|
Notka |
|
Fryzury i styling Forum dla osób, które interesują się stylizacją fryzur oraz stylingiem. Chcesz pogłębić swoją wiedzę, podzielić się doświadczeniem? To miejsce jest dla ciebie. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-10
Lokalizacja: Berlin
Wiadomości: 4
|
Warkoczyki syntetyczne jako etap przejściowy przy zapuszczaniu włosów
Hej, dziewczyny!
Od dłuższego czasu śledzę forum, ale dziś zdecydowałam napisać swój pierwszy post, aby otrzymać jakieś spostrzeżenia... Otóż dokładnie dwa miesiące temu zmuszona byłam obciąć długie włosy do długości "na chłopca". Pierwszy raz mam na głowie takie krótkie cięcie, najkrótsze jak dotąd miałam do poziomu brody. Włosy rosną mi dość szybko - bez specjalnych zabiegów "włosomaniakowych" (szampon dla dzieci Babylove lub Babydream, czasem raz na dwa miesiące jakiś olej, jak mi się przypomni) w ciągu dwóch miesięcy widzę trzycentymetrowy odrost - już musiałam podcinać tył, żeby nie wyglądać jak Limahl :P Mimo to czuję się dość kiepsko z tą długością. Najdłuższe pasmo włosów na głowie, to jakieś góra 7-8 cm, nie więcej. Czuję się tak niekobieco. Rozumiem, że niektórym taka długość wręcz nadaje kobiecości (mnie ze względu dziewczęcą, delikatną urodę dodała lat i nadała dojrzałości), ale jeśli o moje zdanie chodzi - nie mogę na siebie patrzeć w lustrze. Dodatkowo jeszcze jestem na tak zwanym "etapie przejściowym", w którym włosy szczególnie działają na nerwy. Rozważam zatem opcję zrobienia warkoczyków syntetycznych, najlepiej mikrowarkoczyków. Na pewno nie chcę nosić dłużej niż zalecane 3 miesiące, po 3 miesiącach powinny mi także odrosnąć włosy o jakieś 4,5 cm, więc wtedy już jako tako będę też czuła, że mam na głowie coś więcej, co będzie się dało przynajmniej chociażby zakręcić no i nie będzie już tak chłopięco. Nie zamierzam zapleść za tydzień, ale pewnie za jakiś miesiąc, co by sobie fundusze odłożyć, poza tym te włosy na dole z tyłu głowy są chyba jeszcze za krótkie, bo mają jakieś 4 cm, więc chciałabym dużo wcześniej dowiedzieć się co nieco. Zatem moje pytania brzmią następująco: jakie macie odczucia co do warkoczyków, jako formy przetrwania etapu przejściowego zapuszczania włosów? Nie mam słabych włosów, raczej nie wypadają, a jeśli miewałam w przeszłości słabsze momenty, popijałam pokrzywę, co rozwiązywało problem wypadających włosów kompletnie. Wypadało jedynie tyle, ile wypada zazwyczaj przeciętnemu nosicielowi włosów. Jak pielęgnujecie takie warkoczyki? Chodzi głównie o odżywianie tych moich prawdziwych włosów. Wiadomo, od wewnątrz. Jak od zewnątrz? Da radę olejować? Jak wygląda noszenie takich warkoczyków zimą? Dużo przy tym pracy? Trzeba nosić dwie czapki..? ![]() Robi ktoś takie warkoczyki w Berlinie? Tutaj aktualnie mieszkam. A jeśli nie Berlin, to Szczecin mam rzut beretem. Gdzie w Szczecinie? Znalazłam coś takiego: http://www.warkoczyki.szczecin.pl/warkoczyki.html Ważne, żebym nie miała łysych placków, chciałabym mieć tych warkoczyków gęsto. Co zatem lepsze? Dużo cieńszych warkoczyków, czy mało grubszych? Czy mikrowarkoczyki są dobrym rozwiązaniem wobec takiego życzenia? No i wreszcie, czy myślicie, że będzie pasować do mojej twarzy? Chciałabym je zrobić w moim naturalnym kolorze włosów, którym jest ciemny blond bez dodatkowych rozmaitych kolorów, koralików, czegokolwiek w tę stronę. Najlepiej do połowy pleców. Jak widzę takie plecionki, jak na załączonych fotach, to trudno jest sobie odmówić. Uwielbiam wszelkiego rodzaju tego typu upięcia... : } Ostatnie załączone zdjęcie, to ja. Z góry dziękuję za wszelkie rady i spostrzeżenia! Edytowane przez Namkha Czas edycji: 2013-10-16 o 15:58 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 659
|
Dot.: Warkoczyki syntetyczne jako etap przejściowy przy zapuszczaniu włosów
Warkoczyki mogą być okej, ale na długich włosach...
__________________
było 72, a jest 48 kg! ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-10
Lokalizacja: Berlin
Wiadomości: 4
|
Dot.: Warkoczyki syntetyczne jako etap przejściowy przy zapuszczaniu włosów
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 659
|
Dot.: Warkoczyki syntetyczne jako etap przejściowy przy zapuszczaniu włosów
Dać się da, ale włosy tej długości lepiej wyglądają naturalnie
![]()
__________________
było 72, a jest 48 kg! ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Warkoczyki syntetyczne jako etap przejściowy przy zapuszczaniu włosów
szczerze mówiąc, do ciebie i twojej buzi to mi nie pasują ani warkoczyki ani takie upięcia. Ale to tylko moje subiektywne zdanie
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-10
Lokalizacja: Berlin
Wiadomości: 4
|
Dot.: Warkoczyki syntetyczne jako etap przejściowy przy zapuszczaniu włosów
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 659
|
Dot.: Warkoczyki syntetyczne jako etap przejściowy przy zapuszczaniu włosów
Narzekasz tak na te swoje włosy, ale ładnie w nich wyglądasz
![]()
__________________
było 72, a jest 48 kg! ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#8 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-10
Lokalizacja: Berlin
Wiadomości: 4
|
Dot.: Warkoczyki syntetyczne jako etap przejściowy przy zapuszczaniu włosów
![]() Faktem jest, że nie wyglądam jakoś źle - to prawda, ale czuję się w nich dużo gorzej. Pewnie jakoś z przyzwyczajenia do wiązania długich włosów w różne upięcia, plecionki... brakuje mi urozmaicenia, na które można sobie pozwolić przy długich włosach. Denerwuje mnie też, że muszę częściej myć z uwagi na utratę formy już na drugi dzień po umyciu. Nie tyle jest to nawet kwestia przetłuszczenia włosów, ale po prostu są byle jakie, nieułożone, a nie używam suszarek, prostownic ani kosmetyków stylizujących. Przy tym wszystkim zaczynają mi przychodzić do głowy pomysły, na które nie wpadłabym przy długich włosach. Wyeliminowałam już z listy pomysłów przedłużanie. Teraz mnie te warkoczyki naszły... Na łeb dostaję ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Zadomowienie
|
Dot.: Warkoczyki syntetyczne jako etap przejściowy przy zapuszczaniu włosów
Jako osoba, która warkoczyki robi pozwolę sobie się udzielić.
![]() 1. Da się od 7cm, ale zależnie od włosów, z niektórych lubią nagminnie zjeżdżać. 2. Moim zdaniem na krótkich włosach wyglądają nawet lepiej - nie wyłażą końce na długości warkocza, mniej się mechacą (tylko przy głowie), ogólnie jakieś takie gładsze. U mnie punkt dla krótkich, jeśli o to ![]() 3. Przy tak szybko rosnących włosach ze szczerego serca odradzam. Włosy odrastają zaplecione i powyżej supełka (miejsce dołączenia sztucznych włosów) dredują się (można to oczywiście ograniczyć kosmetykami, ale najlepiej jest redukować odrost). Dla mnie po 3 miesiącach 2cm odrost był już dość kłopotliwy, szczególnie w rozczesaniu po zdjęciu, a Twoje teoretycznie 9cm? Nie wyobrażam sobie, chyba, że chcesz bezboleśnie dorobić się dredów. Ewentulanie w grę wchodzi wtedy ciągłe przeplatanie całości (przeplecienie 2-3 pierwszych rzędów niewiele da, bo zdreduje Ci się czubek głowy wtedy). To tak na moje oko. 4. Jeżeli chcesz na nie oszczędzać to z miejsca polecam Szczecin. W Berlinie będą swoje kosztować (w południowych Niemczech chodziły po ok. 200-300 euro). ![]() 5. Ogólnie jako etap przejściowy zapuszczania warkoczyki są jak najbardziej ok. Włosy możesz zaolejować pod warkocze (ja tak robię ![]() ![]() Mam nadzieję, że coś z tych wypocin będzie przydatne. ![]()
__________________
"Jeśli chodzi o porządek, to zawsze mam czystą w pokoju." ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-10
Lokalizacja: Świecie
Wiadomości: 23
|
Dot.: dopinki clip in etap przejściowy przy zapuszczaniu włosów
A mam pytanie odnosnie dopinek clip in jako etap przejsciowy zapuszczania wlosow ktoras z Was stosuje takie dopinki? Ja wlasnie kupilam 4 pasma po 2 klipsy i 1 z 4 klipsami i gdyby nie to ze powinnam przyciemnic wlosy zeby kolor byl identyczny z pasmami to dopinki spisuja sie bardzo dobrze, i z dlugosci do szyi mam dlugosc do plecow
![]()
__________________
Haters gonna hate |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Zachód
Wiadomości: 114
|
Dot.: Warkoczyki syntetyczne jako etap przejściowy przy zapuszczaniu włosów
Też się zastanawiam nad warkoczykami.
![]() Już od zeszłego roku nie mogę się zdecydować. Zapuszczam włosy, dbam o nie jak mogę (są rozjaśniane), obecnie są do łopatek, a chcę mieć aż do pasa. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: wichrowe bagna
Wiadomości: 2 007
|
Dot.: Warkoczyki syntetyczne jako etap przejściowy przy zapuszczaniu włosów
Hej. Moja przyjaciolka nosi warkoczyki, bo z racji puchatosci afrykanskiej nie da die jej nic z wlosow zrobic. Ma naturalna wate i juz. Gdyby nie musiala, nie robilaby, bo to zabieg bardzo oslabiajacy wlosy. Mysle, ze zwykle doczepki beda lepsze. Dziewczyna ma krotkie wlosy.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:22.