Rozstanie z facetem XXVIII - Strona 79 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-10-16, 14:25   #2341
nikiii
Zadomowienie
 
Avatar nikiii
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 526
GG do nikiii
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez Foxy89 Pokaż wiadomość
Jeju, jakie to wszystko jest bolesne...

I te Jego smsy błagające o szansę, teksty że nie umie beze mnie żyć...
Ja swojemu tego oszczędziłam choć serce same rwało się do niego.
Musisz być silna, musisz pomyśleć o sobie, o Was. Pomyśl, że zwracając mu wolność dasz Wam obydwojgu szansę na ułożenie sobie życia
nikiii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-16, 14:39   #2342
Foxy89
Rozeznanie
 
Avatar Foxy89
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 643
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez nikiii Pokaż wiadomość
Ja swojemu tego oszczędziłam choć serce same rwało się do niego.
Musisz być silna, musisz pomyśleć o sobie, o Was. Pomyśl, że zwracając mu wolność dasz Wam obydwojgu szansę na ułożenie sobie życia
Chciałabym żeby on to zrozumiał. Bardzo bym chciała...
Próbowałam mu tłumaczyć, że od zawsze chciałam wyjechać do większego miasta, on nigdy nie chciał. Znowu mnie zawiódł swoim zachowaniem i przez to chęć wyjazdu powróciła. Nie ufam mu już, ale on się zapiera że zrobi wszystko żeby zaufanie wróciło...
__________________
Never never never give up !
Winston Churchill
Foxy89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-16, 14:45   #2343
nikiii
Zadomowienie
 
Avatar nikiii
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 526
GG do nikiii
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez Foxy89 Pokaż wiadomość
Chciałabym żeby on to zrozumiał. Bardzo bym chciała...
Próbowałam mu tłumaczyć, że od zawsze chciałam wyjechać do większego miasta, on nigdy nie chciał. Znowu mnie zawiódł swoim zachowaniem i przez to chęć wyjazdu powróciła. Nie ufam mu już, ale on się zapiera że zrobi wszystko żeby zaufanie wróciło...
Napiszę z perspektywy osoby porzuconej... Co byś nie powiedziała, on i tak będzie skołowany Ja do tej pory łapię się na myśleniu "dlaczego?". Musisz być konkretna, niech nie widzi, że się wahasz, bo to da mu nadzieję... Musisz pokazać, że decyzja jest już podjęta i nie ma odwrotu
nikiii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-16, 15:03   #2344
karolinkah137
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 45
GG do karolinkah137
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Wczoraj minęły trzy tygodnie, a mój były już z nią jest Jego opis na gadu, kumpela miała wrażenie, że jest do mnie "Kocham Cię, jesteś dla mnie wszystkim, razem przetrwamy wszystko". Wiem, że wszyscy się od niego odwrócili i został sam z tą dziewczyną i "przyjacielem". Olał szkołę, wszystko olał. Zrobił się strasznie dziecinny. Mi już jest co raz lepiej, choć wiadomo, bez przesady. Wszyscy mówią, że on jest załamany i że próbuje to jakoś odreagować, a to że z nią jest to tylko, żeby mi było przykro i żebym myślała, że jest szczęśliwy. Jest zdziwiony, że sobie radzę. Nie mam z nim żadnego kontaktu.
Aha. I nigdzie nie ma napisane, że jest z nią, nie lubią swoich postów. A na asku jak ktoś się go zapytał o imię ukochanej osoby to powiedział po prostu, że ma ładne.

Edytowane przez karolinkah137
Czas edycji: 2013-10-16 o 15:06
karolinkah137 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-16, 15:10   #2345
chicha_
Przyczajenie
 
Avatar chicha_
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 15
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez ania033 Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny Minął jakoś miesiąc od kiedy się rozstaliśmy. Było ciężko płacz, brak skupienia w pracy, 7 kg mniej. W między czasie rozmawialiśmy, usłyszałam wiele przykrych rzeczy, głównie uderzających we mnie. Zrozumiałam że to on jest bardziej niedojrzały niż jak twierdzi ja że wyrzuca mi takie rzeczy jak wyrzucił i że w sumie może dobrze się stało.. Nie jest lekko, myślę prawie każdego wieczoru o nim, śni mi się w nocy, ale wydaje mi się że jestem silniejsza. Nie jestem tak rozbita jak na początku. Będzie ciężko bo brak mi bliskości, czułości, poczucia bezpieczeństwa. Ale chyba zaczynam wierzyć w to że czeka mnie coś jeszcze w życiu, coś lepszego, ktoś kto mnie doceni. Czytam Was codziennie, trzymajcie się wszystkie ciepło !
Tak trzymaj!
Ja wczoraj miałam gorszy dzień, trochę łez się polało, ale przyszła do mnie moja współlokatorka, ona mi uświadomiła, że koniec jednego to początek czegoś nowego, drugiego, lepszego. Na obecnym etapie mój eks też się nic nie odzywa, cisza, która strasznie boli.

---------- Dopisano o 14:10 ---------- Poprzedni post napisano o 14:06 ----------

Cytat:
Napisane przez Foxy89 Pokaż wiadomość
Chciałabym żeby on to zrozumiał. Bardzo bym chciała...
Próbowałam mu tłumaczyć, że od zawsze chciałam wyjechać do większego miasta, on nigdy nie chciał. Znowu mnie zawiódł swoim zachowaniem i przez to chęć wyjazdu powróciła. Nie ufam mu już, ale on się zapiera że zrobi wszystko żeby zaufanie wróciło...
Foxy mam wrażenie, że w danym momencie bardziej chcesz wrócić niż odejść. Mam to samo, ale tak jak pisze nikii TRZEBA BYĆ TWARDĄ
chicha_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-16, 15:13   #2346
201607040946
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 469
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Ja mam spokój, bo nie pisze, i jestem mu za to wdzięczna. Teraz wiem, że wcale nie byłam dla niego tak ważna, jak mówił. Cóż, trza się cieszyć, nie?
201607040946 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-16, 15:13   #2347
chicha_
Przyczajenie
 
Avatar chicha_
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 15
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez rockandrollqueen Pokaż wiadomość
....
nie ma ofiar są tylko ochotnicy.
Chyba masz rację, dość motywujące stwierdzenie.
chicha_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-16, 15:19   #2348
Onnaa88
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 136
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez ricca166 Pokaż wiadomość
Twarda z Ciebie kobitka, no ale masz rację. Co to byłby za związek z litości, bez sensu. I Ty i on byście się w nim źle czuli, więc lepiej,że się dzieje ,jak się dzieje. Trzymaj się.


Onnaa88
A badałaś się od strony układu pokarmowego? Jakaś gastroskopia, test na Helicobacter ?
Bo często duszności oraz takie właśnie wrażenie kołatania serca, szczególnie w pozycji leżącej to niektóre z objawów refluksu. Sama miałam z tym problem kiedyś i to przy nerwicy. Jeśli nie boisz się bardzo gastroskopii, a objawy by się nasilały, warto zrobić takie badanie.
Nie wyobrażam sobie tego badania,bo od czasu ataków nerwicowych mam ciągły problem z gula w gardle i polykaniem.
W piątek klasie podstawówki miałam stwierdzony niedobór magnezu,jakiś czas uzupelnialam go tabletkami a pózniej juz o tym nie pamientalam,teraz tez tez zaczynam brać magnez bo to może być tez od jego niedoboru.
Onnaa88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-16, 15:43   #2349
Mniejsza1988
Raczkowanie
 
Avatar Mniejsza1988
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 162
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Witajcie dziewczęta! Też niestety bądź stety zapisuję się do grona kobitek po rozstaniu. W moim przypadku powinnam wszystko łagodniej przechodzić bo to ja zakończyłam związek 4,5 letni. Toksyczny związek...zastanawiałam się nad podjęciem decyzji ok 2 miesięcy. Nie mogłam, spać, jeść, połowa włosów mi wypadła aż powiedziałam koniec. 29.10 miną 2 miesiące. Jest mi ciężko, tęsknię za tym co było, ale nie za nim. Potworny człowiek...

Najgorsze jest to, że jeszcze w dodatku nie mam pracy, a co za tym idzie brak zajęcia=ciągłe rozmyślanie. Ehhh ale prędzej czy później znajdzie się jakaś praca.

W grudniu strzeli mi "ćwiartka" wokół mnóstwo moich koleżanek ze studiów powychodziło za mąż a ja znowu sama. ((((((

Wkurzają mnie potwornie wahania nastroju. Kilka dni jestem wesoła i myślę: "jak dobrze, że pozbyłam się tego narcyza" a później kilka dni płacz, obwinianie się za wszystko...Ile to jeszcze może potrwać?

Najbardziej cieszę się, że nie mam z nim totalnie żadnego kontaktu. Absolutnie nic. Nie mamy wspólnych znajomych, mieszka 30km ode mnie. Nie dałabym rady jeśli bym go gdzieś musiała widywać.

Będzie dobrze prawda?
Mniejsza1988 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-16, 15:56   #2350
Foxy89
Rozeznanie
 
Avatar Foxy89
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 643
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez chicha_ Pokaż wiadomość
Tak trzymaj!
Ja wczoraj miałam gorszy dzień, trochę łez się polało, ale przyszła do mnie moja współlokatorka, ona mi uświadomiła, że koniec jednego to początek czegoś nowego, drugiego, lepszego. Na obecnym etapie mój eks też się nic nie odzywa, cisza, która strasznie boli.

---------- Dopisano o 14:10 ---------- Poprzedni post napisano o 14:06 ----------



Foxy mam wrażenie, że w danym momencie bardziej chcesz wrócić niż odejść. Mam to samo, ale tak jak pisze nikii TRZEBA BYĆ TWARDĄ
Boję się, że bardzo go skrzywdzę...

---------- Dopisano o 15:56 ---------- Poprzedni post napisano o 15:53 ----------

Cytat:
Napisane przez Mniejsza1988 Pokaż wiadomość
Witajcie dziewczęta! Też niestety bądź stety zapisuję się do grona kobitek po rozstaniu. W moim przypadku powinnam wszystko łagodniej przechodzić bo to ja zakończyłam związek 4,5 letni. Toksyczny związek...zastanawiałam się nad podjęciem decyzji ok 2 miesięcy. Nie mogłam, spać, jeść, połowa włosów mi wypadła aż powiedziałam koniec. 29.10 miną 2 miesiące. Jest mi ciężko, tęsknię za tym co było, ale nie za nim. Potworny człowiek...

Najgorsze jest to, że jeszcze w dodatku nie mam pracy, a co za tym idzie brak zajęcia=ciągłe rozmyślanie. Ehhh ale prędzej czy później znajdzie się jakaś praca.

W grudniu strzeli mi "ćwiartka" wokół mnóstwo moich koleżanek ze studiów powychodziło za mąż a ja znowu sama. ((((((

Wkurzają mnie potwornie wahania nastroju. Kilka dni jestem wesoła i myślę: "jak dobrze, że pozbyłam się tego narcyza" a później kilka dni płacz, obwinianie się za wszystko...Ile to jeszcze może potrwać?

Najbardziej cieszę się, że nie mam z nim totalnie żadnego kontaktu. Absolutnie nic. Nie mamy wspólnych znajomych, mieszka 30km ode mnie. Nie dałabym rady jeśli bym go gdzieś musiała widywać.

Będzie dobrze prawda?
U mnie też już ćwiartka...
Co znaczy, że toksyczny związek? Co takiego wyrabiał?

Musi być dobrze...
Ja też już bardzo długo dojrzewam do decyzji o rozstaniu. A "najlepsze" jest to, że po dwóch latach związku rozstaliśmy się, bo mnie oszukiwał, flirtował z dziewczynami, rozłąka trwała prawie rok a ja później zdecydowałam się do niego wrócić mimo, że intuicja podpowiadała mi "nie!" Wróciłam, kolejne 3 lata, przez które żałowałam że wróciłam, ale zupełnie nie umiem się z tego uwolnić. Chcę ale nie potrafię. Boję się, że go mocno skrzywdzę, będzie cierpiał
__________________
Never never never give up !
Winston Churchill
Foxy89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-16, 16:09   #2351
Mniejsza1988
Raczkowanie
 
Avatar Mniejsza1988
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 162
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez Foxy89 Pokaż wiadomość
Boję się, że bardzo go skrzywdzę...

---------- Dopisano o 15:56 ---------- Poprzedni post napisano o 15:53 ----------



U mnie też już ćwiartka...
Co znaczy, że toksyczny związek? Co takiego wyrabiał?

Musi być dobrze...
Ja też już bardzo długo dojrzewam do decyzji o rozstaniu. A "najlepsze" jest to, że po dwóch latach związku rozstaliśmy się, bo mnie oszukiwał, flirtował z dziewczynami, rozłąka trwała prawie rok a ja później zdecydowałam się do niego wrócić mimo, że intuicja podpowiadała mi "nie!" Wróciłam, kolejne 3 lata, przez które żałowałam że wróciłam, ale zupełnie nie umiem się z tego uwolnić. Chcę ale nie potrafię. Boję się, że go mocno skrzywdzę, będzie cierpiał

Nie wystarczyłoby mi doby aby opisać wszystkie chore akcje Cały czas twierdził, że mnie kocha, że odda życie, szykował się do zaręczyn, zamieszkania razem. Może i kochał ale na własnych zasadach. Dam takie przykłady:

- przede wszystkim był jedynakiem (rodzice na wszystko mu pozwalali)
- powiedział kiedyś, że powinnam była się za siebie zabrać bo jego koleżanki są szczuplejsze ode mnie, potrafią o siebie zadbać i wyglądają świetnie (był fotografem, powiedział mi te "komplementy" parę dni przed pierwszą sesją jakieś kobiety, później się dziwił, że byłam zazdrosna...) zaznaczam, że nie mam nawet grama nadwagi i chodzę na fitness
- gadał teksty, że mam coś z głową itp
- kiedy sama mu powiedziałam żeby trochę o siebie zadbał to odpowiadał: albo mnie akceptujesz takim jakim jestem albo masz problem (zero pracy nad sobą)
- zero własnej inwencji - zero niespodzianek, pomysłów, na urodziny zawsze dostawałam pieniądze - "idź sobie sama coś kup bo ja nie wiem"
- zero wyjść razem - "po co masz poznać moich kolegów"? " nie uważasz, że powinniśmy sobie wystarczać?"
- manipulacja: "ugotować ci obiad? nie, nie trzeba wolę spędzić inaczej z tobą czas" po powrocie do domu: " znowu nic mi nie ugotowałaś"
- krytyka na każdym kroku: za grubo to ukroiłaś, zostawiłaś kubek po sobie, zdejmuj buty itd itd
- a najgorsze było kiedy miał mi zrobić sesję zdjęciową. Zaspałam i zadzwoniłam z autobusu, że jadę ale nie zdążyłam się umalować. On na to, że w porządku spędzimy i tak miło czas. Przyjeżdżam, on robi mi mimo wszystko parę fot, później kazanie, że jak ja nie mogłam się umalować, że mam brzydką cerę i na koniec apogeum: to po ch***j tu przyjechałaś?!


Czy tacy ludzie się zmieniają?????? I oczywiście pewnie jak większość kobiet tutaj mam poczucie winy, że za mało się starałam, że może jakbym od razu "wzięła go za gębę" to by tak nie kozaczył....

Chciał wiecznie siedzieć w domu. Jak mu powiedziałam, że chcę wyjść gdzieś razem, pojechać, zabawiać się to zaproponował mi wyjście na grzyby (!) albo wyjazd do jakiegoś sanktuarium z babcią.........Znajomość 4,5 roku = 2 razy w kinie (na 10 rano, na film, który on wybrał bo tylko on się zna), nie poznałam żadnego jego kolegi, o mojej przyjaciółce powiedział, że jest głupia i nie ma z nią o czym gadać, żadnej imprezy, nie mamy żadnych wspomnień...

Myślicie, że takie typy się zmieniają? On taki był od zawsze, poczynając od szkoły podstawowej na dorosłym życiu kończąc.
Mniejsza1988 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-16, 17:00   #2352
Onnaa88
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 136
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Umówiłam się dzisiaj z kolegą do kina nic do niego nie czuję,podoba mi się nawet fizycznie,ale nie ma tego czegoś.W sobotę zaprosił mnie na imprezę dam mu szansę wiem,że on szuka stałego związku ale nie wyobrażam sobie z nim czegoś stworzyć bo nawet jego dotyk by mnie nie satysfakcjonował więc po co to.Facet jest bardzo inteligenty i w ogóle dużo plusów.Dlaczego ciągnie mnie do facetów którzy są typowo macho lub mają pełno kobiet koło siebie a tacy normalni na mnie nie działają
No nic ale przynajmniej zaliczę miłą randkę w kinie
Onnaa88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-16, 17:05   #2353
Mniejsza1988
Raczkowanie
 
Avatar Mniejsza1988
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 162
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez Onnaa88 Pokaż wiadomość
Umówiłam się dzisiaj z kolegą do kina nic do niego nie czuję,podoba mi się nawet fizycznie,ale nie ma tego czegoś.W sobotę zaprosił mnie na imprezę dam mu szansę wiem,że on szuka stałego związku ale nie wyobrażam sobie z nim czegoś stworzyć bo nawet jego dotyk by mnie nie satysfakcjonował więc po co to.Facet jest bardzo inteligenty i w ogóle dużo plusów.Dlaczego ciągnie mnie do facetów którzy są typowo macho lub mają pełno kobiet koło siebie a tacy normalni na mnie nie działają
No nic ale przynajmniej zaliczę miłą randkę w kinie

Przynajmniej nie będziesz rozmyślać o byłym Nie miałaś kiedyś w dzieciństwie takiego wzorca? starszy brat macho albo ojciec? Może wychowałaś się wśród takich facetów i teraz Cię do nich ciągnie.

Edytowane przez Mniejsza1988
Czas edycji: 2013-10-16 o 17:15
Mniejsza1988 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-16, 17:42   #2354
Drakan
Zadomowienie
 
Avatar Drakan
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Warszawa/Włocławek
Wiadomości: 1 465
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez kaguya Pokaż wiadomość
Ja mam spokój, bo nie pisze, i jestem mu za to wdzięczna. Teraz wiem, że wcale nie byłam dla niego tak ważna, jak mówił. Cóż, trza się cieszyć, nie?



Cytat:
Napisane przez Mniejsza1988 Pokaż wiadomość
[...]Myślicie, że takie typy się zmieniają? On taki był od zawsze, poczynając od szkoły podstawowej na dorosłym życiu kończąc.
Nie. Jeżeli sam nie zechce się zmienić, to choćbyś nie wiem co robiła nic to nie da. Z opisu widać, że panu w sobie odpowiadało absolutnie wszystko, a tylko Ty miałaś problem Chyba żadna strata, co?
Oczywiście będzie Ci ciężko, będziesz miała wahania nastrojów jak tu dziewczyny opisują, np teraz nikiii, ale chcąc wyjść z tego, dając sobie czas oraz systematycznie pracując nad sobą powinno się udać.

Ja też zresztą mam wahania nastrojów, nawet dziś po 4 miechach od zerwania (a tak na marginesie dziś wypadają równo te 4 miesiące ), ale są one słabsze i bardziej przypominają coś na kształt natrętnej muchy - da się odpędzić
Dosyć, że chyba jesień i zimę całe poświęcę na książki i pracę nad paroma rzeczami w sobie. Się uda nawet na siłownię zapisać. Chłopów żadnych nie szukam, bo mi się nie chce i nie mam ochoty. Jakby jakiś próbował podrywać to i tak zwieję , no chyba, że naprawdę trafiłby się ideał, ale i tak wątpię. Nie czuję się jeszcze na siłach.
__________________
Matematyk to maszyna do zmieniana kawy w twierdzenia.




Drakan jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-16, 17:45   #2355
Onnaa88
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 136
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez Mniejsza1988 Pokaż wiadomość
Przynajmniej nie będziesz rozmyślać o byłym Nie miałaś kiedyś w dzieciństwie takiego wzorca? starszy brat macho albo ojciec? Może wychowałaś się wśród takich facetów i teraz Cię do nich ciągnie.

Właśnie miałam mój ojciec podobno był takim facetem z opowiadań mamy,i do tego ma jego notesik gdzie skreślał kobiety które zaliczył
Pokazywała mi go jeszcze bo mu kiedyś skonfiskowała
Wydaje mi się,że jest autentyczny
Mój brat to zupełne przeciwieństwo mojego ojca.Kolega wybrał horror na wieczór pierwszy raz będę oglądać horror na dużym ekranie nie wiem czy dam radę
Onnaa88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-16, 17:51   #2356
Drakan
Zadomowienie
 
Avatar Drakan
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Warszawa/Włocławek
Wiadomości: 1 465
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez Onnaa88 Pokaż wiadomość
Właśnie miałam mój ojciec podobno był takim facetem z opowiadań mamy,i do tego ma jego notesik gdzie skreślał kobiety które zaliczył
Pokazywała mi go jeszcze bo mu kiedyś skonfiskowała
Wydaje mi się,że jest autentyczny
Mój brat to zupełne przeciwieństwo mojego ojca.Kolega wybrał horror na wieczór pierwszy raz będę oglądać horror na dużym ekranie nie wiem czy dam radę
z reguły z horrorów są niezłe komedie A na co konkretnie idziecie?
I gdzie Ty tak ciągle nowych facetów poznajesz? U mnie aż jeden 16 - letni szczeniak się przez 4 miesiące pojawił
__________________
Matematyk to maszyna do zmieniana kawy w twierdzenia.




Drakan jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-16, 18:11   #2357
LUNCIA8
Raczkowanie
 
Avatar LUNCIA8
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 97
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez kaguya Pokaż wiadomość
Ja mam spokój, bo nie pisze, i jestem mu za to wdzięczna. Teraz wiem, że wcale nie byłam dla niego tak ważna, jak mówił. Cóż, trza się cieszyć, nie?
znam to

---------- Dopisano o 18:09 ---------- Poprzedni post napisano o 18:07 ----------

Pochwale się .
Spotkałam go dzisiaj przy kasie w sklepie. Pierwszy raz od 1,5 miesiąca go widziałam. Nikt nikomu nie spojrzał w oczy, praktycznie w ogóle na siebie nie patrzyliśmy.
Powiedziałam mu "cześć" a on taki zmieszany nie wiedział co zrobić. Wyczułam, że był zdenerwowany.
Przykro i trochę boli. Ale zaczynam się już z tym godzić.

---------- Dopisano o 18:11 ---------- Poprzedni post napisano o 18:09 ----------

Cytat:
Napisane przez Drakan Pokaż wiadomość
z reguły z horrorów są niezłe komedie A na co konkretnie idziecie?
I gdzie Ty tak ciągle nowych facetów poznajesz? U mnie aż jeden 16 - letni szczeniak się przez 4 miesiące pojawił
Właśnie też się zastanawiam mam wrażenie, że albo ja jestem taka wybredna i na nikogo nie zwracam uwagi albo po prostu nie ma nikogo ciekawego
Zresztą i tak chyba nie byłabym na siłach żeby udawać, że jest "miło"

Edytowane przez LUNCIA8
Czas edycji: 2013-10-16 o 18:14
LUNCIA8 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-16, 18:38   #2358
aktorka1976
Przyczajenie
 
Avatar aktorka1976
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 1
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

witam.
A co ja mam począć? Jestem żoną, matką, kobietą dojrzałą. Moja znajomość z facetem trwała od lipca, ale bardzo mocno, intensywnie i totalna chemia... Ja po latach małżeństwa byłą spragniona faceta jak nie wiem co. I wpadłam w jego sidła. Wszystko (oprócz kilku rozmów i pocałunków w realu) toczyło się przez internet, bo on mieszka 3000 km stąd!!! Było cuuuuuudnie. Ale niestety coraz mniej sms, coraz mniej emocji. Nie powiedział że to koniec, ale wiem że to koniec. Próbowałam, pisałam, dzwoniłam, ale czasem jest tylko krótka odpowiedź: kocham cię , bardzo cię lubię, tęsknię. I nic więcej. A kiedyś gadaliśmy pół nocy i pół dnia.
Wariuję, chodzę do psychologa, ale to nie pomaga.... Nie mogę skupić się na życiu, tak jakbym nie żyła , wegetacja. Dzieci, dom , praca, mąż , wszystko mam gdzieś. Czekam na wiadomość cały czas, ale lepiej się z niegoWYLECZYĆ niż dalej tak brnąć.... Tylko jak?? Skoro psych. nie daje rady?
aktorka1976 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-16, 18:43   #2359
Onnaa88
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 136
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez Drakan Pokaż wiadomość
z reguły z horrorów są niezłe komedie A na co konkretnie idziecie?
I gdzie Ty tak ciągle nowych facetów poznajesz? U mnie aż jeden 16 - letni szczeniak się przez 4 miesiące pojawił
Zaczepiłam go na fejsie
Pisaliśmy mieliśmy się spotkać pózniej się kontakt urwał bo ja miałam dużo pracy no i na imprezie go poznałam zaczepiłam i tak się zaczęło.Praca,ulica,przez znajomych.Jak były wakacje to sami podchodzili,zaczepiali
To już drugi pan z którym się spotkałam i którego zaczepiłam na fejsie.
Kilka razy spotkałam się przez fotkę.pl ale już skasowałam tam swój profil
Idziemy na naznaczony 2,za mną latem latał 21 letni facet a ja mam 25 ale niestety to nie było to chłopak dużo zarabiał i uważał się za nie wiadomo kogo.Bardzo lubię poznawać nowych ludzi,chodzić na randki no i czekam teraz na tego faceta z którym pojawi się ta chemia
Przez dwa lata jak jestem sama zdarzyło mi się to już 2 razy
W każdym roku jeden raz,więc czekam na następnego i już nie zmarnuję szansy i nie będę taka wiecznie nie zdecydowana nie miła i rozegram to zupełnie inaczej tylko niech się pojawi w końcu
Kolega z pracy odzywa się do mnie od czasu do czasu.Nie długo minie prawie tydzień jak tam jest,pewnie jeszcze nie tęskni za Polską.Pisał mi żebym o nim nie zapomniała,i że jak wróci to na drinka mnie wyciągnie,niby za dwa miesiące przyjedzie.Może to i dobrze,że się zwolnił nie muszę go oglądać trochę tęsknie ale mi przejdzie.Mimo tego to co spotkało mnie w czerwcu to było coś pięknego,ognisko,włóczeni e się po łąkach,namioty,wygrzewani e tyłka na trawie,spoglądanie w gwiazdy.Ostatni raz to takie rzeczy robiłam z exem,a pod namiotami i na ognisku byłam pierwszy raz.Warto mieć takie wspomnienia,nawet jak z takiej znajomości nic nie wyjdzie.Ale chemia była niesamowita i tak iskrzyło coś wspaniałego

Edytowane przez Onnaa88
Czas edycji: 2013-10-16 o 19:04
Onnaa88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-16, 19:15   #2360
mychamycha
Zakorzenienie
 
Avatar mychamycha
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 9 757
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cześć Dziewczyny
Już jakiś czas mnie tutaj nie było, ale muszę Wam powiedzieć, że daję sobie znakomicie radę. Od rozstania minęły prawie 4 i pół miesiąca i jestem zaskoczona, ja dobrze się czuję. Poznałam nowych znajomych na uczelni i to właśnie z nimi spędzam często wieczory,wychodzimy w weekendy. Nawet wpadł mi w oko jeden chłopak z naszej paczki, z nim mam najlepszy kontakt. Niestety on traktuje mnie wyłącznie jako koleżankę, ale póki co mi to nie przeszkadza i nie staram się tego zmienić. Masa innych zajęć też baaardzo pomogła mi w wyjściu na prostą. Aż sama się z siebie śmieję, że tak bardzo bałam się tego, co będzie po rozstaniu. Eks pisał do mnie ostatnio tydzień temu przekonany, że nadal go kocham Zaprzeczyłam. Powiedziałam, że zrozumiałam, że nigdy nie był wart moich uczuć i odmówiłam, kiedy poprosił o zwyczajny kontakt ze mną, o zwyczajne pisanie do siebie. Napisałam, że nie potrzebuję w gronie znajomych takich ludzi, jak on, którzy mnie oszukiwali i nie szanowali. Od tygodnia milczy i mam nadzieję, że tak zostanie. Nie potrzebuję go do szczęścia. Wbrew pozorom teraz jestem szczęśliwsza, niż będąc z nim.
Mam nadzieję, że Wam też uda się szybko odżyć. Bardzo dziękuję Wam za wsparcie, bo bez Was pewnie nie udałoby mi się tak szybko podnieść.
mychamycha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-16, 19:22   #2361
Mniejsza1988
Raczkowanie
 
Avatar Mniejsza1988
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 162
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez Drakan Pokaż wiadomość



Nie. Jeżeli sam nie zechce się zmienić, to choćbyś nie wiem co robiła nic to nie da. Z opisu widać, że panu w sobie odpowiadało absolutnie wszystko, a tylko Ty miałaś problem Chyba żadna strata, co?
Oczywiście będzie Ci ciężko, będziesz miała wahania nastrojów jak tu dziewczyny opisują, np teraz nikiii, ale chcąc wyjść z tego, dając sobie czas oraz systematycznie pracując nad sobą powinno się udać.

Ja też zresztą mam wahania nastrojów, nawet dziś po 4 miechach od zerwania (a tak na marginesie dziś wypadają równo te 4 miesiące ), ale są one słabsze i bardziej przypominają coś na kształt natrętnej muchy - da się odpędzić
Dosyć, że chyba jesień i zimę całe poświęcę na książki i pracę nad paroma rzeczami w sobie. Się uda nawet na siłownię zapisać. Chłopów żadnych nie szukam, bo mi się nie chce i nie mam ochoty. Jakby jakiś próbował podrywać to i tak zwieję , no chyba, że naprawdę trafiłby się ideał, ale i tak wątpię. Nie czuję się jeszcze na siłach.
Oczywiście, że to ja byłam chodzącym złem. Ja musiałam wiecznie się zmieniać, rozumiałam jego kryzysy, potrafiłam pracować nad sobą, przepraszać, a on? Jak przepraszał to w taki sposób, że i tak wychodziło, że to ja jestem winna. Potwornie rozpieszczony narcyz, jego matka miała taki charakter i babcia. Potrafili tylko siedzieć i obgadywać ludzi, wszyscy byli be - oni cacy. Przed nim urodziło się jeszcze jedno dziecko ale zmarło zaraz po porodzie - przez to jeszcze bardziej chuchali i dmuchali na niego.

Straszne było to, że na koniec wzbudził we mnie poczucie winy: to Ty mnie milion razy rzucałaś, nigdy nie kochałaś, życzę ci abyś znalazła faceta, który będzie cię bił dzień w dzień, życzę ci piekła na ziemi, a na koniec dodał słodkie: wyp***laj...

Zrobiłam sobie taką "prywatną terapię": przypominam sobie wszystkie chore akcje jakie mi zrobił i przelałam to na papier, tak jakbym komuś to opowiadała (wyszło parę ładnych stron A4), jak dopadają mnie wątpliwości i dół zaczynam to czytać i jest lepiej

Edytowane przez Mniejsza1988
Czas edycji: 2013-10-16 o 19:29
Mniejsza1988 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-16, 20:05   #2362
Drakan
Zadomowienie
 
Avatar Drakan
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Warszawa/Włocławek
Wiadomości: 1 465
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez Mniejsza1988 Pokaż wiadomość
Oczywiście, że to ja byłam chodzącym złem. Ja musiałam wiecznie się zmieniać, rozumiałam jego kryzysy, potrafiłam pracować nad sobą, przepraszać, a on? Jak przepraszał to w taki sposób, że i tak wychodziło, że to ja jestem winna. Potwornie rozpieszczony narcyz, jego matka miała taki charakter i babcia. Potrafili tylko siedzieć i obgadywać ludzi, wszyscy byli be - oni cacy. Przed nim urodziło się jeszcze jedno dziecko ale zmarło zaraz po porodzie - przez to jeszcze bardziej chuchali i dmuchali na niego.

Straszne było to, że na koniec wzbudził we mnie poczucie winy: to Ty mnie milion razy rzucałaś, nigdy nie kochałaś, życzę ci abyś znalazła faceta, który będzie cię bił dzień w dzień, życzę ci piekła na ziemi, a na koniec dodał słodkie: wyp***laj...
A to wszystko z wielkiej miłości do Ciebie
Jasne Mój też we mnie próbował podczas którejś kłótni, że jaki to on nie jest dobry, bo zawsze o mnie dba i odprowadzi, a jak się jego kumpel pokłócił z dziewczyną, to ona sama musiała przez las wracać. O łaskawco!
__________________
Matematyk to maszyna do zmieniana kawy w twierdzenia.




Drakan jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-16, 21:37   #2363
CheriCheriLady
Raczkowanie
 
Avatar CheriCheriLady
 
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 221
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez Mniejsza1988 Pokaż wiadomość
Oczywiście, że to ja byłam chodzącym złem. Ja musiałam wiecznie się zmieniać, rozumiałam jego kryzysy, potrafiłam pracować nad sobą, przepraszać, a on? Jak przepraszał to w taki sposób, że i tak wychodziło, że to ja jestem winna. Potwornie rozpieszczony narcyz, jego matka miała taki charakter i babcia. Potrafili tylko siedzieć i obgadywać ludzi, wszyscy byli be - oni cacy. Przed nim urodziło się jeszcze jedno dziecko ale zmarło zaraz po porodzie - przez to jeszcze bardziej chuchali i dmuchali na niego.

Straszne było to, że na koniec wzbudził we mnie poczucie winy: to Ty mnie milion razy rzucałaś, nigdy nie kochałaś, życzę ci abyś znalazła faceta, który będzie cię bił dzień w dzień, życzę ci piekła na ziemi, a na koniec dodał słodkie: wyp***laj...

Zrobiłam sobie taką "prywatną terapię": przypominam sobie wszystkie chore akcje jakie mi zrobił i przelałam to na papier, tak jakbym komuś to opowiadała (wyszło parę ładnych stron A4), jak dopadają mnie wątpliwości i dół zaczynam to czytać i jest lepiej
Zupełnie jakbym czytała o swoim przeszłym związku.Też zawsze to ja miałam się zmienić,przeze mnie działy się wszystkie kłótnie,mówił,że nie znajdę lepszego nigdy,że go nie kochałam wcale itd.Toksyczny związek..Niedawno go zostawiłam,jakoś idzie,czasami mam bardzo złe dni np.dziś.Mam do niego żal,że nie walczy o mnie,że ma mnie gdzieś.Poświęciłam mu wszystko,a on?Ech...Życzę Ci trzeźwego umysłu i obyś nigdy więcej nie wróciła do tego drania.Walcz o siebie
__________________
"Żyj z całych sił i uśmiechaj się do ludzi, bo nie jesteś sam..."
CheriCheriLady jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-16, 21:59   #2364
nikiii
Zadomowienie
 
Avatar nikiii
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 526
GG do nikiii
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Dziewczyny, usunęłam wiadomości, które wymieniałam z eksem na facebook'u... Prawie 30tys wiadomości... Nie wiem czy dobrze zrobiłam Teraz żałuję
nikiii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-16, 22:03   #2365
90agnieszka90
Zakorzenienie
 
Avatar 90agnieszka90
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: ok.Łodzi
Wiadomości: 5 222
GG do 90agnieszka90
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Dziewczyny, a mi dziś stuknął miesiąc... w sumie aż mnie to zaskakuje że tak szybko to zleciało, ale w sumie nie ma co mi się dziwić- łączę studia dzienne z pracą więc czas bardzo szybko leci. I jakie refleksje? Że z jednej strony, boli, wiadomo w końcu prawie 3 lata razem... ale z drugiej? Zaczynam dostrzegać wady które mnie zawsze w nim drażniły i to od dawna ale zawsze powtarzałam sobie że " nie ma ludzi idealnych". I dochodzi do mnie powoli że mam jeszcze szansę na poznanie kogoś bez tychże wad, takiego który na moje rozmowy o poważnych tematach typu zaręczyny, dzieci itp nie będzie reagował zmianą tematu, który nie bedzie wiecznie zmęczony a ja wiecznie sfrustrowana bo różnice w temperamentach... Kuźwa...ja łączę teraz pracę i szkołę, wychodzę rano, wracam o 21 i nie jestem taka wielce zmęczona jak on był tylko po pracy. Jestę mutantę?

Mama zastanawia się czy nie powinnam iść do psychologa bo jednak poczucie własnej wartości kuleje
__________________
Nigdy nie pozwól, aby strach przed działaniem wykluczył Cię z gry

90agnieszka90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-17, 01:13   #2366
Onnaa88
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 136
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

I wróciłam z randki było całkiem fajnie,bałam sie trochę tego horroru ale częściej sie śmiałam niż bałam
Miło spędziłam wieczór,ponarzekalam trochę temu mojemu koledze i randka jako tako sie udała
Onnaa88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-17, 02:56   #2367
Buzzerka
Zakorzenienie
 
Avatar Buzzerka
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 5 929
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Puk, puk, można?
Przeczytałam ostatnie 5 stron, ale postaram się więcej jak będę na siłach.
Rozpadł się mój 6 letni związek Na początku listopada byłaby nasza 6 rocznica. To tak boli. Więcej opiszę Wam jutro, a w sumie dziś, ale jak wstanę, jeśli oczywiście będziecie chciały. Bo teraz to upiłam się trochę winem i upłakałam, i zaraz chyba padnę On śpi w sypialni, a ja przyszłam do salonu
__________________

To, że się do Ciebie uśmiecham, wcale nie musi oznaczać, że Cię lubię.
Mogę, na przykład, wyobrażać sobie, że stoisz w płomieniach

Mała Mi


"Dobrze jest umieć odróżniać życie od procesu powolnego umierania."
Buzzerka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-17, 08:33   #2368
Foxy89
Rozeznanie
 
Avatar Foxy89
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 643
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez nikiii Pokaż wiadomość
Dziewczyny, usunęłam wiadomości, które wymieniałam z eksem na facebook'u... Prawie 30tys wiadomości... Nie wiem czy dobrze zrobiłam Teraz żałuję
Dobrze zrobiłaś
__________________
Never never never give up !
Winston Churchill
Foxy89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-17, 09:07   #2369
nikiii
Zadomowienie
 
Avatar nikiii
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 526
GG do nikiii
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez Foxy89 Pokaż wiadomość
Dobrze zrobiłaś
Czuję jakbym pozbyła się czegoś cennego, jakiejś części swojej tożsamości..
nikiii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-17, 11:06   #2370
Onnaa88
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 136
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez Buzzerka Pokaż wiadomość
Puk, puk, można?
Przeczytałam ostatnie 5 stron, ale postaram się więcej jak będę na siłach.
Rozpadł się mój 6 letni związek Na początku listopada byłaby nasza 6 rocznica. To tak boli. Więcej opiszę Wam jutro, a w sumie dziś, ale jak wstanę, jeśli oczywiście będziecie chciały. Bo teraz to upiłam się trochę winem i upłakałam, i zaraz chyba padnę On śpi w sypialni, a ja przyszłam do salonu
Czyli jeszcze mieszkacie razem,bardzo Ci współczuje wiem co to znaczy i jak wielka to strata
Mi prawie dwa lata temu rozpadł sie 8 letni związek
Onnaa88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:12.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.