Pasjonatki pływania

[201607061212]

Napisane przez Maguda_

Co stoi na przeszkodzie?

Obecnie moje zdrowie

[Maguda_]

Napisane przez marcinosz

Obecnie moje zdrowie

Kuruj się szybko w takim razie

[201607061212]

Napisane przez Maguda_

Kuruj się szybko w takim razie

[201612080925]

Ja też zaczynam chodzć na basen od 14 października Aż wstyd, ile czasu nie pływałam, w ogóle nic nie robiłam, żadnej aktywności. A spędziłam aż 50 dni w te wakacje nad morzem, także okazja była, a wyszło tak, że może raptem 5 razy się zamoczyłam

[Malinovva]

Czeeeeść Trenuję pływanie. Można się podłączyć?

[201607061212]

Napisane przez Malinovva

Czeeeeść Trenuję pływanie. Można się podłączyć?

Witam
Długo pływasz ?

[Malinovva]

Tak w ogóle to mam na imię Patrycja i mam 18 lat Zaczęłam w 1 kl podstawówki, przy czym na początku gimnazjum musiałam przestać. Jednakże idąc do LO, powróciłam do treningów. Mam swoją ukochaną trenerkę i tak sobie pływam Łącznie jakieś 9 lat, w sumie ponad.

+ marcinosz, my się już gdzieś spotkałyśmy, nie? ;> tylko nie mogę sobie przypomnieć w jakim wątku

[201607061212]

Spotkałyśmy się Wątek maturalny ?

[Malinovva]

Aaaaaaaa, fakt! Zupełnie zapomniałam

Ile osób sie tu udziela?

[201607061212]

Ja od razu wiedziałam, że jesteś z wątku maturalnego

Niestety mało

[Maguda_]

Napisane przez ewull

Ja też zaczynam chodzć na basen od 14 października Aż wstyd, ile czasu nie pływałam, w ogóle nic nie robiłam, żadnej aktywności. A spędziłam aż 50 dni w te wakacje nad morzem, także okazja była, a wyszło tak, że może raptem 5 razy się zamoczyłam

Haha, skąd to znam - mam znajomych, którzy mieszkali dosłownie nad samym morzem, prawie nad samą skarpą. Na pytanie kiedy ostatni raz byli na spacerze nad morzem odpowiadali: w zeszłym roku, kiedy Wy u nas byliście Tak więc nie masz co się martwić

Napisane przez marcinosz

Niestety mało

Niestety Jak zdrowie?

[201607061212]

Napisane przez Maguda_

Niestety Jak zdrowie?

Zdrowie nadal kiepściutko Kręgosłup i stawy dają mi się we znaki

[Maguda_]

Napisane przez marcinosz

Zdrowie nadal kiepściutko Kręgosłup i stawy dają mi się we znaki

Ale wiesz, basen na takie sprawy jest wręcz idealny
W niedzielę wybrałam się na inny basen, o wiele krótszy i stwierdziłam, że nie mogę zdradzać tak "swojego", bo na tamtym nic się nie da zrobić - ledwo się rozpędziłam, a już dopływałam do przeciwległej ściany, zero adrenaliny

[Maguda_]

Hop, hop, pływaczki, co z Wami, zima przyszła i nikomu nie chce się pływać?

[201607061212]

Napisane przez Maguda_

Hop, hop, pływaczki, co z Wami, zima przyszła i nikomu nie chce się pływać?

Ja mam zakaz od lekarza, żadnych sportów, zero, nul, nic

[withi_as]

Hej, można dołączyć?
Pytanie czy ktoś jeszcze odwiedza ten wątek ... Ja regularnie pływam, staram się trzy razy w tygodniu, jakoś 40-50 minut regularnego pływania bez przerwy. Jak u Was ? ;>

[201607061212]

Napisane przez withi_as

Hej, można dołączyć?
Pytanie czy ktoś jeszcze odwiedza ten wątek ... Ja regularnie pływam, staram się trzy razy w tygodniu, jakoś 40-50 minut regularnego pływania bez przerwy. Jak u Was ? ;>

Ooo, znajomy nick - wątek rowerowy ?
Jasne, że można, witaj

Ja obecnie nie mam możliwości powrotu do pływania aż do wakacji, ale już sobie wpisałam postanowienie na ten rok - wrócić do pływania

Od jak dawna pływasz ?

[201612080925]

Też postanowiłam sobie pływać więcej, zobaczymy jak to wyjdzie, bo na razie ciągle mam jakieś przeszkody.

[201607061212]

Napisane przez ewull

Też postanowiłam sobie pływać więcej, zobaczymy jak to wyjdzie, bo na razie ciągle mam jakieś przeszkody.

Też mam ciągle jakieś przeszkody, obecnie to chore kolana, ale niedługo już będą wyleczone i na basen będę mogła wrócić spokojnie
Planuję wykupić sobie od razu karnet na parę miesięcy

[withi_as]

Napisane przez marcinosz

Ooo, znajomy nick - wątek rowerowy ?
Jasne, że można, witaj

Ja obecnie nie mam możliwości powrotu do pływania aż do wakacji, ale już sobie wpisałam postanowienie na ten rok - wrócić do pływania

Od jak dawna pływasz ?

Zgadza się - ja Ciebie również kojarzę, zwłaszcza Twój iście męski i nieco mylny nick, koleżanko

Pływam odkąd pamiętam, tzn rodzice wkładali dużo energii i pieniędzy żeby zrobić ze mnie profesjonalistę, ale kiedyś się zbuntowałam i niestety z ich marzeń nici. Jakieś dwa lata, po przeprowadzce na studia, nie miałam totalnie do tego głowy. Teraz znowu odkryłam pływanie i od ponad miesiąca pływam regularnie, tak trzy razy w tygodniu.

[201607061212]

Napisane przez withi_as

Zgadza się - ja Ciebie również kojarzę, zwłaszcza Twój iście męski i nieco mylny nick, koleżanko

Pływam odkąd pamiętam, tzn rodzice wkładali dużo energii i pieniędzy żeby zrobić ze mnie profesjonalistę, ale kiedyś się zbuntowałam i niestety z ich marzeń nici. Jakieś dwa lata, po przeprowadzce na studia, nie miałam totalnie do tego głowy. Teraz znowu odkryłam pływanie i od ponad miesiąca pływam regularnie, tak trzy razy w tygodniu.

Jaki ten wizaż mały

[Maguda_]

Uff, w sobotę i niedzielę planuję popływać (jeśli nie zmarznę za bardzo w drodze na basen ), w ramach relaksu i wykorzystania karnetu, jeszcze jest ważny 1.5 miesiąca a kiedy go zużyję do końca- nie mam pojęcia

[Maguda_]

Chyba się powtórzę:

Napisane przez Maguda_

Hop, hop, pływaczki, co z Wami, zima przyszła i nikomu nie chce się pływać?

[201607061212]

Napisane przez Maguda_

Chyba się powtórzę:

Wszystkie tak pochłonięte pływaniem pewnie, że zapomniały o wątku

[withi_as]

Ja pływam dalej, stało się to poniekąd moje małe uzależnienie

[Maguda_]

Napisane przez marcinosz

Wszystkie tak pochłonięte pływaniem pewnie, że zapomniały o wątku

Wszystko możliwe Jak nagle nie zmienią się plany, to za 2 godziny będę się taplać

Jestem wyrozumiała dla osób, które się uczą, ale ostatnie 2 zarejestrowane przypadki tak mnie zdenerwowały, że nie wiem: na torze obok 2 kobiety sobie stały i trzymały się kurczowo lin i ciągle plotkowały, na 5 minut na koniec wzięły deski, pomachały chwilę nogami i znowu do tych lin. Przez to, że zablokowały tor, więcej osób przeniosło się na mój i był korek Niech sobie plotkują, nic mi do tego, ale obok był basen rekreacyjny, mogły sobie tam stać do woli, ale jednak na części wyczynowej, jak określa to www basenu, przydałoby się pływać, a nie utrudniać innym życie
Druga sytuacja jest bardziej z tych śmiesznych niż denerwujących: pani stała ponad pół godziny na drabince, tyłem do pływalni i moczyła co chwila stopę sprawdzając czy woda już jest odpowiednia Pal licho, że tak jak wcześniejsze 2 paniusie mogła testować sobie wodę w rekreacyjnej części, przynajmniej bez drabinki da się wchodzić i wychodzić z wody

[201607061212]

Napisane przez Maguda_

Wszystko możliwe Jak nagle nie zmienią się plany, to za 2 godziny będę się taplać

Jestem wyrozumiała dla osób, które się uczą, ale ostatnie 2 zarejestrowane przypadki tak mnie zdenerwowały, że nie wiem: na torze obok 2 kobiety sobie stały i trzymały się kurczowo lin i ciągle plotkowały, na 5 minut na koniec wzięły deski, pomachały chwilę nogami i znowu do tych lin. Przez to, że zablokowały tor, więcej osób przeniosło się na mój i był korek Niech sobie plotkują, nic mi do tego, ale obok był basen rekreacyjny, mogły sobie tam stać do woli, ale jednak na części wyczynowej, jak określa to www basenu, przydałoby się pływać, a nie utrudniać innym życie
Druga sytuacja jest bardziej z tych śmiesznych niż denerwujących: pani stała ponad pół godziny na drabince, tyłem do pływalni i moczyła co chwila stopę sprawdzając czy woda już jest odpowiednia Pal licho, że tak jak wcześniejsze 2 paniusie mogła testować sobie wodę w rekreacyjnej części, przynajmniej bez drabinki da się wchodzić i wychodzić z wody

Aż za dobrze znam takie sytuacje Niestety mnóstwo dziewczyn przychodzi na ploteczki, póki mi nie przeszkadzają jest ok, ale mnie zawsze denerwowało, że przed nie wchodziły pod natryski, nie ściągały makijażu tylko tak od razu plum do wody

Z takich denerwujących sytuacji, to mnie zawsze denerwowało jak ktoś sobie pływał po torze zarezerwowanym. Ja zawsze korzystałam z tej opcji i rezerwowałam sobie jeden tor na basenie, ten tor wtedy jest oddzielony od pozostałych i tylko ja mogę sobie tam pływać jak chcę.
Niestety inni ludzie nagminnie przychodzili pływać na zarezerwowane tory (argumentem przeważnie było to, że tor taki puściutki, jedna osoba raptem pływa, to oni też mogą się dołączyć), a że ja pływałam bardzo szybko i dynamicznie to często były jakieś kraksy, potrącenia, szturchnięcia albo przez przypadek kogoś uderzyłam i potem miałam wielkie awantury.

Jeszcze pływanie w poprzek basenów zawsze mnie denerwowało, ludziom nawet linki nie przeszkadzały A potem kolejne kraksy bo ktoś płynął wzdłuż toru a ktoś inny w poprzek i kolejne awantury z cyklu co robisz, jak pływasz

[Maguda_]

Napisane przez marcinosz

Aż za dobrze znam takie sytuacje Niestety mnóstwo dziewczyn przychodzi na ploteczki, póki mi nie przeszkadzają jest ok, ale mnie zawsze denerwowało, że przed nie wchodziły pod natryski, nie ściągały makijażu tylko tak od razu plum do wody (...)
Jeszcze pływanie w poprzek basenów zawsze mnie denerwowało, ludziom nawet linki nie przeszkadzały A potem kolejne kraksy bo ktoś płynął wzdłuż toru a ktoś inny w poprzek i kolejne awantury z cyklu co robisz, jak pływasz

O fuj, tak zupełnie z makijażem? Potem jak nimy albo pandy pewnie wyglądały Co nie zamienia faktu, że bardzo niehigieniczne
Ta druga sytuacja to już jakaś abstrakcja, pamiętam że robiłam tak jak byłam mała (wiadomo - płycej było), ale nikt wtedy akurat nie płynął ani nie było linek ... coraz bardziej tracę wiarę w ludzkość

[Maguda_]

Uff, ogłaszam wszem i wobec, że ostatnie 2 tygodnie minęły pod znakiem codziennego basenu, normalnie jak uzależnienie + wyjazd + fakt, że musiałam wykończyć karnet do końca miesiąca
I w końcu nauczyłam się pływać kraulem, zawsze myślałam, że trzeba oddychać naprzemiennie i cały czas, a kiedy się dowiedziałam, że całe życie żyłam w błędzie, miałam taką piękną minę i tylko stwierdziłam "ale jak to tak, takie łatwe?" Także zostały szlify i kolejny styl można uznać za "odhaczony"

[Xx Purple cocaine xX]

Hej Dopiero co się ucze pływać...Nawet bardzo krótko....Ale uwielbiam to! Mogę się przyłączyć ?