatesy, cardio o średniej intensywności, itp.) pozytywnie mnie nastrajają, odprężają po całym dniu na uczelni. Aż chce się ruszyć tyłek i coś zrobić.

Wczorajsze i dzisiejsze jadło.

R/U
I pudding ryżowy (z brązowego ryżu) na mleku z cukrem trzcinowym, prażonymi jabłkami z cynamonem i płatkami migdałów
II 2 kromki chleba graham: 1 z serkiem czosnkowym, 2 z masłem, polędwicą sopocką i papryką (uczelnia)
III 2 kromki chleba graham z serkiem czosnkowym (otwarłam go i muszę zjeść ), ogórkiem sałatą lodową, salaterka sałatki jarzynowej z jogurtem i niewielką ilością majonezu (uczelnia)
IV duża inka z mlekiem, nektaryna, tost z masłem orzechowym i czekoladą (wiem, znowu chleb, ale tak mi się tosta zachciało z masłem orzechowym... )
Yoga Meltdown level 1 Jillian Michaels (35 minut)
V rosół z kury z mięskiem z pałki kurczaka, gotowanymi warzywami (marchew, brokuł, fasolka szparagowa) i żytnim razowym makaronem BIO

I tost Presleya- opieczone 2 kromki grahama z masłem orzechowym i bananem (na połowę dodałam połowę czekoladki Merci), szklanka ciepłego mleka
II jogurt naturalny z płatkami orkiszowymi, otrębami i pestkami słonecznika, nektarynka
III wątróbka drobiowa, podsmażane na patelni ziemniaki, groszek z marchewką z masłem
30 day Shred level 1 Jillian Michaels (25 minut) + 10 minut rozciągania
IV kromka chleba graham z masłem ziołowym i sadzonym jajkiem, ~100g twarogu z czosnkiem i kechupem, pomidor, marchewki i papryka do pochrupania (miały być 2 jaja, ale twarożek jutro byłby już niezdatny do spożycia, więc zamieniłam jedno jajo na niego właśnie )

Co tam u Was, miłe Panie? (nie mam czasu za bardzo nadrabiać zaległości, chlip chlip...)

[essero]

P
(ze ja sie dałam wciągnac w to ED kiedys)

śniadanie
-4 kromki chleba pszenno-żytni
- ponad łyżeczka miodu takiego mega gestego nie lubie płynnego
- łyżka philadelphia milka
- delma/ sałat/ 2 plastry delikatesowej z kurczat / ogórek kiszony. pomidor/ szczypiorek
- delma/sałata/ 2 plastry wedliny / pomidor/ cebula
- jajecznica z 2 jajek z dymką

2 śniadanie ( szkoła)
- porcja bigosu
-jabłko ligol takie big 400 g xd

Obiad (na mieście)
-kapuśniak na żeberkach, udkach, kiełbasie i co popadnie z ziemniakami
- duze bitki wieprzowe (nie dobre ,ale zjadłam) z sosem i gaszą gryczana z jakimś tłuszczem i cebulką

Podwieczorek (nic bym tu nie jadłabo mnie brzuch bolał ,ale mama kupiła jabłka again)

-big jabłko ok 400 g

Kolacja
-jajecznica na dymce z 2 jaj
-2 kanapki z sałatą/ wedliną x2/ ogórkiem/ pomidorem/ cebulką

PO : Jabłko i 2 kostki czekolady

[Shariana]

U.
Wszelkie opinie mile widziane, zwłaszcza odnośnie kolacji. ^^'

I jogurt naturalny z musli tropikalnym, pałeczkami błonnika (coś w stylu "Zdrowy Błonnik"), suszoną żurawiną, nektarynką; kromka chleba razowego z serkiem pomidorowym, sałatą, plastrem polędwicy sopockiej, kiełkami brokułu; kawa zbożowa z kostką cukru na mleku 0.5%
w międzyczasie jabłko i sok z cytrusów i trawy cytrynowej (?) - ok. 250 ml
II kanapka (2 kromki chleba razowego, serek pomidorowy, pomidorek, liść sałaty, kawałek sera pleśniowego)
III 1/2 woreczka ryżu preparowanego; niecałe 2 sznycle drobiowe smażone w papirusie; 2 ogórki konserwowe; kubek soku (też cytrusy i trawa)
IV kisiel owocowy z autorskim dodatkiem rodzynek i suszonego daktyla
V melisa; sałatka z puszki tuńczyka w sosie własnym, szczypioru, pomidorków, łyżeczki pestek dyni; 2 nieco mniejsze kromki chleba razowego z twarożkiem z ziołami i kiełkami brokułu

[olik187]

Napisane przez Shariana

U.
Wszelkie opinie mile widziane, zwłaszcza odnośnie kolacji. ^^'

I jogurt naturalny z musli tropikalnym, pałeczkami błonnika (coś w stylu "Zdrowy Błonnik"), suszoną żurawiną, nektarynką; kromka chleba razowego z serkiem pomidorowym, sałatą, plastrem polędwicy sopockiej, kiełkami brokułu; kawa zbożowa z kostką cukru na mleku 0.5%
w międzyczasie jabłko i sok z cytrusów i trawy cytrynowej (?) - ok. 250 ml
II kanapka (2 kromki chleba razowego, serek pomidorowy, pomidorek, liść sałaty, kawałek sera pleśniowego)
III 1/2 woreczka ryżu preparowanego; niecałe 2 sznycle drobiowe smażone w papirusie; 2 ogórki konserwowe; kubek soku (też cytrusy i trawa)
IV kisiel owocowy z autorskim dodatkiem rodzynek i suszonego daktyla
V melisa; sałatka z puszki tuńczyka w sosie własnym, szczypioru, pomidorków, łyżeczki pestek dyni; 2 nieco mniejsze kromki chleba razowego z twarożkiem z ziołami i kiełkami brokułu

jak dla mnie kolacja bardzo fajna sama często tak jadam tylko dodaje do tego tuńczyka oleju lnianego/oliwy ze wg na brak tłuszczu
a co do jadłospisu to bardzo własnie rzuca mi się w oczy brak zdrowych tłuszczy

[buty_na_plaskim]

Napisane przez essero

P
(ze ja sie dałam wciągnac w to ED kiedys)

śniadanie
-4 kromki chleba pszenno-żytni
- ponad łyżeczka miodu takiego mega gestego nie lubie płynnego
- łyżka philadelphia milka
- delma/ sałat/ 2 plastry delikatesowej z kurczat / ogórek kiszony. pomidor/ szczypiorek
- delma/sałata/ 2 plastry wedliny / pomidor/ cebula
- jajecznica z 2 jajek z dymką

Dlaczego za każdym razem masz delmę, a nie normalne masełko?

[agaczini]

Napisane przez Lady1000

3 pierwsze posiłki są super, w ostatnich nie ma białka. wrzuć jajka albo mięso do kolacji. tym bardziej, że jesz ją po treningu.

ok, dodałam wątróbki duszonej z jabłkami do kolacji. jak wogóle wątrobka stoi z białkiem? bo wiem że ma sporo żelaza ale też źle wpływa na nieporządany cholesterol

[meka]

od dawna śledzę forum i czas najwyższy z niego skorzystać

Mój jadłospis:
I: owsianka na mleku z żurawiną i odrobiną cukru
II: jogurt naturalny zmiksowany z bananem, kiwi i gruszką
III: bułka grahamka z twarogiem i miodem
IV: ciasteczka belvita 1 op.
V: obiad (niestety wypada jako ostatni gdyż nie ma sensu gotować obiadu dwa razy - dla mnie i dla męża jak wróci z pracy) zwykle nietłuste mięso z ziemniakami lub w formie tarty + warzywa

zasadniczo 4 pierwsze posiłki są codziennie takie same, czasem zmieniają się owoce w koktajlu lub dodatki do bułki
natomiast ostatni posiłek niemal codziennie inny
domyślam się opinii o ciastkach - muszę jednak mieć jakąś przyjemność w życiu

3 razy w tygodniu obiad jem na IV danie, później 1h intensywnych ćwiczeń fitness a ciasteczka zjadam później

Co o tym myślicie?

[Ervisha]

Wczorajsze U

I owsianka z serkiem, jabłkiem, orzechami włoskimi

II Domowa duża drożdżówka z serem i migdałami

III Nalesniki z paprykarzem pomidorowym z kaszją jaglaną
talerz kalafiorowej

IV omlet owsiano-orzechowy z masłem migdałowym i malinami

V 4 kanapki z domowego chleba z dynią z serem brie, gotowanym jajkiem, pomidorem i kiełkami rzodkiewki

[Psotka87]

Napisane przez meka

od dawna śledzę forum i czas najwyższy z niego skorzystać

Mój jadłospis:
I: owsianka na mleku z żurawiną i odrobiną cukru
II: jogurt naturalny zmiksowany z bananem, kiwi i gruszką
III: bułka grahamka z twarogiem i miodem
IV: ciasteczka belvita 1 op.
V: obiad (niestety wypada jako ostatni gdyż nie ma sensu gotować obiadu dwa razy - dla mnie i dla męża jak wróci z pracy) zwykle nietłuste mięso z ziemniakami lub w formie tarty + warzywa

zasadniczo 4 pierwsze posiłki są codziennie takie same, czasem zmieniają się owoce w koktajlu lub dodatki do bułki
natomiast ostatni posiłek niemal codziennie inny
domyślam się opinii o ciastkach - muszę jednak mieć jakąś przyjemność w życiu

3 razy w tygodniu obiad jem na IV danie, później 1h intensywnych ćwiczeń fitness a ciasteczka zjadam później

Co o tym myślicie?

Ogólnie chyba nieźle, ALE: po pierwsze nie napisałaś, jaki masz cel (r, u?), więc ciężko ocenić. Po drugie - ja bym się zanudziła jedząc codziennie prawie to samo. Po trzecie - na pewno bardzo brakuje zdrowych tłuszczów. A te ciasteczka to tak codziennie? Rozumiem przyjemność, naprawdę, ale przyjemnością może być też kostka gorzkiej czekolady czy coś dobrego przygotowanego samodzielnie (ja właśnie jem kanapki z czekoladową pastą z fasoli - jak Nutella!). Dla mnie w ogóle każdy posiłek jest przyjemnością i to chyba klucz do sukcesu

[Shariana]

Napisane przez olik187

jak dla mnie kolacja bardzo fajna sama często tak jadam tylko dodaje do tego tuńczyka oleju lnianego/oliwy ze wg na brak tłuszczu
a co do jadłospisu to bardzo własnie rzuca mi się w oczy brak zdrowych tłuszczy

Jak tak na to patrzę, to faktycznie, trochę tego brakuje... co proponujesz? W moim menu codziennie pojawiają się pestki dyni, czasem też słonecznika, staram się do sałatek dodawać oliwę z oliwek. Nieco rzadziej jem orzechy, migdały. No i zrezygnowałam z produktów "light", tylko mleko chudsze.
A łososia jem minimum raz w tygodniu.

[meka]

cóż - słodycze to moja ogromna słabość, której wcale nie chcę ograniczyć
jeśli chodzi o tłuszcze - staram się je ograniczać i w takim codziennym jadłospisie mam ok 20g tłuszczu w pierwszych 4 posiłkach a w ostatnim zależnie od tego jaki akurat przepis wybiorę ale na pewno jest ich tam trochę więc sądzę, że wcale nie jest ich mało.
Obecnie jestem w fazie stabilizacji (od pół roku) i tak mniej więcej od tego czasu wygląda moja dieta.
O dziwo - wcale nic mi się nie znudziło, zwyczajnie lubię to wszystko i przygotowanie tych wszystkich posiłków nie zabiera dużo czasu
co do ciastek - wprowadziłam je jakieś 3tyg temu, nie są one super zdrowe ale nie są również bez wartości a podsumowując dzienny bilans kalorii, białek, tłuszczów i węgli wpasowują się jakoś w moją dietę. (posiłki I-IV to w sumie ok 1100kcal w tym 190g węgli, niecałe 20g tłuszczu i 50g białka)

[Maddie]

R:

I: jajecznica (3 jaja, 2 kabanosy, cukinia) smażona na oleju kokosowym; mandarynka.

II: jogurt grecki (duży, pełnotłusty) z malinami i wiórkami kokosowymi.

III: sałatka: pekińska, pomidor, papryka, cukinia, kurczak smażony na maśle klarowanym (duża pojedyńcza pierś).

I jak?

[Psotka87]

Napisane przez meka

cóż - słodycze to moja ogromna słabość, której wcale nie chcę ograniczyć
jeśli chodzi o tłuszcze - staram się je ograniczać i w takim codziennym jadłospisie mam ok 20g tłuszczu w pierwszych 4 posiłkach a w ostatnim zależnie od tego jaki akurat przepis wybiorę ale na pewno jest ich tam trochę więc sądzę, że wcale nie jest ich mało.
Obecnie jestem w fazie stabilizacji (od pół roku) i tak mniej więcej od tego czasu wygląda moja dieta.
O dziwo - wcale nic mi się nie znudziło, zwyczajnie lubię to wszystko i przygotowanie tych wszystkich posiłków nie zabiera dużo czasu
co do ciastek - wprowadziłam je jakieś 3tyg temu, nie są one super zdrowe ale nie są również bez wartości a podsumowując dzienny bilans kalorii, białek, tłuszczów i węgli wpasowują się jakoś w moją dietę. (posiłki I-IV to w sumie ok 1100kcal w tym 190g węgli, niecałe 20g tłuszczu i 50g białka)

Nie chodzi o tłuszcz z mleka czy jogurtu tylko o orzechy, migdały, pestki, oliwę z oliwek, olej lniany - nie ma tego u Ciebie w ogóle.

[meka]

Napisane przez Psotka87

Nie chodzi o tłuszcz z mleka czy jogurtu tylko o orzechy, migdały, pestki, oliwę z oliwek, olej lniany - nie ma tego u Ciebie w ogóle.

orzechów czy pestek nie lubię, czasem dorzucam do owsianki ale bez przekonania
oliwy z oliwek używam niemal codziennie do przygotowania obiadu

[teczowa dlolinka 21]

Napisane przez meka

orzechów czy pestek nie lubię, czasem dorzucam do owsianki ale bez przekonania
oliwy z oliwek używam niemal codziennie do przygotowania obiadu

w takim razie po co prosisz dziewczyny o rady skoro nie masz zamiaru ich stosować?

jesz bardzo mało tłuszczu, o wiele za mało

[meka]

proszę o radę bo wiem, że mogę liczyć na fachową pomoc
to znaczy, że mam od razu zacząć jeść orzechy mimo, że ich nie lubię? Gdzie tu sens?
zdecydowałam się na obcięcie tłuszczów bo było ich w mojej diecie zdecydowanie za dużo natomiast za mało białka (obecnie pracuję nad rzeźbą więc białko jest niezbędne) ale skoro teraz okazuje się, że tłuszczu jest za mało to chyba muszę zrewidować swoje poglądy

[teczowa dlolinka 21]

Napisane przez meka

od dawna śledzę forum i czas najwyższy z niego skorzystać

Mój jadłospis:
I: owsianka na mleku z żurawiną i odrobiną cukru
II: jogurt naturalny zmiksowany z bananem, kiwi i gruszką
III: bułka grahamka z twarogiem i miodem
IV: ciasteczka belvita 1 op.
V: obiad (niestety wypada jako ostatni gdyż nie ma sensu gotować obiadu dwa razy - dla mnie i dla męża jak wróci z pracy) zwykle nietłuste mięso z ziemniakami lub w formie tarty + warzywa

zasadniczo 4 pierwsze posiłki są codziennie takie same, czasem zmieniają się owoce w koktajlu lub dodatki do bułki
natomiast ostatni posiłek niemal codziennie inny
domyślam się opinii o ciastkach - muszę jednak mieć jakąś przyjemność w życiu

3 razy w tygodniu obiad jem na IV danie, później 1h intensywnych ćwiczeń fitness a ciasteczka zjadam później

Co o tym myślicie?

Wcale nie musisz jeść orzechów których nie lubisz, jest mnóstwo innych źródeł dobrego tłuszczu.
Co do samego jadłospisu, zrozumiałam że jestem na U, czyli nie chcesz ani przytyć ani schudnąć. Na pierwszy rzut oka wygląda całkiem ok, ale jeśli chciałabyś jeść zdrowiej to radzę..
W 1 śniadaniu zrezygnuj z białego cukru, posłodź sobie owsiankę czymś innym np. miodem który jest o wiele zdrowszy, wrzuć może jakieś suszone i świeże owoce, będzie na pewno smacznie i zdrowo.
2 śniadanie - aha już widzę że tu jest sporo owoców, ten posiłek nie jest wartościowy nie ma w nim ani białka ani tłuszczu, wygląda bardziej jak przekąska, jak chcesz zjeść jakiś nabiał z owocami (rozumiem bo każdy ma swoje upodobania i przyzwyczajenia) sięgnij lepiej po serek homogenizowany lub zwykły twaróg, dodaj np. wiórki kokosowe (lubisz?) są źródłem dobrego tłuszczu.
Ale jeśli ten posiłek nie jest przekąską tylko pełnym posiłkiem zjedź coś więcej, może jakieś kanapki z serem/wędliną i warzywami?placuszki? nie wiem co lubisz, piszesz, że ciągle jesz to samo, ja też obracam się praktycznie ciągle wśród tych samych produktów, ale w zdrowym odżywianiu najważniejsza jest różnorodność
Ok, czyli już doczytałam przyjmuję że posiłek 2 jest przekąską a posiłek 3 ma być wartościowy, masz bułkę z twarogiem czyli super, ale tu znów na słodko, czyli masz 4 z 5 posiłków słodkie, może daj jakieś warzywa? bo raz dziennie to trochę mało
Posiłek 4 to wcale nie posiłek, ciasteczka ok, raz na jakiś czas każdy może, sama jem często coś słodkiego, ale może zrób coś sama, upiecz ciasteczka owsiane w weekend dodasz sobie wszystkie dodatki jakie lubisz i przez cały tydzień będziesz mogła się zajadać zdrowymi słodkościami, czy jakieś babeczki/muffinki/serniczki, jest tyle przepisów w sieci na zdrowe słodkości, jak przyjrzysz się składowi tych ciastek to zobaczysz że mają sporo chemii, nie mówię że masz ich nigdy nie dotykać już, jedz sobie ale raz na jakiś czas.
No i posiłek 5 jest super.

---------- Dopisano o 14:44 ---------- Poprzedni post napisano o 14:41 ----------

No i zapomniałam dopisać, ciastka po ćwiczeniach to nie jest dobre rozwiązanie, po treningu trzeba zjeść coś konkretnego.

[meka]

Napisane przez teczowa dlolinka 21

Wcale nie musisz jeść orzechów których nie lubisz, jest mnóstwo innych źródeł dobrego tłuszczu.
Co do samego jadłospisu, zrozumiałam że jestem na U, czyli nie chcesz ani przytyć ani schudnąć. Na pierwszy rzut oka wygląda całkiem ok, ale jeśli chciałabyś jeść zdrowiej to radzę..
W 1 śniadaniu zrezygnuj z białego cukru, posłodź sobie owsiankę czymś innym np. miodem który jest o wiele zdrowszy, wrzuć może jakieś suszone i świeże owoce, będzie na pewno smacznie i zdrowo.
2 śniadanie - aha już widzę że tu jest sporo owoców, ten posiłek nie jest wartościowy nie ma w nim ani białka ani tłuszczu, wygląda bardziej jak przekąska, jak chcesz zjeść jakiś nabiał z owocami (rozumiem bo każdy ma swoje upodobania i przyzwyczajenia) sięgnij lepiej po serek homogenizowany lub zwykły twaróg, dodaj np. wiórki kokosowe (lubisz?) są źródłem dobrego tłuszczu.
Ale jeśli ten posiłek nie jest przekąską tylko pełnym posiłkiem zjedź coś więcej, może jakieś kanapki z serem/wędliną i warzywami?placuszki? nie wiem co lubisz, piszesz, że ciągle jesz to samo, ja też obracam się praktycznie ciągle wśród tych samych produktów, ale w zdrowym odżywianiu najważniejsza jest różnorodność
Ok, czyli już doczytałam przyjmuję że posiłek 2 jest przekąską a posiłek 3 ma być wartościowy, masz bułkę z twarogiem czyli super, ale tu znów na słodko, czyli masz 4 z 5 posiłków słodkie, może daj jakieś warzywa? bo raz dziennie to trochę mało
Posiłek 4 to wcale nie posiłek, ciasteczka ok, raz na jakiś czas każdy może, sama jem często coś słodkiego, ale może zrób coś sama, upiecz ciasteczka owsiane w weekend dodasz sobie wszystkie dodatki jakie lubisz i przez cały tydzień będziesz mogła się zajadać zdrowymi słodkościami, czy jakieś babeczki/muffinki/serniczki, jest tyle przepisów w sieci na zdrowe słodkości, jak przyjrzysz się składowi tych ciastek to zobaczysz że mają sporo chemii, nie mówię że masz ich nigdy nie dotykać już, jedz sobie ale raz na jakiś czas.
No i posiłek 5 jest super.

---------- Dopisano o 14:44 ---------- Poprzedni post napisano o 14:41 ----------

No i zapomniałam dopisać, ciastka po ćwiczeniach to nie jest dobre rozwiązanie, po treningu trzeba zjeść coś konkretnego.

do owsianki oczywiście dorzucam czasem inne składniki jednak ta z samą żurawiną występuje najczęściej, słodzę dosłownie pół łyżeczki więc chyba nie ma przestępstwa?

szczerze mówiąc cały czas uważałam, że jogurt z owocami to bardzo dobry składnik na mały posiłek

ja mogłabym wszystko jeść na słodko, powstrzymuje mniej przed tym tylko mój TŻ, który obiadu na słodko sobie nie wyobraża

ciasteczka - oczywiście sama również piekę różne i różniste, te belvita podałam żeby było łatwiej określić dokładny skład

natomiast o ciastkach po ćwiczeniach słyszałam coś zupełnie odwrotnego - trenerka zapewniała mnie, że po intensywnym wysiłku fizycznym cukry proste są najlepsze na regenerację

bardzo dziękuję za pomoc - wezmę to pod uwagę i postaram się zmienić chociaż po części jadłospis

[teczowa dlolinka 21]

Napisane przez meka

do owsianki oczywiście dorzucam czasem inne składniki jednak ta z samą żurawiną występuje najczęściej, słodzę dosłownie pół łyżeczki więc chyba nie ma przestępstwa?

szczerze mówiąc cały czas uważałam, że jogurt z owocami to bardzo dobry składnik na mały posiłek

ja mogłabym wszystko jeść na słodko, powstrzymuje mniej przed tym tylko mój TŻ, który obiadu na słodko sobie nie wyobraża

ciasteczka - oczywiście sama również piekę różne i różniste, te belvita podałam żeby było łatwiej określić dokładny skład

natomiast o ciastkach po ćwiczeniach słyszałam coś zupełnie odwrotnego - trenerka zapewniała mnie, że po intensywnym wysiłku fizycznym cukry proste są najlepsze na regenerację

bardzo dziękuję za pomoc - wezmę to pod uwagę i postaram się zmienić chociaż po części jadłospis

Może Ty nie do końca zrozumiałaś, sytuacja wygląda tak, że OD RAZU po ćwiczeniach jemy cukry proste np. banan (NIE! ciastko) a po około max godzinie pełny wartościowy posiłek białko+ węgle, gdy nie będziesz jadła po ćwiczeniach Twój wysiłek pójdzie na marne.

[meka]

Napisane przez teczowa dlolinka 21

Może Ty nie do końca zrozumiałaś, sytuacja wygląda tak, że OD RAZU po ćwiczeniach jemy cukry proste np. banan (NIE! ciastko) a po około max godzinie pełny wartościowy posiłek białko+ węgle, gdy nie będziesz jadła po ćwiczeniach Twój wysiłek pójdzie na marne.

Hmm no właśnie rozmawiałam z trenerką o ciastkach ale rzeczywiście było to zbyt piękne aby mogła być prawdziwe
Czyli o 22giej mam jeść pełny posiłek? Czy to aby nie jest za późno?

[teczowa dlolinka 21]

Napisane przez meka

Hmm no właśnie rozmawiałam z trenerką o ciastkach ale rzeczywiście było to zbyt piękne aby mogła być prawdziwe
Czyli o 22giej mam jeść pełny posiłek? Czy to aby nie jest za późno?

Nie ważne która jest godzina, po ćwiczeniach trzeba zjeść.