Czas szybko leci, prawie 4 latka mają nasze Dzieci :D

[Svinecka]

Napisane przez Miramej

Napisz , a do której zostaje?

zostaje normalnie, po obiedzie go pewnie odbiore

co napisac?

[Miramej]

Napisane przez Svinecka

zostaje normalnie, po obiedzie go pewnie odbiore

co napisac?

No jak mu tam

[Svinecka]

Napisane przez Miramej

No jak mu tam

aha

---------- Dopisano o 12:34 ---------- Poprzedni post napisano o 12:31 ----------

dostalam maila od wychowawczyni, ale fajne wymyslili:
w załączniku przesyłam nasze tablice dziennego i tygodniowego zachowania dziecka oraz zasady przydzielania (malowania żółtych uśmiechniętych buźiek i zielonych za próbę spożywania surówek). Są też zasady ich przydzielania na które wspólnie z dziećmi się umówiłyśmy - po konsultacji z Rodzicami.
Dziecko ma możliwość zdobycia w ciągu dnia aż 6 buziek, ale by zdobyć buźkę za cały dzień np. poniedziałek wystarczy zdobyć ich 3, a nawet 2,5 jak np. obiadek nie cały został zjedzony (a chęć zjedzenia była - to przyznajemy 0,5 bużki).
System buziek ma zmotywować dzieci do samokontroli zachowania (dzieci same się oceniają - przy współudziale nauczyciela) i w konsekwencji np. otrzymania przywileju przyniesienia zabawki w piątek. Dokumentacja będzie do wglądu podczas naszego spotkania w czwartek.

[Miramej]

Napisane przez Svinecka

dostalam maila od wychowawczyni, ale fajne wymyslili:
w załączniku przesyłam nasze tablice dziennego i tygodniowego zachowania dziecka oraz zasady przydzielania (malowania żółtych uśmiechniętych buźiek i zielonych za próbę spożywania surówek). Są też zasady ich przydzielania na które wspólnie z dziećmi się umówiłyśmy - po konsultacji z Rodzicami.
Dziecko ma możliwość zdobycia w ciągu dnia aż 6 buziek, ale by zdobyć buźkę za cały dzień np. poniedziałek wystarczy zdobyć ich 3, a nawet 2,5 jak np. obiadek nie cały został zjedzony (a chęć zjedzenia była - to przyznajemy 0,5 bużki).
System buziek ma zmotywować dzieci do samokontroli zachowania (dzieci same się oceniają - przy współudziale nauczyciela) i w konsekwencji np. otrzymania przywileju przyniesienia zabawki w piątek. Dokumentacja będzie do wglądu podczas naszego spotkania w czwartek.

No i widać, że dla każdego coś innego
Nie podoba mi się taki system wcale a wcale , u nas np. dzieci przynoszą zabawki, kiedy chcą, nie ma żadnego problemu. Nagradzanie za zjedzenie obiadu? Dziecko ma jeść, żeby dostać buźkę? A jak potem zwymiotuje to też się liczy?

[angy]

Napisane przez Miramej

No i widać, że dla każdego coś innego
Nie podoba mi się taki system wcale a wcale , u nas np. dzieci przynoszą zabawki, kiedy chcą, nie ma żadnego problemu. Nagradzanie za zjedzenie obiadu? Dziecko ma jeść, żeby dostać buźkę? A jak potem zwymiotuje to też się liczy?

Svi mam takie samo zdanie jak Miramej
U nas tez można przyjść z zabawką/przytulanką, kiedy się chce. Mają tablicę, na której są nazwiska i przy nich ilość zdobytych koniczynek (bo to grupa koniczynek)-koniczynki są przyznawane za aktywność/współpracę, może być też zdjęta za jakieś niegrzeczne zachowanie. Ale przyznawanie nagrody za zjedzenie obiadu?

[Miramej]

Napisane przez angy

Svi mam takie samo zdanie jak Miramej
U nas tez można przyjść z zabawką/przytulanką, kiedy się chce. Mają tablicę, na której są nazwiska i przy nich ilość zdobytych koniczynek (bo to grupa koniczynek)-koniczynki są przyznawane za aktywność/współpracę, może być też zdjęta za jakieś niegrzeczne zachowanie. Ale przyznawanie nagrody za zjedzenie obiadu?

U nas poszli jeszcze dalej - nie ma żadnych kar i nagród, realizują założenia metody NVC (Porozumienie bez Przemocy), pod tym względem trafiłam idealnie, bo zgadza się to z naszym sposobem wychowania. Jedynie jedzenie czasem mnie powala

[Svinecka]

jak zwykle wyolbrzymiacie
to jest na probe z tymi surowkami

a ogolnie system jest za zachowanie i nie ma zadnych kar itp

[angy]

Napisane przez Svinecka

jak zwykle wyolbrzymiacie
to jest na probe z tymi surowkami

a ogolnie system jest za zachowanie i nie ma zadnych kar itp

...?

[Miramej]

Napisane przez Svinecka

dostalam maila od wychowawczyni, ale fajne wymyslili:
w załączniku przesyłam nasze tablice dziennego i tygodniowego zachowania dziecka oraz zasady przydzielania (malowania żółtych uśmiechniętych buźiek i zielonych za próbę spożywania surówek). Są też zasady ich przydzielania na które wspólnie z dziećmi się umówiłyśmy - po konsultacji z Rodzicami.
Dziecko ma możliwość zdobycia w ciągu dnia aż 6 buziek, ale by zdobyć buźkę za cały dzień np. poniedziałek wystarczy zdobyć ich 3, a nawet 2,5 jak np. obiadek nie cały został zjedzony (a chęć zjedzenia była - to przyznajemy 0,5 bużki).
System buziek ma zmotywować dzieci do samokontroli zachowania (dzieci same się oceniają - przy współudziale nauczyciela) i w konsekwencji np. otrzymania przywileju przyniesienia zabawki w piątek. Dokumentacja będzie do wglądu podczas naszego spotkania w czwartek.

Napisane przez Svinecka

jak zwykle wyolbrzymiacie
to jest na probe z tymi surowkami

a ogolnie system jest za zachowanie i nie ma zadnych kar itp

To obiadek = surówka?

I tyle w tym temacie
EOT

[Svinecka]

Jola nie zaczynaj, nie chce sie klocic
konczymy temat

[Miramej]

Napisane przez Svinecka

Jola nie zaczynaj, nie chce sie klocic
konczymy temat

Svi, no proszę Cię. Napisałaś coś, my z angy podjęłyśmy temat, mamy inne zdanie o jakiejś metodzie, a Ty zamiast przedstawić swoje argumenty piszesz o nas - że jak zwykle wyolbrzymiamy, ostatnio było, że jesteśmy przewrażliwione. To Ty wyjeżdżasz ad personam i piszesz, że ja zaczynam?

[UnholyOne]

Jola, my w gabinetowej łazience robiliśmy podwieszany. Cersanitu, najzwyklejszy i kupiony w promocji (399 ze stelażem).
Mi się podobają te podwieszane wizualnie, ale do siedzenia jakiś i małe i niewygodne

Też mi się podoba ten kolor kanapy. Już szukam materiału do obicia

Ten system z buźkami za obiad to mi metody Super Niani przypomina.
Nie piszę tego negatywnie, tylko tak mi się przypomniało.
A co do samej metody, to sama nie wiem. Myślę, że idealna nie jest, ale pewnie tez to inaczej w praktyce wygląda niż jest napisane. Może nie jest tak dosłownie za obiadek


Mam kilka fotek gabinetu, jakbyście chciały to mogę wkleić. Jeszcze nie skończony, ale coś tam, widać

[Svinecka]

Napisane przez Miramej

Svi, no proszę Cię. Napisałaś coś, my z angy podjęłyśmy temat, mamy inne zdanie o jakiejś metodzie, a Ty zamiast przedstawić swoje argumenty piszesz o nas - że jak zwykle wyolbrzymiamy, ostatnio było, że jesteśmy przewrażliwione. To Ty wyjeżdżasz ad personam i piszesz, że ja zaczynam?

Jola bo zaczynasz byc nieprzyjemna (czyt Twoje poprzednie ostatnie zdanie)
nie dasz sobie wytlumaczyc tylko od razu zakladasz najgorsze

przeciez to nie jest tak, ze dzieci jak jedza obiad to dostaja buzki, buziek mozna dostac kilka, praktycznie wszystkie sa za zachowanie, dzieci ucza sie nad nim panowac, wprowadzenie buziek za jadanie surowek (tak obiad = surowka) uwazam, ze jest bardzo fajne bo zacheci je do tego, a przeciez jak nie zje i nie dostanie buzki to krzywda wielka sie nie stanie prawda?

jak zwykle wyciagniesz z calosci to co Ci podpasuje i zinterpretujesz to po swojemu,
Jola prosze Cie, jak napisalam nie chce sie klocic

[agga19851985]

Napisane przez Miramej

U nas poszli jeszcze dalej - nie ma żadnych kar i nagród, realizują założenia metody NVC (Porozumienie bez Przemocy), pod tym względem trafiłam idealnie, bo zgadza się to z naszym sposobem wychowania. Jedynie jedzenie czasem mnie powala

Tzn?

Napisane przez UnholyOne

...
Mam kilka fotek gabinetu, jakbyście chciały to mogę wkleić. Jeszcze nie skończony, ale coś tam, widać

: jupi::j upi:



****
Ale sie dotleniłam, pozagrabiałam liście pod bramą, wyniosłam śmieci bo jutro zbierają, nanosiłam węgla babci(choruje bidula i w łóżku leży). Taaaaaką wielką stertę liści nagrabiłam, a Alan jak szalony wskakiwał i wyskakiwał, a rozbieg brał taki, że mi by sie znudziło tyle biec żeby wskoczyć w te liście
****
teściowa była ze mną odebrać Młodego z przedszkola i nie zgadniecie co? Alan podbiegł sie przywitać i przytulić do niej, a mnie olał

---------- Dopisano o 17:02 ---------- Poprzedni post napisano o 16:59 ----------

Dziewczyny dajcie spokój, po co sie przeciągać? Svi sie podoba taki sposób a Joli nie i tyle.

Svi a co to sie porobiło na butowym? Mam nadzieję, że ja nic nie przeskrobalam?

[UnholyOne]

Napisane przez agga19851985

Tzn?



: jupi::j upi:



****
Ale sie dotleniłam, pozagrabiałam liście pod bramą, wyniosłam śmieci bo jutro zbierają, nanosiłam węgla babci(choruje bidula i w łóżku leży). Taaaaaką wielką stertę liści nagrabiłam, a Alan jak szalony wskakiwał i wyskakiwał, a rozbieg brał taki, że mi by sie znudziło tyle biec żeby wskoczyć w te liście
****
teściowa była ze mną odebrać Młodego z przedszkola i nie zgadniecie co? Alan podbiegł sie przywitać i przytulić do niej, a mnie olał

---------- Dopisano o 17:02 ---------- Poprzedni post napisano o 16:59 ----------

Dziewczyny dajcie spokój, po co sie przeciągać? Svi sie podoba taki sposób a Joli nie i tyle.

Svi a co to sie porobiło na butowym? Mam nadzieję, że ja nic nie przeskrobalam?

Dlaczego nie moge dodać zdjęć i stworzyć albumu????


Może jej dawno nie widział

[Miramej]

Napisane przez UnholyOne

Jola, my w gabinetowej łazience robiliśmy podwieszany. Cersanitu, najzwyklejszy i kupiony w promocji (399 ze stelażem).
Mi się podobają te podwieszane wizualnie, ale do siedzenia jakiś i małe i niewygodne

Też mi się podoba ten kolor kanapy. Już szukam materiału do obicia

Ten system z buźkami za obiad to mi metody Super Niani przypomina.
Nie piszę tego negatywnie, tylko tak mi się przypomniało.
A co do samej metody, to sama nie wiem. Myślę, że idealna nie jest, ale pewnie tez to inaczej w praktyce wygląda niż jest napisane. Może nie jest tak dosłownie za obiadek


Mam kilka fotek gabinetu, jakbyście chciały to mogę wkleić. Jeszcze nie skończony, ale coś tam, widać

, to one się gabarytami różnią od stojących? Muszę porównać, dzięki za zwrócenie uwagi.

Może nie jest dosłownie za obiadek, ale odnoszę się do wypowiedzi, którą czytam, a Svi napisała:

obiadek nie cały został zjedzony (a chęć zjedzenia była - to przyznajemy 0,5 bużki).

Daj zdjęcia

Napisane przez Svinecka

Jola bo zaczynasz byc nieprzyjemna (czyt Twoje poprzednie ostatnie zdanie)
nie dasz sobie wytlumaczyc tylko od razu zakladasz najgorsze

przeciez to nie jest tak, ze dzieci jak jedza obiad to dostaja buzki, buziek mozna dostac kilka, praktycznie wszystkie sa za zachowanie, dzieci ucza sie nad nim panowac, wprowadzenie buziek za jadanie surowek (tak obiad = surowka) uwazam, ze jest bardzo fajne bo zacheci je do tego, a przeciez jak nie zje i nie dostanie buzki to krzywda wielka sie nie stanie prawda?

jak zwykle wyciagniesz z calosci to co Ci podpasuje i zinterpretujesz to po swojemu,
Jola prosze Cie, jak napisalam nie chce sie klocic

Nieprzyjemna? Więc informuję Cię, że ocenianie mnie jako osoby (że jestem przewrażliwiona i że przesadzam) również nie jest przyjemne. W tym sęk, że nie tłumaczyłaś do tej pory za bardzo swojego punktu widzenia. Dla mnie obiad to zupa albo drugie danie (albo jedno i drugie razem), a surówka to dodatek i chyba jest to ogólnie przyjęta definicja.

Poza tym, absolutnie nie chodzi mi o to, że to jest złe moim zdaniem, a Twoim dobre. Tylko o to, że ja piszę o czymś, a Ty oceniasz mnie.
Kurczę i wcale nie chcę się kłócić, tylko wyjaśnić

Napisane przez agga19851985

Tzn?
(...)
Dziewczyny dajcie spokój, po co sie przeciągać? Svi sie podoba taki sposób a Joli nie i tyle.

To znaczy, że mi się drożdżówki na podwieczorek nie podobają, no ale przynajmniej Nutelli już nie ma

I uważasz, że o tym jest głównie teraz dyskusja - co się komu podoba?

[p4w]

angy, boska ta sofa

[UnholyOne]

Napisane przez Miramej

, to one się gabarytami różnią od stojących? Muszę porównać, dzięki za zwrócenie uwagi.

Może nie jest dosłownie za obiadek, ale odnoszę się do wypowiedzi, którą czytam, a Svi napisała:


Daj zdjęcia



Nieprzyjemna? Więc informuję Cię, że ocenianie mnie jako osoby (że jestem przewrażliwiona i że przesadzam) również nie jest przyjemne. W tym sęk, że nie tłumaczyłaś do tej pory za bardzo swojego punktu widzenia. Dla mnie obiad to zupa albo drugie danie (albo jedno i drugie razem), a surówka to dodatek i chyba jest to ogólnie przyjęta definicja.

Poza tym, absolutnie nie chodzi mi o to, że to jest złe moim zdaniem, a Twoim dobre. Tylko o to, że ja piszę o czymś, a Ty oceniasz mnie.
Kurczę i wcale nie chcę się kłócić, tylko wyjaśnić



To znaczy, że mi się drożdżówki na podwieczorek nie podobają, no ale przynajmniej Nutelli już nie ma

I uważasz, że o tym jest głównie teraz dyskusja - co się komu podoba?

Hmm, nie wiem czy wszystkie. Ten nasz na pewno jest niżej i np mojemu Tacie (a wysoki nie jest jakoś bardzo) kiepsko się siedziało. Kolana wysoko


Kurde, nie mogę dodać zdjęć do nowego albumu...zmieniło się coś???

[Miramej]

Napisane przez UnholyOne

Hmm, nie wiem czy wszystkie. Ten nasz na pewno jest niżej i np mojemu Tacie (a wysoki nie jest jakoś bardzo) kiepsko się siedziało. Kolana wysoko


Kurde, nie mogę dodać zdjęć do nowego albumu...zmieniło się coś???

Ale co do wysokości montowania - to chyba są różne stelaże

Chyba nie, kiedyś też mi nie chciało dodać, a na drugi dzień się udało, może coś z wizażem?

[UnholyOne]

Napisane przez Miramej

Ale co do wysokości montowania - to chyba są różne stelaże

Chyba nie, kiedyś też mi nie chciało dodać, a na drugi dzień się udało, może coś z wizażem?

No własnie, nasz był tańszy, my dokładnie nie wiedzielismy co i jak - kupowane na szybko i nasz nie miał reg. wysokości.

To wkleję tu a potem usunę i dodam w albumie.

[Miramej]

Napisane przez UnholyOne

No własnie, nasz był tańszy, my dokładnie nie wiedzielismy co i jak - kupowane na szybko i nasz nie miał reg. wysokości.

To wkleję tu a potem usunę i dodam w albumie.

Na jednym chyba się nie reguluje kilku wysokości, ale są w sprzedaży takie, które różnią się wysokością (trzeba wybrać jeden).

[UnholyOne]

Napisane przez Miramej

Na jednym chyba się nie reguluje kilku wysokości, ale są w sprzedaży takie, które różnią się wysokością (trzeba wybrać jeden).

No to nasz jest nisko

Fotki:
Oczywiście dużo rzeczy nie ma (donica w łazience, łózko do pedi w małym gabinecie, fotel dla mnie kosmetyczny w dużym itp)

[UnholyOne]

cd

Dwa ostatnie to recepcja i manicure.
Na czarnych półkach w pedi bałagan i nieład i będzie inaczej

[katarzynka00]

Napisane przez agga19851985

Jedyne co mi sie nasuwa gdy widzę takie kibelki to to, żeby spadek był od razu w dól (siuśki niech lecą wprost do wody), bo są takie kibelki gdzie ten spadek jest zawinięty w kształcie takiej jakby miseczki. Mój brat ma taki właśnie kibelek i strasznie na niego klnie, bo jak siada na nim to siusiak mu sie macza

to allllle ma
oj, ale się uśmiałam dzięki aguś

Napisane przez UnholyOne

No to nasz jest nisko

Fotki:
Oczywiście dużo rzeczy nie ma (donica w łazience, łózko do pedi w małym gabinecie, fotel dla mnie kosmetyczny w dużym itp)

Ola super,extra, elegancko!!!!wow!!!!


Svi złagodniałaś jak baranek

[mariolasl]

Ola, wszystko pieknie wyglada
bardzo mi sie podobaja takie kolory

Co do twojego drugiego projektu, to nie pomoge, bo ja lubie niebieskiego i granatu w mieszkaniu/domu, dla mnie to za zimne kolory. |U kogos lubie popatrzec, ale sama tak mieszkac bym nie chciala. Wiec rozumiesz, nawet myslec mi sie nie chce w tym kierunku

[agga19851985]

Napisane przez Miramej

To znaczy, że mi się drożdżówki na podwieczorek nie podobają, no ale przynajmniej Nutelli już nie ma

I uważasz, że o tym jest głównie teraz dyskusja - co się komu podoba?

jedno zło mniej

na początku tej dyskusji tak myślałam, ale teraz widzę, że już nie. Nie wtrącam się już.

Napisane przez katarzynka00

to allllle ma
oj, ale się uśmiałam dzięki aguś

Ty no nie wiem, nie widziałam ale coś jest w tym kibelku nie halo, bo nawet jak ja siusiałam to mi chlapało
do usług

Unhola ekstra elegancji salon, bardzo mi się podoba

[Miramej]

Ola, mnie też się podoba , ładnie wszystko dopracowałyście

Dziewczyny, mają wasze dzieci religię w przedszkolu? Biorą udział?

[katarzynka00]

U nas najstarsza grupa dopiero ma,ale gdyby teraz była to by uczestniczyła bo my wierzący i praktykujący katolicy

[UnholyOne]

Dzięki Dziewczyny , starałyśmy się
Trochę pracy nas to kosztowało - sami malowaliśmy np. hehe


Mariola, no właśnie mam ten sam dylemat z niebieskim


Jola, u nas jest Religia - Antoś chodzi.

[gorgulek]

Napisane przez agga19851985

Jedyne co mi sie nasuwa gdy widzę takie kibelki to to, żeby spadek był od razu w dól (siuśki niech lecą wprost do wody), bo są takie kibelki gdzie ten spadek jest zawinięty w kształcie takiej jakby miseczki. Mój brat ma taki właśnie kibelek i strasznie na niego klnie, bo jak siada na nim to siusiak mu sie macza

Napisane przez Miramej

Dziewczyny, ja już od jakiegoś czasu się czaiłam na takie układanki z koralików HAMA dla Kuby i teraz są w merlinie w korzystnych cenach, wzięłam 3, bo i dostawa darmowa, może którąś zainteresuje: http://merlin.pl/hama_5-7-lat/browse...words=&rows=30

Zuzia coś takiego dostała.

Napisane przez Miramej

No i widać, że dla każdego coś innego
Nie podoba mi się taki system wcale a wcale , u nas np. dzieci przynoszą zabawki, kiedy chcą, nie ma żadnego problemu. Nagradzanie za zjedzenie obiadu? Dziecko ma jeść, żeby dostać buźkę? A jak potem zwymiotuje to też się liczy?

Zgadzam się.

Napisane przez Miramej

Svi, no proszę Cię. Napisałaś coś, my z angy podjęłyśmy temat, mamy inne zdanie o jakiejś metodzie, a Ty zamiast przedstawić swoje argumenty piszesz o nas - że jak zwykle wyolbrzymiamy, ostatnio było, że jesteśmy przewrażliwione. To Ty wyjeżdżasz ad personam i piszesz, że ja zaczynam?

I tu się zgadzam.
Jak napiszemy coś inaczej niż Ty Svi to jesteśmy albo przewrażliwone albo wyolbrzymiamy. A każdy ma prawo do własnego zdania, prawda?

Napisane przez Svinecka

przeciez to nie jest tak, ze dzieci jak jedza obiad to dostaja buzki, buziek mozna dostac kilka, praktycznie wszystkie sa za zachowanie, dzieci ucza sie nad nim panowac, wprowadzenie buziek za jadanie surowek (tak obiad = surowka) uwazam, ze jest bardzo fajne bo zacheci je do tego, a przeciez jak nie zje i nie dostanie buzki to krzywda wielka sie nie stanie prawda?

Dla dziecka to może być krzywda. Jak jak czegoś nie lubię to za pieniądze bym tego nie zjadła, bo na bank bym to zwymiotowała.

Napisane przez UnholyOne

Hmm, nie wiem czy wszystkie. Ten nasz na pewno jest niżej i np mojemu Tacie (a wysoki nie jest jakoś bardzo) kiepsko się siedziało. Kolana wysoko

Zla wysokość. My dopasowaliśmy sobie.
Ślicznie tam u Was

Napisane przez Miramej

Dziewczyny, mają wasze dzieci religię w przedszkolu? Biorą udział?